czwartek, 26 maja 2022

"Rosyjska luka w eksporcie ropy naftowej przebiega przez Grecję"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, MAJ 26, 2022 - 11:00

Alex Kimani z OilPrice.com

W zeszłym miesiącu informowaliśmy, że Indie podwoiły rosyjskie wydobycie ropy po tym, jak Zachód nałożył na Moskwę łańcuch sankcji. Indie nigdy nie były dużym nabywcą rosyjskiej ropy, mimo że musiały importować 80% swoich potrzeb. W typowym roku Indie importują zaledwie 2-5% swojej ropy z Rosji, mniej więcej taką samą proporcję jak Stany Zjednoczone przed ogłoszeniem 100% zakazu rosyjskich towarów energetycznych. Rzeczywiście, Indie zaimportowały tylko 12 milionów baryłek rosyjskiej ropy w 2021 roku, a większość ropy pochodziła z Iraku, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Nigerii.

Pojawiły się jednak doniesienia o "znaczącym wzroście" dostaw rosyjskiej ropy do Indii. Matt Smith, główny analityk naftowy w Kpler, powiedział CNBC, że od początku marca załadowano pięć ładunków rosyjskiej ropy, czyli około 6 milionów baryłek, które zmierzają do Indii. Innymi słowy, Indie importowały o połowę mniej ropy z Rosji w ciągu jednego miesiąca niż w ciągu całego roku.

Z drugiej strony, Chiny odnotowały import ropy z Rosji w pierwszych dwóch miesiącach roku, w rzeczywistości spadł o 9,1% do 1,57 mb / d, głównie z powodu rządowych represji wobec prywatnych chińskich rafinerii znanych jako czajniki. Ale dzięki wieloletniemu doświadczeniu w transporcie zakazanej irańskiej ropy przy użyciu różnych metod maskowania, oczekuje się, że Chiny pozostaną jednym z największych klientów ropy naftowej w Rosji.

Cóż, wygląda na to, że Rosji nie zabraknie nowych nabywców głęboko przecenionego Uralu w najbliższym czasie.

Refinitiv Eikon za pośrednictwem Reutersa poinformował właśnie, że Grecja stała się nowym hubem dla rosyjskiej ropy poprzez załadunki ship-to-ship (STS). Według raportu, kwietniowe dostawy rosyjskiego oleju opałowego z Grecją jako miejscem docelowym osiągnęły prawie milion ton, około dwukrotnie więcej niż w marcu, i oczekuje się, że osiągną nowe szczyty w maju.

Rosja zwiększa eksport paliw do Grecji, a dostawy mają wzrosnąć do około 2,5 miliona baryłek, wynika z danych firmy analitycznej Vortexa.

Handel rosyjską ropą naftową i produktami naftowymi pozostaje na razie legalny, ponieważ członkowie UE nie mogą zgodzić się na metodologię całkowitego zakazu.

Przetrwanie surowych sankcji


Pomimo wszystkich trudnych rozmów o porzuceniu rosyjskich surowców energetycznych, Rosji nadal udaje się sprzedać dużą ilość ropy i gazu, dzięki temu, że niektórzy z największych na świecie handlowców towarowych mają niewielkie skrupuły przed finansowaniem machiny wojennej Putina.

Według danych dotyczących śledzenia statków i portów, szwajcarskie Vitol, Glencore i Gunvor, a także singapurska Trafigura, nadal podnoszą duże ilości rosyjskiej ropy i produktów, w tym oleju napędowego.

Vitol zobowiązał się do zaprzestania kupowania rosyjskiej ropy do końca tego roku, ale to wciąż daleka droga do dziś. Trafigura zapowiedziała, że do 15 maja przestanie kupować ropę od rosyjskiego państwowego Rosniefti, ale może swobodnie kupować ładunki rosyjskiej ropy od innych dostawców. Glencore powiedział, że nie wejdzie w żaden "nowy" biznes handlowy z Rosją. Ale rzeczywistość jest taka, że podczas gdy G7 zobowiązała się do zakazania lub stopniowego wycofywania importu rosyjskiej ropy, a USA, Kanada, Wielka Brytania i Australia nałożyły całkowite zakazy, UE nadal nie jest w stanie iść naprzód, a Węgry trzymają zakaz jako zakładników. Tymczasem Indie i Chiny odrabiają większość strat rosji.

Duża część winy spada na Szwajcarię. Lwia część rosyjskich surowców jest sprzedawana przez Szwajcarię i jej prawie 1000 firm towarowych.

Szwajcaria jest ważnym globalnym centrum finansowym z kwitnącym sektorem towarowym, pomimo faktu, że jest daleko od wszystkich globalnych szlaków handlowych i nie ma dostępu do morza, nie ma byłych terytoriów kolonialnych i nie ma własnych znaczących surowców.

Oliver Classen, dyrektor ds. mediów w szwajcarskiej organizacji pozarządowej Public Eye, mówi, że "sektor ten stanowi znacznie większą część PKB w Szwajcarii niż turystyka czy przemysł maszynowy". Według raportu rządu szwajcarskiego z 2018 r. wolumen obrotu towarami wynosi prawie 1 bilion dolarów (903,8 miliarda dolarów).


