piątek, 5 marca 2021

"Kanada zatwierdza szczepionkę Johnson & Johnson"

 TORONTO (AP) - Kanada otrzymuje czwartą szczepionkę, aby zapobiec COVID-19, ponieważ krajowy organ regulacyjny ds. Zdrowia zatwierdził zastrzyk Johnson & Johnson, który działa tylko z jedną dawką zamiast dwóch, poinformowali w piątek urzędnicy.




Eksperci w dziedzinie zdrowia są chętni do jednorazowego rozwiązania, które pomoże przyspieszyć szczepienia. Kanada zatwierdziła również szczepionki firm Pfizer, Moderna i AstraZeneca, a Health Canada jest pierwszym dużym organem regulacyjnym, który zatwierdził cztery różne szczepionki - powiedział dr Supriya Sharma, główny doradca medyczny Health Canada.


Podobnie jak wiele krajów, Kanada nie ma krajowej produkcji i boryka się z bezpośrednim niedoborem szczepionek. Jak dotąd Stany Zjednoczone nie zezwalają na eksport szczepionek wytwarzanych lokalnie, więc Kanada - podobnie jak inny sąsiad USA, Meksyk - została zmuszona do zdobycia szczepionek z Europy i Azji.


Premier Justin Trudeau powiedział, że Kanada ma umowę z Johnson & Johnson na 10 milionów dawek przed wrześniem. Nie było od razu jasne, kiedy Kanada otrzyma pierwsze dostawy tych towarów.



Ale Trudeau ogłosił, że Pfizer dostarczy dodatkowe 1,5 miliona dawek do Kanady w marcu i kolejny milion dawek przed terminem w kwietniu i maju.


„Pracujemy nad jak najszybszym dostarczeniem dawek Kanadyjczykom” - powiedział Trudeau.


W zeszłym miesiącu Stany Zjednoczone zatwierdziły firmę Johnson and Johnson. Amerykańska Agencja ds.Żywności i Leków stwierdziła, że ​​szczepionka J&J zapewnia silną ochronę przed tym, co najważniejsze: poważną chorobą, hospitalizacjami i śmiercią. Jedna dawka zapewniła 85% ochronę przed najpoważniejszą chorobą COVID-19 w szeroko zakrojonym badaniu obejmującym trzy kontynenty - ochrona, która pozostała silna nawet w krajach takich jak Republika Południowej Afryki, gdzie rozprzestrzeniają się warianty wzbudzające największe obawy.


J&J ubiega się również o zezwolenie na awaryjne użycie swojej szczepionki w Europie i od Światowej Organizacji Zdrowia. Firma zamierza do końca roku wyprodukować około 1 miliarda dawek na całym świecie. W zeszłym miesiącu wyspiarski kraj Bahrajnu jako pierwszy zdecydował się na jego użycie.


Niedobór szczepionek jest tak dotkliwy w Kanadzie, że rządy prowincji twierdzą obecnie, że wydłużą odstęp między dwiema dawkami szczepionek Pfizer, Moderna i AstraZeneca do czterech miesięcy zamiast trzech do czterech tygodni, aby móc szybko zaszczepić więcej osób.


„To rozsądna rekomendacja. Jeśli możemy otrzymać wcześniejsze dawki, nie musimy czekać przez cztery miesiące na podanie drugiej dawki, jeśli zapasy się otworzą ”- powiedział Sharma.



Emerytowany generał Randy Hillier, który kieruje programem szczepień w najbardziej zaludnionej prowincji Ontario w Kanadzie, powiedział, że spodziewa się, że do 20 czerwca każdy dorosły w tej prowincji otrzyma pierwszą szczepionkę.


Kanada stoi również przed perspektywą przerw w dostawach szczepionek z Unii Europejskiej. Przesyłka ponad ćwierć miliona szczepionek AstraZeneca przeznaczonych do Australii została zablokowana przed opuszczeniem Unii Europejskiej przy pierwszym zastosowaniu systemu kontroli eksportu ustanowionego przez blok, aby upewnić się, że duże firmy farmaceutyczne przestrzegają swoich lokalnych kontraktów.


J & J's shot wykorzystuje zimnego wirusa, takiego jak koń trojański, do przenoszenia genu kolca do organizmu, gdzie komórki tworzą nieszkodliwe kopie białka w celu wzmocnienia układu odpornościowego na wypadek pojawienia się prawdziwego wirusa. Jest to ta sama technologia, której firma użyła do produkcji szczepionki przeciwko wirusowi Ebola i jest podobna do szczepionek COVID-19 produkowanych przez AstraZeneca i chińską firmę CanSino Biologics.


Szczepionki Pfizer i Moderna są wytwarzane przy użyciu innej technologii, fragmentu kodu genetycznego zwanego informacyjnym RNA, który pobudza komórki do tworzenia tych nieszkodliwych kolczastych kopii.


Trudeau powiedział, że Unia Europejska zapewniła urzędników, że dostawy szczepionek Pfizer i Moderna do Kanady nie zostaną zakłócone. Przesyłka ponad ćwierć miliona szczepionek AstraZeneca przeznaczonych do Australii została zablokowana przed opuszczeniem Unii Europejskiej przy pierwszym użyciu europejskiego systemu kontroli eksportu, aby upewnić się, że duże firmy farmaceutyczne przestrzegają swoich lokalnych kontraktów.


Trudeau zauważył, że Kanada otrzymuje teraz dawki Pfizer i Moderna z Europy i powiedział, że te dwie firmy prawdopodobnie nie staną w obliczu zakłóceń w eksporcie z Europy. Powiedział, że Kanada nie otrzyma dawek szczepionek AstraZeneca z Europy przez wiele miesięcy. Kanada otrzymała w tym miesiącu 500 000 dawek AstraZeneca z Indii.


