poniedziałek, 29 czerwca 2020

"Zamknięcie Broadwayu z powodu wirusa przedłużono ponownie do stycznia"

NEW YORK (AP) - Zamknięcie na Broadwayu zostało ponownie przedłużone - przynajmniej do początku stycznia.

Chociaż dokładna data wznowienia występów nie została jeszcze ustalona, ​​producenci Broadwayu oferują teraz zwroty i wymianę biletów zakupionych na koncerty do 3 stycznia.

„Doświadczenie na Broadwayu może być głęboko osobiste, ale przede wszystkim wspólne” - powiedział Thomas Schumacher, prezes zarządu The Broadway League, która reprezentuje producentów.

„Alchemia 1000 nieznajomych łącząca się w jedną publiczność, napędzająca każdego wykonawcę na scenie i za kulisami, będzie znów możliwa, gdy teatry na Broadwayu będą mogły bezpiecznie gościć pełne domy” - dodał. „Bezpieczeństwo naszej obsady, ekipy, orkiestry i publiczności jest naszym najwyższym priorytetem i nie możemy się doczekać powrotu na nasze sceny tylko wtedy, gdy będzie to bezpieczne”.

Teatry na Broadwayu gwałtownie zamknęły się 12 marca, nokautując wszystkie programy - w tym 16, które wciąż miały zostać otwarte - i odkładając na czas nieokreślony harmonogram nagrody Tony. Producenci, powołując się na zdrowie i władze miasta, wcześniej przedłużyli zamknięcie do 7 czerwca, a następnie ponownie do 6 września.

Actors Equity Association, związek narodowy, który reprezentuje aktorów i kierowników scen, zauważył przedłużenie zamknięcia i wezwał ustawodawców do włączenia finansowania artystycznego i pożyczek, aby pomóc tym, którzy pracują na żywo.

Stowarzyszenie domaga się nadzwyczajnej pomocy w wysokości 4 miliardów USD na finansowanie National National Endowment for the Arts, National Endowment for the Humanities i Corporation for Public Broadcasting, nisko oprocentowane pożyczki dla teatrów, które nie kwalifikują się do finansowania przez NEA, przywracając odliczenie podatku od działalności gospodarczej na zakup biletów na rozrywkę na żywo i uchwalenie dwustronnej ustawy o parytetach wykonawców.

W Londynie producent Cameron Mackintosh powiedział, że produkcje jego firmy „Hamilton”, „Upiór w operze”, „Mary Poppins” i „Les Miserables” nie zostaną ponownie otwarte do 2021 r. Z powodu pandemii koronawirusa. Centrum sztuk performatywnych im. Johna F. Kennedy'ego w Waszyngtonie, D.C., odwołało większość wcześniej ogłoszonych przedstawień i wydarzeń do końca 2020 r., Podobnie jak Huntington Theatre Company w Bostonie.

Broadway zarobił w ubiegłym sezonie 1,8 miliarda dolarów i przyciągnął rekordową liczbę 15 milionów ludzi. Producenci i związki zawodowe dyskutują o tym, w jaki sposób teatry mogą bezpiecznie ponownie się otworzyć.

Najnowsze rozszerzenie usuwa wiele programów zaplanowanych na jesień. Wielu właśnie przeniosło się do przyszłego roku, w tym wznowienie „The Music Man” z Hugh Jackmanem i Suttonem Fosterem, które miało rozpocząć próby 29 czerwca, ale teraz rozpocznie się w maju 2021 roku.

Pokazy, które miały zostać otwarte tej wiosny, porzuciły ich plany, w tym „Wisielców” i wznowienie Edwarda Albee'a „Kto się boi Virginii Woolf?”. Produkcja „The Minutes” Tracy Letts i „American Buffalo” Davida Mameta pojawi się na Broadwayu wiosną 2021 roku, otwierając dokładnie rok po pierwotnie zaplanowanych datach otwarcia.

zrodlo:miziaforum.com

"Biliony dolarów na pomoc dla małych firm pozostają nieodebrane"

NOWY JORK (AP) - Miliardy dolarów oferowane przez Kongres jako koło ratunkowe dla małych firm walczących o przetrwanie pandemii zostaną wkrótce pozostawione na stole, gdy kluczowy program rządowy przestanie przyjmować wnioski o pożyczki.

Właściciele firm i grupy rzeczników narzekają, że pieniądze w programie ochrony wypłat nie zostały w pełni wykorzystane, ponieważ program stworzył przeszkody, które powstrzymały niezliczoną liczbę małych firm od złożenia wniosku. Dla tych, którzyszukali pożyczek, ciągle zmieniający się proces składania wniosków okazał się ćwiczeniem daremnym.

„Na początku była to wadliwa struktura” - powiedział John Arensmeyer, CEO Small Business Majority, grupy rzeczniczej. „Faworyzował znane firmy. Został założony, aby dawać pieniądze osobom silnie powiązanym z bankowością. ”

Wady programu utrudniają także firmom mniejszościowym uzyskanie pożyczek, zgodnie z raportem grupy badawczej Centre for Responsible Lending.

Pożyczki zostały zaprojektowane tak, aby dać firmom zdewastowanym przez rządowe zamknięcia pieniędzy na opłacenie pracowników i przetrwanie. Pieniądze były skierowane do małych firm, takich jak restauracje, detaliści i salony, którzy desperacko próbują utrzymać się na powierzchni, gdy gospodarka Stanów Zjednoczonych ponownie zaczyna działać.

Pod koniec piątku Small Business Administration zatwierdził ponad 4,7 miliona pożyczek o wartości prawie 518 miliardów dolarów. Małe firmy, w tym także gabinety lekarskie, pralnie chemiczne i producenci, uzyskały pieniądze, które ostatecznie uratowały miejsca pracy i zmniejszyły stopę bezrobocia z oszałamiającego poziomu 14,7% do wciąż przerażającego 13,3% w maju.

Ale ponad 140 miliardów dolarów pożyczek pozostało nieodebranych z 659 miliardów dolarów przyznanych przez Kongres. Jak powiedziała rzeczniczka SBA, Kongres zdecyduje, co zrobić z pozostałymi funduszami.

Niektóre banki odrzuciły wszelkie firmy, które nie miały wielu kont. Jedyni właściciele i freelancerzy musieli czekać tydzień przed złożeniem wniosku, a wielu odkryło, że nie są w stanie dostarczyć dokumentów wymaganych przez rząd i banki.

Największym apelem programu była obietnica, że ​​pożyczki zostaną wybaczone, ale zamieszanie obfitowało w wymagania, które właściciele musieli spełnić, aby uzyskać to wybaczenie.

Te wymagania i informacje o programie ciągle się zmieniały: między 31 marca a 15 czerwca SBA wydało 35 zmian w regulaminie programu i często zadawanych pytaniach, zgodnie z raportem Rządowego Biura Odpowiedzialności wydanym w zeszłym tygodniu. Dopiero 22 maja, siedem tygodni po rozpoczęciu programu, SBA i Departament Skarbu wydały pierwsze instrukcje i wnioski o umorzenie kredytu.

„Cały czas był ruchomym celem” - powiedział Arensmeyer.

