środa, 8 maja 2024

"Wniosek o dostęp do informacji ujawnia nieuregulowane wykorzystanie narzędzia do wyszukiwania rozpoznawania twarzy przez policję metropolitalną"

 Scotland Yard zakazał korzystania z wyszukiwarki rozpoznawania twarzy PimEyes po tym, jak uzyskano do niej dostęp tysiące razy z komputerów Metropolitan Police.

Z informacji otrzymanych przez i News and Liberty Investigations w odpowiedzi na wniosek o dostęp do informacji ("FOI") wynika, że strona PimEyes, która znajduje się w Tbilisi w Gruzji, została odwiedzona z komputerów policji metropolitalnej 2337 razy w ciągu trzech miesięcy tego roku.

Policja upierała się, że 2337 "trafień" zarejestrowanych w wyszukiwarce z jej komputerów nie oznacza, że uzyskano dostęp do strony w celu przeprowadzenia wyszukiwania za pomocą rozpoznawania twarzy i powiedziała, że funkcjonariusze mogli badać PimEyes w świetle ostatnich kontrowersji związanych z oprogramowaniem.

Met, wraz z innymi brytyjskimi siłami policyjnymi, ma już dostęp do oprogramowania do rozpoznawania twarzy, które jest w stanie dopasować zdjęcia podejrzanych do oficjalnych baz danych. Ale w przeciwieństwie do tych narzędzi, PimEyes może być używany przez funkcjonariusza lub członka personelu bez oficjalnej ścieżki audytu wyszukiwań lub zabezpieczeń, wokół których przesyłane są obrazy.

Jedyne narzędzia do rozpoznawania twarzy, które są obecnie zatwierdzone do użytku przez Met, są ograniczone do list obserwacyjnych osób poszukiwanych, a ich użycie podlega zatwierdzeniu przez wyższych oficerów. Ale PimEyes oferuje możliwość przeszukiwania znacznie szerszego grona osób poprzez skanowanie danych biometrycznych do trzech miliardów obrazów online.

PimEyes, który został opracowany przez dwóch polskich studentów, zanim został kupiony przez obecnych właścicieli, twierdzi, że wykorzystuje "mechanizm odwrotnego wyszukiwania obrazów" wzbogacony o "technologię rozpoznawania twarzy", aby umożliwić użytkownikom przesyłanie zdjęć twarzy i lokalizowanie miejsc, w których pojawiają się zdjęcia tej samej osoby w innym miejscu online. Działacze na rzecz ochrony prywatności obawiają się, że może on zostać wykorzystany przez stalkerów lub do prowadzenia inwigilacji.

Parlamentarzyści ostrzegli, że technologia jest "inwazyjna i niebezpieczna" i wezwali do zakazania jej otwartego dostępu.

W 2022 roku właściciel PimEyes, Giorgi Gobronidze, powiedział, że ciężar odpowiedzialności etycznej spoczywa na użytkownikach, którzy jego zdaniem powinni używać narzędzia tylko do wyszukiwania własnych twarzy lub twarzy osób, które wyraziły na to wyraźną zgodę.

Gobronidze zwrócił uwagę na to, w jaki sposób narzędzie to pomogło kobietom zlokalizować pornografię z zemsty i zaskarżyć ją. W oświadczeniu dla i News powiedział, że PimEyes "jest przeznaczony wyłącznie do lokalizowania źródeł, które publikują zdjęcia" i że firma "nie posiada, ani nie wykorzystuje żadnej technologii do identyfikacji żywych osób".

To twierdzenie wydaje się w najlepszym razie naiwne.

W tym przypadku – co coraz częściej ma miejsce w przypadku użycia – funkcjonariusze organów ścigania używają narzędzia biometrycznego, PimEyes, które nie jest jeszcze objęte formalnymi regulacjami.