Tymczasem rząd prowincji Ontario podał, że w przyszłym tygodniu w Toronto, największym mieście Kanady, zniesie zakaz pozostawania w domu. Wiele ograniczeń pozostanie na miejscu. Usługi nurkowania wewnątrz i na zewnątrz będą nadal zabronione. Salony fryzjerskie również nie mogą zostać ponownie otwarte.


przetlumaczono przez translator google GR

zrodlo:apnews.com

"Brak zwycięzców: Wielka Brytania czeka na Harry'ego, podejście Meghan do królewskiego rozłamu"

 LONDYN (AP) - Czas nie mógł być gorszy dla Harry'ego i Meghan.

Książę i księżna Sussex w końcu będą mieli okazję opowiedzieć publicznie historię ich odejścia z królewskich obowiązków w niedzielę, kiedy zostanie wyemitowany ich dwugodzinny wywiad z Oprah Winfrey.



Ale w domu, w Wielkiej Brytanii, wydarzenia spiskują, by przyćmić historię księcia i jego amerykańskiej narzeczonej. Oprócz pandemii i rekordowego załamania gospodarczego, książę Filip, 99-letni dziadek Harry'ego, był hospitalizowany przez prawie trzy tygodnie i obecnie dochodzi do siebie po operacji serca.


„Harry i Meghan są niezwykle popularni” - powiedziała The Associated Press Pauline Maclaran, profesor marketingu i autorka książki „Royal Fever: The British Monarchy in Consumer Culture”. „Ale myślę, że niektórzy ludzie, którzy w innym przypadku mogliby ich wspierać, uznają to za trochę niesmaczne, że zwracają na siebie całą tę uwagę… akurat w tym czasie, kiedy książę Filip wydaje się być poważnie chory”.


Chociaż CBS to wybór, kiedy wyemitować swój wcześniej nagrany wywiad, krytycy już ustawiają się w kolejce, aby wyśmiewać to jako ćwiczenie budowania marki przez parę, która opuściła Wielką Brytanię, mówiąc, że chcą żyć normalnie, ale zostali oskarżeni o nadal wykorzystują swój królewski status do otwierania drzwi i zarabiania pieniędzy.


Spotkanie z królową Ameryki w wywiadach z celebrytami jest dla pary okazją do wyjaśnienia, co skłoniło ich do porzucenia królewskiego życia, powołując się na nie do zniesienia intruzów i rasistowskich postaw brytyjskich mediów. W książce o ich odejściu „Finding Freedom” również zarzuca się, że starsi członkowie rodziny królewskiej nie szanowali Meghan, byłego aktora z pochodzenia, i że dworzanie źle ją traktowali.


Wcześniejsze klipy pokazały już, że Harry mówi o swoich obawach, że historia powtórzy się po tym, jak jego matka, księżna Diana, zginęła w wypadku samochodowym, ścigana przez paparazzi. W innym klipie z wywiadu Winfrey pyta Meghan, co czuje w pałacu „słysząc, jak mówisz dzisiaj swoją prawdę?”



„Nie wiem, jak mogliby się spodziewać, że po tylu latach nadal milczelibyśmy, gdyby firma odgrywała aktywną rolę w utrwalaniu kłamstw na nasz temat” - odpowiada księżna.


„Firma” to przydomek rodziny królewskiej, czasem używany z uczuciem, a czasem z nutą krytyki.


W przededniu transmisji relacje z pałacem są coraz bardziej napięte. Najpierw była decyzja królowej Elżbiety II o odebraniu Harry'emu i Meghan garstki królewskich patronatów, które zachowali podczas rocznego okresu próbnego po ich odejściu w zeszłym roku. Para odpowiedziała zwięzłym oświadczeniem, obiecując życie w służbie - posunięcie, które wielu w Wielkiej Brytanii uznało za brak szacunku dla królowej, ponieważ zwykle ma ostatnie słowo. W środę pałac poinformował, że rozpoczyna dochodzenie w sprawie zasobów ludzkich po tym, jak gazeta doniosła, że ​​były pomocnik oskarżył Meghan o zastraszanie pracowników w 2018 roku.


Jeden z autorów „Finding Freedom”, Omid Scobie, porównał niedawny komentarz o Harrym i Meghan w brytyjskich mediach do procesów czarownic z Salem, zauważając, że Amerykanie darzą ich większym sympatią. Jego tweet był powiązany z dyskusją w amerykańskim programie telewizyjnym „The View”, w której znalazły się komentarze Meghan McCain, konserwatywnej publicystki i córki nieżyjącego już senatora Johna McCaina.



„Myślę, że nie możemy zignorować słonia w pokoju, że jest to prawdopodobnie rasowe” - powiedział McCain. „Jest wiele rasizmu skierowanych przeciwko tej kobiecie, która na wiele różnych sposobów zagraża wielu ludziom w patriarchacie. ... Wygląda na to, że dręczą ją w prasie ”.


To wszystko miało być tak inne.


Kiedy Harry zaczął spotykać się z Meghan, brytyjska publiczność wydawała się zafascynowana piękną młodą kobietą, która grała przez siedem sezonów w amerykańskim dramacie telewizyjnym „Suits”. Kiedy pobrali się w 2018 roku, gazety wypełniały optymistyczne historie o tym, jak energiczna para pomoże uczynić monarchię odpowiednią dla nowej, wielokulturowej Wielkiej Brytanii.


Ale niecałe dwa lata później wyjechali do Ameryki Północnej. Po krótkim pobycie w Kanadzie para osiedliła się w rodzinnym stanie Meghan, Kalifornii, kupując dom w ekskluzywnej enklawie hrabstwa Santa Barbara w Montecito, który podobno kosztował ponad 14 milionów dolarów. Wśród ich sąsiadów: Oprah Winfrey.

Potem pojawiły się umowy z Netflix i Spotify, podobno warte miliony. Transakcje komercyjne i doniesienia o kwotach są niewygodne dla rodziny królewskiej, która poświęciła się służbie publicznej jako usprawiedliwienie jej bogactwa i przywilejów. Królowa, jedna z najbogatszych ludzi w Wielkiej Brytanii, spędziła życie wspierając organizacje charytatywne, przecinając wstążki w szpitalach i podróżując po świecie, aby reprezentować swój kraj.


„Najważniejsze, w czym rodzina królewska jest tak dobra, to służenie narodowi, służenie narodowi i Wspólnocie Narodów, w zasadzie służenie nam, a nie samym sobie” - powiedział ITV News historyk królewski Hugo Vickers. „I przepraszam, jeśli siedzisz w rezydencji za 11 milionów dolarów w Kalifornii i zawierasz fantastyczne transakcje, to znaczy handlujesz swoim królewskim dziedzictwem. I szczerze mówiąc, wszystko jest nie tak.


Inni obawiają się, że wywiad będzie zawierał szkodliwe informacje na temat rodziny królewskiej.


Członkowie rodziny królewskiej rzadko udzielają wywiadów, a kiedy zadają pytania, zazwyczaj koncentrują się na konkretnych kwestiach. Na przykład Harry i jego brat William próbowali usunąć piętno z problemów ze zdrowiem psychicznym, opowiadając o własnych zmaganiach po śmierci matki.


Więcej swobodnych wywiadów często kończyło się niepowodzeniem. Wywiady z księciem Karolem i księżną Dianą, rodzicami Harry'ego i Williama, mniej więcej w czasie ich rozwodu, doprowadziły do ​​wstydliwych rewelacji na temat niewierności.


Bardziej szkodliwy dla pałacu był wywiad, który książę Andrzej, wujek Harry'ego, przeprowadził z BBC w 2019 roku. Andrew próbował odnieść się do plotek o swoich powiązaniach z skazanym przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem, ale został zmuszony do rezygnacji z królewskich obowiązków po tym, jak nie okazał empatii dla ofiar Epsteina.


„Myślę, że to większe niebezpieczeństwo niż wywiad z księciem Andrew w wypadku samochodowym”, powiedział Maclaran o wywiadzie dla Oprah, „ponieważ myślę, że Meghan spotka się z dużym współczuciem, szczególnie ze strony amerykańskiej publiczności, że jej pozycja jest nie do utrzymania. ”


Niezależnie od tego, co zostało powiedziane, wywiad jest zagrożeniem dla pozycji monarchii, ponieważ jeszcze bardziej zaciera granicę między celebrytami a członkami rodziny królewskiej - szkodząc królewskiej mistyce, powiedział Maclaran.


Prowadzący późnym wieczorem czat James Corden podkreślił zagrożenie dla królewskiej marki podczas żartobliwego segmentu z Harrym w zeszłym tygodniu, w którym Corden zasugerował, że książę i jego żona mogą przenieść się do rezydencji, która była tłem dla sitcomu z lat 90. Nowy książę Bel-Air."


„Jeśli to było wystarczająco dobre dla Świeżego Księcia, to wystarczy dla prawdziwego księcia” - powiedział Corden.


Linia ta postawiła Harry'ego, którego ojciec i brat pewnego dnia zostaną królem, na równi z postacią telewizyjną, która uciekła z zachodniej Filadelfii, by prowadzić eleganckie życie w południowej Kalifornii.


Królewscy obserwatorzy zastanawiają się, co może być następne.


„To po prostu bałagan” - powiedziała Penny Junor, która napisała kilka książek o rodzinie królewskiej, w tym biografię Harry'ego. „Myślę, że nie będzie w tym żadnych zwycięzców”.

przetlumaczono przez translator google GR

zrodlo:apnews.com

"Papież wzywa Irak do przyjęcia swoich chrześcijan podczas historycznej wizyty"(video)

 BAGHDAD (AP) -

Papież Franciszek wezwał Irakijczyków w piątek, aby traktowali swoich chrześcijańskich braci jako cenny zasób do ochrony, a nie „przeszkodę” do wyeliminowania, otwierając pierwszą w historii papieską wizytę w Iraku apelem o tolerancję i braterstwo wśród chrześcijan i muzułmanów.



Francis odsunął na bok pandemię koronawirusa i obawy o bezpieczeństwo, aby wznowić swoje papieskie papiestwo po rocznej przerwie spędzonej w ramach blokady COVID-19 w Watykanie. Jego głównym celem w ten weekend jest zachęcenie malejącej liczby chrześcijan w Iraku, którzy byli brutalnie prześladowani przez grupę Państwa Islamskiego i nadal spotykają się z dyskryminacją ze strony szyickiej większości, do pozostania i pomocy w odbudowie kraju zniszczonego wojnami i konfliktami.



„Tylko jeśli nauczymy się patrzeć poza nasze różnice i postrzegać siebie nawzajem jako członków tej samej rodziny ludzkiej, będziemy w stanie rozpocząć skuteczny proces odbudowy i pozostawić przyszłym pokoleniom lepszy, sprawiedliwszy i bardziej ludzki świat” - powiedział Francis. Władze irackie w przemówieniu powitalnym.



84-letni papież założył maskę na twarz podczas lotu z Rzymu i podczas wszystkich swoich wizyt protokolarnych, podobnie jak jego gospodarze. Ale maski zniknęły, gdy przywódcy usiedli, aby porozmawiać, a dystans społeczny i inne środki zdrowotne wydawały się luźne na lotnisku i na ulicach Bagdadu, pomimo nasilającej się epidemii COVID-19 w kraju.

Francis, który uwielbia pogrążać się w tłumie i lubi podróżować w odkrytym toczącym się samochodzie, został przetransportowany po Bagdadzie w czymś, co według irackich urzędników bezpieczeństwa było opancerzonym czarnym BMWi750, otoczonym rzędami policji na syrenach na motocyklach. Uważano, że był to pierwszy raz, kiedy Francis użył kuloodpornego samochodu.

