piątek, 18 marca 2022

"Uderzenia w Irbilu: Czy Mossad nielegalnie działa w irackim Kurdystanie?????????"

 Wojna Teheran-Tel Awiw jest otwarta. Izraelski Mossad aktywnie dąży do infiltracji strategicznej głębi Iranu i zbliża się do jego granic. Ale teraz Iran zemści się, aby wyprzeć Izraelczyków z miejsc, do których nie należą.

https://media.thecradle.co/wp-content/uploads/2022/03/Unknown-1-4.jpeg

Historia ropy, gazu, szpiegostwa, podstępu i sabotażu wysunęła się na pierwszy plan po atakach rakietowych Iranu na bazę Mossadu w Irbilu, ujawniła pewne niesmaczne powiązania w irackim Kurdystanie.
Zdjęcie: The Cradle

Wiele rakiet spadło w Irbilu, stolicy irackiego Regionu Kurdystanu (IKR), wcześnie rano w niedzielę, a irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) przyznał się do ataku.

Kilkanaście pocisków Fateh trafiło w nieznany cel o 1:30 czasu lokalnego, w niewielkiej odległości od miejsca nowego konsulatu USA na obrzeżach Erbil. Chociaż władze kurdyjskie nie zgłosiły żadnych zgonów, irańskie źródła twierdziły, że wiele ofiar śmiertelnych i rannych agentów Mossadu, a kilka budynków zostało dodatkowo dotkniętych atakiem, w tym siedziba agencji informacyjnej Kurdistan24.

IRGC twierdziła jednak, że atakowana strona była placówką izraelskiego wywiadu:

"Po ostatnich zbrodniach fałszywego syjonistycznego reżimu i naszych wcześniejszych oświadczeniach, że zbrodnie i zło tego niesławnego reżimu nie pozostaną bez odpowiedzi, zeszłej nocy strategiczne centrum syjonistycznego spisku i zła zostało zaatakowane przez potężne pociski Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej" – czytamy w oświadczeniu IRGC kilka godzin po incydencie.

W przeciwieństwie do doniesień medialnych, irańskie media państwowe Mehr opublikowały listę rzekomo zabitych izraelskich agentów Mossadu w ataku.

Wysokie rangą irańskie źródło bezpieczeństwa powiedziało The Cradle w poniedziałek, że operacja IRGC została przeprowadzona w bezpośrednim odwecie za izraelski atak z 14 lutego na bazę dronów obsługiwaną przez IRGC w dzielnicy Mahidasht w Kermanshah, w Iranie.

Izrael i Kurdowie

Kurdowie mają dziesięciolecia ustalonych więzi z Izraelem, które sięgają 1950 roku i obejmowały tajne szkolenie wojskowe. Jednak istnienie baz szpiegowskich Mossadu działających w IKR zostało zakwestionowane przez władze kurdyjskie, a rzecznik rządu regionu autonomicznego w zeszłym roku, nie po raz pierwszy, zaprzeczył "bezpodstawnym oskarżeniom".

Gubernator Irbilu Omed Khoshnaw powiedział dziennikarzom po niedzielnych atakach, że "temat Izraela był omawiany przez długi czas, to jest bezpodstawne, nie ma izraelskiej bazy w tym obszarze".

Irackie prawo zabrania stosunków z Izraelem – restrykcje, które zostały wzmocnione w zeszłym roku po tym, jak bardzo nagłośnione proizraelskie wydarzenie w Irbilu upadło.

Niemniej jednak wysoki rangą urzędnik USA poinformowany o ataku w Irbilu powiedział w poniedziałek New York Timesowi, że budynek uderzony pociskami balistycznymi IRGC służył jako izraelski ośrodek szkoleniowy. Konsulat USA nie był celem, ale IRGC nie miało nic przeciwko temu, że był w pobliżu, dodał urzędnik. Twierdzenie to zostało odrzucone dzień później przez "wysokiego rangą urzędnika administracji Bidena", który opisał atakowane miejsce jako tylko cywilną rezydencję.

Erbil, centrum szpiegowskie Mossadu

Według kurdyjskiego komentatora politycznego Niyaza Hamida: "Uzgodniono między tymi partiami, że miasto Irbil powinno stać się centrum izraelskiego Mossadu, gdzie znajduje się również kilka irańskich kurdyjskich grup opozycyjnych. To porozumienie miało konsekwencję uczynienia miasta Erbil centrum wojny między Izraelem a Iranem.

"Ma to wpływ na mieszkańców tego obszaru" - argumentuje. Widzieliśmy to, kiedy Iran zbombardował tajne bazy Mossadu w Irbilu.

Uwagi Hamida pojawiły się w związku z wizytą 12 marca – dzień przed atakiem rakietowym w Irbilu – prezydenta IKR Nechirvana Barzaniego z jego tureckim odpowiednikiem Recepem Tayyipem Erdoganem w tureckiej Antalyi.

Podczas gdy stosunki między Turcją a Iranem stały się napięte po ubiegłorocznych wyborach w Iraku, Ankara w ostatnich miesiącach szybko poprawiła swoje stosunki z Izraelem i ZEA. Trzy kraje, jego zdaniem, chcą utworzyć rząd w Iraku, który służy ich interesom. "Z drugiej strony, Iran jest przeszkodą w tworzeniu tego [rodzaju] rządu".

Irańsko-kurdyjska dziennikarka Pooya Mirzaei, korzystając z nagrań z kamer bezpieczeństwa dostarczonych przez Kurdystan 24, nie wierzy, że cel był miejscem cywilnym. "Wbrew twierdzeniom rządu irackiego i KRG (Regionalnego Rządu Kurdystanu), wtórna eksplozja po uderzeniu rakiet może wskazywać na obecność amunicji i materiałów wybuchowych" w rzekomej bazie Mossadu w Irbilu.

Motywy Iranu

W wywiadzie dla The Cradle, oficjalny rzecznik biura partii Patriotyczna Unia Kurdystanu (PUK) w Irbilu, Azad Jolla, konkluduje: "Irański atak na Erbil nie nastąpił bez powodu. Ataki na iracki Kurdystan miały miejsce już wcześniej – dokładnie 27 razy – gdzie Iran lub grupy bliskie Iranowi w jakiś sposób zaatakowały region Kurdystanu, w większości przypadków Irbil. Jednak ten różni się znacznie od poprzednich ataków. "

Według Jolla, aby zrozumieć motyw ataku, ważne jest, aby docenić rozumowanie Iranu.

"Jedną z kwestii, które można tu zobaczyć, są porozumienia zawarte między Nechirvanem Barzanim a Erdoganem w sprawie przesyłania gazu przez Turcję do Europy, jako substytutu rosyjskiego gazu. Ale także wysyłanie ropy przez Turcję do Izraela i innych części świata".

"Rosja nie chce pozwolić Turcji na to i istnieje możliwość, że spróbuje to zablokować przez Iran. Taka jest możliwość, choć niewielka" - podkreślił.

"Ale z drugiej strony jest inne możliwe wyjaśnienie. A mianowicie, że istnieje mieszanka różnych agencji wywiadowczych obecnych w Iraku, a najbardziej widoczny w regionie Kurdystanu. Jest obecność tureckiego MIT, irańskiego Ettalaat, a także izraelskiego Mossadu, amerykańskiej CIA, agencji z krajów europejskich, a nawet rosyjskiego KGB.

Więc tak, jest – między innymi – obecność izraelskiego Mossadu. A ta obecność prowokuje Iran do ataku na ich miejsca w regionie Kurdystanu. Iran zrobił to już wcześniej i prawdopodobnie zrobi to ponownie".

Jednym z budynków dotkniętych niedzielnym atakiem była willa należąca do dyrektora generalnego irackiej kurdyjskiej firmy naftowej KAR, sheikh Baz Karim Barzinji. "Iran jest naszym sąsiadem i pomagał ludności Kurdystanu w trudnych czasach" - powiedział, a także zaprosił ambasadora Iranu w Iraku, aby odwiedził jego dom, aby sam zobaczył szkody.

Kurdyjski polityk Hiwa Seid Salim powiedział The Cradle, że podejrzewa, że powodem irańskiego ataku na willę Barzinji była jego działalność biznesowa, która według irańskich źródeł bezpieczeństwa obejmuje sprzedaż irackiej ropy i gazu do Izraela.

Ale Salim uważa, że "prawdziwy teatr konfliktu między Izraelem a Iranem znajduje się w Syrii, a nie w regionie Kurdystanu, i że atak na dom szejka Baza Karima Barzinjiego ma więcej wspólnego z jego wpływem w KRG na eksport gazu, który stał się gorącym tematem od początku wojny między Ukrainą a Rosją. Trwają rozmowy o tym, że kurdyjski gaz stanie się alternatywą dla rosyjskiego gazu w eksporcie do Europy, co jest inicjatywą, którą Iran chciałby zablokować.

Jolla, rzecznik PUK, ma bardziej zniuansowany pogląd. Zapytany, w jaki sposób rzekoma obecność Mossadu może być powiązana z kurdyjskim biznesmenem Barzinji, Jolla odpowiedziała szczegółowym opisem miejsca ataku.

"Ten kompleks willowy jest zamknięty dla publiczności, ma ściany i drut kolczasty, ochroniarzy, punkty kontrolne wokół i nikt nie może zbliżyć się do kompleksu. Nikt nie mógł podejść do kompleksu, ponieważ był on mocno zabezpieczony. Jeśli ten kompleks willowy jest celem ataków rakietowych ze strony Irańczyków, nie odbywa się to bez powodu. Wszyscy ludzie tutaj w Irbilu są gotowi zaakceptować tę rzeczywistość.

Kołyska Irańskie źródło bezpieczeństwa powiedziało to samo, oferując jednocześnie dalsze ekskluzywne szczegóły na temat celu IRGC: "Struktura tych dwóch willi miała dwa dachy, które całkowicie chroniły ją przed pociskami 240 mm. Przeciwwybuchowy dach inżynieryjny pod amortyzującym wstrząsy dachem, który miał dwie warstwy pod dwuspadowym dachem. " Mówi, że zdjęcia pooperacyjne potwierdzają tę ocenę. Budynek, mimo trafienia 12 pociskami, zachował swoją integralność strukturalną.

Odrzucając dominującą kurdyjską Partię Demokratyczną (KDP) spin w niedzielnych strajkach, Azad Jolla twierdzi, że "media, osobistości i przywódcy partii starają się przekonać opinię publiczną, że docelowa willa jest domem biznesmena i gdzie mieszka z żoną i dziećmi, i nie było nikogo lub nic innego. Jest to również krystalicznie jasne, że nie jest prawdą, ponieważ co Iran miałby zrobić bombardując dom biznesmena i jego rodziny, dlaczego miałby go atakować? Jak to się stało, że dom otrzymał 12 pocisków i jest w ruinie, ale nie ma członka rodziny ani personelu szejka Baz Karima rannego lub martwego w ataku?

"Wygląda na to, że oświadczenia przedstawione [przez KDP] są skonstruowaną narracją i wygląda na to, że coś zdecydowanie działo się w tym miejscu. Powinno być i będzie więcej dochodzeń na temat tego, co działo się w tym miejscu. "

Wsparcie Izraela dla irańskich bojowników kurdyjskich

Więzi między KDP a Izraelem istnieją od dziesięcioleci jako część strategii Tel Awiwu "Sojuszu Peryferii" – zainicjowanej przez pierwszego prezydenta Izraela Dawida Ben Guriona – która koncentruje się na przyciąganiu sojuszników przeciwko niegdyś zjednoczonej arabskiej opozycji. Kurdowie, ale także Turcja i iran przed rewolucją islamską, zostali potraktowani jako potencjalni sojusznicy w tym celu.

Obecnie Izrael wykorzystuje swoje powiązania z przywódcami kurdyjskimi w konflikcie zastępczym przeciwko Republice Islamskiej, w tym z bojownikami irańskich kurdyjskich grup opozycyjnych. Jest to również główny powód, dla którego Izrael wykazał duże zainteresowanie monitorowaniem polityki kurdyjskiej i ruchu kurdyjskich organizacji rebelianckich i wspierał finansowo kilka z tych grup. Jest to również prawdopodobny powód współpracy Iranu z Turcją w prowadzeniu wspólnych operacji wojskowych przeciwko kurdyjskim rebeliantom w północnym Iraku.

Ujawnienie tajnych amerykańskich depesz dyplomatycznych ujawnionych przez Wikileaks zawiera oświadczenia Meira Dagana, byłego szefa izraelskiego Mossadu, do amerykańskich urzędników w sierpniu 2007 r., wzywające do wsparcia kurdyjskich grup opozycyjnych, w tym antyirańskiej, wojowniczej Partii Wolnego Życia Kurdystanu (PJAK), w próbie destabilizacji Teheranu.

Zdobywca nagrody Pulitzera dziennikarz śledczy Seymour Hersh relacjonował rok po amerykańskiej inwazji i okupacji Iraku w 2003 roku: "Izrael ma setki agentów, w tym członków Mossadu działających na kurdyjskich obszarach północnego Iraku. Ponadto Mossad prowadzi obecnie tajne operacje na kurdyjskich obszarach Iranu i Syrii. Jeden z byłych oficerów izraelskiego wywiadu powiedział Hershowi w obszernym artykule New Yorkera w tym samym roku: "To Realpolitik... Przez sprzymierzenie się z Kurdami, Izrael zyskuje oczy i uszy w Iranie, Iraku i Syrii.

Nie po raz ostatni

W mrocznym świecie szpiegostwa może być naturalnie trudno odszyfrować fakty z fikcji. Wygląda jednak na to, że Iran przyjmie bardziej asertywną rolę odwetową w konfrontacji z Izraelem, który został niedawno dotknięty największym cyberatakiem w swojej historii dzień po atakach w Irbilu. Co ciekawe, wpłynęło to również na stronę internetową Mossadu, według znanego izraelskiego dziennika Haaretz.

Ambasador Iranu w Iraku, Iraj Masjedi, ostrzegł przed dalszymi atakami na "izraelskie centra strategiczne" w Irbilu. Irańczycy przedstawili namacalne informacje i dowody zarówno irackim, jak i kurdyjskim urzędnikom przed atakami rakietowymi w zeszły weekend.

"Dobrze poinformowane źródło irackie" zostało zacytowane przez The New Arab, mówiąc: "Masjedi przedłożył dokumenty urzędnikom irackiego ministerstwa spraw zagranicznych dowodzące, że izraelskie drony wyleciały z rezydencji w Irbilu i przeprowadziły ataki na flotę dronów Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) w regionie Mahidasht w prowincji Kermanshah, na zachód od Iranu w 14, Luty" – informacja potwierdzona również przez The Cradle na początku tego tygodnia.

Irańczycy są ślepo nastawieni na ustanowienie odstraszania i od kilku lat ostrzegają, że doprowadzą równy stosunek kontrataków do izraelskich salw – czy to na morzu, czy na lądzie.

W niedzielę ostrzegli, że następny atak na izraelskie operacje będzie "ostrą, zdecydowaną i destrukcyjną odpowiedzią". Ponieważ Tel Awiw aktywnie działa na rzecz przeciwdziałania strategicznej głębi Iranu, lokalizując bezpośrednio lub za pośrednictwem pełnomocników w pobliżu granic Iranu, nie jest jasne, czy następna operacja Teheranu odbędzie się w Iraku, czy w innym sąsiednim państwie.

Wiadomo, że niedzielne ataki na rzekome cele izraelskiego wywiadu w Irbilu nie były ani odosobnione, ani bezprecedensowe, a zatem jest mało prawdopodobne, aby były ostatnimi.

Poglądy wyrażone w tym artykule niekoniecznie odzwierciedlają poglądy The Cradle.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://thecradle.co/

"Przywitaj się z rosyjskim złotem i chińskim petroyuanem!!!!!!!!!!!!!!"

 Kierowana przez Rosję Euroazjatycka Unia Gospodarcza i Chiny właśnie zgodziły się zaprojektować mechanizm niezależnego systemu finansowego i monetarnego, który ominąłby transakcje dolarowe.

https://media.thecradle.co/wp-content/uploads/2022/03/Unknown-3-1.jpeg

Zdjęcie: The Cradle
Rosja twierdzi, że połowa jej aktywów w złocie została zamrożona - czy to na serio, czy na zgrabną grę Moskwy?

Długo to trwało, ale w końcu ujawniono kilka kluczowych linii nowych fundamentów wielobiegunowego świata.

W piątek, po wideokonferencji, Euroazjatycka Unia Gospodarcza (EAEU) i Chiny uzgodniły opracowanie mechanizmu niezależnego międzynarodowego systemu monetarnego i finansowego. EUG składa się z Rosji, Kazachstanu, Kirgistanu, Białorusi i Armenii, zawiera umowy o wolnym handlu z innymi narodami euroazjatyckimi i stopniowo łączy się z chińską Inicjatywą Pasa i Szlaku (BRI).

Dla wszystkich praktycznych celów pomysł pochodzi od Siergieja Głazjewa, czołowego niezależnego ekonomisty Rosji, byłego doradcy prezydenta Władimira Putina i ministra ds. integracji i makroekonomii Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej, organu regulacyjnego EUG.

Zbadano tutaj centralną rolę Głazjewa w opracowaniu nowej rosyjskiej i euroazjatyckiej strategii gospodarczo-finansowej. Widział zachodni ucisk finansowy na Moskwę, który pojawił się lata świetlne przed innymi.

Dość dyplomatycznie Głazjew przypisał realizację pomysłu "wspólnym wyzwaniom i zagrożeniom związanym z globalnym spowolnieniem gospodarczym i środkami ograniczającymi wobec państw EUG i Chin".