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Rosja otworzy korytarze morskie z ukraińskich portów w obliczu kryzysu pszenicy, ale ostrzega przed ukraińskimi kopalniami"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, MAJ 26, 2022 - 03:20 AM

Po oskarżeniu o wykorzystywanie dostaw żywności jako szantażu i karty przetargowej, Rosja oświadczyła w środę, że jej wojsko otworzy chronione korytarze morskie dla międzynarodowej żeglugi z siedmiu ukraińskich portów, które do tej pory były zablokowane.

Zgodnie z oświadczeniem ministerstwa obrony, o którym donosi Bloomberg późnym wieczorem, "Humanitarne korytarze morskie z portów na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim, w tym Odessy, będą działać codziennie od 8 .m do 19.m".

Czarnomorski port Konstancy w Rumunii miał niedawno w pobliżu dryfującą minę. Wizerunek: Alamy

Oświadczenie pojawiło się dwa dni po tym, jak szef Światowego Programu Żywnościowego ONZ David Beasley oskarżył Moskwę o to, co nazwał "wypowiedzeniem wojny" globalnemu bezpieczeństwu żywnościowemu. Wzywał do "politycznego rozwiązania" kryzysu zablokowanych portów Morza Czarnego, mówiąc, że wojna w "spichlerzu świata" grozi rozpętaniem "głodu, destabilizacji narodów, a także masowej migracji z konieczności". Miliony ludzi w 43 krajach zależnych od zboża z rozdartego wojną regionu "pukają do drzwi głodu", powiedział.

Rosja podkreśliła jednak, że jej wojsko jest zaangażowane w rozległe i złożone operacje rozminowywania z powodu tysięcy min rozsianych po wybrzeżu Ukrainy przez siły ukraińskie, co czyni międzynarodową żeglugę niebezpieczną i niemożliwą. Jak donosi niezależny Moscow Times:

Port w Mariupolu wznowił normalną działalność - poinformowało w środę rosyjskie ministerstwo obrony.

Ministerstwo Obrony poinformowało, że specjaliści Floty Czarnomorskiej usunęli ponad 12 000 min z portu morskiego i jego okolic.

Około jedna trzecia światowych dostaw pszenicy pochodzi z Ukrainy i Rosji, a większość z nich przechodzi przez Morze Czarne.

W środę Rosja oświadczyła, że pozostaje gotowa i chętna do współpracy z Zachodem w celu znalezienia rozwiązania, ale złagodzenie sankcji jest koniecznością:

"Wielokrotnie oświadczaliśmy w tej kwestii, że rozwiązanie problemu żywnościowego wymaga kompleksowego podejścia, w tym zniesienia sankcji, które zostały nałożone na rosyjski eksport i transakcje finansowe" - powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Andriej Rudenko, cytowany przez Interfax.

Ale w oświadczeniu wezwano Ukrainę do zaprzestania rozmieszczania min morskich i zaangażowania się w natychmiastowe operacje rozminowywania: "Wymaga to również rozminowywania przez ukraińską stronę wszystkich portów, w których zakotwiczone są statki. Rosja jest gotowa zapewnić niezbędny transport humanitarny, co robi każdego dnia" - dodał Rudenko.


Ostrzegł ponadto przed takimi planami, które zostały ostatnio przedstawione przez Litwę i Wielką Brytanię, które obejmują zagraniczną eskortę wojskową towarzyszącą statkom towarowym. Interfax zacytował go, mówiąc, że takie scenariusze "poważnie pogorszyłyby sytuację na Morzu Czarnym".

Ponadto, odnosząc się do trwających oskarżeń, że Rosja kradnie ukraińskie zboże i inne źródła żywności, podkreślił dziennikarzom: "Całkowicie to odrzucamy. Niczego nikomu nie kradniemy".

Jeśli chodzi o miny, NATO w komunikacie w tym miesiącu ostrzegło cały ruch handlowy na Morzu Czarnym przed rosnącym niebezpieczeństwem dryfowania min jako skutków wojny rosyjsko-ukraińskiej. "Najnowsze oświadczenie władz regionalnych, potwierdzające kolejną obserwację miny, pokazuje, że zagrożenie dryfującymi minami w południowo-zachodniej części Morza Czarnego nadal istnieje" - powiedział z 13 maja doradca żeglugowy NATO.

"Dodatkowa zabłąkana mina została wykryta i dezaktywowana 6 kwietnia 2022 r. w południowo-zachodniej części Morza Czarnego. Władze krajowe oświadczyły, że trwają poszukiwania przedmiotów podobnych do min. Nie można wykluczyć zagrożenia kolejnymi dryfującymi minami" - ostrzeg.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Nuland-Pyatt Ukraine Coup Tape usunięty z YouTube po 8 latach"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, MAJ 26, 2022 - 05:00 AM

Autor: Joe Lauria via Consortium News,

Dymiący pistolet świadczący o udziale USA w zamachu stanu w Kijowie w 2014 roku został usunięty z YouTube po ośmiu latach. Była to najbardziej kompletna wersja przechwyconej i wyciekającej rozmowy między ówczesną asystentką sekretarza stanu Victorią Nuland a Geoffreyem Pyattem, ówczesnym ambasadorem USA na Ukrainie, w której obaj dyskutują, kto będzie tworzył nowy rząd na kilka tygodni przed obaleniem demokratycznie wybranego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza w brutalnym zamachu stanu 21 lutego. 2014.

