poniedziałek, 16 maja 2022

"Szwedzcy prawodawcy debatują nad przystąpieniem do NATO w miarę zmiany postaw"

 Szwedzka premier Magdalena Andersson powiedziała w poniedziałek parlamentowi swojego kraju, że widzi "historyczną zmianę w linii polityki bezpieczeństwa naszego kraju", ponieważ kraj przygotowuje się do ubiegania się o członkostwo w NATO.



"Szwecja potrzebuje formalnych gwarancji bezpieczeństwa, które wiążą się z członkostwem w NATO" - powiedział Andersson podczas debaty parlamentarnej, dodając, że kraj działa razem z sąsiednią Finlandią.

Oczekuje się, że debata będzie formalnością, ponieważ istnieje wyraźna większość prawodawców opowiadających się za przystąpieniem do NATO. Oczekuje się, że szwedzki rząd ogłosi zamiar ubiegania się o członkostwo w 30-osobowym sojuszu wojskowym jeszcze w poniedziałek.



Posunięcie w Szwecji, która od czasów wojen napoleońskich znajduje się poza sojuszami wojskowymi, nastąpiło po tym, jak Finlandia ogłosiła w niedzielę, że również będzie dążyć do przystąpienia do NATO w następstwie rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego.

"Szwecja jest najlepiej broniona w ramach NATO" - powiedział Andersson. "Niestety, nie mamy powodu, by sądzić, że trend (działań Rosji) odwróci się w dającej się przewidzieć przyszłości".

W niedzielę szwedzcy socjaldemokraci zerwali z wieloletnim stanowiskiem partii, że Szwecja musi pozostać niezrzeszona, torując drogę do wyraźnej większości dla członkostwa w NATO w parlamencie.

Poniedziałkowa debata pozwala socjaldemokratycznemu rządowi zademonstrować, że istnieje ogromne poparcie dla przystąpienia do NATO. Spośród ośmiu szwedzkich partii tylko dwie mniejsze, lewicowe partie sprzeciwiają się temu.



"Widzę, że istnieje szerokie poparcie" dla stanowiska rządu, powiedziała Andersson po trzygodzinnej debacie w Riksdagenie, podczas której powiedziała, że Szwecja nie powinna mieć broni jądrowej ani "stałych baz" na swojej ziemi. Skandynawski kraj nie ma własnej broni jądrowej.

W Helsinkach przywódca republikanów w Senacie Mitch McConnell powiedział w poniedziałek, że w Kongresie jest "bardzo znaczące" poparcie i oczekuje szybkiej ratyfikacji, dodając, że dwa kraje nordyckie "wniosą wiele do sojuszu NATO".

"Celem Stanów Zjednoczonych jest zrobienie tego tak szybko, jak to możliwe" - powiedział McConnell. Ma nadzieję, że głosowanie odbędzie się przed sierpniową przerwą i dodał, że ma również nadzieję, że Stany Zjednoczone będą "pierwszymi, które ratyfikują".

"Jeśli chodzi o wielkość głosowania, myślę, że będzie to bardzo znaczące. Nie jednomyślnie, ale bardzo znacząco" – powiedział wieloletni zwolennik NATO.

W niedzielę on i republikańska senator Susan Collins z Maine, John Barrasso z Wyoming i John Cornyn z Teksasu zatrzymali się w Sztokholmie i spotkali się między innymi z Anderssonem. Niespodziewanie zatrzymali się w sobotę w stolicy Ukrainy, aby wyrazić solidarność w walce z Kremlem.

Opinia publiczna zarówno w Szwecji, jak i Finlandii była zdecydowanie przeciwna przystąpieniu do NATO, ale poparcie dla członkostwa wzrosło niemal z dnia na dzień po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę.

___ Jan M. Olsen z Kopenhagi, Dania, przyczynił się do powstania tego sprawozdania.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:apnews.com

"10 największych eksplozji jądrowych w historii, wizualizowanych"

 AUTOR: TYLER DURDEN

PONIEDZIAŁEK, MAJ 16, 2022 - 03:00 AM

Jak potężne są wybuchy nuklearne?

Amerykański test Trinity w 1945 roku, pierwsza w historii detonacja nuklearna, uwolnił około 19 kiloton energii wybuchowej. Eksplozja natychmiast odparowała wieżę, na której stała i zamieniła otaczający piasek w zielone szkło, zanim wysłała potężną falę upałów przez pustynię.

Wraz z eskalacją zimnej wojny w latach po II wojnie światowej, USA i Związek Radziecki testowały bomby o sile wybuchowej co najmniej 500 razy większej. W poniższej infografice Mark Belan i Govind Bhutada z Visual Capitalist porównują 10 największych eksplozji nuklearnych w historii.

Anatomia wybuchu jądrowego


Po wybuchu bomby nuklearne tworzą gigantyczne kule ognia, które generują oślepiający błysk i palącą falę upałów. Kula ognia pochłania otaczające powietrze, powiększając się, gdy unosi się jak balon na ogrzane powietrze.