Tłumaczenie: ponieważ Chiny są tak samo euroazjatyckim mocarstwem jak Rosja i muszą koordynować swoje strategie, aby ominąć amerykański system jednobiegunowy.

System euroazjatycki będzie oparty na "nowej walucie międzynarodowej", najprawdopodobniej z juanem jako punktem odniesienia, obliczonym jako indeks walut krajowych uczestniczących krajów, a także cen towarów. Pierwszy projekt zostanie już omówiony do końca miesiąca.

System euroazjatycki z pewnością stanie się poważną alternatywą dla dolara amerykańskiego, ponieważ EAEU może przyciągnąć nie tylko kraje, które przystąpiły do BRI (kazachstan jest na przykład członkiem obu), ale także wiodących graczy w Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO), a także ASEAN. Zachodnioazjatyccy aktorzy – Iran, Irak, Syria, Liban – będą nieuchronnie zainteresowani.

W perspektywie średnio- i długoterminowej rozprzestrzenianie się nowego systemu przełoży się na osłabienie systemu z Bretton Woods, który nawet poważni gracze rynkowi/stratedzy z rynku amerykańskiego przyznają, że jest od środka zgniły. Dolar amerykański i imperialna hegemonia stoją w obliczu wzburzonych mórz.

Pokaż mi to zamrożone złoto

Tymczasem Rosja ma poważny problem do rozwiązania. W miniony weekend minister finansów Anton Siłuanow potwierdził, że połowa rosyjskiego złota i rezerw walutowych została zamrożona przez jednostronne sankcje. Zastanawiające jest to, że rosyjscy eksperci finansowi umieścili znaczną część bogactwa narodu tam, gdzie można do niego łatwo uzyskać dostęp – a nawet skonfiskować – przez "Imperium Kłamstw" (prawa autorskie Putina).

Na początku nie było do końca jasne, co Siluanov miał na myśli. Jak Elvira Nabiulina z Banku Centralnego i jej zespół mogli pozwolić na przechowywanie połowy rezerw walutowych, a nawet złota w zachodnich bankach i/lub skarbcach? A może jest to jakaś podstępna taktyka dywersjonistyczna Siluanova?

Nikt nie jest lepiej przygotowany do odpowiedzi na te pytania niż nieoceniony Michael Hudson, autor niedawnego poprawionego wydania Super Imperialism: The Economic Strategy of the American Empire.

Hudson był całkiem szczery: "Kiedy po raz pierwszy usłyszałem słowo "zamrożony", pomyślałem, że oznacza to, że Rosja nie zamierza wydawać swoich cennych rezerw złota na wsparcie rubla, próbując walczyć z najazdem w stylu Sorosa z zachodu. Ale teraz słowo "zamrożony" wydaje się oznaczać, że Rosja wysłała go za granicę, poza swoją kontrolą.

"Wygląda na to, że co najmniej od czerwca ubiegłego roku całe rosyjskie złoto było przechowywane w samej Rosji. Jednocześnie naturalne byłoby utrzymywanie papierów wartościowych i depozytów bankowych w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, ponieważ to właśnie tam występuje większość interwencji na światowych rynkach walutowych" - dodał Hudson.

Zasadniczo wszystko wciąż wisi w powietrzu: "Moje pierwsze czytanie zakładało, że Rosja musi robić coś mądrego. Jeśli mądrze było przenieść złoto za granicę, być może robił to, co robią inne banki centralne: "pożyczał" je spekulantom, za wypłatę odsetek lub opłatę. Dopóki Rosja nie powie światu, gdzie jej złoto zostało umieszczone i dlaczego, nie możemy tego pojąć. Czy było to w Banku Anglii – nawet po tym, jak Anglia skonfiskowała wenezuelskie złoto? Czy było to w nowojorskim Fedzie – nawet po tym, jak Fed skonfiskował rezerwy Afganistanu?

Do tej pory nie było żadnych dodatkowych wyjaśnień ani ze strony Siluanova, ani Nabiuliny. Krążą scenariusze o serii deportacji na północną Syberię za zdradę narodową. Hudson dodaje ważne elementy do układanki:

"Jeśli [rezerwy] są zamrożone, dlaczego Rosja płaci odsetki od swojego długu zagranicznego, który staje się wymagalny? Może skierować "zamrażarkę", aby zapłaciła, aby zrzucić winę za niewywiązanie się z płatności. Może mówić o zamrożeniu przez Chase Manhattan konta bankowego Iranu, z którego Iran starał się zapłacić odsetki od swojego długu denominowanego w dolarach. Może nalegać, aby wszelkie płatności państw NATO były rozliczane z góry za pomocą fizycznego złota. Albo może wylądować spadochroniarzy na Banku Anglii i odzyskać złoto – coś w rodzaju Goldfingera w Fort Knox. Ważne jest, aby Rosja wyjaśniła, co się stało i jak została zaatakowana, jako ostrzeżenie dla innych krajów.

Hudson nie mógł nie mrugnąć do Głazjewa: "Może Rosja powinna mianować nie-prozachodniego człowieka w Banku Centralnym".

Petrodolarowy game-changer

Kuszące jest odczytanie słów rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa na szczycie dyplomatycznym w Antalyi w zeszły czwartek jako zawoalowane przyznanie, że Moskwa mogła nie być całkowicie przygotowana na ciężką artylerię finansową rozmieszczoną przez Amerykanów:

"Rozwiążemy problem – a rozwiązaniem będzie zaprzestanie polegania na naszych zachodnich partnerach, czy to rządach, czy firmach, które działają jako narzędzia zachodniej agresji politycznej przeciwko Rosji, zamiast realizować interesy swoich firm. Upewnimy się, że nigdy więcej nie znajdziemy się w podobnej sytuacji i że ani jakiś wujek Sam, ani nikt inny nie może podejmować decyzji mających na celu zniszczenie naszej gospodarki. Znajdziemy sposób na wyeliminowanie tej zależności. Powinniśmy byli to zrobić już dawno temu".