W ciemnościach i zmagających się z efektami zamknięcia wielu właścicieli powiedziało „nie, dziękuję”.

Gabriella Borrero, współwłaścicielka studia nagraniowego The Vault w Boonton, New Jersey, powiedziała, że ​​czuje się niekomfortowo z możliwością, że firma, która została zamknięta na trzy miesiące, może zostać obciążona pożyczką, jeśli nie będzie w stanie uzyskać przebaczenia . I nie mogła z góry ustalić, ile pieniędzy może wymagać spłaty.

„Zdecydowaliśmy się po prostu samemu sobie z tym poradzić i zrobić to, zanurzając się w naszych oszczędnościach” - powiedziała. „Wolałbym raczej nie myśleć o tym:„ Czy otrzymamy przebaczenie, czy wróci, by nas ugryźć? ”

Dla wielu właścicieli małych firm dużą wadą był pierwotny wymóg prawa, zgodnie z którym firmy wykorzystują pieniądze z pożyczki w ciągu ośmiu tygodni, z terminem spłaty 30 czerwca. To dało firmom takim jak restauracje dwa niepożądane wybory: natychmiast odwołaj zwolnionych pracowników i ryzykuj, że zwolnią ich ponownie po ośmiu tygodniach, albo zaczekaj, aż wykorzystasz pieniądze, a następnie spłacisz część pożyczki.

„Wiedzieliśmy, że to problem w tydzień po podpisaniu ustawy, kiedy przyjrzeliśmy się nakazom zamknięcia”, powiedziała Karen Kerrigan, CEO Small Business & Entrepreneurship Council, grupy rzeczników. W tym momencie stało się jasne, że firmy będą zamknięte dłużej, niż początkowo sądzono, i że wpływ wirusa będzie odczuwalny po 30 czerwca, powiedziała.

Dopiero 3 czerwca, mniej niż cztery tygodnie przed terminem, Senat wyraził ostateczną zgodę na przedłużenie terminu do 24 tygodni.

Prawo wymagało również, aby firmy wydawały 75% swoich pożyczek na listy płac, aby uzyskać wybaczenie. Ale niektóre firmy, takie jak zamknięte restauracje, potrzebowały pieniędzy na czynsz i koszty, aby ponownie otworzyć. Martwili się także o utknięcie w pożyczce. Kongres nie obniżył wymogu płac do 60% do czerwca.

„Dla wielu firm było już za późno”, powiedział Todd McCracken, dyrektor generalny grupy National Small Business Association. Podsumował program jako „źle zaprojektowany od samego początku”.

W programie nie uwzględniono ogromnych różnic między małymi firmami. Wielu zatrudnionych freelancerów lub niezależnych wykonawców zamiast pracowników i w ramach programu nie mogło uwzględnić rekompensaty tych pracowników w obliczeniach kwot pożyczek. Nawet gdy ci właściciele byli w stanie uzyskać pożyczki, niewiele im pomagali.

„Wydawało się, że struktura składa się z osób, które mogą nie wiedzieć, w jaki sposób prowadzone są małe firmy” - powiedział Frank Groff, współwłaściciel Portland House, bed and breakfast w Portland w stanie Oregon. Pracownicy B&R, w tym usługi sprzątania i architekci krajobrazu, są niezależnymi wykonawcami. Groff dostał 12 000 $, ale pokrył jedynie pensje dwóch menedżerów. B & B pozostał otwarty podczas wybuchu epidemii, ale jego przychody spadły o prawie 75%.

Również w niekorzystnej sytuacji: jedyni właściciele, którzy nie mają pracowników, właściciele pracujący jako freelancerzy i zupełnie nowe firmy.

Jedyny właściciel Michael Gips rozpoczął swoją działalność doradczą w zakresie bezpieczeństwa pod koniec 2019 r., Nie miał dochodów, a zatem nie uzyskał wymaganej deklaracji podatkowej wykazującej dochody z działalności gospodarczej. Pierwszy bank, do którego się zgłosił, nigdy nie sprawdził jego wniosku. Następnie złożył wniosek do banku internetowego, dostarczając dokumenty potwierdzające, że zarabia na początku 2020 r.

„Moje zgłoszenie zostało odrzucone z powodu niewystarczającego dowodu wypłaty wynagrodzenia” - powiedział Gips. Od poniedziałku czekał na trzecią aplikację.

Tiffany Joy Murchison, właścicielka nowojorskiej firmy reklamowej, złożyła wniosek 3 kwietnia, w dniu rozpoczęcia programu. Bank odrzucił wniosek z błędnych powodów, że jej konto nie było wystarczająco długo otwarte, a następnie zajęło trzy tygodnie, aby rozwiązać problem.

Minęły kolejne trzy tygodnie, zanim Murchison dowiedziała się, że jej wniosek został odrzucony, ponieważ „nie pokazuje, że potrzebujemy takiej kwoty”. W miarę upływu terminu starała się zebrać dokumenty, które pozwolą na zatwierdzenie pożyczki, ale bała się, że skończy jej się czas.

Wiele firm otrzymało wiadomość, że program nie jest dla nich.

Kiedy Akosua Ayim spojrzała na wymagania, dyrektor generalny Equal Space zdał sobie sprawę, że jej przestrzeń do współpracy w Newark w stanie New Jersey raczej nie uzyska dużej pomocy. Wszyscy jego pracownicy są niezależnymi kontrahentami. Ale tym, co przekonało ją, by nie składać wniosków, były wiadomości, że firmy takie jak sieć restauracji Shake Shack i Los Angeles Lakers z NBA z łatwością zdobyły miliony w pierwszej rundzie finansowania. Chociaż firmy powiedziały, że zwracają pieniądze, a rząd powiedział, że skontroluje pożyczki o wartości ponad 2 milionów dolarów, Ayim już się poddał.

„Po tych informacjach postanowiliśmy skoncentrować nasze wysiłki na dotacjach” - powiedział Ayim. Equal Space złożyło wnioski o dotacje federalne, stanowe i lokalne, a jak dotąd otrzymało pieniądze od dwóch organizacji.

zrodlo:apnews.miziaforum.com

"„Dosyć!!!”: 1 zabity podczas strzelania w strefie protestu w Seattle"

SEATTLE (AP) - 16-letni chłopiec został zabity, a młodszy nastolatek został ranny wcześnie w poniedziałek w „zajętej” strefie protestacyjnej w Seattle - drugie śmiertelne strzelanie w okolicy, które miejscowi urzędnicy zobowiązali się zmienić po skargach biznesowych i krytyce od prezydenta Donalda Trumpa.

Przemoc, która miała miejsce nieco ponad tydzień po kolejnym zastrzeleniu w strefie, spowodowała śmierć jednej osoby, a kolejną ranną była „niebezpieczna i nie do przyjęcia” komendant policji Carmen Best.

„Wystarczy”, powiedział dziennikarzom Best. „Musimy być w stanie wrócić do tego obszaru”.

Demonstranci zajęli kilka przecznic wokół East Precinct Departamentu Policji w Seattle i parku przez około dwa tygodnie po tym, jak policja porzuciła posterunek po konfliktach i starciach z protestującymi wzywającymi do sprawiedliwości rasowej i zaprzestania brutalności policji.