Departament Stanu USA nigdy nie zaprzeczył autentyczności wideo, a nawet przeprosił Unię Europejską po tym, jak Nuland usłyszała na taśmie: the E.U. Media głównego nurtu w tym czasie skupiały się prawie wyłącznie na tej niekolorowej uwadze, ignorując większe znaczenie ingerencji USA w wewnętrzne sprawy Ukrainy.

Consortium News wielokrotnie umieszczało wideo na YouTube w artykułach o obaleniu Janukowycza. CN z powodzeniem umieścił go na początku tego tygodnia w artykule, który jest obecnie pisany, ale w środę wideo nagle pojawiło się w ten sposób w wersji roboczej artykułu:

To jest zrzut ekranu zrobiony wcześniej z filmu, który został teraz usunięty.

Nuland na zrzucie ekranu z usuniętego filmu z YouTube.

Termin usunięcia

Usunięcie filmu, który istniał w Internecie przez osiem lat, rodzi poważne pytania, ponieważ pojawia się podczas wojny na Ukrainie.

 Korporacyjne media starannie unikają wspominania o przyczynach obecnego konfliktu, w tym o ekspansji NATO na wschód, odrzuconych propozycjach traktatu moskiewskiego w grudniu, wojnie domowej w Donbasie i zamachu stanu w Kijowie w 2014 roku, który doprowadził do powstania w Donbasie i brutalnych represji ze strony rządu zamachu stanu.

Zamach stanu w 2014 roku jest punktem wyjścia, który doprowadził do tego, że wszystkie te wydarzenia zakończyły się inwazją Rosji w lutym. Usunięcie wideo byłoby zgodne z tłumieniem wszelkich informacji, które wykraczają poza wymuszoną narrację wydarzeń na Ukrainie, w tym wybielaniem wszelkich wzmianek o wspieranym przez USA zamachu stanu.


Było to oryginalne, najbardziej kompletne i szeroko oglądane nagranie rozmowy na YouTube:

Transkrypcja nadal online

BBC 7 lutego 2014 r. – 14 dni przed obaleniem Janukowycza – opublikowało zapis rozmowy Nuland-Pyatt. Consortium News ponownie publikuje transkrypcję tutaj, aby nie została usunięta z Internetu:

* * *

Głos uważany za głos Nuland: Co myślisz ?


Głos uważany za głos Pyatta: Myślę, że jesteśmy w grze. Utwór Kliczki [Witalij Kliczko, jeden z trzech głównych liderów opozycji] jest tu oczywiście skomplikowanym elektronem. Zwłaszcza ogłoszenie go jako wicepremiera i widzieliście niektóre z moich notatek na temat problemów w małżeństwie w tej chwili, więc staramy się bardzo szybko przeczytać, gdzie on jest w tych sprawach. Ale myślę, że twój argument do niego, który będziesz musiał wykonać, myślę, że to jest następny telefon, który chcesz ustawić, jest dokładnie tym, który zrobiłeś Yatsowi [Arsenijowi Jaceniukowi, innemu liderowi opozycji]. I cieszę się, że w pewnym sensie umieściłeś go na miejscu, w którym pasuje w tym scenariuszu. I bardzo się cieszę, że powiedział to, co powiedział w odpowiedzi.


Nuland: Dobry. Nie sądzę, że Klicz powinien wejść do rządu. Nie sądzę, że jest to konieczne, nie sądzę, że to dobry pomysł.

Pyatt: tak. Tak myślę... jeśli chodzi o to, że nie wejdzie do rządu, po prostu pozwól mu trzymać się z daleka i odrabiać polityczną pracę domową i tak dalej. Myślę tylko w kategoriach pewnego rodzaju postępu procesu, który chcemy utrzymać umiarkowanych demokratów razem. Problemem będzie Tiahnybok [Ołeh Tiahnybok, drugi lider opozycji] i jego koledzy i jestem pewien, że jest to część tego, co [prezydent Wiktor] Janukowycz kalkuluje na to wszystko.

Nuland: Myślę, że Yats jest facetem, który ma doświadczenie ekonomiczne, doświadczenie w rządzeniu. On jest... to, czego potrzebuje, to Klicz i Tiahnybok na zewnątrz. Musi z nimi rozmawiać cztery razy w tygodniu, wiesz. Myślę, że Klicz wchodzi... będzie na tym poziomie pracując dla Jaceniuka, to po prostu nie zadziała.

Pyatt: Tak, nie, myślę, że to prawda. OK. Dobrze. Czy chcesz, abyśmy nawiązali z nim rozmowę jako następny krok?

Nuland: Moje rozumienie z tej rozmowy – ale mówisz mi – było takie, że wielka trójka idzie na własne spotkanie i że Yats zamierzał zaoferować w tym kontekście ... rozmowa trzy plus jeden lub trzy plus dwa z tobą. Czyż nie tak to zrozumiałeś?

