środa, 24 czerwca 2020

Grenlandia:" podejrzani o aresztowanie policji w sprawie o wandalizm posągu"

COPENHAGEN, Dania (AP) - Policja na Grenlandii zatrzymała mężczyznę w wieku około 30 lat w związku z wandalizmem posągu duńskiego kolonizatora oblanego czerwoną farbą i słowem „dekolonizować”.

Policja powiedziała w poniedziałek nadawcy grenlandzkiemu KNR, że trwają śledztwa w sprawie zniszczenia pomnika Hansa Egede, luterańskiego misjonarza, który przybył na rozległą wyspę w 1721 roku. Podejrzany nie został zidentyfikowany.

Pomnik w starej dzielnicy Nuuk został zdewastowany wczesną niedzielą, kiedy Grenlandia obchodziła Dzień Narodowy. Został wcześniej zdewastowany.

Rzeźby i pomniki ludzi związanych z rasizmem lub kolonializmem zostały wymierzone w świetle zabójstwa George'a Floyda w Minneapolis w zeszłym miesiącu

Egede, który urodził się w Norwegii, która była wówczas częścią Danii, jest uważany za osobę, która skolonizowała Grenlandię i założyła stolicę, Nuuk. Grenlandia była duńską kolonią do 1953 r., Kiedy stała się formalną częścią Królestwa Duńskiego. W 2009 r. Grenlandia stała się podmiotem samorządowym.

zrodlo:apnews

"Konfrontacja indyjsko-chińska. Obie strony mówią o pokoju i gromadzą wojska na granicy"

Od czasu niedawnej indyjsko-chińskiej nocnej bitwy na maczugi na wysokości 4500 m w dolinie – czy raczej wielkiej przełęczy-płaskowyżu – Galwan o księżycowym, mroźnym krajobrazie w sercu Himalajów, eskadry indyjskich samolotów bojowych startują z wielkiej bazy lotniczej Lah co kwadrans. „Nigdy nie widzieliśmy tylu ćwiczeń wojskowych” – mówią mieszkańcy stolicy prowincji Ladakh, choć są przyzwyczajeni do stałej obecności wojska i różnych manewrów.

Samoloty bojowe nad Himalajami. twitter

Oficjalnie, oba olbrzymie państwa po krwawej bitwie w górach wydały uspokajające komunikaty, mówiące o pokojowym rozwiązaniu problemów granicznych. O ile Chiny pozostają dyskretne i o „wzmożonych” ruchach ich wojsk informują jedynie Hindusi, po stronie indyjskiej gorączkę wojskową widać gołym okiem. W Lah, położonym na wysokości 3500 m, wojsko zainstalowało punkty kontrolne na drogach wylotowych z miasta, na których pojawiły się długie konwoje wojskowe, w tym z ciężką artylerią. Władze indyjskie odcięły mieszkańcom komórkowe połączenia telefoniczne na całym wschodzie granicznej prowincji, aż do Chin.

Oba mocarstwa atomowe wzajemnie obarczają się winą za spowodowanie bitwy, a Indie oskarżają Chińczyków o gwałcenie tymczasowej linii granicznej w górach, która nigdy nie została wyraźnie oznaczona. Jej przebieg różni się, w zależności czy figuruje na mapie chińskiej, czy indyjskiej. Spór graniczny między tymi państwami dotyczy co najmniej dwóch miejsc – Zachodniego Tybetu (Galwan) i Arunachal Pradesh na skrajnym północnym wschodzie. W Indiach prasa popularna wzywa do bojkotu chińskich produktów i wręcz do wojny, nacjonalistyczny premier Narendra Modi znalazł sie pod silną presją.

Według administracji amerykańskiej, konflikt dowodzi „agresywnej postawy Chin” (Amerykanie prowadzą z Chińczykami wojnę handlową), której „należy się oprzeć”. Z drugiej strony, choć nastroje antychińskie w Indiach bardzo wzrosły, zdecydowana większość Hindusów uważa, że ich głównym wrogiem jest Pakistan. Spór o Kaszmir (niedaleko Ladakh) jednak znacznie bardziej zajmuje opinię publiczną, niż kłótnia z Chinami. Związki handlowe Indii z wielkim sąsiadem są bardzo silne. Według lokalnych obserwatorów, ewentualna wojna raczej nie wchodzi w grę, mimo obustronnych gestykulacji.


zrodlo:strajk.eu

"40-stopniowy upał na Syberii! Zatrważający znak zbliżającej się hekatomby"

W położonym na północ od koła podbiegunowego syberyjskim mieście Wierchojańsk zarejestrowano właśnie rekordową temperaturę +38 stopni Celsjusza. Nigdy jeszcze w historii pomiarów w Arktyce i w jej pobliżu nie było tak gorąco! „Takiej temperatury [na tych szerokościach geograficznych – przyp. red.] spodziewaliśmy się około 2100 roku” – napisał Jeff Berardelli, profesor meteorologii. 

Poinformował, że Wierchojańsk pobił w wysokości temperatury amerykańskie miasto Miami, które przecież leży w dużo cieplejszych szerokościach geograficznych, na południowym wschodzie USA. W Miami w 124-letniej historii pomiarów tylko raz zarejestrowano temperaturę 37,7 stopni Celsjusza. 
Zobacz obraz na Twitterze
 Jeff Berardelli @WeatherProf Likely the hottest temperature ever recorded in the Arctic happened today-100.4 F- What's happening in Siberia this year is nothing short of remarkable. The kind of weather we expect by 2100, 80 years early. For perspective Miami has only reached 100 degrees once on record. https://twitter.com/ZLabe/status/1274400286279233536 … Zack Labe ✔ @ZLabe So it goes - anomalous (even record-breaking: https://twitter.com/WorldClimateSvc/status/1274324717650968579 …) warmth continues in parts of Siberia (shifted a bit to the east)... 🔥 [Map from http://www.karstenhaustein.com/climate ]
 Zobacz obraz na Twitterze 3 013 20:52 - 20 cze 2020 Twitter Ads - informacje i Polityka prywatności Ludzie o tym mówią: 3 117

 Wierchojańsk na Syberii to jedno z tych miejsc na Ziemi, na powierzchni których panują ekstremalne różnice temperaturowe pomiędzy zimą a latem. Zimą jest to jedno z najzimniejszych miejsc na Ziemi. W listopadzie ubiegłego roku zanotowano tam temperaturę -51 stopni Celsjusza. Rekordowe temperatury notuje się zresztą na terenie całej Syberii. 23 maja w położonym daleko za kołem podbiegunowym mieście Chatanga odnotowano temperaturę +25,5 stopnia Celsjusza. To aż o 12,2 stopnia więcej od poprzedniego rekordu i znacznie powyżej normy. 9 czerwca na obszarze Niżnaja Pieszja, położonym blisko półtora tysiąca km na północny wschód od Moskwy, w pobliżu Morza Barentsa na Oceanie Arktycznym, zaobserwowano temperatury w wysokości +30 stopni Celsjusza. Wyższe niż zwykle temperatury na Syberii obserwuje się od początku 2020 roku. W niektórych miejscach średnia temperatura powietrza od początku roku przekroczyła normę nawet o 10 stopni Celsjusza. Rekordowo wysokie temperatury notuje się również w innych miejscach półkuli północnej. Najwyższą w historii pomiarów temperaturę odnotowano na przykład w mieście Caribou w stanie Maine. Pomiary wykazały +35,5 stopnia Celsjusza. Należy nadmienić, że Caribou leży na wschodnim wybrzeżu USA niedaleko Oceanu Atlantyckiego, czyli w regionie, w którym z racji bliskości oceanu temperatury nigdy nie bywały tak wysokie. Ekstremalnie wysokie temperatury na Syberii i w innych miejscach półkuli północnej są tragiczne w skutkach. Na Syberii rozprzestrzeniły się pożary. Na arktycznym Morzu Łaptiewów i Morzu Wschodniosyberyjskim zaobserwowano też przyspieszone topnienie lodowców. Naukowcy prognozują, że ten rok będzie najcieplejszym na świecie od początku pomiarów. Ekstremalne upały na Syberii eksperci określają jako szokujące. Odpowiadają one prognozom, które miały się ewentualnie ziścić się dopiero w 2100 roku, czyli za 80 lat! 
Zobacz obraz na Twitterze
 Scott From Scotland @ScottDuncanWX We are in a relentless Arctic #heatwave - Siberia is literally on fire right now and it's set to continue. Temperatures will comfortably exceed + 30 °C within the Arctic Circle over the next 10 days at least. It is a staggering + 20-25 °C warmer than it should be... [THREAD] Osadzony film 7 375 17:13 - 19 cze 2020 Twitter Ads - informacje i Polityka prywatności Ludzie o tym mówią: 7 954 Drastyczne zmiany pogodowe ostatnich lat wynikają z połączenia naturalnych warunków pogodowych i zmian klimatu spowodowanych przez człowieka; chodzi głównie o emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Prognozuje się, że upał na Syberii utrzyma się przez co najmniej następny tydzień. Arktyka ociepla się ponad dwa razy szybciej niż wynosi średnia całego globu. Zjawisko to określane jest przez naukowców wzmocnieniem arktyczne. Skutkiem jego występowania jest topnienia lodowców i pokrywy śnieżnej na lądzie. Kilkenny Weather @kilkennyweather Verkhoyansk, Russia at 67.57 north has reported an incredible maximum temperature today of 38.0 C If verified, this is not only a record for the station but also the highest temperature ever observed north of the Arctic Circle. @AssaadRazzouk Zobacz obraz na Twitterze 41 20:58 - 20 cze 2020 Twitter Ads - informacje i Polityka prywatności Ludzie o tym mówią: 32
https://twitter.com/i/status/1273997213623033862
 W ciągu ostatnich czterech dekad objętość lodu morskiego spadła o 50 proc. Proces ten następuje coraz szybciej, gdyż w miarę topnienia lodu coraz więcej obszaru zajmują ciemne oceany, które mniej odbijają światła, a więcej go absorbują niż miało to miejsce w przypadku pokrywy lodowej. Tym samym obszar Arktyki coraz szybciej się nagrzewa. Według naukowców istnieje tylko jeden sposób, aby ten proces jeszcze zatrzymać. Jest nim natychmiastowe rezygnacja ze spalania paliw kopalnych i drastyczne ograniczenie konsumpcji.

 zrodlo:strajk.eu

"Ohydna historia handlu niewolnikami i korupcji Elihu Yale tylko się pogarsza!!!!!"

Zdumiewająca opowieść o niewoli i oszustwie: połączenie Madras z Uniwersytetu Yale

Gdy Yale ogłasza zmianę nazwy uczelni na niewolnicze linki, oto jak fundacja uniwersytetu jest powiązana z Madras.

The News Minute Staff

Po latach debat i protestów Uniwersytet Yale ogłosił niedawno  , że zmieni nazwę jednego ze swoich uniwersytetów nazwanego imieniem Johna Calhouna, byłego wiceprezydenta USA, który jest pamiętany jako zwolennik niewolnictwa.