Były minister w rządzie Partii Konserwatywnej David Davis twierdzi, że "policja powinna używać tylko narzędzi, które zostały odpowiednio sprawdzone, przetestowane i zatwierdzone do użytku. PimEyes nie jest żadną z nich."

Grupa zajmująca się prawami cyfrowymi Big Brother Watch poszła dalej, sugerując, że "komisarz ds. informacji powinien wkroczyć, aby chronić brytyjską opinię publiczną przed tymi orwellowskimi narzędziami do rozpoznawania twarzy".

skardze złożonej w Biurze Komisarza ds. Informacji ("ICO") w 2022 r. Big Brother Watch stwierdził, że internetowa strona internetowa z rozpoznawaniem twarzy jest "nielegalna" i umożliwia inwigilację i prześladowanie "na niewyobrażalną wcześniej skalę".

PimEyes zaprzeczył zarzutom i podkreślił, że firma podjęła szereg działań w celu zmniejszenia ryzyka stalkingu oraz ochrony użytkowników i społeczeństwa. Wskazał jednak, że "PimEyes nie ponosi odpowiedzialności prawnej za jakiekolwiek naruszenie regulaminu serwisu przez użytkownika ani za jakiekolwiek niezgodne z prawem wykorzystanie wyników wyszukiwania, w tym stalking".

Rzeczniczka ICO powiedziała, że zakończyła dochodzenie w sprawie PimEyes w zeszłym roku, dodając: "Jeśli pojawią się jakiekolwiek dalsze informacje lub jeśli zostaną nam zgłoszone skargi, przeanalizujemy to ponownie".

Nie tylko używanie PimEyes przez policję powinno być przedmiotem zaniepokojenia opinii publicznej. W zeszłym miesiącu rząd Wielkiej Brytanii ogłosił, że zainwestuje 55,5 miliona funtów w rozszerzenie wykorzystania rozpoznawania twarzy przez policję w całym kraju w ramach walki z kradzieżami sklepowymi i przemocą wobec pracowników handlu detalicznego. Pakiet obejmuje 4 miliony funtów na furgonetki, które zostaną rozmieszczone na głównych ulicach i w miastach w całym kraju, które będą wyposażone w kamery do rozpoznawania twarzy na żywo.

Źródła tego artykułu obejmują:

Wyróżniony obraz: Obawy przed prześladowaniem w wyszukiwarce twarzy PimEyes, BBC, 8 listopada 2022 r.


Przetlumaczono prezez translator Google

zrodlo:https://expose-news.com/

" Wielki rabunek na Ukrainie jeszcze się nie skończył": Ron Paul

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, 08 MAJA 2024 - 11:00

Autor: Ron Paul za pośrednictwem Ron Paul Institute,

Ledwo wysechł atrament na podpisie prezydenta Bidena przekazującego kolejne 61 miliardów dolarów czarnej zwanej Ukrainą, kiedy media głównego nurtu przekazały wiadomość, że nie był to strzał pożegnalny w nieudanej polityce USA. Elity nie mają zamiaru zamykać tego pociągu z sosem, który przewozi bogactwo od klasy średniej i robotniczej do klasy zamożnej i powiązanej.

Reuters napisał zaraz po uchwaleniu ustawy o pomocy, że "61 miliardów dolarów dla Ukrainy to za mało". Lider mniejszości w Senacie Mitch McConnell poszedł do niedzielnych programów po uchwaleniu ustawy, aby powiedzieć, że 61 miliardów dolarów to "nie są dla nas dużo pieniędzy..." Cóż, łatwo mu to powiedzieć – w końcu zawsze łatwiej jest wydać cudze pieniądze!

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba nie był wdzięczny za 170 miliardów dolarów, które do tej pory wysłaliśmy do jego kraju. W wywiadzie dla magazynu "Foreign Policy" po uchwaleniu pakietu pomocowego Kułeba miał czelność skrytykować USA za to, że nie produkują broni wystarczająco szybko. "Jeśli nie możesz wyprodukować wystarczającej liczby pocisków przechwytujących, aby pomóc Ukrainie wygrać wojnę z krajem, który chce zniszczyć porządek świata, to jak zamierzasz wygrać wojnę z wrogiem, który być może jest silniejszy niż Rosja?"