Świadkowie donieśli, że widzieli białego SUV-a typu Jeep w pobliżu jednej z prowizorycznych barier wokół strefy protestu około 3 rano w poniedziałek, tuż przed strzelaniną, podała policja.

WIĘCEJ OPOWIEŚCI:
- Obrazy brutalności wobec Czarnych wywołują uraz rasowy
- Mississippi poddaje się Konfederacyjny symbol z flagi państwowej
- Para wyciąga broń w tłumie zmierzającym do domu burmistrza St. Louis

MORE STORIES:

Dzwoniący pod numer 911 powiedzieli, że kilka osób oddało strzały do ​​pojazdu. Policja powiedziała, że ​​dwie osoby, które prawdopodobnie były pasażerami pojazdu, zostały przetransportowane do lokalnego szpitala.

Policja powiedziała, że ​​16-latek został uznany za zmarłego w Harborview Medical Center. Druga ofiara, 14-letni chłopiec, została hospitalizowana z powodu obrażeń postrzałowych. Zgłoszono go w stanie krytycznym.

„Detektywi przeszukali dżipa w celu znalezienia dowodów, ale było jasne, że miejsce zbrodni zostało naruszone”, powiedział policji.

W poprzednim śmiertelnym strzelaniu w strefie 19 czerwca 19-letni mężczyzna został zabity 20 czerwca, a 33-letni mężczyzna został ranny.

Najlepiej powiedział, że strzelaniny przesłaniają przesłanie sprawiedliwości rasowej, które protestujący twierdzą, że promują.

„Dwóch Afroamerykanów nie żyje w miejscu, w którym twierdzą, że pracują dla Black Lives Matter. Ale odeszli, już nie żyją - powiedział szef policji.

Burmistrz Jenny Durkan powiedziała w zeszłym tygodniu, że miasto zacznie próbować rozebrać obszar, który został nazwany obszarem zorganizowanego protestu na Kapitolu. W piątek robotnicy miejscy próbowali usunąć prowizoryczne bariery wzniesione wokół tego obszaru, ale zaprzestali pracy po sprzeciwie demonstrantom.

Pobliskie firmy i właściciele nieruchomości złożyli federalny pozew przeciwko miastu w zeszłą środę, twierdząc, że urzędnicy byli zbyt tolerancyjni wobec tych, którzy utworzyli strefę, i że urzędnicy pozbawili właścicieli nieruchomości ich praw własności, zezwalając strefie na dalsze istnienie.

Właściciele firm powiedzieli, że nie próbują podważać anty-policyjnej brutalności protestujących i wiadomości Black Lives Matter.

Pełny zasięg: niesprawiedliwość rasowa
Ale właściciele powiedzieli, że ucierpieli, ponieważ utworzenie strefy ograniczyło ich dostęp do ich firm i że niektórzy właściciele próbujący wyczyścić graffiti z witryn sklepowych lub próbujący sfotografować protestujących zostali zagrożeni.

Trump wielokrotnie krytykował teren protestacyjny w Seattle, a także przywódców miast i stanów. W poniedziałek rano napisał na Twitterze, że protestujący „mają ZERO szacunku dla rządu”.

Niektórzy demonstranci w strefie okupowanej twierdzą, że demonstracja nie jest przyczyną strzelanin.

„Rozlew krwi, o którym mówisz, nie ma nic wspólnego z ruchem”, 43-letni Antwan Bolar, powiedział The Seattle Times. „To ludzie, którzy i tak robiliby to w Północnym Seattle lub Południowym Seattle - po prostu koncentruje się tutaj”.

Powiązani reporterzy prasowi Chris Grygiel i Gene Johnson przyczynili się do tego raportu.

rodlo:miziaforum.com

"Macron obiecuje miliardy na rzecz klimatu po tym, jak Zieloni osiągną zyski"

PARIS (AP) - francuski prezydent Emmanuel Macron, który kiedyś ogłosił „Make the Planet Great Again”, ale którego program klimatyczny został odrzucony przez protesty uliczne, znajduje się pod nową presją walki ze zmianami klimatu po tym, jak Partia Zielonych wypadła dobrze w wyborach lokalnych.

Francuska partia Zielonych i jej lewicowi sojusznicy osiągnęli znaczne zyski w drugiej turze głosowania w niedzielę, zdobywając miasta takie jak Lyon, Strasburg i Bordeaux.

Macron odmówił w poniedziałek skomentowania wyborów, w których jego młoda, centrowa partia osiągnęła skromne wyniki we Francji i przegrała w największych miastach kraju, z powodu braku lokalnych korzeni. W najbliższych tygodniach oczekuje się zmiany rządu

Nie ma potrzeby „wyciągać nadmiernych konsekwencji z wyborów, które są przede wszystkim wyborami lokalnymi”, powiedział podczas konferencji prasowej podczas wizyty w Niemczech.

Wcześniej Macron obiecał 15 miliardów euro (16,7 miliarda dolarów) na nowe finansowanie związane z klimatem po spotkaniu z grupą obywatelską, którą zwołał na początku tego roku w odpowiedzi na krytykę, że nie robi wystarczająco dużo, aby walczyć ze zmianami klimatu.

Grupa obywatelska przekazała mu nową listę propozycji klimatycznych zaczerpniętych z opracowanego przez nią ambitnego raportu, który zawiera zalecenia dotyczące walki z emisją CO2 poprzez zmniejszenie liczby francuskich jazd poza samochodem i zaproponowanie alternatywnych rozwiązań, takich jak samochody elektryczne, a także ograniczenie szkodliwych skutków podróży lotniczych.

Travel wytwarza 30% gazów cieplarnianych we Francji.

Protesty z powodu ekonomicznej sprawiedliwości w żółtej kamizelce, która na miesiące w 2018 i 2019 r. Rzuciły Francję na kolana, strąciły część zielonej agendy Macrona, ponieważ została wywołana przez sprzeciw wobec nowego podatku paliwowego, który planował pomóc w finansowaniu walki klimatycznej.

Na początku tego roku Macron próbował przekonać zielonych wyborców, nazywając bitwę przeciwko zmianom klimatu i zniszczeniom środowiska „walką stulecia”. Te słowa pojawiły się podczas lutowej wizyty na topniejącym lodowcu we francuskich Alpach, ale zostały uznane za pustą akcję wyborczą przez działaczy na rzecz ochrony środowiska.

Krytycy zarzucili Macronowi, że wykorzystał lodową fotografię, aby wypalić zielone referencje jego rządu przed wyborami lokalnymi.

zrodlo:miziaforum.com

Najnowsze: "Jacksonville wprowadza obowiązkowe wymagania dotyczące maski"

JACKSONVILLE, Fla. - Miasto Jacksonville, w którym oczekuje się, że prezydent Trump przyjmie nominację republikańską, wprowadziło obowiązkowy wymóg dotyczący maski w miejscach publicznych i zamkniętych oraz „w innych sytuacjach, w których ludzie nie mogą społecznie się oddalić”.

Wymagania zaczynają się o 17:00. Poniedziałek.

