wtorek, 22 grudnia 2020

"Kushner dołącza do Izraelczyków podczas przełomowej wizyty w Maroku"

 

MIĘDZYNARODOWE LOTNISKO BEN-GURION, Izrael (AP) - Starszy doradca Białego Domu Jared Kushner poprowadził we wtorek delegację z Izraela do Maroka pierwszym znanym lotem bezpośrednim, odkąd oba kraje zgodziły się ustanowić pełne więzi dyplomatyczne na początku tego miesiąca w ramach serii porozumień normalizacyjnych, w których pośredniczyły Stany Zjednoczone z krajami arabskimi.

Kushner, zięć prezydenta Donalda Trumpa, nadzorował działania dyplomatyczne, w wyniku których Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn, Sudan i Maroko normalizowały stosunki z Izraelem w ramach historycznych porozumień, które przyniosły im również duże korzyści ze strony Waszyngtonu.

W ramach umowy Maroko, które jest domem dla małej, ale wielowiekowej społeczności żydowskiej i od dawna wita izraelskich turystów, zapewniło uznanie USA za aneksję spornego regionu Sahary Zachodniej w 1975 r., Która nie jest uznawana przez ONZ. .

Decyzja USA o uznaniu suwerenności Maroka nad Saharą Zachodnią spotkała się z krytyką ze strony ONZ, a także sojuszników amerykańskich w Afryce i poza nią. Afrykańscy obserwatorzy stwierdzili, że może to zdestabilizować cały region, walcząc już z islamskimi powstaniami i handlem migrantami. Były sekretarz stanu USA James Baker, który służył jako wysłannik ONZ na Saharę Zachodnią, nazwał to „zdumiewającym odwrotem od zasad prawa międzynarodowego i dyplomacji”.

Izrael tradycyjnie popierał stanowisko ONZ i nie powiedział, czy dołączy do USA w uznaniu marokańskiej kontroli nad tym obszarem.

Do Kushnera dołączył szef delegacji Izraela, doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Meir Ben-Shabbat. Oczekiwano, że obaj mężczyźni spotkają się z królem Maroka Mohammedem VI i innymi najwyższymi urzędnikami.

Oczekiwano, że delegacje przywrócą stosunki niskiego szczebla między Izraelem a Marokiem, które istniały w latach 90. i podpiszą kilka umów o współpracy, w tym ustanowienie bezpośrednich lotów, powiedział rzecznik izraelskiego MSZ Lior Haiat.

„Celem jest przeniesienie stosunków z niskiego poziomu do pełnych stosunków dyplomatycznych” - powiedział. Powiedział, że nie ma określonego harmonogramu tego procesu.

Przed powstaniem Izraela w 1948 r. Maroko było domem dla dużej populacji żydowskiej, której wielu przodków wyemigrowało do Afryki Północnej z Hiszpanii i Portugalii w czasie hiszpańskiej inkwizycji.

Dziś setki tysięcy izraelskich Żydów wywodzi się z Maroka, a niewielka społeczność Żydów, szacowana na kilka tysięcy osób, nadal tam mieszka.

W latach dziewięćdziesiątych Izrael i Maroko nawiązały stosunki dyplomatyczne na niskim szczeblu, ale Maroko zamknęło swoje przedstawicielstwo w Tel Awiwie po wybuchu drugiego powstania palestyńskiego w 2000 r. Mimo to oba kraje utrzymywały dobre zakulisowe kontakty, a około 30 000 do 50 000 Izraelczyków nadal odwiedza Maroko każdego roku.

Na asfalcie w Izraelu Kushner powiedział, że ma nadzieję, że wizyta delegacji „utoruje drogę do kolejnego ciepłego pokoju między Izraelem a Marokiem”, wskazując na wyłaniające się więzi między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

Ben-Shabbat, którego rodzina wyemigrowała do Izraela z Maroka, powiedział, że „historia pisze się na naszych oczach”.

Izraelczycy ze wszystkich środowisk świętowali porozumienie normalizacyjne po dziesięcioleciach, w których świat arabski odrzucał ich kraj z powodu wciąż nierozwiązanego konfliktu z Palestyńczykami. Arabia Saudyjska, potęga regionalna ściśle powiązana z Marokiem, potwierdziła milczące poparcie dla porozumień normalizacyjnych i może być następna.

Porozumienia, nazwane „Porozumieniami Abrahama” na cześć biblijnego patriarchy czczonego przez muzułmanów i Żydów, były głównym osiągnięciem administracji Trumpa w zakresie polityki zagranicznej. Prezydent elekt Joe Biden z zadowoleniem przyjął umowy, mimo że obiecał prowadzić inną politykę w regionie, w tym przywrócić USA do umowy nuklearnej Iranu z mocarstwami światowymi.

Ale wszystkie umowy są zawarte z krajami odległymi geograficznie od Izraela i które odegrały niewielką rolę, jeśli w ogóle, w konflikcie arabsko-izraelskim.

Krytycy twierdzą, że ich cena była bardzo wysoka. Umowa z ZEA utorowała drogę do kontrowersyjnej sprzedaży amerykańskich myśliwców stealth F-35 do kraju Zatoki Perskiej. Sudan został usunięty z amerykańskiej listy sponsorów terroryzmu, torując drogę dla bardzo potrzebnej pomocy USA i międzynarodowej, ale dzieląc Sudańczyków, którzy negocjują kruche przejście do demokracji.

Umowa z Marokiem stanowi poważną przeszkodę dla tych w Saharze Zachodniej, którzy walczyli o niepodległość i chcą referendum w sprawie przyszłości tego terytorium. Uważa się, że dawna hiszpańska kolonia wielkości Kolorado, z populacją szacowaną na 350 000 do 500 000, posiada znaczne złoża ropy naftowej i zasoby mineralne na morzu.

Porozumienia przyczyniły się również do poważnej izolacji i osłabienia Palestyńczyków, podważając wieloletni arabski konsensus, że uznanie Izraela powinno być udzielane jedynie w zamian za ustępstwa w procesie pokojowym.

Administracja Trumpa udzieliła Izraelowi bezprecedensowego wsparcia, przenosząc ambasadę USA do spornej Jerozolimy, porzucając amerykański sprzeciw wobec osadnictwa na Zachodnim Brzegu i uznając aneksję Wzgórz Golan, które Izrael odebrał Syrii w wojnie 1967 roku.

Plan Trump Mideast, autorstwa Kushnera, w przeważającej mierze faworyzował Izrael i pozwoliłby mu zachować prawie całą wschodnią Jerozolimę i jedną trzecią Zachodniego Brzegu. Izrael przejął oba terytoria w wojnie 1967 r., A Palestyńczycy chcą ich dla swojego przyszłego państwa - pozycji cieszącej się szerokim poparciem międzynarodowym.

Krytycy twierdzą, że uznanie przez USA izraelskiej kontroli nad Golanem i Marokańską kontrolą nad Saharą Zachodnią podważa fundamentalną zasadę prawa międzynarodowego - zakaz przejmowania terytorium siłą. Zwolennicy twierdzą, że porozumienia uznają rzeczywistość na miejscu i starają się przepędzić odwieczną wrogość do przeszłości.

Biden sprzeciwia się aneksji i obiecał przyjąć bardziej zrównoważone podejście do konfliktu na Bliskim Wschodzie, w tym przywrócić pomoc Palestyńczykom i naciskać na wznowienie negocjacji.

zrodlo:apnews

"Raport: Manipulacja w mediach społecznościowych dotyka nawet senatorów z USA!!!!"

 

BRUKSELA (AP) - Rozmowa tocząca się wokół zweryfikowanych kont w mediach społecznościowych dwóch senatorów ze Stanów Zjednoczonych pozostawała podatna na manipulację poprzez sztucznie zawyżane akcje i polubienia fałszywych użytkowników, nawet podczas wzmożonej kontroli w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w USA, śledztwo przeprowadzone przez Znaleziono Centrum Doskonałości Komunikacji Strategicznej NATO.

Naukowcy z centrum, akredytowanej przez NATO grupy badawczej z siedzibą w Rydze na Łotwie, zapłacili trzem rosyjskim firmom 300 euro (368 USD) za zakup 337 768 fałszywych polubień, wyświetleń i udostępnień postów na Facebooku, Instagramie, Twitterze, YouTube i TikTok, w tym treści ze zweryfikowanych relacji Sens. Chucka Grassleya i Chrisa Murphy'ego.

Biuro Grassleya potwierdziło, że Republikanin z Iowa brał udział w eksperymencie. Murphy, demokrata z Connecticut, powiedział w oświadczeniu, że zgodził się uczestniczyć, ponieważ ważne jest, aby zrozumieć, jak wrażliwe są nawet zweryfikowane konta.

„Widzieliśmy, jak łatwo zagranicznym przeciwnikom jest wykorzystywanie mediów społecznościowych jako narzędzia do manipulowania kampaniami wyborczymi i wywołania niepokojów politycznych” - powiedział Murphy. „Jest oczywiste, że firmy zajmujące się mediami społecznościowymi nie robią wystarczająco dużo, aby zwalczać dezinformację i płatną manipulację na swoich własnych platformach i należy zrobić więcej, aby zapobiegać nadużyciom”.

W czasach, gdy wiele debat publicznych przeniosło się do sieci, powszechne manipulacje w mediach społecznościowych nie tylko zakłócają rynki komercyjne, ale są również zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego - powiedział Janis Sarts, dyrektor NATO StratCom dla The Associated Press.

„Tego rodzaju nieautentyczne konta są wynajmowane, aby oszukać algorytm, by pomyślał, że są to bardzo popularne informacje, a tym samym sprawić, że rzeczy powodujące podziały wydają się bardziej popularne i dotrzeć do większej liczby osób. To z kolei pogłębia podziały, a tym samym osłabia nas jako społeczeństwo ”- wyjaśnił.

Naukowcy odkryli, że ponad 98% fałszywych zobowiązań pozostało aktywnych po czterech tygodniach, a 97% kont, które zgłosili z powodu nieautentycznej aktywności, było nadal aktywnych pięć dni później.

NATO StratCom przeprowadziło podobne ćwiczenie w 2019 roku na kontach europejskich urzędników. Okazało się, że Twitter szybciej usuwa nieautentyczne treści, a Facebook utrudnił tworzenie fałszywych kont, zmuszając manipulatorów do korzystania z prawdziwych ludzi zamiast botów, co jest bardziej kosztowne i mniej skalowalne.

„Spędziliśmy lata na wzmacnianiu naszych systemów wykrywania przed fałszywym zaangażowaniem, skupiając się na blokowaniu kont, które potencjalnie mogą wyrządzić najwięcej szkód” - powiedział rzecznik firmy Facebook w e-mailu.

