wtorek, 5 września 2023

"Materiał filmowy rzekomo pokazuje pierwszą w historii utratę czołowego brytyjskiego czołgu w wyniku ostrzału wroga Źródła internetowe podają, że dostarczony przez Brytyjczyków pojazd opancerzony został zniszczony przez rosyjską artylerię"

 Krążące w Internecie wideo ukazuje zniszczony czołg podstawowy Challenger 2, który Wielka Brytania dostarczyła Ukrainie. Byłby to pierwszy raz, kiedy taki czołg zginął w ogniu wroga.


Footage purportedly shows first-ever loss of top UK tank to enemy fire
Niezweryfikowany klip został nakręcony z samochodu mijającego wrak zniszczonego czołgu, którego główne działo wystało z kłębów czarnego dymu.

Jego charakterystyczna wieża przypomina wieżę Challengera 2, którego system widzenia termowizyjnego znajduje się w tej sekcji. Słychać, jak pasażerowie samochodu przeklinają z ukraińskim akcentem.

Nieco dalej widać także inny zniszczony czołg, który wygląda na radziecki T-64. Źródła internetowe udostępniające wideo podają, że zostało ono nakręcone w pobliżu wsi Rabotino w obwodzie zaporoskim.

W ostatnich tygodniach w pobliżu tej osady toczyły się intensywne walki, podczas gdy siły ukraińskie nacierały, aby ją zająć. Jedną z ukraińskich jednostek biorących udział w operacji była elitarna 82. Brygada Powietrzno-Szturmowa, która została uzbrojona w cztery czołgi Challenger 2, gdy Wielka Brytania pomagała Kijówowi przygotować się do letniej kontrofensywy.

Pojazd widoczny na nagraniu mógł należeć do jednego z tych czołgów.

Wielka Brytania zobowiązała się dostarczyć do Kijowa 14 czołgów Challenger 2, chociaż niektórzy ukraińscy urzędnicy twierdzą, że obiecano im dwukrotnie większą liczbę.

Ministerstwo Obrony Rosji nie zgłosiło zniszczenia żadnego z nich, jak to miało miejsce w przypadku innych pojazdów pancernych produkcji zachodniej, takich jak czołg Leopard 2 czy bojowy wóz piechoty Bradley.

Jedyny inny przypadek zniszczenia Challengera 2 w walce w ciągu ponad dwóch dekad historii operacyjnej miał miejsce podczas incydentu z przyjacielskim ogniem podczas inwazji na Irak w 2003 roku.

Czołg Queen’s Royal Lancers został błędnie zidentyfikowany jako pojazd wroga przez innego Challengera 2 z 2. Królewskiego Pułku Czołgów pod Basrą.

Wystrzelił, a pojedynczy pocisk trafił w wieżę, zabijając dwóch członków załogi i niszcząc pojazd.


Przetlumaczono przez translator |Google

zrodlo:https://www.rt.com/russia/582389-challenger-tank-destroyed-video/

"Premier krajów bałtyckich potępia „polowanie na czarownice” w związku ze skandalem w Rosji .Prezydent Estonii zasugerował, że w związku ze skandalem Kaja Kallas powinna podać się do dymisji, podczas gdy ustawodawcy żądali jej dokumentacji finansowej"

 Prezydent Estonii Alar Karis stwierdził, że premier Kaja Kallas powinna była ustąpić ze stanowiska w związku ze skandalem wokół rzekomych rosyjskich interesów jej męża. Kallas nazwała ciągłą kontrolę parlamentarną finansów swojej rodziny politycznym „polowaniem na czarownice”.


