CAIRO (AP) - Czołowa organizacja pomocowa ostrzegła w poniedziałek, że posunięcie Sekretarza Stanu USA Mike'a Pompeo, aby wyznaczyć wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie jako zagraniczną organizację terrorystyczną, zadałoby kolejny „niszczycielski cios” zubożałemu i rozdartemu wojną narodowi.W swoim oświadczeniu pod koniec niedzieli Pompeo obiecał, że amerykańskie środki pomogą zaabsorbować wpływ na grupy pomocowe i umożliwią dalszy napływ pomocy humanitarnej do najbiedniejszego kraju świata arabskiego.Norweska Rada ds. Uchodźców, jedna z głównych agencji humanitarnych działających w Jemenie, stwierdziła, że wyznaczenie i planowane przez Pompeo sankcje nałożone na Hutich „ograniczą zdolność agencji pomocowych do reagowania” na potrzeby humanitarne milionów Jemeńczyków.
„Chwiejna gospodarka Jemenu otrzyma kolejny druzgocący cios” - powiedział Mohamed Abdi, dyrektor grupy w Jemenie. „Dostarczanie żywności i leków do Jemenu - kraju w 80% zależnego od importu - stanie się jeszcze trudniejsze”.
Organizacje humanitarne od dawna ostrzegają, że sankcje mogą okazać się katastrofalne w przypadku wysiłków na rzecz pomocy głodującym jemeńskim cywilom uwikłanym w konflikt między Huti a rządem jemeńskim, wspieranym przez koalicję kierowaną przez Arabię Saudyjską, która prowadzi wojnę z rebeliantami.
„Stany Zjednoczone zdają sobie sprawę z obaw, że te nazwy będą miały wpływ na sytuację humanitarną w Jemenie” - powiedział Pompeo w oświadczeniu. „Planujemy wprowadzić środki w celu zmniejszenia ich wpływu na niektóre działania humanitarne i import do Jemenu”.
Dodał, że środki te będą obejmować wydawanie specjalnych licencji przez Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych, aby umożliwić dalszy przepływ amerykańskiej pomocy do Jemenu i umożliwić organizacjom humanitarnym dalszą działalność.
Jemen, kraj na krańcu Półwyspu Arabskiego, jest etapem największej katastrofy humanitarnej na świecie po ponad sześciu latach zaciętego konfliktu, który sprawił, że większość z prawie 30 milionów ludzi w tym kraju potrzebuje pomocy humanitarnej. Jak dotąd w wojnie zginęło ponad 112 000 ludzi.
Konflikt rozpoczął się w 2014 roku, kiedy Huti zajęli północ i stolicę Sana. W następnym roku koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej zainterweniowała, by wypowiedzieć wojnę Huti i przywrócić do władzy rząd prezydenta Abeda Rabbo Mansoura Hadiego.
zrodlo:apnews
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz