niedziela, 25 maja 2025

"Czy "bałkanizacja" jest znowu w planach dla Syrii?"

 Autor: Tyler Durden

niedziela, maj 25, 2025 - 02:10 PM

Autor: Andrew Korybko via substack,

Sytuacja pozostaje bardzo palna i może łatwo eksplodować przy najmniejszej iskrze ...

Rosja i USA rzadko zgadzają się w wielu kwestiach, ale ich najwyżsi dyplomaci właśnie podnieśli alarm w sprawie Syrii, co powinno przekonać obiektywnych obserwatorów, że ich ostrzeżenia są wiarygodne. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że "sytuacja na Bliskim Wschodzie jest szczególnie niepokojąca, zwłaszcza w Syrii, gdzie grupy radykalnych bojowników dopuszczają się prawdziwych aktów czystek etnicznych i masowych egzekucji na tle etnicznym i religijnym".

Było to odniesienie do marcowych zabójstw mniejszości alawickiej w stylu Nocy Kryształowej na syryjskiej mniejszości alawickiej.

Sekretarz stanu Marco Rubio powiedział"Oceniamy, że, szczerze mówiąc, władza tymczasowa, biorąc pod uwagę wyzwania, przed którymi stoi, może tygodnie – niewiele miesięcy – dzieli – od potencjalnego upadku i wojny domowej na pełną skalę o epickich rozmiarach, w zasadzie podziału kraju". Prawdopodobnie miał na myśli nie tylko masowe mordy na syryjskich alawitach, ale także niedawne napięcia z mniejszością druzyjską i potencjalne problemy z realizacją wiosennego porozumienia o reintegracji narodowej z Kurdami.

Przed ostrzeżeniami tych wysokich rangą dyplomatów panował ostrożny optymizm co do przyszłości Syrii po tym, jak Rosja była w stanie na razie utrzymać tam swoje bazy, Trump spotkał się z Jolani/Sharaa, a USA, a następnie UE zniosły sankcje wobec Syrii. Niemniej jednak, wspomniane trzy pozytywne wydarzenia zostały nadal przyćmione przez wyżej wymienione problemy, które w połączeniu z izraelsko-turecką rywalizacją w Syrii tworzą bardzo zapalną sytuację.

Na domiar złego, rosyjska baza lotnicza Hmejmim została niedawno zaatakowana przez, jak twierdzi rosyjski milblog Rybar, uzbeckich bojowników, którzy mogli zbuntować się z jakiegokolwiek powodu, ale Rybar podejrzewa, że w rzeczywistości zamierzali wysłać wiarygodnie zaprzeczającą wrogą wiadomość od nowych władz.

Bez względu na to, jaka może być ich prawdziwa motywacja, pokazuje to, jak niestabilna pozostaje sytuacja w Syrii, co może skłonić wszystkie istotne zagraniczne zainteresowane strony do poważnego rozważenia swoich planów awaryjnych w tym kraju.

Są to Rosja, USA, Turcja, Izrael, a nawet do pewnego stopnia kierowana przez Iran "Oś Oporu", a wzajemne oddziaływanie między nimi może w decydujący sposób ukształtować przyszłość Syrii.

Oprócz wcześniej opisanej rywalizacji izraelsko-tureckiej, Izrael podobno lobbował u USA, aby utrzymały rosyjskie bazy w Syrii na początku tego roku, podczas gdy inny raport twierdził, że Izrael jest zaangażowany w tajne rozmowy z Syrią, w których pośredniczą Emiraty. Istnieją również niedawne doniesienia o rozłamie między Trumpem a Bibi, który może być nie do pogodzenia.

Inną wpływową zmienną może być rodzące się rosyjsko-amerykańskie "nowe odprężenie", w ramach którego Turcja i USA mogą zrobić to samo po tym, jak Trump pogratulował Erdoganowi zmiany reżimu w grudniu ubiegłego roku. Obserwatorzy nie powinni również wykluczać, że "Oś Oporu" może mieć jakieś "uśpione komórki" w całej Syrii, czekające na odpowiedni moment, aby się "obudzić". Chaotyczne wzajemne oddziaływanie między tymi istotnymi zagranicznymi interesariuszami może łatwo "zbałkanizować" Syrię.