Jednak YouTube i Instagram należący do Facebooka pozostają bezbronne, stwierdzili naukowcy, a TikTok wydawał się „bezbronny”.

 

„Poziom zasobów, które wydają, ma duże znaczenie dla tego, jak bardzo są narażeni” - powiedział Sebastian Bay, główny autor raportu. „Oznacza to, że jesteś nierówno chroniony na platformach mediów społecznościowych. To wzmacnia argumentację za regulacją. To tak, jakbyś miał samochody z pasami bezpieczeństwa i bez ”.

Naukowcy powiedzieli, że na potrzeby tego eksperymentu promowali treści apolityczne, w tym zdjęcia psów i jedzenia, aby uniknąć rzeczywistego wpływu podczas sezonu wyborczego w USA.

Ben Scott, dyrektor wykonawczy Reset.tech, londyńskiej inicjatywy, która działa na rzecz zwalczania cyfrowych zagrożeń dla demokracji, powiedział, że dochodzenie wykazało, jak łatwo jest manipulować komunikacją polityczną i jak niewiele platformy zrobiły, aby rozwiązać długotrwałe problemy.

„Najbardziej irytująca jest prostota manipulacji” - powiedział. „Podstawowe demokratyczne zasady podejmowania decyzji przez społeczeństwa ulegają korupcji, jeśli zorganizowałeś manipulację, która jest tak powszechna i łatwa do wykonania”.

Twitter powiedział, że aktywnie przeciwdziała manipulacjom platformą i stara się złagodzić ją na dużą skalę.

„To ewoluujące wyzwanie, a niniejsze badanie odzwierciedla ogromny wysiłek, jaki wykonał Twitter, aby poprawić jakość rozmów publicznych” - powiedział w e-mailu Yoel Roth, szef działu integralności witryny na Twitterze.

YouTube powiedział, że wprowadził zabezpieczenia, aby wykorzenić nieautentyczną aktywność w swojej witrynie i zauważył, że ponad 2 miliony filmów zostało usuniętych z witryny w trzecim kwartale 2020 roku z powodu naruszenia jej zasad dotyczących spamu.

„Będziemy nadal zajmować się próbami nadużyć naszych systemów i udostępniać istotne informacje partnerom branżowym” - podała firma w oświadczeniu.

TikTok powiedział, że nie toleruje nieautentycznego zachowania na swojej platformie i że usuwa treści lub konta, które promują spam lub fałszywe zaangażowanie, podszywanie się lub wprowadzające w błąd informacje, które mogą wyrządzić krzywdę.

„Inwestujemy również w zewnętrzne testy, zautomatyzowaną technologię i kompleksowe zasady, aby wyprzedzić stale ewoluującą taktykę ludzi i organizacji, których celem jest wprowadzenie w błąd innych” - powiedział rzecznik firmy w e-mailu.

___

Współtworzył ten raport David Klepper z Providence w stanie Rhode Island.

zrodlo:apnews

"Akcje na świecie zmieszały się po bodźcu zatwierdzonym przez Kongres USA"

 

Europejskie akcje i amerykańskie kontrakty terminowe wzrosły we wtorek po tym, jak amerykańscy prawodawcy zatwierdzili pakiet środków o wartości 900 miliardów dolarów, aby pomóc gospodarce przetrwać pandemię.

Akcje wzrosły w Paryżu, Londynie i Frankfurcie, ale spadły w Tokio i na innych rynkach azjatyckich. Indeks Shanghai Composite spadł o prawie 2%.

Długo oczekiwany pakiet gospodarczy zatwierdzony późnym poniedziałek w Waszyngtonie pomógł złagodzić obawy związane z odkryciem w Wielkiej Brytanii nowego, potencjalnie bardziej zaraźliwego szczepu wirusa, który ogranicza kraje na całym świecie do podróżowania z Wielkiej Brytanii.

Pogłębiło to obawy o jeszcze większe trudności gospodarcze, jeśli nowy szczep rozprzestrzeni się na inne kraje lub okaże się odporny na obecnie rozpowszechniane szczepionki.

Niemiecki DAX wzrósł o 1,2% do 13408,31, a CAC 40 w Paryżu podskoczył o 1,3% do 5461,81. W Wielkiej Brytanii FTSE 100 zyskał 0,4% do 6441,09.

Przyszłość indeksu S&P 500 wzrosła o 0,2%, podczas gdy kontrakt dla przemysłu Dow wzrósł o 0,1%.

Akcje wycofały się w Azji we wtorek po tym, jak Departament Handlu Stanów Zjednoczonych ogłosił, że na nowej liście „Wojskowych Użytkowników Końcowych” znalazły się 103 podmioty, w tym 58 chińskich i 45 rosyjskich.

Takie oznaczenie wymaga specjalnych licencji na eksport i inną sprzedaż wyznaczonych produktów spółkom giełdowym, aby zapobiec wykorzystywaniu niektórych technologii przez zagraniczne siły zbrojne w Chinach, Rosji lub Wenezueli.

Wiele firm jest związanych z lotnictwem i budową statków. Lista potęguje napięcia między Waszyngtonem a Pekinem w czasie, gdy stosunki są na najgorszym poziomie od dziesięcioleci, pośród sporów o technologię, bezpieczeństwo i inne kwestie.

Tokijski Nikkei 225 spadł o 1% do 26 436,39. W Hongkongu kurs Hang Seng spadł o 0,7% do 26 119,25. Koreański Kospi spadł o 1,6% do 2733,68. W Australii S & P / ASX 200 stracił 1,1% do 6599,60. Indeks Shanghai Composite spadł o prawie 64 punkty do 3356,78.

Akcje wzrosły w Tajlandii i Indiach.

Ekonomiści i inwestorzy od miesięcy domagają się nowego pakietu pomocy dla amerykańskich przedsiębiorstw i rodzin.

Pomoc w wysokości 900 miliardów dolarów dla amerykańskiej gospodarki obejmuje 600 dolarów w gotówce dla większości Amerykanów, dodatkowe świadczenia dla zwolnionych pracowników i inne wsparcie finansowe. Czekał na zgodę prezydenta Donalda Trumpa.

Kongres zatwierdził zamknięcie rynków w USA, gdzie S&P 500 spadł o 1,4% do 3694,92. Indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł o 0,1% do 30216,45. Kompozyt Nasdaq spadł o 0,1% do 12742,52. Indeks małych spółek Russell 2000 zyskał 0,1% do 1970,33.

Rentowność 10-letnich papierów skarbowych utrzymała się na niezmienionym poziomie 0,93%.

W innych wtorkach handlowych:

Benchmark amerykańska ropa straciła 79 centów do 47,18 USD za baryłkę w handlu elektronicznym na New York Mercantile Exchange. W poniedziałek stracił 1,27 dolara do 47,97 dolara za baryłkę.

Ropa Brent, będąca międzynarodowym standardem, spadła o 73 centy do 50,18 USD za baryłkę.

Dolar wzrósł do 103,40 jena z 103,31 jena w poniedziałek. Euro spadło do 1,2222 USD z 1,2243 USD.

zrodlo:apnews

"Navalny udostępnia nagranie rozmowy z domniemanym trucicielem!!!"

 

MOSKWA (AP) - lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny opublikował w poniedziałek nagranie rozmowy telefonicznej z domniemanym funkcjonariuszem bezpieczeństwa państwowego, który ujawnił szczegóły dotyczące rzekomego otrucia polityka i zidentyfikowania w mediach członka zespołu który podobno towarzyszył Navalemu od lat.

Mężczyzna na nagraniu wskazał, że zajmował się czyszczeniem ubrań Nawalnego „tak, aby nie było żadnych śladów” po tym, jak czołowy krytyk prezydenta Rosji Władimira Putina zapadł w śpiączkę podczas krajowego lotu nad Syberią. Podczas nagranej rozmowy mężczyzna powiedział, że gdyby samolot nie wylądował awaryjnie, „sytuacja wyglądałaby inaczej”.

Mężczyzna, który w zeszłym tygodniu w doniesieniach prasowych został wymieniony jako agent rosyjskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego FSB, wskazał na bieliznę Nawalnego jako miejsce, w którym mogła zostać podrzucona substancja, która zatruła polityka.

Nawalny zachorował podczas lotu 20 sierpnia w Rosji i dwa dni później został przewieziony do Berlina w stanie śpiączki na leczenie. Laboratoria w Niemczech, Francji i Szwecji oraz testy przeprowadzone przez Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej wykazały, że był narażony na działanie czynnika nerwowego z czasów sowieckich.

Władze rosyjskie stanowczo zaprzeczyły jakiemukolwiek udziałowi w zatruciu.

W zeszłym tygodniu grupa śledcza Bellingcat opublikowała raport, w którym stwierdzono, że agenci rosyjskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego FSB śledzili Nawalnego podczas jego podróży od 2017 roku, przeszli „specjalistyczne szkolenie w zakresie broni chemicznej, chemii i medycyny”, a niektórzy z nich byli „w pobliżu” Nawalnego w ramach czasowych, „w których został otruty”.

Śledztwo, przeprowadzone przez Bellingcat i rosyjski portal informacyjny The Insider we współpracy z CNN i niemieckim serwisem informacyjnym Der Spiegel, zidentyfikowało rzekomych funkcjonariuszy FSB po przeanalizowaniu metadanych telefonicznych i informacji o locie.

Nawalny, który przechodzi rekonwalescencję w Niemczech, powiedział, że raport bez wątpienia dowiódł, że funkcjonariusze FSB próbowali go zabić na rozkaz Putina. W poniedziałek zamieścił na swoim kanale YouTube wideo zatytułowane „Zadzwoniłem do mordercy. On się przyznał ”.

Wideo pokazało, jak rozmawiał przez telefon z jednym z domniemanych agentów. Bellingcat i inne media zidentyfikowały człowieka, z którym rozmawiał Navalny, jako Konstantina Kudryavtseva, wyszkolonego specjalisty od broni chemicznej. W dochodzeniu zarzucono, że Kudryavtsev udał się do Omska - syberyjskiego miasta, gdzie samolot z Nawalnym, gdy zachorował, lądował awaryjnie i gdzie po raz pierwszy znalazł się w szpitalu - kilka dni po tym, jak Nawalny został przetransportowany samolotem do Berlina.

Nawalny powiedział, że zadzwonił do rzekomego funkcjonariusza FSB na kilka godzin przed opublikowaniem raportu Bellingcat. Nawalny przedstawił się jako pomocnik sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaja Patruszewa i powiedział, że pilnie musi poinformować mężczyznę o tym, co wydarzyło się w innym syberyjskim mieście Tomsku, gdzie polityk uważa, że został otruty.