Calhoun College, jeden z 12 uniwersyteckich college'ów mieszkaniowych, zostanie teraz nazwany na cześć Grace Murray Hopper , pionierki komputerowej, która została później  admirałem marynarki wojennej USA.

Hopper, podobnie jak Calhoun, jest absolwentem Yale i został  pośmiertnie nagrodzony w  zeszłym roku prezydenckim medalem wolności przez Baracka Obamę.

„Decyzja o zmianie nazwy kolegium nie jest lekceważona, ale spuścizna Johna C. Calhouna jako białej supremacji i krajowego przywódcy, który z pasją promował niewolnictwo jako„ pozytywne dobro ”zasadniczo sprzeczne z misją i wartościami Yale”, prezes Yale Powiedział Peter Salovey  .

W zeszłym roku Salovey powiedział, że nazwa kolegium Calhoun nie ulegnie zmianie.

 

Stary kampus Uniwersytetu Yale; Przez Ad Meskens, za pośrednictwem  Wikimedia Commons

Odnosząc się do tego, powiedział  Yale News : „W tym czasie, podobnie jak teraz, byłem zaangażowany w konfrontację, a nie wymazywanie naszej historii. Byłem zaniepokojony zaproszeniem serii zmian nazwisk, które mogłyby zaciemnić przeszłość Yale. Obawy te pozostają najważniejsze, ale od tego czasu opracowaliśmy trwały zestaw zasad, które je rozwiązują. Zasady stanowią silne domniemanie przemianowania budynków, zapewniają szacunek dla naszej przeszłości i umożliwiają przemyślaną analizę wszelkich przyszłych wniosków o zmianę. ”

Kraciasta historia człowieka, którego imię nosi Yale i związek Madras

Założona w 1701 roku Yale jest  trzecią najstarszą uczelnią wyższą  w Stanach Zjednoczonych.

Uniwersytet otrzymał swoją nazwę od Elihu Yale, brytyjskiego kupca, który pełnił funkcję gubernatora osady East India Company w Fort Saint George w Madrasie.

Elihu Yale Enoch Seeman; za pośrednictwem  Wikimedia Commons

Urodzony w 1649 roku w Massachusetts, Yale przeprowadził się z rodziną do Londynu, gdy miał około trzech lat. Po ukończeniu edukacji rozpoczął pracę w East India Company w 1671 r., A rok później do Madrasu.

Choć jedna z najbardziej prestiżowych instytucji na świecie nosi dziś jego imię, reputacja Elihu nie była jednak dobra.

Tak historyk Vakula S Varadarajan opisał Elihu, zgodnie z utworem w  The Hindu . „Arogancki, bezwzględny przechwałka (jego ogródek był znany ze skandalicznych związków), Walijczyk Elihu Yale urodził się 5 kwietnia 1649 r. W Bostonie, dołączył do Kompanii Wschodnioindyjskiej w 1671 r., Został prezydentem / gubernatorem St George Fort w 1687 r., ale został usunięty ze stanowiska za oddawanie się prywatnemu handlowi. ”

Według raportu hinduskiego podczas jego pobytu w dzisiejszym Chennai ożenił się z Catherine Hynmers w kościele St. Mary's w Fort St. George i był to pierwszy ślub zarejestrowany w tym kościele.

Ołtarz Kościoła Mariackiego; Przez PlaneMad, za pośrednictwem  Wikimedia Commons

Katarzyna była wdową po Josephie Hynmersie, który był gubernatorem Madrasu w latach 70. XVI wieku.

Powodem usunięcia Elihu z urzędu było  zarozumiałość na koszt firmy . Został oskarżony o gromadzenie ogromnego bogactwa,  oszukiwanie zarówno swoich pracodawców, jak i mieszkańców Indii , i zapłacono grzywnę; musiał pozostać w Madrasie do 1699 roku.

Kiedy Elihu przyjechał do Indii, był po prostu „pisarzem” firmy podstawowej, który miał roczną pensję w wysokości 10 funtów. Kiedy opuścił Indie, jego bogactwo wzrosło różnorodnie.

Charles Dameron, recenzując „Elihu Yale” autorstwa Diany Scarisbrick i Benjamina Zuckera, napisał dla  „Wall Street Journal ”: „Dokładna wielkość jego fortuny do czasu opuszczenia Indii jest niejasna, ale jego zasoby były na tyle liczne, że wymagało ich zbycia po jego śmierci. siedem oddzielnych aukcji. ”

Był jednak w stanie  zabrać ze sobą pokaźną fortunę do Anglii  i wkrótce wszedł do handlu diamentami w Londynie wraz ze zmieniającym się filantropem.

Niewolnictwo

Blog zatytułowany „ Elihu Yale był handlarzem niewolników ” na temat cyfrowych historii w Yale opowiada o ciemnej stronie Elihu Yale, o której niewielu może wiedzieć.

„W latach 80. XVIII wieku, kiedy Yale służył w radzie zarządzającej w Fort St. George na wybrzeżu Madras, katastrofalny głód doprowadził do ożywienia lokalnego handlu niewolnikami. Gdy coraz więcej ciał stało się dostępnych na otwartym rynku, Yale i inni urzędnicy firmy skorzystali z nadwyżki siły roboczej, kupując setki niewolników i wysyłając je do angielskiej kolonii na Świętej Helenie ”- powiedział.

„Yale uczestniczył w spotkaniu, które zamówiło co najmniej dziesięciu niewolników wysłanych na każdy wychodzący europejski statek. W ciągu zaledwie jednego miesiąca w 1687 roku Fort St. George wyeksportował co najmniej 665 osób. Jako gubernator i prezydent osady Madras, Yale egzekwował zasadę dziesięciu niewolników na statek. Dwukrotnie skazał „czarnych kryminalistów” oskarżonych o włamanie na biczowanie, branding i obce zniewolenie. Chociaż prawdopodobnie nie posiadał żadnej z tych osób - większość z nich była własnością firmy East India Company - z pewnością skorzystał zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio na ich sprzedaży - stwierdził.

Fort St George, Chennai; Autor: L Vivian Richard, za pośrednictwem  Wikimedia Commons

Jak powstało Yale

Uniwersytet Yale był wcześniej znany jako Collegiate School w Saybrook, aw 1713 r. Elihu  przekazał pierwszą darowiznę na rzecz instytucji w postaci 32 książek .

Szkoła Saybrook przeniosła się do New Haven w 1716 r., Aw 1718 r. Cotton Mather,  amerykański minister i pisarz kongregacyjny , napisał do Elihu z prośbą o przekazanie darowizny na rzecz szkoły. Cotton zasugerował, że jeśli Elihu przekaże im dotację, zmienią nazwę szkoły na jego imię.

Yale podarował podręczniki szkolne, tkaniny i portret króla Jerzego I, które zostały następnie sprzedane w Bostonie za 800 funtów. Te pieniądze zostały przeznaczone na budowę kolegium w Yale. Dar Elihu był „ największym prywatnym wkładem wniesionym do college'u na następne stulecie ”.

W ubiegłym roku, kiedy Yale ogłosiło utworzenie „Komitetu ds. Ustanowienia zasad dotyczących zmiany nazwy”, Roger Kimball, redaktor i wydawca New Criterion, w opiniach dla  The Wall Street Journal , napisał, że Calhoun był po prostu „amatorem” w porównaniu do Elihu.

„W wielkich loterii rasistowskiej John Calhoun był amatorem. O wiele bardziej skandaliczny był Elihu Yale, filantrop, którego dobrodziejstwa pomogły założyć Uniwersytet. Jako administrator w Indiach był głęboko zaangażowany w handel niewolnikami. Zawsze upewniał się, że statki opuszczające jego jurysdykcję dla Europy przewożą co najmniej 10 niewolników. Proponuję, aby komisja ds. Zmiany nazwy przedstawiła kwestię Calhoun College i skoncentrowała się na znacznie bardziej rażącej nazwie „Yale” - napisał.

Uniwersytet Yale / Facebook

Prezydent Yale, Peter Salovey, po ogłoszeniu zmiany nazwy Calhoun College, również nawiązał do Elihu Yale.

On  powiedział : „Jako raport Witt przypomina nam, uhonorowanie imiennika, którego spuścizna tak ostro kłóci się z wartościami Uczelni powinny ważyć szczególnie mocno, gdy nazwa zdobi Colegio Mayor, który odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu społeczności w Yale. Co więcej, w przeciwieństwie do, na przykład, Elihu Yale, który podarował wsparcie na założenie naszego uniwersytetu, lub innych imion, którzy mają bliskie historyczne powiązania z Yale, Calhoun nie ma podobnie silnego związku z naszym kampusem. ”

Roger Kimball ponownie sprzeciwił się poglądom uniwersytetu, pytając, co dokładnie oznacza jego oświadczenie.

„O ile udało mi się ustalić, Elihu Yale nigdy nie postawił stopy w New Haven. Jego korzyść z niektórych książek i towarów o wartości 800 funtów pomogła założyć Yale College, a nie Yale University. I podczas gdy 11. wydanie Encyclopaedia Britannica chwali Calhouna za jego „sprawiedliwe i miłe” traktowanie niewolników i „nienaruszalną integralność” jego postaci, Elihu Yale chłostał niewolników, powiesił stabilnego chłopca za kradzież konia i ostatecznie został usunięty z jego stanowiska w Indiach za korupcję. Czy to wszystko nie jest „zasadniczo sprzeczne” z misją Yale Petera Saloveya? ” napisał w ostatnim utworze dla  WSJ .

zrodlo:miziaforum.com

"Nowe filmy dokumentalne Epsteina w przewidywalny sposób milczą na temat kluczowych połączeń Intela"

Przypadek Epsteina: filmy dokumentalne nie dotykają opowieści o więzach Intela

Dwa nowe dokumenty o romansie Jeffery Epstein zagłębiają się w ponure szczegóły i dają głos swoim ofiarom, ale oba zarysowują powierzchnię politycznego i wywiadowczego wymiaru skandalu, pisze Elizabeth Vos.

Autorka Elizabeth Vos Special dla Consortium News

I nvestigation Discovery  miał premierę trzygodzinnego filmu specjalnego „Who Killed Jeffrey Epstein?” 31 maja, pierwszy segment z trzyczęściowej serii, która koncentrowała się na śmierci Epsteina w sierpniu 2019 r. w areszcie federalnym. Seria dotyczy rzekomego współspiskowca Epsteina, Ghislaine'a Maxwella, jego powiązań z miliarderem Leslie Wexnerem, założycielem linii odzieżowej Victoria Secrets i innych, a także zawartej z nim umowy o nieprokuraturze.

Specjalny dodatek ukazał się po premierze Netflix „ Jeffrey Epstein: Filthy Rich ”, miniserialu, który nawiązuje do książki o tym samym tytule autorstwa Jamesa Pattersona.