Gdy kula ognia i ogrzane powietrze wznoszą się, są spłaszczane przez chłodniejsze, gęstsze powietrze wysoko w atmosferze, tworząc strukturę grzybowej "czapki". U podstawy chmury kula ognia powoduje fizyczne zniszczenie, wysyłając falę uderzeniową poruszającą się na zewnątrz z prędkością tysięcy mil na godzinę.

Silny przeciąg powietrza i cząstek brudu przez środek chmury tworzy "łodygę" chmury grzybów. W większości eksplozji atomowych zmieniające się ciśnienie atmosferyczne i kondensacja wody tworzą pierścienie otaczające chmurę, znane również jako chmury Wilsona.

Z biegiem czasu chmura grzybów rozprasza się. Pozostawia jednak po sobie opad radioaktywny w postaci cząstek jądrowych, gruzu, pyłu i popiołu, powodując trwałe szkody w lokalnym środowisku. Ponieważ cząstki są lekkie, globalne wzorce wiatru często rozprowadzają je daleko poza miejsce detonacji.

Mając to na uwadze, oto spojrzenie na 10 największych eksplozji jądrowych.

#10: Ivy Mike (1952)


W 1952 roku Stany Zjednoczone zdetonowały urządzenie Mike 'a – pierwszą w historii bombę wodorową – w ramach operacji Ivy. Bomby wodorowe polegają na fuzji jądrowej w celu wzmocnienia swoich eksplozji, wytwarzając znacznie więcej energii wybuchowej niż bomby atomowe wykorzystujące rozszczepienie jądrowe.

Ważący 140 000 funtów (63 500 kg) test Ivy Mike wygenerował wydajność 10 400 kiloton, co odpowiada wybuchowi 10,4 miliona ton trotylu. Eksplozja była 700 razy potężniejsza niż Little Boy, bomba zrzucona na Hiroszimę w 1945 roku.

#9: Zamek Romeo (1954)


Castle Romeo był częścią serii operacji Castle amerykańskich testów jądrowych odbywających się na Wyspach Marshalla. Szokująco, w USA kończyły się wyspy do przeprowadzenia testów, co czyniło Romeo pierwszym w historii testem przeprowadzonym na barce na oceanie.

Przy 11 000 kiloton test wytworzył ponad dwukrotnie większą przewidywaną energię wybuchową wynoszącą 4000 kiloton. Jego kula ognia, jak widać poniżej, jest jednym z najbardziej kultowych zdjęć kiedykolwiek uchwyconych eksplozji jądrowej.

#8: Radziecki test #123 (1961)

Test #123 był jednym z 57 testów przeprowadzonych przez Związek Radziecki w 1961 roku. Większość tych testów przeprowadzono na archipelagu Nowej Ziemi w północno-zachodniej Rosji. Bomba dała 12 500 kiloton energii wybuchowej, wystarczającej do odparowania wszystkiego w promieniu 2,1 mili (3,5 km).

#7: Zamek Yankee (1954)


Castle Yankee był piątym testem w Operacji Zamek. Eksplozja była drugą najpotężniejszą próbą nuklearną USA.

Dało to 13 500 kiloton, znacznie więcej niż przewidywany plon do 10 000 kiloton. W ciągu czterech dni od wybuchu jego opad dotarł do Mexico City, około 7 100 mil (11 400 km) dalej.

#6: Zamek Bravo (1954)


Castle Bravo, pierwsza z serii Castle Operation, przypadkowo stała się najpotężniejszą bombą nuklearną testowaną przez USA.

Z powodu błędu projektowego energia wybuchowa z bomby osiągnęła 15 000 kiloton, dwa i pół razy więcej niż oczekiwano. Grzybowa chmura wspięła się na około 25 mil (40 km).

W wyniku testu skażono obszar 7000 mil kwadratowych, a mieszkańcy pobliskich atoli zostali narażeni na wysoki poziom opadu radioaktywnego. Ślady wybuchu znaleziono w Australii, Indiach, Japonii i Europie.

#5, #4, #3: Radzieckie testy #173, #174, #147 (1962)


W 1962 roku Związek Radziecki przeprowadził 78 prób jądrowych, z których trzy doprowadziły do piątej, czwartej i trzeciej najpotężniejszej eksplozji w historii. Testy #173, #174 i #147 dały po około 20 000 kiloton. Ze względu na absolutną tajemnicę tych testów, żadne zdjęcia ani filmy nie zostały opublikowane.

#2: Radziecki test #219 (1962)


Test #219 był atmosferyczną próbą jądrową przeprowadzoną przy użyciu międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM), z bombą eksplodującą na wysokości 2,3 mil (3,8 km) nad poziomem morza. Była to druga najpotężniejsza eksplozja jądrowa, o wydajności 24 200 kiloton i niszczycielskim promieniu ~ 25 mil (41 km).