Irakijczycy wydawali się chętni do powitania Franciszka i globalnej uwagi, jaką przyciągnęła jego wizyta, a niektórzy ustawili się wzdłuż drogi, aby wiwatować jego konwój, transparenty i plakaty wiszące wysoko w centrum Bagdadu przedstawiające Franciszka z hasłem „Wszyscy jesteśmy braćmi”. Na centralnym placu Tahrir wzniesiono pozorowane drzewo z godłem Watykanu, a puste ulice ustawiono na flagach Iraku i Watykanu.



Rząd pragnie pochwalić się względnym bezpieczeństwem, jakie osiągnął po latach wojen i klęsce powstańczej Państwa Islamskiego.

„Ta wizyta jest dla nas naprawdę ważna i zapewnia dobrą perspektywę dla Iraku, ponieważ cały świat będzie go obserwował” - powiedział Tahsin al-Khafaji, rzecznik wspólnych operacji Iraku, wyjaśniając zwiększone bezpieczeństwo.

Na międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie premier Mustafa al-Kadhimi przywitał Francisa, gdy schodził z karty Alitalia, która wylądowała tuż przed godziną 14:00. (1100GMT). Francis widocznie utykał w znaku, że jego rwa kulszowa, która wybuchła i zmusiła go do odwołania wydarzeń w ostatnim czasie, prawdopodobnie go niepokoiła.



Powiedział dziennikarzom na pokładzie papieskiego samolotu, że cieszy się z ponownego wznowienia podróży.

„To emblematyczna podróż” - powiedział. „To także obowiązek wobec ziemi dręczonej przez wiele lat”.

Pierwszym głównym wydarzeniem Francisa była pełna przepychu kurtuazyjna wizyta z prezydentem Barhamem Salihem w pałacu Bagdadu w silnie ufortyfikowanej Zielonej Strefie. Później Francis powiedział Salihowi i innym władzom irackim, że chrześcijan i innych mniejszości nie należy uważać za obywateli drugiej kategorii w Iraku, ale zasługują na takie same prawa i ochronę, jak szyicka większość muzułmańska.



„Różnorodność religijna, kulturowa i etniczna, która jest znakiem rozpoznawczym społeczeństwa irackiego od tysiącleci, jest cennym zasobem, z którego można czerpać, a nie przeszkodą do wyeliminowania” - powiedział. „Irak jest dziś wezwany do pokazania wszystkim, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, że różnorodność, zamiast wywoływać konflikt, powinna prowadzić do harmonijnej współpracy w życiu społeczeństwa”.

To trudna sprzedaż nawet dla chrześcijan, biorąc pod uwagę, że nieliczni chrześcijanie, którzy pozostają w Iraku, mają utrzymującą się nieufność wobec swoich muzułmańskich sąsiadów i spotykają się z dyskryminacją, która miała miejsce na długo przed IS.

Salih powtórzył swoje wezwanie i pochwalił Franciszka za przybycie osobiście do Iraku, pomimo pandemii i obaw o bezpieczeństwo.



„Nie można sobie wyobrazić Wschodu bez chrześcijan” - powiedział Salih. „Ciągła migracja chrześcijan z krajów wschodnich będzie miała tragiczne konsekwencje dla zdolności ludzi z tego samego regionu do wspólnego życia”.

Chrześcijanie stanowili niegdyś znaczną mniejszość w Iraku, szacowaną na około 1,4 miliona. Ale ich liczba zaczęła spadać po inwazji kierowanej przez USA w 2003 r., Która obaliła Saddama Husajna, otworzyła falę niestabilności, w której bojownicy wielokrotnie atakowali chrześcijan.

Otrzymali kolejny cios, gdy bojownicy IS w 2014 r. Przetoczyli się przez północny Irak, w tym przez tradycyjnie chrześcijańskie miasta na równinach Niniwy, z których niektóre pochodzą z czasów Chrystusa. Ich ekstremistyczna wersja islamu zmusiła mieszkańców do ucieczki do sąsiedniego regionu kurdyjskiego lub dalej.



Niewielu wróciło - szacunki wskazują, że w Iraku wciąż jest mniej niż 300 000 chrześcijan, a wielu z nich pozostaje wysiedlonych ze swoich domów. Ci, którzy wrócili do swoich miast, zastali zniszczone domy i kościoły. Wielu czuje się onieśmielonych przez szyicką milicję kontrolującą niektóre obszary.

Istnieją również praktyczne zmagania. Wielu irackich chrześcijan nie może znaleźć pracy i winić dyskryminacyjne praktyki w sektorze publicznym, największym pracodawcy w Iraku. Od 2003 r. Publiczne miejsca pracy są w większości kontrolowane przez większość szyickich elit politycznych, pozostawiając chrześcijan poczucie marginalizacji.

Franciszek wezwał władze Iraku do przyznania wszystkim wspólnotom religijnym „uznania, szacunku, praw i ochrony”, w tym prawa do uczestniczenia w życiu publicznym „jako obywatele z pełnymi prawami, wolnościami i obowiązkami”.



Dla papieża, który często podróżował do miejsc, w których chrześcijanie są prześladowaną mniejszością, oblężeni chrześcijanie z Iraku są uosobieniem „kościoła męczenników”, który podziwiał, odkąd był młodym jezuitą, który chciał zostać misjonarzem w Azji.
Full Coverage: Pope Francis
W Iraku Franciszek stara się nie tylko uczcić swoich męczenników, ale także przekazać przesłanie pojednania i braterstwa. Jest to zgodne z jego wieloletnimi wysiłkami na rzecz poprawy stosunków ze światem muzułmańskim, które przyspieszyły w ostatnich latach dzięki przyjaźni z czołowym duchownym sunnickim, szejkiem Ahmedem el-Tayebem. Osiągnie nowy szczyt dzięki spotkaniu w sobotę z czołowym szyickim duchownym Iraku, Wielkim Ajatollahem Alim al-Sistani, postacią szanowaną w Iraku i nie tylko.