Rozmowa trwała 45 minut - powiedział Nawalny. Bellingcat i The Insider opublikowali pełne nagranie i jego transkrypcje.

Mężczyzna po drugiej stronie rozmowy wskazał, że był zaangażowany w „obróbkę” ubrania Nawalnego, aby „nie było żadnych śladów”. Ubrania, które miał na sobie Nawalny, gdy przebywał w szpitalu w śpiączce, nie zostały mu zwrócone.

 

Mężczyzna przyznał się, że zna kilku innych rzekomych agentów FSB wymienionych w śledztwie w sprawie Bellingcat. Kilkakrotnie wyrażał niechęć do rozmowy na niezabezpieczonej linii, ale odpowiadał na pytania Nawalnego, nie dzwoniąc do polityka po imieniu i nie wymieniając toksycznej substancji, na którą był narażony.

Podając się za doradcę Rady Bezpieczeństwa, polityk zapytał „co poszło nie tak” i dlaczego Nawalny przeżył zatrucie. Mężczyzna po drugiej stronie odpowiedział: „wszystko poszłoby inaczej”, gdyby samolot nie wykonał awaryjnego lądowania i „gdyby nie (nie był) szybkiej pracy sanitariuszy na pasie startowym”.

Kiedy Nawalny zapytał, który element ubioru ma największe stężenie toksyny, mężczyzna odpowiedział, że to bielizna. Zasugerował, że substancja „szybko się wchłania” i dlatego na ciele polityka nie można było znaleźć jej śladów.

Mężczyzna wskazał też, że zdawał sobie sprawę z międzynarodowego skandalu, jaki nastąpił po chorobie Nawalnego: „Ja też oglądam telewizję i czytam w internecie. Nie spodziewali się tego wszystkiego, jestem pewien, że wszystko poszło źle ”.

Associated Press nie była w stanie samodzielnie zweryfikować tożsamości mężczyzny, z którym Navalny rozmawiał w filmie, ani jego roszczeń. FSB poinformowała rosyjską państwową agencję informacyjną Tass, że nagranie, które wydał Navalny, było fałszywe.

Film otrzymał ponad 5,5 miliona wyświetleń na YouTube w ciągu kilku godzin od opublikowania.

Na początku tego miesiąca rosyjscy urzędnicy zlekceważyli śledztwo Bellingcata i innych mediów.

Putin oskarżył w zeszłym tygodniu, że śledztwo opierało się na danych dostarczonych przez amerykańskie agencje szpiegowskie. Jego autorzy zaprzeczyli jakiemukolwiek powiązaniu z USA lub jakimikolwiek innymi zachodnimi służbami wywiadowczymi.

„To nie jest jakieś śledztwo, to tylko legalizacja materiałów dostarczonych przez amerykańskie służby specjalne” - twierdził rosyjski przywódca podczas dorocznej konferencji prasowej. Powiedział, że oznacza to, że Navalny „polega na wsparciu amerykańskich służb specjalnych”.

„To ciekawe, aw takim przypadku służby specjalne rzeczywiście muszą mieć go na oku” - powiedział Putin. „Ale to nie znaczy, że trzeba go otruć. Kto by tego potrzebował? ”

Nawalny, który jest śledczym i politykiem antykorupcyjnym, to jeden z najbardziej zagorzałych krytyków Kremla. Jego Fundacja Zwalczania Korupcji ujawnia korupcję wśród urzędników państwowych, w tym niektórych na najwyższym szczeblu.

Najwybitniejszy członek rosyjskiej opozycji, Nawalny, walczył z Putinem w wyborach prezydenckich w 2018 r., Ale nie mógł startować. Założył sieć biur wyborczych w całej Rosji i od tego czasu wysuwa kandydatów opozycji w wyborach regionalnych, coraz bardziej wywierając presję na członków partii rządzącej, Jedna Rosja.

zrodlo:apnews

"Senator: konta e-mail Departamentu Skarbu przejęte podczas włamania"

 

WASZYNGTON (AP) - Dziesiątki kont e-mail w Departamencie Skarbu zostały naruszone w wyniku masowego naruszenia amerykańskich agencji rządowych, które obwiniono Rosję, a hakerzy włamali się do systemów używanych przez najwyższych rangą urzędników departamentu, powiedział senator w poniedziałek materia.

Sen. Ron Wyden, D-Ore., Podał nowe szczegóły włamania po odprawie dla pracowników Senackiej Komisji Finansowej przeprowadzonej przez IRS i Departament Skarbu.

Wyden powiedział, że chociaż nic nie wskazuje na to, że dane podatników zostały naruszone, włamanie „wydaje się być znaczące”, w tym poprzez włamanie do dziesiątek kont e-mail i dostępu do wydziału Departamentów Departamentu Skarbu, o którym senator powiedział, że był domem swoim najwyższym urzędnikom. Ponadto wydaje się, że naruszenie to wiąże się z kradzieżą kluczy szyfrujących z serwerów rządu USA, powiedział Wyden.

„Departament Skarbu nadal nie zna wszystkich działań podjętych przez hakerów ani dokładnie, jakie informacje zostały skradzione” - powiedział Wyden w oświadczeniu.

Nie jest również jasne, co rosyjscy hakerzy zamierzają zrobić z e-mailami, do których mogli uzyskać dostęp.

Rzeczniczka Departamentu Skarbu odmówiła komentarza w sprawie oświadczenia Wydena.

Departament Skarbu był jedną z najwcześniej znanych agencji, w przypadku których zgłoszono naruszenie, które obecnie obejmuje szerokie spektrum departamentów. Skutki i konsekwencje włamania są nadal oceniane, chociaż dział ds. Cyberbezpieczeństwa Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego powiedział w zeszłym tygodniu, że włamanie stanowi „poważne” zagrożenie dla sieci rządowych i prywatnych.

W przypadku Departamentu Skarbu, powiedział Wyden, naruszenie rozpoczęło się w lipcu. Jednak eksperci uważają, że ogólna operacja hakerska rozpoczęła się kilka miesięcy wcześniej, gdy złośliwy kod został wprowadzony do aktualizacji popularnego oprogramowania, które monitoruje sieci komputerowe firm i rządów.

Szkodliwe oprogramowanie, wpływające na produkt amerykańskiej firmy SolarWinds, zapewniło elitarnym hakerom zdalny dostęp do sieci organizacji, aby mogli wykraść informacje.

Został odkryty, dopóki renomowana firma zajmująca się bezpieczeństwem cybernetycznym FireEye nie stwierdziła, że została zhakowana.

Gigant technologiczny Microsoft, który pomógł zareagować na włamanie, ujawnił w zeszłym tygodniu, że zidentyfikował ponad 40 agencji rządowych, ośrodków analitycznych, organizacji pozarządowych i firm informatycznych zinfiltrowanych przez hakerów. Microsoft powiadomił Departament Skarbu, że włamano się na dziesiątki kont e-mail, powiedział Wyden.

Prezydent Donald Trump próbował bagatelizować powagę włamania w zeszłym tygodniu, tweetując bez żadnych dowodów, że być może Chiny są odpowiedzialne. Co najmniej dwóch członków gabinetu, sekretarz stanu Mike Pompeo i prokurator generalny William Barr, oświadczyli publicznie, że ich zdaniem winę ponosi Rosja, co jest zgodne z konsensusem innych członków rządu USA i społeczności zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

zrodlo:apnews

""Wybuch wulkanu na Big Island na Hawajach przyciąga tłumy do parku""

 

HONOLULU (AP) - wulkan Kilauea na hawajskiej Big Island wrócił do życia w niedzielną noc, gdy lawa wystrzeliła w powietrze, wygotowując jezioro wodne i wysyłając do atmosfery ogromny pióropusz pary, gazu i popiołu.

W pierwszych godzinach erupcji lawa szybko mieszała się z wodą w jeziorze kraterowym na szczycie, tworząc parę. Niebo nad erupcją zmieniło kolor na pomarańczowy i czerwony, gdy ludzie ustawili się w kolejce, aby obserwować falującą kolumnę gazu i oparów unoszącą się nad wulkanem w środku nocy.

Tom Birchard, starszy prezenter z National Weather Service na Hawajach, powiedział, że lawa wlewa się do krateru i miesza się z wodą, powodując energiczną erupcję przez około godzinę. Kiedy lawa wchodzi w interakcję z wodą, może powodować wybuchowe reakcje.

Cała woda wyparowała z jeziora, a chmura parowa wystrzeliła do atmosfery na około 30 000 stóp (9 kilometrów), powiedział Birchard.

https://youtu.be/8Gd6PfmUvJc

Woda była pierwszym w historii odnotowanym w kraterze szczytowym wulkanu Kilauea. W 2019 roku, po tygodniu pytań o tajemniczą zieloną plamę na dnie krateru wulkanu, naukowcy potwierdzili obecność wody. Od tamtej pory jezioro wciąż się wypełniało.

Erupcja rozpoczęła się późną niedzielą w kalderze wulkanu, podało US Geological Survey. Ze względu na lokalizację wybuchającej lawy żadne domy nie zostały ewakuowane, a zagrożenie dla społeczeństwa było niewielkie. Krater, nazwany Halemaumau, znajduje się w Parku Narodowym Hawajskich Wulkanów i był domem dla długiego jeziora lawy, które było obecne przez lata, zanim erupcja w 2018 roku spowodowała, że spłynęło.

Erupcja trwała przez cały poniedziałek, a naukowcy stwierdzili, że nie wiadomo, jak długo potrwa. Po zniknięciu wody przez cały dzień w kraterze tworzyło się jezioro lawy.

Krajowa Służba Meteorologiczna w Honolulu wydała zalecenie ostrzegające przed opadającym popiołem z wulkanu. Nadmierna ekspozycja na popiół działa drażniąco na oczy i drogi oddechowe. Agencja stwierdziła później, że erupcja słabnie, a „nisko poziomowa chmura parowa” utrzymywała się w okolicy

 

Rzeczniczka Parku Narodowego Hawajskich Wulkanów Jessica Ferracane powiedziała w wywiadzie telefonicznym, że aktywność wulkaniczna jest zagrożeniem dla ludzi w parku i należy zachować ostrożność.

„Dziś rano jest dość spektakularnie” - powiedziała - „ale są tam duże ilości niebezpiecznego dwutlenku siarki i cząstek stałych, które wydostają się teraz z krateru i stanowią zagrożenie dla wszystkich, zwłaszcza osób z problemami z sercem lub układem oddechowym. niemowlęta, małe dzieci i kobiety w ciąży ”.

