wtorek, 9 stycznia 2024

"7 WOJEN dzieje się teraz, a Ameryka stoi za nimi wszystkimi"(video)

 Pamiętacie "wojnę z terroryzmem"? Co się z tym stało? Podobno kilkadziesiąt lat temu grupa nielegalnych imigrantów wleciała samolotami w wysokie budynki w Nowym Jorku, z tą różnicą, że oba budynki, zbudowane z 200 000 ton stali, zostały obrócone w gruzy, w stylu rozbiórki, nie wspominając o trzecim budynku oddalonym o pół mili, który nigdy nie został nawet "trafiony". Każda inteligentna osoba musiałaby zakwestionować "oficjalną" narrację i podejrzewać, że cała sprawa została zainscenizowana jako "wewnętrzna robota" przez zawsze potężny kompleks wojskowo-przemysłowy.


Jeśli myślisz, że amerykańscy politycy nigdy nie byliby tak źli, pomyśl jeszcze raz. Oto trochę materiału do przemyśleń na temat 7 wojen, które toczą się teraz, a których większość obywateli USA po prostu nie może pojąć, a także fakt, że Stany Zjednoczone stoją za nimi wszystkimi, finansując je, wykorzystując je i katapultując globalistyczną inicjatywę, aby znacznie zmniejszyć światową populację i zamienić Amerykę w komunistyczne piekło rządzone przez tyranów. Przyjrzyjmy się temu, co naprawdę się dzieje, aby ludzie, którzy nie zostali całkowicie poddani praniu mózgu i zahipnotyzowaniu, mogli walczyć w "dobrej" walce i pomóc uratować Republikę.

Top 7 WOJEN toczących się właśnie teraz, ze złymi amerykańskimi politykami i globalistycznymi miliarderami katapultującymi je wszystkie

W dzisiejszych czasach, gdy tylko ktoś widzi lub słyszy słowo "wojna", zwykle myśli o Ukrainie lub Gazie, ponieważ te wojny są rozpryskiwane i rozproszone w środkach masowego przekazu i mediach społecznościowych 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku, ale są też inne wojny, równie śmiertelne i tak samo "zainscenizowane", a większość Amerykanów nie ma pojęcia, że wszystkie są tak samo dużym zagrożeniem dla życia. Wolność, zdrowie, bezpieczeństwo i nasz sposób życia, jak wojny oglądane w telewizji i czytane w gazetach głównego nurtu.

#1. Wojna z nielegalną imigracją

#2. Wojna z terroryzmem biologicznym (choroby zaprojektowane w laboratorium)

#3. Wojna ze szczepionkami (zwłaszcza mRNA)

#4. Wojna z fałszywymi wyborami

#5. Wojna z (fałszywymi) zmianami klimatycznymi

#6. Wojna z informacją

#7. Wojna z odpornością psychiczną

Wojna z nielegalną imigracją obejmuje również wojnę z handlem ludźmi i jest to jeden z głównych powodów, dla których nasze granice są teraz szeroko otwarte. Nielegalna imigracja nie jest jakimś przypadkowym przeciekiem na granicy, ani jakimś demokratycznym sposobem na danie nieszczęśnikom "szansy" na lepsze życie, ale raczej jest zaplanowanym ATAKIEM na demokrację, bezpieczeństwo, uczciwe wybory, gospodarkę i amerykański dobrobyt.

Trwa wojna z naszymi ciałami prowadzona przez eugeników, którzy nie chcą niczego więcej, jak tylko wyeliminować kilka miliardów ludzi z planety Ziemia za pomocą tego, co nazywają "szczepieniami", mimo że szczepionki przejmujące kontrolę nad układem odpornościowym mRNA nawet nie kwalifikują się do tego terminu. Na wypadek, gdybyś nie był świadomy, jednym z głównych powodów, dla których USA finansują wojnę na Ukrainie, jest ochrona NASZYCH laboratoriów biologicznych (i NATO) na Ukrainie, które tworzą wirusy o zysku funkcji i inną biologiczną broń masowego rażenia. Niech to zapadnie w pamięć na chwilę.