Materiał promocyjny do filmu „Who Killed Jeffery Epstein?” obiecuje, że: „… ekskluzywne wywiady i dogłębne dochodzenia ujawniają nowe wskazówki na temat jego obskurnego świata podziemnego, uprzywilejowanego życia i kontrowersyjnej śmierci. Trzygodzinne wydanie specjalne ma odpowiedzieć na pytania dotyczące śmierci tej zagadkowej postaci. ” Netflix tak obliczył swoją serię: „Historie ocalałych podsycają te dokumenty, badając, w jaki sposób skazany przestępca seksualny Jeffrey Epstein wykorzystał swoje bogactwo i moc, aby dokonać nadużyć”.

Żaden dokument nie zajmuje się jednak podejrzanymi powiązaniami Epsteina ze światem inteligencji.

Nie ma w nich obu doniesień Maxwella do izraelskiego wywiadu  za pośrednictwem jej ojca, Roberta Maxwella ,  byłego właściciela   gazety The New York Daily  News  i  gazety The Mirror w Londynie. Maxwell zasadniczo otrzymał pogrzeb państwowy w Izraelu i został pochowany na Górze Oliwnej po tym, jak tajemniczo spadł z jachtu w 1991 roku na Oceanie Atlantyckim.

Ari Ben-Menashe. (Z jego pamiętnika „Zyski wojny”)

W wywiadzie dla  Consortium News były izraelski oficer wywiadu Ari Ben-Menashe powiedział, że Epstein nie współpracował z Mossadem. „Wywiad wojskowy był tym, z kim pracował” - powiedział Ben-Menashe. „Duża różnica” - powiedział. „Nigdy nie pracował z Mossadem, a Robert Maxwell też nigdy. To był wywiad wojskowy. ”

Ben-Menashe twierdził, że Robert Maxwell był „remisiem Epsteina”. Robert Maxwell był przewodnikiem [w skandalu Iran-Contra]. Przewód finansowy. ”

W książce „ Epstein: Dead Men Tell No Tales ”, opublikowanej w grudniu, Ben-Menashe jest cytowany, mówiąc, że współpracował z Robertem Maxwellem, który przedstawił swoją córkę i Epsteina wywiadowi izraelskiemu, po czym zaangażowali się w szantaż dla Izraela. „[Epstein] robił zdjęcia politykom, kurwa, czternastoletnim królom - jeśli chcesz to wyjaśnić. Oni [Epstein i Maxwell] po prostu szantażują ludzi, po prostu szantażują takich ludzi ”, mówi w książce.

Ben-Menashe twierdzi również, że Robert Maxwell próbował szantażować Mossada. „Naprawdę stracił kompas, gdy zaczął grać w te gry z ludźmi”, powiedział  Consortium News.    

Książę Andrzej

Książę Andrzej w procesji powozu, czerwiec 2012 r. (Carfax2, CC BY-SA 3.0, źródło Wikimedia Commons)

Mniej więcej tydzień po premierze obu filmów dokumentalnych Departament Sprawiedliwości USA zwrócił się do brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z prośbą, aby książę Andrew odpowiedział na pytania w Wielkiej Brytanii za pośrednictwem swoich linków do Epsteina,   podał The Mirror . Według gazety, jeśli odmówi, prokuratorzy z USA poprosiliby go o skierowanie sprawy do brytyjskiego sądu w celu udzielenia odpowiedzi na ich pytania. Prawnicy Andrew twierdzą, że trzykrotnie zgodził się na przesłuchanie przez władze USA, ale nie wiadomo, czy Andrew zastosował takie warunki, jak immunitet.

Oba dokumenty wspominają księcia Andrzeja w kontekście zarzutów o nim od jednej z ofiar Epsteina, Virginii Roberts Giuffre. Ale żaden film nie mówi zbyt szczegółowo o roli Andrew w operacji Epsteina, która, jak powiedział Ben-Menashe, miała zwabić potężnych ludzi na orbitę Epsteina.

„Jedną z kluczowych rzeczy jest to, że [Epstein] zaprzyjaźnił się z bardzo użytecznym idiotą o imieniu Prince Andrew” - powiedział Ben-Menashe dla  CN . „Teraz tak naprawdę wydarzyło się to, że książę Andrzej, nie mając nic do roboty, bawił się z tym, a książę Andrzej sprowadza fantazyjnych ludzi, zaprasza ich do gry w golfa, a następnie zabiera ich dla zabawy. Potem pojawia się Epstein i ci ludzie są w zasadzie szantażowani. ”

„Jedyną osobą, która może rozmawiać, prawdopodobnie pewnie sporo, jest wielki książę”, powiedział Ben-Menashe. „Cały czas był z nim [Epstein]. Naprawdę nie wiem też, jaka będzie jego przyszłość.

Ponieważ wiele wpływowych osób zostało wymienionych w pozwie złożonym przez Giuffre przeciwko Ghislaine Maxwell na dzień przed znalezieniem Epsteina martwego w jego federalnej celi więziennej w Nowym Jorku, Ben-Menashe powiedział: „Zaczynam myśleć, że ten proces był jego śmiercią zdanie, ponieważ ludzie nie chcieli być nazwani. Tak sądzę, tylko zgaduję. Oczywiście ktoś zdecydował, że musi jechać. ”

Śmierć Epsteina została  uznana  za „samobójstwo” przez głównego lekarza medycyny Nowego Jorku. Patolog zatrudniony przez brata Epsteina  powiedział,  że to zabójstwo.

Wściekły telefon

Tuż przed tym, jak Ben-Menashe rozmawiał w poniedziałek z  Consortium News  , powiedział, że otrzymał zły telefon od izraelskiej stacji telewizyjnej Channel 13.

„Zadzwonili do mnie i oszaleli:„ Wierzysz, że Izrael użyłby małych dziewczynek? Tak mówisz Obrażasz naród, zmuszasz nas do potępienia na całym świecie. Powiedziałem: „Prawda jest prawdą”. A historia Jeffreya Epsteina jest czymś, o czym nikt nie chciał słyszeć. Pracował z Izraelczykami, pracował z Maxwellem - powiedział Ben-Menashe.

Dodał: „To bardzo zła historia i rozumiem, dlaczego Izraelczycy tak się tym przejmują. Myślę, że [Kanał 13] wyrażał gniew i wierzę, że to była wiadomość. Nie lubię takich wiadomości… ma to związek z czasem i historiami o Epsteinie. Oni [Izrael] zaczynają stawać się anatemą dla świata, co jeszcze się do tego dodaje - historia Epsteina ”.

Głosy ofiar

Produkcje Netflix i Investigation Discovery pozwalają ocalonym opowiadać o swoich doświadczeniach podczas wywiadów oraz nagrywać nagrania policyjne i skupiać się na sympatii, którą dostarczył Epstein przez byłego sekretarza pracy Trumpa Alexandra Acostę podczas sprawowania przez Acostę funkcji prokuratora okręgowego w południowej części Florydy.

Każda seria przedstawia relacje Epsteina z Wexnerem, Maxwellem i różnymi elitarnymi postaciami. Investigation Discovery koncentruje się na kontrowersjach wokół śmierci Epsteina, podczas gdy „Filthy Rich” Netflix analizuje drugą próbę ścigania Epsteina w kontekście ruchu Me Too.

Seria Netflix opisuje wstępne śledztwo w sprawie Epsteina, który przeszedł ze stanu na poziom federalny, i wysuwa zarzuty, że dziennikarzom z Florydy, którzy opowiadali tę historię, grożono. Netflix przeprowadza również wywiad z psychologiem Dr. Kathryn Stamoulis, specjalistką od seksualności nastolatków, który opisuje cel i uwodzenie młodych dziewcząt przez Epsteina. Giuffre, który przeżył Epsteina, opisuje później w filmie pielęgnację, by tolerować wykorzystywanie i handel seksualny w ramach „obłąkanej rodziny”.

Ostatnia część czwartego odcinka miniserialu Netflix zawiera ocalałego, który stwierdził, że nie była to po prostu operacja Epsteina, ale „międzynarodowy krąg handlu seksem, który dotarł na cały świat”. Epstein jest opisany jako „bardzo mały kawałek w ogromnej sieci”. Ale dokument nie idzie dalej.

Podobnie jak w  przypadku belgijskiego Dutroux , ofiary twierdziły, że wielu osób nadużywających współpracowało ze sobą, szantażując się w celu zachowania wzajemnej równowagi. W obu przypadkach władze i media przedstawiły nadużycia jako głównie produkt nienormalnego samotnego drapieżnika.

„To nie byłby jedyny raz, kiedy to się wydarzyło, ale ten facet przeszedł sobie przez głowę”, powiedział Ben-Menashe dla  Consortium News . „Prawdopodobnie szantażował zbyt wielu ludzi, zbyt wielu silnych ludzi. A w końcu to historia, której Izraelczycy i tak nie chcieliby wyjść.

Kwitnie w Mrocznych Wodach

Innym aspektem, do którego filmy dokumentalne nie podeszły, było środowisko, w którym Epstein kwitł jak kwitnące glony w stojącej wodzie, to znaczy w długiej historii  pierścieni handlu dziećmi powiązanych z agencjami wywiadowczymi , często w celu gromadzenia materiałów szantażowych. Właśnie w tej rzeczywistości Epstein wydawał się nietykalny.

Pominięcie wywiadowczego aspektu historii Epsteina pozwala mediom establishmentu przedstawić jego sprawę jako tajemniczą i nierozwiązywalną aberrację, a nie być może kontynuację dotychczasowych działań wśród rządzących.

Rażąca odmowa zajęcia się zaangażowaniem wywiadowczym Epsteina staje się jasna, gdy Investigation Discovery i programy Netflix omawiają rolę Acosty w zabezpieczeniu umowy Epsteina z „ukochaną”, ale nie odwołują się do szeroko zgłaszanego wyjaśnienia Acosty, dlaczego Acosta zgodził się na tę umowę. Jak donosi „  The Daily Beast” , Acosta twierdził, że zerwał umowę o nieprocesie, ponieważ powiedziano mu, że „Epstein należał do wywiadu” i zostawił go w spokoju ”.

Niezależny dziennikarz Whitney Webb poinformował na  wielu więzi Epsteina z wywiadu , mówiąc  CNLive!  w sierpniu zeszłego roku, że istnieją dowody, że zostało to uwzględnione w CIA. 

Webb  mówił o połączeniach   Iran-Contra z Epsteinem poprzez jego i miliardera Wexnera w celu przeniesienia Południowego Transportu Lotniczego (dawniej Air America CIA) z Florydy do Ohio: „Najważniejsze jest to, że spośród wszystkich linii lotniczych w Stanach Zjednoczonych, Wexner i Epstein wybrał linię lotniczą, jedyną linią lotniczą, która w tym czasie była publicznie znana, jako wyłącznik CIA. Spośród wszystkich istniejących linii lotniczych to właśnie one wybierają - powiedziała.

Webb cytował również doniesienia Nigela Rossera, brytyjskiego dziennikarza, który napisał w  Evening Standard  w 2001 r., Że Epstein twierdził, że pracował dla CIA w latach 90.