Powiedziała również, że samochody ustawiają się w kolejce przed wejściem do parku, aby rzucić okiem na lawę.

„Wiele samochodów czeka na Crater Rim Drive, aby dostać się na punkt widokowy Kilauea. Ludzie powinni spodziewać się długiego oczekiwania na miejsca parkingowe - powiedziała.

Ferracane powiedział również, że ludzie powinni pamiętać o pandemii koronawirusa i podjąć kroki, aby zachować bezpieczeństwo.

„Nie stosujemy jeszcze kontroli tłumu, ale to może się zdarzyć” - powiedziała. „W tej chwili zachęcamy ludzi do noszenia masek, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się COVID-19. Wczorajszej nocy widzieliśmy zdemaskowanych gości ”.

Do 1 w nocy urzędnicy USGS powiedzieli Hawaii News Now, że doniesiono, że fontanny lawy wystrzeliwują w niebo około 50 metrów (165 stóp).

David Phillips, rzecznik Hawaiian Volcano Observatory, powiedział, że agencja monitoruje „szybko zmieniającą się” sytuację.

„Będziemy wysyłać dalsze powiadomienia o Kilauea i innych hawajskich wulkanach, gdy będziemy obserwować zmiany” - powiedział.

Trzęsienie ziemi o sile 4,4 uderzyło w około godzinę po wybuchu wulkanu.

USGS podało, że otrzymało ponad 500 raportów od ludzi, którzy odczuli trzęsienie ziemi, ale nie spodziewano się znacznych uszkodzeń budynków lub konstrukcji.

Kilauea ostatnio wybuchła w 2018 roku, niszcząc ponad 700 domów i wypluwając wystarczającą ilość lawy, aby wypełnić 320 000 basenów olimpijskich. Obszar ponad połowę wielkości Manhattanu został zakopany w zasypanej obecnie lawie do 80 stóp (24 metrów). Lawa płynęła przez cztery miesiące.

Erupcja w 2018 roku miała miejsce wzdłuż strefy szczeliny na flance wulkanu, gdzie rozwinęło się wiele dzielnic mieszkalnych. Erupcja ostatniej nocy została powstrzymana na szczycie kaldery w parku narodowym.

Wulkan nie wybuchł od 2018 roku, ale wcześniej przez ponad trzy dekady miał aktywny strumień lawy. Kilauea to jeden z najbardziej aktywnych wulkanów na ziemi.

___

W tym raporcie udział wzięła dziennikarka Associated Press Julie Walker z Nowego Jorku.

zrodlo:apnews

"Wielka Brytania uderzyła w zakaz podróżowania w związku z nowym szczepem wirusa!!!"

 

LONDYN (AP) - Ciężarówki czekające na wyjazd z Wielkiej Brytanii z kopiami zapasowymi na wiele kilometrów, a ludzie zostali unieruchomieni na lotniskach w poniedziałek, gdy dziesiątki krajów na całym świecie nałożyły surowe ograniczenia podróży na Wielką Brytanię z powodu nowego i pozornie bardziej zaraźliwego szczepu koronawirusa w Anglii.

Z Kanady do Indii, jeden naród po drugim zakazał lotów z Wielkiej Brytanii, podczas gdy Francja zakazała wjazdu ciężarówkom z Wielkiej Brytanii na 48 godzin, podczas gdy ocena obciążenia była oceniana.

Środki ostrożności wywołały obawy o niedobory żywności w Wielkiej Brytanii, jeśli ograniczenia będą się przedłużać.

Po rozmowie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, brytyjski premier Boris Johnson powiedział, że rozumie przyczynę nowych środków i wyraził nadzieję na szybkie przywrócenie swobodnego przepływu ruchu między Wielką Brytanią a Francją, być może w ciągu kilku godzin.

Powiedział, że urzędnicy z obu krajów pracują nad „odblokowaniem przepływu handlu tak szybko, jak to możliwe”. Macron powiedział wcześniej, że Francja rozważa wprowadzenie systematycznych testów ludzi na obecność wirusa po przybyciu.

W weekend Johnson nałożył surowe środki blokujące w Londynie i sąsiednich obszarach, gdzie sekretarz zdrowia Matt Hancock powiedział, że nowy szczep „wymknął się spod kontroli”. Eksperci stwierdzili, że wczesne dowody wskazują, że szczep nie jest bardziej śmiertelny, i wyrazili przekonanie, że obecnie wprowadzane szczepionki będą nadal skuteczne przeciwko niemu.

Po tym, jak Francja ogłosiła w niedzielę wieczorem, że zamyka swoje granice dla ciężarówek z Wielkiej Brytanii, setki pojazdów, obsługiwanych głównie przez kierowców z Europy kontynentalnej, utknęły poza portem Dover nad kanałem La Manche. Władze podały, że linie skurczyły się w ciągu dnia z 500 ciężarówek do około 175, a wieczorem ponownie wzrosły do 945. Pojazdy są przekierowywane na nieczynne lotnisko Manston w pobliżu, które jest przygotowywane na przyjęcie nawet 4000 ciężarówek.

Około 10 000 ciężarówek przejeżdża codziennie przez port w Dover, co stanowi około 20% krajowego handlu towarami.

W międzyczasie Unia Europejska dała zielone światło szczepionce na koronawirusa opracowanej przez Pfizer i BioNTech , przygotowując grunt pod pierwsze strzały COVID-19 w 27-państwowym bloku, które mają się rozpocząć tuż po Bożym Narodzeniu.

„To bardzo dobry sposób na zakończenie tego trudnego roku i wreszcie rozpoczęcie przewracania strony na temat COVID-19” - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Zatwierdzenie nastąpiło zaledwie kilka godzin po tym, jak unijna agencja regulacyjna ds. Leków stwierdziła, że szczepionka spełnia normy bezpieczeństwa i jakości. Jest już wydawany w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych

Wirus jest obwiniany za 1,7 miliona zgonów na całym świecie, w tym około 68 000 w Wielkiej Brytanii, co jest drugim pod względem liczby ofiar śmiertelnych w Europie, po 69 000 we Włoszech.

Chociaż francuski zakaz nie uniemożliwia wjazdu ciężarówkom do Wielkiej Brytanii, posunięcie to wywołało obawy o niedobory w porze roku, kiedy Wielka Brytania produkuje bardzo mało żywności i jest w dużym stopniu uzależniona od produktów dostarczanych z Europy ciężarówkami.

Wiele ciężarówek przewożących ładunki z Wielkiej Brytanii na kontynent wraca z ładunkiem na użytek Wielkiej Brytanii. Istnieje obawa, że zakaz doprowadzi do spadku takich dostaw. Ponadto niektórzy kierowcy lub ich pracodawcy mogą zrezygnować z wjazdu do Wielkiej Brytanii z obawy, że nie będą mogli wrócić do domu.

Sieć supermarketów Sainsbury's ostrzegła, że niektóre produkty, takie jak sałata, kalafior, brokuły i owoce cytrusowe, mogą wkrótce być niedostępne, jeśli kryzys nie zostanie rozwiązany w najbliższych dniach.

Kanada, Indie, Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania i Szwecja były jednymi z krajów, które zawiesiły loty z Wielkiej Brytanii na różne okresy.

W Stanach Zjednoczonych gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo, który również wzywał Stany Zjednoczone do wstrzymania lotów, powiedział, że poprosił linie lotnicze latające do jego stanu z Wielkiej Brytanii o poddanie wszystkich pasażerów testu na koronawirusa przed wejściem na pokład. Powiedział, że przynajmniej jeden przewoźnik, British Airways, zgodził się na to.

Na niemieckich lotniskach w Berlinie i Frankfurcie pasażerowie przybywający z Wielkiej Brytanii musieli spędzać niedzielną noc w terminalach, czekając na wyniki testów.

Eurotunnel, operator kolejowy, który przewozi pasażerów i towary między Wielką Brytanią a Europą kontynentalną, również zawiesił połączenie z Wielką Brytanią

Sophie Taxil, Francuzka mieszkająca w Londynie, złapała pociąg do domu z Paryża i wezwała wszystkich w Wielkiej Brytanii do przestrzegania zasad.

„Mieszkam tam i muszę tam wrócić; moja rodzina jest tam - powiedziała. „Myślę, że flegmatyczna brytyjska natura pasuje do czasów COVID: zachowaj spokój i kontynuuj, fair play”.

W weekend Johnson powiedział, że wczesne oznaki wskazują, że wariant ten jest o 70% bardziej przenoszony i powoduje szybkie rozprzestrzenianie się infekcji w stolicy i okolicach.

W rezultacie zrezygnował z planowanego złagodzenia przepisów dotyczących Świąt Bożego Narodzenia dla milionów ludzi i nałożył nowe, surowe ograniczenia w dotkniętej strefie. Zabrania się mieszania domostw w pomieszczeniach i dozwolone będą tylko niezbędne podróże. Sklepy sprzedające mniej istotne towary zostały zamknięte, co utrudniło świąteczne zakupy.

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób stwierdziło, że chociaż wstępne analizy sugerują, że nowy wariant jest „znacznie bardziej podatny na przenoszenie”, nic nie wskazuje na to, że infekcje są cięższe. Mimo to eksperci podkreślają, że więcej infekcji doprowadzi do większej liczby hospitalizacji i zgonów.

Agencja ze Sztokholmu stwierdziła, że kilka przypadków tego wariantu zostało zgłoszonych przez Islandię, Danię i Holandię. Zacytowała również doniesienia prasowe o przypadkach w Belgii i we Włoszech.

Wraz z wprowadzaniem szczepionek na koronawirusa, które mają przyspieszyć na początku 2021 r., Kraje są wyraźnie zaniepokojone nowym wariantem.

„Myślę, że szczepionka będzie dobra” - powiedział dr Julian Tang, wirusolog kliniczny z University of Leicester. Ale nowy szczep „rozprzestrzenia się tak szybko, że możemy nie być w stanie dotrzeć do wrażliwej populacji, osób starszych, na czas ze szczepionką, zanim zrobi to wirus”.

Chaos na granicy nadchodzi w czasie ogromnej niepewności dla Wielkiej Brytanii, niecałe dwa tygodnie przed zakończeniem wyjścia z UE i uwolnieniem się spod reguł bloku. Rozmowy na temat stosunków handlowych między obiema stronami po brexicie utknęły w martwym punkcie.

Branża detaliczna zmniejszyła obawy o niedobory żywności w perspektywie krótkoterminowej, ale ostrzegła przed problemami, jeśli zakazy podróżowania będą trwać przez jakiś czas i jeśli Wielka Brytania i UE nie osiągną porozumienia handlowego. Stowarzyszenie branżowe Logistics UK wezwało ludzi do zachowania spokoju i powstrzymania się od paniki podczas zakupów w supermarketach.