Później w piątek Franciszek modlił się w kościele w Bagdadzie, który był miejscem jednej z najgorszych masakr chrześcijan - ataku islamskich bojowników w 2010 roku, w wyniku którego zginęło 58 osób. W niedzielę odda cześć zmarłym na placu w Mosulu otoczonym skorupami zniszczonych kościołów i spotka się z małą wspólnotą chrześcijańską, która wróciła do Karakoszu, gdzie pobłogosławi ich kościół, który był używany jako strzelnica przez IS.

Wizyta ma miejsce, gdy Irak obserwuje nowy wzrost liczby zakażeń koronawirusem, a większość nowych przypadków dotyczy wysoce zaraźliwego wariantu zidentyfikowanego po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii. 84-letni Franciszek, delegacja Watykanu i media objazdowe zostali zaszczepieni; większość Irakijczyków tego nie uczyniła, co stawia pytania o możliwość podróży w poszukiwaniu infekcji paliwowych.



Władze Watykanu i Iraku zbagatelizowały zagrożenie wirusem i nalegały na egzekwowanie dystansu społecznego, kontroli tłumu i innych środków opieki zdrowotnej. Rzecznik Watykanu Matteo Bruni powiedział w tym tygodniu, że ważne jest, aby Irakijczycy wiedzieli, że papież przybył do Iraku w „akcie miłości”.

Watykan i papież często podkreślali potrzebę zachowania starożytnych wspólnot chrześcijańskich w Iraku i stworzenia warunków bezpieczeństwa, ekonomicznych i społecznych dla tych, którzy wyjechali, aby powrócić.

Ale to niekoniecznie przełożyło się na rzeczywistość.

„Jestem jedynym księdzem w Mosulu. W każdą niedzielę odprawiam mszę o 9 rano i uczestniczy w niej tylko około 70 osób ”- powiedział ks. Raed Adil Kelo, proboszcz kościoła Zwiastowania w dawnej de facto stolicy IS.



Powiedział, że przed 2003 rokiem populacja chrześcijan w Mosulu wynosiła 50 000. Zmniejszyła się już do 2000, zanim Państwo Islamskie zajęło północny Irak.

Nie oczekuje więcej powrotu, ale powiedział, że wizyta Franciszka miałaby niezmierne znaczenie dla tych, którzy zostali.

„Ta wizyta przyniesie pokój w Iraku” - powiedział.

przetlumaczono przez translatora google GR

zrodlo:apnews


"Krok bliżej do otwartego konfliktu między Ukrainą a Rosją????"

 

Armia Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) otrzymała pozwolenie na otwieranie ognia jako pierwsza, w celu zniszczenia punktów ogniowych armii ukraińskiej.



Komunikat taki wydała wczoraj służba prasowa milicji samozwańczej republiki. Władze DRL wyjaśniają zaostrzenie swojego stanowiska demonstracyjnym ignorowaniem przez międzynarodowych obserwatorów OBWE powtarzających się przypadków ostrzału pozycji wojsk DRL przez armię ukraińską. Podjęte kroki są konieczne, wyjaśnia służba prasowa, dla zachowania bezpieczeństwa żołnierzy i cywilnych mieszkańców samozwańczego państwa w warunkach „ukraińskiego terroru”. W lutym na skutek ostrzału armii ukraińskiej, zginąć miało co najmniej 14 osób.

Władze DRL tłumaczą, że podobny rozkaz otrzymały wcześniej od Kijowa wojska ukraińskie, zatem to jest jedynie lustrzana odpowiedź. „Pozostawiamy sobie prawo do adekwatnej odpowiedzi”, czytamy w komunikacie. Jednocześnie wezwano stronę ukraińską do zaprzestania ostrzałów obliczonych na zerwanie porozumienia o zawieszeniu broni z 27 lipca 2020 roku.

Rosyjskie media są zgodne, że siły separatystów bezzwłocznie wykorzystają możliwości dane im w wydanym rozkazie.

„Oceniamy tę informację jak groźbę jednostronnego wyjścia Rosji z porozumienia o przerwaniu ognia i zagrożenie zerwania porozumień mińskich”, powiedział były prezydent Ukrainy, Leonid Krawczuk, stojący obecnie na czele delegacji Ukrainy na rozmowach o pokojowym uregulowaniu kryzysu.

Wobec faktu, że w praktyce porozumienia mińskie są martwe, zaś sytuacja na linii frontu staje się coraz bardziej napięta, uzasadnione są obawy, że w dającej przewidzieć się przeszłości możliwy jest pełnoobjawowy konflikt zbrojny między DRL a Ukrainą, wobec którego Rosja nie będzie mogła pozostać obojętna. Konsekwencje mogą być trudne do przewidzenia dla Europy i świata.


zrodlo:strajk.eu

"Seria zabójstw politycznych w Meksyku. Mafia przeciw lewicy"

 W ciągu ostatnich sześciu miesięcy w Meksyku doszło do 64 morderstw działaczy społecznych i politycznych, którzy zgłosili swe kandydatury do czerwcowych wyborów parlamentarnych i regionalnych. Przemoc poprzedzająca wybory stała się w Meksyku ponurą regułą, szczególnie na poziomie lokalnym, gdzie jest mało policji lub za słabo przekupionej. Sprawcami są zabójcy karteli narkotykowych, a na ich celowniku pozostają najczęściej osoby o lewicowych poglądach.

Podobno „lewicowego polityka jest równie łatwo przekupić jak prawicowego”, jak mówił jeden z bossów mafii na swym zeszłorocznym procesie w stolicy, ale dodał, że „czasy są ciężkie i trzeba oszczędzać”. To ta zapobiegliwość, według mediów meksykańskich, prowadzi do fali morderstw, podpaleń i zamachów. Gangi chcą aktywnie wpływać na wybory, prowadząc swoistą selekcję. „Elastyczni” politycy bez problemu uchodzą z życiem, ale gorzej, jeśli jakiś kartel uzna, że polityk jest za mało „elastyczny”, albo wcale.