Pyatt: Nie. Myślę, że... Chodzi mi o to, że to właśnie zaproponował, ale myślę, że po prostu znając dynamikę, która była z nimi, gdzie Kliczko był najlepszym psem, zajmie mu trochę czasu, aby pojawić się na jakimkolwiek spotkaniu, które mają i prawdopodobnie rozmawia ze swoimi facetami w tym momencie, więc myślę, że dotarcie bezpośrednio do niego pomaga w zarządzaniu osobowością wśród tych trzech i daje ci również szansę na szybkie poruszanie się. na wszystkie te rzeczy i połóż nas za tym, zanim wszyscy usiądą, a on wyjaśni, dlaczego mu się to nie podoba.

Nuland: Ok dobrze. Jestem szczęśliwy. Dlaczego nie wyciągniesz do niego ręki i nie zobaczysz, czy chce porozmawiać przed czy po.

Pyatt: OK, zrobię. Dzięki.

Nuland: OK... jeszcze jedna zmarszczka dla ciebie Geoff. [Słychać kliknięcie] Nie pamiętam, czy powiedziałem wam to, czy tylko powiedziałem to Waszyngtonowi, że kiedy rozmawiałem dziś rano z Jeffem Feltmanem [podsekretarzem generalnym ONZ ds. politycznych], miał on nowe nazwisko dla faceta z ONZ Roberta Serry'ego, czy napisałem ci to dziś rano?

Pyatt: Tak, widziałem to.

Nuland: OK. Teraz zarówno Serry, jak i [Sekretarz Generalny ONZ] Ban Ki-moon zgodzili się, że Serry może przyjść w poniedziałek lub wtorek. Myślę, że byłoby wspaniale pomóc skleić tę rzecz i poprosić ONZ o pomoc w przyklejeniu jej i, no wiecie, pieprzyć UE.

Pyatt: Nie, dokładnie. I myślę, że musimy coś zrobić, aby to się trzymało, ponieważ można być prawie pewnym, że jeśli zacznie nabierać wysokości, rosjanie będą pracować za kulisami, aby spróbować go storpedować. I znowu fakt, że to jest teraz, wciąż próbuję zrozumieć w moim umyśle, dlaczego Janukowycz (zniekształcony) to. W międzyczasie odbywa się spotkanie frakcji Partii Regionów i jestem pewien, że w tym momencie toczy się ożywiona kłótnia. Ale w każdym razie moglibyśmy wylądować galaretką do góry na tym, gdybyśmy poruszali się szybko. Więc pozwól mi pracować nad Kliczką i jeśli możesz po prostu zatrzymać... chcemy spróbować nakłonić kogoś o międzynarodowej osobowości, aby przyszedł tutaj i pomógł położnej. Inną kwestią jest jakiś rodzaj dotarcia do Janukowycza, ale prawdopodobnie przegrupujemy się w tej sprawie jutro, gdy zobaczymy, jak wszystko zaczyna się układać.

Nuland: Więc w tym kawałku Geoff, kiedy napisałem notatkę [doradcy wiceprezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake'a] Sullivan wrócił do mnie VFR [bezpośrednio do mnie], mówiąc, że potrzebujesz [wiceprezydenta USA Joe] Bidena i powiedziałem prawdopodobnie jutro dla atta-boya i aby deety [szczegóły] trzymały się. Więc Biden jest chętny.

Pyatt: OK. Świetnie. Dzięki.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Chiny budują pierwszy na świecie dronowy nośnik dronów zasilany sztuczną inteligencją do operacji morskich"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, MAJ 26, 2022 - 05:20 AM

Najnowszą obserwacją tego, w jaki sposób Chiny zamierzają wykorzystać sztuczną inteligencję do podboju Pacyfiku, jest uruchomienie pierwszego na świecie autonomicznego lotniskowca dronów.

Według South China Morning Post, inteligentny, bezzałogowy 88-metrowy dron o nazwie Zhu Hai Yun przyniesie rewolucyjne zmiany w nadzorze oceanicznym, rozmieszczając rój powietrznych, morskich i podwodnych dronów.

Zhu Hai Yun jest zasilany przez system sztucznej inteligencji o nazwie Intelligent Mobile Ocean Stereo Observing System (IMOSOS). Statek może poruszać się autonomicznie po otwartej wodzie i lub być sterowany zdalnie podczas uwalniania różnych typów dronów.

"Inteligentny, bezzałogowy statek jest pięknym, nowym "gatunkiem morskim", który przyniesie rewolucyjne zmiany w obserwacji oceanów" - powiedział Chen Dake, dyrektor laboratorium odpowiedzialnego za statek, cytowany przez Science and Technology Daily w 2021 r., Kiedy rozpoczęto budowę statku.

Statek został zbudowany przez Guangzhou ze stoczni Huangpu Wenchong, spółki zależnej czołowej chińskiej firmy stoczniowej, China State Shipbuilding Corporation. Próby morskie odbędą się w drugiej połowie roku.

Oprócz tych zastosowań cywilnych, lotniskowiec może być wykorzystywany do operacji wojskowych.