Jak to się ma do "dziękuję"?

To zrozumiałe, dlaczego Ukraińcy są sfrustrowani. Większość tych pieniędzy nie pomoże im w walce z Rosją. Amerykańska pomoc wojskowa dla Ukrainy wyczerpała nasze własne zapasy broni, więc pieniądze zostaną przeznaczone na stworzenie nowych linii produkcyjnych, które zastąpią broń już wysłaną na Ukrainę. Chodzi o amerykański przemysł zbrojeniowy. Prezydent Biden przyznał to samo, mówiąc: "pomagamy Ukrainie, jednocześnie inwestując we własną bazę przemysłową".

To dlatego Waszyngton desperacko chce się upewnić, że jeśli Donald Trump wróci do Białego Domu, pociąg z sosem "Ukraina" nie zostanie zamknięty przez jego – lub przyszłe – administracje. W zeszłym tygodniu pojawiła się wiadomość, że ukraiński rząd prowadzi negocjacje z administracją Bidena w sprawie podpisania dziesięcioletniej umowy o bezpieczeństwie, która zablokowałaby amerykańskie finansowanie Ukrainy dla następnych dwóch i pół administracji USA. To niekonstytucyjnie związałoby ręce przyszłym prezydentom, jeśli chodzi o politykę zagraniczną i pozostawiłoby Amerykanów na haku za niezliczone miliardy dolarów zabrane im i wysłane do przemysłu zbrojeniowego i skorumpowanego obcego rządu.

Amerykański przemysł zbrojeniowy i jego cheerleaderki w Waszyngtonie są zdeterminowane, aby utrzymać przepływ pieniędzy na Ukrainie... dopóki nie znajdą sposobu na wywołanie wojny z Chinami po przegranej obecnej wojnie z Rosją. To oczywiście zależy od tego, czy coś z nas zostanie, gdy dym się rozwieje.

Kiedy prezydent Biden podpisał ustawę o wartości 95 miliardów dolarów, aby podtrzymać wojny na Ukrainie i w Strefie Gazy oraz sprowokować przyszłą wojnę z Chinami, nazwał to "dobrym dniem dla pokoju na świecie". Tak, a "wojna to pokój". Dług jest dobry. Wolność to niewola. Żyjemy w społeczeństwie post-prawdy, w którym miliardy wydawane na bezsensowne wojny to "niezbyt dużo pieniędzy". Ale dudziarz zostanie spłacony, a dług spłacony.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Romowie uciekają do Szwajcarii po świadczenia, posługując się fałszywymi ukraińskimi paszportami – media Według doniesień ta grupa etniczna korzysta ze statusu tymczasowej ochrony przyznanego uchodźcom z Ukrainy"

 Jak poinformował we wtorek serwis informacyjny Nau, powołując się na władze szwajcarskie, niektórzy Romowie nadużywają świadczeń socjalnych przyznanych przez Szwajcarię ukraińskim uchodźcom.

Roma flocking to Switzerland for benefits using fake Ukrainian passports – media
Romowie to grupa etniczna zamieszkująca cały świat od czasu ich migracji z Indii ponad 1000 lat temu.

Nie są oni uznawani za mniejszość narodową w Szwajcarii i według doniesień korzystają z tzw. „systemu statusu S” uruchomionego w tym kraju wkrótce po eskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego na początku 2022 r.

Status S przyznaje Ukrainie uchodźcom prawo do przedłużonego ruchu bezwizowego, zakwaterowania, opieki medycznej i innych świadczeń socjalnych.

Osoby ubiegające się o status S również nie muszą przechodzić zwykłej procedury ubiegania się o azyl. Według raportu władze Berna zidentyfikowały co najmniej dziesięć rodzin romskich, które przebywają w mieście na podstawie nielegalnie uzyskanych ukraińskich paszportów.