Z powodu tych czynników Syrię mogą czekać trudne czasy.

Przypomnijmy, że prześladowanie mniejszości przez nowe władze może skłonić część z nich do chwycenia za broń, po czym mogą one być wspierane przez zidentyfikowanych zagranicznych interesariuszy. 

Niektórzy z tych zewnętrznych graczy mogą następnie wykorzystać tych partnerów jako pośredników do dzielenia i rządzenia Syrią.

Jeśli dojdzie do kolejnej wojny na pełną skalę, region zostanie ponownie zdestabilizowany, a kolejna fala uchodźców może uderzyć w Europę.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Śmigłowiec Putina został schwytany w ukraińskim roju dronów – dowódca Kijów przeprowadził „bezprecedensowy” atak bezzałogowych statków powietrznych na obwód kurski podczas wizyty prezydenta, powiedział rosyjski oficer"

 Putin’s helicopter was caught in Ukrainian drone swarm – commander


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/russia/618120-putin-helicopter-drone-ukraine/

"Europa Zachodnia rozważa zakup amerykańskiej broni dla Ukrainy – Bloomberg UE i Wielka Brytania będą również próbować przekonać Waszyngton do kontynuowania wymiany informacji wywiadowczych z Kijowem, według źródeł agencji informacyjnej"

 Western Europe considers buying US arms for Ukraine – Bloomberg



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/618113-us-arms-ukraine-eu/

"Groźba taryfowa Trumpa może kosztować Niemcy 200 miliardów euro – badanie Prezydent USA obiecał nałożyć 50% cła na import z UE, powołując się na impas w negocjacjach handlowych"

 Trump’s tariff threat could cost Germany €200 billion – study

Gospodarka Niemiec może stracić do 200 mld euro do końca 2028 r., jeśli taryfy w wysokości 50% pozostaną w mocy do końca kadencji prezydenta USA Donalda Trumpa, zgodnie z raportem Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego (IW) opublikowanym w piątek.
Stany Zjednoczone są głównym partnerem handlowym Niemiec, a całkowita wymiana towarów wyniesie 253 mld euro (287 mld dolarów) w 2024 r., zgodnie z oficjalnymi danymi.

Wynosząca 17,7 mld euro nadwyżka eksportowa Niemiec w handlu towarami ze Stanami Zjednoczonymi była najwyższa wśród wszystkich partnerów handlowych w pierwszym kwartale 2025 r. Federalny Urząd Statystyczny poinformował również, że eksport do Stanów Zjednoczonych przewyższył import o prawie 75%. W latach 2025–2028 niemiecka produkcja gospodarcza będzie średnio o 1,1% niższa niż bez wyższych taryf, podano w raporcie IW.

Jeśli UE odpowie podobnymi środkami zaradczymi, całkowite szkody mogą wzrosnąć do 250 miliardów euro do 2028 roku. W poście na Truth Social w piątek Trump stwierdził, że UE została pierwotnie utworzona „głównym celem wykorzystania USA w handlu”. Dodał, że blok jest „bardzo trudny do opanowania”. Oskarżył UE o narzucanie szkodliwych polityk gospodarczych, podatków i regulacji, a także wszczynanie „niesprawiedliwych i nieuzasadnionych pozwów przeciwko amerykańskim firmom”, które, jak powiedział, przyczyniły się do „całkowicie niedopuszczalnego” deficytu handlowego. Według biura Przedstawiciela Handlowego USA deficyt wynosi obecnie około 240 miliardów dolarów rocznie.

Trump ogłosił, że z powodu wstrzymanych negocjacji zaleca nałożenie 50% cła na wszystkie towary z UE, które wejdzie w życie 1 czerwca 2025 r. Sekretarz skarbu Scott Bessent powtórzył krytykę później tego samego dnia w Fox News, mówiąc, że uważa, że ​​prezydent uważa propozycje UE za niespełniające standardów ustalonych przez innych głównych partnerów handlowych. „Nie będę negocjował w telewizji, ale mam nadzieję, że będzie to sygnał ostrzegawczy dla UE” — powiedział. UE jest zobowiązana do zabezpieczenia umowy handlowej z USA opartej na wzajemnym szacunku, a nie na groźbach, napisał w piątek na X komisarz UE ds. handlu Maros Sefcovic.