Tak więc "dawno temu" zaczyna się teraz. A jedną z jego desek będzie euroazjatycki system finansowy. Tymczasem "rynek" (podobnie jak amerykańskie kasyno spekulacyjne) "ocenił" (zgodnie z własnymi wyroczniami), że rosyjskie rezerwy złota – te, które pozostały w Rosji – nie mogą utrzymać rubla.

Nie o to chodzi – na kilku poziomach. Samozwańcze wyrocznie, z wypranymi mózgami przez dziesięciolecia, wierzą, że Hegemon dyktuje to, co robi "rynek". To tylko propaganda. Kluczowym faktem jest to, że w nowym, wyłaniającym się paradygmacie państwa NATO stanowią w najlepszym razie 15 procent światowej populacji. Rosja nie będzie zmuszana do praktykowania autarkii, ponieważ nie musi: większość świata – jak widzieliśmy na liście państw nieobjętych sankcjami – jest gotowa do robienia interesów z Moskwą.

Iran pokazał, jak to zrobić. Handlowcy z Zatoki Perskiej potwierdzili The Cradle, że Iran sprzedaje nie mniej niż 3 miliony baryłek ropy dziennie nawet teraz, bez podpisanego JCPOA (Joint Comprehensive Plan of Action Agreement, obecnie negocjowanego w Wiedniu). Ropa jest ponownie oznaczana, przemycana i przenoszona z tankowców w środku nocy.

Inny przykład: Indyjska Korporacja Naftowa (MKOl), ogromna rafineria, właśnie kupiła 3 miliony baryłek rosyjskiego Uralu od handlowca Vitol do dostawy w maju. Nie ma sankcji na rosyjską ropę – przynajmniej na razie.

Redukcjonistyczny plan Mackinderesque Waszyngtonu polega na manipulowaniu Ukrainą jako jednorazowym pionkiem, aby pójść spaloną ziemią na Rosję, a następnie uderzyć w Chiny. Zasadniczo dziel i rządź, aby rozbić nie tylko jednego, ale dwóch równorzędnych konkurentów w Eurazji, którzy rozwijają się jako wszechstronni partnerzy strategiczni.

Jak widzi to Hudson: "Chiny są na celowniku, a to, co stało się z Rosją, jest próbą generalną przed tym, co może się stać z Chinami. Najlepiej złamać wcześniej niż później w tych warunkach. Ponieważ dźwignia jest teraz najwyższa. "

Wszystkie te bzdury o "załamaniu rosyjskich rynków", zakończeniu inwestycji zagranicznych, zniszczeniu rubla, "pełnym embargu handlowym", wyrzuceniu Rosji ze "wspólnoty narodów" i tak dalej – to dla zombifikowanych galerii. Iran zajmuje się tym samym od czterech dekad i przetrwał.

Historyczna poetycka sprawiedliwość, jak dał do zrozumienia Ławrow, teraz rządzi, że Rosja i Iran mają podpisać bardzo ważne porozumienie, które prawdopodobnie może być odpowiednikiem strategicznego partnerstwa Iran-Chiny. Trzy główne węzły integracji Eurazji doskonalą swoją interakcję w podróży i prędzej niż później mogą wykorzystywać nowy, niezależny system monetarny i finansowy.

Ale po drodze jest więcej poetyckiej sprawiedliwości, obracającej się wokół ostatecznego zmieniacza gry. I przyszło to znacznie wcześniej, niż wszyscy myśleliśmy.

Arabia Saudyjska rozważa zaakceptowanie chińskiego juana – a nie dolarów amerykańskich – za sprzedaż ropy do Chin. Tłumaczenie: Pekin powiedział Rijadowi, że to jest nowy groove. Koniec petrodolara jest na wyciągnięcie ręki – i to jest certyfikowany gwóźdź do trumny niezastąpionego Hegemona.

Tymczasem pozostaje tajemnica do rozwiązania: gdzie jest to zamrożone rosyjskie złoto?

Poglądy wyrażone w tym artykule niekoniecznie odzwierciedlają poglądy The Cradle.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://thecradle.co/

"Biden ostrzega Xi przed amerykańskimi środkami odwetowymi w związku z poparciem Rosji w napiętej piątkowej porannej rozmowie!!!!!!!!!!"

 AUTOR: TYLER DURDEN

PIĄTEK, MAR 18, 2022 - 13:15

Przed zaplanowaną na 9 rano rozmową o 9 rano prezydent Joe Biden ma ostrzec Xi Jinpinga, że USA są gotowe do odwetu, jeśli okaże się, że Pekin aktywnie wspiera Rosję na Ukrainie, po tygodniu zarzutów Waszyngtonu, że Chiny rozważają dostarczenie sprzętu wojskowego, w tym prawdopodobnie dronów, w celu uzupełnienia dostaw Moskwy na Ukrainie.


Zapowiadając rozmowę, sekretarz stanu USA Antony Blinken podkreślił, że Biden "wyjaśni, że Chiny poniosą odpowiedzialność za wszelkie działania, które podejmą w celu wsparcia rosyjskiej agresji, a my nie zawahamy się nałożyć kosztów" na czwartkowej konferencji prasowej. Blinken oskarżył Chiny o "rozważanie bezpośredniej pomocy Rosji w sprzęcie wojskowym".

Blinken powiedział dalej, że "wydaje się, że Chiny zmierzają w przeciwnym kierunku, odmawiając potępienia tej agresji, jednocześnie starając się przedstawić siebie jako neutralnego arbitra". Przykładem tego rodzaju mieszanej sygnalizacji jest to, że Chiny do tej pory powstrzymywały się od nazywania tego, co rozpoczęło się 24 lutego, "inwazją", ale używały słów "problem" lub "kryzys". Jednocześnie ambasador Chin w Kijowie potwierdził w tym tygodniu "przyjaźń" Pekinu z Ukrainą, obiecując, że nigdy nie podważy jej suwerenności i że "nigdy jej nie zaatakuje".