Załóżmy, że autonomiczny lotniskowiec zostanie przekazany Marynarce Wojennej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLAN). W takim przypadku może być używany jako statek obserwacyjny do patrolowania zmilitaryzowanych wysp kraju na Morzu Południowochińskim.

Podstawową strategią Chin jest pokonanie USA poprzez rozszerzenie ich zdolności wojskowych sztucznej inteligencji. To może być początek drugiego co do wielkości supermocarstwa na świecie, które buduje flotę inteligentnych lotniskowców dronów do patrolowania wysoce spornych wód.

Tymczasem US Navy pilotowała statki bezzałogowe na Pacyfiku, choć wyposażone tylko do zwalczania okrętów podwodnych.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Escobar: "NATO kontra Rosja - co dalej????"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, MAJ 26, 2022 - 08:00 AM

Autor: Pepe Escobar via The Cradle,

W Davos i poza nim optymistyczna narracja NATO gra jak pobity rekord, podczas gdy w terenie Rosja gromadzi zwycięstwa, które mogą zatopić porządek atlantycki...

Trzy miesiące po rozpoczęciu rosyjskiej operacji Z na Ukrainie, bitwa Zachodu (12 procent) przeciwko Reszcie (88 procent) wciąż daje przerzuty. Jednak narracja – co dziwne – pozostaje taka sama.

W poniedziałek, z Davos, przewodniczący Wykonawczy Światowego Forum Ekonomicznego Klaus Schwab przedstawił ukraińskiego komika-prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, na ostatnim etapie swojej trasy koncertowej po broni, z żarliwym hołdem. Herr Schwab podkreślił, że aktor podszywający się pod prezydenta broniącego neonazistów jest wspierany przez "całą Europę i porządek międzynarodowy".

Ma na myśli oczywiście wszystkich, z wyjątkiem 88 procent planety, która podpisuje się pod rządami prawa – zamiast fałszywej konstrukcji Zachód nazywa "międzynarodowym porządkiem opartym na zasadach".

Wracając do prawdziwego świata, Rosja, powoli, ale pewnie przepisuje Sztukę Wojny Hybrydowej

Jednak w ramach karnawału natowskich psyopów, agresywnej infiltracji poznawczej i oszałamiającego pochlebstwa medialnego wiele robi się z nowego pakietu "pomocy" USA dla Ukrainy o wartości 40 miliardów dolarów, uważanego za zdolny do zmiany gry w wojnie.

Ta "zmieniająca grę" narracja pochodzi od tych samych ludzi, którzy spalili biliony dolarów, aby zabezpieczyć Afganistan i Irak. Widzieliśmy, jak to się potoczyło.

Ukraina jest Świętym Graalem międzynarodowej korupcji. Te 40 miliardów dolarów może zmienić zasady gry tylko dla dwóch klas ludzi: po pierwsze, amerykańskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego, a po drugie, grupy ukraińskich oligarchów i neo-connish organizacji pozarządowych, które zajmą czarny rynek broni i pomocy humanitarnej, a następnie wyprają zyski na Kajmanach.

Szybki podział 40 miliardów dolarów ujawnia, że 8,7 miliarda dolarów zostanie przeznaczone na uzupełnienie amerykańskich zapasów broni (a zatem w ogóle nie trafi na Ukrainę); 3,9 miliarda dolarów dla USEUCOM ("biura", które dyktuje kijowskiej taktyce wojskowej); 5 miliardów dolarów na rozmyty, nieokreślony "globalny łańcuch dostaw żywności"; 6 miliardów dolarów na faktyczną broń i "szkolenie" dla Ukrainy; 9 miliardów dolarów "pomocy gospodarczej" (która zniknie w wybranych kieszeniach); i 0,9 miliarda dolarów dla uchodźców.

Amerykańskie agencje ryzyka zdegradowały Kijów do śmietnika podmiotów bez spłaty pożyczek, więc duże amerykańskie fundusze inwestycyjne porzucają Ukrainę, pozostawiając Unię Europejską (UE) i jej państwa członkowskie jako jedyną opcję dla kraju.

Niewiele z tych krajów, poza rusofobicznymi podmiotami, takimi jak Polska, może usprawiedliwić wysyłanie własnym obywatelom ogromnych sum bezpośredniej pomocy do upadłego państwa. Tak więc machina UE z siedzibą w Brukseli będzie musiała zrobić wystarczająco dużo, aby utrzymać Ukrainę w śpiączce gospodarczej – niezależnie od jakiegokolwiek wkładu ze strony państw członkowskich i instytucji.

Te unijne "pożyczki" – głównie w formie dostaw broni – zawsze mogą zostać spłacone przez eksport pszenicy z Kijowa.

 Dzieje się to już na małą skalę przez port w Konstancy w Rumunii, gdzie ukraińska pszenica dociera barkami nad Dunajem i jest codziennie ładowana na dziesiątki statków towarowych. Albo przez konwoje ciężarówek toczących się z rakietą z bronią za pszenicę. Jednak ukraińska pszenica będzie nadal karmić bogaty zachód, a nie zubożałych Ukraińców.