„Jeśli dziś znów zacznie się transport, ogólny wpływ na świeże produkty docierające do supermarketów powinien być dość minimalny” - powiedział Kevin Green, dyrektor ds. Marketingu i komunikacji stowarzyszenia

___

Wkład w ten raport mieli współpracujący pisarze prasowi Frank Jordans i Geir Moulson z Berlina, Thomas Adamson w Paryżu i Susie Blann w Londynie.

zrodlo:apnews

"Czarni są częściej badani, bardziej zdyscyplinowani !!!!"

 

WASZYNGTON (AP) - Według nowego raportu, w którym analizowano różnice rasowe w służbie, istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo, że członkowie służby wojskowej w Siłach Powietrznych zostaną poddani śledztwu, aresztowani, staną w obliczu działań dyscyplinarnych i zostaną zwolnieni za niewłaściwe postępowanie.

Raport generalnego inspektora sił powietrznych, opublikowany w poniedziałek, mówi, że czarnoskórzy członkowie sił powietrznych i kosmicznych są mniej skłonni do awansowania na wyższe stopnie szeregowe i oficerskie, a jedna trzecia z nich uważa, że ​​nie mają takich samych możliwości jak ich biali rówieśnicy. I doszedł do wniosku, że „różnice rasowe istnieją” wśród czarnych członków usług, ale dane nie wyjaśniają, dlaczego tak się dzieje.

Raport pojawia się, gdy Pentagon zmaga się z szerszymi wysiłkami, aby zwiększyć różnorodność w szeregach. Departament Obrony zatwierdził w zeszłym tygodniu nowy zestaw inicjatyw, aby bardziej agresywnie rekrutować, zatrzymywać i promować siły bardziej zróżnicowane rasowo i etnicznie. Wezwał też do planu rozprawienia się z uczestnictwem w grupach nienawiści przez funkcjonariuszy i projektu propozycji zmian w Jednolitym Kodeksie Wojskowego Wymiaru Sprawiedliwości.

Raport Air Force IG przedstawił dane dotyczące nierówności rasowych, które od dawna podejrzewano. Stwierdzono, że wielu czarnych członków służby zgłosiło doświadczenia z uprzedzeniami i rasizmem. I chociaż raporty te były trudne do zweryfikowania w ramach badania, w przeglądzie stwierdzono, że „rozsądne jest stwierdzenie, że indywidualne akty rasizmu miały miejsce w Departamencie Sił Powietrznych”.

Na przykład jeden z dowódców eskadry Czarnych, z którym rozmawiano, powiedział, że jedyne mentoring, jakie otrzymał w całej swojej karierze, pochodziło od innych czarnych przywódców. I powiedział, że czasami członkowie Black Service popełniają jeden błąd, który kończy ich karierę.

„Możesz zostać w tyle, jeśli nie masz kogoś, kto wygląda jak ty, który pomaga cię napędzać” - powiedział. „Czarni członkowie usług muszą pracować dwa razy ciężej i nie można zepsuć”.

Przekonania o dyskryminacji przecinają szeregi. Aż połowa ankietowanych Czarnych stwierdziła, że ​​była dyskryminowana ze względu na rasę. A 45 procent czarnych oficerów generalnych - w tym generałów od jednogwiazdkowych do czterogwiazdkowych - stwierdziło, że doświadczyli dyskryminacji. Natomiast 94% białych oficerów generalnych stwierdziło, że nie spotkało ich dyskryminacja ze względu na rasę.

Starsi przywódcy sił powietrznych i kosmicznych poprosili o aktualizacje w ciągu 60 dni na temat sposobów rozwiązania szeregu problemów, w tym dysproporcji w dyscyplinie oraz faktu, że 60% ankietowanych członków służby Czarnych stwierdziło, że nie odnoszą takich samych korzyści wątpliwości jak ich biali rówieśnicy, jeśli wpadną w kłopoty.

Generał Charles Brown Jr., szef sztabu Sił Powietrznych, powiedział, że przywódcy służb muszą odbudować zaufanie swoimi siłami.

„Różnice rasowe nie są łatwym tematem i czymś, o czym tradycyjnie nie mówimy zbyt wiele na naszych poziomach dowodzenia” - powiedział Brown, pierwszy Czarnoskóry dowódca Sił Powietrznych. „Teraz wszyscy musimy iść naprzód, wprowadzając znaczące, trwałe i zrównoważone zmiany”.

Sekretarz Sił Powietrznych Barbara Barrett dodała, że ​​przywódcy podejmą odpowiednie działania w celu usunięcia barier i rozszerzenia mentoringu oraz innych programów zachęcających do różnorodności.

Przegląd IG przeanalizował dane dotyczące wojskowego wymiaru sprawiedliwości od 2012 r., Przyjrzał się wskaźnikom awansów i innym możliwościom oferowanym członkom służby, przeprowadził wywiady i otrzymał ponad 123 000 odpowiedzi na ankietę. Urzędnicy powiedzieli, że skupił się wyłącznie na czarnoskórych członkach służby, aby szybko przeprowadzić przegląd, ale kolejne zmiany zostaną zastosowane w szerszym zakresie do innych grup mniejszościowych.

Konkretnie, przegląd wykazał, że zakwalifikowani czarnoskórzy członkowie usług byli o 57% bardziej narażeni na stanę przed sądem wojskowym niż biali i 72% bardziej narażeni na karę pozasądową w wyniku śledztwa. Czarnoskórzy żołnierze byli dwukrotnie bardziej narażeni na zatrzymanie przez ochronę, a młodzi czarnoskórzy żołnierze byli dwukrotnie bardziej narażeni na mimowolne zwolnienie za niewłaściwe postępowanie. Czarni żołnierze również są częściej badani i częściej uznawani za winnych molestowania seksualnego.

W raporcie zauważono jednak, że rekruci, którzy dołączają do siły z rezygnacją z moralności - niezależnie od tego, czy są czarni czy biali - są bardziej narażeni na problemy z dyscypliną. Rekruci z wcześniejszymi wyrokami skazującymi, takimi jak napaść, jazda pod wpływem alkoholu lub używanie marihuany, wymagają zrzeczenia się moralności, aby się zaciągnąć.

zrodlo:apnews

"Kongres zatwierdza rachunek zwolnienia z COVID o wartości 900 mld USD, który zostanie przesłany do Trumpa"

 

WASZYNGTON (AP) - Kongres uchwalił pakiet pomocy na wypadek pandemii o wartości 900 miliardów dolarów, który w końcu dostarczy długo poszukiwaną gotówkę firmom i osobom fizycznym oraz środki na zaszczepienie narodu stojącego w obliczu przerażającego wzrostu liczby przypadków COVID-19 i zgonów.

Ustawodawcy zajęli się wydatkami na sumę 1,4 biliona dolarów i tysiącami stron innych biznesów kończących sesję w ogromnym pakiecie ponadpartyjnych przepisów, podczas gdy Capitol Hill przygotowywał się do zamknięcia ksiąg w tym roku. Ustawa przyjęta w poniedziałek wieczorem trafiła do prezydenta Donalda Trumpa do podpisu, czego oczekiwano w najbliższych dniach.

Pakiet pomocy, odsłonięty w poniedziałek po południu, przetoczył się przez Izbę i Senat w ciągu kilku godzin. Senat zatwierdził masowy pakiet głosami 92-6 po tym, jak Izba zatwierdziła pakiet COVID-19 w kolejnym głosowaniu, 359-53. Podliczenia były dwupartyjną kodą do miesięcy partyzantki i polityki, gdy prawodawcy spierali się o kwestię ulgi, kłopot, który wybuchł po tym, jak prezydent elekt Joe Biden wezwał swoją partię do zaakceptowania kompromisu z czołowymi republikanami, mniejszego niż wielu Demokratów by sobie życzyło.

Ustawa łączy środki na walkę z koronawirusem z ulgami finansowymi dla osób fizycznych i firm. Ustanowiłoby to tymczasowe dodatkowe zasiłki dla bezrobotnych w wysokości 300 USD tygodniowo i 600 USD bezpośrednich płatności stymulacyjnych dla większości Amerykanów, wraz z nową rundą dotacji dla ciężko dotkniętych przedsiębiorstw, restauracji i teatrów oraz pieniędzy dla szkół, pracowników służby zdrowia i najemców zagrożonych eksmisją. .

Ustawa o długości 5593 stron - zdecydowanie najdłuższa ustawa w historii - powstała w niedzielę po miesiącach walk, pozorów i negocjacji po wyborach, które powstrzymały szereg żądań Demokratów, gdy zbliżał się koniec sesji Kongresu. Biden był chętny do zawarcia umowy, która zapewni długo oczekiwaną pomoc cierpiącym ludziom i ożywienie gospodarki, mimo że była o połowę mniejsza niż Demokraci chcieli jesienią.

„Ta umowa to nie wszystko, czego chcę - nie na dłuższą metę” - powiedział przewodniczący Komitetu Reguł, Jim McGovern, D-Mass., Długoletni głos w liberalnym, oldschoolowym skrzydle partii. „Wybór przed nami jest prosty. Chodzi o to, czy pomagamy rodzinom, czy nie. Chodzi o to, czy pomagamy małym firmom i restauracjom, czy nie. Chodzi o to, czy zwiększamy korzyści (bony żywnościowe) i wzmacniamy programy przeciwdziałające głodowi, czy nie. I czy pomagamy osobom borykającym się z utratą pracy, czy nie. Dla mnie to nie jest trudna decyzja ”.

Kongres zatwierdził również tygodniową ustawę o wydatkach, aby zapobiec częściowemu zamknięciu rządu o północy i dać Trumpowi czas na podpisanie szeroko zakrojonej ustawy.

Sekretarz skarbu Steven Mnuchin, główny negocjator, powiedział w poniedziałek rano w CNBC, że płatności bezpośrednie zaczną napływać na konta bankowe w przyszłym tygodniu.

Demokraci obiecali nadejście większej pomocy, gdy Biden obejmie urząd, ale Republikanie sygnalizowali podejście wyczekujące.

Środek ten miałby sfinansować rząd do września, łącząc roczne działania w zakresie rocznych wydatków w jeden pakiet, który nigdy nie był przedmiotem debaty w komisji senackiej ani na posiedzeniu plenarnym.