Jest to odwrócenie od przywódców miast. 23 czerwca burmistrz Jacksonville Lenny Curry powiedział, że nie planuje wydać mandatu na maskę.

„Nie sądzę, aby było to rozsądne działanie”, powiedział wtedy Curry. „Nie musimy publicznie egzekwować prawa w celu egzekwowania prawa. To nie jest efektywne wykorzystanie zasobów i nie zamierzamy ścigać ludzi, zacząć ścigać ludzi, sprzedawać biletów i aresztować ludzi, ponieważ zdecydują się nie nosić maski ”.

Wzywał ludzi do noszenia masek i dystansu społecznego.

Wydarzenie republikańskie odbędzie się w Jacksonville pod koniec sierpnia.

 

TUTAJ NALEŻY WIEDZIEĆ O WIRUSOWYM WYBUCHU:

- Eksperci twierdzą, że pandemia powoduje spustoszenie w biednych i rozdartych wojną narodach.

- Liczba przypadków wirusów na całym świecie sięgnęła 10 milionów, a liczba zgonów przekroczyła 500 000.

- Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson mówi, że pandemia „była katastrofą” dla Wielkiej Brytanii.

- Głód prześladuje dzieci Jemenu, gdy pandemia uderza w najbiedniejszy naród świata arabskiego.

- Pielęgniarki, lekarze czują się zmęczeni, gdy wirus ściga się w Arizonie.

- Pandemia oznacza, że ​​miliony kobiet w Afryce i innych rozwijających się regionach mogą stracić lata sukcesów w przyczynianiu się do dochodów gospodarstw domowych i utrzymaniu swojej niezależności.

HERE’S WHAT YOU NEED TO KNOW ABOUT THE VIRUS OUTBREAK:

— Experts say the pandemic is wreaking havoc in poor and war-torn nations.

— Virus cases worldwide hit 10 million and deaths have surpassed 500,000.

— UK PM Boris Johnson says the pandemic “has been a disaster” for Britain.

— Hunger stalks Yemen’s children as pandemic hits Arab world’s poorest nation.

— Nurses, doctors feel strain as virus races through Arizona.

— The pandemic means millions of women in Africa and other developing regions could lose years of success in contributing to household incomes and asserting their independence.

Oto, co się dzieje:

MADRID - ponad 1000 hiszpańskich pracowników służby zdrowia demonstruje na madryckim placu Puerta del Sol wbrew temu, co mówią, brakowi bezpieczeństwa pracy.

Zebrani w poniedziałek wieczorem protestujący zażądali także więcej zasobów do wykonania swojej pracy.

Demonstracja, w której protestujący przestrzegali zasad dystansu społecznego, została zorganizowana przez oddolny ruch Sanitarios Necesarios (Needed Health Workers).

Do końca ubiegłego tygodnia ponad 52 000 hiszpańskich pracowników służby zdrowia zostało zainfekowanych przez nowy koronawirus.

Szef Światowej Organizacji Zdrowia twierdzi, że pandemia wirusa koronawirusa „nie jest nawet bliska końca”, a epidemia na całym świecie przyspiesza.

Na konferencji prasowej w poniedziałek Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że we wtorek minęło sześć miesięcy, odkąd amerykańska agencja zdrowia została po raz pierwszy poinformowana o grupie niezwykłych przypadków zapalenia płuc w Chinach - pierwsze oznaki pojawienia się koronawirusa.

„Sześć miesięcy temu nikt z nas nie mógł sobie wyobrazić, jak nasz świat i nasze życie zostaną wpędzone w zamieszanie przez tego nowego wirusa”, powiedział, zauważając, że od tego czasu WHO odnotowała ponad 10 milionów przypadków i 500 000 zgonów na całym świecie.

Tedros powiedział, że WHO zwoła spotkanie w tym tygodniu, aby ocenić postępy poczynione do tej pory w badaniach nad koronawirusem i ponownie ocenić priorytety na przyszłość w miarę trwania pandemii.

Dziesiątki kandydatów na szczepionki są obecnie na wczesnych etapach testów, a niektórzy mogą przejść do późnych testów tego lata.

Tedros ostrzegł, że ponieważ „większość ludzi pozostaje podatna” na wirusa, świat wciąż jest na wczesnym etapie epidemii. „Najgorsze jeszcze przed nami” - powiedział. „Przy takim środowisku i warunkach boimy się najgorszego.”

BERLIN - władze szwajcarskie twierdzą, że 20 osób, które były patronami baru poza Zurychem, pozytywnie przetestowało koronawirusa i podejrzewa się, że wirus rozprzestrzenił się tam od wybuchu epidemii w klubie w mieście.

Władze kantonu Argowii (stanowe) oświadczyły w poniedziałek na swojej stronie internetowej, że zainfekowani patroni baru w Spreitenbach zostali powiązani z „wydarzeniem superprzeczytania” w klubie Flamingo w Zurychu.

Powiedzieli, że mają kontakt z zarażonymi ludźmi i innymi osobami oraz „w razie potrzeby nakazano kwarantannę”.

Nie podano dalszych szczegółów, ale lokalne media podały, że około 100 osób odwiedziło bar podczas danego wieczoru.

Władze Zurychu w weekend poinformowały, że około 300 osób zostało poddanych kwarantannie po wybuchu tak zwanego „superprzeczytania” w klubie Flamingo.

W takim przypadku mężczyzna, który był w klubie przed weekendem, w czwartek uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19, a pięć osób, które tam były, zostało poddanych testom, a także pozytywnych i zgłoszonych władzom w piątek. Pozostałych wytropiono i w sobotę nakazano kwarantannie.

Szwajcarscy urzędnicy pracują nad nowymi wytycznymi dla klubów i twierdzą, że mogą być zmuszeni do zamknięcia takich obiektów ponownie, jeśli wybuchy epidemii będą kontynuowane.

___

ATLANTA - Testy tylko raz nie wystarczą, aby zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa w więzieniach, więzieniach, domach opieki i podobnych obiektach, twierdzą amerykańscy urzędnicy ds. Zdrowia.

Raport opublikowany w poniedziałek sugeruje, że niezwykle ważne jest wielokrotne testowanie przez co najmniej dwa tygodnie po narażeniu ludzi na kontakt z kimś, kto nosi COVID-19.

Dochodzenie w zakładzie poprawczym w Luizjanie wykazało, że jedną czwartą przypadków znaleziono dopiero po drugiej i trzeciej rundzie testów przez dwa tygodnie. Inkubacja i rozprzestrzenienie się wirusa może zająć trochę czasu. Ponad 40% osób z pozytywnym wynikiem testu w zakładzie w Luizjanie nigdy nie rozwinęło objawów.

Amerykańskie Centra Kontroli i Zakażeń Chorób, które opublikowały raport, przeprowadziły dochodzenie w Departamencie Zdrowia w Luizjanie. Narzędzie korekt nie zostało zidentyfikowane.

Ogniska wirusa w więzieniach i więzieniach dotykają szerszą społeczność, gdy pracownik przenosi wirusa do domu lub po zwolnieniu zatrzymanych. COVID-19 zabił co najmniej 585 więźniów i 42 pracowników więziennych w Stanach Zjednoczonych, zgodnie z odrębną analizą The Marshall Project, organizacji non-profit.

