środa, 5 maja 2021

"Najnowsze: premier Australii stanowczo wstrzymuje loty w Indiach"

CANBERRA, Australia - Premier Australii opiera się rosnącej presji na zniesienie tymczasowego zakazu lotów z Indii, twierdząc, że wczesne wznowienie przylotów z tego pandemicznego gorącego miejsca osłabiłoby możliwości Australii w zakresie kwarantanny.

Krewni zakopują ciało ofiary COVID-19 na cmentarzu w New Delhi w Indiach, we wtorek, 4 maja 2021 r. Oficjalna liczba przypadków koronawirusa w Indiach przekroczyła we wtorek 20 milionów, prawie podwoiła się w ciągu ostatnich trzech miesięcy, podczas gdy zgony oficjalnie minęły 220 000. Mimo że liczby te są oszałamiające, uważa się, że prawdziwe liczby są znacznie wyższe, a zaniżenie jest pozornym odzwierciedleniem problemów w systemie opieki zdrowotnej.(opis zdjecia przetlumaczyla GR)(Zdjęcie AP / Ishant Chauhan)

Premier Scott Morrison powiedział w środę, że przerwa lotów, która rozpoczęła się w zeszłym tygodniu, potrwa do 15 maja.

Prawnicy planują prawne zakwestionowanie zdolności rządu do uniemożliwienia około 9 tysiącom obywateli i stałych mieszkańców powrotu do domu z Indii.

Krytycy przerwy w podróży to były premier Malcolm Turnbull, prawnik zajmujący się prawami człowieka Geoffrey Robertson, kilku australijskich prawodawców i przywódcy społeczności indyjskiej w tym kraju.



OTO CO JESZCZE SIĘ DZIEJE:

LANSING, Michigan - Michigan uchyla mandat pandemiczny, który wymaga noszenia masek na zewnątrz, z wyjątkiem spotkań co najmniej 100 osób i zorganizowanych sportów kontaktowych.

Zgodnie z rozporządzeniem, które wchodzi w życie w czwartek, stan złagodził również ograniczenia dotyczące rozmiaru imprez plenerowych i mówi, że osoby zaszczepione nie muszą być maskowane podczas zgromadzeń w pomieszczeniach mieszkalnych.

Przepisy stanowe są luźniejsze niż wytyczne wydane w zeszłym tygodniu przez CDC, które mówiło, że osoby zaszczepione powinny nosić maski na zgromadzeniach, które obejmują osoby niezaszczepione. Stan Michigan tylko zachęca ludzi, aby nadal postępowali zgodnie z wytycznymi CDC i byli zamaskowani, gdy przebywają w pobliżu niezaszczepionych osób spoza ich gospodarstwa domowego.

DETROIT - zespoły akwizytorów z departamentu zdrowia Detroit krążyły po dzielnicach miast, aby edukować mieszkańców, gdzie można otrzymać bezpłatne szczepionki COVID-19.

Kampania Detroit od drzwi do drzwi jest najnowszą próbą połączenia mieszkańców z miejscami szczepień w całym mieście, w których przeważają czarnoskórzy mieszkańcy.

Różne kampanie są również prowadzone w Czarnych i innych kolorowych społecznościach w całych Stanach Zjednoczonych, aby przekonać ludzi, że szczepionki COVID-19 są bezpieczne i skuteczne.

Detroit namawia ludzi do zaszczepienia się przeciwko wirusowi, który zabił już ponad 2000 mieszkańców. Tylko około 31% dorosłych z Detroit otrzymało co najmniej jedną dawkę.

___

OLYMPIA, Waszyngton - gubernator Waszyngtonu Jay Inslee mówi, że wszystkie hrabstwa pozostaną na obecnym etapie planu ponownego otwarcia gospodarczego stanu, unikając dalszych ograniczeń, ponieważ przypadki koronawirusa wyrównują się.

Inslee twierdzi, że nastąpi dwutygodniowa przerwa, ponieważ stan będzie kontynuował ocenę aktywności koronawirusa w tym stanie. Niespodziewane ogłoszenie pojawiło się, gdy spodziewano się, że kilka kolejnych hrabstw powróci do fazy 2 planu, która obejmuje zmniejszoną liczbę miejsc w jadalniach i siłowniach, w oparciu o liczbę przypadków i hospitalizacje.

Ale Inslee twierdzi, że najnowsze dane z Departamentu Zdrowia z ostatniego weekendu pokazują, że aktywność koronawirusa osiąga plateau w stanie. Posunięcie Inslee jest sprzeczne z sąsiednim Oregonem, gdzie gubernator Kate Brown w zeszłym tygodniu nałożyła surowsze ograniczenia z powodu nowej fali koronawirusa.

Waszyngton i Oregon były jednymi z pierwszych stanów, które wprowadziły radykalne ograniczenia we wczesnych dniach pandemii.

___

MIASTO OKLAHOMA —- Gubernator Oklahomy Kevin Stitt znosi deklarację stanu zagrożenia COVID-19.

Stitt odwołał nagły wypadek ze skutkiem we wtorek, powołując się na dane wskazujące na spadek liczby nowych przypadków i hospitalizacji.

Siedmiodniowa średnia krocząca codziennych nowych przypadków w Oklahomie zmniejszyła się w ciągu ostatnich dwóch tygodni, z 268 przypadków dziennie 18 kwietnia do 227 przypadków dziennie w niedzielę, zgodnie z danymi zebranymi przez Johns Hopkins University. Siedmiodniowa średnia dziennych zgonów w Oklahomie wzrosła z 4,0 zgonów dziennie do 10 w tym okresie.

Tylko 39% ludzi w Oklahomie otrzymało co najmniej jeden strzał, co według CDC zajmuje 38. miejsce w kraju. Około 28% jest w pełni zaszczepionych.

Deklaracja nadzwyczajna złagodziła niektóre ograniczenia licencyjne dla lekarzy i dała agencjom stanowym większą elastyczność w przenoszeniu środków i pracownikach w celu reagowania na pandemię.

Zakończenie stanu wyjątkowego będzie wymagało od organów rządowych osobistego rozpoczęcia spotkań w ciągu 30 dni.

___

WASHINGTON - Biały Dom mówi, że prezydent Joe Biden ustanawia nowy cel szczepień, aby dostarczyć co najmniej jedną dawkę 70% dorosłych Amerykanów do 4 lipca.