Ustawodawstwo podążało torturą. Demokraci grali twardo aż do dnia wyborów, wśród oskarżeń, że chcieli odmówić Trumpowi zwycięstwa, które mogłoby mu pomóc zwyciężyć. Demokraci temu zaprzeczali, ale ich żądania rzeczywiście stały się bardziej realistyczne po stracie Trumpa, a Biden wyjaśnił, że pół bochenka jest lepsze niż żadne.

Ostateczna ustawa była bardzo podobna do pakietu o wartości 1 biliona dolarów, przygotowanego przez przywódców Senatu Republikanów w lipcu, co w tamtym czasie było wyśmiewane przez przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w Kalifornii, jako o wiele za mało.

Lider większości Mitch McConnell, R-Ky., Pokonał okrążenie zwycięstwa po zablokowaniu znacznie bardziej ambitnego ustawodawstwa przed wejściem na parkiet w Senacie. Powiedział, że kluczowe znaczenie ma pragmatyczne podejście Bidena.

„Prezydent elekt sugerujący, że musimy teraz coś zrobić, pomógł w przeniesieniu Pelosiego i Schumera w lepsze miejsce” - powiedział McConnell dla The Associated Press. „Mój pogląd na to, co będzie dalej, jest taki, że przyjrzyjmy się temu. Z przyjemnością oceniamy to na podstawie potrzeb, z którymi mamy do czynienia w lutym i marcu ”.

Wiceprzewodnicząca-elekt Kamala Harris z Kalifornii przybyła do Senatu, aby oddać głos za projektem. „Amerykanie potrzebują ulgi, a ja chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby im pomóc” - powiedziała.

W przypadku płatności bezpośrednich rachunek zapewnia 600 USD osobom, które zarabiają do 75 000 USD rocznie i 1200 USD parom zarabiającym do 150 000 USD, z wypłatami wycofywanymi za wyższe dochody. Na każde dziecko pozostające na utrzymaniu zostanie wypłacona dodatkowa wypłata w wysokości 600 USD, podobnie jak w ostatniej rundzie zasiłków na wiosnę.

„Spodziewam się, że pieniądze wypłacimy na początku przyszłego tygodnia - 2400 dolarów dla czteroosobowej rodziny” - powiedział Mnuchin. „Tak bardzo potrzebna pomoc w samą porę na święta”.

Dodatkowa premia w wysokości 300 dolarów tygodniowo stanowiła połowę dodatkowego federalnego zasiłku dla bezrobotnych przyznanego w marcu w ustawie CARES o wartości 1,8 miliarda dolarów. To bardziej hojne świadczenie i byłoby ograniczone do 11 tygodni zamiast 16 tygodni. Bezpośrednia płatność stymulacyjna w wysokości 600 USD stanowiła również połowę płatności marcowej.

Przypisywano ustawie CARES, która powstrzymała gospodarkę przed upadkiem z klifu podczas powszechnych blokad na wiosnę, ale Republikanie kontrolujący Senat powoływali się na obawy dotyczące zadłużenia, sprzeciwiając się żądaniom Demokratów.

„Każdy, kto uważa, że ​​ta ustawa jest wystarczająca, nie słyszał desperacji w głosach swoich wyborców, nie spojrzał w oczy właścicielowi małej firmy na krawędzi ruiny” - powiedział przywódca Demokratów w Senacie Chuck Schumer, wieloletni nowicjusz Yorker, który ciężko naciskał na pieniądze, pomagając miejskim systemom transportu, najemcom, teatrom i restauracjom.

Postęp nastąpił po tym, jak ponadpartyjna grupa pragmatyków i umiarkowanych opracowała plan o wartości 908 miliardów dolarów, który zbudował środkową pozycję, którą czterech czołowych przywódców Kongresu - GOP i demokratycznych przywódców zarówno Izby Reprezentantów, jak i Senatu - wykorzystało jako podstawę do swoich rozmów. Ustawodawcy wezwali przywódców obu stron do wycofania się z twardych stanowisk.

„Czasami czuliśmy się, jakbyśmy byli w dziczy, ponieważ ludzie ze wszystkich stron przejścia nie chcieli dać, aby dać drugiej stronie zwycięstwo” - powiedziała reprezenterka pierwszego roku Elssa Slotkin, D-Mich. - I szczerze mówiąc, oglądanie tego było obrzydliwe.

Republikanie byli najbardziej zainteresowani ożywieniem programu ochrony wypłat kwotą 284 miliardów dolarów, który pokryłby drugą rundę dotacji PPP dla szczególnie dotkniętych przedsiębiorstwami. Demokraci wygrali odłogowanie dla społeczności o niskich dochodach i mniejszości.

Ogromny rachunek obejmuje także 25 miliardów dolarów pomocy w wynajmie, 15 miliardów dolarów na teatry i inne miejsca na żywo, 82 miliardy dolarów na lokalne szkoły, uczelnie i uniwersytety oraz 10 miliardów dolarów na opiekę nad dziećmi.

Sześciu senatorów GOP głosowało przeciw ustawie: Marsha Blackburn z Tennessee, Ted Cruz z Teksasu, Rand Paul z Kentucky, Rick Scott z Florydy, Mike Lee z Utah i Ron Johnson z Wisconsin.

Rządowe fundusze celowe prawdopodobnie zapewniłyby ostatnią ratę w wysokości 1,4 miliarda dolarów na mur graniczny Trumpa między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem jako warunek zdobycia jego podpisu. Pentagon otrzymałby 696 miliardów dolarów. Demokraci i senaccy republikanie zwyciężyli, starając się wykorzystać manewry księgowe, aby wycisnąć do ustawodawstwa 12,5 miliarda dolarów więcej na programy krajowe.

Ustawa była motorem do prowadzenia większości niedokończonych interesów Capitol Hill, w tym prawie 400-stronicowego rachunku za zasoby wodne, który przewiduje 10 miliardów dolarów na projekty ochrony przeciwpowodziowej 46 Army Corps of Engineers, ochrony środowiska i wybrzeża. Kolejny dodatek przedłużyłby pakiet wkrótce wygasających ulg podatkowych, na przykład dla browarów rzemieślniczych, winiarni i gorzelników.

Zawierałby również liczne rezerwy na czystą energię, o które zabiegali Demokraci, z zachętami w zakresie paliw kopalnych preferowanymi przez Republikanów, 7 miliardów dolarów na zwiększenie dostępu do łączy szerokopasmowych, 4 miliardy dolarów na pomoc innym narodom w szczepieniu ich ludzi, 14 miliardów dolarów na systemy tranzytowe pozbawione gotówki, 1 miliard dolarów na Amtrak i 2 miliardy dolarów na lotniska i koncesjonariuszy. Bonusy żywnościowe zostałyby tymczasowo zwiększone o 15%.

Biuro Historyczne Senatu stwierdziło, że poprzedni rekord pod względem długości ustawodawstwa to 2847-stronicowa ustawa o reformie podatkowej z 1986 r. - około połowy wielkości poniedziałkowego behemota

zrodlo:apnews

" Nadzieja? Ryzyko? Eksperci o szczepionce przeciw Covid-19" - [Panel dyskusyjny]

 Komisja Europejska dopuściła do obrotu na unijnym rynku pierwszą szczepionkę przeciw Covid19. Szczepionka firmy Pfizer/BioNTech została wcześniej zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków. Pierwsze dawki mają trafić do Polski już w tym tygodniu. Dziś, 22 grudnia o godz. 20:00 zapraszamy na transmitowaną na stronach głównych rmf24.pl i Onetu debatę ekspercką dotyczącą samej szczepionki i programu szczepień przeciwko COVID-19. Specjaliści odpowiedzą na kluczowe pytania w oparciu o naukowe ekspertyzy i dostępną wiedzę.

Organizatorami debaty są Corona Ninjas - inicjatywa, która od początku pandemii pomaga szpitalom dostarczając sprzęt i wsparcie warte setki tysięcy złotych, Medonet i RMF FM.

 
Zależało nam na zebraniu ekspertów mogących odpowiedzieć na pytania dotyczące szczepionki na COVID-19 z bardzo różnych perspektyw - prawnej, naukowej, a także z perspektywy lekarzy, którzy będą bezpośrednio zaangażowani w proces szczepienia w Polsce. Drugą ważną kwestią przy planowaniu debaty było stworzenie całkowicie apolitycznego i niekomercyjnego środowiska do rozmowy, tak, aby dostarczyć możliwie najbardziej wiarygodne informacje i dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Mamy nadzieję, że debata stanie się impulsem do rozmowy o szczepionce przy świątecznych stołach lub podczas wirtualnych spotkaniach z najbliższymi
- tłumaczy dr Grzegorz Jasiński, dziennikarz naukowy RMF.
 
 
Szczepienie przeciw COVID-19 to temat, który wywołuje w naszym kraju ogromne emocje. Wiele osób nie jest pewnych, czy się zaszczepi, wiele obawia się o swoje bezpieczeństwo. Mam nadzieję, że dzięki tej debacie odpowiemy na najważniejsze pytania Polaków dotyczące szczepionki, bezpieczeństwa jej stosowania, a także regulacji związanych z jej wprowadzeniem. Jestem przekonana, że merytoryczna, rzetelna rozmowa w gronie ekspertów nie tylko rozwieje wątpliwości, ale także pomoże podjąć decyzję: zaszczepić się czy nie
mówi dr Anna Zimny-Zając, redaktor naczelna Medonet.pl.
 

W szranki w walce z dezinformacją stanie sześciu ekspertów:

  • Dr n. med. Piotr Kramarz - Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC)
  • Dyrektor Andrzej Rys, DG Sante, Komisja Europejska
  • Prof. zw. dr hab. med. Krzysztof Simon - Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, Ordynator: I Oddział Zakaźny Wojewódzki Specjalistyczny Szpital im. Gromkowskiego we Wrocławiu, Konsultant Wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla Województwa Dolnośląskieg
  • Prof. dr hab. Krzysztof Pyrć - Małopolskie Centrum Biotechnologii
  • Prof. Katarzyna Kolasa – Akademia Leona Koźmińskiego
  • Dr med. Paweł Grzesiowski - specjalista pediatra, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19


Debatę poprowadzą:

  • Dr Anna Zimny-Zając - Redaktor Naczelna Medonet
  • Dr  Grzegorz Jasiński - dziennikarz naukowy RMF FM

Początek debaty o godzinie 20:00. Zapraszamy:

 
zrodlo:tmf24.pl

"Do hotelu tylko z legitymacją służbową. Przepisy opublikowane"

 Od 28 grudnia br. do 17 stycznia 2021 r. obiekty hotelarskie generalnie pozostaną zamknięte, wyjątkiem będą np. wyjazdy służbowe, które trzeba będzie odpowiednio udokumentować - wynika z opublikowanego w poniedziałek rozporządzenia rządu. Nadal nieczynne będą też dyskoteki, baseny i siłownie.