Toczy się kolejna wojna z demokracją i uczciwymi wyborami, w których pandemia, zwana również "plandemią" i "scamdemią", została wykorzystana (i zaplanowana), aby dziesiątki milionów fałszywych i wadliwych kart do głosowania mogły zostać wykorzystane do wyniesienia marionetkowego Bidena i jego reżimu do władzy. Nie ma wątpliwości, że coś podobnego jest w drodze do następnych wyborów POTUS, które odbędą się (lub nie) już za 10 miesięcy.

Fałszywa wojna ze zmianami klimatycznymi jest najgorętszą wojną ze wszystkich. Narracja zmieniała się tak wiele razy, że musiałbyś zostać poddany praniu mózgu, zahipnotyzowany, niepiśmienny i "w pełni zaszczepiony", aby w to uwierzyć. Teraz mówią, że oddychanie ludzi powoduje globalne ocieplenie, ponieważ oceany pochłaniają wszystkie nadbrzeżne miasta (nie), a kwaśne deszcze spalają wszystkie farmy na całym świecie (co również się nie dzieje).

Fałszywe wiadomości są teraz tak złe, że nawet jeśli zmieniają narrację wiele razy dziennie, naiwne owce nadal wierzą w każde słowo, które zostało powiedziane, wydrukowane i zamieszczone w Internecie, telewizji i gazetach. To jest wojna z informacją i jest lekarz, który być może właśnie domyślił się, dlaczego wiadomości zmieniają się każdego dnia, zaprzeczając wszystkiemu, co już przysiągł jako prawdę, podczas gdy masy nadal to pożerają, zapominając o wszystkich poprzednich kłamstwach, które zostały udowodnione jako takie. Nazywa się to Wojną z Odpornością Psychiczną, a dr Michael Nehls właśnie napisał książkę o tym wszystkim.

NEUROHACKING ZDEMASKOWANY! Dr Michael Nehls, autor książki "The Indoctrinated Brain" (Zindoktrynowany mózg), ujawnia, jak właściwie działa globalna manipulacja umysłem (nazywa ją atakiem na nasz psychiczny układ odpornościowy). Obejrzyj to:

Utrzymuj swoje wiadomości prawdy w ryzach, dodając Preparedness.news do swojej listy ulubionych i codziennie oglądając aktualizacje prawdziwych wiadomości o przetrwaniu 7 wojen i nie staniu się statystyką spisków złych globalistów i komunistów.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Samson: "Opcja następna? Izrael nagle wycofuje "tysiące żołnierzy" ze Strefy Gazy"

 Wygląda na to, że Izrael wycofuje się w swojej wojnie z Gazą, ponieważ doniesienia medialne sugerują, że państwo żydowskie "wycofuje niektóre jednostki z Gazy".

Według doniesień, wycofanie przez Izrael niektórych jednostek ze Strefy Gazy prawdopodobnie oznacza "tysiące żołnierzy", którzy się wycofują, ponieważ palestyńscy bojownicy donoszą o "ogromnych zwycięstwach na polu bitwy".

Izrael twierdzi, że pięć jego brygad wojskowych, w tym wielu rezerwistów, opuszcza w tym tygodniu Gazę w ramach izraelskich wysiłków, aby "przygotować się na spodziewany długotrwały konflikt i złagodzić szkody dla izraelskiej gospodarki", cytując NBC News.

Izraelskie Siły Obronne (IDF) poinformowały, że następujące brygady powrócą w tym tygodniu do swoich normalnych misji szkoleniowych:

• 828 Brygada

• 261 Brygada

• 460 Brygada

Izraelska 551 Brygada i 14 Brygada, które składają się z rezerwistów, również będą mogły wrócić do domu i wznowić pracę.

(Powiązane: W gęsto zaludnionych cywilnych obszarach Gazy Izrael zrzuca 2000-funtowe bomby zwane MK-84, dostarczone im przez amerykańskich podatników.)