Dzieje się tak, gdy administracja naciska na ułatwienie ludziom robienia zdjęć i przybliżenie kraju do normalności. Nowy cel obejmuje pełne zaszczepienie 160 milionów osób dorosłych przed Dniem Niepodległości.

Dzieje się tak, gdy popyt na szczepionki znacznie spadł w całym kraju, a niektóre stany pozostawiają ponad połowę swoich dawek szczepionek nieuporządkowanych. Biden wezwie stany do udostępnienia szczepionek na zasadzie „walk-in” i nakaże to samo wielu aptekom.

Do tej pory ponad 56% dorosłych Amerykanów otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciwko COVID-19, a prawie 105 milionów jest zaszczepionych w pełni.

Stany Zjednoczone obecnie podaje pierwsze dawki w ilości około 965 000 dziennie - o połowę mniej niż trzy tygodnie temu, ale prawie dwa razy szybciej, niż było to konieczne, aby osiągnąć cel Bidena.

___

RZYM - włoski premier Mario Draghi mówi, że Włosi będą mieli krajową zieloną przepustkę, która pozwoli im podróżować po regionach jeszcze w tym miesiącu.

Draghi mówił o otwarciu spotkania Grupy 20 osób na temat turystyki, mówiąc: „Włochy są znowu gotowe do przyjęcia świata”.

Draghi nie podał szczegółów dotyczących przepustki krajowej, ale twierdzi, że będzie gotowa na cały miesiąc przed planami UE wprowadzenia certyfikatu ułatwiającego obywatelom podróżowanie między krajami w okresie letnim.

Certyfikat UE umożliwi turystom podróżowanie bez kwarantanny, jeśli wyleczyli się z COVID-19, zostali zaszczepieni lub przedstawią negatywny wynik testu.

Włosi mogą obecnie swobodnie podróżować między regionami o najniższym poziomie ograniczeń, który obecnie obejmuje większość kraju, z wyjątkiem małej Aosty na granicy francuskiej oraz południowych regionów Apulii, Basilicata, Kalabrii, Sycylii i Sardynii.

___

BAGHDAD - minister zdrowia Iraku podał się do dymisji w ciągu tygodnia po śmiertelnym pożarze, który przeszedł przez szpital dla pacjentów z koronawirusem w Bagdadzie i zabił dziesiątki osób.

W oświadczeniu premiera Iraku stwierdzono, że wniosek o rezygnację ministra zdrowia Hasana al-Tamimiego został zatwierdzony we wtorek. Rezygnacja nastąpiła kilka godzin po tym, jak rząd głosował nad zaleceniami komisji śledczej, która badała katastrofalny pożar w szpitalu Ibn al-Khatib.

Nie jest jasne, jaki wpływ odejście al-Tamimi będzie miało na politykę Ministerstwa Zdrowia w zakresie reagowania na pandemię, gdy Irak zmaga się z poważną falą koronawirusa.

___

BOSTON - restauracjom w Massachusetts, które walczyły o pozostanie otwarte podczas pandemii koronawirusa, oferuje się ratunek w wysokości do 10 milionów dolarów w ramach federalnego programu pomocy.

Reprezentant USA Ayanna Pressley twierdzi, że pieniądze są dostępne z 28,6 miliardów dolarów Funduszu Rewitalizacji Restauracji, będącego częścią amerykańskiego planu ratunkowego o wartości 1,9 biliona dolarów, przyjętego w zeszłym miesiącu. Fundusz zapewni restauracjom i innym kwalifikującym się przedsiębiorstwom finansowanie równe ich stracie w przychodach związanej z pandemią, do 10 mln USD na firmę.

Ulga nie musi być spłacana, pod warunkiem, że fundusze zostaną przeznaczone na kwalifikujące się zastosowania.

___

WASZYNGTON - Administracja Bidena zacznie zmieniać sposób przydzielania zastrzyków COVID-19 do stanów, przenosząc dawki ze stanów o niższym zapotrzebowaniu na te, które są bardziej zainteresowane szczepionkami, powiedział urzędnik administracji.

Zmiana od ścisłego przydziału według populacji następuje, gdy popyt na szczepionki przeciwko koronawirusowi spadł w całym kraju. W niektórych obszarach spada gwałtownie, a niektóre stany odrzucają całość lub część swoich tygodniowych przydziałów dawki.

Rząd federalny przeniesie teraz niektóre z tych dawek na obszary o wyższym zapotrzebowaniu na poprawę liczby szczepień na tych obszarach.

Gubernatorzy zostali poinformowani o zmianie przez Biały Dom we wtorek. Urzędnik zabrał głos pod warunkiem zachowania anonimowości przed spodziewanym publicznym ogłoszeniem. The Washington Post jako pierwszy poinformował o nowym przydziale.

- Zeke Miller

___

BERLIN - Niemiecki rząd twierdzi, że osoby, które są w pełni zaszczepione lub wyzdrowiały z zakażenia koronawirusem, będą zwolnione z ograniczeń kontaktowych i godzin policyjnych.

Minister sprawiedliwości Christine Lambrecht twierdzi, że te dwie grupy będą traktowane tak samo, jak osoby, które uzyskały wynik negatywny. Oznacza to, że mogą udać się do miejsc, takich jak fryzjer, bez wykonywania testu.

Gabinet zatwierdził zmiany zasad w obliczu rosnącej presji na złagodzenie ograniczeń związanych z pandemią, ponieważ więcej osób zostaje zaszczepionych. Kilka krajów związkowych planuje otworzyć turystykę na obszarach o wskaźniku infekcji poniżej 100 przypadków tygodniowo na 100 000 mieszkańców.

Ponad 8% populacji Niemiec otrzymało dwa szczepienia, a 28,7% otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki.

Rząd twierdzi, że pełna immunizacja zaczyna się w dwa tygodnie po otrzymaniu drugiej dawki szczepionki, a osoby, które wyleczyły się z koronawirusa, muszą przedstawić dowód pozytywnego testu PCR nie później niż między 28 dni a sześć miesięcy temu.

___

HAGA, Holandia - Rząd holenderski twierdzi, że jest zbyt wcześnie, aby dalej złagodzić blokadę koronawirusa, ponieważ liczba przyjęć koronawirusa do szpitali i oddziałów intensywnej terapii jest nadal zbyt wysoka.