#1: Car Bomba (1961)


Car Bomba, zwany także Big Ivan, potrzebował specjalnie zaprojektowanego samolotu, ponieważ był zbyt ciężki, aby przewozić go na konwencjonalnych samolotach. Bomba została przymocowana do gigantycznego spadochronu, aby dać samolotowi czas na odlot.

Eksplozja, dająca 50 000 kiloton, zniszczyła opuszczoną wioskę oddaloną o 34 mile (55 km) i wygenerowała trzęsienie ziemi o sile 5,0-5,25 w skali Richtera w otaczającym regionie. Początkowo został zaprojektowany jako bomba o mocy 100 000 kiloton, ale jego wydajność została zmniejszona do połowy potencjału przez Związek Radziecki. Grzybowa chmura Carskiej Bomby przebiła się przez stratosferę, osiągając wysokość ponad 37 mil (60 km), około sześć razy większą niż wysokość lotu samolotów komercyjnych.

Dwie bomby zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki miały katastrofalne konsekwencje, a ich wybuchowe plony były tylko ułamkiem 10 największych eksplozji. Siła nowoczesnej broni jądrowej sprawia, że jej skala zniszczenia jest naprawdę niezgłębiona, a jak sugeruje historia, wyniki mogą być nieprzewidywalne.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo|:https://www.zerohedge.com/

"Rosyjski prawodawca mówi, że Polska jest następna w kolejce do "denazyfikacji"!!!!!!"

 AUTOR: TYLER DURDEN

PONIEDZIAŁEK, MAJ 16, 2022 - 08:00 AM

Autor: Tom Ozimek za pośrednictwem The Epoch Times,

Rosyjski prawodawca wydał ogniste ostrzeżenie, że Warszawa jest następna w kolejce do "denazyfikacji" po tym, jak premier Polski napisał artykuł, w którym nazwał rosyjską imperialistyczną ideologię "Russkij Mir" "rakiem" pochłaniającym rosyjskie społeczeństwo i "śmiertelnym zagrożeniem" dla innych krajów.

Oleg Morozow, przewodniczący Komitetu Kontroli Dumy Państwowej Rosji, napisał w piątek w wiadomości na Telegramie, że komentarze polskiego przywódcy zasadniczo uczyniły Polskę celem.

W swoich uwagach Morozow uciekał się do retoryki Kremla w operacji wojskowej na Ukrainie tak zwanej "denazyfikacji", etykietki, której Moskwa używa do oczerniania swoich geopolitycznych przeciwników i usprawiedliwiania wojny.

"Ze swoimi oświadczeniami o Rosji jako "raku" i o "odszkodowaniu", które musimy zapłacić Ukrainie, Polska zachęca nas do umieszczenia jej na pierwszym miejscu w kolejce do denazyfikacji po Ukrainie. Morozow napisał, zgodnie z tłumaczeniem jego oświadczenia.

Do wypowiedzi Morozowa skłoniły wypowiedzi polskiego premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy, którzy byli bardzo krytyczni wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Duda powiedział, że Rosja powinna zostać zmuszona do wypłacenia Ukrainie odszkodowań za szkody wojenne, podczas gdy Morawiecki powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin jest "bardziej niebezpieczny" niż adolf Hitler i Józef Stalin, ponieważ ma do dyspozycji broń jądrową i ogromną machinę propagandową.

Morawiecki napisał w felietonie w brytyjskiej gazecie The Telegraph, że "przeklęte widma 20 wieku ponownie powstały nad Ukrainą", twierdząc, że rosyjska inwazja na sąsiada nosi znamiona faszyzmu, "już otworzyła bramy do ludobójstwa" i jest napędzana przez "potworną nową ideologię", którą nazwał "Russkiy Mir".

Morawiecki twierdził, że w imię tej ideologii Putin i jego otoczenie wojskowe nakazali siłom rosyjskim wojnę, "przekonali ich o ich wyższości i zachęcali do popełniania nieludzkich zbrodni wojennych – mordowania, gwałcenia i torturowania niewinnych cywilów".

"Putinowska ideologia 'Russkij Mir' jest odpowiednikiem 20-wiecznego komunizmu i nazizmu" Morawiecki napisał, nazywając go "rakiem, który pochłania nie tylko większość rosyjskiego społeczeństwa, ale także stanowi śmiertelne zagrożenie dla całej Europy".

To nie wystarczy, aby pomóc Ukrainie odeprzeć atak Rosji, argumentował Morawiecki, "musimy całkowicie wykorzenić tę potworną nową ideologię".

Tak jak kiedyś Niemcy podlegały denazyfikacji, tak dziś jedyną szansą dla Rosji i cywilizowanego świata jest "deputowania". Jeśli nie zaangażujemy się w to zadanie od razu, nie tylko stracimy Ukrainę, stracimy naszą duszę, naszą wolność i suwerenność"  napisał polski przywódca.