Usługa warg

Investigation Discovery i Netflix wspominają o związkach Wexnera z Epsteinem, pomijając fakt, że Wexner dał Epsteinowi największą prywatną rezydencję w Nowym Jorku - zasadniczo  za darmo . Śledztwo Discovery nie wspomina, że rezydencja była szeroko okablowana sprzętem do nadzoru,  według Webb  i  The New York Times .

„James Patterson, przed napisaniem swojej książki o Epsteinie„ Filthy Rich ”, na której oparty jest ten dokument [autorstwa Netflix],  napisał  powieść [„ Brakuje prezydenta ”] z Billem Clintonem, który jest oczywiście bardzo bliski Skandal z Epsteinem, więc zdecydowanie moim zdaniem budzi brwi ”, powiedział Webb dla Consortium News. 

„Myślę, że jednym z celów tego dokumentu [Netflix] jest po prostu zasugerowanie, że Epstein był szefem operacji i że teraz, gdy on nie żyje, cała ta działalność ustała”, powiedział Webb. „Jeśli rzeczywiście próbowali zbadać kąt wywiadu, w niektórych bardziej oczywistych faktach dotyczących sprawy, takich jak na przykład rola Leslie Wexnera, staje się jasne, że Epstein był po prostu bardziej kierownikiem tego typu operacji [ oraz] że działania te są kontynuowane ”.

Webb powiedział, że głównym powodem unikania dyskusji na temat wywiadu jest to, że wzmianka o sponsorowaniu przez państwo prowadziłaby do wezwań do odpowiedzialności i otwartego dochodzenia w sprawie historii szantażu seksualnego przez agencje wywiadowcze. „Gdyby nawet potraktowali powierzchownie te więzi, ujawniłoby to wątki, które gdyby ktoś choć trochę starał się je pociągnąć, zaczęłyby rozwiązywać wiele rzeczy, których oczywiście ci potężni ludzie i instytucje nie chcą ujawnić - powiedział Webb.

Ponad dziewięć miesięcy od śmierci Epsteina żaden rzekomy współspiskowiec Epsteina nie został aresztowany ani oskarżony o przestępstwo, pomimo doniesień o aktywnym dochodzeniu kryminalnym Maxwella (który zaginął) oraz wielu  nieudanych próbach  rzekomych ofiar Epsteina, aby służyć jej cywilną garnitury.

„Sprawa karna przeciwko niemu oraz wszystkie zebrane przeciwko niemu dowody nigdy nie zostaną upublicznione, chyba że ktoś zostanie oskarżony” - powiedział Webb. „Tak więc fakt, że nie obciążają nikogo innym, jest dość wymowny, a fakt, że media głównego nurtu nie odpierają tego, myślę, że to także mówi”.

Pominięcie głównych aspektów sprawy Epsteina przez media, a zwłaszcza jej powiązania ze społecznością wywiadowczą, wydaje się być kolejnym przykładem bufora między sprawiedliwością a osobami odpowiedzialnymi za uczynienie Epsteina nietykalnym.

Elizabeth Vos jest niezależną reporterką i współprowadzącą CN Live. 

Wyrażane poglądy są wyłącznie poglądami autora i mogą, ale nie muszą odzwierciedlać opinii  Konsorcjum.

zrodlo:miziaforum.com

"Czy brytyjska królewskska rodzina oraz hollywoodzki aktor naprawdę połączyly siły, by pożyczyć „pozycję” ruchowi terrorystycznemu BLM ?!"

Jak książę Harry i Meghan Markle angażują się w ruch w sprawie Czarnych Żyć

Sussexes zwracają uwagę na przyczyny związane z równością i sprawiedliwością.

BY CAROLINE HALLEMANN

Kiedy Meghan Markle zwróciła się do śmierci George'a Floyda podczas jej wirtualnego wystąpienia dyplomowego dla klasy 2020 w jej byłym liceum Niepokalanego Serca , była pierwszą członkinią rodziny królewskiej, która zrobiła to osobiście.

Tak, kilka organizacji związanych z monarchią, w tym  Queen's Commonwealth Trust  i  Head's Together,  wyraziło solidarność z ruchem Black Lives Matter, ale Meghan była jedyną królewską osobą, która wyraziła swoją twarz i swoje imię.

Biorąc pod uwagę bieżące wydarzenia, księżna „poczuła się zmuszona do bezpośredniego przemówienia do tych młodych kobiet i porozmawiania o tym, co dzieje się teraz w tym kraju wokół zabójstwa George'a Floyda” - a także o tym, co działo się przez wiele, wiele lat i wiele, wiele pokoleń niezliczonym innym czarnoskórym Amerykanom ”  - powiedział rzecznik Sussexes w  Town & Country  za pośrednictwem poczty elektronicznej .

wspólna służba dzienna 2020

Harry i Meghan w Commonwealth Day Service, ostatni wspólny występ Sussexes jako pracujących królewskich.

MARK Cuthbert GETTY IMAGES

Meghan rozpoczęła przemówienie, dzieląc się wahaniem, by zabrać głos i dlaczego ostatecznie zmieniła zdanie.

„Chciałam powiedzieć właściwą rzecz i bardzo się denerwowałam, że tego nie zrobię lub że zostanie ona podzielona na części, i zdałam sobie sprawę, że jedyną niewłaściwą rzeczą jest powiedzieć nic” - powiedziała. „Ponieważ życie George'a Floyda miało znaczenie, życie Breonna Taylor miało znaczenie, życie Philando Castile miało znaczenie, a życie Tamira Rice'a”.

W szczególności odniosła się do wyrażenia „Czarne życie ma znaczenie”, wzywając klasę kończącą studia do wykorzystania umiejętności, których nauczyli się przez ostatnie cztery lata, aby ulepszyć świat.

„Jedyną złą rzeczą do powiedzenia jest nic nie mówić”.

„Będziesz miał empatię dla tych, którzy nie widzą świata przez ten sam obiektyw, co ty, ponieważ przy tak różnorodnym, żywym i otwartym umyśle, jak wiem, nauki w Niepokalanym Sercu są, wiem, że wiesz, że Black żyje ważne - powiedziała. (Obejrzyj jej przemowę w całości powyżej).

Ta zawartość jest importowana z Instagrama. Możesz znaleźć tę samą treść w innym formacie lub możesz znaleźć więcej informacji na ich stronie internetowej.

Od tego czasu Amelia Windsor, modelka i pierwsza kuzynka Królowej dwukrotnie usunięta, opublikowała na swoim koncie na Instagramie informacje na temat Black Lives Matter   i wydaje się, że uczestniczyła w proteście w Cambridge, ale księżna Sussex pozostaje najbardziej znaną królewską osobą, o której można mówić ruch.

Głównym najemcą monarchii brytyjskiej jest  jej apolityczny charakter . Ponieważ królowa jest głową państwa w Wielkiej Brytanii, ona i jej rodzina mają za zadanie pozostać ściśle politycznie neutralnymi, ale ich wyznaczenie jest skomplikowane.

Kwestie rasizmu i brutalności policji nie powinny być uważane za polityczne, ale niestety są upolitycznione, co jest tylko jednym z możliwych powodów, dla których pomimo znaczących platform, pracujący członkowie rodziny królewskiej milczą w tej chwili.

I odwrotnie, wybór Harry'ego i Meghan, aby wycofać się ze swoich stanowisk w rodzinie królewskiej na początku tego roku, jest prawdopodobnie tym, co pozwoliło Meghan mówić tak szczerze w przemówieniu, które - choć skierowane do konkretnej, małej widowni - odbiło się szerokim echem w większych międzynarodowych mediach. Pałac nie musiał być zatwierdzany ani edytowany, aby uniknąć kontrowersji.

Jak powiedział Dickie Arbiter, były sekretarz prasowy królowej Elżbiety,  powiedział  Newsweekowi : „To, co wydarzyło się w stanach, to absolutna tragedia i nigdy nie powinna była się wydarzyć, ale niestety tak się stało. Gdyby Meghan i Harry nadal byli w Wielkiej Brytanii i pracujący członkowie rodziny królewskiej, to przemówienie nie mogłoby się wydarzyć.

„Mówię o całej mowie, koniec. Jest bardzo upolityczniony ze względu na samą naturę tego, czym jest ”- kontynuował. Pałac Buckingham, mówi, nie pozwoliłby na to.

książę i księżna Sussex odwiedzają dom w Kanadzie

Sussexes w Canada House w styczniu, na krótko przed ogłoszeniem planów wycofania się z ról królewskich.

Ale niezależność Sussexes od monarchii pozwoli im nadal wspierać ruch na rzecz sprawiedliwości rasowej, idąc naprzód, bez nadzoru.

Między pandemią koronawirusa a trwającymi protestami przeciwko brutalności policji i białej supremacji w USA świat wygląda zupełnie inaczej niż w styczniu, kiedy Harry i Meghan po raz pierwszy ogłosili zamiar odejścia z ról królewskich. W związku z tym wciąż kształtują ścieżkę, która z pewnością jest dostosowana, i muszą jeszcze szczegółowo przedstawić swoje plany na przyszłość.

Ale  Town & Country  rozumie, że w ciągu ostatnich kilku tygodni książę i księżna Sussex skupili się na Black Lives Matter i planują zrobić coś więcej niż tylko ostatnie przemówienie Meghan.

Para spotkała się z liderami zaangażowanymi w ruch na każdym poziomie: lokalnym, krajowym i międzynarodowym, a sprawiedliwość i sprawiedliwość będą dla nich priorytetem w nadchodzących tygodniach i miesiącach  , przygotowując się do oficjalnego założenia nowej fundacji, Archewell .

zrodlo:miziaforum.com

LINIA DOLNA:" Władza Elitarna realizuje ludzką nieśmiertelność poprzez transhumanizm"

Transhumanizm: nowa religia nadchodzącej technokracji

autor: Mark E. Jeftovic
#AxisOfEasy

W niedawnym eseju Wall Street Journal,  „Czekamy na krańcach Humanity” ,   Adam Kirsch zakłada push technologiczny, powodowany przez globalny koronawirusa pandemii, która znosi śmierć:

Życie wieczne dzięki zaawansowanej technologii wydaje się być marzeniem dla społeczeństwa, które do niedawna miało problemy z produkcją wystarczającej ilości masek, aby uratować życie lekarzy i pielęgniarek. Jednak Covid-19 może okazać się rodzajem kryzysu potrzebnego do zwiększenia wysiłków w celu stworzenia czegoś, co jego zwolennicy nazywają „transhumaniczną” przyszłością. Z naszą biologiczną kruchością bardziej oczywistą niż kiedykolwiek wcześniej, wiele osób będzie gotowych przyjąć przesłanie  Deklaracji Transhumanistycznej , ośmiopunktowego programu wydanego po raz pierwszy w 1998 r .: „Przewidujemy możliwość poszerzenia potencjału ludzkiego przez przezwyciężenie starzenia się, wad poznawczych, mimowolnego cierpienie i nasze zamknięcie na planecie Ziemia. ”

Istnieje mnóstwo szanowanych myślicieli, którzy uważają ,  że  jest to możliwe, w tym założyciel Google Ventures, Bill Maris, cytowany w artykule, oraz Yuval Noah Harari w swoim Homo Deus nadają ton wczesnym oświadczeniem:

W XXI wieku ludzie najprawdopodobniej będą poważnie dążyć do nieśmiertelności ... Ludzie zawsze umierają z powodu jakiegoś technicznego błędu ... Nie ma w tym nic metafizycznego. To wszystko problemy techniczne.