Dodał, że „handel UE-USA jest niezrównany i musi być kierowany wzajemnym szacunkiem”, ale blok jest gotowy bronić swoich interesów.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/618114-trump-tariffs-germany-damage/

"Kuba teraz strategicznym polem bitwy dla Chin przeciwko USA"

 Autor: Tyler Durden

niedziela, maj 25, 2025 - 05:20 AM

Autor: John Mills za pośrednictwem The Epoch Times,

Kuba została zubożona przez lata komunistycznej kontroli, ale posiada strategiczny punkt obserwacyjny, który cenią Chiny.

Ryan Berg, dyrektor Programu Ameryk w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, powiedział w swoim zeznaniu w Kongresie 6 maja, że Kuba jest "strategicznym polem bitwy" z Chinami. Dwadzieścia wrażliwych obiektów rządu USA na Florydzie znajduje się w zasięgu rozwijającej się chińskiej sieci zbierania danych wywiadowczych w dziedzinie cyberbezpieczeństwa i sygnałów na Kubie.

Jeszcze zanim Rosjanie zminimalizowali swoją obecność na Kubie w 2002 roku, Chińczycy przyglądali się temu karaibskiemu krajowi.

Berg powiedział, że w lutym 1999 roku ówczesny minister obrony Chin gen. Chi Haotian odwiedził Kubę i spotkał się ze swoim odpowiednikiem, ówczesnym ministrem obrony Raúlem Castro.

"Zgodnie z artykułem w El Nuevo Herald, obaj podobno podpisali umowę przyznającą Chinom dostęp do wielu byłych radzieckich stacji nasłuchowych na całej wyspie, w tym do bazy Bejucal oddalonej o mniej niż 10 mil od starej stacji w Lourdes" – zauważył.

W ramach drogi do rozwiązania kryzysu kubańskiego, prezydent John F. Kennedy publicznie zobowiązał się, że nie dokona inwazji na Kubę. Sowieci zobowiązali się do usunięcia z Kuby broni nuklearnej i "ofensywnej". Sowieci utrzymywali ograniczoną obecność na Kubie do końca zimnej wojny, w tym stację zbierania danych wywiadowczych w Lourdes, pod Hawaną, oraz okazjonalne wizyty morskie i lotnicze, podczas gdy Stany Zjednoczone utrzymywały solidny nadzór nad Kubą z baz na południowej Florydzie.

Chińska sieć wojskowo-wywiadowcza rośnie na Kubie


Latem 2023 roku Kuba wskoczyła na pierwsze strony gazet z nagłym, zaskakującym komunikatem prasowym o obecności chińskich szpiegów w tym kraju. Po doniesieniach medialnych pierwszą reakcją Pentagonu było zaprzeczenie temu tematowi.

Następnie agencja Associated Press poinformowała, że był anonimowy urzędnik administracji Bidena, który potwierdził, że zaczęło się to w 2019 roku, co było sprytnym sposobem na przerzucenie odpowiedzialności na prezydenta Donalda Trumpa.

Berg zwrócił uwagę, że ówczesny rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby "zmienił kurs i przyznał się do chińskich baz szpiegowskich na Kubie, ale upierał się, że ich obecność istniała od 2019 r. za pierwszej administracji Trumpa, co sugeruje, że administracja Bidena "odziedziczyła" wyzwanie.

"Mniej więcej w tym samym czasie pojawiły się doniesienia, że Chiny dążą do budowy wojskowej bazy szkoleniowej na Kubie" – dodał.

Kirby najwyraźniej przegapił wizytę generała Chi Haotiana w 1999 roku. W lipcu 2024 r. The Wall Street Journal opublikował dodatkowe zdjęcia i poinformował, że ślad chińskiego wojska i wywiadu stał się jeszcze większy, niż początkowo podawano.