Rząd zapowiada, że w ciągu tygodnia podejmie decyzję, czy zrobi drugi krok w planie ponownego otwarcia społeczeństwa. Etap może obejmować ponowne otwarcie zewnętrznych miejsc publicznych, takich jak ogrody zoologiczne i parki rozrywki, a także niektórych wydarzeń kulturalnych w pomieszczeniach.

W swojej cotygodniowej aktualizacji krajowy instytut zdrowia publicznego twierdzi, że pozytywne testy na koronawirusa spadły o 6% w porównaniu z poprzednim tygodniem, podczas gdy liczba przyjęć do szpitala spadła o 8%. Liczba przyjęć na OIT pozostała prawie niezmieniona i wyniosła 377.

W zeszłym tygodniu rząd zezwolił barom i restauracjom na ponowne otwarcie zewnętrznych tarasów po raz pierwszy od sześciu miesięcy i złagodził ograniczenia dotyczące sklepów z artykułami pierwszej potrzeby.

___

DUBAI, Zjednoczone Emiraty Arabskie - Stan Zatoki Perskiej Oman zakazał pracownikom publicznej służby zdrowia możliwości rzucenia palenia w związku z poważnym wzrostem liczby przypadków koronawirusa.

Zakaz dotyczy lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia w sektorze publicznym i ma zapewnić „sprawność systemu ochrony zdrowia” w walce z COVID-19, podały lokalne media, powołując się na polecenie Ministerstwa Zdrowia.

Infekcje gwałtownie wzrosły w ostatnich tygodniach, co skłoniło władze do wprowadzenia tygodniowej godziny policyjnej, która zabrania ludziom wychodzenia poza swoje domy od 19:00 do 4:00 od 8 maja.

Rząd ograniczył również wszelką działalność gospodarczą w ciągu dnia przyszłego tygodnia, z wyjątkiem sklepów spożywczych i aptek. Te ograniczenia dotyczą jednego z największych islamskich świąt, trzydniowego Id al-Fitr, które oznacza koniec Ramadanu, miesiąca postu. Tradycyjnie to czas zakupów, biesiadowania i masowych zgromadzeń.

Dzienne przypadki zbliżają się do 1000. Oman zarejestrował ponad 197800 infekcji i 2062 potwierdzonych zgonów z powodu koronawirusa.

___

BRUKSELA - Przewodniczący ramienia wykonawczego Unii Europejskiej mówi, że jedna czwarta wszystkich mieszkańców UE otrzymała teraz pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa.

Po powolnym rozpoczęciu kampanii szczepień Unia Europejska przyspieszyła tempo szczepień, ponieważ podaż szczepionek w regionie 27 krajów wzrosła w ostatnich tygodniach.

„Szczepienia nabiera tempa w całej UE: właśnie przeszliśmy 150 milionów szczepień” - powiedziała Ursula von der Leyen w wiadomości opublikowanej na Twitterze. „Jedna czwarta Europejczyków otrzymała pierwszą dawkę. Będziemy mieć wystarczająco dużo dawek, aby zaszczepić 70% dorosłych w UE w lipcu ”.

___

NEW DELHI - indyjskie ministerstwo zdrowia zgłosiło 357229 nowych przypadków koronawirusa w ciągu ostatnich 24 godzin i 3449 zgonów we wtorek.

Oficjalna średnia dziennych potwierdzonych przypadków w Indiach wzrosła z 65 000 1 kwietnia do około 370 000. Średnia dzienna liczba zgonów wzrosła z 300 do ponad 3000.



Infekcje i zgony rosną w zastraszającym tempie. Czołowy amerykański ekspert ds. Zdrowia ostrzega, że nadchodzące tygodnie w tym kraju będą „okropne”.

Dr Ashish Jha, dziekan Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Browna, mówi, że jest zaniepokojony indyjskimi politykami, którzy uważają, że sytuacja ulegnie poprawie w ciągu najbliższych kilku dni.

„Próbowałem ... próbować im powiedzieć:„ Jeśli wszystko pójdzie dobrze, przez kilka następnych tygodni będzie okropnie. I może to potrwać znacznie dłużej ”- powiedział.

Oficjalna liczba przypadków koronawirusa w Indiach przekroczyła we wtorek 20 milionów i prawie się podwoiła w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Potwierdzone zgony przekroczyły 220 000 w kraju liczącym 1,4 miliarda ludzi, ale jest to uważane za zaniżone.

Stany Zjednoczone, z jedną czwartą populacji Indii, odnotowały ponad 2 1/2 razy więcej zgonów (577 000).

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

"Rodziny opłakują ofiary zawalenia się metra w Mexico City"(video)

 MEKSYK MIASTA (AP) - José Luis Hernández Martínez przejeżdżał codziennie przez miasto Meksyk linią metra 12 między swoim domem na południowej stronie miasta a warsztatem, w którym pracował przy naprawie zniekształconych samochodów.

Strażacy pracują nad obniżeniem na ziemię wagonu metra zwisającego z zawalonej, podwyższonej części metra w Meksyku, we wtorek 4 maja 2021 r. Podwyższona część metra w Meksyku zawaliła się w późny poniedziałek, zabijając co najmniej 23 osoby i raniąc co najmniej 79, powiedzieli władze miasta.(opis zdjecia przetlumaczyla GR) (Zdjęcie AP / Fernando Llano)

Pociąg 61-latka wyłonił się spod miasta i przepychał się po podwyższonej części z dala od centrum późną poniedziałkową nocą, kiedy dwa z jego jasnopomarańczowych wagonów nagle wpadły w pustkę.

Hernández Martínez zginął natychmiast, powiedział jego syn Luis Adrian Hernández Juarez, jedna z 24 osób, które zginęły w jednym z największych wypadków w sieci metra na świecie. Ponad 70 innych zostało rannych.

„Mój ojciec wyzdrowiał bez oznak życiowych, z urazami klatki piersiowej, mózgu, stóp i kolan” - powiedział Hernández Juarez, ściskając akt zgonu. Powiedział, że personel ratunkowy powiedział mu, że jego ojciec został zmiażdżony przez innych pasażerów. „To naprawdę okropne widzieć swojego ojca w takim stanie po raz ostatni”.