Wtedy oczywiście żaden techno-utopizm dyskusji nie byłby kompletny bez Raya Kurzweila, który posiadałby „technologiczną osobliwość”, która zapewniłaby spersonalizowany i całkowicie kontrolowany wszechświat dla każdego człowieka, w którym mieliby oni całkowitą kontrolę, aby doświadczyć tego, czego chcieli , na całą wieczność, kiedy wszyscy wrzucimy naszą świadomość do chmury.

Kawałek WSJ uderza w ten sam temat:

Dzisiaj naukowcy kognitywistyczni często porównują mózg do sprzętu, a umysł do oprogramowania na nim działającego. Ale program jest tylko informacją i zasadniczo nie ma powodu, dla którego informacja świadomości musi być zakodowana w neuronach.

Projekt Human Connectome, zainicjowany w 2009 r. Przez National Institutes of Health, określa się jako „ambitny wysiłek zmapowania ścieżek neuronalnych leżących u podstaw funkcjonowania mózgu człowieka”. Gdyby te ścieżki można było całkowicie zmapować i przetłumaczyć na cyfrowe zera i jedynki, dane mogłyby zostać przesłane do komputera, na którym mogłyby przetrwać w nieskończoność.

Czy coś z tego brzmi jak niebo? Czy raj? Valhalla? Nie jest to zaskakujące, ponieważ scjentyzm (w odróżnieniu od eksploracji i odkrywania metodą naukową) zapoczątkował nową erę redukcjonizmu materialnego, dzięki czemu pozbawiono religii, duchowości lub innych niematerialnych aspektów rzeczywistości, których nie można łatwo określić ilościowo trafność i znaczenie w naszym Nowym wspaniałym świecie.

Coś  musi wypełnić pustkę, że zniknie brak religii i duchowości. W mojej następnej książce  The Singularity Has Been #Canceled zakładam , że ta próżnia zostanie wypełniona myśleniem techno-utopijnym, które przyniesie utopię i wieczną błogość z następnego życia, a dzięki obietnicy fachowo zarządzanej technologii rzuci ją do tego.

Moje założenie dotyczące książki obejmuje cztery główne twierdzenia, którymi są:

  • To myślenie techno-utopijne, idea, że systemy i zarządzanie ekspertami mogą kontrolować wszystkie niepożądane skutki, paradoksalnie pogarsza niepożądane skutki, które starają się poprawić.
  • Prawdziwa „sztuczna inteligencja” zdefiniowana jako „szeroka AI”, czuła i świadoma, nigdy nie może zostać osiągnięta przy naszych obecnych założeniach. Pomysł, że świadomość jest po prostu czymś, co nasze mózgi emitują „tak jak wątroba wydziela żółć”, jest, jak sądzę, błędny. Żadne postępy technologiczne nie osiągną szerokiej sztucznej inteligencji, o ile jest to podstawowe przekonanie.
  • Że w techno-utopijnym myśleniu istnieją fundamentalne wewnętrzne sprzeczności. Logicznym rozszerzeniem intelektualnych ram jest to, że świadomość jest iluzją, aczkolwiek taką, którą będziemy w stanie utrwalić, przesyłając ją do chmury. Te wewnętrzne niespójności, kiedy są utrzymywane na poziomie społecznym, prowadzą do pewnego rodzaju hipernormalizacji lub tego, co duchowy filozof Ken Wilbur nazywa „szaleństwem aperspektywicznym”.

Wreszcie, ponieważ nie jestem luddytem, w rzeczywistości wprowadzam ramy tego, co nazywam „techno-realizmem”, przy czym głównym założeniem jest to, że każdy skok technologiczny wprowadza nowy zestaw większych, bardziej złożonych  problemów  i że to jest w  porządku.   Myślę, że to możliwe, że nadejdzie epoka radykalnego przedłużenia życia   dla tych,  którzy mogą sobie na to pozwolić . Wydłużenie życia nie jest jednak wiecznością. Zrobić matematykę.

Wadą tego jest to, że każdy technologiczny skok kwantowy rozszczepia także społeczeństwo na odrywalną cywilizację, która może stać na czele nowej technologii. Szersze masy wolniej odnoszą korzyści (chociaż przynoszą korzyści w miarę upływu czasu), a sposoby łagodzenia tej nierówności są zazwyczaj utrudnione przez instytucjonalnie zakorzenione interesy.

To prowadzi nas z powrotem do artykułu na Wall Street Journal, który przedstawia techno-utopijną nieśmiertelność i przedstawia ewangelistów takich jak Google i niezliczone think tanki, aby je rozwijać.

Gdy przejdziemy do społeczeństwa bardziej kontrolowanego algorytmicznie, oczekiwałbym, że technokratyczne systemy kredytu społecznego zastąpią konwencjonalne struktury moralne, a perspektywa przeniesienia umysłu do wiecznego raju będzie religijną korzyścią za przestrzeganie zasad.

Ciekawie będzie zobaczyć, jak ta narracja będzie rozpowszechniana przez różnych liderów myślowych i placówki MSM w nadchodzących latach. Mam nadzieję, że wydam książkę w 2021 roku.

zrodlo:miziaforum.com

ALERT: "Pirbright testuje nowe szczepionki koronawirusowe na świniach!!!!"

Pirbright testuje nowe szczepionki przeciwko koronawirusowi na świniach

Jennifer
Shike DROVERS

Ten skaningowy mikroskop elektronowy pokazuje SARS-CoV-2 (żółty) - znany również jako 2019-nCoV, wirus powodujący COVID-19 - izolowany od pacjenta w USA, wyłaniający się z powierzchni komórek (różowych) hodowanych w laboratorium. Źródło: NIAID-RML (NIAID-RML)

W globalnej bitwie o kontrolę nad COVID-19 Instytut Pirbright wykorzysta świnie do oceny ważności potencjalnych szczepionek w celu ochrony ludzi przed ostrym zespołem ostrego układu oddechowego koronawirusem 2 (SARS-CoV-2), przyczyną obecnej pandemia.

We współpracy z naukowcami z University of Oxford and Public Health England naukowcy z Pirbright rozpoczną testowanie nowych szczepionek pod kątem ich zdolności do indukowania ochronnych przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2, zgodnie z  wydaniem Pirbrighta . Szczepionki będą zawierać wektor szczepionki przeciwko adenowirusowi szympansa, który wkrótce wejdzie w fazę I badań klinicznych na ludziach i został wykorzystany do stworzenia szczepionek na choroby takie jak Ebola, zespół oddechowy Bliskiego Wschodu (MERS) i grypa.

Zgodnie z wydaniem kandydaci na szczepionki opracowani w Oksfordzie będą zawierać białko szczytowe z SARS-CoV-2, białko, przeciwko któremu wytwarzane są ochronne przeciwciała u zakażonych pacjentów.

Naukowcy z Pirbright zmierzą poziom przeciwciał wytwarzanych po zaszczepieniu świń i ocenią, czy przeciwciała mogą blokować SARS-CoV-2 przed infekowaniem komórek i zapobieganiem infekcji. Układ odpornościowy świni ma wiele podobieństw do ludzi, co prowadzi naukowców do przekonania, że dobra reakcja na szczepionkę u świń pomoże przewidzieć sukces szczepionek dla ludzi. Naukowcy będą również testować bezpieczeństwo nowych szczepionek i monitorować, czy u świń zaobserwowano jakiekolwiek negatywne skutki.

Te badania mogą pomóc w opracowaniu szczepionek dla ludzi. Jeśli się powiedzie, następny krok obejmuje próby na ludziach. Jednak użyteczna szczepionka jest jeszcze za wiele miesięcy, powiedział Pirbright.

„Ta praca to fantastyczna współpraca wiodących światowych naukowców medycznych i weterynaryjnych w dziedzinie immunologii, wirusologii i biologii molekularnej” - powiedział Toby Tuthill, szef programu wirusów w Pirbright. „Zapewni ocenę nowych szczepionek SARS-CoV-2 w odpowiednim modelu, a także wygeneruje zestaw narzędzi opartych na przeciwciałach, które pomogą nam zrozumieć strukturę wirusa i to, jak stymuluje odpowiedź immunologiczną. Przeciwciała te można również opracować jako dodatkowe nowe leki do leczenia COVID-19. ”

Świnie zostały wykorzystane jako duży model zwierzęcy w badaniach nad wirusami grypy, ponieważ świnie mają bardzo podobny układ oddechowy jak ludzie, są naturalnie zakażone wirusami grypy i wytwarzają przeciwciała o podobnych cechach jak ludzie, jak podano w komunikacie.

Pirbright ma długą historię badań nad koronawirusami zwierząt gospodarskich, w tym koronawirusami świń, które wpływają na świnie. Pirbright nie przeprowadzał wcześniej badań nad ludzkimi koronawirusami, ale obecnie ściśle współpracuje z innymi organizacjami naukowymi i zdrowotnymi, aby pomóc kontrolować i zapobiegać COVID-19 w celu ochrony zdrowia ludzkiego.

Te badania na zwierzętach są finansowane przez The Pirbright Institute z BBSRC UK Research and Innovation (UKRI) Institute Strategic Program Grants. Szczepionka jest opracowywana przez zespół profesora Sarah Gilbert z University of Oxford, który otrzymał 2,2 miliona funtów na wsparcie ich w badaniach przedklinicznych i klinicznych w celu ustalenia, czy szczepionka jest bezpieczna i skuteczna, w ramach funta 20 milionów szybkich odpowiedzi na badania finansowanych przez UKRI oraz przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej za pośrednictwem Narodowego Instytutu Badań Zdrowotnych. 

zrodlo:miziaforum.com

"ŚWIĘTA MOLIA! Teraz Black Lives Matter chce zburzyć wszystkie posągi i obrazy Jezusa"(video)

Żądanie zerwania posągów i obrazów „Białego Jezusa” uczyniło BLM ruchem ikonoklastycznym, a nie tylko marksistowskim

Pietà Michała Anioła © Wikipedia

Uwagi wiodącego działacza, że wszystkie „posągi, malowidła ścienne i witraże białego Jezusa i jego europejskiej matki” reprezentują „rażącą białą supremację”, pokazują, że radykalna, rasistowska polityka nie ma granic do swoich celów.

Problematyczny rząd posągów zmienił się teraz z ikonoklazmu politycznego w dosłowny ikonoklazm z przedstawieniami „białego Jezusa” na następnej liście hitów niektórych bardziej hardkorowych zwolenników Black Lives Matter.