Co więcej, spodziewajcie się, że tego lata NATO wymyśli kolejnego psyop, aby bronić swojego boskiego (nie legalnego) prawa do wejścia na Morze Czarne z okrętami wojennymi do eskortowania ukraińskich statków transportujących pszenicę. Pronatowskie media będą kręcić nim jako "ratowanie" Zachodu przed globalnym kryzysem żywnościowym – który jest bezpośrednio spowodowany seryjnymi, histerycznymi pakietami zachodnich sankcji.

Polska idzie na miękką aneksję

NATO rzeczywiście masowo zwiększa swoje "wsparcie" dla Ukrainy poprzez zachodnią granicę z Polską. Jest to zgodne z dwoma nadrzędnymi celami Waszyngtonu: po pierwsze, "długą wojną", w stylu rebelii, podobnie jak w Afganistanie w latach 1980., z dżihadystami zastąpionymi przez najemników i neonazistów. Po drugie, sankcje zinstrumentalizowały "osłabienie" Rosji, militarnie i gospodarczo.

Inne cele pozostają niezmienione, ale są podporządkowane dwóm najważniejszym: upewnij się, że Demokraci zostaną ponownie wybrani w połowie kadencji (tak się nie stanie); nawadnianie kompleksu przemysłowo-wojskowego funduszami, które są odzyskiwane jako łapówki (już się dzieje); i utrzymać hegemonię dolara amerykańskiego za wszelką cenę (trudne: wielobiegunowy świat zbiera się razem).

Kluczowym celem, który zostanie osiągnięty z zadziwiającą łatwością, jest zniszczenie niemieckiej – a co za tym idzie unijnej – gospodarki, a wiele z pozostałych przy życiu firm zostanie ostatecznie sprzedanych amerykańskim interesom.

Weźmy na przykład członka zarządu BMW Milana Nedeljkovica, który powiedział Reuterowi, że "nasz przemysł odpowiada za około 37 procent zużycia gazu ziemnego w Niemczech", który zatonie bez dostaw rosyjskiego gazu.

Plan Waszyngtonu polega na utrzymaniu nowej "długiej wojny" na niezbyt żarliwym poziomie – pomyśl o Syrii w latach 2010. – napędzanej rzędami najemników i zawierającej okresowe eskalacje NATO przez kogokolwiek z Polski i bałtyckich karłów do Niemiec.

W zeszłym tygodniu ten żałosny eurokrata udający wysokiego przedstawiciela UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, Josep Borrell, oddał grę, zapowiadając zbliżające się posiedzenie Rady do Spraw Zagranicznych UE.

Borrell przyznał, że "konflikt będzie długi", a "priorytetem państw członkowskich UE" na Ukrainie "jest dostawa ciężkiej broni".

Następnie prezydent Polski Andrzej Duda spotkał się z Zełenskim w Kijowie. Mnóstwo podpisanych przez nich porozumień wskazuje, że Warszawa zamierza sowicie skorzystać z wojny, aby wzmocnić swoje wpływy polityczno-wojskowe, gospodarcze i kulturowe na zachodniej Ukrainie. Obywatele polscy będą mogli być wybierani do ukraińskich organów rządowych, a nawet dążyć do zostania sędziami konstytucyjnymi.

W praktyce oznacza to, że Kijów prawie przenosi zarządzanie upadłym państwem ukraińskim na Polskę. Warszawa nie będzie musiała nawet wysyłać wojsk. Nazwijmy to miękką aneksją.

Walec parowy w ruchu

W obecnej formie sytuację na polu bitwy można zbadać na tej mapie. Przechwycona komunikacja z ukraińskiego dowództwa ujawnia ich cel budowy warstwowej obrony od Połtawy przez Dniepropietrowsk, Zaporoże, Krzywy Róg i Nikołajewa – która jest tarczą dla już ufortyfikowanej Odessy. Nic z tego nie gwarantuje sukcesu w starciu z nadchodzącym rosyjskim atakiem.

Zawsze ważne jest, aby pamiętać, że operacja Z rozpoczęła się 24 lutego z około 150 000 bojowników – a na pewno nie elitarnymi siłami Rosji. A jednak wyzwolili Mariupol i zniszczyli elitarny neonazistowski batalion Azowów w ciągu zaledwie pięćdziesięciu dni, oczyszczając miasto liczące 400 000 ludzi z minimalnymi stratami.

Tocząc prawdziwą wojnę w terenie – nie te masowe amerykańskie bombardowania z powietrza – w ogromnym kraju przeciwko dużej armii, stojąc przed wieloma wyzwaniami technicznymi, finansowymi i logistycznymi, Rosjanom udało się również wyzwolić Chersoń, Zaporoże i praktycznie cały obszar "małych bliźniaków", popularnych republik Doniecka i Ługańska.

Dowódca rosyjskich sił lądowych, generał Aleksandr Dvornikov, ma turbodoładowane pociski rakietowe, artyleryjskie i naloty w tempie pięć razy szybszym niż podczas pierwszej fazy operacji Z, podczas gdy Ukraińcy, ogólnie rzecz biorąc, mają mało lub bardzo mało paliwa, amunicji do artylerii, wyszkolonych specjalistów, dronów i radarów.