Rząd meksykański przedstawił dziś plan wzmocnienia ochrony kandydatów w wyborach. Rosa Icela Rodriguez – minister do spraw bezpieczeństwa – wystąpiła rano na konferencji prasowej u boku prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora: „Robimy, co możemy, by powstrzymać zbrodnie organizacji przestępczych, które chcą poszerzyć swe wpływy polityczne” – mówiła. Poza morderstwami, mafie stosują inne sposoby nacisku: porwania, groźby wobec rodzin kandydatów, podpalanie domów lub rabunki.

Rząd robi, co może, lecz zdaniem wyspecjalizowanych organizacji pozarządowych, 90 proc. tych przestępstw pozostaje bezkarna. Jeśli zabójstwa będą się nasilać przed głosowaniem, co jest w zasadzie pewne, zostanie pobity rekord 157 zabitych kandydatów do wyborów z 2018 r., bez liczenia innych form wpływu na ich przebieg. Od kiedy rząd 15 lat temu wydał wojnę kartelom narkotykowym, Meksyk zanotował ponad 300 tys. zabitych. Obecnie krajem rządzi lewicujący prezydent, więc kampania zabójstw politycznych jest traktowana jako wojna z jego zwolennikami.


zrodlo:strajk.eu

"Zakazać eksportu szczepionek? Możemy zrobić to samo, mówi francuski minister, po tym, jak Włochy wstrzymały wysyłkę AstraZeneca do Australii"

 Francja mogłaby wziąć przykład z Włoch i zakazać eksportu szczepionek Covid-19, powiedział francuski minister zdrowia. Włochy zablokowały wysyłkę AstraZeneca do Australii zgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi zapobiegania niedoborom.

ZDJĘCIE PLIKU. Ośrodek szczepień w Calais we Francji. © REUTERS / Pascal Rossignol

„Rozumiem Włochy” - powiedział w piątek BFM francuski minister zdrowia Olivier Veran , zapytany o włoski zakaz eksportu. „Moglibyśmy zrobić to samo”.

Veran powiedział również, że Paryż popiera podejście Brukseli do kampanii szczepień w UE.

Francja będzie współpracować ze swoimi europejskimi partnerami, aby upewnić się, że firmy farmaceutyczne przestrzegają ich umów.

W tym roku Bruksela nałożyła na producentów szczepionek obowiązek uzyskania zezwolenia od państw członkowskich przed eksportem produktów wytwarzanych w kraju. Włochy były podobno pierwszym krajem, który skorzystał z nowych uprawnień i zablokowały wysyłkę ponad 250 000 dawek produktu Oxford / AstraZeneca przeznaczonego dla Australii.

Włochy argumentowały, że Australia jest krajem „niewrażliwym”, kiedy poprosiły Komisję Europejską o zablokowanie dostaw z fabryki w pobliżu Rzymu, według Financial Times, który jako pierwszy poinformował o tej historii. Europejskie ograniczenia eksportowe zostały nałożone częściowo z powodu przewidywanego niepowodzenia producentów w osiągnięciu docelowej liczby dostaw szczepionek do krajów UE.

Premier Australii Scott Morrison powiedział, że może zrozumieć, dlaczego Rzym podjął takie środki. „We Włoszech umiera się 300 osób dziennie. Dlatego z pewnością rozumiem wysoki poziom niepokoju, który istniałby we Włoszech iw wielu krajach Europy ” - powiedział dziennikarzom w Sydney.

Szkody spowodowane przez pandemię w Australii są stosunkowo niewielkie, z zaledwie 29 000 przypadków Covid-19 i 909 zgonów w kraju, przy populacji wynoszącej 25 milionów. Zamknął swoje granice, nałożył rygorystyczne blokady i przeprowadził szeroko zakrojone śledzenie kontraktów dla zarażonych.

Premier Australii zbagatelizował znaczenie przeszkody, mówiąc, że jego rząd zapewnił niezawodne dostawy szczepionek, w tym poprzez produkcję krajową.

Decyzja o zezwoleniu na ograniczenia eksportu została podjęta przez UE w trakcie masowego sporu publicznego między Brukselą a Londynem o dostęp do szczepionek AstraZeneca po całkowitym odejściu Wielkiej Brytanii ze związku w tym roku. Konflikt zakończył się na korzyść Wielkiej Brytanii, a Bruksela wycofała się z groźby użycia zasad Brexitu do blokowania dostaw szczepionek przez Irlandię Północną.

przetlumaczono przez translator google GR

zrodlo:https://www.rt.com/news

"Australijski nadawca narodowy przestaje nadawać chińską telewizję państwową z powodu obaw o prawa człowieka"

 Australijska krajowa sieć telewizyjna SBS ogłosiła, że nie będzie już nadawać treści z chińskich państwowych kanałów telewizyjnych CGTN i CCTV, twierdząc, że stacje te wyemitowały dziesiątki wymuszonych zeznań od więźniów.

SBS, która specjalizuje się w nadawaniu wielojęzycznych treści, wszczęła dochodzenie w sprawie zarzutów po tym, jak grupa praw człowieka Safeguard Defenders wyraziła obawy dotyczące CGTN i CCTV nadawanych w 56 wymuszonych zeznaniach w latach 2013-2020.

„Zważywszy na poważne obawy, jakie się z tym wiąże i złożoność materiału, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu emisji zagranicznych biuletynów informacyjnych CGTN i CCTV” - potwierdził rzecznik nadawcy.

Posunięcie to prawdopodobnie jeszcze bardziej zwiększy napięcia między Pekinem a Canberrą. Australia pracuje nad zmniejszeniem wpływu chińskich firm kontrolowanych przez rząd w tym kraju, a Pekin w zamian sankcjonuje australijski eksport. Media stały się również celem w napiętych stosunkach między dwoma krajami.