Hernández Juarez planował pochować swojego ojca w środę, ponieważ w całym mieście rozpoczęło się seria pogrzebów ponad 9 milionów ludzi.

Gniew i frustracja kipiały wśród rodzin ofiar i tych, którzy codziennie jeżdżą rozległym metrem.

„Nikt nie odda mi mojego ojca, nawet jeśli dadzą mi 10 milionów pesos” - powiedział Hernández Juarez, wyrażając zaniepokojenie, że jego matka została bez źródła dochodu.

Wstępny przegląd sugerował uszkodzenie poziomych belek nośnych, które spowodowały wypadek, podały władze.



Burmistrz Claudia Sheinbaum wezwała społeczeństwo do unikania spekulacji i obiecała dokładne i niezależne dochodzenie. Władze spodziewają się przedstawienia wstępnego raportu z wypadku w piątek.

Linia 12 jest najdłuższą i najnowszą linią w Meksyku, ale od początku jej funkcjonowania w 2012 r. Nękają ją problemy. W najdalszym punkcie prowadzi dojeżdżających z wciąż pół-wiejskiej południowej części stolicy do miejsc pracy w całym mieście. Codziennie 220000 jeźdźców korzysta z linii 12.

Pojawiły się już wczesne cele dla gniewu opinii publicznej, wśród nich dyrektor metra Florencia Serranía. Sheinbaum powiedziała, że nie otrzymała żadnego raportu o problemach na linii 12, który sugerowałby możliwość takiej awarii, jak ta w poniedziałek wieczorem.



Serranía powiedział we wtorek, że linia przechodziła „bardzo rygorystyczną” codzienną inspekcję. Został również zweryfikowany w czerwcu 2020 r. Po silnym trzęsieniu ziemi, które nie spowodowało znaczących szkód w mieście, powiedziała. W raporcie miejskim z 2017 roku odnotowano znaczne uszkodzenia części linii po trzęsieniu ziemi o sile 7,1 w skali Richtera w tym roku.

Sekretarz ds. Stosunków zagranicznych Marcelo Ebrard, który był burmistrzem Meksyku od 2006 do 2012 roku, kiedy budowano linię, również odczuwał upał. Powszechnie postrzegany jako potencjalny następca prezydenta Andrésa Manuela Lópeza Obradora, Ebrard powiedział, że należy zidentyfikować osoby odpowiedzialne i udostępnić go władzom.

Podczas gdy wyciąganie wniosków na temat przyczyn wypadku mogło zająć miesiące, a przypisywanie winy dłużej, rodziny wielu ofiar musiały stawić czoła pilnym potrzebom wynikającym z utraty ich głównych żywicieli rodziny.

Gisela Rioja spędziła również poniedziałkową noc i wtorek rano przeszukując miejskie szpitale w poszukiwaniu informacji na temat swojego męża, 42-letniego Miguela Ángela Espinosa Floresa, który pracował w domu towarowym w centrum handlowym, kilka przystanków od miejsca wypadku.

Miniatura wideo z YouTube

Rioja w końcu znalazł go we wtorek w kostnicy w dzielnicy Iztapalapa w Mexico City. Opisała go jako pracowitego, odpowiedzialnego i szczęśliwego. Ona i ich dwoje dzieci zależały od niego.

„Chcę sprawiedliwości dla mojego męża, ponieważ proste przeprosiny nie sprowadzą go z powrotem do nas” - powiedziała. „Był moją miłością; był dla mnie wszystkim. To bardzo boli, tak bardzo, tak bardzo ze względu na sposób, w jaki to się skończyło ”.



We wtorek po południu Luisa Martínez siedziała przed urzędami miejskimi w Iztapalapa, oczekując na uwolnienie zwłok męża swojej siostrzenicy, Carlosa Pineda, 38-letniego dentysty. Pineda zostawia żonę i dwoje dzieci w wieku 7 i 13 lat.



„To on utrzymywał rodzinę. Teraz pozostają bez dochodu ”- powiedział Martínez. „Muszą nam teraz wynagrodzić. Nie chcę tego za rok lub dwa lata, jak wszystkie procedury biurokratyczne ”.

___

Współzałożycielem tego raportu była fotoreporterka Associated Press Lissette Romero.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

"Blinken niesie przesłanie anty-korupcyjne, stary wróg Rosji na Ukrainę"

 WASZYNGTON (AP) - Kiedy sekretarz stanu Antony Blinken podróżuje w tym tygodniu na Ukrainę, będzie przynosił twarde przesłanie przeciwko korupcji i silne poparcie USA dla odpowiedzi tego kraju na rosyjską agresję. Podczas wojny między Waszyngtonem a Moskwą o byłą republikę radziecką zabierze ze sobą znajomą twarz: Victorię Nuland .

PLIK - W tym 8 października 2014 r. Zdjęcie z akt zastępca sekretarza ds. Europejskich i euroazjatyckich Victoria Nuland rozmawia z generałem ukraińskiej straży granicznej podczas wizyty w Państwowej Straży Granicznej w Kijowie na Ukrainie. Kiedy sekretarz stanu Antony Blinken pojedzie na Ukrainę, będzie nieść twarde przesłanie przeciwko korupcji i silne poparcie Stanów Zjednoczonych dla odpowiedzi tego kraju na rosyjską agresję. Podczas wojny między Waszyngtonem a Moskwą na Ukrainie zabierze ze sobą znajomą twarz: Victorię Nuland. Sama obecność Nulandy w Kijowie, obecnie trzeciego urzędnika Departamentu Stanu, może zirytować Rosję. (opis zdjecia przetlumaczyla GR)(AP Photo / Efrem Lukatsky, File)

Jednodniowy postój ma zademonstrować ciągłe zaangażowanie Ameryki na rzecz Ukrainy, która radzi sobie z rosyjskim poparciem dla separatystów i gromadzeniem wojsk wzdłuż jej wschodniej granicy, a także naciskać na korupcję Kijowa. Dzieje się tak w czasie wzmożonych napięć między USA a Rosją nie tylko na Ukrainie, ale także z powodu krytyki Rosji wobec praw człowieka, hakowania i ingerencji w wybory. Oba kraje niedawno zarządziły wydalenie dyplomatyczne .