Baltic PM decries ‘witch hunt’ over Russia scandal
Kallas, głośno krytykująca Moskwę, spotkała się z ostrą krytyką, odkąd w zeszłym miesiącu ujawniono, że jej mąż Arvo Hallik ma 25% udziałów w firmie logistycznej świadczącej usługi w Rosji. „Osobiście wolałbym, gdyby premier podała się do dymisji na początku serii wydarzeń, które sprawiły, że była w centrum kryzysu” – powiedział w poniedziałek po wystąpieniu Kallasa przed obliczem prezydenta Estonii Karis, którego urząd ma głównie charakter ceremonialny. komisja parlamentarna. „Oszczędziłoby to ją, jej bliskich, skuteczność rządu i wiarygodność komunikatów napływających z Estonii” – dodał. Kallas zaprzeczył jakimkolwiek nadużyciom i odrzucił wezwania do opuszczenia stanowiska. Przesłuchania prowadzone przez Komisję Specjalną ds. Przeciwdziałania Korupcji, której członkowie wyszli z przerwy parlamentarnej, aby przesłuchać premier, koncentrowały się na tym, czy mogła ona zostać skompromitowana ze względu na interesy biznesowe męża.

Premier zgłosił pożyczki w wysokości 372 000 euro (400 000 dolarów) firmie konsultingowej Hallik w ciągu ostatnich dwóch lat. Posłowie domagali się informacji, skąd wzięły się pieniądze i czy dochody z pożyczek pochodzą z Rosji. Kallas twierdziła, że pieniądze pochodziły z oszczędności, które zgromadziła przed karierą polityczną, kiedy jej dochody jako prawnika w sektorze prywatnym znacznie przewyższały jej obecne wynagrodzenie. Upierała się, że nie znała szczegółów działalności męża przed pojawieniem się doniesień medialnych i twierdziła, że krytycy błędnie określali ją jako „rosyjską”. Kallas dodał, że usługi świadczone były na rzecz estońskiej firmy, która rezygnuje z działalności w Rosji. Na prośbę prawodawców Kallas obiecała udostępnić komisji szczegółowe informacje na temat pożyczek, ale ostro zareagowała. „Polowanie na czarownice rozpętane przez opozycję w związku z działalnością partnera biznesowego mojego męża przekroczyło wszelkie dopuszczalne granice” – oświadczył premier. Omawiając publiczne oburzenie w zeszłym tygodniu w wywiadzie dla nadawcy ERR, Kallas zasugerował, że w Estonii „standardy moralne są znacznie wyższe niż w większości krajów”.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/582396-estonia-kallas-parliament-hearing/

"W kraju UE wybuchają zamieszki po proteście przeciwko spaleniu Koranu .W ostatnich miesiącach w Szwecji miała miejsce fala antyislamskich demonstracji"

 Szwedzka policja podała, że w poniedziałek, dzień po tym, jak ostatni incydent ze spaleniem Koranu wywołał gniewne protesty w kraju, obrzucono ich kamieniami i podpalono dziesiątki samochodów.


Riots erupt in EU country after Quran-burning protest
Rozumiem, że takie zgromadzenie publiczne budzi silne emocje” – powiedziała starsza funkcjonariuszka policji Petra Stenkula na poniedziałkowej konferencji prasowej.

„Ale nie możemy tolerować zamieszek i gwałtownych wyrażeń, jakie widzieliśmy w niedzielne popołudnie”. Zamieszki rozpoczęły się, gdy iracki uchodźca Salwan Momika podpalił kopię Koranu w zamieszkanej głównie przez imigrantów dzielnicy Rosengard w Malmö, czyli obszarze, który w niedawnej przeszłości doświadczył podobnych punktów zapalnych.

Policja podała, że podczas pierwszego zdarzenia aresztowano co najmniej 15 osób. Lokalne media DN podały, że w poniedziałek wcześnie rano tłum składający się głównie z młodych muzułmanów, rozgniewany profanacją świętego tekstu, podpalił gruz i opony samochodowe w Rosengard.

Według doniesień niektórzy z tłumu rzucali w policję hulajnogami i rowerami, a na podziemnym parkingu spłonęło kilka samochodów, co policja określiła jako „brutalne zamieszki”.

„Bez względu na przyczynę tych zamieszek, pożary samochodów, molestowanie, przemoc wobec funkcjonariuszy policji… niezależnie od przyczyny, myślę, że wszyscy Szwedzi uważają to za całkowicie nie do przyjęcia” – powiedział w poniedziałek dziennikarzom szwedzki premier Ulf Krisersson. Momika, wybitna działaczka antyislamska mieszkająca w stolicy Szwecji, Sztokholmie, zniszczyła ostatnio kopie Koranu podczas serii protestów.