Co Izrael planuje dalej?

Izrael wyjaśnił, że te przemieszczenia brygad nie oznaczają końca ani nawet ograniczenia wojny w Strefie Gazy. Premier Izraela Benjamin Netanjahu wielokrotnie powtarzał, że wojna potrwa jeszcze "jeszcze przez wiele miesięcy".

"Cele wojny wymagają długotrwałych walk i odpowiednio się do tego przygotowujemy" – powiedział dziennikarzom rzecznik IDF Daniel Hagari, dodając, że pozwolenie rezerwistom na powrót do domu "pozwoli na znaczną ulgę dla gospodarki i pozwoli im zebrać siły do kolejnych działań w nadchodzącym roku, a walki będą kontynuowane i nadal będziemy ich potrzebować".

W chwili pisania tego tekstu Izrael nie wskazał jeszcze dokładnie, ilu żołnierzy IDF walczy w Strefie Gazy. Wiemy natomiast, że tysiące żołnierzy IDF będzie mogło teraz wyjechać, przynajmniej tymczasowo.

Krążące nagrania wideo zdają się sugerować, że IDF ma więcej kłopotów w Strefie Gazy, niż się spodziewała. Poniższe filmy pokazują niektóre z obrażeń, jakie odnoszą żołnierze IDF, walcząc z bojownikami ruchu oporu:

Niektórzy spekulują, że być może Izrael przegrywa wojnę i wycofuje wszystkie te wojska jako odzwierciedlenie tego. Inni zastanawiają się, czy Izrael wycofuje swoich żołnierzy ze Strefy Gazy w oczekiwaniu na większe ataki "opcji Samsona", o których Izrael od dawna mówił jako o potencjalnym następnym kroku.

"Co tak naprawdę oznacza to wycofanie?" – zapytał jeden z komentujących. "Czy Izrael zintensyfikuje teraz bombardowanie cywilów w ramach zemsty, czy też relokacja do Europy i USA została już rozpracowana? Dlaczego Hezbollah nie zamknął ruchu żeglugowego przez Hajfę i Aszdod, tak jak robią to Huti z Ejlatem? Coś się nie zgadza".

Inna napisała, że nie wierzy, że Izrael naprawdę odchodzi, ale raczej, że "sprawia wrażenie odejścia, ale zostanie osadzony w jakichś tunelach, w gruzach itp."

"To po prostu kolejny sposób, w jaki mogą powiedzieć jedną rzecz, a zrobić inną" – dodała ta osoba. "Pamiętaj, że kazali ludziom iść na południe, a oni i tak ich bombardowali".

Najnowsze wiadomości na temat konfliktu izraelsko-gazowego można znaleźć na stronie WWIII.news.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Adwokat odkrywa "dymiące dowody na to", że ........................."

 Amerykański prokurator Thomas Renz przejrzał dokumenty amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) "Guidance for Industry" i odkrył to, co uważa za "dowód na morderstwo z premedytacją".

"Nie ma innego wniosku, który mógłbym wyciągnąć... Jest to dowód na to, że wiedzieli, że produkty terapii genowej, które maskowali jako "szczepionki", miały zdolność rozsiewania, wywoływania raka i zabijania" – powiedział.

Thomas "Tom" Renz stał się dobrze znany wcześnie w erze covid z prowadzenia procesów federalnych w sześciu stanach USA, które kwestionowały zamknięcia, nakazy noszenia masek i bezpieczeństwo szczepionek. Pracuje za pośrednictwem kancelarii prawnej "Renz Law" i regularnie publikuje artykuły na swojej stronie Substack zatytułowanej "Tom Renz's Newsletter".

We wczorajszym artykule Renz zaczął od wyjaśnienia, że szczepionki na covid nie są szczepionkami. "Bardzo ważne jest, aby ludzie zrozumieli, że zastrzyki Covid-19 są terapią genową" – napisał.

