Może cię również zaskoczyć, że znaczna część postępu w kierunku demokracji nastąpiła dopiero w połowie 20 wieku. Ta interaktywna mapa z Our World in Data maluje kompleksowy obraz praw demokratycznych na całym świecie.
Które kraje osiągnęły demokrację jako pierwsze?
Trzy słynne pierwsze słowa w Konstytucji Stanów Zjednoczonych – "My, Naród..." – utorowały drogę do narodzin federalnej republiki demokratycznej w 1789 roku. To sprawia, że Stany Zjednoczone Ameryki są dziś najstarszą nieprzerwaną demokracją na świecie.
To powiedziawszy, system klasyfikacji na interaktywnej mapie powyżej zapewnia nieco inną perspektywę. Czerpie z klasyfikacji Reżimów Świata (RoW) i projektu Odmian Demokracji (V-Dem) i ustanawia cztery główne klasyfikacje systemów politycznych:
Liberalna Demokracja Obywatele mają dalsze prawa indywidualne i mniejszościowe, są równi wobec prawa, a działania władzy wykonawczej są ograniczone przez władzę ustawodawczą i sądy. 32 kraje/terytoria w 2020 roku
Demokracja wyborcza Obywatele mają prawo do udziału w znaczących, wolnych i uczciwych oraz wielopartyjnych wyborach. 61 krajów/terytoriów w 2020 roku
Autokracja wyborcza Obywatele mają prawo wyboru dyrektora naczelnego i władzy ustawodawczej w wyborach wielopartyjnych; ale brakuje im pewnych wolności, takich jak wolność zrzeszania się lub wypowiedzi, które sprawiają, że wybory są znaczące, wolne i uczciwe. 64 kraje/terytoria w 2020 roku
Obywatele zamkniętej autokracji nie mają prawa ani wybierać szefa rządu, ani władzy ustawodawczej w wyborach wielopartyjnych. 42 kraje/terytoria w 2020 roku
Zgodnie z zastosowanym tutaj systemem klasyfikacji można argumentować, że Szwajcaria była pierwszym krajem, który osiągnął w pełni liberalny status demokracji w 1849 r., A następnie Australia w 1858 r.
Najmniej demokratyczne kraje
Nasz świat w danych przygląda się również, w jaki sposób globalna populacja rozpada się według reżimu politycznego.
Poniższy wykres pokazuje udział globalnej populacji żyjącej w każdym typie reżimu od 1800 r., W wartościach względnych lub bezwzględnych.
Podczas gdy globalna populacja ogromnie wzrosła w ciągu 200 lat, podobnie jak liczba cywilów żyjących w surowszych systemach politycznych. Obecnie 1,9 miliarda ludzi żyje w zamkniętych autokracjach, z czego prawie 75% mieszka w samych Chinach.
Główny spadek obserwowany na samym końcu powyższego wykresu pochodzi z Indii. Według źródła danych, naród przeszedł od demokracji wyborczej do statusu autokracji wyborczej w 2019 roku. Jako drugi najbardziej zaludniony kraj, zmiana ta dotknęła prawie 1,4 miliarda ludzi.
Wreszcie, podczas gdy dane na powyższych mapach i wykresach kończą się w 2020 r., W ostatnich miesiącach miały miejsce znaczące wydarzenia, które mogą mieć wpływ na liczbę osób żyjących w różnych reżimach politycznych.
Przejęcie Afganistanu przez talibów w połowie 2021 r. spowodowało, że kraj ten popadł w status zamkniętej autokracji, a ponieważ obecny konflikt na Ukrainie i w Rosji się nagrzewa, możliwe jest, że więcej osób będzie żyło w niedemokratycznych reżimach.
Niedawno pisałem o tym, jak menedżer Metropolitan Opera Peter Gelb odwołał sopranistkę Annę Netrebko po tym, jak nie potępiła Władimira Putina. Netrebko, która potępiła ukraińską inwazję, pojawiła się na zdjęciach z Putinem i powiedziała, że zrobi sobie przerwę od występów po kontrowersjach. Wywołałem gorące obiekcje do mojego felietonu za obronę zwolennika Putina. Broniłem wolności słowa, a nie Putina, ale jest to stara piła używana przeciwko libertarianom obywatelskim, gdy sprzeciwiają się publicznej lub prywatnej cenzurze. Teraz mamy inną historię niż wyścigi Formuły 1, w których rosyjski kierowca Nikita Mazepin został porzucony przez Haas F1 pomimo orzeczenia FIA, że może startować w wyścigach Formuły 1.
Kontrowersje mają pewne unikalne elementy związane z wyścigami, ale poruszają podobne kwestie wymuszonej mowy.
Haas zrezygnował ze sponsoringu z Uralkali, rosyjską firmą nawozową, której współwłaścicielem jest Dmitrij Mazepin, ojciec Nikity Mazepina, a także bliski współpracownik i zwolennik Władimira Putina.
Rezygnacja ze sponsorowania Uralkali jest zgodna z bojkotem Rosji i jej działalności przez wiele firm i stowarzyszeń sportowych. Rzeczywiście, Formuła 1 rozwiązała kontrakt z GP Rosji, odwołując wyścigi w Soczi, które Putin osobiście pomógł zabezpieczyć.
Zespół wskazał, że jazda Mazepina w zespole była związana ze sponsoringiem. Ten nepotyzm nie przeszkadzał jednak zespołowi, gdy ten zerwał umowę. Rzeczywiście, zachował Mazepina pomimo zgłoszonych zastrzeżeń do jego jazdy, w tym pseudonimu "Mazespin" ze względu na jego skłonność do rysowania flag ostrzegawczych. W poprzednim sezonie nie zdobył ani jednego punktu. Zespół zatrzymał również Mazepina po kontrowersjach po omacku.
Podczas gdy sponsorzy prawdopodobnie mają wpływ na wybór kierowców, Haas ostatecznie miał wybór, czy zaakceptować lub nie zaakceptować umowy, jeśli była ona uwarunkowana wykorzystaniem syna właściciela. Jeśli Mazepin jest słabym kierowcą, zespół powinien przyznać, że wyprzedał się wcześniej, ale nie mógł teraz uzasadnić swojego miejsca w zespole bez skutecznej łapówki korporacyjnej. Kontrakt sprawia, że wydaje się, że to nie zasada, ale zyski znalazły swój limit dla zespołu wyścigowego Haas.