Obecność chińskiego reżimu na Kubie to tylko jeden z elementów chińskiej inwigilacji wokół Florydy. Chiny eksploatują platformy wiertnicze gazowe i naftowe, które mogą mieć możliwości zbierania danych wywiadowczych w Zatoce Amerykańskiej (wcześniej znanej jako Zatoka Meksykańska) po zachodniej stronie Florydy.

Gen. Glen VanHerck, były dowódca Północnego Dowództwa USA, przed epizodem z chińskim balonem szpiegowskim zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo związane z obecnością chińskiej infrastruktury na Bahamach, zaledwie 50 mil na prawo od Florydy.

Kuba otrzymuje obietnice chińskiego wsparcia


Przywódca Chin Xi Jinping spotkał się z prezydentem Kuby Miguelem Díazem-Canelem Bermúdezem w Moskwie 9 maja podczas obchodów 80. rocznicy zwycięstwa Związku Radzieckiego w II wojnie światowej.

Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych powiedziało o spotkaniu: "Chiny są gotowe do współpracy z Kubą w celu dalszego wzmacniania ich żelaznej przyjaźni, budowania bliższej społeczności chińsko-kubańskiej ze wspólną przyszłością oraz dawania przykładu solidarności i współpracy między krajami socjalistycznymi oraz szczerej interakcji między krajami rozwijającymi się".

Ponadto sojusz BRICS – Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki – powitał Kubę w organizacji 1 stycznia 2025 r., mówiąc, że członkostwo tego karaibskiego kraju pozwoli mu stać się "istotnym graczem na arenie międzynarodowej". Pekin dominuje w polityce i planach BRICS.

Komunistyczna Partia Chin (KPCh) rozwinęła sojusz z Rosją, Koreą Północną, Iranem, Wenezuelą i Republiką Południowej Afryki w swojej strategii "bez ograniczeń", aby zmierzyć się ze Stanami Zjednoczonymi i wydaje się, że Kuba wchodzi do tego ugrupowania krajów komunistycznych i totalitarnych.

CCP przyciąga kraje Ameryki Łacińskiejofertą finansową


Po zawarciu amerykańsko-chińskiego rozejmu celnego, 13 maja w Pekinie odbyło się forum ze Wspólnotą Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC). Obecni byli lewicowi przywódcy Ameryki Łacińskiej, tacy jak prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva, prezydent Chile Gabriel Boric i prezydent Kolumbii Gustavo Petro.

KPCh wykorzystała Inicjatywę Pasa i Szlaku i rozszerzyła linię kredytową w wysokości 9,2 miliarda dolarów dla krajów Ameryki Łacińskiej uczestniczących w spotkaniu, z bardzo ważnym zastrzeżeniem: walutą użytą w linii kredytowej będzie chiński juan.

Posunięcie, które wykluczyło globalne waluty rezerwowe, takie jak dolar amerykański, miało na celu promowanie juana, podczas gdy Chiny pogłębiają swoje więzi w obu Amerykach. Ze wszystkich możliwości oferowanych w obu Amerykach, Kuba oferuje Chinom największy zwrot z inwestycji. Niewielka odległość od Stanów Zjednoczonych od Kuby pozwala KPCh na bycie kluczowym punktem obserwacyjnym wywiadu i sposobem na stworzenie przeciwwagi dla światowego wsparcia dla Tajwanu.

Być może na Kubie nie ma jeszcze rakiet, a przynajmniej nie zostały one zidentyfikowane, ale rozwija się kolejny kryzys kubański. Jak napisano w artykule w Foreign Affairs: "Trump przerwie trzy dekady »łagodnego zaniedbywania« amerykańskiego skupienia się na obu Amerykach, a Kuba jest prawdopodobnie jednym z punktów wyjścia.

*  *  *

Poglądy wyrażone w tym artykule są opiniami autora i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy The Epoch Times lub ZeroHedge.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Doug Casey o neokonserwatystach i ich dążeniu do kolejnej wielkiej wojny"

Autor: Tyler Durden
niedziela, maj 25, 2025 - 03:00 AM

Za pośrednictwem InternationalMan.com,

Człowiek międzynarodowy: Kim właściwie są neokonserwatyści – skąd wziął się ten ruch, w co fundamentalnie wierzą i dlaczego ich ideologia wydaje się tak nieubłaganie skoncentrowana na promowaniu wojny i globalnej interwencji?