ZDJĘCIE PLIKU: CCTV, CHIŃSKI KANAŁ TELEWIZYJNY. ©  Jacques Langevin / Sygma / Sygma via Getty Images

W zeszłym roku dwóch australijskich dziennikarzy zostało wypędzonych z Chin, a chińsko-australijski dziennikarz został uwięziony. W Australii w ramach dochodzenia władz w sprawie wywierania wpływu dokonano nalotu na domy czterech osób pracujących dla chińskich mediów państwowych. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało w środę oświadczenie, w którym wyraziło zaniepokojenie zwiększoną „dyskryminacją Azjatów, w tym Chińczyków i Chińczyków zza oceanu”, a minister spraw zagranicznych tego kraju wezwał rząd Australii do „uczciwego zmierzenia się z problemem”.

Safeguard Defenders to organizacja pozarządowa zajmująca się prawami człowieka, która została założona w 2016 roku z misją ochrony praworządności, społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka w „jednych z najbardziej wrogich środowisk w Azji”.

Grupa niedawno wydała oświadczenie na swojej stronie internetowej, w której krytykuje kanadyjski regulator telewizyjny za to, że nie zbadał chińskich sieci w sprawie domniemanych systematycznych naruszeń, pomimo złożonej kompleksowej skargi prawie 14 miesięcy temu. Kanadyjska telewizja i telewizja twierdzi, że skarga jest „rozpatrywana przez naszych ekspertów”.

przetlumaczono przez translator google GR

zrodlo:https://www.rt.com/new

"Mark Zuckerberg zebrał w tym tygodniu 35 milionów dolarów z transakcji giełdowych na Facebooku"

 

Prezes Facebooka nabył 101 250 akcji klasy A za 0 USD poprzez konwersję akcji klasy B, a następnie sprzedał 134 250 akcji po cenie około 261,06 USD

GETTY IMAGES

Dyrektor naczelny Facebook Inc. Mark Zuckerberg zebrał dotychczas w tym tygodniu ponad 35 milionów dolarów, kupując akcje klasy A za darmo, poprzez konwersję akcji, a następnie sprzedając więcej akcji, niż nabył po łącznej cenie powyżej 261 dolarów.

formularzu 4 złożonym w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd , Facebook ujawnił, że Zuckerberg nabył łącznie 101.250 akcji klasy A FB, + 0,87% za 0,00 USD w ciągu ostatnich trzech dni, poprzez konwersję 33.750 akcji klasy B w dniach 1 marca, 2 marca i 3 marca.

Następnie sprzedał łącznie 134 250 akcji klasy A po średniej ważonej cenie 261,0639 USD, zgodnie z kalkulacją danych MarketWatch, aby zebrać 35 047 828,82 USD. Sprzedał 44,750 akcji po 261,759 USD 1 marca, 44,570 akcji po 263,7991 USD 2 marca i 44,750 akcji po 257,6336 USD.

Dla porównania, kurs 1 marca zamknął się ceną 264,91 USD, 2 marca 259,00 USD i 3 marca 255,41 USD. W ciągu tych trzech dni kurs spadł o 0,9%.

W czwartek po południu kurs wzrósł o 1,2%. W ciągu ostatnich trzech miesięcy stracił 7,6%, podczas gdy fundusz giełdowy SOCL Global X Social Media, -3,76% zyskał 16,8%, a indeks S&P 500 SPX, -1,34% zyskał 1,6%.

FACTSET, MARKETWATCH

Przeczytaj także : Facebook przewyższa oczekiwania, ale ostrzega przed „prądami krzyżowymi” w 2021 roku .

Czytaj więcej : Facebook ma na celu obalenie mitów dotyczących zmiany klimatu, stając się „arbitrem prawdy”, którego Zuckerberg unikał .

Transakcje dokonane w tym tygodniu były częścią z góry określonych planów handlowych. Transakcje były dokonywane w imieniu Mark Zuckerberg Trust, Chan Zuckerberg Initiative Foundation lub CZI Holdings LLC.

Zuckerberg nadal ma dużo więcej akcji Facebooka do handlu. Był faktycznym właścicielem 398 208 005 akcji, czyli 14,2% akcji pozostających w obrocie na dzień 31 grudnia, zgodnie z wnioskiem SEC , których wartość w tamtym czasie wynosiła 108,77 mld USD.

Po dokonaniu wielu podobnych transakcji w styczniu i lutym, ostatnie zgłoszenia pokazują, że po marcowych transakcjach posiadał około 360 milionów akcji.

przetlumaczono przez translat5or google GR

zrodlo:https://www.marketwatch.com/

"9 zabitych i 4 rannych w katastrofie tureckiego helikoptera wojskowego, rozpoczęto poszukiwania w zaśnieżonym regionie górskim"

 Co najmniej dziewięciu żołnierzy zginęło, a czterech zostało rannych po rozbiciu się helikoptera wojskowego Cougar w południowo-wschodniej Turcji, podało ministerstwo obrony tego kraju w oświadczeniu w czwartek.

ZDJĘCIE PLIKU. Helikopter wojskowy Cougar używany przez Turcję ©  REUTERS / Murad Sezer

Helikopter wystartował z prowincji Bingol o godzinie 15.55 czasu lokalnego, kierując się w stronę prowincji Bitlis, ale kontakt z samolotem został utracony pół godziny później.

Ministerstwo obrony podało, że katastrofa była wynikiem wypadku, a czterech rannych żołnierzy zostało zabranych do lokalnych szpitali, ale nie podało dalszych szczegółów dotyczących ich stanu.

Według tureckich mediów helikopter spadł w pobliżu wioski Cekme w tatańskim dystrykcie Bitlis.

Wysiłki poszukiwawcze mające na celu zlokalizowanie wraku i odzyskanie szczątków zmarłego zostały rozpoczęte w górzystym regionie z udziałem zespołu żołnierzy, helikoptera i dronów.