Jednak poza tymi ważnymi kwestiami sama obecność Nulandy w Kijowie, obecnie urzędnika Departamentu Stanu nr 3, może zirytować Rosję. Nuland, rosyjski jastrząb, jest oczerniany przez Kreml i był głównym celem ataków Moskwy na Stany Zjednoczone podczas rewolucji na Ukrainie w latach 2013-14 i aneksji Krymu przez Rosję, kiedy pełniła funkcję zastępcy sekretarza stanu ds. Europy w administracji Obamy.



Blinken powiedział w poniedziałek w Londynie, że wykorzysta tę wizytę, aby pokazać „nasze niezachwiane poparcie dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy”. Inni urzędnicy powiedzieli, że będzie on również naciskał na reformy instytucjonalne i środki antykorupcyjne. „Jest wiele do zrobienia, aby zapewnić lepszą przyszłość wszystkim Ukraińcom”, powiedział w zeszłym tygodniu czołowy amerykański dyplomata w Europie, Phillip Reeker.

Ale podróż Blinkena idzie również po piętach związanych z Ukrainą nalotu FBI na osobistego prawnika byłego prezydenta Donalda Trumpa, Rudy'ego Giulianiego, i ponownym pytaniu o relacje administracji Trumpa z Ukrainą, które doprowadziły do zwolnienia ambasador USA na Ukrainie, Marie Yovanovitch i położył podwaliny pod ataki GOP na prezydenta Joe Bidena.

Walka między Wschodem a Zachodem o wpływy i pozycję na Ukrainie była powracającym tematem od upadku Związku Radzieckiego, a poparcie Nulandu dla reformatorskich, prozachodnich ukraińskich polityków wywołało gniew Kremla.

Nuland, zawodowy dyplomata, który wycofał się ze służby zagranicznej, zamiast służyć w administracji Trumpa, zwrócił na siebie gniew Moskwy i oskarżenia o wtrącanie się do udziału w wiecu opozycji na kijowskim Majdanie podczas powstania, które ostatecznie obaliło prorosyjskiego przywódcę Ukrainy Wiktora Janukowycza.

Ale nawet gdy służyła jako rzeczniczka Departamentu Stanu pod kierownictwem Sekretarz Stanu Hillary Clinton, Nuland, nosząca przydomek „Toria”, była częstym solą w oku Moskwy, regularnie ganiąc Rosję za jej politykę. To skłoniło rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa do wypowiedzenia się na temat jej odejścia z roli rzeczniczki po tym, jak John Kerry objął stanowisko najwyższego dyplomaty prezydenta Baracka Obamy w 2013 roku.

„Podczas mojej pierwszej podróży po tym, jak Toria opuściła stanowisko rzecznika, minister spraw zagranicznych Ławrow spojrzał na mój personel i powiedział do mnie:„ John, widzę, że w końcu zwolniłeś Torię Nuland ”- powiedziała Kerry, śmiejąc się podczas ceremonii zaprzysiężenia na zastępcę sekretarza stanu ds. Europy. „I z wielką przyjemnością patrzyłem na niego i mówiłem:„ Nie, awansowałem ją ”.



Potem nastąpił niesławny telefon, którego nagranie wyciekły rosyjskie służby wywiadowcze, w którym Nuland wyszydził niezdecydowanie Unii Europejskiej w próbach mediacji w rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie. „F - - - UE” - powiedział Nuland w rozmowie z ówczesnym ambasadorem USA na Ukrainie, Geoffreyem Pyattem.

Wyciek wezwania stał się wirusowy i był powszechnie postrzegany jako rosyjska próba oddzielenia USA od europejskich partnerów na Ukrainie. Ale chociaż wywołało to poruszenie w mediach, Stany Zjednoczone i Europa pozostały ogólnie zjednoczone na swoich stanowiskach, Rosja znalazła nowy cel dla swojej wrogości, następczyni Nuland jako rzeczniczki, Jen Psaki, która jest teraz sekretarzem prasowym Bidena, i kontynuowała stanowisko do wyborów Trumpa w 2016 roku.

Teraz, po czterech latach nieobecności i ośmiu latach po tym, jak Kerry drażniła się z Ławrowem o wyniesieniu Nuland w szeregi, została ponownie awansowana: podsekretarz stanu ds. Politycznych, gdzie będzie miała znaczący wpływ na decyzje polityczne dotyczące Europy i nie tylko.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodo:apnews.com

"Wojsko Birmy zgarnia młodych mężczyzn, by zdławić powstanie!!!!!"

 JAKARTA, Indonezja (AP) - Do środka wkroczyły siły bezpieczeństwa Birmy i lampy uliczne zgasły. W domu po domu ludzie wyłączają światła. Ciemność pochłonęła blok.


To zdjęcie z raportu prasowego Myawaddy TV z 18 kwietnia 2021 roku pokazuje ludzi, których siły bezpieczeństwa powiedziały, że zostały zatrzymane podczas nalotu zbrojeniowego dzień wcześniej w miasteczku Yankin w Yangon w Birmie. Od czasu przejęcia władzy w kraju przez wojsko w lutym 2021 r. Zatrzymano co najmniej 3500 osób, z czego ponad trzy czwarte to mężczyźni - wynika z analizy danych zebranych przez Stowarzyszenie Pomocy Więźniom Politycznym, które monitoruje zgony i aresztowania. Spośród 419 mężczyzn, których wiek odnotowano w bazie danych grupy, prawie dwie trzecie ma mniej niż 30 lat, a 78 to nastolatki.(opis zdjecia przetlumaczyla GR) (Myawaddy TV przez AP)

Skulona w swoim domu w tej dzielnicy Yangon, 19-letnia Shwe odważyła się zajrzeć przez okno w atramentową noc. Z powrotem zaświeciła latarka, a męski głos nakazał jej nie patrzeć.



Rozległy się dwa strzały. Potem krzyk mężczyzny: „POMOCY!” Kiedy ciężarówki wojskowe w końcu odjechały, Shwe i jej rodzina wyszli na poszukiwanie jej 15-letniego brata, obawiając się częstych uprowadzeń przez siły bezpieczeństwa.

„Czułam, jak wali mi krew” - mówi. „Miałem wrażenie, że można go zabrać”.