___

RZYM - Włochy dodały sześć nowych ofiar i 126 nowych zakażeń koronawirusem do swojej oficjalnej liczby ofiar COVID-19, co jest jednym z najniższych dziennych wyników od wybuchu epidemii cztery miesiące temu w niegdyś europejskim epicentrum.

Trzy z tych nowych infekcji występują w północnym regionie Veneto, który obecnie zamawia testy dla zagranicznych pracowników opieki domowej po utworzeniu klastra wśród powracających Mołdawian.

Veneto zarejestrowało pierwszą śmierć COVID-19 we Włoszech 21 lutego, tego samego dnia, w którym wybuchła epidemia w sąsiedniej Lombardii. Ale podczas gdy wybuch Lombardii wymknął się spod kontroli, Veneto udało się częściowo ograniczyć infekcje poprzez szerokie testy i rygorystyczną izolację nawet bezobjawowych przypadków.

Gubernator Veneto, Luca Zaia, powiedział w poniedziałek, że 10 przypadków zostało prześledzonych przez grupę Mołdawian, którzy wrócili do Włoch autobusem, w tym starszego Włocha, który zatrudnił jednego z pracowników jako pomocnika w domu.

Zaia wezwała pracowników opieki domowej do rozpowszechnienia informacji, że testy są bezpłatne i że ich dokumenty nie zostaną sprawdzone. Wiele włoskich rodzin polega na pracownikach domowych z Europy Wschodniej, którzy opiekują się starszymi osobami, a nie przenoszą ich do domów opieki.

MADRID - hiszpańskie władze ds. Zdrowia uważnie obserwują rozwój klastrów wirusa koronawirusa z udziałem pracowników rolnych w północnej Hiszpanii, którzy zainfekowali około 300 osób w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Hiszpania odnotowała 84 nowe potwierdzone infekcje w ciągu ostatnich 24 godzin, w tym wśród osób, które nie wykazały wyraźnych objawów choroby COVID-19. Według hiszpańskiego centrum koordynującego pogotowie zdrowotne odnotowano trzy nowe zgony.

Dyrektor centrum, Fernando Simón, powiedział w poniedziałek, że skupiska w północnych prowincjach Huesca i Lleida są głównie wśród młodych pracowników zbierających owoce i warzywa. Dodał, że tylko około 10% z nich to pacjenci, którzy wykazali objawy i zostali odizolowani.

Simón powiedział, że co najmniej dziewięć kolejnych klastrów w kraju jest ściśle monitorowanych, a 40 kolejnych uważanych jest za kontrolowane.

Minister zdrowia Salvador Illa powiedział, że nowe epidemie nowego wirusa niekoniecznie muszą prowadzić do powszechnego blokowania, ale raczej do zlokalizowanych kontroli w miastach lub powiatach.

„Nie sądzę, aby poród wrócił, ale tak się stanie, jeśli sprawy wymkną się spod kontroli, ponieważ była to bardzo skuteczna broń”, Illa powiedziała radiu RAC1.

SAO PAULO - stan Sao Paulo, epicentrum brazylijskiego kryzysu COVID-19, zacznie karać ludzi, którzy są zdemaskowani w miejscach publicznych.

Gubernator João Doria powiedział w poniedziałek, że kara będzie równa 92 ​​$ i będzie egzekwowana przez agentów sanitarnych. Doria powiedziała, że ​​grzywna 10-krotnie wyższa zostanie przyznana sklepom za każdego zdemaskowanego klienta, który może wejść.

Ponad 14 000 z 57 000 potwierdzonych przez Brazylię ofiar śmiertelnych spowodowanych przez COVID-19 znajduje się w stanie Sao Paulo. Doria wydała dekret na początku maja, mówiąc, że maski powinny być noszone w miejscach publicznych, ale nie przewiduje żadnych kar dla osób, które tego nie zrobiły. Używanie masek jest obowiązkowe w transporcie publicznym miasta Sao Paulo od maja.

BERLIN - Władze przedłużyły o tydzień częściowe zamknięcie w zachodniej dzielnicy Niemiec dotkniętej wielkim wybuchem koronawirusa w rzeźni.

Środki zostały nałożone na okręg Guetersloh, zamieszkiwany przez około 360 000 osób, na początkowy tydzień przed prawie tygodniem. Kina, siłownie i bary zostały zamknięte, ale sklepy pozostały otwarte, a restauracje mogły obsługiwać klientów z tego samego gospodarstwa domowego. Mieszkańcy dzielnicy napotkali ograniczenia w podróżowaniu do innych miejsc w Niemczech.

Gubernator stanu Nadrenia Północna-Westfalia, Armin Laschet, powiedział w poniedziałek, że środki ostrożności zostaną przedłużone o tydzień w Guetersloh jako środek ostrożności. Ale częściowe zamknięcie zakończy się we wtorek w sąsiednim hrabstwie Warendorf, gdzie mieszkają niektórzy z pracowników rzeźni.

Nowe infekcje w Guetersloh, mimo że spadają, utrzymują się powyżej 50 na 100 000 mieszkańców w ciągu ostatniego tygodnia, poziom, na którym regiony niemieckie powinny podjąć działania. Ale spadły poniżej tego poziomu w Warendorf.

Laschet powiedział, że znacznie zwiększone testy nie wykazały żadnych oznak infekcji przenikających do szerszej populacji w Warendorf i „jedynie niewielkie wejście” do populacji poza pracownikami rzeźni w Guetersloh.

___

BELGRADE, Serbia - Władze Serbii wprowadziły obowiązek noszenia masek na twarz we wszystkich zamkniętych przestrzeniach stolicy, Belgradu, po wzroście liczby przypadków koronawirusa.

Zespół kryzysowy powiedział w poniedziałek, że odwiedzający centra handlowe, kawiarnie, restauracje, kluby nocne, salony piękności, siłownie i inne miejsca muszą cały czas nosić maski ochronne lub nakładać kary pieniężne.

W całym kraju bałkańskim kilka miast ogłosiło środki nadzwyczajne w celu powstrzymania ponownego wzrostu. W poniedziałek kraj zgłosił 242 nowe przypadki i powiedział, że cztery osoby zmarły w ciągu 24 godzin.

W Serbii wzrosła liczba infekcji po przejściu od bardzo rygorystycznych zasad blokowania do prawie całkowitego odprężenia.

Kilku urzędników również uzyskało pozytywne wyniki, w tym minister obrony i marszałek parlamentu. W kraju odbyły się wybory parlamentarne 21 czerwca.

___

TOKIO - stolica Japonii w Tokio zgłosiła 58 nowych przypadków koronawirusa, ponieważ liczba ta utrzymywała się na ostatnich najwyższych wartościach od zeszłego tygodnia, a jeden z wysokich urzędników państwowych stwierdził, że trend nie wygląda dobrze.

Liczba przypadków w Tokio wzrosła w niedzielę do 60, najwyższa od początku maja i prawie dwukrotnie większa niż 31 dni temu. Około połowa ostatnio potwierdzonych przypadków została wykryta wśród pracowników lub klientów tokijskich dzielnic życia nocnego.