Zamiast tego zespół upublicznił zakończenie jako stanowisko przeciwko rosyjskiej inwazji, aby "uznać silne zaangażowanie PODJĘTE przez FIA w solidarność z narodem ukrainy". Stało się to po tym, jak FIA orzekła, że wszyscy kierowcy muszą zgodzić się na jej zasady pokoju i neutralności oraz "uznać silne zaangażowanie FIA w solidarność z narodem Ukrainy". Oznaczało to, że Mazepin mógł prowadzić, jeśli zgadzał się z polityką. Później napisał na Twitterze, że zgodził się na warunki.
Pomimo mojego poparcia dla Ukrainy, sama polityka budzi obawy o wolność słowa. Warunkuje udział kierowców akceptacją przez nich stanowiska politycznego firmy. FIA oświadczyła, że rosyjscy i białoruscy kierowcy mogą rywalizować w międzynarodowym sporcie motorowym tylko wtedy, gdy ścigają się pod neutralną flagą i zgodziła się nie wyrażać żadnego poparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Podobnie jak w przypadku klęczników w grach NFL, prywatne firmy mogą wymagać od pracowników powstrzymania się od angażowania się w protesty lub oświadczenia polityczne w godzinach pracy. Jest to jednak wymóg, aby pracownicy lub sportowcy faktycznie milczeli na temat swoich poglądów poza zawodami. Inne firmy, podobnie jak w przypadku Met, wymagają, aby pracownicy lub kontrahenci faktycznie powtarzali stanowisko polityczne korporacji, formę wymuszonej lub wymuszonej mowy jako warunku zatrudnienia.
Po raz kolejny ważne jest, aby zająć się racjonalizacją na lewicy za ataki na wolność słowa w ostatnich latach: Pierwsza Poprawka chroni tylko mowę przed represjami rządowymi. Pierwsza Poprawka nie jest pełnym ani wyłącznym ucieleśnieniem wolności słowa. Odnosi się tylko do jednego z zagrożeń dla wolności słowa stwarzanych przez regulacje rządowe. Wielu z nas postrzega wolność słowa jako prawo człowieka. Korporacyjna cenzura mediów społecznościowych wyraźnie wpływa na wolność słowa, a zastąpienie Wielkiego Brata kadrą Małych Braci faktycznie pozwala na znacznie większą kontrolę nad wolnością wypowiedzi. Jak zauważyłem wcześniej, podczas gdy liberalni pisarze i artyści byli na czarnej liście i badani w 1950 roku, liberalnym aktywistom udało się cenzurować przeciwstawne poglądy w bezprecedensowym stopniu w ostatnich latach. Zamiast palić książki, po prostu dostali sklepy, aby je zakazać lub umieścić na czarnej liście autorów, sportowców i artystów.
Wróćmy teraz do Mazepina. Haas zrobił wszystko, co w jego mocy, aby przedstawić swoją decyzję jako wymuszoną zasadami. Rozwiązał kontrakt, który wydawał się ćwiczeniem z surowego nepotyzmu, ponieważ był poruszany z zasady.
Zasada ta jest jednak niepokojąca dla niektórych z nas w ruchu na rzecz wolności słowa. Ponieważ Haas nie mówi, że zwolnił Mazepina jako słabego kierowcę (co wymagałoby przyznania się do wcześniejszej wyprzedaży), ruch ten został odczytany przez wielu jako część publicznego stanowiska wobec Rosji. Ponownie można powiedzieć, że Mazepin został zmuszony do zespołu przez swojego ojca, a teraz, gdy firma nie jest sponsorem, zrezygnuje z wyznaczonego kierowcy. Nie powiedział tego, a Mazepin sprzeciwił się zmianie jego statusu po przestrzeganiu polityki FIA.
Mazepin wydał oświadczenie, że "Chociaż rozumiem trudności, orzeczenie FIA plus moja ciągła gotowość do zaakceptowania warunków zaproponowanych w celu kontynuowania zostały całkowicie zignorowane i żaden proces nie został zastosowany w tym jednostronnym kroku".
Nie mam nic przeciwko wykluczeniu rosyjskich firm i flag z konkursów w świetle nieuzasadnionej i niesprowokowanej inwazji. Wiele z tych firm i oligarchów ma bliskie powiązania i wsparcie ze strony rządu. Firma nie wyklucza jednak protestów ani wsparcia Rosji w konkursach. Wymaga milczenia od sportowców, którzy mogą poprzeć roszczenia Rosji lub Putina jako warunek ich rywalizacji. (Warto zauważyć, że NHL nie zmusiła sportowców takich jak napastnik Washington Capitals Alex Ovechkin do potępienia Putina pomimo wcześniejszych wyrazów poparcia).
Większość z nas sprzeciwiłaby się, gdyby firmy wymagały od sportowców wyrażania poparcia dla wojny w Wietnamie w latach 1960. lub zabraniały im wspierania jednej strony w życiu prywatnym. Jakkolwiek niepopularne może być poruszanie tej kwestii, jest to głęboko niepokojące z punktu widzenia wolności słowa. Zasługuje na debatę na temat roli korporacji w przekonującej ekspresji lub wymuszaniu uciszania politycznych punktów widzenia.
Rzadka dyskusja panelowa, którą trzeba zobaczyć, została sponsorowana przez Consortium News, skupiając geopolityczne wagi ciężkie, aby zaoferować ich "pozaestablishmentową normę" perspektywę rosyjskiej inwazji na Ukrainę i sytuacji w Europie i wśród mocarstw NATO.
W dyskusji przedstawionej przez Komitet ds. Republiki w Waszyngtonie bierze udział profesor Uniwersytetu w Chicago i analityk stosunków międzynarodowych John Mearsheimer, a także były specjalista CIA ds. Rosji Ray McGovern. Należy zauważyć, że kariera McGoverna w CIA trwała 27 lat, co w drugiej części obejmowało pełnienie funkcji doradcy prezydenckiego agencji w Białym Domu. ZEGAREK:
Częścią dyskusji jest również Jack Matlock, ostatni ambasador USA w Związku Radzieckim, a także Ted Postol, profesor technologii i bezpieczeństwa międzynarodowego MIT. Dodatkowo w panelu uczestniczyła Susan Eisenhower, wnuczka generała Dwighta D. Eisenhowera.