Następnie przedstawił swoim czytelnikom dowody na to, że władze USA wiedziały, że biorcy zastrzyków covid mogą przenosić się na innych, w tym tych, którzy nie wyrazili zgody na szczepienie.

Renz wykazał następnie, skąd wiedzieli, że te zastrzyki spowodują raka w 2006 roku, co potwierdziło badanie z 2023 roku na osobach z tak zwanym "długim covidem".

Jakby ich przestępczość nie wystarczyła, Renz zwrócił uwagę na artykuł naukowy, który pokazał, że proponowane przez nich rozwiązanie problemu, który stworzyli – rak spowodowany zastrzykami covid – jest kolejnym produktem terapii genowej, którego odbiorcy również mogą wydalać, powodując choroby u innych.

"To pokazuje spisek" – podsumował Renz.

Artykuł Renza, który sparafrazowaliśmy poniżej, możecie przeczytać na Substack TUTAJ.

Zastrzyki Covid to terapia genowa

Moreso, Moderna i Pfizer we własnych dokumentach SEC przyznają, że zastrzyki covid są produktami terapii genowej, wskazał Renz. Poniżej znajduje się fragment jednego z kwartalnych dokumentów Komisji Papierów Wartościowych i Giełd ("SEC") firmy Moderna, który mówi dokładnie to:

W marcu 2015 r. amerykański Departament Zdrowia i Opieki Społecznej ("HHS"), FDA i Centrum Oceny i Badań Biologicznych ("CBER") opublikowały "Przewodnik dla przemysłu". Przewodnik definiuje terapie genowe jako:

Co to wszystko oznacza w prostym języku angielskim? "Oznacza to, że szczepionki covid są produktami genowymi" – napisał Renz.

Wiedzieli, że zrzucanie jest możliwe wiele lat temu

Następnie Renz opowiedział czytelnikom o tym, skąd wiedzieli, że "zrzucanie" jest możliwe, jednocześnie oczerniając tych, którzy ostrzegali przed tym, jako "teoretyków spiskowych".

Wydalanie szczepionki polega na tym, że osoba zaszczepiona uwalnia składniki szczepionki. Jest to forma wydalania wirusa, która może wystąpić po infekcji wirusowej wywołanej żywymi atenuowanymi szczepionkami, które zawierają osłabioną formę patogenu. Innymi słowy, osoba zaszczepiona przenosi chorobę na innych. Chociaż wiadomo, że tak się dzieje, "oficjalna narracja" zaprzecza, że dzieje się to w przypadku "szczepionek" covid.

"Nazywano nas 'teoretykami spiskowymi', gaslitowano i cenzurowano, kiedy ostrzegaliśmy przed zrzucaniem i kwestionowaliśmy, dlaczego nieszczepione kobiety krwawią nienormalnie po wystawieniu na działanie szczepionki" – napisał Renz.

Aby udowodnić, że wiedzieli, że biorcy zastrzyków covid mogą zrzucić i zaszkodzić tym, którzy nigdy nie wyrazili zgody na terapię genową, podzielił się fragmentem innego "Wytycznych dla przemysłu" opublikowanych również przez HHS, FDA i CBER w 2015 roku:

"Wiedzieli o potencjale przeniesienia się (zrzucenia) z osób, którym wstrzyknięto produkt terapii genowej Covid-19 na tych, którzy nie wyrazili zgody. Zidentyfikowali wiele wektorów, w których osoba niewyrażająca zgody może zostać dotknięta i uszkodzona przez płyny ustrojowe lub wydaliny osoby leczonej. Jest to otwarte przyznanie się i wyraźne pogwałcenie pierwszej zasady dobrowolnej zgody Kodeksu Norymberskiego" – powiedział Renz.

Rak i opóźnione działania niepożądane

Wiedzieli, że te produkty terapii genowej mogą powodować raka, nawet wiele lat po wstrzyknięciu, napisał Renz.