Liczby Tokio były najwyższe od późnego maja zniesienia pandemicznego stanu wyjątkowego.

„Uważnie obserwujemy najnowsze wydarzenia”, powiedział dziennikarzom minister gospodarki Yasutoshi Nishimura. „Szczerze mówiąc, to sprawia mi raczej złe wrażenie”.

Powiedział, że planuje spotkanie z rządem Tokio Yuriko Koike, aby omówić sytuację i nowy zestaw skali ostrożności, która równoważy zapobieganie chorobom z utrzymaniem aktywności gospodarczej. Koike planował ogłosić we wtorek nowy zestaw środków monitorowania infekcji.

Ostatnie przypadki doprowadziły do ​​całkowitej infekcji Tokio do 6172, przy 325 zgonach - około jednej trzeciej ludności

LONDYN - Leicester w środkowej Anglii czeka na sprawdzenie, czy ograniczenia blokady zostaną przedłużone w wyniku gwałtownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem.

Burmistrz miasta, Peter Soulsby, powiedział radiu BBC, że rząd brytyjski zalecił w dokumencie przesłanym mu w poniedziałek, że „kontynuujemy obecny poziom ograniczeń przez kolejne dwa tygodnie po 4 lipca”.

W sobotę w Anglii zlikwidowanych zostanie szereg ograniczeń dotyczących blokowania. Na przykład puby i restauracje zostaną ponownie otwarte, pod warunkiem przestrzegania zasad dystansu społecznego.

Nastąpiło pewne zamieszanie po tym, jak sekretarz stanu Priti Patel powiedział w niedzielę, że Leicester, miasto liczące 330 000 mieszkańców, spotkało się z możliwym lokalnym zablokowaniem w wyniku liczb pokazujących 866 nowych przypadków koronawirusa w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Premier Boris Johnson powiedział, że „jest zaniepokojony Leicester, jesteśmy zaniepokojeni każdym lokalnym wybuchem”. Powiedział, że chciał podkreślić, że „nie wyszliśmy jeszcze z lasu”.

___

ATENY, Grecja - Kino, kasyna i obozy letnie dla dzieci ponownie otworzono w Grecji w poniedziałek, podczas gdy koncerty, konferencje, targi handlowe i wydarzenia artystyczne mogą odbyć się ponownie, w ostatniej fazie łagodzenia środków przez państwo.

Letnie kina plenerowe są już otwarte od kilku tygodni, ale po raz pierwszy kina wewnętrzne będą mogły działać od czasu wprowadzenia blokady w marcu.

Rząd Grecji nałożył blokadę na początku epidemii koronawirusa w tym kraju, co przypisano utrzymaniu niskiej liczby zgonów i krytycznie chorych pacjentów. W niedzielę Grecja nie zgłosiła żadnych nowych zgonów i 10 nowych przypadków, w sumie 191 zgonów i 3367 potwierdzonych przypadków. Kraj stopniowo łagodzi ograniczenia.

W środę po raz kolejny będą dozwolone loty międzynarodowe na regionalnych lotniskach w całym kraju. Obecnie turyści mogą latać tylko do Aten lub północnego miasta Saloniki. Grecja chętnie przyciąga zagranicznych turystów, ponieważ turystyka stanowi znaczną część gospodarki tego kraju.

BERLIN - niemiecka firma zajmująca się badaniami medycznymi, BioNTech SE, twierdzi, że otrzymała inwestycję w wysokości 250 milionów dolarów od Temasek w Singapurze i innych, ponieważ dąży do opracowania pierwszej szczepionki przeciwko koronawirusowi.

Firma biotechnologiczna z Moguncji poinformowała w poniedziałek, że inwestycja przyjmie formę około 139 milionów USD w postaci akcji zwykłych i 112 milionów USD w czteroletnich obligacjach zamiennych.

BioNTech w kwietniu stała się pierwszą firmą w Niemczech, która otrzymała zgodę organów nadzorczych na przeprowadzenie testów eksperymentalnej szczepionki opartej na mRNA na ochotnikach. Wstępne wyniki tych wczesnych prób są oczekiwane na początku lipca.

Temasek to suwerenny fundusz majątkowy należący do rządu Singapuru.

zrodlo:miziaforum.com

"Akcje azjatyckie spadają po wyprzedaży Wall St z powodu obaw przed wirusami"

BANGKOK (AP) - akcje spadły w poniedziałek w Azji, śledząc straty na Wall Street, ponieważ rosnące przypadki wirusów powodują cofnięcie się niektórych stanów USA po ponownym otwarciu pandemii.

Tokijski indeks Nikkei 225 stracił 1,3% na początku handlu. Akcje spadły również w Hongkongu, Sydney, Szanghaju i Korei Południowej. Inwestorzy polegają na przedsiębiorstwach, które ponownie otwierają się, pomagając w wychodzeniu z najgorszego globalnego spowolnienia od czasu wielkiego kryzysu lat trzydziestych.

Ale S&P 500 spadł w piątek o 2,4%, gdy Teksas i Floryda odwróciły kurs i ponownie ograniczyły pręty w największym jak dotąd odwrocie kraju. Nowy koronawirus powrócił w wielu miejscach, zwłaszcza w Ameryce Południowej i Zachodzie.Zaniepokojenie pogłębiło się, gdy liczba potwierdzonych przypadków przekroczyła 10 milionów, przy czym ponad 500 000 zgłoszonych zgonów z powodu COVID-19, zgodnie z oceną Johns Hopkins University, która, jak się uważa, rozumie problem z powodu problemów z testowaniem i dużej liczby bezobjawowych skrzynie

Nikkei 225 stracił 297,39 punktów do 22 214,69, podczas gdy Hang Seng w Hongkongu spadł o 0,9% do 24 327,28. Kospi w Seulu spadło o 1,4% do 2 1044,06, a australijski S & P / ASX 200 podniósł 1,6% do 5 809,50. Shanghai Composite stracił 0,6% do 2 962,02. Akcje spadły również na Tajwanie i Singapurze.

Nawet gdy wybuchają epidemie wirusów, dane ekonomiczne, które opóźniają takie codzienne pomiary pandemii, sygnalizują powrót do zdrowia, choć delikatny.

„Sprzeczne sygnały między spreadem Covid-19 a danymi ekonomicznymi nadal utrzymują nastroje na ryzyko, aw konsekwencji rynki, w impasie trwającym do końca czerwca”, powiedział Jingyi Pan z IG. „Jeśli chodzi o weekendy, jednak najwyższy poziom 10 milionów w przypadku globalnych skrzynek COVID-19 przechylił skalę w kierunku zmniejszenia ryzyka dla rynków rozpoczynających się w poniedziałek.”

Chiny poinformowały, że zyski dużych firm przemysłowych wzrosły w maju o 6% w porównaniu z rokiem poprzednim, do 582,3 mld juanów (82,3 mld USD), gdy popyt się poprawił, a koszty pozostały stosunkowo niskie. To wzrost w porównaniu z 4,3% spadkiem w kwietniu.