Niedawno odnowiony wykład, który prof. Mearsheimer wygłosił na Uniwersytecie w Chicago w 2015 roku, stał się wirusowy od czasu rosyjskiej inwazji rozpoczętej w zeszłym miesiącu. Na przykład na samym YouTube ponad godzinne przemówienie zebrało ponad 17 milionów wyświetleń.
Słynny autor i teoretyk nauk politycznych przewidział wówczas: "Zachód prowadzi Ukrainę ścieżką pierwiosnka, a końcowym rezultatem jest to, że Ukraina zostanie zniszczona". Ta tragedia dla narodu ukraińskiego rozgrywa się teraz, z niewielką nadzieją, że trwające rundy rosyjsko-ukraińskich rozmów o zawieszeniu broni zatrzymają walki.
Pisząc w The American Conservative, felietonista Rod Dreher powiedział o swoich wcześniejszych przewidywaniach: "Mearsheimer powiedział nam tak - w 2014 roku".
Samozwańczy "weryfikatorzy faktów" w USA Prasa korporacyjna spędziła dwa tygodniewyśmiewającdezinformację i fałszywą teorię spiskową twierdzenie, że Ukraina ma laboratoria broni biologicznej, samodzielnie lub przy wsparciu USA. Nigdy nie przedstawili żadnych dowodów na swoje orzeczenie – skąd mogli wiedzieć? i jak mogliby udowodnić negatyw? Niemniej jednak powoływali się na swój charakterystycznie autorytatywny, ponad wszystko ton pewności siebie i samozwańcze prawo do dekretowania prawdy i nazywania takich twierdzeń fałszywymi.
Twierdzenia, że Ukraina utrzymuje obecnie niebezpieczne laboratoria broni biologicznej, pochodzą zarówno z Rosji, jak i z Chin. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło w tym miesiącu: "USA mają pod swoją kontrolą 336 laboratoriów w 30 krajach, w tym 26 na samej Ukrainie". Rosyjskie MSZ zapewniło, że "Rosja uzyskała dokumenty świadczące o tym, że ukraińskie laboratoria biologiczne znajdujące się w pobliżu granic Rosji pracowały nad rozwojem komponentów broni biologicznej". Takie twierdzenia zasługują na taki sam poziom sceptycyzmu jak amerykańskie zaprzeczenia: mianowicie, że żadne z nich nie powinno być uważane za prawdziwe lub fałszywe bez dowodów. Jednak amerykańscy weryfikatorzy faktów posłusznie i odruchowo stanęli po stronie rządu USA, aby ogłosić takie twierdzenia "dezinformacją" i wyśmiać je jako teorie spiskowe QAnon.
Na nieszczęście dla tej propagandowej haraczu udającej neutralne i szlachetne sprawdzanie faktów, neokonserwatywny urzędnik od dawna odpowiedzialny za politykę USA na Ukrainie zeznawał w poniedziałek przed Senacką Komisją Spraw Zagranicznych i zdecydowanie zasugerował, że takie twierdzenia są, przynajmniej częściowo, prawdziwe. Wczoraj po południu podsekretarz stanu Victoria Nuland zeznawała przed senacką Komisją Spraw Zagranicznych. Senator Marco Rubio (R-FL), mając nadzieję na obalenie rosnących twierdzeń, że na Ukrainie istnieją laboratoria broni chemicznej, z zadowoleniem zapytał Nuland: "Czy Ukraina ma broń chemiczną lub biologiczną?"
Rubio niewątpliwie spodziewał się stanowczego zaprzeczenia ze strony Nuland, dostarczając w ten sposób kolejnego "dowodu", że takie spekulacje są nikczemnymi fałszywymi wiadomościami pochodzącymi z Kremla, KPCh i QAnon. Zamiast tego Nuland zrobiła coś zupełnie nietypowego dla niej, dla neokonserwatystów i dla wyższych urzędników polityki zagranicznej USA: z jakiegoś powodu powiedziała wersję prawdy. Jej odpowiedź wyraźnie oszołomiła Rubio, który – gdy tylko zdał sobie sprawę ze szkód, jakie wyrządzała amerykańskiej kampanii informacyjnej, mówiąc prawdę – przerwał jej i zażądał, aby zamiast tego potwierdziła, że jeśli dojdzie do ataku biologicznego, wszyscy powinni być "w 100% pewni", że to Rosja to zrobiła. Wdzięczna za tratwę ratunkową, Nuland powiedziała Rubio, że ma rację.
Ale akcja sprzątania Rubio przyszła zbyt późno. Zapytana, czy Ukraina posiada "broń chemiczną czy biologiczną", Nuland nie zaprzeczyła temu: w ogóle. Zamiast tego – z wyczuwalnym dyskomfortem kręcącym się piórem i w zatrzymującej się mowie, rażącym kontraście do jej zwykle zarozumiałego stylu mówienia w zaciemniającym urzędniku Departamentu Stanu – przyznała: "uh, Ukraina ma, uh, biologiczne ośrodki badawcze". Wszelka nadzieja na przedstawienie takich "obiektów" jako łagodnych lub banalnych została natychmiast zniszczona przez ostrzeżenie, które szybko dodała: "Jesteśmy teraz w rzeczywistości bardzo zaniepokojeni, że rosyjskie wojska, siły rosyjskie, mogą starać się, uh, przejąć kontrolę nad [tymi laboratoriami], więc pracujemy z Ukrainiahhhnami [sic] nad tym, jak mogą zapobiec wpadnięciu któregokolwiek z tych materiałów badawczych w ręce sił rosyjskich, gdyby się zbliżyły" – [przerwanie przez senatora Rubio]:
Dziwaczne przyznanie Nuland, że "Ukraina ma biologiczne ośrodki badawcze", które są wystarczająco niebezpieczne, aby uzasadnić obawy, że mogą wpaść w rosyjskie ręce, ironicznie stanowiło bardziej decydujący dowód na istnienie takich programów na Ukrainie niż to, co zaoferowano w tym samym Senacie w 2002 i 2003 roku, aby potwierdzić amerykańskie zarzuty dotyczące chemicznych i biologicznych programów Saddama w Iraku. Rzeczywiste wyznanie przeciwko interesom ze strony najwyższego urzędnika USA pod przysięgą jest wyraźnie bardziej znaczące niż trzymanie przez Colina Powella probówki z nieznaną substancją w środku, podczas gdy wskazuje na ziarniste zdjęcia satelitarne, których nikt nie może rozszyfrować.
Nie trzeba dodawać, że istnienie ukraińskiego biologicznego programu "badawczego" nie usprawiedliwia inwazji Rosji, nie mówiąc już o ataku tak wszechstronnym i niszczycielskim jak ten, który ma miejsce: nie bardziej niż istnienie podobnego programu biologicznego pod rządami Saddama uczyniłoby inwazję USA na Irak w 2003 r. usprawiedliwioną. Ale wyznanie Nuland rzuca krytyczne światło na kilka ważnych kwestii i rodzi istotne pytania, które zasługują na odpowiedzi.
Każda próba twierdzenia, że ukraińskie obiekty biologiczne są po prostu łagodne i standardowe laboratoria medyczne, jest negowana przez wyraźnie poważną obawę Nuland, że "siły rosyjskie mogą dążyć do przejęcia kontroli" nad tymi obiektami i że rząd USA w związku z tym w tej chwili "pracuje z Ukraińcami nad tym, jak mogą zapobiec wpadnięciu któregokolwiek z tych materiałów badawczych w ręce sił rosyjskich". Rosja posiada własne zaawansowane laboratoria medyczne. W końcu był to jeden z pierwszych krajów, który opracował szczepionkę na COVID, którą Lancet 1 lutego 2021 r. uznał za "bezpieczną i skuteczną" (mimo że urzędnicy amerykańscy naciskali na wiele krajów, w tym Brazylię, aby nie akceptowały żadnej rosyjskiej szczepionki, podczas gdy sojusznicy USA, tacy jak Australia, odmawiali przez cały rok. uznanie rosyjskiej szczepionki COVID do celów jej mandatu szczepionkowego). Jedynym powodem, aby być "całkiem zaniepokojonym" tym, że te "biologiczne obiekty badawcze" wpadną w rosyjskie ręce, jest to, że zawierają wyrafinowane materiały, których rosyjscy naukowcy jeszcze nie opracowali samodzielnie i które mogłyby być wykorzystane do nikczemnych celów – tj. albo zaawansowanej broni biologicznej, albo "badań" podwójnego zastosowania, które mogą być uzbrojone.
Co jest w tych ukraińskich laboratoriach biologicznych, co czyni je tak niepokojącymi i niebezpiecznymi? I czy Ukraina, nie do końca znana z tego, że jest wielką potęgą z zaawansowanymi badaniami biologicznymi, miała pomoc innych krajów w rozwoju tych niebezpiecznych substancji? Czy amerykańska pomoc ogranicza się do tego, co Nuland opisała na rozprawie – "praca z Ukraińcami nad tym, jak mogą zapobiec wpadnięciu któregokolwiek z tych materiałów badawczych w ręce sił rosyjskich" – czy też pomoc USA obejmowała budowę i rozwój samych "biologicznych ośrodków badawczych"?
Pomimo całego lekceważącego języka używanego w ciągu ostatnich dwóch tygodni przez samozwańczych "weryfikatorów faktów", potwierdza się, że USA współpracowały z Ukrainą, jeszcze w zeszłym roku, w "rozwoju kultury zarządzania ryzykiem biologicznym; międzynarodowe partnerstwa badawcze; oraz zdolności partnerów do zwiększenia bezpieczeństwa biologicznego, bezpieczeństwa biologicznego i środków nadzoru biologicznego". Ambasada USA na Ukrainie publicznie pochwaliła się współpracą z Ukrainą "w celu konsolidacji i zabezpieczenia patogenów i toksyn budzących obawy dotyczące bezpieczeństwa oraz dalszego zapewniania, że Ukraina może wykrywać i zgłaszać ogniska spowodowane przez niebezpieczne patogeny, zanim będą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa lub stabilności".
Te wspólne amerykańsko-ukraińskie badania biologiczne są oczywiście opisywane przez Departament Stanu w najbardziej niegroźny sposób. Ale to znowu nasuwa pytanie, dlaczego USA miałyby być tak poważnie zaniepokojone łagodnymi i powszechnymi badaniami wpadającymi w rosyjskie ręce. Wydaje się również bardzo dziwne, delikatnie mówiąc, że Nuland zdecydowała się uznać i opisać "obiekty" w odpowiedzi na jasne, proste pytanie senatora Rubio o to, czy Ukraina posiada broń chemiczną i biologiczną. Jeśli te laboratoria są jedynie zaprojektowane w celu znalezienia lekarstwa na raka lub stworzenia środków bezpieczeństwa przeciwko patogenom, dlaczego, w umyśle Nuland, miałoby to mieć coś wspólnego z programem broni biologicznej i chemicznej na Ukrainie?
Niezaprzeczalną rzeczywistością jest to, że – pomimo wieloletnich międzynarodowych konwencji zakazujących rozwoju broni biologicznej – wszystkie duże, potężne kraje prowadzą badania, które przynajmniej mogą zostać przekształcone w broń biologiczną. Prace prowadzone pod przykrywką "badań obronnych" mogą, a czasem są, łatwo przekształcone w zakazaną broń. Przypomnijmy, że według FBI ataki wąglika z 2001 roku, które sterroryzowały naród, pochodziły od naukowca armii amerykańskiej, dr Bruce'a Ivinsa, pracującego w laboratorium badawczym chorób zakaźnych armii amerykańskiej w Fort Detrick w stanie Maryland. Twierdzono, że armia "tylko" prowadziła badania obronne w celu znalezienia szczepionek i innych zabezpieczeń przed uzbrojonym wąglikiem, ale aby to zrobić, armia musiała stworzyć wysoce uzbrojone szczepy wąglika, które Ivins następnie uwolnił jako broń.
Program PBS Frontline z 2011 r. dotyczący tych ataków wąglika wyjaśnił: "W październiku 2001 r. mikrobiolog z Northern Arizona University, dr Paul Keim, zidentyfikował, że wąglik użyty w listach atakujących był szczepem Amesa, co opisał jako "mrożące krew w żyłach", ponieważ ten konkretny szczep został opracowany w amerykańskich laboratoriach rządowych. " Przemawiając do Frontline w 2011 roku, dr Keim wyjaśnił, dlaczego tak niepokojące było odkrycie, że armia amerykańska uprawia tak wysoce śmiercionośne i niebezpieczne szczepy w swoim laboratorium, na amerykańskiej ziemi:
Byliśmy zaskoczeni, że to szczep Amesa. I to było schładzające w tym samym czasie, ponieważ szczep Ames jest szczepem laboratoryjnym, który został opracowany przez armię amerykańską jako szczep szczepionkowy. Wiedzieliśmy, że jest bardzo zjadliwy. W rzeczywistości dlatego armia go używała, ponieważ stanowił on silniejsze wyzwanie dla szczepionek opracowywanych przez armię amerykańską. To nie był tylko jakiś przypadkowy rodzaj wąglika, który można znaleźć w przyrodzie; był to szczep laboratoryjny i to było dla nas bardzo znaczące, ponieważ była to pierwsza wskazówka, że może to być naprawdę zdarzenie bioterrorystyczne.
Ta lekcja na temat poważnych zagrożeń związanych z tak zwanymi badaniami podwójnego zastosowania nad bronią biologiczną została ponownie wyciągnięta w ciągu ostatnich dwóch lat w wyniku pandemii COVID. Chociaż pochodzenie tego wirusa nie zostało jeszcze udowodnione za pomocą dowodów dyspozytywnych (choć pamiętajmy, że weryfikatorzy faktów oświadczyli wcześnie, że ostatecznie ustalono, że pochodzi on ze skoków gatunkowych i że każda sugestia wycieku laboratoryjnego była "teorią spiskową", tylko dla Białego Domu Bidena w połowie 2021 r., Aby przyznać, że nie znają pochodzenia i zarządzili dochodzenie w celu ustalenia, czy pochodzi on z wycieku laboratoryjnego), pewne jest to, że Instytut Wirusologii w Wuhan manipulował różnymi szczepami koronawirusa, aby uczynić je bardziej zaraźliwymi i śmiertelnymi. Uzasadnieniem było to, że jest to konieczne, aby zbadać, w jaki sposób można opracować szczepionki, ale niezależnie od intencji, kultywowanie niebezpiecznych szczepów biologicznych ma zdolność zabijania ogromnej liczby ludzi. Wszystko to ilustruje, że badania sklasyfikowane jako "obronne" mogą być łatwo przekształcone, celowo lub w inny sposób, w ekstremalnie niszczycielską broń biologiczną.
Przynajmniej zaskakujące odkrycie Nuland po raz kolejny ujawnia, jak mocno zaangażowany jest rząd USA i od lat jest na Ukrainie, na granicy z Rosją, którą amerykańscy urzędnicy i uczeni z całego spektrum spędzili dziesięciolecia, ostrzegając, że jest najbardziej wrażliwa i podatna na Moskwę. To sama Nuland, pracując dla Hillary Clinton i Departamentu Stanu Johna Kerry'ego za prezydentury Obamy, była mocno zaangażowana w to, co niektórzy nazywają rewolucją 2014 roku, a inni nazywają "zamachem stanu", który doprowadził do zmiany rządu na Ukrainie z reżimu przyjaznego Moskwie na znacznie bardziej korzystny dla UE i Zachodu. Wszystko to miało miejsce, gdy ukraińska firma energetyczna Burisma płaciła 50 000 dolarów miesięcznie nie synowi ukraińskiego urzędnika, ale synowi Joe Bidena, Hunterowi: odzwierciedlenie tego, kto dzierżył prawdziwą władzę na Ukrainie.
Nuland nie tylko pracowała zarówno dla Departamentu Stanu Obamy, jak i Bidena, aby kierować polityką ukraińską (i, pod wieloma względami, samą Ukrainą), ale także była zastępcą doradcy ds. Bezpieczeństwa narodowego wiceprezydenta Dicka Cheneya, a następnie ambasadorem prezydenta Busha przy NATO. Pochodzi z jednej z najbardziej prestiżowych amerykańskich neokonserwatywnych rodzin królewskich; jej mąż, Robert Kagan, był współzałożycielem osławionej neokonserwatywnej grupy podżegającej do wojny Project for the New American Century, która opowiadała się za zmianą reżimu w Iraku na długo przed 9/11. To Kagan, wraz z liberalną ikoną Billem Kristolem,który (wraz z obecnym redaktorem naczelnym The Atlantic Jeffreyem Goldbergiem) był najbardziej odpowiedzialny zakłamstwo, że Saddam pracował ręka w rękę z Al-Kaidą, kłamstwo, które odegrało kluczową rolę w przekonaniu Amerykanów, aby uwierzyli, że Saddam był osobiście zaangażowany w planowanie 9/11.
To, że neokonserwatysta taki jak Nuland jest podziwiany i wzmacniany niezależnie od wyniku wyborów, pokazuje, jak zjednoczone i zamknięte są skrzydła establishmentu obu partii, jeśli chodzi o kwestie wojny, militaryzmu i polityki zagranicznej. Rzeczywiście, mąż Nuland, Robert Kagan, sygnalizował, że neokonserwatyści prawdopodobnie poprą Hillary Clinton na prezydenta – robiąc to w 2014 r., Na długo zanim ktokolwiek wyobrażał sobie Trumpa jako jej przeciwnika – w oparciu o uznanie, że Partia Demokratyczna jest teraz bardziej gościnna dla ideologii neokonserwatystów niż GOP, gdzie Ron Paul, a następnie neoizolacjonizm Trumpa, rośnie.