Morawiecki przekonywał, że jeśli nie będzie się sprzeciwiać, Rosja nie zatrzyma się w Kijowie, ale będzie kontynuowała "długi marsz na Zachód".

Kreml zaprzeczył, jakoby miał zamiar najeżdżać inne kraje. Putin twierdzi, że to, co opisuje jako "specjalną operację wojskową" na Ukrainie, jest odpowiedzią na próby mocarstw zachodnich ustanowienia bastionu na Ukrainie, który zagraża bezpieczeństwu Moskwy.

W szczególności Putin od dawna mówi, że NATO próbuje rozszerzyć swoje granice, aby wywrzeć presję militarną na Rosję, twierdząc, że sojusz obronny odrzucił jako bezpodstawny.

Innym kluczowym uzasadnieniem kremlowskiej operacji na Ukrainie jest twierdzenie, że rosyjskojęzyczna ludność w kontrolowanym przez separatystów Donbasie i obwodzie ługańskim była poddawana represjom i temu, co Putin określił jako "ludobójstwo".

Długa lista uczonych i akademików potępiła rosyjskie twierdzenia o ludobójstwie i "denazyfikacji" Ukrainy jako fałszywy pretekst mający usprawiedliwić "niesprowokowaną agresję" przeciwko południowemu sąsiadowi.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo|:https://www.zerohedge.com/

""Co dalej": Były prezydent Rosji ostrzega, że sankcje "samookaleczające" Westa oznaczają "upadek świata skoncentrowanego na USA""

 AUTOR: TYLER DURDEN

PONIEDZIAŁEK, MAJ 16, 2022 - 10:15

Po fali gróźb i sankcji były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew przewidywał w tym tygodniu, że będzie szereg globalnych konsekwencji.

Miedwiediew, który jest wiceprzewodniczącym Rady Bezpieczeństwa Rosji, napisał na Telegramie, że sankcje mogą być bodźcem do nowego porządku światowego, który Moskwa wcześniej zapowiedziała, że przyjmie z zadowoleniem.

"W wyniku [sankcji] powstanie nowa architektura bezpieczeństwa" - powiedział.

To podkreśliłoby "słabość zachodnich koncepcji stosunków międzynarodowych, takich jak 'porządek oparty na zasadach'" – miedwiediew przewidział również "upadek idei świata amerykocentrycznego".

 

W poście zatytułowanym "Co będzie dalej, albo świat po antyrosyjskich sankcjach (wcale nie prognoza)", Miedwiediew nakreślił w 10 podpunktach, w jaki sposób łańcuchy dostaw mogą się załamać, inflacja może wzrosnąć, a kryzysy żywnościowe i finansowe nastąpią.

1. Szereg globalnych łańcuchów dostaw towarów upadnie, możliwy jest poważny kryzys logistyczny, w tym upadek zagranicznych linii lotniczych, którym zakazano latania nad terytorium Rosji.

2. Kryzys energetyczny będzie się nasilał w tych państwach, które nałożyły "strzelające sobie w nogi" sankcje na dostawy rosyjskich nośników energii, dalszy wzrost cen paliw kopalnych będzie kontynuowany, a rozwój gospodarki cyfrowej na świecie spowolni.

3. Pełnoprawny międzynarodowy kryzys żywnościowy przyjdzie z perspektywą głodu w poszczególnych państwach.

4. Kryzys monetarny i finansowy jest możliwy w niektórych krajach lub społecznościach krajów, związany z podważeniem stabilności wielu walut narodowych, galopującą inflacją i zniszczeniem systemu prawnego ochrony własności prywatnej.

5. Nowe regionalne konflikty zbrojne powstaną w tych miejscach, w których sytuacja nie była rozwiązywana pokojowo przez wiele lat lub ignorowane są znaczące interesy głównych graczy międzynarodowych.

6. Terroryści stają się coraz bardziej aktywni, wierząc, że uwaga zachodnich władz jest dziś skierowana na starcie z Rosją.

7. Rozpoczną się nowe epidemie, spowodowane odrzuceniem uczciwej współpracy międzynarodowej w sferze sanitarno-epidemiologicznej lub bezpośrednimi faktami użycia broni biologicznej.

8. Nastąpi spadek działań instytucji międzynarodowych, które nie były w stanie udowodnić swojej skuteczności w trakcie uregulowania sytuacji na Ukrainie, takich jak np. Rada Europy.

9. Powstaną nowe międzynarodowe sojusze państw oparte na pragmatycznych, a nie ideologicznych kryteriach anglosaskich.

10. W rezultacie powstanie nowa architektura bezpieczeństwa, w której de facto, a następnie de jure, rozpoznane zostaną istniejące realia:

a) słabość zachodnich koncepcji stosunków międzynarodowych, takich jak "Porządek oparty na zasadach" i inne bezsensowne zachodnie śmieci;

b) upadek idei świata amerykocentrycznego;

c) obecność interesów szanowanych przez społeczność światową w tych krajach, które znajdują się w ostrej fazie konfliktu ze światem zachodnim.