Dokument opublikowany przez FDA, HHS i CBER w 2006 roku wykazał, że produkty terapii genowej niosą ze sobą ryzyko niekorzystnego wpływu na normalne funkcjonowanie komórek, które może być opóźnione o miesiące lub lata, oraz integrację materiału genetycznego z genomami biorców:

"Transformacja złośliwa" to proces, w którym komórki nabywają właściwości raka. Innymi słowy, kiedy komórki są przekształcane w komórki rakowe.

Weryfikatorzy faktów powiedzą ci, dopóki nie zsinieją na twarzy, że zastrzyki nie wpływają ani nie zmieniają twojego DNA, napisał Renz. — Oczywiście, że to nieprawda.

Oprócz powyższego, Renz wskazał na badanie z 2023 roku, w którym przeanalizowano DNA komórkowe osób cierpiących na "długi covid". Autorzy znaleźli geny wyjątkowo specyficzne dla "szczepionki" BNT162b2 firmy Pfizer w komórkach krwi uczestników. "Ich odkrycia dowodzą, że szczepionki mRNA covid trwale integrują się z DNA niektórych osób zaszczepionych przeciwko covid" – powiedział. Mówił dalej:

"Mówiąc najprościej, agencje regulacyjne wiedziały, że produkty te mogą integrować się z genomem gospodarza, powodować raka (transformację złośliwą), zaburzenia autoimmunologiczne i zdarzenia niepożądane wiele lat po fakcie. Należy również wziąć pod uwagę, że nawet jeśli produkty te nie integrują się z genomem, ciągła ekspozycja spowodowana wydalaniem (omówiona powyżej) może zwiększać ryzyko zachorowania na raka.

Zastrzyki Covid są przeznaczone do zabijania

Te zastrzyki są zaprojektowane jako maszyny do zabijania i były rozprowadzane ze świadomością, że będą zrzucać i zabijać ludzi, napisał Renz. "Stworzyli produkt terapii genowej, sprzedali go jako "szczepionkę", a następnie knuli, zmuszali, przekupywali i kłamali, aby dostarczyć go do jak największej liczby broni.

"Wiedzieli, że może to powodować raka – lata po wstrzyknięciu – a teraz, gdy jest epidemia raka, o dziwo, mają gotowe "rozwiązanie" – dodał. A "ich rozwiązaniem jest kolejny produkt terapii genowej, który się zrzuca!"

Jako dowód wskazał artykuł opublikowany w czasopiśmie Nature Cancer Gene Therapy w 2015 roku, w którym stwierdzono:

To wykracza poza brak świadomej zgody, napisał Renz. – To pokazuje spisek.

Oryginalny artykuł Thomasa Renza można przeczytać TUTAJ.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://expose-news.com/

"Nadużycia międzynarodowe: dlaczego Afryka może być główną ofiarą odrzucenia przez Europę rosyjskiego gazu Kraje afrykańskie są w stanie zaspokoić rosnące zapotrzebowanie UE na energię jedynie kosztem własnych interesów"

 Kryzys energetyczny na rynku europejskim trwa. Jest to spowodowane kilkoma czynnikami, m.in. skumulowanymi nierównowagami strukturalnymi na światowych rynkach energii, polityką energetyczną UE, pandemią oraz konfliktem zbrojnym na Ukrainie, który rozpoczął się w lutym 2022 roku i doprowadził do istotnego ograniczenia dostaw rosyjskiego gazu.

International abuse: Why Africa could be the main casualty of Europe’s rejection of Russian gas
W 2022 r. produkcja energii elektrycznej w UE spadła do 2641 TWh (z 2785 TWh).

W historii bloku wskaźniki te spadły tak bardzo (140 TWh rocznie odpowiada rocznej produkcji w Pakistanie czy Kazachstanie) tylko dwukrotnie: w 2009 r. z powodu światowego kryzysu finansowego oraz w 2020 r. z powodu pandemii Covid-19. W 2023 r. produkcja energii elektrycznej spadła jeszcze bardziej. Spada także zużycie gazu – kluczowego źródła energii dla Europy.