Możesz głosować przeciwko neokonserwatystom, ile chcesz, ale oni nigdy nie odchodzą. Fakt, że członek jednej z najpotężniejszych rodzin neokonserwatystów w USA od lat kieruje polityką Ukrainy dla USA – od Dicka Cheneya do Hillary Clinton i Obamy, a teraz do Bidena – podkreśla, jak mało jest różnicy zdań w Waszyngtonie w takich kwestiach. To właśnie rozległe doświadczenie Nuland w sprawowaniu władzy w Waszyngtonie sprawia, że jej wczorajsze wyznanie jest tak zaskakujące: jest to rodzaj rzeczy, o których ludzie tacy jak ona kłamią i ukrywają, a nie przyznają. Ale teraz, gdy się do tego przyznała, ważne jest, aby to objawienie nie zostało pogrzebane i zapomniane.
Szczepionka przeciwko koronawirusowi Wuhan (COVID-19) to nie tylkogenetycznie modyfikowanie ludzi, ale także uzyskanie nanotechnologii w organizmie. Australijski aktywista Max Igan powiedział to podczas niedawnego wywiadu z dyrektorem generalnymWorld Alternative Mediai reporterem JoshemSigurdsonem.
"Ten zastrzyk polega na wprowadzeniu tej nanotechnologii i podłączeniu cię do komputera mainframe. Kiedy się nad tym zastanowić, wszystkie wymazy, które robią, zbierają DNA [próbki], [zbierają] DNA – o to w tym wszystkim chodzi. Twoje DNA jest jak antena, twoja świadomość nie jest lokalna dla twojego ciała, jest w polu. Tak naprawdę jest tu tylko jeden z nas, tylko różne aspekty tej samej świadomości doświadczające siebie poprzez różne naczynia biologiczne "- powiedział Igan.
"To jak kontrola umysłu i mogę robić wszystkie te rzeczy. Jeśli spojrzysz na prace dr Charlesa Morgana i ludzi takich jak ten, którzy mówili o zdalnym kontrolowaniu ludzi, a był inny lekarz mówiący o tym, że mózg jest nowym polem bitwy. O to właśnie chodzi" - wyjaśnił Igan.
"Dzięki temu mogą wciągnąć cię do komputera mainframe i genetycznie podłączyć - podłączyć się do WiFi i wszystkiego, nawet o tym nie wiedząc - i kontrolować całe ciało. Kiedy już wprowadzą do ciebie tę nanotechnologię, mogą kontrolować każdy aspekt twojego ciała, kontrolować twoje narządy, cokolwiek to jest, celować w ciebie w centrum handlowym, dać ci atak serca, dać ci niewydolność nerek, dać ci wszystko, co doprowadza cię do szaleństwa i zacząć zabijać ludzi. To całkowita kontrola. To tak, jakby zamienić ludzi w ciasto. To właśnie robią z tym całym transhumanistycznym programem. I zawsze taki był plan".
Igan przypomniał sobie, że od 2012 roku ostrzegał ludzi przed tymi grupami, które zamierzają używać szczepionek do genetycznej modyfikacji ludzi od wewnątrz i podłączania ich do mainframe. Dodał, że transhumanizm odbywa się od środka.
Grupy transhumanistyczne powtarzają historię Wieży Babel
Sigurdson powiedział, że transhumanizm jest odejściem od rzeczywistego, etycznego, moralnego i empatycznego człowieczeństwa w kierunku psychopatycznego robotycznego świata technokracji. Reporter World Alternative Media dodał, że te grupy są prawie jak powtarzanie historii Wieży Babel od nowa.
"To jest bardzo podobne do Wieży Babel. Zastępują Boga tą technologią. Stworzyli nowych bogów, sztucznych bogów i chcą stworzyć sztucznych ludzi. Mówią nam, że musimy wziąć te trucizny, bo inaczej nie możemy być zdrowi "- powiedział Sigurdson.
Wspomniał również o niektórych skutkach szczepionki przeciwko koronawirusowi Wuhan (COVID-19), szczególnie na serce i układ odpornościowy.
Doświadczony dziennikarz dodał, że twórcy szczepionek wydają się mieć każdy obszar objęty powolnym zabijaniem lub zbyt szybką pracą. Sigurdson powiedział, że osobiście był świadkiem, jak facet padł martwy tuż przed nim i widział wiele osób zapadających się na stoły, dodając, że 100 procent tych ludzi jest dźgniętych.
Obejrzyj poniższy film, aby dowiedzieć się więcej o programie depopulacji, transhumanizmie i australijskiej tyranii.
Belgia unieważniła kilkaOgraniczenia związane z koronawirusem Wuhan (COVID-19) po innych krajach europejskich, które również zrezygnowały z mandatów. Ten ruch nastąpił w związku ze zmniejszającą się liczbą przypadków COVID-19 i hospitalizacji.
Brukselaogłosiła 4 marca, że 11-milionowy naród przejdzie od kodu pomarańczowego do kodu żółtego do 7 marca. W belgijskim systemie pomarańczowy kod jest drugą najbardziej rygorystyczną klasyfikacją środków kontrolujących COVID-19. Poluzowanie ograniczeń nastąpiło po tym, jak liczba zakażeń w tygodniu kończącym się 5 marcaspadła o 24 procentw porównaniu z poprzednim tygodniem. Liczba nowych hospitalizacji i przypadków intensywnej terapii również odnotowała gwałtowny spadek.
Belgijski rząd ogłosił, że maski nie będą już obowiązkowe, ale "nadal będą zalecane" w pomieszczeniach wewnętrznych, zatłoczonych obszarach i miejscach, w których nie można zastosować dystansu fizycznego. Nakazy noszenia masek szkolnych zostały również zniesione 7 marca. Jednak maski są nadal wymagane w placówkach opieki zdrowotnej i transporcie publicznym. Osoby wrażliwe są nadal zachęcane do maskowania się, dodał rząd.
Ponadto Bruksela zniosła nakazy szczepień dla całego kraju. "Nie będzie już konieczne korzystanie z bezpiecznego biletu COVID m.in. w branży hotelarskiej i na imprezach" - czytamy w komunikacie. Przed zniesieniem COVID Safe Ticket - krajowa wersja paszportu szczepionkowego - jest wymagany, zanim Belgowie będą mogli wejść do barów, restauracji, teatrów i kin. Oprócz tego rząd belgijski zniósł również limity przepustowości na imprezy.