W całym kraju siły bezpieczeństwa Myanmaru aresztują i przymusowo znikają tysiące ludzi, zwłaszcza chłopców i młodych mężczyzn, w zamaszystym zamiarze przerwania trzymiesięcznego powstania przeciwko przejęciu wojsk. W większości przypadków rodziny zatrzymanych osób nie wiedzą, gdzie się znajdują, według analizy Associated Press, obejmującej ponad 3500 aresztowań od lutego.

UNICEF, agencja ONZ ds. Dzieci, jest świadoma około 1000 przypadków dzieci i młodzieży, które zostały arbitralnie aresztowane i zatrzymane, wiele z nich bez dostępu do prawników lub ich rodzin. Chociaż trudno jest uzyskać dokładne dane, UNICEF twierdzi, że większość to chłopcy.

Jest to technika, której wojsko od dawna używa do zaszczepiania strachu i miażdżenia ruchów prodemokratycznych. Chłopcy i młodzi mężczyźni są zabierani z domów, firm i ulic pod osłoną nocy, a czasem w świetle dnia.



Niektórzy kończą martwi. Wielu jest uwięzionych, a czasem torturowanych. Brakuje wielu innych.

„Zdecydowanie znaleźliśmy się w sytuacji wymuszonych masowych zaginięć” - mówi Matthew Smith, współzałożyciel grupy praw człowieka Fortify Rights, która zebrała dowody na to, że zatrzymani zostali zabici w areszcie. „Dokumentujemy i obserwujemy powszechne i systematyczne aresztowania arbitralne”.

AP ukrywa pełne imię i nazwisko Shwe, wraz z nazwiskami kilku innych osób, aby chronić ich przed odwetem ze strony wojska.

Sklep samochodowy w sąsiedztwie Shwe był regularnym miejscem spotkań lokalnych chłopców. W nocy 21 marca jej brat pojechał tam, by odpocząć, jak zwykle.

Gdy Shwe zbliżyła się do sklepu, zobaczyła, że został splądrowany. W gorączce, ona i jej ojciec przeszukali budynek w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów ich ukochanego chłopca.

Ale go nie było, a podłoga była pokryta krwią.

___

Odkąd wojsko przejęło kontrolę w lutym, konflikt w Birmie stał się coraz bardziej krwawy. Siły bezpieczeństwa zabiły ponad 700 osób, w tym 9-letniego chłopca.

W międzyczasie twarze zaginionych zalewają Internet w coraz większej liczbie. Filmy online pokazują, jak żołnierze i policja biją i kopią młodych mężczyzn wpychanych do samochodów dostawczych, a nawet zmuszają jeńców do czołgania się na czworakach i skakania jak żaby.

Niedawno w sieci i w kontrolowanej przez wojsko telewizji Myawaddy zaczęły krążyć zdjęcia młodych ludzi zatrzymanych przez siły bezpieczeństwa, na twarzach zakrwawionych, z wyraźnymi śladami pobicia i ewentualnych tortur. Otwartość wojska w nadawaniu takich zdjęć i brutalnym traktowaniu ludzi w świetle dziennym to kolejny znak, że jego celem jest zastraszanie.

Co najmniej 3500 osób zostało zatrzymanych od początku przejęcia władzy przez wojsko, z czego ponad trzy czwarte to mężczyźni - wynika z analizy danych zebranych przez Stowarzyszenie Pomocy Więźniom Politycznym, które monitoruje zgony i aresztowania. Spośród 419 mężczyzn, których wiek odnotowano w bazie danych grupy, prawie dwie trzecie ma mniej niż 30 lat, a 78 to nastolatki.

Według rzecznika AAPP prawie 2700 zatrzymanych jest przetrzymywanych w nieujawnionych miejscach. Grupa twierdzi, że jej liczby są prawdopodobnie zaniżone.

„Wojsko próbuje zmienić cywilów, strajkujących robotników i dzieci we wrogów” - mówi Ko Bo Kyi, wspólny sekretarz AAPP. „Myślą, że skoro mogą zabić chłopców i młodych mężczyzn, to mogą zabić rewolucję”.

Po otrzymaniu pytań od The Associated Press, wojsko, znane jako Tatmadaw, zwołało konferencję prasową Zoom, podczas której nazwało AAPP „bezpodstawną organizacją”, zasugerowało, że jego dane są niedokładne, a siły bezpieczeństwa są skierowane na młodych mężczyzn.

„Siły bezpieczeństwa nie dokonują aresztowań na podstawie płci i wieku” - powiedziała rzeczniczka wojskowa kapitan Aye Thazin Myint. „Zatrzymują tylko każdego, kto buntuje się, protestuje, wywołuje niepokoje lub podejmuje jakiekolwiek działania w tym kierunku”.

Niektórzy z porwanych przez siły bezpieczeństwa protestowali. Niektórzy mają powiązania z rywalizującą z wojskiem partią polityczną, w szczególności Aung San Suu Kyi, która przewodziła wybranemu rządowi, który obalił wojsko i znajduje się obecnie w areszcie domowym. Inne są brane bez dostrzegalnego powodu. Zazwyczaj są oni oskarżeni o sekcję 505 (A) kodeksu karnego, która częściowo kryminalizuje komentarze, które „wywołują strach” lub rozpowszechniają „fałszywe wiadomości”.

Zarówno wojsko, jak i policja - podlegające dowództwu Tatmadaw za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - były zaangażowane w aresztowania i zaginięcia, czasami pracując w tandemie, jak wynika z wywiadów z zatrzymanymi i rodzinami. Eksperci uważają, że sugeruje to skoordynowaną strategię.

„Siły policyjne Myanmaru i Tatmadaw wkroczyły w bardzo przemyślany sposób, w skoordynowany sposób, w podobny sposób, w różnych miejscach, co dla nas wskazywałoby, że pracowały zgodnie z rozkazami” - mówi Smith z Fortify Rights. „Wygląda na to, że ... miała miejsce komunikacja i koordynacja na szczeblu krajowym”.

Manny Maung, badacz z Birmy w Human Rights Watch, mówi, że jedna kobieta, z którą rozmawiała, opisała, że była brutalnie bita przez policję, dopóki coś, co wyglądało na wyższego rangą wojskowego, nie kazało im przestać.

„Zdecydowanie wykonują rozkazy oficjeli wojskowych” - mówi Maung. „I bez względu na to, czy się koordynują - z pewnością pojawiają się razem w różnych miejscach”.