Policja w kraju UE zezwoliła na te działania w ramach przepisów dotyczących wolności słowa, ale stwierdziła również, że zezwolenie na demonstrację nie jest równoznaczne z poparciem dla działań Momiki. Fala incydentów związanych ze spaleniem Koranu w Szwecji, a także podobne planowane protesty w jej nordyckim sąsiadu, Norwegii, doprowadziły do gwałtownych protestów w kilku krajach z większością muzułmańską. Przywódcy muzułmańscy wezwali szwedzkich prawodawców do wdrożenia środków zapobiegających dalszym demonstracjom postrzeganym jako antyislamskie.

Choć Sztokholm twierdzi, że nie ma planów ponownego wprowadzenia przepisów dotyczących bluźnierstwa, które zniesiono w latach 70. XX wieku, jego rząd oświadczył, że bada metody odrzucania pozwoleń na protesty w przypadku incydentów, które mogą budzić obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/582408-sweden-quran-burning-riots-malmo/

"ONZ uruchamia cyber ARMY, aby agresywnie forsować Agendę 2030, jednocześnie tłumiąc wszystko, co nazywają "dezinformacją""

 Wydział Misji Pokojowych ONZ uruchomił program rekrutacji "cyfrowej armii" młodych ludzi, których zadaniem będzie wykrywanie "fałszywych informacji" w Internecie i zastępowanie ich "prawdziwymi faktami".


Znany jako Kinszasa, program został zaprojektowany, aby odwołać się do ludzi takich jak Blessing Kasasi, 15-letnia "działaczka na rzecz praw kobiet i dzieci", która została przeszkolona w Kinszasie wraz z 30 innymi młodymi ludźmi z klubu sztafetowego, którzy zebrali się w czerwcu, aby dowiedzieć się, jak cenzurować treści.

"Celem było zbudowanie ich zdolności w walce z dezinformacją, która przybiera niepokojące rozmiary w sieciach społecznościowych" - czytamy w ONZ o programie.

Podczas szkolenia młodzi ludzie, tacy jak Himlish Nketani Nsiala, student prawa na Katolickim Uniwersytecie Konga (Université Catholique du Congo), zostali poddani praniu mózgu w sztuce przedstawiania "wiadomości" w sposób, w jaki ONZ chce, aby były prezentowane.

"Nie ma sensu brać obrazu nadawanego tylko w celach, odwracać go od kontekstu i manipulować nim w celu zaszkodzenia" – mówi Nsiala o operacji "sprawdzania faktów" i o tym, co ma ona na celu.

(Powiązane: Podczas gdy świat jest rozproszony niekończącymi się kłótniami o "wycieki laboratoryjne", Światowa Organizacja Zdrowia [WHO] przygotowuje się do stania się globalną dyktaturą zdrowia.)

"Weryfikatorzy faktów" ONZ uczą się, jak lepiej promować "atrakcyjne treści wideo w celu zwalczania dezinformacji w sieci"

Kolejny moduł opracowany specjalnie przez Giscarda Mido, jednego z dwóch trenerów w segmencie marketingu cyfrowego programu ONZ, ma na celu nauczenie dzieci, jak tworzyć filmy propagandowe promujące ich wysiłki "sprawdzania faktów".

"Jak tworzyć atrakcyjne treści wideo, aby walczyć z dezinformacją w sieci?" to temat modułu Mido, który dalej omawia, w jaki sposób telefon może być wykorzystany do odwrócenia trendu "fałszywych wiadomości", które według ONZ "obfitują w sieci".

"W tym celu uczestnicy zostali wyposażeni w mechanizmy gromadzenia, przetwarzania i rozpowszechniania zweryfikowanych wiadomości, w szczególności na temat znaczenia sprawdzania informacji i weryfikowania ich u źródła" - ogłosiła ONZ.