W poniedziałek późnym wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Rady Ministrów ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Nowe przepisy wejdą w życie 28 grudnia br.

I tak zgodnie z nowym rozporządzeniem od 28 grudnia do 17 stycznia ustanowiony został zakaz prowadzenia przez przedsiębiorców działalności związanej z prowadzeniem dyskotek i klubów nocnych, basenów, aquaparków, siłowni, klubów i centrów fitness oraz działalności usługowej związanej z poprawą kondycji fizycznej (ujętej w Polskiej Klasyfikacji Działalności w podklasie 96.04.Z)

Z rozporządzenia wynika, że do 17 stycznia nadal normalnie prowadzić swojej działalności nie będą mogli przedsiębiorcy związani z hotelarstwem. Zgodnie z dokumentem takie usługi będzie można świadczyć np. w hotelach robotniczych i hotelach dla pracowników sezonowych; dla osób wykonujących zawód medyczny; dla pilotów i załogi samolotów; dla kierowców wykonujących transport drogowy; dla pacjentów i ich opiekunów czekających na uzyskanie świadczenia zdrowotnego; dla funkcjonariuszy służb państwowych m.in. policji, ABW, SOP, straży pożarnej itd. W hotelach będą mogli być zakwaterowani również sportowcy i ich trenerzy, czy dyplomaci.

Z dokumentu wynika, że takie osoby będą musiały potwierdzić, że przebywając w hotelu są tymi osobami, za które się podają i korzystają z noclegu służbowo. I tak wyszczególniono, że w przypadku np. osób wykonujących zawód medyczny - będzie to dokument wystawiony przez podmiot wykonujący działalność leczniczą. Z kolei w przypadku wykonywania zadań służbowych - legitymacja służbowa. Wykonując pracę zdalną taka osoba będzie musiała mieć odpowiedni dokument wystawiony przez pracodawcę. W przypadku dyplomatów i wykonywania oficjalnych funkcji, odpowiedni dokument będzie musiało wydać MSZ.

Z rozporządzenia wynika ponadto, że do 17 stycznia nadal nie będą mogły działać normalnie restauracje. Przedsiębiorcy prowadzący takie punkty - tak jak to jest obecnie - będą mogli wydawać posiłki jedynie na wynos.


zrodlo:rmf24.pl

"Wielokilometrowe korki. Kierowcy ciężarówek utknęli w Dover"

 Kierowcy ciężarówek utknęli w brytyjskim Dover i okolicach. Powodem jest zamknięcia przez Francję granicy po pojawieniu się nowej mutacji koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Kierowcy obawiają się, że nie zdążą wrócić do domu na święta, a to co się dzieje jest zaledwie zapowiedzią kłopotów po zakończeniu okresu przejściowego po brexicie - pisze "The Guardian".

Wielu z tych kierowców pochodzi z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Polski. Jak szacuje branża transportowa, ok. 80 proc. kierowców ciężarówek jeżdżących po Wielkiej Brytanii jest zatrudnionych przez firmy z UE.

Jak opisuje "The Guardian", Daniel z Rumunii czekał od czterech godzin w hrabstwie Kent w vanie pełnym cylindrów drukarskich, które miał dostarczyć w poniedziałek z Gillingham do Nancy we Francji. Nie wiem, kiedy będę mógł dostać się na prom. Robię tę trasę co tydzień i jest coraz gorzej. Dwa lub trzy miesiące temu było OK. Teraz jest za dużo czekania. Zbyt wiele razy jest to czekaniem na prom lub pociąg - mówi gazecie.

Myślę, że po 1 stycznia niewiele osób przyjdzie, bo to takie trudne. Straciłem tu jeden dzień. Myślę, że nie wrócę w styczniu. Dokumenty celne sprawią, że będzie to jeszcze trudniejsze. Przyjeżdża tu przynajmniej 6000 czy 7000 ciężarówek. Wyobraź sobie 6000 lub 7000 ciężarówek sprawdzanych przez celników. Na sprawdzenie dokumentów celnych jednej ciężarówki potrzeba 15 minut. To zbyt trudne - dodaje.

Kierowcy nie chcą wjeżdżać do Wielkiej Brytanii

W związku z rozprzestrzeniającym się w południowo-wschodniej Anglii nowym szczepem koronawirusa Francja ogłosiła w niedzielę, że nie tylko wstrzymuje połączenia pasażerskie z Wielkiej Brytanii, ale także transport towarowy. To spowodowało wielokilometrowe korki na autostradzie M20 prowadzącej do Dover, gdzie znajduje się główny port promowy oraz wjazd do tunelu pod kanałem La Manche. Wprawdzie ładunki nadal mogą być wwożone do Wielkiej Brytanii, ale kierowcy raczej nie chcą wjeżdżać nie mając pewności, kiedy granica zostanie ponownie otwarta.

Moja firma wysłała mi wiadomość, że Francja może pozwolić na wwóz ładunków z Wielkiej Brytanii w ciągu kilku godzin. Może więc będę mógł pojechać, ale nie sądzę. Muszę dostać się do Francji, a potem do domu, ale z Bożym Narodzeniem może być problemem. Oficer w porcie mówi, że może to potrwać dwa dni - mówi Daniel.

Coraz mniejsze nadzieje na powrót na powrót do domu na święta miał także 55-letni Stanisław Olbrich z południowej Polski. Gdy zamknięto przeprawę, utknął na parkingu dla ciężarówek w Ashford, ok. 30 km od Dover, na którym stoi jeszcze ok. 200 innych. Zabieram towar do Wielkiej Brytanii i nie mogę wrócić do domu z powodu tego głupiego wirusa. Ale nie wiem, czy to jest wirus - myślę, że to polityka - mówi Olbrich. To dla mnie bardzo trudne, że mnie jestem poza domem. Moje szanse na powrót do domu na święta spadają. Potrzebują tego, żebym przyjechał na święta - to bardzo wyjątkowe święta. Polakom bardzo trudno jest być w Boże Narodzenie poza domem - dodaje.

Valter, kierowca ze Słowenii, który regularnie dostarcza ubrania z Mediolanu do Londynu, mówi, że nigdy nie widział takich opóźnień. Po dostawie do Londynu czekał w Dover w ciężarówce już od sześciu godzin. Na pytanie, kiedy spodziewa się ruszyć, tylko wzrusza ramionami. Nie chcę czekać, ale co możesz zrobić? - mówi.

Zarejestrowana w Niemczech ciężarówka, ale kierowana przez Tomasza z Polski była jedną z około 30 zaparkowanych na parkingu Airport Cafe w Sellindge, niedaleko Ashford. To jest szaleństwo. Czekam tu cały dzień. Chcę wrócić dziś wieczorem do domu. Właśnie rozmawiałem z żoną i powiedziałem jej, że nie mogę jechać, bo Francuzi zamknęli granicę. Ona nie jest szczęśliwa. To duży problem. Mam nadzieję wrócić do domu, ale wciąż czekam na informacje - mówi "Guardianowi".

zrodlo:rmf24.pl

"Osoby, które się zaszczepią, będą zwolnione z kwarantanny po przylocie do Polski"

 Zgodnie z nowym rządowym rozporządzeniem osoby, które przekroczą granicę zewnętrzną UE do 17 stycznia, będą musiały odbyć obowiązkową 10-dniową kwarantannę. Z obowiązku wyłączone zostały m.in. osoby z wystawionym zaświadczeniem o wykonaniu szczepienia ochronnego przeciwko Covid-19.

W poniedziałek wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano rządowe rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Zgodnie z dokumentem do dnia 17 stycznia wstrzymany zostaje pasażerski transport kolejowy wykonywany z przekroczeniem granicy kraju. Do tego samego dnia osoba przekraczające granicę w celu udania się do swojego miejsca zamieszkania lub pobytu na terytorium RP jest zobowiązana przekazać Straży Granicznej informację o adresie miejsca zamieszkania lub pobytu, w którym będzie odbywać obowiązkową kwarantannę. Powinna również przekazać swój numer telefonu.

Osoba taka po przekroczeniu zewnętrznej granicy UE jest zobowiązana do odbycia obowiązkowej dziesięciodniowej kwarantanny - licząc od dnia następującego po przekroczeniu granicy.

Obowiązek odbycia kwarantanny dotyczy także osób przekraczających granicę statkiem powietrznym, transportem kolejowym, a także pojazdem publicznego transportu zbiorowego: przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 9 osób łącznie z kierowcą; służącym do wykonywania międzynarodowego transportu drogowego, lub niezarobkowego międzynarodowego przewozu drogowego, lub międzynarodowego przewozu regulowanego lub kombinowanego; pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą w zarobkowym transporcie międzynarodowym osób.

Według nowych przepisów, przewoźnik powinien poinformować pasażerów o konieczności odbycia obowiązkowej kwarantanny, zaś osoba przekraczająca granicę powinna przed jej przekroczeniem przekazać przewoźnikowi informację o miejscu odbycia kwarantanny. Z kolei przewoźnik powinien niezwłocznie przekazać ją jednostce podległej ministrowi zdrowia w zakresie systemów informacyjnych ochrony zdrowia.

Kwarantanny nie muszą odbywać osoby przekraczające granicę w ramach wykonywania czynności zawodowych, w tym członkowie załóg statków powietrznych, rybacy i marynarze, w tym również ci, którzy udają się do portów innym środkiem transportu.

Z kwarantanny zwolnione są również osoby wykonujące w Polsce lub państwie sąsiadującym prace związane z przygotowaniem lub realizacją inwestycji związanych z przesyłem paliw ciekłych, a także kierowcy wykonujący międzynarodowy transport drogowy lub międzynarodowy transport kombinowany powracający z zagranicy lub podróżujący tranzytem przez Polskę innymi środkami transportu niż pojazd, którym jest wykonywany transport drogowy, w celu odpoczynku oraz po odebraniu odpoczynku za granicą.

W katalogu osób zwolnionych z odbywania kwarantanny znaleźli się także m.in. członkowie obsad pociągów transportu towarowego, kierowcy drogowego transportu towarowego wykonujący taki transport pojazdami lub zespołami pojazdów o masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, a także kierowcy wykonujący przewóz osób w pojazdach przystosowanych do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą.

Kwarantanny nie muszą odbywać także członkowie misji dyplomatycznych, żołnierze, uczniowie pobierający naukę na terenie Polski oraz ich opiekunowie, studenci, a także zawodnicy biorący udział w międzynarodowych zawodach sportowych i medycy.

Do katalogu osób zwolnionych z kwarantanny wprowadzono również osoby z wystawionym zaświadczeniem o wykonaniu szczepienia przeciwko Covid-19.