 

Chińskie rafinerie ropy naftowej i inne branże ciężkie skorzystały na spadających cenach ropy naftowej i innych towarów, ponieważ globalny popyt zmalał w wyniku pandemii. Zyski spadły o ponad 19% w okresie styczeń-maj, podało Narodowe Biuro Statystyki.

Zapasy na Wall Street poślizgnęły się w piątek jako rosnąca liczba infekcji i narzucono nowe środki ostrożności, aby powstrzymać wybuchy wstrzyknęły świeże dreszcze na rynek, który od kwietnia był na szczycie, głównie w nadziei na szybkie ożywienie.S&P 500 spadł 74,71 punktów do 3 009,05, choć nadal jest w najlepszym tempie od 1998 roku. Dow Jones Industrial Average miał najgorszy dzień od dwóch tygodni, tracąc 2,8% do 25 015,55. Nasdaq, który osiągnął rekordowy poziom na początku tego tygodnia, spadł o 2,6% do 9 757,22.

Firmy finansowe były jednymi z największych spadków po tym, jak Rezerwa Federalna nakazała wielu największym bankom w kraju zawieszenie wykupu akcji i ograniczenie wypłaty dywidendy na kilka miesięcy.

Liczba potwierdzonych nowych przypadków koronawirusów dziennie w USA przekroczyła 40 000, zgodnie z oceną Johns Hopkins, przyćmiewając wyznaczony poziom podczas najbardziej śmiercionośnego odcinka pod koniec kwietnia. W niektórych częściach kraju rośnie liczba zgonów i hospitalizacji, zwłaszcza na południu i zachodzie.

Rynek akcji najprawdopodobniej pozostanie niestabilny, ponieważ inwestorzy ważą wzloty i upadki trajektorii pandemii.

Odzwierciedlając ostrożność w stosunku do tej perspektywy, rentowność 10-letniej obligacji skarbowej spadła do 0,64% z 0,65%. Rentowność zwykle zmienia się w zależności od oczekiwań inwestorów dotyczących gospodarki i inflacji i przez ponad tydzień była wyższa niż 0,7%.

Obawa, że ​​cofnięcie się ponownego otwierania przedsiębiorstw może hamować popyt na energię, obniża ceny ropy. Benchmark amerykańska ropa naftowa za sierpniową dostawę straciła 62 centy do 37,87 USD za baryłkę w handlu elektronicznym na giełdzie Mercantile w Nowym Jorku. W piątek spadł o 23 centy, a jego cena wyniosła 38,49 USD za baryłkę.

Ropa Brent z sierpniowej dostawy spadła o 58 centów do 40,35 USD za baryłkę.

W transakcjach walutowych dolar kupił 107,17 jena japońskiego, w porównaniu z 107,20 jena w piątek. Euro było wycenione na 1,1245 USD, w porównaniu z 1,1221 USD.

zrodlo:miziaforum.com

"Libijska spółka naftowa: rosyjscy najemnicy wchodzą na duże pole naftowe"

CAIRO (AP) - Rosyjskie i inni zagraniczni najemnicy weszli na największe pole naftowe w Libii, podała w piątek National Oil Corporation, opisując rozwój jako próbę udaremnienia wznowienia wstrzymanej produkcji ropy w rozdartym wojną kraju.

W podzielonej Libii Rosja jest czołowym zwolennikiem sił wschodnich dowodzonych przez dowódcę Khalifę Hiftera, który toczy wojnę z rządem wspieranym przez ONZ w stolicy Trypolisu, która jest głównie wspierana przez Turcję.

Rosyjscy najemnicy po raz pierwszy spotkali się pod koniec czwartku ze strażnikami rozległego południowo-zachodniego pola naftowego Sharara w Libii, kontrolowanego przez wschodnich myśliwców Hiftera, zgodnie z oświadczeniem National Oil Corporation lub NOC.Na początku tego roku milicja zwana strażą naftową, która przyjmuje rozkazy sił Hiftera, pomogła zatrzymać produkcję ropy, gdy pokrewne sojuszniki Hiftera poprowadziły blokadę libijskich portów naftowych - wyzwanie dla administracji Trypolisu.

Podczas gdy siły Hiftera na wschodzie kontrolują półksiężyc ropy w Libii, rząd Trypolisu na zachodzie kontroluje rezerwy Narodowego Banku Centralnego, głównie czerpane z dochodów z ropy. Chociaż Libia ma największe rezerwy ropy w Afryce, nie była w stanie eksportować ropy od czasu blokady Hiftera w styczniu, co kosztowało korporację państwową ponad 6 miliardów dolarów utraconych dochodów. Libia produkowała ponad 1,2 miliona baryłek dziennie przed zamknięciem.

„Podczas gdy zagranicznym najemnikom nadal wypłacane są ogromne sumy pieniędzy, aby uniemożliwić Narodowemu Komitetowi Olimpijskiemu wykonywanie podstawowych obowiązków, reszta ludności Libii cierpi” - powiedział Mustafa Sanalla, prezes korporacji. Ubolewał nad utratą dochodów z ropy i „katastrofalnym zniszczeniem naszej infrastruktury naftowej” z powodu wyłączenia, które uniemożliwia prace konserwacyjne w obiektach.

Mówi się, że rosyjscy najemnicy są zatrudnieni przez Wagner Group, prywatną firmę ochroniarską wspieraną przez Kreml. Według ekspertów z ONZ grupa zapewniła od 800 do 1200 najemników, aby wzmocnić 14-miesięczną ofensywę Hiftera w celu zdobycia Trypolisu, płacąc niektórym myśliwcom nawet 1500 USD miesięcznie. Moskwa wielokrotnie zaprzeczała odgrywaniu jakiejkolwiek roli na polach bitewnych w Libii.

Kampania Hiftera w dużej mierze upadła na początku tego miesiąca, kiedy siły wspierane przez Turcję sprzymierzone z rządem Trypolisu odzyskały kontrolę nad punktami wejścia i wyjścia stolicy i wypędziły rywali z szeregu zachodnich miast. Turcja, główny patron sił Trypolisu, wysłała także najemników, głównie z Syrii, aby pomóc w obronie stolicy przed atakiem Hiftera.

REKLAMA
Siły Trypolisu twierdzą teraz, że mobilizują się, aby odzyskać Sirte, strategiczne nadmorskie miasto, które otworzy bramę do pól naftowych i obiektów Libii. Hifter i jego zagraniczni poplecznicy, w tym Egipt, Rosja i Zjednoczone Emiraty Arabskie, nalegali na powrót do rozmów pokojowych, aby zapobiec poważnej eskalacji wojny zastępczej. W zeszłym tygodniu Egipt ostrzegł, że atak na Sirte spowoduje bezpośrednie zaangażowanie wojskowe w konflikt.

Ponieważ globalne ceny ropy osiągają historyczne najniższe poziomy z powodu pandemii koronawirusa, a kraje OPEC zgadzają się na ograniczenie produkcji, libijska korporacja naftowa ostro skrytykowała to, co opisuje jako obojętność społeczności międzynarodowej na zamknięcie.

„Warto zauważyć, że wiele krajów korzysta z braku libijskiej ropy z rynków światowych” - powiedział Sanalla, przewodniczący. Dodał, że niektóre państwa „pracują w tle, aby wspierać siły blokujące” w odniesieniu do Rosji.