MONUSCO, jak nazywa się praca "sprawdzająca fakty" wykonywana przez misję ONZ w DRK (Demokratyczna Republika Konga), zapewni dzieciom uczestniczącym "niezbędne narzędzia" potrzebne do tworzenia filmów i innych treści, w tym poprzez wyposażenie smartfonów w oprogramowanie do edycji.

Ludność Konga jest głównym celem wysiłków MONUSCO w walce z rozprzestrzenianiem się "dezinformacji", która według ONZ "spowodowała już kilka szkód, z ich szkodliwymi konsekwencjami w społecznościach".

Wyposażając młodych ludzi nie tylko w edycję wideo, ale także w umiejętności fotografowania wideo i fotoreportażu, ONZ poprzez MONUSCO wierzy, że zrobi wielkie postępy w kierunku oczyszczenia Internetu ze wszystkich informacji, które ONZ i jej zwolennicy uznają za "fałszywe".

"Praktyki te są wykorzystywane jako broń wojenna w celu podważenia wysiłków pokojowych MONUSCO w DRK" - powiedział prof. Guillaume Kingh-Farel, drugi trener zaangażowany w program, który koncentruje się na tym, jak korzystać z sieci społecznościowych.

Korzystając ze specjalnych technik wykrywania "fałszywych wiadomości", uczestnicy zaangażowani w program będą mogli nie tylko zapewnić obronę przed fałszywymi wiadomościami, ale także przeciwko ich wirusowemu rozprzestrzenianiu się w Internecie.

W grę wchodzą również wysiłki mające na celu promowanie "prawdziwych" informacji w sieciach społecznościowych poprzez "jednoczesne rozpowszechnianie obiektywnych i wiarygodnych informacji" w tym samym czasie, gdy "fałszywe wiadomości" zaczynają rozprzestrzeniać się wirusowo.

"Klub sztafety jest strukturą złożoną z młodych studentów-wolontariuszy, którzy zrozumieli potrzebę przeciwdziałania wirusowości fałszywych informacji poprzez rozpowszechnianie dobrych i prawdziwych informacji wśród szerszej publiczności" - mówi ONZ.

Czy świat będzie w ogóle rozpoznawalny w roku 2030? Dowiedz się więcej na Collapse.news.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo|:https://www.naturalnews.com/

"Dr Vernon Colman: Kolaboranci zabiją nas wszystkich"(video)

 Na długo przed 1918 rokiem było jasne, że w czasie I wojny światowej generałowie całkowicie stracili kontakt z rzeczywistością, stracili spisek. Nie wiedzieli, co się dzieje w okopach, ponieważ nie patrzyli, nie widzieli żadnych dowodów, więc mogli to zignorować. Ale przynajmniej ich działania były napędzane mieszanką ignorancji, głupoty i arogancji.

Dziś sprawy mają się zupełnie inaczej.

Prawda o zmianach klimatycznych jest tłumiona. Prawda o covidzie i szczepionce na covid jest tłumiona. Prawda o maskach i blokadach jest tłumiona. Prawda o lekach na receptę jest tłumiona. Prawda o chorobach i śmiertelności jest tłumiona. Nawet prawda o ruchu w miastach i zanieczyszczeniu jest tłumiona.

W ten sposób dr Vernon Colman rozpoczął swój najnowszy film. Obejrzyj jego wideo poniżej.

Vernon Coleman: The Collaborators Will Kill Us All,
30 sierpnia 2023 (17 min)

Cały kanał dr Colemana na YouTube został usunięty – wraz ze wszystkimi jego pełnymi faktów filmami i dokładnymi przewidywaniami. Następnie przesłał swoje filmy do BrandNewTube, któremu powiedziano, aby zamknął kanał dr Colemana lub poniósł konsekwencje.