Ostatni wirtualny szczyt odbył się między dwoma przywódcami 15 listopada 2021 r. Zdjęcie: Reuters

Jen Psaki opisała rozmowę jako szansę dla Bidena na ocenę "gdzie stoi prezydent Xi". W administracji USA panuje również powszechne przekonanie, że Pekin jest gotów pomóc Rosji w unikaniu zachodnich sankcji związanych z Ukrainą. Pekin oczywiście gwałtownie temu wszystkiemu zaprzeczył, wysadzając zarzuty jako "dezinformację" i "obrzucanie błotem" Waszyngtonu.

"Brak potępienia przez Chiny tego, co robi Rosja (...) leci w twarz... wszystkiego, co reprezentują Chiny, w tym podstawowych zasad Karty Narodów Zjednoczonych, w tym podstawowych zasad poszanowania suwerenności narodów" - powiedział Psaki. "Fakt, że Chiny nie potępiły tego, co Rosja robi, sam w sobie, mówi wiele". Wchodząc w rozmowę, zastępca sekretarza stanu Wendy Sherman powiedziała, że administracja ma nadzieję, że Xi "wybierze właściwą stronę historii".

Tymczasem, w ciągu 12 godzin przed wezwaniem, rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Hua Chunying wydał kilka słów, atakując niedawne rosnące oskarżenia administracji USA: "Jeśli USA naprawdę przestrzegały celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych, jak mogły organizować wojny bez wyrzutów sumienia dla ludności Jugosławii, Afganistanu, Irak i Syria...?"

Ogniste oświadczenie obróciło się w tym kierunku...

"W kwestii Ukrainy, między USA a Rosją, są dziesiątki krajów poza Chinami, które wyciągają niezależne wnioski, próbują deeskalować sytuację, zachęcając do rozmów pokojowych czynami i słowami oraz chroniąc swoje uzasadnione prawa i interesy.

"Ukraińcy potrzebują pokoju i bezpieczeństwa zamiast broni i amunicji" - dodała. I wiele więcej........


Tuż przed piątkową poranną rozmową jeden z wnikliwych komentatorów rynkowych podkreślił, jak wysoka jest stawka w scenariuszu, w którym relacje rozwikłają się dalej w związku z kryzysem rosyjsko-ukraińskim... "Nie mogę się powstrzymać od redakcji i stwierdzenia, że jest to głęboki błąd dyplomatyczny, który popycha Chiny w ramiona Rosji – tworząc sojusz między dwoma azjatyckimi narodami, które idealnie do siebie pasują – z Rosją dostarczającą zasoby naturalne i materiały oraz chińską siłę roboczą i technologię. Pycha amerykańskiej dyplomacji, która domaga się od Chin, by postawiły na nogi przed amerykańską polityką na Ukrainie, może skończyć się całkowitą katastrofą.

Być może całkowicie można się tego spodziewać, na kilka godzin przed wezwaniem Bidena-Xi państwowy Global Times przystąpił do ataku na taktykę "oczerniania" Białego Domu, pisząc następującą zjadliwą krytykę postępowania Bidena z Chinami na Ukrainie:

Nic dziwnego, że przed rozmową telefoniczną niektórzy amerykańscy urzędnicy intensywnie wygłaszali nieodpowiedzialne uwagi i szerzyli dezinformację, aby oczernić Chiny i wywrzeć na nie presję w sprawie Ukrainy. Takie czyny stały się "powszechnymi praktykami" USA przed interakcjami na wysokim szczeblu, które są nieodpowiedzialne i niemoralne, powiedział urzędnik.

W anglojęzycznym artykule dodano: "Chiny nigdy nie zaakceptują amerykańskich gróźb i przymusu, a jeśli USA podejmą środki, które zaszkodzą uzasadnionym interesom Chin oraz interesom chińskich przedsiębiorstw i osób fizycznych, Chiny nie będą siedzieć bezczynnie i podejmą zdecydowaną odpowiedź, podkreślił urzędnik, zauważając, że USA nie powinny mieć żadnych złudzeń ani błędnych obliczeń na ten temat".

"Każda cholerna rzecz, którą powiedziałem..."

Więcej od chińskich ekspertów państwowych...

Oficjalnie Biały Dom opisał cel rozmowy jako "zarządzanie konkurencją między naszymi dwoma krajami, a także wojnę Rosji z Ukrainą i inne kwestie będące przedmiotem wspólnego zainteresowania". Ostatni raz Biden i Xi rozmawiali podczas trzyipółgodzinnego wirtualnego szczytu w listopadzie ubiegłego roku, który podobno nie przyniósł przełomu w kwestiach amerykańsko-chińskich, zgodnie z oświadczeniami obu stron.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"400 kamizelek kuloodpornych przeznaczonych na Ukrainę skradzionych w Nowym Jorku!!!!!!!!"

 AUTOR: TYLER DURDEN

PIĄTEK, MAR 18, 2022 - 11:30

Autor: Jack Phillips za pośrednictwem The Epoch Times,

Złodzieje ukradli około 400 kamizelek kuloodpornych, które miały zostać wysłane do pracowników organizacji humanitarnych na Ukrainie.

Kamizelki kuloodporne zostały skradzione z Ukraińskiego Komitetu Kongresu Ameryki, organizacji non-profit z siedzibą na Manhattanie, potwierdził w środę nowojorski departament policji.

"Ludzie w tej chwili w naszej społeczności albo modlą się w kościele, albo wszyscy czują się pozbawieni praw. W tej chwili nie mają władzy, a potem to się dzieje, a to absolutnie wpływa na ludzi" - powiedział RZECZNIK Komitetu Kongresu Ukrainy Ameryki Andrij Dobriansky w rozmowie z NBC 4.

Policja zareagowała na wezwanie o włamaniu około 9:15 rano.m., Zanim "zostali poinformowani, że około 400 kamizelek kuloodpornych zostało usuniętych z tego miejsca", powiedział sierżant NYPD Edward Riley.