Alexander Ott, szef policji imigracyjnej w Bernie, powiedział portalowi informacyjnemu, że same dokumenty były w rzeczywistości prawdziwe, ale ich właściciele nie mieli do nich żadnych praw. „Odkryliśmy nieprawidłowości w dokumentach. Na przykład, jeśli prawo jazdy zawiera inne informacje niż paszport, często jest to wskazówka.

Albo jeśli ludzie nie będą mogli powtórzyć żadnych informacji zawartych w dokumentach” – wyjaśnił Ott. Reto Kormann, rzecznik Szwajcarskiego Sekretariatu Stanu ds. Migracji (SEM), powiedział portalowi informacyjnemu, że od marca 2023 r. jego agencja wykryła około 30 fałszywych ukraińskich dokumentów tożsamości służących do uzyskiwania świadczeń socjalnych i stwierdziła, że w kilku przypadkach zostały one wyprodukowane i sprzedane nielegalnie na Ukrainie.

Zauważył, że fałszywe dokumenty podróży i dokumenty tożsamości „nie są nowym zjawiskiem” w działalności SEM.

Jednakże przypadki, w których dokumenty są autentyczne, ale uzyskane nielegalnie, jak w przypadku Romów, były dotychczas nieliczne i dlatego trudniejsze do zbadania, dodał. Urzędnicy zauważyli, że problem posługiwania się przez Romów fałszywymi ukraińskimi dokumentami tożsamości rozprzestrzenia się po całym kraju.

Georg Carl, szef wydziału ds. migracji we wschodnim kantonie Graubuenden, powiedział serwisowi informacyjnemu, że podejrzewa, że co najmniej połowa z około 470 osób o statusie S przebywających w regionie to Romowie.

I chociaż wiadomo, że na Ukrainie istnieją społeczności romskie, jest mało prawdopodobne, aby ci ludzie byli uchodźcami z konfliktu, ponieważ nie mówią ani po ukraińsku, ani po rosyjsku. Na początku tego miesiąca, w odpowiedzi na skargi dotyczące podobnych problemów w kantonie St. Gallen, szwajcarscy parlamentarzyści Boris Tschirky i Benedikt Wuerth złożyli wniosek do Rady Federalnej o wprowadzenie zmian w systemie S, aby zaprzestać jego nadużyć.

Jednak propozycja nie została dotychczas zatwierdzona.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/597171-switzerland-roma-ukraine-passports/

"Niemiecka partia dyscyplinuje regionalnego posła za wizytę w Moskwie AfD w Hamburgu zamierza wyrzucić parlamentarzystę, który niedawno pełnił funkcję obserwatora wyborów w Rosji"

 Urodzona na Syberii niemiecka polityk zostaje ukarana przez swoją partię za rzekome oszukanie innych członków w sprawie jej zamiaru pełnienia funkcji obserwatora wyborów w Rosji.

German party disciplines regional MP over visit to Moscow
Olga Petersen, posłanka do parlamentu hamburskiego z ramienia Alternatywy dla Niemiec (AfD), udała się w marcu do Rosji, aby obserwować wybory prezydenckie i podzieliła się wrażeniami z przebiegu wyborów w ówczesnych wywiadach z lokalnymi mediami. Oddział prawicowej partii w Hamburgu ogłosił we wtorek, że została usunięta ze swojej frakcji w parlamencie i że rozpoczęto proces prawny w sprawie jej usunięcia z partii. W oświadczeniu wymieniono kilka powodów wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, z których większość była związana z rzekomym destrukcyjnym wpływem Petersena na politykę wewnętrzną partii.

AfD oskarżyła ją także o oszukiwanie innych posłów poprzez poinformowanie ich, że udaje się do Rosji osobiście, a podczas podróży zachowywała się inaczej. Niemiecki rząd potępił wybory w Rosji, twierdząc, że nie były one ani wolne, ani uczciwe, i odmówił wysłania swojego przedstawiciela na wtorkową inaugurację Władimira Putina.