W 2022 r. zużycie gazu spadło o 13% do 343 mld m3 i w I półroczu 2023 r. nadal spadało.

Ponadto spada zużycie w najbardziej od niego zależnych sektorach gospodarki: wytwarzaniu energii (-18%) i produkcja przemysłowa (-13%). Nie należy zakładać, że kraje UE przyglądają się temu spadkowi z obojętnością.

Rada Europejska podjęła polityczne zobowiązania dotyczące ograniczenia zużycia gazu o 15% w stosunku do średniego poziomu w latach 2017-2022, do 31 marca 2024 r.

Również do przyszłego roku UE planuje zwiększyć zdolności importowe LNG o 50 mld m3 do 227 mld. Te działania „obronne” pokazują jednak, że UE nie udało się płynnie zastąpić rosyjskiego gazu innymi źródłami.

Afryka odegrała znaczącą rolę w poszukiwaniu przez Europę alternatywnych źródeł energii.

Wiosną 2022 r. wysokiej rangi delegacje europejskie niemal co tydzień odwiedzały kraje Afryki w poszukiwaniu gazu.

Jednak już wtedy było jasne, że nie będą w stanie wycisnąć dużej ilości gazu z Afryki. Chronologiczny zarys niepowodzenia Sprawa okazała się jeszcze gorsza, niż się spodziewano. Według Centrum Studiów Afrykańskich HSE eksport gazu z Afryki do UE wyniósł w 2022 roku 72 miliardy metrów sześciennych – co oznacza spadek o około 2 miliardy metrów sześciennych w porównaniu z rokiem poprzednim.

Do krajów, które najbardziej ograniczyły eksport gazu, należały Algieria (-5 mld m3), Nigeria (-0,7 mld) i Libia (-0,5 mld). Większość afrykańskich eksporterów gazu (a raczej zachodnich operatorów instalacji LNG kontrolujących marketing LNG) rzeczywiście przeniosła do UE dodatkowe wolumeny, które wyeksportowały do Azji.

Przykładowo Angola dostarczyła 56% swojego LNG do UE (w porównaniu z 17% w 2021 r.), Egipt – 46% (w porównaniu z 13%), Kamerun – 61% (w porównaniu z 0%), a Gwinea Równikowa – 30%. (w porównaniu do 26%).

Ponadto w 2022 roku na światowe rynki LNG wszedł nowy afrykański kraj – Mozambik. W grudniu do Hiszpanii dotarła pierwsza partia LNG wyprodukowanego przez brytyjski koncern naftowo-gazowy BP w pływającej elektrowni Coral Sul Floating LNG (FLNG) u wybrzeży Mozambiku.

Łącznie Mozambik wyeksportował w 2022 r. 0,4 mln ton LNG. Połączone wysiłki pozwoliły zwiększyć eksport LNG z Afryki do UE o 2,7 mln ton (równowartość 3,8 mld m3), co daje łącznie 19 mln ton. Kraje te, z wyjątkiem Egiptu, nie są jednak głównymi afrykańskimi eksporterami LNG.

Tymczasem Algieria i Nigeria, które łącznie odpowiadają za 60% afrykańskiego eksportu LNG, zmniejszyły eksport gazu do Europy. Te dwa kraje są największymi afrykańskimi eksporterami gazu i w ostatnich latach borykają się z szeregiem problemów. Algierię i Nigerię łączy wiele wspólnego, gdyż eksport gazu odgrywa ważną rolę w ich gospodarkach i na rynkach krajowych.

W Algierii elektrownie gazowe wytwarzają do 98% całej energii elektrycznej, a w Nigerii – do 80%.

Ale każdy kraj ma swoje własne problemy i każdy przyjmuje inne podejście do ich rozwiązania. Sukces niezależnej gospodarki Algierii W przeciwieństwie do Nigerii Algieria podejmuje konkretne kroki w celu rozwoju krajowego rynku gazu.