Aktywista Shaun King wezwał do wszystkich posągów, malowideł ściennych, witraży i obrazów przedstawiających Mesjasza jako mających europejskie rysy, ponieważ są one  „rażącą formą Białej supremacji”.  Aby zilustrować swoją tezę, King spostrzegawczo zauważa, że kiedy Jezus, Maryja i Józef ukryli się, podczas gdy Herod wdał się w miejsce dzieciobójstwa w 1 rne Judei, rodzina ukryła się w Egipcie, a nie w Danii, aby „ wtopić się ”.

Jest to dokładnie taki rodzaj misji, o którą martwiło się wiele osób, gdy cały problem z posągami zaczął nabierać rozpędu w zeszłym miesiącu. Zaczęło się od właścicieli niewolników i widać tam argument za ich zlikwidowaniem, ale warto zauważyć, że same posągi nie zostały wzniesione z powodu ich usług dla transatlantyckiego handlu niewolnikami.

Następnie w Ameryce przeszli na bohaterów narodowych, takich jak Waszyngton i Jefferson, ponieważ mieli niewolników. Ponownie można zrozumieć argument, że nie należy ich czcić z tego powodu, ale nie są chwaleni za to, że są właścicielami niewolników, ale za założenie Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Zanim się zorientowaliśmy, byliśmy u Ulissesa Granta, który prowadził armie Unii w wojnie domowej, aby położyć kres niewolnictwu, ale ponieważ poślubił niewolniczą rodzinę, on też musi zostać zburzony. Pokonanie Konfederacji nie wystarczyło, by go uratować. Następnie Theodore Roosevelt był następny na liście z powodu białej supremacji (chociaż nie był Rooseveltem, który tak naprawdę interweniował Amerykanów w obozach na podstawie ich rasy podczas II wojny światowej, to była FDR).

Ale nawet w tempie, w jakim ten ruch ogłosił dawne ikony persona non-grata, przeskakiwanie z Teddy'ego Roosevelta do Jezusa jest niezwykłe. Gdyby żądania króla zostały spełnione, a „wszystkie posągi Białego Europejczyka, jak twierdzą, że są Jezusem”, zejdą, oznaczałoby to zniszczenie jednych z najlepszych dzieł sztuki.

Pieta Michała Anioła, odeszła, Ostatnia Wieczerza Da Vinci, wymazana, Przemienienie Rafaela, wytarta, Krucyfiks Donatello, zburzona, i byłoby tak, gdybyśmy celowali w artystów, którzy dzielą się swoimi nazwami z żółwiami znającymi karate. A Kaplica Sykstyńska? Zrównany z ziemią, a także rozbicie witraży praktycznie każdego kościoła i katedry w Europie.

To wymazanie historii spowodowałoby, że zniszczenie Reformacji i rozwiązanie klasztorów w XVI-wiecznej Anglii wyglądałoby jak dziecinna zabawa.

Prostym faktem jest to, że Jezus w całej historii był przedstawiany jako wyglądający jak dowolna liczba ras, a te zazwyczaj odzwierciedlają rasę artysty. Czarni artyści przedstawili go jako afrykańskiego, a azjatyccy zrobili coś na swój obraz, więc europejscy artyści najwyraźniej przedstawili go jako wyglądającego na Europejczyka. Jest to w pewnym sensie sens Jezusa: wszyscy jego naśladowcy powinni mieć możliwość zobaczenia się w Nim. W wyniku życia w świecie zachodnim oznacza to dla zachodnich oczu, że częściej był przedstawiany jako biały Europejczyk.

Shaun King

@shaunking

 

Yes, I think the statues of the white European they claim is Jesus should also come down.

They are a form of white supremacy.

Always have been.

In the Bible, when the family of Jesus wanted to hide, and blend in, guess where they went?

EGYPT!

Not Denmark.

Tear them down.

19.3K people are talking about this
 
 

Shaun King

@shaunking

Yes, I think the statues of the white European they claim is Jesus should also come down.

They are a form of white supremacy.

Always have been.

In the Bible, when the family of Jesus wanted to hide, and blend in, guess where they went?

EGYPT!

Not Denmark.

Tear them down.

Shaun King

@shaunking

 

Yes.

All murals and stained glass windows of white Jesus, and his European mother, and their white friends should also come down.

They are a gross form white supremacy.

Created as tools of oppression.
Racist propaganda.

They should all come down.

12.3K people are talking about this
Jest też fakt, że w dużej części historii Europa rozkwitła chrześcijaństwo. Na Bliskim Wschodzie, gdzie tak, urodził się Jezus, pojawiła się zupełnie inna religia, z zupełnie innym spojrzeniem na przedstawianie postaci religijnych, co może w pewien sposób tłumaczyć niedostatek obrazów Chrystusa w tej części świata. Fakt, że Jezus gra drugie skrzypce Mahometa w islamie i jest uważany za fałszywego proroka w judaizmie, może wyjaśniać, dlaczego w jego bezpośrednim sąsiedztwie Morza Galilejskiego jest go mniej.

Trzeba też mieć dość konspiracyjny umysł, aby dojść do wniosku, że „biała supremacja” była najważniejszym punktem programu dla takich osób jak Da Vinci i Raphael. Czy nie mogliby być po prostu artystami malującymi i rzeźbiącymi swoje interpretacje tego, jak wyglądał Chrystus? Czy wyobrażenia o nim jako bardziej Europejczyka mogą nie wynikać tylko z tego, że są ludźmi, z którymi się kręcili?

Chodzi mi o to, że jeśli zajmiemy się tym chwastami, prawdopodobnie mało prawdopodobne jest, aby historyczny Jezus miał falującą sześciopak i ścięgna bicepsów, jak to często bywa. Czy sztuki można nie tylko docenić jako sztukę bez motywacji artysty za cztery, pięć czy sześć wieków po fakcie? Biorąc pod uwagę, że transatlantycki handel niewolnikami rozpoczął się dopiero w XVII wieku, wydaje się, że zaskakujące jest burzenie dzieł sztuki sprzed wieków.

Rodzi to także pytanie, jak dokładnie można odtąd przedstawiać Jezusa? Biorąc pod uwagę, że był palestyńskim Żydem, wydaje się równie mało prawdopodobne, aby wyglądał jak Afrykańczyk, którego przedstawiano w filmie Madonna's  Like a Prayer  , ponieważ wyglądałby jak brudna blondynka z Europejką w Ostatniej wieczerzy Da Vinci  . (Boże, bolesne jest porównywanie tych dwóch bardzo różnych elementów kultury w tym samym zdaniu).

Może to wydawać się marginalnym problemem, który nigdy się nie wydarzy, i można go łatwo odrzucić jako wędrówki kogoś po skrajnej lewej stronie. „Nikt poważnie nie argumentowałby, że Pietę lub Ostatnią Wieczerzę należy zburzyć lub pomalować”,  można by powiedzieć.  „Król Shaun jest po prostu niedorzeczny i prowokujący, a pisanie artykułu o jego szalonych roszczeniach jest po prostu ich uzasadnieniem” -  dodają.

To może być prawda, ale zadaj sobie pytanie - ile pieniędzy wydałbyś na posągi Waszyngtonu i Jeffersona zburzonych w Ameryce? Jakie są szanse, że bukmacherzy posągu Churchilla będą musieli wejść na pokład w Londynie? Nie sądzę, żebyś nawet postawił na to żart.

Musi nadejść moment, w którym cywilizacja po prostu powie „wystarczy, przestań”, w przeciwnym razie ruchy te nabierają siły. Kilka stanów amerykańskich okazało się niezdolnych do obrony ojców-założycieli. Jak chrześcijaństwo maleje z roku na rok na Zachodzie, jak długo będziemy w stanie bronić się przed tymi bezcennymi dziełami sztuki, jeśli również one uznają, że są sprzeczne z panującą obecnie ideologią?

Brzydkie cywilizacje podpalają swoją historię, inne uczą się od nich. Nie stańmy się tym pierwszym, tylko dlatego, że druga strona krzyczy głośniej niż my.

___
https://www.rt.com/op-ed/492738-white-jesus-shaun-king-statues-blm/

https://www.youtube.com/watch?v=_CXPQCD6t4A

video z internetu

zrodlo:miziaforum.com

Słupsk: "kapitalista zalega pracownikom miliony. Zwodził miesiącami, teraz chce zawinąć interes"

Pracownicy słupskiej firmy Bajcar produkującej przez cztery  miesiące słyszeli, że w końcu otrzymają zaległe wynagrodzenia. Szef obiecywał, że przedsiębiorstwo stanie na nogi. Rzeczywistość okazała się inna. Ludzie znaleźli się w dramatycznej sytuacji, a biznesmen próbuje pozbyć się firmy. Wraz z zaległościami wobec podwładnych.

Pracownicy bez wypłat. Drzwi do firmy zamknięte (zdjęcia) | Głos ...

Oszukanych zostało 150 pracowników. Wielu z nich pracowało w firmie od kilkunastu lat. Wierzyli szefowi, kiedy ten zapewniał, że po restrukturyzacji interes ruszy z kopyta, a załoga dostanie obiecane wypłaty. „Fundusz inwestycyjny powoła spółkę, która zatrudni cały stan osobowy. Istotna kwestia dotycząca wynagrodzeń: te zaległe będą wyrównane, taka jest deklaracja funduszu” – obiecywano.

– To jest bardzo ważna kwestia, że przez trzy miesiące, prawie cztery, trzymano nas tutaj na siłę i mówiono, że firma przejdzie pełną restrukturyzację i zostaną nam wypłacane zaległe pensje. Dlatego my nie szukaliśmy sobie innej pracy – mówi jeden z pracowników w rozmowie z dziennikarzami polsatowskiej „Interwencji”.

Chodzi o spore pieniądze. Niektórym pracownikom firma jest winna nawet 50 tys. złotych. Innym „tylko” 5 tys., jednak wszyscy znajdują się w arcytrudnym położeniu. Psychicznie wymęczeni, zawiedzeni, oszukani i co najgorsze – zadłużeni.

Firma miała stanąć na nogi, ale ostatecznie upadła na twarz. Długi wynoszą 21 milionów zł, na co składają się zaległe pensje, należności dla dostawcy, opłaty skarbowe.

Właściciel nie rozmawia z dziennikarzami. Jego otoczenie tłumaczy, że kilka miesięcy temu przeszedł udar. Tajemnicą poliszynela jest jednak, że obecnie jest w stanie pracować i kierować firmą.

Pracowników zbywa,  dlatego ci należności próbują odzyskać na drodze prawnej. Sprawę zgłosili do prokuratury i Wojewódzkiego Inspektora Pracy.

– To zawiadomienie dotyczy nie tylko naruszenia praw pracowników, ale również pozbywania się majątku i to również będzie przedmiotem ustaleń – informuje Marcin Natkaniec, zastępca Prokuratora Rejonowego w Słupsku.

Egzekucja nie jest prostą sprawą. Nieliczni członkowie załogi mają sądowe nakazy zapłaty złożone do komornika. To tylko kilka osób, reszta na razie o pieniądzach może pomarzyć.