Ponury obraz przyszłości Miedwiediewa - zwrot w kierunku odejścia od porządku międzynarodowego po zimnej wojnie - odzwierciedla komentarze rosyjskiego prezydenta Putina tuż przed inwazją na Ukrainę.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Rubel rosyjski jest najlepiej radzącą sobie walutą roku"

 Rosyjski rubel, o którym Biden powiedział dwa miesiące temu, że został "obrócony w gruzy", jest najlepiej działającą walutą na świecie w 2022 roku.

Zdjęcie: Rubel rosyjski jest najlepiej radzącą sobie walutą roku

(Artykuł Chrisa Menahana ponownie opublikowany z InformationLiberation.com)

"W wyniku naszych bezprecedensowych sankcji rubel został niemal natychmiast obrócony w gruzy" - powiedział Biden 26 marca. "Rosyjska gospodarka jest na dobrej drodze do cięcia o połowę. Przed tą inwazją była to 11. co do wielkości gospodarka na świecie – a wkrótce nie znajdzie się nawet wśród 20 najlepszych.

W czwartek Bloomberg News poinformował, że rubel przewyższył real brazylijski, stając się "najlepiej radzącą sobie walutą na świecie w tym roku".

Bloomberga, "Rubel przewyższa brazylijski real jako najlepiej radzącą sobie walutę roku":

Kontrola kapitału narzucona przez Rosję zmieniła rubla w najlepiej radzącą sobie walutę na świecie w tym roku, chociaż niewiele osób może zarobić na rajdzie.

Rubel wznowił wzrost w stosunku do dolara w środę, gdy moskiewska giełda została ponownie otwarta po dwóch dniach święta państwowego. Obecnie wzrósł o ponad 11% w stosunku do dolara amerykańskiego od początku roku, przekraczając 9% wzrost reala, aby stać się największym zyskiem wśród 31 głównych walut śledzonych przez Bloomberga. Stawka offshore wzrosła jeszcze bardziej, o około 12%.

Zyski rubla wynikają z szeregu działań podjętych przez rząd w celu obrony poobijanej waluty w następstwie zachodnich sankcji. Oprócz narzucania kontroli kapitału, Rosja zmusiła eksporterów do sprzedaży walut obcych i domaga się, aby jej gaz ziemny był opłacany w rublach. Stratedzy twierdzą, że rajd nie jest wiarygodny, ponieważ wiele sklepów handlujących walutami przestało handlować rublem, ponieważ jego wartość widoczna na monitorach nie jest ceną, po której można handlować w prawdziwym świecie.

Porozmawiaj o radzeniu sobie. Rosjanie czerpią zyski z rajdu, a ich gospodarka przetrwa dzięki bezprecedensowej wojnie gospodarczej z Zachodu.

Rosja stała się najbardziej objętym sankcjami krajem na świecie zaledwie 10 dni po operacji specjalnej, a od tego czasu narastają dodatkowe sankcje.

Fakt, że ich waluta nie tylko przetrwała, ale rozkwitła w obliczu takiej opozycji, jest cudem.

Mimo to ironia tego, że rubel radzi sobie tak dobrze podczas wojny, jest niezwykła, zwłaszcza że inne kraje, które narzuciły kontrolę kapitału w niedawnej przeszłości, nie osiągnęły takich samych rezultatów. Turcja i Argentyna próbowały podobnych środków, gdy w ciągu ostatnich kilku lat stanęły w obliczu hordy sprzedawców z katastrofalnymi konsekwencjami dla liry i peso, które osiągnęły świeże najniższe poziomy w historii i nigdy się nie podniosły.

Rosja faktycznie wycofała się z planu dodania złota do rubla, ponieważ ich waluta była tak gorąca.

Tymczasem Stany Zjednoczone cierpią z powodu rekordowej inflacji.

Czytaj więcej na: InformationLiberation.com

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Berlin zgadza się wysłać "czołgi" na Ukrainę, ale nie będą one zbyt pomocne."

 Niemiecki rząd trafił na pierwsze strony gazet w ostatnich dniach, zgadzając się na coś, czego odmawiał od zakończenia II wojny światowej: ofensywne zaangażowanie się w konflikt europejski.

Zdjęcie: Berlin zgadza się wysłać "czołgi" na Ukrainę, ale nie będą one zbyt pomocne

Według doniesień, Berlin zgodził się wysłać "czołgi" na Ukrainę, ponieważ Kijów nadal walczy z rosyjskim atakiem. Ale bliższe przyjrzenie się szczegółom dowodzi, że wszystko, co Niemcy naprawdę robią, to rozładunek eksponatów muzealnych i reliktów, które już dawno minęły w okresie użytkowania i nie mogą się równać z prawie każdym systemem uzbrojenia, który Rosjanie wypuszczają.