W wyniku konsekwentnej polityki promowania infrastruktury transportu gazu, elektrowni, zgazowania gospodarstw domowych oraz dotacji zużycie gazu w Algierii wzrosło o 60% w ciągu dziesięciu lat i wynosi około 45 miliardów metrów sześciennych rocznie – tyle samo co we Francji, i nieco więcej niż w Australii.

W Algierii cena gazu na rynku krajowym jest 40 razy tańsza niż w Europie (cena krajowa to ok. 15 dolarów za 1000 m3 gazu wobec 600 dolarów na unijnym rynku spot).

Zapewnia to bezpieczeństwo energetyczne kraju, a w przyszłości zwiększy konkurencyjność lokalnego przemysłu.

Do 2030 roku zużycie może osiągnąć 70 miliardów metrów sześciennych.

Jednak ze względu na rosnącą konsumpcję krajową potwierdzone zasoby gazu Algierii stopniowo się wyczerpują, co pogłębia konieczność kontynuacji eksportu gazu, do czego zachęcają rekordowe ceny na rynku światowym. Algieria znajduje się pod coraz większą presją ze strony potencjalnych europejskich konsumentów i zachodnich korporacji (m.in. Eni i Total), które lobbują na rzecz rozwiązań systemowych mających na celu zwiększenie eksportu gazu.

Przykładami są rozwój odnawialnych źródeł energii, odmowa budowy przedsiębiorstw gazowniczych itp. Algieria jak dotąd oparła się pokusie zwiększania eksportu ze szkodą dla własnego rynku i utrzymuje go na poziomie 40-45 miliardów metrów sześciennych . Nadal jednak zauważalna jest tendencja spadkowa i z każdym rokiem Algieria eksportuje gaz rurociągowy do mniejszej liczby krajów.

W latach 2021-2022 wstrzymał eksport do Maroka i Portugalii, a eksport do Hiszpanii obecnie spada.

Na tym tle Włochy stają się głównym europejskim hubem dla algierskiego gazu.

W 2022 roku eksport do Włoch osiągnął najwyższy poziom od dziesięciu lat i wyniósł 22,6 miliarda metrów sześciennych.

Sprzyjało temu ogólne ograniczenie eksportu LNG i zmniejszenie eksportu do Hiszpanii.
Problemy postkolonialne Nigerii Natomiast w Nigerii zużycie gazu w ciągu ostatnich ośmiu lat nie przekroczyło 11–13 miliardów metrów sześciennych.

To porównywalne z rocznym zużyciem gazu w Singapurze – kraju, którego populacja jest 30 razy mniejsza niż w Nigerii i który zajmuje powierzchnię mniejszą niż miasto Lagos. Krajowy przemysł naftowy i gazowy podlega regulacjom zachęcającym do eksportu surowców i zasobów energetycznych, nawet jeśli wymagania rynku krajowego nie są spełnione.

Międzynarodowe korporacje często odgrywają główną rolę w tworzeniu postkolonialnych ram legislacyjnych, które sztucznie ograniczają wolumen zasobów energii trafiających na krajowe rynki Afryki w celu zaopatrywania w surowce własnych łańcuchów produkcyjnych poza Afryką. Na przykład Shell eksportuje gaz po cenie dwukrotnie niższej niż cena, po której sprzedaje gaz na rynku krajowym w Nigerii.

Firma pod byle pretekstem koncentruje swoje możliwości transportowe na eksporcie, nie podejmując znaczących wysiłków w celu rozszerzenia dostaw na rynek krajowy. Ta polityka zorientowana na eksport, mająca na celu maksymalizację zysków i marginalizację krajowego rynku i infrastruktury, przy jednoczesnym ignorowaniu potrzeb społeczności lokalnych i wymagań środowiskowych, powoduje wiele problemów w Nigerii.

Obecnie nikt nawet nie myśli o rozwoju rynku krajowego, gdyż głównym celem jest utrzymanie wolumenu eksportu. Od października 2022 roku spółka NLNG Limited – operator nigeryjskiej instalacji LNG należącej do Total, Eni i Shell – ogłasza „siłę wyższą” w związku z „zalaniem” jej rurociągów i złóż gazowych.