Lokalne media podały, że teren pokryty jest kilkoma metrami śniegu, co utrudnia pracę ekipom poszukiwawczym.

przetlumaczone przez translator google GR

zrodlo:https://www.rt.com/news

"Gunnar Beck z AfD: `` Niemcy były małym konserwatywnym społeczeństwem `` c '', dopóki Merkel nie przekształciła ich w ten kulturowy koszmar marksistowski ''"

 Przez Damian Wilson , dziennikarz, redaktor brytyjskiego ex-Fleet Street, konsultant branży finansowej i komunikacyjnej polityczne specjalnym doradcą w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej.

Niemiecki wywiad będzie podsłuchiwał telefony i szpiegował członków opozycji Alternative für Deutschland, ale jeden z wyższych rangą przedstawicieli partii mówi, że jeśli uda im się po prostu usłyszeć ich wiadomość, zdobędą jeszcze więcej głosów.
Zwolennicy niemieckiej partii AfD biorą udział w proteście w Erfurcie ©  Reuters

Wiadomość, że niemieckie służby wywiadowcze mają teraz legalne zielone światło do monitorowania telefonów populistycznych członków partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) i szpiegowania ich działań, nie zniweczyły politycznych ambicji partii przed tegorocznymi wyborami. 

Przemawiając wyłącznie do RT, starszy członek AfD i eurodeputowany Gunnar Beck przyznał, że chociaż ostatnia decyzja była częścią „drenującego konfliktu” z establishmentem, jego partia była zdeterminowana, aby pokonać przeszkody na swojej drodze.

Ale prawnik urodzony w Dusseldorfie nie był zaskoczony posunięciem Bundesamt für Verfassungsschutz (BfV), niemieckiej federalnej agencji wywiadowczej. Przecież zaledwie rok temu szef BfV Thomas Haldenwang ujawnił, że służby wywiadowcze będą monitorować radykalną frakcję partii Der Flugel (Skrzydło) w ramach państwowej rozprawy z ekstremistami.

„Prawicowy ekstremizm i prawicowy terroryzm” - oświadczył wówczas Haldenwang - „stanowią obecnie największe zagrożenie dla demokracji w Niemczech”.

To otworzyło BfV drzwi do legalnego korzystania z podsłuchów telefonicznych, policyjnych informatorów i szpiegów do monitorowania działań nie tylko radykalnego elementu, ale wszystkich członków największej partii opozycyjnej w kraju, która obecnie zajmuje demokratycznie wybrane miejsca w każdym z 16 niemieckich okręgów regionalnych. parlamenty. 

Dla Becka to tylko kwestia czasu, zanim BfV rozszerzy swój zakres. „Około dwóch i pół roku temu ogłosili, że nas obserwują” - powiedział. 

„To było zaraz po tym, jak AfD stała się największą partią opozycyjną w niemieckim Bundestagu i wtedy w sondażach zajmowaliśmy wysokie miejsca. Ale teraz wydaje się, że nieustannie grożąc mu, w końcu zdecydowali się to zrobić. 

 Mogą w zasadzie robić, co chcą, chociaż jest to poważna inwazja na czyjeś życie osobiste”. 

Dla kochających prywatność Niemców, nawet tych bez deklarowanej przynależności politycznej, posunięcie BfV miało mrożący wpływ na swobody osobiste. 

„To ogromny atak na wolność słowa” - powiedział 55-letni Beck.

„W Niemczech jest to broń polityczna, która ze względu na szczególną sytuację historyczną kraju prawie 80 lat po wojnie wydaje się odbijać o wiele mocniej niż bezpośrednio po tamtych latach. 

„Niemcy są dla tego szczególnie łatwym celem, a wy macie nawet naszych własnych polityków, którzy mówią:„ Nie możesz tak powiedzieć, to z powodu wojny ”lub„ to z powodu Holokaustu ”, więc w rzeczywistości nie możesz Powiedz cokolwiek. 

„Kraj jest w stanie traumatyzacji lub jest w takim stanie z powodu wojny. To uczyniło Niemcy liderem najbardziej degeneracyjnych trendów społecznych, takich jak atak na wolność osobistą. 

„Stało się Jeźdźcem Apokalipsy”.

Ponieważ wybory federalne w Niemczech zaplanowano na jesień tego roku, polityczny moment podjęcia decyzji BfV i powszechne oznaczanie wszystkich członków AfD jako powód do obaw o ekstremizm mogą być postrzegane jako cyniczna próba oczerniania populistów przez establishment.

Beck odrzuca etykietkę „skrajnej prawicy” , wskazując: „Jeśli czytasz nasz program polityczny partii, to jest on prawie zgodny z opinią głównego nurtu sprzed zaledwie 20 lat. 

„Trzeba pamiętać, że Niemcy były małym, konserwatywnym społeczeństwem„ c ”pod wieloma względami, dopóki nie pojawiła się pani Merkel i nie przekształciła go w ten kulturowy koszmar marksistowski”. 

Twierdzi, że AfD jest na właściwej drodze w polityce i choć przyznaje, że nic nie jest odrzucone, jest przekonany o jednym fakcie. 

„Mamy powód po naszej stronie” - powiedział. „I chociaż jest to szczególnie nieprzyjazny klimat, z jakim mamy do czynienia w Niemczech, musimy zaciekle go atakować. 

„Jestem przekonany, że jest potencjalnie znacznie więcej osób, które zgodziłyby się z nami, gdyby nasze przesłanie dotarło do skutku”. 

aką rolę odegra BfV w staraniach AfD, nie jest obecnie jasne. Pytanie brzmi jednak, czy Niemcy będą reprezentować szpiegów i informatorów wykorzystywanych do utrudniania demokratycznie wybranej opozycji. 

Jedno jest pewne: mimo że BfV podnosi stawkę, AfD pozostaje ambitna i niezrażon

przetlymaczone przez translator google GR

zrodlo:https://www.rt.com/news

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...