"Niemiecki rząd oświadczył we wtorek, że dostarczy czołgi przeciwlotnicze na Ukrainę po silnej presji w kraju i za granicą, aby porzucić niechęć do dostarczania ciężkiej broni do Kijowa" - podało Politico Europe na początku tego tygodnia.

"Decyzja o dostarczeniu czołgów "Gepard", które pochodzą z zapasów niemieckiego przemysłu obronnego, została podjęta na zamkniętym posiedzeniu rządu w poniedziałek, powiedziała minister obrony Christine Lambrecht dziennikarzom na konferencji bezpieczeństwa Ukrainy w amerykańskiej bazie lotniczej w Ramstein w Niemczech. Nie było natychmiastowej informacji o tym, ile czołgów Niemcy dostarczą" - dodano w raporcie.

Bliższe przyjrzenie się Gepardowi wskazuje, jak żałosna, a nawet obraźliwa jest to "oferta" z Berlina.

Przede wszystkim Gepard nie jest nawet czołgiem w prawdziwym tego słowa znaczeniu; jest to system przeciwlotniczy naprowadzany radarowo i system krótkiego zasięgu (około trzech mil). Opancerzony i na gąsienicach jest lekko opancerzony i wyposażony w dwie armaty 35 mm jako broń przeciwlotniczą. Co gorsza, są to systemy zimnowojenne, po raz pierwszy wyprodukowane w 1960 roku. I podczas gdy niemiecka Bundeswehra (armia) kilkakrotnie modernizowała systemy, ostatnia została oficjalnie wycofana w 2010 roku. Nie są to więc nawet obecne systemy.

I znowu, nie są to czołgi, czego Ukraińcy naprawdę potrzebują. Jak zauważono w jednym z opisów, Ukraińcy prawdopodobnie nie będą mogli ich używać przed zakończeniem wojny.

Blog Moon of Alabama wyjaśnił dlaczego: "Pamiętam je dobrze z mojego pobytu w Bundeswehrze. Podczas gdy moje podstawowe szkolenie było jako strzelec na prawdziwym czołgu, Leopard 1A3, dwie osoby, które znałem, były szkolone jako strzelcy dla Geparda. Była jednak ogromna różnica. Minęło 6 miesięcy szkolenia, aby stać się dość dobrym strzelcem czołgowym. 12 miesięcy, w tym setki godzin w symulatorze, zajęło zostanie strzelcem na Gepardzie. Rola dowódcy wymagała jeszcze większego przeszkolenia.

"System był doskonały jak na swoje czasy, ale także bardzo skomplikowany[d]. Oba radary mają różne tryby do różnych celów. Lepiej byłoby użyć właściwego lub ryzyka, aby przyciągnąć wybuchowe środki zaradcze. Uruchamianie systemów wieżowych i obsługa ich różnych trybów błędów, które mogły wystąpić, nie były łatwe w obsłudze.

"Podwozie czołgu jest również bardziej skomplikowane niż oryginalne. Ma dodatkowy silnik, który zasila pięć generatorów elektrycznych, dwa transformatory obrotowe Metadyne i koło zamachowe do obsługi niezwykle szybkich ruchów wieży (2,5 sekundy dla obrotu o 360 °). "

Strona wyjaśniła, że obecnie w Bundeswehrze jest dosłownie tylko garstka personelu, który nadal wie, jak działać i, co ważniejsze, utrzymywać przestarzałe systemy. I nie ma szans, aby niemiecki rząd lub parlament upoważnił jakikolwiek personel Bundeswehry do prowadzenia ich na Ukrainie.

Innymi słowy, przeniesienie tych "czołgów" na Ukrainę sprawia wrażenie, że Niemcy robią coś pożytecznego, aby pomóc Kijowowi w potrzebie, ale faktem jest, że jest to pusty gest z Berlina. Obraźliwe, nawet.

Nie inaczej byłoby, gdyby Niemcy dostarczyły Ukrainie prawdziwe czołgi, ale wstrzymały amunicję i instrukcję obsługi.

Ukraina prawdopodobnie nie przetrwa rosyjskiej inwazji, i tak nie jest całkowicie nienaruszona. Wysyłanie większej ilości broni – bezużytecznej lub nie – do Kijowa prowadzi tylko do większej liczby ofiar śmiertelnych i zniszczeń.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Biały Dom Bidena obejmuje piractwo, podpisuje się pod planem sprzedaży zajętych rosyjskich aktywów, przekazuje wpływy Ukrainie"

 Czytelnicy wiedzą, że odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę pod koniec lutego, a USA i Zachód odpowiedziały ukaraniem Moskwy i objęciem Kijowa, przedstawiliśmy wiele informacji pokazujących, jak skorumpowany jest rząd prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Zdjęcie: Biały Dom Bidena obejmuje piractwo, podpisuje się pod planem sprzedaży zajętych rosyjskich aktywów, przekazuje wpływy Ukrainie

Podczas gdy siły prezydenta Władimira Putina są z pewnością brutalne, a cywile na Ukrainie cierpią o wiele bardziej niż obywatele rosyjscy, w końcu jest to wojna; ludzie umierają w przerażający, groteskowy sposób, podczas gdy zniszczenie szaleje. W żadnym wypadku nie jest to wojna "w Afganistanie"; bardziej przypomina to, co wydarzyło się w tym kraju podczas II wojny światowej.