Powiedział, że te kamizelki miały być wysłane do medyków, pracowników humanitarnych i innych – ale nie do ukraińskich wojskowych.

"Ci, którzy nie są zaopatrywani, to obrona terytorialna, ludzie, którzy dostarczają pomoc humanitarną. Więc tego rodzaju darowizny - niezależnie od tego, czy pochodzą z hrabstwa Suffolk, mamy wiele posterunków policji w New Jersey i północnej części stanu Nowy Jork, które również przekazują darowizny, dlatego jest to ważne "- powiedział Dobriansky.

"O ile nam wiadomo, być może około trzech czwartych tej podaży zostało zabranych wczoraj wieczorem" - dodał Dobriansky.

Nowojorskie biuro szeryfa hrabstwa Suffolk powiedziało New York Post, że przekazało kamizelki grupie, ale nie potwierdziło, że 400 skradzionych kamizelek to te, które podarował.

"Chociaż nie możemy potwierdzić, że przedmioty przekazane przez biuro szeryfa hrabstwa Suffolk są przedmiotami, o których mowa, jest podłe, że ktoś włamał się do budynku i ukradł zapasy i materiały przeznaczone do pomocy osobom dotkniętym tym kryzysem humanitarnym" - powiedział rzecznik gazety. "Oferujemy NYPD wszelką pomoc, jakiej potrzebuje w zlokalizowaniu tych skradzionych przedmiotów".

 Vicki DiStefano, inna rzeczniczka biura szeryfa hrabstwa Suffolk, powiedziała lokalnym mediom, że to "podłe, że ktoś włamuje się do budynku, aby ukraść zapasy i materiały przeznaczone do pomocy" osobom, które ucierpiały podczas kryzysu humanitarnego.

Od początku konfliktu z 24 lutego wiele krajów NATO, w tym Stany Zjednoczone, również rozmieściło broń, amunicję i inne dostawy wojskowe dla ukraińskiej armii. Biały Dom i NATO oświadczyły jednak, że żadne wojska nie zostaną rozmieszczone, a ustanowienie strefy zakazu lotów nad krajem nie jest rozważane.

Inne szczegóły dotyczące incydentu nie zostały podane. Nie jest jasne, czy coś jeszcze zostało skradzione.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Prawnik matki huntera Bidena mówi, że spodziewa się, że syn prezydenta zostanie oskarżony "

 AUTOR: TYLER DURDEN

PIĄTEK, MAR 18, 2022 - 12:30

Ostatnie tygodnie były trudne dla Huntera Bidena, a co za tym idzie, dla reszty rodziny Bidenów. 1 marca pojawiła się wiadomość, że wieloletni partner biznesowy i przyjaciel Huntera Bidena, Devon Archer, został skazany na rok więzienia federalnego za oszukanie plemienia rdzennych Amerykanów. Zaledwie wczoraj New York Times opublikował dochodzenie ujawniające, że chociaż młodszy Biden spłacił zaległe zobowiązanie podatkowe - które podobno było większe niż 1 milion dolarów i które wymagało od niego zaciągnięcia pożyczki, aby ją spłacić - federalne dochodzenie w sprawie niepłacenia podatków od jego zarobków z zagranicy jest kontynuowane.

Znacznie niżej w historii NYT, amerykański "papier zapisu" wspomniał o laptopie należącym do Huntera Bidena, który został podobno porzucony w warsztacie komputerowym, a następnie stał się sercem historii NY Post opublikowanej na krótko przed wyborami w 2020 r. (która została następnie zignorowana przez MSM z powodu bezpodstawnych plotek, że materiały zostały skradzione przez rosyjskich hakerów, lub że sam laptop był jakąś rośliną). Nie tylko wspomniał o laptopie, ale także potwierdził, że jest autentyczny. Wcześniej informowaliśmy o tym, jak NYT pozwał do sądu o uzyskanie kopii e-maili wspominających Bidena i jego wyczyny rzekomo zebrane od urzędników rumuńskiej ambasady.

A w najnowszym ciosie dla reputacji wiecznie niespokojnego syna prezydenta, prawnik matki 3-letniej córki Huntera Bidena (która urodziła się poza małżeństwem z kobietą, która rzekomo spała z młodszym Bidenem, pracując jako egzotyczna tancerka) powiedział podczas wywiadu dla CNBC, że spodziewa się, że młodszy Biden "zostanie oskarżony" o oszustwa podatkowe.

Adwokat Clint Lancaster powiedział CNBC, że jego klient, Lunden Roberts, zeznawał niedawno w Delaware przed federalną wielką ławą przysięgłych w dochodzeniu karnym w sprawie 52-letniego potomka prezydenta. Prawnik oparł swój komentarz na "tym, co widziałem" w dokumentacji finansowej Bidena.

Lancaster powiedział, że on i Roberts zostali przesłuchani przez asystenta amerykańskiego adwokata, agenta FBI i agenta IRS - "takiego, który nosi odznakę i broń" - ponad rok temu na temat Bidena w Little Rock, Ark., gdzie Lancaster praktykuje prawo.

"Spodziewam się, że zostanie oskarżony" - powiedział prawnik o Bidenie. "Opierając się na tym, co widziałem w jego dokumentacji finansowej, byłbym zaskoczony, gdyby nie został oskarżony".

Lancaster dodał później, że ani on, ani jego klient nie chcą, aby Hunter Biden trafił do więzienia.

"To nie jest mój cel, ku niezadowoleniu wielu ludzi w Partii Republikańskiej" - powiedział Lancaster, zwolennik byłego prezydenta Donalda Trumpa, który pod koniec 2020 roku pracował nad prawnym wyzwaniem dla wyników, które pokazały, że Biden wygrał stan Wisconsin w tym roku.