Amerykańscy generałowie po prostu nie mogą pojąć, że w rosyjskim ujęciu tej wojny – którą ekspert wojskowy Andriej Martyanow definiuje jako "połączoną operację zbrojeniową i policyjną" – dwoma głównymi celami są zniszczenie wszystkich zasobów wojskowych wroga przy jednoczesnym zachowaniu życia własnych żołnierzy.

Tak więc, podczas gdy utrata czołgów nie jest wielką sprawą dla Moskwy, utrata życia jest. I to tłumaczy te masowe rosyjskie bombardowania; każdy cel wojskowy musi zostać ostatecznie zniszczony. Precyzyjne uderzenia mają kluczowe znaczenie.

Wśród rosyjskich ekspertów wojskowych toczy się debata na temat tego, dlaczego Ministerstwo Obrony nie dąży do szybkiego strategicznego zwycięstwa. Mogli w mgnieniu oka obrócić Ukrainę w gruzy – w amerykańskim stylu. Tak się nie stanie. Rosjanie wolą posuwać się powoli i pewnie, w rodzaju wzoru walca parowego. się naprzód dopiero po tym, jak saperzy w pełni inwigilują teren; przecież wszędzie są kopalnie.

Ogólny wzorzec jest jednoznaczny, niezależnie od tego, jaka jest zapora natowska. Straty ukraińskie stają się wykładnicze – każdego dnia, aż 1,5 tys. zabitych lub rannych. Jeśli w kilku kotłach Donbasu będzie 50 tys. Ukraińców, to do końca czerwca ich nie będzie.

Ukraina musiała stracić aż 20 000 żołnierzy w samym Mariupolu i okolicach. To ogromna porażka militarna, w dużej mierze przewyższająca Debalcewo w 2015 roku, a wcześniej Iłowajsk w 2014 roku. Straty pod Izyum mogą być nawet większe niż w Mariupolu. A teraz przychodzą straty w narożniku Siewierodonieck.

Mówimy tu o najlepszych siłach ukraińskich. Nie ma nawet znaczenia, że tylko 70 procent zachodniej broni wysłanej przez NATO kiedykolwiek trafia na pole bitwy: głównym problemem jest to, że najlepsi żołnierze idą... Będzie... zniknął i nie zostanie zastąpiony. Anazowscy neonaziści, 24 Brygada, 36 Brygada, różne brygady szturmowe – wszystkie poniosły straty w wysokości ponad 60 procent lub zostały całkowicie zburzone.

Tak więc kluczowym pytaniem, jak podkreśliło kilku rosyjskich ekspertów wojskowych, nie jest to, kiedy Kijów "przegra" jako punkt bez powrotu; to, ilu żołnierzy Moskwa jest gotowa stracić, aby dotrzeć do tego punktu.

Cała ukraińska obrona opiera się na artylerii. Tak więc kluczowe bitwy przed nami obejmują artylerię dalekiego zasięgu. Pojawią się problemy, ponieważ USA mają dostarczyć systemy M270 MLRS z precyzyjnie kierowaną amunicją, zdolne do trafiania w cele z odległości do 70 kilometrów lub więcej.

Rosja ma jednak kontruderzenie: Mały Kompleks Operacyjno-Taktyczny Hermes, wykorzystujący amunicję o wysokiej precyzji, możliwość naprowadzania laserowego i zasięg ponad 100 kilometrów. I mogą współpracować z już masowo produkowanymi systemami obrony powietrznej Pantsir.

Tonący statek

Ukraina, w obecnych granicach, należy już do przeszłości. Gieorgij Muradow, stały przedstawiciel Krymu przy prezydencie Rosji i wicepremier krymskiego rządu, jest nieugięty: "Ukraina w formie, w jakiej była, jak sądzę, już nie pozostanie. To już jest dawna Ukraina".

Morze Azowskie stało się obecnie "morzem wspólnego użytku" Rosji i Donieckiej Republiki Ludowej (DRL), co potwierdził Muradow.

Mariupol zostanie odrestaurowany. Rosja ma duże doświadczenie w tym biznesie zarówno w Groznym, jak i na Krymie. Korytarz lądowy Rosja-Krym jest włączony. Cztery szpitale wśród pięciu w Mariupolu zostały już ponownie otwarte i transport publiczny powrócił, a także trzy stacje benzynowe.

Zbliżająca się utrata Siewierodoniecka i Łysiczańska wywoła poważne alarmy w Waszyngtonie i Brukseli, ponieważ będzie to początek końca obecnego reżimu w Kijowie.

 A to, dla wszystkich praktycznych celów – i poza całą wzniosłą retoryką "Zachód stoi z tobą" – oznacza, że ciężki gracze nie będą dokładnie zachęcani do obstawiania tonącego statku.

Na froncie sankcji Moskwa dokładnie wie, czego się spodziewać, jak wyszczególnił minister rozwoju gospodarczego Maxim Reshetnikov: "Rosja wychodzi z faktu, że sankcje przeciwko niej są raczej długoterminowym trendem, oraz z faktu, że zwrot w kierunku Azji, przyspieszenie reorientacji na rynki wschodnie, na rynki azjatyckie jest strategicznym kierunkiem dla Rosji. Dołożymy wszelkich starań, aby zintegrować się z łańcuchami wartości właśnie razem z krajami azjatyckimi, wraz z krajami arabskimi, wraz z Ameryką Południową.