I chociaż wcale nie mówimy, że Putin nie ponosi winy za to, co zrobił lub że on i jego rząd są święci, jasne jest, że obie strony ponoszą wspólną odpowiedzialność za to, co się dzieje, i żadna ze stron nie jest całkowicie czysta.

Dlatego nie ma sensu opowiadać się po naszej stronie, a już na pewno nie po stronie kraju znanego przed wojną jako jeden z najbardziej skorumpowanych w Europie. Dlatego jest nieprzyzwoite i oburzające, że reżim Bidena przyjął politykę jawnego piractwa przeciwko Rosji, jak zauważa Information Liberation, która szyderczo wskazała, że "porządek oparty na zasadach" (kierowany przez USA Zachód) nie gra według żadnej z własnych zasad.

Według Axios:

Biały Dom przedstawił w czwartek proponowany pakiet legislacyjny, który pozwoliłby rządowi federalnemu sprzedać aktywa przejęte od rosyjskich oligarchów w związku z inwazją Kremla na Ukrainę i wykorzystać wpływy na pomoc wojskową i humanitarną dla Ukrainy.

Dlaczego to ma znaczenie: USA już przejęły miliony dolarów aktywów od bogatych Rosjan blisko związanych z prezydentem Władimirem Putinem. Ona i inne rządy mają nadzieję, że presja finansowa na te osoby przełoży się na presję polityczną na Putina, potencjalnie ograniczając jego władzę.

Propozycja pojawiła się po tym, jak Izba Reprezentantów zagłosowała w środę przytłaczającą większością głosów, aby wezwać administrację Bidena do likwidacji zajętych aktywów, aby pomóc Ukrainie.

"To po prostu proste, bezwstydne, nagie piractwo" – napisał Chris Menahan z Information Liberation, dodając, że w zeszłym roku reżim Bidena przeprowadził podobny akt piractwa, kiedy przejął irański tankowiec i sprzedał jego zawartość prawie 2 milionów baryłek za 110 milionów dolarów.

I podczas gdy Zełenski błagał Zachód o więcej broni, więcej amunicji i pieniędzy (7 miliardów dolarów miesięcznie), on sam ma znaczną fortunę, która może również zostać skonfiskowana przez Zachód, jeśli taka jest polityka, którą teraz prowadzimy, a następnie redystrybuowana do jego narodu.

Menahan dodał: "USA powinny przejąć ukryte zagraniczne bogactwo Zełenskiego, które dostał od skorumpowanego izraelsko-ukraińskiego oligarchy miliardera Igora Kołomojskiego, który od dziesięcioleci wykrwawia Ukrainę do sucha. Stany Zjednoczone powinny sprzedać kilka aktywów, które przejęły od Kołomojskiego i rozpocząć międzynarodowe wysiłki w celu odzyskania jego oszukańczo uzyskanego bogactwa w imieniu narodu ukraińskiego.

Ale oczywiście tak się nie stanie, ponieważ, oczywiście, reżim Bidena i reszta Zachodu wybrali strony: stronę Ukrainy.

Tymczasem reżim i Kongres również nakłaniają amerykańskich podatników do wojny na Ukrainie. Oprócz wysyłania Kijowowi amerykańskiej własności wojskowej, za którą zapłaciliśmy w postaci sprzętu i broni, reżim wysyła również miliardy w gotówce do przywódcy Ukrainy, wiedząc, że jest skorumpowany i że znaczna część tych funduszy zostanie wyprowadzona na "użytek osobisty" przez Zełenskiego i jego głównych urzędników państwowych. Już teraz Biały Dom zatwierdził 15 miliardów dolarów transferów do Kijowa, a w zeszłym tygodniu Biden poprosił Kongres o ponad 30 miliardów dolarów więcej.

To jest szaleństwo. Wojna na Ukrainie jest przedłużeniem rosyjskiej polityki bezpieczeństwa narodowego po tym, jak nasza strona przez lata bawiła się pomysłem przyjęcia Ukrainy do NATO.

Jeśli ktoś jest winny konfliktu, to Waszyngton i Europa. Kradzież, a następnie sprzedaż rosyjskich aktywów tylko zaognie stosunki i pogorszy sytuację.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Ujawniono: Dokument sygnalisty pokazuje, jak skorumpowane FBI "monitoruje" niektóre media informacyjne"

 

FBI wielokrotnie udowadniało, że nie jest już federalną agencją ścigania, ale raczej niczym innym jak upolitycznionym obrońcą głębokiego państwa.