Douga Caseya: Większość neokonserwatystów wywodzi się z socjalistów lub zagorzałych lewicowców. Ale neokonserwatyści są mądrzejsi od przeciętnego etatysty w tym, że potrafią dostrzec, że socjalizm był porażką – nigdzie nie działał. Tak więc to, co zrobili, to przyjęli konserwatywną politykę gospodarczą, zachowując jednocześnie wszystkie inne pułapki socjalizmu.

Neokonserwatyści są powszechnie czcicielami państwa. Nie wierzą w zasady jako kwestię zasad. Można powiedzieć, że fundamentalnym myślicielem neokonserwatystów jest Niccolò Machiavelli, który w swojej książce "Książę" promował ideę, że wszystko, co działa i osiąga cel władcy, powinno być zrobione – że myślenie w kategoriach dobra, zła lub moralności przynosi efekt przeciwny do zamierzonego.

Wielu neokonserwatystów identyfikuje się jako zwolennicy Wilsona. Woodrow Wilson był jednym z najgorszych prezydentów, odpowiedzialnym między innymi za podatek dochodowy, Rezerwę Federalną, udział USA w I wojnie światowej i próbę "uczynienia świata bezpiecznym dla demokracji".

 Człowiek międzynarodowy: Program neokonserwatystów wydaje się być intelektualnie zakorzeniony w postaciach takich jak Leo Strauss, a nawet Trocki. Jak wytłumaczyć wzrost tej ideologicznej mieszanki w tym, co wielu wciąż nazywa "konserwatywnym" ruchem?

Douga Caseya: Wydają się konserwatywni tylko dlatego, że uznali za użyteczne przyjęcie pozornie wolnorynkowej polityki gospodarczej. Ma to swoje korzenie w długotrwałym zamieszaniu między kapitalistami a faszystami.

Socjaliści wierzą w państwową własność środków produkcji – fabryk, gospodarstw rolnych, kopalń i tym podobnych. Kapitaliści wierzą jednak w prywatną własność środków produkcji, jak również w prywatną kontrolę nad nimi. Faszyści – nawiasem mówiąc, słowo to zostało ukute przez Mussoliniego – również wierzą, a przynajmniej tolerują, prywatną własność środków produkcji. Dlatego łatwo ich pomylić z kapitalistami. Ale faszyści wierzą w całkowitą kontrolę państwa nad środkami produkcji, pozostawiając własność w rękach prywatnych.

To dlatego w oczach opinii publicznej jest tak wiele zamieszania między kapitalizmem a faszyzmem. Kluczową różnicą jest kontrola i silne partnerstwo między sektorem prywatnym i publicznym. To znacznie zwiększa zdolność właścicieli firm do wzbogacania się kosztem przeciętnego pracownika.

W rzeczywistości wszyscy neokonserwatyści są faszystami – pod każdym względem. Czczą państwo, tak jak w faszystowskich Niemczech i we Włoszech, gdzie przemysł był własnością prywatną, ale całkowicie związany z interesami państwa. Prawie wszystkie gospodarki świata są faszystowskie; Nie ma krajów czysto kapitalistycznych czy socjalistycznych. Naprawdę powinniśmy nazywać neokonserwatystów faszystami.

Prowadzą też agresywną politykę zagraniczną, z której znani są faszyści. Są faszystami pod każdym względem, włączając w to ich poparcie dla znaczących programów socjalnych dla ludności.

Człowiek międzynarodowy: Pomimo historii kosztownych porażek – od niekończących się wojen po rozrastającą się władzę rządu – dlaczego neokonserwatyści wciąż mają takie wpływy? Dlaczego ktokolwiek w Waszyngtonie lub media nadal traktuje je poważnie?