Potwierdził również, że młodszy Biden nie odwiedził swojej 3-letniej córki z Roberts, "co jest smutne, ponieważ dziecko wygląda jak on, z blond włosami". Wyjaśnił również, że wszedł w posiadanie ogromnej ilości dokumentacji finansowej młodszego Bidena w ramach swojej pracy nad pozwem Robertsa o alimenty. Zapytany o liczbę rekordów, Lancaster powiedział, że było to około "10 gigabajtów danych".

"Och, do diabła, to była grupa" - powiedział Lancaster, zapytany, ile jest rekordów związanych z finansami Huntera Bidena. Dokumenty były częścią akt sprawy w sądzie w Arkansas, którą Roberts złożyła przeciwko Bidenowi w 2019 roku w związku z ich córką.

"Wszystkie są w formie elektronicznej" - powiedział Lancaster. "Oszacowałbym, że było to gdziekolwiek od 10 gigabajtów danych."

"Widziałem wiele informacji", które są "problematyczne" dla Bidena, powiedział.

 Wreszcie Lancaster powiedział CNBC, że jego klientka nie otrzymała immunitetu przed złożeniem zeznań, ponieważ nie popełniła żadnych przestępstw. NYT w czwartek poinformował, że Roberts została zapytana o pochodzenie alimentów, które otrzymała od Bidena. Prokuratorzy najwyraźniej badali, czy ten sam podmiot korporacyjny, od którego otrzymała płatności, był również wykorzystywany przez Bidena do otrzymywania płatności od Burisma, ukraińskiej firmy energetycznej, od której otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 50 000 USD miesięcznie tylko za zasiadanie w jej zarządzie.

Biorąc pod uwagę wszystkie informacje na temat dochodzenia, które właśnie wyszły na jaw, nie zdziwilibyśmy się, gdyby wielka ława przysięgłych, która wysłuchała dowodów, została wkrótce poproszona o głosowanie nad tym, czy zarzuty federalne powinny zostać wniesione przeciwko młodszemu Bidenowi. Jego ojciec, prezydent, już wycofał się ze sprawy, ponieważ jego DoJ kontynuował dochodzenie. Jeśli zostaną postawione zarzuty, a Hunter Biden zostanie skazany (lub przyzna się do winy), jego ojciec będzie miał możliwość ułaskawienia go. Z tego punktu widzenia nietrudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym Biden ułaskawia swojego syna po tym, jak zdecydował się nie ubiegać o kolejną kadencję.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Japonia zniesie ograniczenia C...D do przyszłego tygodnia w związku ze spadkiem liczby przypadków!!!!"

 Premier Japonii Fumio Kishida powiedział w środę, że pozostałe quasi-nadzwyczajne środki COVID-19 w Tokio i 17 prefekturach zostaną zniesione 21 marca, po spadku liczby nowych zakażeń w kraju.

Rząd ogłosił quasi-stan wyjątkowy w 36 z 47 prefektur Japonii w styczniu z powodu rozprzestrzeniania się Omicron, a Tokio i 17 prefektur doświadczyło dwukrotnego przedłużenia środków poza terminy.

W ramach quasi-stanu wyjątkowego gubernatorzy mogą skrócić godziny pracy i ograniczyć podawanie alkoholu w prefekturach.

Kishida powiedział, że koniec szóstej fali zakażeń "wyraźnie widać", ponieważ wskaźnik infekcji w kraju nadal spada. Tokio odnotowało w środę 10 221 nowych przypadków, co stanowi spadek o 13,6 procent w porównaniu z tygodniem wcześniej.

"Od teraz, na razie, będzie to okres, w którym przywrócimy zwykłe życie w jak największym stopniu, zachowując maksymalną ostrożność i zapewniając bezpieczeństwo i ochronę" - powiedział dziennikarzom.

Profesor Hitoshi Oshitani z Uniwersytetu Tohoku, który jest również głównym doradcą ds. Reakcji rządu na pandemię, powiedział, że chociaż obecna fala Omicron nie skończyła się w Japonii, środki COVID-19 mogą nie być już skuteczne w kontrolowaniu zachowań publicznych.

"Musimy mieć inną strategię, aby stłumić transmisję na tym etapie" - powiedział Oshitani. "Jest jeszcze za wcześnie, aby dyskutować o pewnego rodzaju strategii wyjścia z tego wirusa".

Lokalne media poinformowały we wtorek, że rząd rozważa dalsze złagodzenie kontroli granicznych i zwiększenie dziennego limitu przyjazdów zagranicznych z obecnych 7000 do 10 000 do kwietnia, ale Kishida nie wspomniał o tym podczas konferencji prasowej.

Główny sekretarz gabinetu Hirokazu Matsuno powiedział 28 lutego, że rząd będzie stopniowo zwiększał ruch międzynarodowy, dokonując przeglądu "sytuacji zakażeń w Japonii i za granicą, a także zapotrzebowania obywateli japońskich na powrót".

Japoński rząd zawiesza nowych przyjazdów zagranicznych gości od 30 listopada 2021 r., Aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wariantu Omicron, przyjmując najsurowsze środki kontroli granicznej wśród grupy siedmiu krajów rozwiniętych gospodarek.

Krajowy program boosterów szczepionek również przyspieszył, a około 71 procent wrażliwej populacji osób starszych otrzymało trzecią dawkę. Rząd podobno rozważa zaoferowanie czwartej dawki szczepionki dla tych, którzy chcą ją otrzymać już tego lata.

Urzędnik rządowy, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że rząd zamierza użyć szczepionek przeciwko COVID-19 produkowanych przez Pfizer i Moderna, jeśli plan wprowadzenia czwartej dawki zostanie potwierdzony, poinformował Yomiuri Shimbun w zeszłym tygodniu.

Reuters przyczynił się do powstania tego raportu.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.theepochtimes.com/

"USA rozpętają wojnę terrorystyczną przeciwko Rosji USA stopniowo przestawiają Ukrainę na wojnę terrorystyczną z Rosją "

  Kongres USA przekaże Ukrainie pomoc wojskową w wysokości 61 mld dolarów. Czy Joseph Biden zdecyduje się na przekazanie Kijowowi rakiet dal...