Dr Coleman wyjaśnił, co stało się później: "Odważnie BrandNewTube zignorował zagrożenie. Cała platforma została posiekana na kawałki. (Właśnie został ponownie wymyślony jako onevsp.com) Spiskowcy robią wszystko, co możliwe, aby powstrzymać doktora Colemana przed dzieleniem się swoimi wiadomościami. Dołącz do jego kanału na Bitchute.com, aby najpierw usłyszeć o nowych filmach. A jeśli jedna lub obie strony ulegną awarii, nadal możemy się komunikować. To naprawdę przerażające czasy, a nękanie, tłumienie i zwykły staromodny zakaz pogarszają się z dnia na dzień. "


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://expose-news.com/

"SA gościły tajwańskich żołnierzy na masowych wspólnych ćwiczeniach w Michigan"

 AUTOR: TYLER DURDEN

WTOREK, WRZ 05, 2023 - 11:45 AM



Źródła regionalne w Azji Południowo-Wschodniej ujawniły w poniedziałek, że tajwańscy żołnierze wzięli udział w rzadkich wspólnych ćwiczeniach z wojskiem amerykańskim na amerykańskiej ziemi tego lata.

Stało się to w zeszłym miesiącu w Michigan, donosi Taipei Times, i trwało od 5 do 19 sierpnia i obejmowało około 7 połączonych pracowników. Strona amerykańska była reprezentowana głównie przez Gwardię Narodową Michigan, a podobno nie przez oddziały nadzorowane bezpośrednio przez Pentagon.





Cały wspólny batalion tajwańskiej 333 Brygady Piechoty, nazwany "Northern Strike", został wysłany do Michigan i jest to znak, że na horyzoncie może być więcej takich ćwiczeń z USA.

Co ciekawe, Taipei Times cytuje japońską gazetę, która skomentowała sposoby, w jakie Waszyngton obawia się prowokowania Pekinu wspólnym szkoleniem:

Sankei Shimbun powiedział, że aby nie prowokować Chin zbytnio, ćwiczenia Michigan były prowadzone przez Gwardię Narodową - strategiczne siły rezerwowe, które są zwykle nadzorowane przez rządy stanowe USA - zamiast przez Siły Zbrojne USA.

Amerykańska Gwardia Narodowa pomagała również szkolić ukraińskich żołnierzy po aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję w 2014 roku.

Wątpimy jednak, by Pekin zbytnio przejmował się tymi wewnętrznymi różnicami wojskowymi USA, biorąc pod uwagę również ogromną symbolikę tajwańskich sił lądowych przechodzących szkolenie wojenne głęboko w sercu Ameryki.

Pojawiły się doniesienia, że niekoniecznie jest to pierwszy raz i że jest to "tajemnica poliszynela" - jak dalej podaje źródło regionalne:

Już w 2021 roku zagraniczne media informowały o wspólnym szkoleniu wojskowym Tajwanu i USA w Camp Grayling w Michigan, powiedział Su Tzu-yun z Instytutu Obrony Narodowej i Badań nad Bezpieczeństwem.

Zapytany w lipcu, czy Gwardia Narodowa USA pomogła w szkoleniu tajwańskich żołnierzy, asystent sekretarza obrony USA ds. bezpieczeństwa Indo-Pacyfiku Ely Ratner powiedział, że dyskusje na ten temat powinny odbywać się za zamkniętymi drzwiami.

Ale wokół Tajwanu chińskie wojsko ChALW utrzymuje ciągłą presję, zwłaszcza po ultra-prowokacyjnej wizycie ówczesnej przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w Tajpej zeszłego lata.

Amerykańscy i tajwańscy urzędnicy nie mówią o tej "tajemnicy poliszynela" szkolenia na amerykańskiej ziemi...

Obejmowało to chińskie okręty wojenne i odrzutowce regularnie naruszające środkową linię oddzielającą wody Cieśniny Tajwańskiej. Od tego czasu loty PLA krążą po wyspie prawie co tydzień.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"USA rozpętają wojnę terrorystyczną przeciwko Rosji USA stopniowo przestawiają Ukrainę na wojnę terrorystyczną z Rosją "

  Kongres USA przekaże Ukrainie pomoc wojskową w wysokości 61 mld dolarów. Czy Joseph Biden zdecyduje się na przekazanie Kijowowi rakiet dal...