Douga Caseya: Powiedziałbym, że dzieje się tak z powodu ich otwartego przekonania, że państwo powinno mieć centralny wpływ na społeczeństwo. Że to rząd powinien być dominującą siłą w kraju, a nie rodzina, religia, biznes czy inne instytucje cywilne. Teraz ludzie się z tym zgadzają. To zrozumiałe, że każdy chce, aby starszy brat pocałował wszystkie ich problemy i uczynił je lepszymi. Przeciętny człowiek, który chce czegoś za nic, darmowego obiadu, jest moralnie słaby. I jest intelektualnie zdezorientowany przez etatystyczną propagandę.

Jeśli stworzysz potężne państwo, które obiecuje nie tylko o ciebie zadbać, ale także "wygrać" z innymi państwami, wielu ludzi zareaguje. Wielu traktuje państwo w ten sam sposób, w jaki fani piłki nożnej traktują swoje ulubione drużyny: "my" wygramy z "nimi". Łatwo jest sprawić, by hoi polloi pohukiwały i dyszały jak szympansy przeciwko jakiemuś sfabrykowanemu wrogowi.

Intelektualiści ukuli argumenty, które zaspokajają ten rodzaj masowej psychologii i ludzie się na to zgadzają. Podoba im się idea bycia chronionym i bycia częścią potężnego, zwycięskiego zespołu.

Osobiście spotkałem wielu znanych neokonserwatystów. Wśród nich Charles Krauthammer, Bill Bennett i Paul Wolfowitz. Na pozór są intelektualistami i są całkiem cywilizowani. Wszystkie one jednak propagują całkowicie szatańskie i niszczycielskie idee. Faszystowski system, który mamy, traktuje ich bardzo dobrze. Stali się o wiele bogatsi, niż mogliby być w socjalizmie czy kapitalizmie.

Człowiek międzynarodowy: Trump i jego wysłannik, Steve Witkoff, niedawno nazwali neokonserwatystów po imieniu.

Postacie takie jak Douglas Murray sugerowały, że termin "neokonserwatysta" jest nowym słowem na "n". Mark Levin posunął się nawet do tego, że określił jego użycie jako antysemickie.

Dlaczego niektórzy neokonserwatyści używają oskarżeń o rasizm, aby uciszyć uprawnione i ważne dyskusje?

Douga Caseya: Świetnym sposobem na uciszenie dzisiejszej dyskusji jest nazwanie przeciwnika rasistą. Ma to pewne podstawy w kontaktach z neokonserwatystami, ponieważ zdecydowana większość z nich – podobnie jak znaczna większość intelektualistów w ogóle – to Żydzi. Neokonserwatyści są również odruchowo proizraelscy. Ostatnio słuchałem Marka Levina, który wygłaszał tyradę na ten temat w swoim programie; Praktycznie toczył pianę na ustach ze złości.

To dziwne, że ludzie uważają za rasistowskie stereotypizowanie jakiejkolwiek grupy i potępianie jej jako czegoś złego. Nie jest. Stereotypy rozwijają się, ponieważ odzwierciedlają rzeczywistość. Członkowie stereotypowych grup często wolą udawać, że wszyscy jesteśmy równi, a ich grupa jest taka sama jak wszyscy inni. Ale faktem jest, że ptaki z piór zlatują się razem.

To niefortunne, że prawie wszyscy czołowi intelektualiści neokonserwatywni są Żydami.

Człowiek międzynarodowy: Neokonserwatyści od dawna naciskali na wojnę USA z Iranem. Jakie byłyby geopolityczne konsekwencje, gdyby im się to udało, i jak taka wojna mogłaby wpłynąć na światowe rynki, ceny energii i stabilność gospodarczą?

Douga Caseya: Byłoby ogromnym błędem, gdyby Stany Zjednoczone zaatakowały Iran, jak się wydaje, planują to zrobić. Przerzucają bombowce B-52 i B-2 na Diego Garcia, które znajduje się w niewielkiej odległości od Iranu, podczas gdy Trump bije się w piersi i grozi wojną. To błąd, ponieważ Iran jest dość zaawansowanym społeczeństwem liczącym około 92 miliony ludzi; poluje na grubego zwierza, nie tak jak kraje, z którymi Stany Zjednoczone przegrywają od 75 lat. Ale także dlatego, że każdy atak z zewnątrz zawsze jednoczy populację wewnętrzną. Zjednoczyłoby ich to przeciwko Stanom Zjednoczonym i jeszcze bardziej wzmocniłoby mahometańskich ideologów, którzy obecnie są u władzy.