Jeśli chodzi o próby "zastraszenia Rosji", gracze powinni posłuchać hipersonicznego dźwięku 50 najnowocześniejszych pocisków Sarmat gotowych do walki tej jesieni, jak wyjaśnił szef Roskosmosu Dmitrij Rogozin.

Spotkania w tym tygodniu w Davos ujawniają kolejne wyrównanie tworzące się w nadrzędnej bitwie jednobiegunowej i wielobiegunowej na świecie.

 Rosja, bliźniaczki, Czeczenia i sojusznicy, tacy jak Białoruś, są teraz stawiani przeciwko "przywódcom Davos" – innymi słowy, połączonej zachodniej elicie, z kilkoma wyjątkami, takimi jak premier Węgier Viktor Orban.

Zełenski będzie w porządku. Jest chroniony przez brytyjskie i amerykańskie siły specjalne. Rodzina podobno mieszka w rezydencji o wartości 8 milionów dolarów w Izraelu. Jest właścicielem willi o wartości 34 milionów dolarów w Miami Beach i innej w Toskanii. Przeciętni Ukraińcy byli okłamywani, okradani, a w wielu przypadkach mordowani przez kijowski gang, któremu przewodzi – oligarchów, fanatyków służb bezpieczeństwa (SBU), neonazistów. A ci Ukraińcy, którzy pozostaną (10 milionów już uciekło) będą nadal traktowani jako zbędni.

Tymczasem rosyjski prezydent Władimir "nowy Hitler" Putin absolutnie nie spieszy się z zakończeniem tego większego niż życie dramatu, który rujnuje i gnije i tak już rozkładający się zachód do rdzenia. 

Dlaczego miałby to robić? Próbował wszystkiego, od 2007 roku, na froncie "dlaczego nie możemy się dogadać". Putin został całkowicie odrzucony. Nadszedł więc czas, aby usiąść wygodnie, zrelaksować się i obserwować Upadek Zachodu.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Putin zezwala na "przyspieszone" rosyjskie obywatelstwo dla okupowanych terytoriów ukraińskich"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, MAJ 26, 2022 - 08:45 AM

W największym jak dotąd wskaźniku w trwającej ponad trzy miesiące wojnie na Ukrainie, że Rosja zamierza prawdopodobnie w pełni zaanektować terytorium na Wschodzie i Południu, prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w środę dekret, który pozwala mieszkańcom okupowanego przez Rosję Chersonia i Zaporoża na uzyskanie przyspieszonego obywatelstwa rosyjskiego.

Już teraz ta sama polityka obowiązuje w separatystycznych wschodnich republikach Doniecka i Ługańska, które obecnie są prawie całkowicie pod kontrolą sił rosyjskich, ponieważ ostateczne bitwy z ukraińskimi bojownikami koncentrują się w ługańskich miastach Siewierodonieck i Łysyczańsk.

Kobieta z podwójnymi paszportami w Symferopolu na Krymie. Via Reuters

Od 2019 r. około 200 000 osób w dwóch dalekowschodnich regionach uzyskało rosyjskie paszporty dzięki polityce, która jest obecnie rozszerzana na kontrolowane przez Rosję południowe miasta.

"Obywatele Ukrainy, Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) lub Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL), stale zamieszkujący na terytorium DRL, ŁRL, regionu Zaporoże na Ukrainie lub obwodu chersońskiego Ukrainy, mają prawo ubiegać się o obywatelstwo Federacji Rosyjskiej w uproszczony sposób" - czytamy w dekrecie.

Ukraina szybko potępiła to posunięcie jako naruszenie jej suwerenności oraz prawa i norm międzynarodowych. Jego ministerstwo spraw zagranicznych powiedziało: "Nielegalne wydawanie paszportów ... jest rażącym naruszeniem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, a także norm i zasad międzynarodowego prawa humanitarnego".

Tymczasem także w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zatrzasnął drzwi przed pomysłem ustępstw terytorialnych na rzecz zakończenia wojny.

"To możliwe, jeśli Rosja przynajmniej coś pokaże. Kiedy mówię przynajmniej coś, mam na myśli wycofanie wojsk tam, gdzie były przed 24 lutego", co oznaczało początek inwazji. Powiedział nawet we wtorek, że Rosja musi również oddać Krym. Postawił piłkę na dworze Moskwy, mówiąc, że musi "przejść od krwawej wojny do dyplomacji", jeśli ma nadzieję na zakończenie wojny.

Tymczasem, w związku z impasem z Waszyngtonem i Zachodem w kwestii dokonywania płatności długiem państwowym rublem, Bank Rosji według Bloomberga "przesunął następne posiedzenie w sprawie stóp procentowych o ponad dwa tygodnie do czwartku, ponieważ kontrola waluty i wysokie ceny surowców napędzały wzrost rubla w stosunku do dolara".

Zgodnie z raportem oczekuje się, że "Moskwa może dokonywać płatności zadłużeniem zagranicznym w walucie lokalnej po tym, jak Departament Skarbu USA pozwoli na wygaśnięcie zwolnienia, zbliżając Rosję do niewypłacalności".


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...