W marcu rosyjski prezydent miażdżąco zwyciężył, zapewniając sobie piątą kadencję. Według niemieckich mediów na początku tego roku federalne kierownictwo AfD udzieliło reprymendy trzem członkom jej bawarskiego oddziału, którzy zignorowali jej ostrzeżenia, aby nie obserwować wyborów w Rosji.

Generalnie jednak partia krytycznie ocenia sposób postępowania rządu z kryzysem ukraińskim i opowiada się za poprawą stosunków z Moskwą. Petersen była jedyną kobietą we frakcji AfD w hamburskim parlamencie.

Teraz, gdy jest niezależna, grupa skurczyła się do sześciu członków. Powiedziała radiu NDR, że pozostaje lojalna wobec partii i że przygotowuje się do batalii prawnej przeciwko wnioskowi o jej wydalenie.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/597208-alternative-germany-reprimants-member/

"Policja rozbija propalestyński protest na francuskim uniwersytecie (WIDEO) Aktywiści zajęli sale wykładowe Sorbony i zablokowali wejście do prestiżowej instytucji"

We wtorek policja użyła gazu łzawiącego, aby siłą stłumić propalestyński protest studentów przed prestiżową Sorboną w Paryżu. Demonstracje studenckie przeciwko izraelskiej operacji wojskowej w Gazie nasiliły się na całym świecie po tym, jak IDF przeprowadziła swoje pierwsze „ograniczone” ataki lądowe na przeludnione przygraniczne miasto Rafah.

Police break up pro-Palestine protest at French university (VIDEOS)

Dziesiątki francuskiej policji w strojach bojowych rozproszyły demonstrację wkrótce po jej rozpoczęciu we wtorek po południu.

Uformowując kilka szeregów z podniesionymi tarczami, funkcjonariusze zaczęli odpychać protestujących od blokowanej przez nich ulicy przed Sorboną. Jak wynika z krążących w Internecie filmów ze starć, gdy część protestujących odepchnęła się, policja użyła gazu pieprzowego.

Można zobaczyć co najmniej czterech funkcjonariuszy rozpylających w tłumie gaz łzawiący za ścianą tarcz. Dziesiątki protestujących z palestyńskimi flagami zebrały się we wtorek przed wejściem na uniwersytet, skandując „Wolna Palestyna” i „Izraelu, wynoś się!”.

Palestyna nie jest wasza”, „Wszyscy jesteśmy dziećmi Rafahu” i „Zawieszenie broni w Gazie” – wynika z wideo udostępnionego przez Sputnik.


Jak wynika z filmów opublikowanych w X (dawniej Twitterze) przez niezależny serwis informacyjny Le Media, protestujący założyli także prowizoryczne obozowisko z namiotami w sali wykładowej na Sorbonie.

Jak podaje Le Media, sala wykładowa była zajęta protestem od godziny 18:00.

Wcześniej tego dnia policja rozbiła oddzielne propalestyńskie zgromadzenie na Sciences Po, innym uniwersytecie w Paryżu.

Według „Le Monde” protestujący zablokowali wejście do budynku koszami na śmieci, meblami i rowerami.

Drugi protest, w którym wzięło udział około 100 osób, odbył się później tego samego dnia przed wejściem do szkoły, ale również został rozpędzony. Na uniwersytetach na całym świecie odbyły się propalestyńskie protesty studenckie, gdy Izrael przygotowuje się do rozszerzenia swojej wojny przeciwko Hamasowi z potencjalną inwazją lądową na pełną skalę na Rafah.

Według szacunków ONZ w przeludnionym mieście znalazło schronienie aż 1,4 miliona Palestyńczyków, którzy zostali wysiedleni w wyniku izraelskich bombardowań i operacji lądowych w północnej Gazie.