Tak zdesperowani w poszukiwaniu informacji są bliscy zagubionych, że niektóre rodziny uciekają się do ponurego eksperymentu: wysyłają żywność do więzień i mają nadzieję, że jeśli nie zostanie ona wysłana z powrotem, oznacza to, że ich krewni nadal są w środku.

Działacz praw człowieka w Birmie, Wai Hnin Pwint Thon, jest dokładnie zaznajomiony z taktyką Tatmadaw. Jej ojciec, słynna działaczka polityczna Mya Aye, został aresztowany podczas powstania w 1988 roku przeciwko rządom wojskowym, a rodzina czekała miesiące, zanim dowiedziała się, że jest w więzieniu.

Ponownie został aresztowany pierwszego dnia tegorocznego przejęcia władzy przez wojsko. Przez dwa miesiące wojsko nie udzielało rodzinie Wai Hnina Pwinta Thona żadnych informacji o jego miejscu pobytu. 1 kwietnia rodzina dowiedziała się, że jest przetrzymywany w osławionym więzieniu Insein w Rangunie.

„Nie wyobrażam sobie rodzin młodych ludzi w wieku 19, 20, 21 lat przebywających w więzieniu… Martwimy się i przyzwyczailiśmy się do tej sytuacji” - mówi. „Staram się nie tracić nadziei, ale z każdym dniem sytuacja pogarsza się”.

___

Mee, 27-letnia wieśniaczka z północnego regionu Mandalay, patrzyła, jak dzieci na motocyklach pędzą obok jej domu w kierunku lasu. Niedługo potem starszyzna wioski przybyła ze strasznym ostrzeżeniem: wszyscy chłopcy muszą odejść i znaleźć się w bezpiecznym miejscu. Żołnierze mogą przyjść.

Zaledwie dwie godziny później, mówi Mee, starsi poprosili dziewczyny, żeby się ukryły.

Wojskowa taktyka zastraszania okazała się niezwykle skuteczna. W wioskach i miastach w całym kraju mieszkańcy regularnie na zmianę trzymają nocne warty, walą w garnki i patelnie lub wrzeszczą do sąsiadów z ulicy, jeśli zauważą żołnierzy lub policję.

„Bardziej boję się aresztowania niż zastrzelenia” - mówi 29-letni mężczyzna, który został aresztowany, pobity, a później zwolniony, i który mówił pod warunkiem zachowania anonimowości, aby uniknąć kary. „Mam szansę zginąć na miejscu jednym strzałem. Ale ponieważ jestem aresztowany, boję się, że będą mnie torturować ”.

Bojąc się o życie tego marcowego popołudnia, Mee i setki innych mieszkańców wioski uciekły na farmy ananasów na okolicznych wzgórzach. Kiedy przyjechała, zobaczyła dziesiątki ludzi z innych wiosek ukrywających się w lesie.

Tej nocy, gdy roiło się od komarów i nawiedzały ich odgłosy z lasu, kobiety przebywały w małym bambusowym namiocie, podczas gdy chłopcy na zmianę stali na straży. Nikt nie spał.

Mee była przerażona, ale nie zaskoczona. Wielu wieśniaków uciekło wcześniej przed wojskiem i ukryło się w lasach.

„To rozdzierające serce” - mówi.

Tatmadaw przez dziesięciolecia wykorzystywał arbitralne aresztowania, zniknięcia, pracę przymusową i inne nadużycia, aby zmiażdżyć ruchy prodemokratyczne i tłumić mniejszości, w tym notorycznie brutalną kampanię prześladowań muzułmanów Rohingya w 2017 roku.

„Czasami społeczności są proszone o dostarczenie pewnej liczby młodych mężczyzn na zasadzie„ dobrowolności ”; czasami są zabierane ”- powiedziała w e-mailu Laetitia van den Assum, była dyplomata i członek Komisji Doradczej ds. stanu Arakan.

W całym kraju codziennie dochodzi do arbitralnych aresztowań. Zaledwie dwa tygodnie wcześniej, kilka minut drogi od wioski Mee, 24-letni student filozofii Ko Ko wracał do domu z protestu z przyjacielem, kiedy zostali aresztowani. Jego rodzice dowiedzieli się o uwięzieniu od przyjaciół przyjaciół, a nie urzędników.

Ponad miesiąc później jego rodzice nadal nie mają wiadomości od ich jedynego syna, mówi Han, sąsiad. Jest częścią pechowej kohorty: co najmniej 44 osoby zabrane z miasta nie zostały jeszcze uwolnione, mówi Han.

Podczas gdy wielu młodych mężczyzn w wiosce Mee wróciło do domu po dwóch nocach spędzonych na polach ananasów, niektórzy nadal tam sypiają. Mee wróciła do swojej wioski.

Biegnie, ilekroć widzi żołnierza. Ale jej strach w dużej mierze ustąpił miejsca wściekłości.

„Byłam zła tamtej nocy i nadal jestem zła” - mówi. „To tak frustrujące, że ludzie, którzy mają chronić nasze życie, nasze bezpieczeństwo, nasze źródła utrzymania i nasze domy, to ludzie, którzy nas ścigają i zabijają. … Jesteśmy bezradni ”.

----

Szkło pękało i 21-latek nie miał dokąd uciec. Żołnierze przebijali się przez frontowe drzwi domu w Mandalay.

Po chaosie takich nalotów zwykle następuje złowroga cisza, a rodziny zabranych rzadko słyszą od urzędników. Ale relacje niektórych ocalałych, którzy odważą się mówić o swoich doświadczeniach, pomagają wypełnić pustkę tego, co często dzieje się później.

Student, który poprosił o nieujawnianie jego nazwiska z obawy przed odwetem, schronił się w tym domu wraz z około 100 innymi osobami po tym, jak siły bezpieczeństwa wtargnęły na wiec, w którym brali udział. Żołnierze rzucili w nich gazem łzawiącym, zmuszając ich do ucieczki.

Teraz on i pół tuzina innych zostali osaczeni w łazience na drugim piętrze domu. Na dole siły bezpieczeństwa użyły procy i kolby pistoletu, aby przebić się przez drzwi.

Żołnierze zaczęli bić chłopców, których znaleźli w środku, tak zaciekle, że kilka im głów pękło. Oddali mocz na jednego młodego mężczyznę.