Kwarantanny nie muszą odbywać również osoby przekraczające granicę wewnętrzną w ramach wykonywania czynności zawodowych, służbowych lub zarobkowych w Polsce lub kraju sąsiadującym.

Do dnia 17 stycznia, od poniedziałku do piątku w godz. 8-16 przemieszczanie się osób do 16. roku życia może się odbywać wyłącznie pod opieką rodzica, opiekuna prawnego lub innej osoby dorosłej, z wyłączeniem drogi do szkoły lub półkolonii.

zrodlo:rmf24.pl

"Ekspert o nowym szczepie koronawirusa: Za dużo wokół niego wrzawy, bądźmy spokojni"

 Włoski specjalista chorób zakaźnych profesor Matteo Bassetti z Genui apeluje o spokój w związku z wykryciem nowej odmiany koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Jego zdaniem jest wokół niej „za dużo wrzawy”.

Bądźmy spokojni. Nie stoimy w obliczu nowego wirusa, ale tego samego lekko zmutowanego i może bardziej szerzącego się. Szczepionki działają także w przypadku tej odmiany. Jest za dużo wrzawy, za dużo. To kakofonia, której nie da się słuchać- napisał w mediach społecznościowych profesor Bassetti, który jest dyrektorem kliniki chorob zakaźnych w szpitalu San Martino w stolicy Ligurii. Jego słowa cytują włoskie media.

Podkreślił, że tzw. angielska odmiana wirusa albo inne podobne mutacje według wszelkiego prawdopodobieństwa krążą już w wielu innych krajach. Pierwszy we Włoszech przypadek zakażenia tą nową odmianą Sars-CoV-2, , przypomniał lekarz, potwierdzono w niedzielę.

A zatem wstrzymanie lotów do i z Wielkiej Brytanii wydaje się podobnym krokiem do tego, jaki zrobiono w zimie w przypadku Chin"  stwierdził specjalista przywołując zawieszenie komunikacji lotniczej z tym krajem w styczniu.

Dodał: Wtedy wirus był już u nas, a my szukaliśmy go u osób ze skośnymi oczami.

Bassetti zauważył też: Jest wiele publikacji naukowych, które udokumentowały różne typy mutacji Sars-CoV-2, bez takiej emfazy, jak w ostatnich 24 godzinach.

zrodlo:rmf24.pl

"Limit gości na Wigilii przekroczony? Policja może interweniować"

 Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami koronawirusowymi na wigilijną kolację będziemy mogli zaprosić maksymalnie pięć dodatkowych osób. "W kwestii limitu gości wigilijnych liczymy na samodyscyplinę, ale pamiętajmy, że inspektorzy sanitarni i policjanci zobowiązani są reagować chociażby w związku ze zgłoszeniami od innych osób" - zapowiedział w rozmowie z Polską Agencją Pasową rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka.

Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami z powodu pandemii koronawirusa w tym roku nie będziemy mogli spotkać się w święta w dużym gronie rodzinnym. Wprowadzone ograniczenia zakładają, że na wigilijną kolację będziemy mogli zaprosić maksymalnie pięć dodatkowych osób.

Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka zaznaczył, że w kwestii obowiązujących przepisów dotyczących limitu liczby wigilijnych gości policjanci liczą na samodyscyplinę i wzajemne zrozumienie. Nie chcemy przecież mieć do siebie złości w związku z tym, że zaraziliśmy bliskie nam osoby, a zakończyło się to tragicznie  - powiedział.

Dodał, że policja jest zobowiązana reagować w przypadku chociażby zgłoszeń o łamaniu obostrzeń. A takich zgłoszeń otrzymujemy dość dużo, co jest kolejnym przykładem tego, jak wielu naszych obywateli obawia się wirusa - podkreślił.

Zaznaczył, że w związku z obowiązującymi w wigilię obostrzeniami policja nie planuje "specjalnych działań" prowadzonych pod jakąś nazwą. 

Będziemy zwyczajnie reagować jak na inne zgłoszenia czy z własnej inicjatywy - podkreślił Ciarka. 

 
Liczymy na odpowiedzialność, samodyscyplinę i wzajemne zrozumienie ze strony osób, które będą spożywały wieczerzę wigilijną, to szczególny rok, rok wielu wyrzeczeń spowodowanych epidemią
dodał
 

Co grozi za złamanie obostrzeń?

Ciarka podkreślił jednocześnie, że jeśli policja otrzyma zgłoszenie o tym, że w budynku przebywa większa liczba osób niż dopuszczalna, to "będzie musiała na takie zgłoszenie zareagować".

Pamiętajmy, że policja będzie reagować na każde zgłoszenie dotyczące naruszenia zasad epidemiologicznych, również i w tym zakresie - powiedział.

Za łamanie obowiązujących obostrzeń koronawirusowych policja może: 

  • nałożyć pouczenie, 
  • nałożyć mandat karny w wysokości do 500 zł, 
  • sporządzić wniosek o ukaranie do sądu lub notatkę do służb sanitarnych, które w drodze decyzji administracyjnej mogą nałożyć karę do 30 tys. zł.

zrodlo:rmf24.pl

""Afera podkarpacka": Zarzuty dla byłego wicekomendanta głównego policji"

 Są poważne zarzuty dla byłego wicekomendanta głównego policji Mirosława S. Usłyszał je w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej. Generał jest kolejnym podejrzanym w słynnej aferze podkarpackiej.

Mirosław S. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej, a także zarzut ujawnienia tajnej informacji osobie nieuprawnionej. Te informacje - według prokuratury - oskarżony przekazywał byłemu prominentnemu działaczowi Polskiego Stronnictwa Ludowego, Janowi B. Generał miał politykowi ujawniać dane z operacji nadzorowanego przez niego ówczesnego CBŚ.

Z ustaleń RMF FM wynika, co potwierdzają teraz śledczy, stawiając zarzuty wicekomendantowi, że oficer policji dał się wykorzystać w politycznej walce ludowca w podkarpackim samorządzie. Czyn zarzucany generałowi polegał na ujawnieniu informacji z tajnych działań przeciwko oponentowi politycznemu Jana B. Chodziło o ówczesnego radnego sejmiku, który zdecydował się zagłosować za PiS-owiskim kandydatem na marszałka województwa. Jan B. nie mógł mu tego darować i zapowiedział odwet.

Z pomocą i informacjami miał mu przyjść kolega Mirosław S. Ujawnione informacje dotyczyły tajnych działań przeciwko zakładom tłuszczowym Białoboki. To był rodzinny biznes politycznego oponenta Jana B. Jak mówi szef śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej Tomasz Tadla, Mirosław S. wiedział, że te informacje "służą bardzo niecnym celom - w zasadzie sprowadzającym się do chęci zemsty Jana B. na innych osobach". Ta wiedza była bardzo cenna dla polityka PSL - dodał Tadla. Mógł przewidywać, że dzięki tej komitywie z byłym zastępcą komendanta komendy głównej policji będzie mógł, mówiąc wprost, zaszkodzić tym osobom - komentuje Tabla.

Generałowi grozi 10 lat więzienia.

Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, Krzysztof Zasada, wciąż badane są również okoliczności prowadzenia policyjnej operacji wobec firmy z Białoboków.

Prokuratura Krajowa przedstawiła też nowe zarzuty Janowi B. Były poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego z Rzeszowa usłyszał zmodyfikowane zarzuty dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych. Pieniądze miał mu wręczać przedsiębiorca Marian D. z Leżajska. "Korzyści były wręczane w zamian za pośrednictwo w załatwianiu spraw polegających na uzyskaniu preferencyjnych stosunków handlowych z Rafinerią Jasło S.A., korzystnego dla Mariana D. i kierowanej przez niego spółki orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, powołania córki Mariana D. na urząd sędziego, nakłaniania funkcjonariuszy publicznych" - podała PK. 

"Afera podkarpacka". Część osób stanęła już przed sądem

Sprawę, która stała się podstawą zarzutów dla byłego wiceszefa policji, pięć lat temu ujawnili dziennikarze śledczy RMF FM Marek Balawajder i Krzysztof Zasada.

Jan B. usłyszał zarzuty związane z tzw. aferą podkarpacką już w listopadzie 2015 roku oraz w styczniu 2019 roku. Wielowątkowe śledztwo w sprawie afery podkarpackiej prowadzone jest od kilku lat. Oprócz byłego posła, zarzuty w tym śledztwie usłyszało kilkadziesiąt osób, w tym m.in: były wiceminister infrastruktury, byli szefowie rzeszowskich prokuratur, podkarpacki biznesmen z branży paliwowej i jego wspólnicy, były prezes i były wiceprezes Rafinerii Jasło, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, były Kierownik Działu Kontroli Podatkowej w Drugim Urzędzie Skarbowym w Rzeszowie, kierownik zespołu zajmującego się bankowością korporacyjną jednego z banków, były Dyrektor Urzędu Ochrony Państwa w Rzeszowie, były prezes NIK, byli członkowie Zarządu PGE EO, były funkcjonariusz ABW, inspektorzy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Nisku.

Część wątków zakończyło się już skierowanymi do sądu aktami oskarżenia, m.in. wobec: byłego szefa NIK, byłego Dyrektora Biura Zarządu Wojewódzkiego PSL w Rzeszowie, byłej szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie, byłego szefa rzeszowskiej delegatury Urzędu Ochrony Państwa.

Zapadły wyroki skazujące

W styczniu 2017 r. na karę łączną 4 lat pozbawienia wolności prawomocnie skazany został Marian D. Następnie w lutym 2018 r. prawomocny wyrok skazujący 1 roku i 8 miesięcy pozbawiania wolności zapadł wobec byłego Dyrektora Urzędu Ochrony Państwa w Rzeszowie. Natomiast w marcu 2018 r. prawomocnie skazany został także oskarżony w efekcie prowadzonego śledztwa były funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Ponadto w październiku 2020 r. na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności skazana została prawomocnie była prokurator apelacyjna w Rzeszowie.

Natomiast w styczniu 2020 roku prawomocny wyrok trzech lat pozbawienia wolności usłyszał Mirosław K., były marszałek województwa podkarpackiego, oskarżony przez inną prokuraturę.

zrodlo:rmf24.pl

"USA rozpętają wojnę terrorystyczną przeciwko Rosji USA stopniowo przestawiają Ukrainę na wojnę terrorystyczną z Rosją "

  Kongres USA przekaże Ukrainie pomoc wojskową w wysokości 61 mld dolarów. Czy Joseph Biden zdecyduje się na przekazanie Kijowowi rakiet dal...