Pracownicy liczą na rychłe ogłoszenie upadłości, przejęcie majątku przed syndyka i wypłatę zaległości. Sprawę na poziomie sądowym spowalnia jednak pandemia. A właściciel wykorzystuje niewydolność państwa wyprzedając majątek lub przepisując go na inne osoby. On zapewne wyjdzie na prostą.

zrodlo:miziaforum.com

"Prawicowa polityka historyczna: manipulacje, kłamstwa, przemilczenia!!!!"

Polska prawicowa polityka historyczna oparta jest na mitach, kłamstwach i rozległych przemilczeniach. Antykomunizm przechodzi w niej płynnie w antypolonizm. Tak jest w kulcie kolaborującej z Niemcami Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, w fałszywym twierdzeniu, że po wojnie z komunistami walczyło 300 tysięcy Polaków. W zniesławianiu generała Berlinga. Prawicową narrację historyczną w swojej książce „Kłamstwa o historii” demaskuje historyk i publicysta Bohdan Piętka.

Berling oblany czerwoną farbą w 2008 r. / fot. Wikimedia Commons

Filary polskiej prawicowej polityki historycznej są znane. To kult Powstania Warszawskiego, tak zwanych „żołnierzy wyklętych”, deprecjonowanie osiągnięć Polski Ludowej, pomijanie bądź znieważanie ludzi lewicy. Jednak najbardziej dobitnym przykładem absurdu i zła do jakiego prowadzi ślepy antykomunizm jest gloryfikowanie kolaborującej z Niemcami Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.

Gdy mówimy o Narodowych Siłach Zbrojnych, trzeba, podkreśla Piętka, ustalić, o których. Jedna część powstałych w 1942 roku Narodowych Sił Zbrojnych, wiosną 1944 podporządkowała się AK i jest znana w historii jako NSZ-AK. Druga odmówiła podporządkowania się AK i jest znana jako NSZ-ZJ (Związek Jaszczurczy) czy też NSZ-ONR (Obóz Narodowo Radykalny). Jak zauważa autor: „NSZ jeszcze przed rozłamem miał na swoim koncie m in. piękne karty walki z okupantem niemieckim w tym zabicie gen Wehrmachtu Kurta Rennera w zasadzce pod Ożarowem 26 sierpnia 1943 roku. Oba odłamy NSZ-u wzięły udział w Powstaniu Warszawskim. Niemniej jednak NSZ-ONR był infiltrowany przez niemieckie służby specjalne, a wywodząca się z niego Brygada Świętokrzyska uprawiała kolaborację z Niemcami. Nurt ten ponosi odpowiedzialność za walki bratobójcze, nie tylko z partyzantką AL, ale także za likwidowanie tych członków NSZ, którzy podporządkowali się akcji scaleniowej z AK.” Warto zwrócić uwagę na proces radykalizacji prawicy. O ile uchwała Sejmu z 9 listopada 2012 r. oddawała hołd jedynie tej części NSZ, która podporządkowała się AK, to uchwała Sejmu z 15 września 2017 roku, przyjęta przez aklamację, składała cześć już obydwu odłamom, w tym wymienionej wprost Brygadzie Świętokrzyskiej.

Walki bratobójcze

Prawda o NSZ jest skomplikowana, podobnie jak cała historia Polski. Prawdą jest, że Edward Kemnitz, szef Okręgu Pomorskiego NSZ i oficer NSZ Sławomir Modzelewski zostali po wojnie odznaczeni przez Instytut Yad Vashem Medalem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata za ratowanie Żydów. Prawdą jednak jest też i to, że NSZ często wikłał się w bratobójcze walki i egzekucje przeciwników politycznych. Już 9 sierpnia 1943 roku pod Borowem w powiecie kraśnickim 26 żołnierzy Gwardii Ludowej zostało zamordowanych przez oddział Pogotowia Akcji Specjalnej NSZ pod dowództwem Leonarda Zuba- Zdanowicza. Zabójcy z NSZ-ONR zlikwidowali też własnego dowódcę Stanisława Nakoniecznikoffa- Klukowskiego, gdy ten próbował po upadku Powstania Warszawskiego podporządkować tę organizację AK.

NSZ-ONR było infiltrowane przez gestapo i SD. Szczególnie na polu współpracy z nazistami wyróżnili się Hubert Jura ps. „Tom” i Otmar Wawrzkowicz. Kolaborowali oni z SS-Hauptsturmführerem SS Paulem Fuchsem oficerem gestapo kierującym zwalczaniem polskiego podziemia na terenie dystryktu radomskiego. W willi przy ulicy Jasnogórskiej 25 w Częstochowie, którą „Tomowi” udostępniło gestapo byli bestialsko torturowani i mordowani nie tylko PPR-owcy, ale też członkowie NSZ-AK jak chociażby ppor Władysław Pacholczyk.

Jak pisze Piętka: „Z rąk NSZ-ONR zginęli też m. in. Kpt Stanisław Żak szef wywiadu okręgu częstochowskiego NSZ-AK oraz mjr Wiktor Gostomski, który był szefem Wydziału II Wywiadowczego Komendy Głównej NSZ-ONR i sprzeciwiał się współpracy z Niemcami. Nie cofano się zatem przez likwidacją „niepokornych” we własnych szeregach. Działalność NSZ-ONR została potępiona przez naczelnego wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego i wicepremiera rządu RP na uchodźstwie Jana Kwapińskiego.” Warto dodać, że Hubert Jura ps. „Tom” oficer łącznikowy między Brygadą Świętokrzyską a SD i gestapo został skazany przez AK i NSZ-AK na karę śmierci.

Z Niemcami walczyli sporadycznie

Krótko i jasno rozprawia się Piętka z mitem Brygady Świętokrzyskiej, z której nie wiadomo doprawdy dlaczego uczyniono w ostatnim roku – jakby nie było lepszych kandydatów! – niemalże głównych bohaterów polskiego ruchu oporu. Tymczasem Brygada Świętokrzyska, największy zwarty oddział Narodowych Sił Zbrojnych podczas okupacji, została utworzona późno, bo dopiero w sierpniu 1944 r. przez NSZ-ONR z dowódcą płk Antonim Szackim ps. „Bohun” na czele. Liczyła od ponad 800 do ponad 1400 osób.

Największą akcją zbrojną Brygady było rozbicie pod Rząbcem koło Włoszczowej 8 września 1944 roku oddziału Armii Ludowej Tadeusza Grochala wspomaganego przez oddział spadochroniarzy radzieckich. Jak podkreśla autor „Wsparcia Brygadzie Świętokrzyskiej w okrążeniu oddziału AL i oddziału radzieckiego udzieliły siły niemieckie. Po zakończeniu walki zamordowano 67 wziętych do niewoli spadochroniarzy radzieckich. Do walk Brygady z oddziałami AL i BCh doszło też w Działkach Nosowskich, pod Fanisławicami, Krzepinem, Olesznem, Sekurskiem, Skrobaczowem i Soborzycami”.

Brygada Świętokrzyska jedynie sporadycznie prowadziła działania przeciwko Niemcom. W styczniu 1945 roku zawarła porozumienie z Wehrmachtem, które umożliwiło jej przejście za niemiecką linię frontu. Oficerem łącznikowym z Brygadą został gestapowiec Paul Fuchs, który dozbrajał ją, popierał jej rozwój liczebny i załatwiał leczenie w niemieckich szpitalach. W lutym 1945 roku Brygada przedostała się przez Śląsk na teren Protektoratu Czech i Moraw. Następnie została zakwaterowana w ośrodku Wehrmachtu, w miejscowości Rozstáni. Tam około 70 ochotników rozpoczęło szkolenie pod nadzorem Huberta Jury. Mieli prowadzić działania dywersyjno-wywiadowcze zrzuceni na tyły Armii Czerwonej. Ostatecznie w w marcu i kwietniu 1945 r. do Polski zrzucono 4 grupy dywersyjne, wszystkie zostały rozbite przez UB.

Piętka zaznacza, że pod sam koniec wojny dowódca Brygady płk „Bohun” odmówił skierowania jej na front do walki po stronie hitlerowców przeciwko Armii Czerwonej, tłumacząc, że jego żołnierze to partyzanci, nie jednostka liniowa. Przedstawia również rzeczywiste tło niemiłosiernie pompowanego propagandowo zdarzenia z 5 maja 1945 roku, gdy Brygada wyzwoliła podobóz KL Flossenburg w zachodnich Czechach uwalniając 700 więźniarek. Jak dowodzi historyk, było to działanie mające uwiarygodnić żołnierzy „Bohuna” przed Amerykanami. Dodajmy, że rząd polski w Londynie nie chciał mieć nic wspólnego z Brygadą Świętokrzyską, dlatego została ona w sierpniu 1945 r. rozformowana przez Amerykanów.

Trzeba też podkreślić, że płk Jan Rzepecki w czasie wojny Szef Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK, a po wojnie Żołnierz Wyklęty (zastępca komendanta antykomunistycznej organizacji NIE oraz założyciel Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość), bardzo sceptycznie odnosił się do prób scalenia NSZ-u z AK pisząc w kwietniu 1944 roku do gen. Bora- Komorowskiego: „Opozycja faszystowska to przede wszystkim ONR. Cechuje ją brak skrupułów i demagogia, opieranie się na klasach posiadających, bezwzględna wrogość do radykalnej lewicy, którą całą traktuje jako agenturę lub straż przednią bolszewizmu i nie zadaje sobie trudu dojrzenia istotnych wśród niej różnic (…). Przyłączenie „opozycji faszystowskiej” [do AK] prawie na pewno wywoła odpadnięcie poważnej części lewicy rządowej, nadałoby temu obozowi piętno reakcyjne. Jestem głęboko przekonany, że w błyskawicznym tempie pociągnęłoby to za sobą dla Polski śmiertelną katastrofę wojny domowej, w której lewica walczyłaby pod komendą PPR, a prawica-ONR. AK przypadłaby rola obrońcy klas posiadających. Następstwem – wasalizacja lub wcielenie Polski do ZSRR. W świetle powyższego ostatni nasz sukces w postaci podporządkowania NSZ może mieć wysoce ujemne następstwa, jeśli nie sparaliżujemy ich umiejętną akcją wychowawczą”.

Trzeba, za cytowanym w książce prof. Rafałem Wnukiem, stanowczo podkreślić: NSZ-ONR dążył do ustanowienia po wojnie monopartyjnej dyktatury nacjonalistycznej i nie był częścią Państwa Podziemnego.

Nadmuchane nacjonalistyczne podziemie

Nie jest prawdą to, co napisał Jarosław Kaczyński w liście do uczestników obchodów 75 rocznicy powstania NSZ. Przywódca PiS stwierdził, że „NSZ były drugą pod względem liczebności organizacją podziemną”. Tymczasem w rzeczywistości liczyły one 70 do 100 tysięcy ludzi. Drugą (po AK) najliczniejszą organizacją Polski Podziemnej były Bataliony Chłopskie z 170 tysiącami żołnierzy. Skądinąd też obecnie kompletnie zmarginalizowane w pamięci zbiorowej: czyżby były za mało narodowe i prawicowe?