Pojawiły się także inne problemy, takie jak wyczerpywanie się zasobów (spowodowane opóźnieniami w uruchomieniu nowych złóż gazowych) i pogarszająca się infrastruktura.

W rezultacie zakład o mocy produkcyjnej na poziomie 22,5 mln ton wyprodukował zaledwie 14,2 mln ton LNG w porównaniu z 16 mln ton w 2021 r. W 2019 roku udziałowcy NLNG podjęli ostateczną decyzję inwestycyjną dotyczącą budowy siódmego zakładu przerobowego zakładu, który zwiększy moce produkcyjne do 30 mln ton rocznie.

W rezultacie sytuacja stała się jeszcze bardziej absurdalna. Z raportu Centrum Studiów Afrykańskich HSE pt. „NLNG T7: a Way to Euthanize the Nigerian Power Sector” wynika, że zachodnie korporacje z pewnością znajdą gaz dla siódmej jednostki przerobowej (10-11 miliardów metrów sześciennych rocznie), ale można zapomnieć o rozwoju krajowego rynku gazu w Nigerii.

W elektrowniach gazowych w tym afrykańskim kraju w dalszym ciągu będzie brakować gazu, wzrośnie czas trwania i częstotliwość przerw w dostawie prądu, ludzie będą nadal wydawać więcej pieniędzy na zakup generatorów na olej napędowy i będą polegać na innych rozwiązaniach (takich jak LPG).

W takich warunkach rozwój przemysłu ulegnie stagnacji, gdyż budowa każdego przedsiębiorstwa przemysłowego w Nigerii (nawet młyna, nie mówiąc już o rafinerii ropy naftowej) wymaga dodatkowych kosztów w celu zapewnienia nieprzerwanych dostaw energii elektrycznej. Kiedy następna runda? W 2022 r. ofensywa wdzięku Europejczyków nie powiodła się, ale oczywiste jest, że UE będzie kontynuować próby uzyskania dostępu do dodatkowych wolumenów afrykańskiego gazu.

Pomimo spodziewanego uruchomienia małych instalacji LNG w Senegalu i ewentualnie w Republice Konga, delegacje europejskie będą w dalszym ciągu regularnie odwiedzać Algierię, Nigerię i Egipt. Europejskie ponadnarodowe firmy, instytucje i międzynarodowe agencje pomocy rozwojowej będą kontynuować prace systemowe, obejmujące projekty ustaw, zalecenia w postaci białych ksiąg, raporty analityczne i szkolenia personelu, mające na celu promowanie własnego programu energetycznego.

Można to ująć tak: sprowadzimy Twój gaz, a w zamian zbudujemy dla Ciebie na kredyt elektrownie odnawialne. Przykładowo 21 listopada 2023 r. firmy z Niemiec i Nigerii podpisały dwa protokoły ustaleń (MoU).

Jedna dotyczy eksportu gazu z Nigerii do Niemiec, druga budowy elektrowni OZE w Nigerii przez niemieckie firmy. W takich okolicznościach jakikolwiek rozwój przemysłu nie wchodzi w rachubę.

Przyszłość Afryki i jej przemysłu zależy od zdolności rządów kontynentu do kierowania swoich zasobów na własne rynki.

Doświadczenia Algierii pokazują, że taka strategia jest możliwa. Autor: Wsiewołod Sviridow, ekspert Centrum Studiów Afrykańskich Uniwersytetu HSE


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/africa/589525-russian-gas-europe-africa/

"USA rozpętają wojnę terrorystyczną przeciwko Rosji USA stopniowo przestawiają Ukrainę na wojnę terrorystyczną z Rosją "

  Kongres USA przekaże Ukrainie pomoc wojskową w wysokości 61 mld dolarów. Czy Joseph Biden zdecyduje się na przekazanie Kijowowi rakiet dal...