Student patrzył, jak pęka szyba nad drzwiami łazienki. "Oni są tutaj!" żołnierze wrzasnęli, po czym wpadli z wyciągniętą bronią.

Pochylił głowę, ponieważ każdy, kto patrzył na żołnierzy, był kopany. Żołnierze i tak kopnęli go, dwa razy w talię i dwukrotnie uderzyli w głowę. Kiedy schodził po schodach, zobaczył żołnierza z bronią, stojącego prawie na każdym stopniu.

On i około 30 innych młodych mężczyzn zostali aresztowani i wprowadzeni do więziennej furgonetki. Było tam zarówno wojsko, jak i policja. Żołnierze zagrozili spaleniem furgonetki i szyderczo zaoferowali zatrzymanym sok przed rzuceniem go w nich.

Kiedy przybyli do więzienia, młody człowiek widział w tymczasowym areszcie od 400 do 500 osób. Następnego dnia oskarżono go o wydanie sekcji 505 (A) kodeksu karnego. On i około 50 innych spędziło dziewięć dni w jednym pokoju.

Były tylko dwie toalety. Pozwalano im wychodzić z celi dwa razy dziennie, aby się umyć. Tej samej wody używano do kąpieli, picia, mycia naczyń i korzystania z toalety.

Kiedy młody człowiek dowiedział się, że jest przenoszony do głównego więzienia, miał ochotę płakać. Kilka dni przed aresztowaniem przyglądał się postom osób zaginionych w mediach społecznościowych. Teraz zdał sobie sprawę, że większość z tych ludzi była prawdopodobnie w więzieniu jak on.

Młody człowiek miał powody, by się bać.

„Ludzie znikają i umierają” - mówi Maung z Human Rights Watch. „Otrzymaliśmy również podstawowe doniesienia o torturach podczas ich przetrzymywania”.

Grupa odkryła, że niektóre osoby przetrzymywane w więzieniu w Insein do 4 marca poddawano biciu, ustawianiu w stresie i surowym taktykom przesłuchań, mówi Maung. Następnie strażnicy zaczęli zabierać więźniów w inne miejsca i torturować ich, a następnie zwracali do Insein.

W Mandalay rodzina młodego mężczyzny była chora ze zmartwienia. Niektórzy z jego przyjaciół powiedzieli im, że został aresztowany; władze nigdy do nich nie dzwoniły.

Jego rodzina wysłała dla niego jedzenie do więzienia. Ale nawet jeśli nie został zwrócony, nie mogli być pewni, że jest w środku. Słyszeli doniesienia o torturach protestujących. Jego siostry nieustannie płakały.

Trzynaście dni po aresztowaniu młody człowiek miał dziesięć minut na rozmowę z siostrą.

Tydzień później urzędnik kazał mu spakować swoje rzeczy. W szoku zdał sobie sprawę, że został wypuszczony.

Nie było czasu, by pożegnać się z przyjaciółmi. Urzędnicy sfilmowali go i około 20 innych osób, po czym powiedzieli im, by podpisali oświadczenia, obiecując, że więcej nie będą łamać prawa. Potem zostali uwolnieni.

Nie czuł się szczęśliwy - czuł się okropnie. Nie rozumiał, dlaczego wybrano go do uwolnienia, podczas gdy jego przyjaciele wciąż tkwili w środku.

„Nikt z nas nie czuje się teraz bezpiecznie, prowadząc normalne życie. Dla mnie teraz mam zastrzeżenia, aby chodzić samotnie na zewnątrz, nawet w mojej okolicy ”- mówi. „Martwię się też widząc rodziców moich znajomych z sąsiedztwa, ponieważ mnie nie ma - a ich dzieci nie ma”.

___

W Rangunie Shwe wpatrywała się w kałuże krwi na podłodze sklepu, w którym był jej młodszy braciszek. Wyglądało na to, że siły bezpieczeństwa bez przekonania próbowały go zmyć, ale pozostały czerwone kałuże.

Może krew nie była jego, powiedziała sobie.

Brata Shwe i trzech innych młodych mężczyzn ze sklepu zostali odciągnięci. Sąsiedzi powiedzieli rodzinie, że jest tam zarówno policja, jak i żołnierze. Sąsiedzi powiedzieli, że siły bezpieczeństwa mogły wziąć na cel chłopców, ponieważ zauważyli kogoś w sklepie ze stalową procą do strzałek.

O drugiej w nocy policjant zadzwonił, aby powiedzieć, że brat Shwe jest w szpitalu wojskowym i został postrzelony w rękę. Później dowiedzieli się, że podczas nalotu siły bezpieczeństwa postrzeliły palec w palec innego młodego człowieka.

Shwe mówi, że jej rodzina powiedziała policji, że jej brat jest niepełnoletni. Oficer, mówi, zapewnił ich, że ponieważ jest nieletni, prawdopodobnie nie zostanie oskarżony.

Około godziny 7 rano rodzina udała się do szpitala, aby przynieść mu jedzenie. Ale ich prośby, by się z nim zobaczyć, zostały odrzucone. Shwe i jej rodzina dowiedzieli się później, że został przewieziony do szpitala więziennego.

Potem, w nocy 27 marca, nadeszła wiadomość, która ich zaskoczyła: jej brat i trzej inni zostali oskarżeni o posiadanie broni i skazani na trzy lata więzienia.

Pozwolono im na jedną krótką rozmowę telefoniczną z nim, kiedy był pierwszy w szpitalu, i od tego czasu nic. Shwe pamięta, jak jej brat mówił do swojej udręczonej matki: „Thar ah sin pyay tal”. U mnie OK.

Shwe nie ma pojęcia, czy to nadal prawda. Martwi się o swojego brata, cichego chłopca, który uwielbia grać w gry. Martwi się też o matkę, która płacze i płacze, io ojca, który tęskni za swoim jedynym synem.

Na razie mogą zrobić niewiele więcej niż czekać i mieć nadzieję: że nie zostanie pokonany. Że dostanie ułaskawienie. Że ludność Myanmaru wkrótce znów poczuje się bezpieczna.

„Mimo że wszyscy jesteśmy w niebezpieczeństwie, staramy się spojrzeć na jasną stronę tego, że przynajmniej wiemy, gdzie on jest” - mówi. „Mamy szczęście, że został tylko porwany”.

___

Gelineau doniósł z Sydney.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...