Nie jest też prawdą, to co powiedział Antoni Macierewicz 1 marca 2018 r. w Radiu Maryja i Telewizji Trwam, gdy stwierdził „Po roku 1945 w walce zbrojnej co najmniej do końca na terenie Rzeczpospolitej Polskiej walczyło co najmniej 300 tysięcy ludzi, walczyło o niepodległość naszego kraju. 300 tysięcy to tyle samo, ile walczyło, ile brało udział w walce z niemiecką, hitlerowską okupacją w latach 1939- 1945. W rzeczywistości amnestia z 22 lutego 1947 roku, skierowana do żołnierzy podziemia antykomunistycznego objęła 76 774 osoby. Jednakże 23 257 z tych osób przebywało wówczas w więzieniach. Spośród pozostałych 53 517 osób, które się wówczas ujawniły, też nie wszystkie prowadziły działalność podziemną. W sumie, jak ocenia Piętka „Po amnestii z 1947 roku w podziemiu pozostało kilkaset osób, których działalność wygasła na początku lat 50 tych (…).”

Święty ogień

Historyk pokazuje, że polska polityka historyczna, irracjonalna i nieetyczna, nie jest wyłącznie lokalnym wynalazkiem. Prędzej można określać ją mianem fenomenu regionalnego. W końcu na Ukrainie czci się pamięć między innymi Romana Szuchewycza – hitlerowskiego kolaboranta, twórcy Ukraińskiej Powstańczej Armii, inspiratora i organizatora ludobójstwa wołyńsko-małopolskiego. Czci się pamięć i usprawiedliwia zbrodnie 14 Ochotniczej Dywizji Grenadierów Waffen SS „Galizien”. Na Łotwie 16 marca – nieoficjalnie, ale konsekwentnie – obchodzony jest dzień pamięci Legionu Łotewskiego Waffen SS. To żołnierze tego Legionu dokonali zbrodni wojennej podczas walk na Wale Pomorskim 2 lutego 1945 w Podgajach paląc żywcem w stodole 32 żołnierzy z 3 pułku piechoty 1 Dywizji Wojska Polskiego. Także i w Estonii 28 sierpnia czci się pamięć tamtejszych SS-manów z Estońskiego Ochotniczego Legionu Waffen SS. Na Litwie kultem otaczany jest tak zwany Legion Plechaviciusa (Litewski Korpus Lokalny – LVR), zbrodnicza formacja kolaboracyjna w służbie III Rzeszy, a i dyskusja o powojennym podziemiu antykomunistycznym toczy się co najwyżej w zamkniętym gronie historyków. Szeroka publiczność ma wierzyć, że partyzanci byli bohaterami bez skazy.

Jaki jest cel tych polityk historycznych? Jest to – stwierdza bez ogródek Piętka – utrzymanie w Europie Wschodniej „świętego ognia rusofobii”. Ale nie tylko: Polacy, Litwini czy Ukraińcy mają wierzyć, że każdy antykomunizm, niezależnie od tego jaką przybierał, bądź przybierze formę, jest z góry usprawiedliwiony. Nie ma w takim ujęciu miejsca na niuanse i rozważania.

Spotwarzony generał

W takiej właśnie atmosferze w sierpniu 2019 roku pomnik gen. Zygmunta Berlinga znajdujący się przy Moście Łazienkowskim w Warszawie został „społecznie zniesiony przez antykomunistów”, czyli grupę osób pod przywództwem byłego polityka KPN Adama Słomki za przyzwoleniem władz, które na mocy ustawy dekomunizacyjnej miały go zdemontować do końca 2019 roku. Jednak, jak zauważa Piętka, zniszczenie tego pomnika jest wyrazem braku szacunku nie tylko wobec Berlinga, ale też wobec 2 393 żołnierzy 3 Dywizji Piechoty 1 Armii Wojska Polskiego, którzy zginęli śpiesząc na pomoc Powstaniu Warszawskiemu. Jest też wyrazem braku zrozumienia dla doniosłego faktu, że Berling wyprowadził z ZSRR kilkadziesiąt tysięcy Polaków, którzy w przeciwnym razie by tam zginęli, lub w najlepszym razie siedzieli w obozach pracy jeszcze 10 lat, do śmierci Stalina. Sam Berling nie był komunistą, do partii wstąpił dopiero w 1963 roku. Był byłym legionistą, uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej (po stronie polskiej). Jeszcze w styczniu 1939 roku pułkownik Grot-Rowecki wystawił podpułkownikowi Berlingowi pozytywną opinię służbową i przedstawił go do awansu. Potrzebę współpracy z ZSRR Berling pojął w 1940, aresztowany przez NKWD.

Pisarz Stefan Kisielewski tak w 1963 roku pisał do Jerzego Giedroycia „Oburza mnie zawsze, gdy we wspomnieniach emigracyjnych oficerów i polityków poniżany czy spotwarzany jest generał Berling. Wszak fakt, że ten z legionowych wywodzący się formacji oficer, pozostał w Rosji i potrafił znaleźć wspólny język z komunistami, dla Polski ma większe znaczenie polityczne i praktyczne niż działalność najbardziej bohaterskich oficerów polskich na zachodzie”.

Piętka dokonuje ciekawego zestawienia, wskazując na zbieżność postaw Zygmunta Berlinga i narodowca generała Mariana Żegoty-Januszajtisa. Januszajtis, narodowiec, człowiek o niezwykle bogatym życiorysie, w czasie wojny pułkownik Legionów, przyjaźniący się z Michałem Rolą Żymierskim, później jeden z twórców Sztabu Generalnego i Ministerstwa Spraw Wojskowych, znany jest przede wszystkim jako dowódca nieudanego zamachu wojskowego przeciwko rządowi Jędrzeja Moraczewskiego w nocy z 4 na 5 stycznia 1919 roku. Dowódca w wojnie 1920 roku, następnie w latach 1924-1926 wojewoda nowogrodzki, działacz Centralnego Związku Osadników Wojskowych i Stronnictwa Narodowego. We wrześniu i październiku 1939 roku organizował konspirację na terenie okupowanym przez wojska radzieckie. Aresztowany 27 października 1939 roku, był więziony we Lwowie i na Łubiance. Tam podjął rozmowy z Ławrientijem Berią i Wsiewołodem Mierkułowem na temat przyszłej polsko-radzieckiej współpracy wojskowej na wypadek wojny z Niemcami. Przekonywał, że w tym celu należałoby złagodzić represje wobec Polaków. Zwolniony z więzienia po układzie Sikorski-Majski, już w sierpniu 1941 roku został wezwany przez generała Sikorskiego do Londynu, żeby nie trafił do Armii Polskiej formowanej w Związku Radzieckim. Januszajtisowi trudno zarzucić sympatie komunistyczne czy korzenie lewicowe. A jednak, na gruncie realistycznego myślenia, opowiadał się za współpracą polsko- radziecką.

Prostowanie mitów

To tylko najgłośniejsze manipulacje, z którymi mierzy się Bohdan Piętka. Cała książka jest zbiorem felietonów historycznych na bardzo różne tematy. Autor porusza w niej między innymi temat nieprawdziwych zarzutów względem działacza PPS, więźnia Auschwitz, politycznego przywódcy tamtejszej konspiracji Józefa Cyrankiewicza, jakoby ten w czasie pobytu w obozie współpracował z SS i Gestapo. Krytykuje dyrekcję Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie jego zdaniem, za mało miejsca poświęca się rzezi Ochoty i Woli oraz zniszczeniu Warszawy przez okupanta po Powstaniu. Dużo miejsca Piętka poświęca też zbrodniom UPA i walkom polsko-ukraińskim. I tu kreśli zaskakującą analogię: współcześni ukraińscy nacjonaliści argumentują, że ukraińscy SS-mani wraz z UPA i ukraińskimi oddziałem paramilitarnym mieli prawo wymordować polskich mieszkańców Huty Pieniackiej, ponieważ tamtejsza polska samoobrona współpracowała z partyzancką radziecką.Wymordowanie 28 lutego 1944 r. ponad tysiąca ludzi miałoby być w pełni uzasadnione. Czym różni się takie usprawiedliwianie zbrodni przez epigonów ukraińskich faszystów od argumentacji fanów Romualda Rajsa „Burego”, który rzekomo miał prawo żywcem palić chłopów białoruskich, gdyż ci rzekomo współpracowali z UB i sympatyzowali z władzą komunistyczną? Niczym, sugeruje autor.

Książka jednoznacznie dowodzi, że polska pamięć historyczna została zawłaszczona przez antykomunistyczną prawicę, dla której żaden rozlew krwi nie jest zbyt wielki, by kultywować swoje nacjonalistyczne i antykomunistyczne obsesje. Dodajmy, obsesje, które obce były wielu bojownikom antyhitlerowskiego podziemia. Gdy w 2011 r. także głosami SLD ustanawiano święto „żołnierzy wyklętych”, zignorowano fakt, że zdecydowana większość stronnictw politycznych, łącznie z Stronnictwem Narodowym, ludowcami czy Stronnictwem Pracy opowiadała się bądź za współpracą z komunistami lub też za oporem cywilnym i politycznym wobec nich. A czym innym jest opór cywilny i polityczny, a czym innym droga walki zbrojnej. Polityka historyczna obecnej Polski jest też sprzeniewierzeniem się pamięci tych żołnierzy Państwa Podziemnego, którzy ujawnili się i albo zachowali neutralność, albo wręcz wspierali komunistów w dziele odbudowy Polski, gdyż zrozumieli, że innej niż ludowa Polski nie będzie. Do odbudowy Polski włączyli się między innymi endek Stanisław Grabski czy piłsudczyk Eugeniusz Kwiatkowski, a także liczni AK-owcy, tacy jak ppłk Jan Mazurkiewicz, początkowo jeden z organizatorów antykomunistycznej organizacji NIE.

Zamykam książkę z następującą refleksją: badania historyczne ludzi lewicy, a także po prostu tych realistycznie myślących, przywiązanych do prawdy, patriotów powinny objąć całość dziejów XX wiecznej Polski, łącznie z badaniem środowisk, które nie znalazły bezpośrednich spadkobierców na dzisiejszej scenie politycznej. Dobrym krokiem w wymiarze politycznym i moralnym byłoby też uczczenie pamięci przez lewicę tych żołnierzy AL, BCh i AK, którzy zginęli z rąk skrajnych nacjonalistów NSZ- ONR.

Bohdan Piętka, „Kłamstwa o historii”, Biblioteka „Przeglądu”. Fundacja „Oratio Recta”, 2020.

zrodlo:miziaforum.com

"Wniosek o dostęp do informacji ujawnia nieuregulowane wykorzystanie narzędzia do wyszukiwania rozpoznawania twarzy przez policję metropolitalną"

  Scotland Yard zakazał korzystania z wyszukiwarki rozpoznawania twarzy PimEyes po tym, jak uzyskano do niej dostęp tysiące razy z komputeró...