Kraj ogłosił również zmienione zasady podróży, które mają wejść w życie 11 marca. Podróżni, którzy przedstawią dowód szczepienia, wyzdrowienia z infekcji lub negatywnego testu na COVID-19, nie będą już musieli przechodzić obowiązkowych testów i kwarantanny. Jednak osoby pochodzące z regionów z nowym wariantem COVID-19 pozostaną objęte zakazem wjazdu.
Belgia dołącza do listy krajów znoszących mandaty COVID
Belgia dołączyła do rosnącej listy krajów europejskich znoszących mandaty COVID-19 po prawie dwóch latach. Jego ogłoszenie nastąpiło dziewięć dni po tym, jak Islandia ogłosiła podobne uchylenie ograniczeń związanych z COVID-19.
W oświadczeniu z 23 lutegoislandzkie Ministerstwo Zdrowia ogłosiło uchylenie ograniczeń obowiązujących obecnie w kraju nordyckim. "Powszechny opór społeczny wobec COVID-19 jest główną drogą wyjścia z epidemii. Aby to osiągnąć, jak najwięcej osób musi zostać zarażonych tym wirusem, ponieważ szczepionki nie wystarczą - nawet jeśli zapewniają dobrą ochronę przed poważną chorobą" - czytamy w oświadczeniu.
Minister zdrowia Willum Thor Thorsson potwierdził uchylenie mandatów COVID-19 na posiedzeniu gabinetu 23 lutego. Powiedział: "Możemy naprawdę cieszyć się z tego punktu zwrotnego, ale mimo to - zachęcam ludzi do ostrożności, praktykowania osobistych środków zapobiegania infekcjom i nie wchodzenia w interakcje z innymi, jeśli zauważą objawy".
Poluzowanie restrykcji na Islandii weszło w życie 25 lutego. "Usunięto wszystkie zasady dotyczące ograniczeń w spotkaniach towarzyskich i działalności szkolnej, a także wymóg kwarantanny dla osób zakażonych COVID-19. Ponadto na granicy nie będą stosowane żadne środki zapobiegania chorobom, niezależnie od tego, czy osoby są szczepione, czy niezaszczepione" - oświadczył minister zdrowia.
Ministerstwo powołało się na zalecenie głównego epidemiologa Thorolfura Gudnasona dotyczące zniesienia wszystkich ograniczeń związanych z COVID-19. W memorandum urzędnika ds. Zdrowia argumentował, że powszechna odporność stadna może wyprowadzić Islandię z pandemii. Aby to osiągnąć, główny epidemiolog powiedział, że do 80 procent populacji Islandii musi być zarażonych SARS-CoV-2.
"Prezydent" Joe Biden ogłosił we wtorek, że Stany Zjednoczone zaprzestaną importu rosyjskiej ropy, jednocześnie odmawiając uwolnienia amerykańskich zdolności do produkcji ropy i gazu, tak jak zrobił to jego poprzednik, jednocześnie rozwijając zieloną energię w międzyczasie.
"Dzisiaj ogłaszam, że Stany Zjednoczone celują w główną arterię rosyjskiej gospodarki. Zakazujemy importu rosyjskiej ropy, gazu i energii" - powiedział Biden podczas konferencji prasowej w Białym Domu. Oznacza to, że rosyjska ropa nie będzie już akceptowana w portach USA, a naród amerykański zada kolejny potężny cios machinie wojennej Putina.
"To krok, który podejmujemy, aby zadać Putinowi dalszy ból" - powiedział Biden.
Wielka Brytania ogłosiła własne ograniczenia w zakupie importu rosyjskiej ropy tuż przed wystąpieniem Bidena, mówiąc, że wycofa import z tego kraju do końca roku. Unia Europejska we wtorek rano ujawniła plan odzwyczajenia się od rosyjskich paliw kopalnych.
"Po prostu nie możemy polegać na dostawcy, który wyraźnie nam grozi" - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w komunikacie prasowym ogłaszającym plan.
W 2021 r., pierwszym roku katastrofy reżimu Bidena, USA importowały około 672 000 baryłek rosyjskiej ropy dziennie, zgodnie z danymi Energy Information Administration, która stanowiła około 8 procent całkowitego importu ropy naftowej i produktów rafinowanych do USA.
Większość amerykańskiego importu ropy pochodzi jednak z Kanady, Meksyku i Arabii Saudyjskiej, więc USA są znacznie mniej zależne od rosyjskiej ropy i gazu niż nasi europejscy sojusznicy.
Jednak podczas prezydentury Donalda Trumpa Stany Zjednoczone faktycznie stały się niezależne energetycznie w ramach jego polityki uwalniania amerykańskiego sektora naftowego i gazowego, czyniąc USA faktycznym eksporterem paliw kopalnych. Gdyby Biden nie wszedł i natychmiast nie odwrócił prawie całej istniejącej polityki energetycznej Trumpa, w tym zabicia niezwykle potrzebnego rurociągu Keystone XL, Ameryka byłaby w znacznie lepszej pozycji, aby zasypać utraconą rosyjską ropę i gaz dla naszych europejskich sojuszników.
Ale nie. Oznaczałoby to uczynienie Ameryki – i Amerykanów – znacznie bardziej niezależnymi, i oczywiście lewicowy marksistowski reżim Bidena nienawidzi wolności i niezależności. Lepiej więc zniszczyć również naszą gospodarkę i uczynić Amerykanów znacznie bardziej zależnymi od rządowej hojności, która da tyranom znacznie większą władzę i kontrolę nad naszym życiem.
I to działa.
"Cena kontraktów terminowych na ropę West Texas Intermediate, kontraktów na kwietniowe dostawy ropy, osiągnęła 129,44 USD za baryłkę. Poziom ten jest tuż poniżej niedawnego maksimum 130,50 USD za baryłkę osiągniętego 7 marca, co w tym czasie było najwyższą ceną kontraktów terminowych na ropę od 2008 r." - podało CNBC po ogłoszeniu Bidena.