Byłoby to również błędem, ponieważ byłoby to niemoralne – nie żeby ktokolwiek się tym przejmował. Irańczycy nigdy nie zaatakowali USA. Myślę, że świat jest już zmęczony tym, że Stany Zjednoczone rozwiązle bombardują każdego, kogo tylko zechce. W rzeczywistości prawie cały islamski terroryzm w ciągu ostatnich 30 czy 40 lat pochodził od sunnitów. Irańczycy są szyitami. Nie dogadują się dobrze z sunnitami – podobnie jak irlandzcy katolicy nigdy nie dogadywali się z irlandzkimi protestantami, czy protestanci i katolicy w Europie w ogóle nigdy się nie dogadywali w czasach, gdy religia odgrywała ważną rolę.

To podejrzane, skoro Trump tak bardzo zaprzyjaźnił się z państwami Zatoki Perskiej i Arabią Saudyjską, które są rządzone przez sunnitów. To ma sens, że chcieliby użyć USA jako kociej łapy do kradzieży irańskiej ropy. Tak jak Izrael chciałby użyć USA jako środka do wyeliminowania swojego wroga. Wygląda na to, że USA i Trump są wykorzystywani do wykonywania rozkazów Arabów i Izraelczyków. Chociaż Irańczycy w żaden sposób nam nie zagrażają.

Gdyby do niej doszło, Irańczycy byliby w doskonałej pozycji, by zamknąć Cieśninę Ormuz, przez którą przepływa około 40% światowego eksportu ropy naftowej – dziennie przepływa przez nią około 21 milionów baryłek. Nawiasem mówiąc, żadna z nich nie trafia do USA. To naprawdę nie nasz problem.

Mądrą rzeczą dla USA jest po prostu pozostawienie Iranu w spokoju. Jeśli mają problemy ze swoimi sąsiadami – Arabią Saudyjską, a zwłaszcza z Izraelem – niech rozwiążą je między sobą.

Ponieważ Iran jest teokracją, podejmującą wiele decyzji gospodarczych w oparciu o religię, a nie ekonomię, obecny reżim w końcu upadnie, a kraj zmieni orientację. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujemy, jest niesienie czyjejś wody i wszczynanie potencjalnie katastrofalnej w skutkach wojny, w której Stany Zjednoczone nie mają absolutnie nic do zyskania, ale wiele do stracenia.

*  *  *

Jak wyjaśnia Doug Casey, program neokonserwatystów jest nie tylko lekkomyślny, ale głęboko związany z rosnącą niestabilnością gospodarczą i geopolityczną, z którą mamy dziś do czynienia. Konsekwencje ich działań mogą wywołać kryzys, jakiego nie widzieliśmy od dziesięcioleci. Przeczytaj naszą specjalną depesz: Przewodnik po przetrwaniu i rozwoju podczas załamania gospodarczego — kluczowe źródło informacji dla tych, którzy chcą nie tylko chronić siebie, ale także wyjść na prowadzenie, gdy system się załamie. Kliknij tutaj, aby pobrać go teraz.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Niemiecki minister obrony zapowiada możliwy pobór do wojska w 2026 r. Pobór może stać się obowiązkowy, jeśli nie zgłosi się wystarczająco dużo osób chętnych do konfrontacji z Rosją, zasugerował Boris Pistorius"

 German defense minister teases possible conscription in 2026



Przetrlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/618107-germany-mandatory-conscription-pistorius/

"Polski dyplomata namawia Muska do lotu na Marsa po komentarzach UE Radosław Sikorski wyśmiał kosmiczne ambicje potentata technologicznego, po tym jak ten wezwał do zniesienia bloku X."

  FILE PHOTO ©  Global Look Press / Mateusz Bialczyk / Arena Akcji ;  Keystone Press Agency ...