Zdjęcie: Ujawniono: Dokument sygnalisty pokazuje, jak skorumpowane FBI "monitoruje" niektóre media informacyjne

Kiedy agencja nie próbuje usidlić konserwatystów w fałszywych przestępstwach, najwyraźniej monitoruje media uważane za wrogie reżimowi, zgodnie z dokumentem dostarczonym przez sygnalistę do śledczej operacji dziennikarskiej Project Veritas.

"Źródło w Federalnym Biurze Śledczym ujawniło ataki FBI na członków "mediów informacyjnych", w tym informacje o tym, co FBI nazywa specjalną sprawą śledczą ("SIM") dotyczącą ich dochodzenia w sprawie Projektu Veritas w sprawie porzuconego dziennika Ashleya Bidena" - zauważyła organizacja w komunikacie prasowym.

Zgodnie z dokumentem, który został również opublikowany przez grupę, FBI wszczęło dochodzenie w sprawie Projektu Veritas "wiedząc doskonale, że są dziennikarzami, ponieważ dokument jest oznaczony w ramach klasyfikacji "mediów informacyjnych", zauważa komunikat prasowy dalej, co nasuwa pytanie: Chyba że z powodów kontrwywiadowczych, dlaczego jakakolwiek agencja rządu federalnego miałaby "badać" jakąkolwiek organizację informacyjną, kiedykolwiek?

W komunikacie prasowym zauważono, że klasyfikacja mediów jest bezpośrednią sprzecznością z wnioskiem sądowym od rządu, w którym reżim Bidena argumentował, że działania podjęte przez federalnych w celu inwigilacji, nalotu, a następnie przejęcia materiałów od dziennikarzy Project Veritas były właściwe i właściwe.

"Project Veritas nie zajmuje się dziennikarstwem w ramach żadnej tradycyjnej lub akceptowanej definicji tego słowa", ponieważ jego raportowanie jest "bez zgody" - napisano w oświadczeniu rządu.

Cóż, wszystkie raporty śledcze, które ujawniają korupcję, są na ogół niekonsensualne, ponieważ podmioty ujawnianych czynów korupcyjnych nigdy dobrowolnie nie dostarczają informacji. Jest to więc absurdalne stwierdzenie na pierwszy rzut oka.

Jeśli chodzi o sygnalistę, osoba ta ma wieloletnie doświadczenie jako agent specjalny FBI i powiedziała, że przyszli do organizacji, ponieważ "kierunek, w którym zmierza agencja, niepokoi zdecydowaną większość agentów".

Inną rzeczą, o której informator powiedział, że jest "alarmująca", był sposób, w jaki FBI zaklasyfikowało śledztwo do dziennika córki prezydenta - Threat Band I, który jest zwykle zarezerwowany dla "kwestii zagrożenia, które mogą spowodować największe szkody dla interesów narodowych lub bezpieczeństwa publicznego w nadchodzącym roku".

Oczywiście w dzienniku jest coś, co jest niezwykle wrażliwe na rodzinę przestępczą Bidena – prawdopodobne informacje ujawniające bardziej brudne umowy z zagranicznymi rządami, takimi jak Ukraina, Rosja i Chiny, co czyni Joe Bidena, prezydenta demencji, jeszcze bardziej skompromitowanym.

W komunikacie prasowym czytamy dalej:

Dokument, w którym brakuje pewnych informacji ze względu na ograniczoną klasyfikację akt, pokazuje również, że dochodzenie zostało wszczęte tego samego dnia, w którym prokurator Ashleya Bidena, Roberta Kaplan, powiedziała: "To szaleństwo. Powinniśmy wysłać do SDNY" w odpowiedzi na prośbę o komentarz do treści dziennika Ashley Biden.

FBI wykorzystało również swoje narzędzia Cellular Analysis Survey Team (CAST), które obejmują śledzenie geolokalizacji komórkowej urządzeń telefonicznych, aby potajemnie nadzorować dziennikarzy Project Veritas, według sygnalisty i jak ujawniono w ujawnionym dokumencie.

Informator pozostaje na liście płac FBI. W wywiadzie z założycielem i dyrektorem generalnym Project Veritas, Jamesem O'Keefe, informator powiedział: "Tyrania dzieje się stopniowo i dzieje się tak przez grupę ludzi, którzy zgadzają się na małe niesprawiedliwości w kółko, aby zachować swoją wypłatę i emeryturę".

Informator dodał: "Aby utrzymać twoją wypłatę i emeryturę, która daje ci Holokaust".

Nie ma wątpliwości, że FBI jest beznadziejnie skorumpowane, ale przekonanie wystarczającej liczby mężczyzn i kobiet w Kongresie, aby albo zmusić ludzi do pociągnięcia do odpowiedzialności, albo całkowicie pozbawić agencji funduszy, będzie niemożliwe, co oznacza, że tylko "pewni" Amerykanie będą nadal cierpieć jej tyranię.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...