"Ceny gazu w USA dotknęły rekordowych poziomów po wiadomościach o zakazie importu rosyjskiej ropy. Średnia krajowa dla galonu zwykłego gazu wzrosła we wtorek do rekordowego poziomu 4,173 USD, zgodnie z AAA. Poprzedni rekord wynosił 4,114 USD od lipca 2008 r., bez korekty o inflację" - czytamy dalej.
Nie wszyscy europejscy "sojusznicy" zgadzają się z odcięciem Putina, zwłaszcza Niemcy, które otrzymują większość swojej energii od Putina i płacą mu miliardy miesięcznie, mimo że są członkiem sojuszu bezpieczeństwa – NATO – który rzekomo istnieje, aby trzymać Rosję na dystans.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w poniedziałek, że Berlin nie zgadza się z zakazem importu ropy i gazu z Rosji. "Obecnie nie ma innego sposobu na zabezpieczenie dostaw energii w Europie do wytwarzania ciepła, mobilności, dostaw energii i przemysłu" - powiedział Scholz.
Dolar amerykański jest światową walutą rezerwową od czasów II wojny światowej, ale ponieważ świat balansuje na krawędzi kolejnego globalnego konfliktu, gdy wojna szaleje między Rosją a Ukrainą, nowa analiza pokazuje, że dolar może stać się największą ofiarą.
Felietonista Wall Street Journal Jon Sindreu rozpoczął swoją analizę od zadania pytania: "Czym są pieniądze?" i zauważył, że jest to pytanie, nad którym zastanawiali się ekonomiści ostatnich kilkuset lat, zanim przestawili się na jedną zachodnią sankcję przeciwko Rosji, która może mieć trwałe, zmieniające świat konsekwencje.
Aby odpowiedzieć na swoje pytanie, Sindreu wskazał na "zablokowanie rezerw banku centralnego Rosji", które, jak powiedział, "ożywiło jego znaczenie dla największych narodów świata - zwłaszcza Chin", ponieważ podkreśla nieodłączne ryzyko "gromadzenia zagranicznych aktywów", które spowoduje, że "bloki wojskowe i gospodarcze" będą dryfować jeszcze dalej.
Po inwazji Rosji USA i zachodni sojusznicy zablokowali rosyjskiemu bankowi centralnemu dostęp do ogromnej większości z 630 miliardów dolarów rezerwy walutowej, dodając, że "uzbrojenie systemu monetarnego przeciwko krajowi grupy 20 będzie miało trwałe reperkusje".
Na wykresie Sindreu wskazał, że zdecydowana większość rezerw o wartości ponad 15 bilionów dolarów utrzymywanych przez kraje świata jest w "walucie" - to znaczy pieniądzu papierowym - podczas gdy znacznie mniejsza kwota jest przechowywana w złocie i innych aktywach inwestycyjnych.
"Azjatycki kryzys finansowy z 1997 r. przestraszył kraje rozwijające się do zgromadzenia większej ilości funduszy na ochronę swoich walut przed krachem, przesuwając oficjalne rezerwy z mniej niż 2 bilionów dolarów do rekordowych 14,9 bilionów dolarów w 2021 r., Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego" - napisał.
"Podczas gdy banki centralne ostatnio starały się kupować i repatriować złoto, stanowi ono tylko 13% ich aktywów. Waluty obce wynoszą 78%. Reszta to pozycje w MFW i Special Drawing Rights lub SDR - stworzone przez MFW roszczenie do twardych walut " - dodał Sindreu.
Publicysta powiedział, że od pewnego czasu wielu ekonomistów utożsamia tę rezerwę walutową z oszczędnościami w skarbonce, "które z kolei odpowiadają inwestycjom dokonanym za granicą w realną gospodarkę".
Ale niektóre ostatnie wydarzenia ujawniły, dlaczego to myślenie jest błędne: z wyjątkiem złota, inne "aktywa są czyjąś odpowiedzialnością - kogoś, kto może po prostu zdecydować, że są nic nie warte".
Sindreu wymienił kilka nowszych przykładów, takich jak odcięcie talibów od dostępu do funduszy Afganistanu i SDR w zeszłym roku oraz sankcje przeciwko Iranowi, które dowodzą, że "trzymanie rezerw za granicą nie powstrzymuje Skarbu Państwa USA przed podjęciem działań".
Następnie zwrócił uwagę, że podczas gdy USA i sojusznicy z NATO zablokowali rosyjskim bankom dostęp do rezerw, nie posunęli się do blokowania nowych napływów dolarów i euro, głównie poprzez sprzedaż ropy i innej energii. Niemniej jednak to, co zrobiły USA i ich zachodni sojusznicy, demonstruje rzeczywiste ryzyko związane z utrzymywaniem swoich walut jako rezerw, co napędza rosyjskie i chińskie naciski na kupowanie twardej waluty.
"Cała sztuczka "pieniądza" jako uniwersalnego magazynu wartości może ulec erozji przez zakaz kluczowego eksportu do Rosji i bojkot tego rodzaju korporacje, takie jak Apple i Nike, ogłoszone w tym tygodniu" - wskazał publicysta WSJ. "Gdyby salda walutowe stały się bezwartościowymi wpisami komputerowymi i nie gwarantowały kupowania niezbędnych rzeczy, Moskwa racjonalnie byłaby w stanie przestać je gromadzić i gromadzić fizyczne bogactwo w baryłkach ropy, zamiast sprzedawać je Zachodowi. Przynajmniej więcej rosyjskich pieniędzy prawdopodobnie przeniesie się na złoto i chińskie aktywa.
"Ryzyko dla statusu króla dolara jest nadal ograniczone ze względu na dostosowanie większości krajów do Zachodu i kontroli kapitału Pekinu", zauważył, ale to się zmienia z każdym działaniem podejmowanym przez USA i Zachód, które odcina kraje od wydawania rezerw, które mogły gromadzić.
"Gromadzenie zapasów towarów jest alternatywą. Zagadka stwarza kolejną zachętę dla Pekinu do zmniejszenia nadwyżki handlowej poprzez reorientację gospodarki w kierunku konsumpcji krajowej, choć okazało się to wyzwaniem" – napisał Sindreu, podsumowując: "Co mogą zrobić inwestorzy? Po raz pierwszy stary trop może nie być nierozsądny: kup złoto. Wiele banków centralnych na świecie z pewnością będzie to robić.