ONZ ostrzegła przed rozpaczliwą sytuacją humanitarną w Rafah, rosnącym ryzykiem chorób i głodu oraz niewystarczającością obecnego przepływu pomocy.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/597187-paris-sorbonne-latestine-protests/

"Ujawniono pierwszego zagranicznego przywódcę, który pogratulował Putinowi Prezydent Rosji złożył przysięgę na piątą kadencję"

 Prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich szejk Mohamed bin Zayed Al Nahyan jest najwyraźniej pierwszym zagranicznym przywódcą, który pogratulował Władimirowi Putinowi inauguracji piątej kadencji na stanowisku prezydenta Rosji, która odbyła się wcześniej we wtorek.

First foreign leader to congratulate Putin revealed
Składam gratulacje prezydentowi Władimirowi Putinowi z okazji jego inauguracji na stanowisku prezydenta Rosji.

Zjednoczone Emiraty Arabskie angażują się we współpracę z partnerami międzynarodowymi w wysiłkach na rzecz wzmocnienia globalnego dialogu, rozwoju i współpracy z korzyścią dla wszystkich narodów” – napisał przywódca ZEA w poście na X (dawniej Twitter) w języku angielskim, arabskim i rosyjskim. Al Nahyan był także jednym z pierwszych zagranicznych przywódców, którzy pogratulowali Putinowi miażdżącego zwycięstwa w wyborach prezydenckich w zeszłym miesiącu, w których uzyskał rekordową liczbę 87,28% głosów.

W rozmowie telefonicznej z Putinem 20 marca powiedział, że nie może się doczekać dalszej współpracy na rzecz zacieśnienia dwustronnych stosunków między ZEA a Rosją. Zjednoczone Emiraty Arabskie stały się kluczowym partnerem handlowym Rosji na Bliskim Wschodzie od rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie w lutym 2022 r., który doprowadził do nałożenia przez kraje zachodnie bezprecedensowych sankcji na Moskwę.

W ciągu ostatnich dwóch lat stosunki gospodarcze między obydwoma państwami szybko się rozwijały, a obroty handlowe wzrosły w samym 2023 r. o ponad 60%.

Zjednoczone Emiraty Arabskie są także jednym z największych regionalnych inwestorów w rosyjskiej gospodarce. Ceremonia zaprzysiężenia Putina odbyła się we wtorek w Wielkim Pałacu Kremlowskim w Moskwie i wzięło w niej udział setki wysokiej rangi gości, w tym wyżsi urzędnicy rządowi i zagraniczni ambasadorowie.

Ceremonia odbyła się w napiętej sytuacji geopolitycznej wynikającej z konfliktu na Ukrainie i rozłamu dyplomatycznego z Zachodem.

Kilka krajów zachodnich zlekceważyło to wydarzenie, a ich rządy stwierdziły, że tegoroczne wybory prezydenckie w Rosji nie były wolne i uczciwe. W swoim przemówieniu inauguracyjnym Putin podkreślił, że Rosja jest otwarta na budowanie przyjaznych stosunków z każdym narodem, który postrzega ją jako „rzetelnego i uczciwego partnera”, w tym z państwami zachodnimi. „Nie odmawiamy dialogu z narodami Zachodu… Rozmowa, w tym w kwestiach bezpieczeństwa i stabilności strategicznej, jest możliwa… ale tylko na równych zasadach, z poszanowaniem wzajemnych interesów” – stwierdził rosyjski przywódca.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/russia/597166-putin-inauguration-congratulations-uae/

"USA ponownie rozważają rosyjski zakaz diamentów – Reuters Według doniesień władze w Waszyngtonie mają wątpliwości co do mechanizmu śledzenia klejnotów, który ma zostać wprowadzony jeszcze w tym roku"

Stany Zjednoczone ponownie rozpatrują zakaz na rosyjskie diamenty wprowadzony w zeszłym roku przez UE i G7 w związku z licznymi skargami ze ...