Ambasada Stanów Zjednoczonych w Libii potępiła okupację pola naftowego przez Wagnera i innych zagranicznych najemników w ramach „bezprecedensowej, wspieranej przez zagranicę kampanii na rzecz osłabienia libijskiego sektora energetycznego”.

Ambasada powiedziała, że ​​obce mocarstwa wtrącające się w bogatą w ropę Libię „zakładnika” lukratywnych zasobów tego kraju, podczas gdy zwykli Libijczycy nadal cierpią z powodu upadającej gospodarki.

zrodlo:miziaforum.com

"Francuska żona byłego premiera Fillona została uznana za winną oszustwa"

PARIS (AP) - Były premier Francji Francois Fillon został uznany za winnego poniedziałku w sprawie oszustwa polegającej na tym, że wykorzystał fundusze publiczne, aby zapłacić żonie i dzieci więcej niż milion euro (1,13 miliona dolarów) od 1998 r. Za pracę, której nigdy nie wykonali.

Prawnicy pary natychmiast odwołali się od poniedziałkowego wyroku od paryskiego sądu.

66-letni Fillon został skazany na pięć lat więzienia, z których trzy zostały zawieszone, a grzywna wyniosła 375 000 euro (ponad 423 000 dolarów). Zakazano mu również ubiegania się o wybrany urząd przez 10 lat. Pozostaje wolny do czasu odwołania.

Jego 64-letnia żona Penelope Fillon została uznana za winną wspólnika. Otrzymała trzyletni wyrok w zawieszeniu i nałożono taką samą kwotę.

Ponadto para została poproszona o zwrócenie Zgromadzeniu Narodowemu ponad 1 mln euro, które odpowiadają zapłaconym wynagrodzeniom i opłatom. Kara zostaje zawieszona do czasu odwołania.

Skandal wybuchł we francuskich mediach zaledwie trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi w 2017 roku, ponieważ Fillon był liderem wyścigu. Kosztowało go to jego reputację. Fillon spadł na trzecie miejsce w wyborach, które wygrał Emmanuel Macron.Sąd w Paryżu uznał, że Fillon „opracował i utworzył organizację umożliwiającą sprzeniewierzenie pieniędzy na własny użytek”.

W oświadczeniu sąd stwierdził, że „nic nie zostało udowodnione przed sądem w odniesieniu do pracy pani Fillon”.

„Nie prowadziła żadnej działalności zawodowej obok męża” - dodał sąd. „Nic nie usprawiedliwia wypłacanych pensji”.

Fillon i jego żona zaprzeczyli wszelkim wykroczeniom.

Prawnik Fillona, ​​Antonin Levy, powiedział dziennikarzom: „odbędzie się nowy proces ... Będziemy mogli przeprowadzić pełną i pogodną debatę, która w końcu pozwoli na wymierzenie sprawiedliwości”.

Rola Penelope Fillon wraz z mężem zwróciła całą uwagę podczas procesu luty-marzec, który koncentrował się na ustaleniu, czy jej działania były tradycyjną rolą partnera wybranego urzędnika - czy też dotyczyły faktycznie płatnej pracy.

Prokuratorzy potępili „oszukańcze, systematyczne praktyki”.

Fillon został oskarżony o niewłaściwe wykorzystanie środków publicznych, otrzymywanie pieniędzy z niewłaściwego wykorzystania środków publicznych i sprzeniewierzenia majątku firmy. Jego żona została oskarżona głównie jako wspólnik.

Podczas procesu Penelope Fillon wyjaśniła, w jaki sposób postanowiła wesprzeć karierę męża, kiedy po raz pierwszy został wybrany na francuskiego prawodawcę w 1981 r. W małym miasteczku Sable-sur-Sarthe, w wiejskiej zachodniej Francji.

Przez lata oferowano jej różnego rodzaju umowy jako asystent parlamentarny, w zależności od kariery politycznej męża.

Opisała swoją pracę jako pisanie raportów na temat lokalnych problemów, otwieranie poczty, spotkania z mieszkańcami i pomoc w przygotowaniu przemówień na lokalne wydarzenia. Powiedziała, że ​​praca w ten sposób pozwoliła jej mieć elastyczny harmonogram i wychowywać pięcioro dzieci w wiejskiej posiadłości Fillonów.

Prokuratorzy wskazali na brak faktycznych dowodów na jej pracę, w tym na brak deklaracji dotyczących płatnego urlopu lub urlopu macierzyńskiego, ponieważ jej wynagrodzenie osiągnęło dziewięciokrotność minimalnego wynagrodzenia Francji.

Francois Fillon podkreślał, że praca jego żony jest prawdziwa i powiedział, że zgodnie z podziałem władzy system wymiaru sprawiedliwości nie może ingerować w sposób, w jaki prawodawca organizuje pracę w jego biurze.

Były prawodawca, Marc Joulaud, również stanął przed sądem w sprawie nadużycia funduszy publicznych po tym, jak rzekomo dał Penelope Fillon fałszywą pracę jako asystent w latach 2002-2007, podczas gdy jej mąż był ministrem. Został uznany za winnego i skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu.

Ponadto opłaty obejmują również umowę, która pozwoliła Penelope Fillon zarobić 135 000 euro w latach 2012–2013 jako konsultantka czasopisma literackiego należącego do przyjaciela jej męża - również rzekomej fałszywej pracy. Właściciel magazynu, Marc de Lacharriere, przyznał się już do winy i został skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu, a w 2018 r. Nałożono grzywnę w wysokości 375,000 euro.

Fillon, niegdyś najmłodszy prawodawca w Zgromadzeniu Narodowym w wieku 27 lat, pełnił funkcję premiera za prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego w latach 2007–2012. Był także ministrem pod dwoma poprzednimi prezydentami, Francois Mitterrand i Jacques Chirac.

Odszedł z polityki francuskiej w 2017 roku i obecnie pracuje w firmie zarządzającej aktywami.

zrodlo:apnews

"Po raz kolejny Kongres nie może działać podczas traumy narodowej"

WASHINGTON (AP) - Przez chwilę Kongres miał okazję podjąć działania w ramach przeglądu policji, zmobilizowanego przez traumę narodową i przytłaczające poparcie społeczne. Wysiłki te utknęły w martwym punkcie i wydaje się mało prawdopodobne, aby ożyły one w roku wyborczym.

To najnowszy przykład tego, w jaki sposób stronnictwo i polaryzacja na Wzgórzu Kapitolskim hamują zdolność Kongresu do spotkania się w tej chwili i znaczącego reagowania na opinię publiczną.

WASHINGTON (AP) - Przez chwilę Kongres miał okazję podjąć działania w ramach przeglądu policji, zmobilizowanego przez traumę narodową i przytłaczające poparcie społeczne. Wysiłki te utknęły w martwym punkcie i wydaje się mało prawdopodobne, aby ożyły one w roku wyborczym.

To najnowszy przykład tego, w jaki sposób stronnictwo i polaryzacja na Wzgórzu Kapitolskim hamują zdolność Kongresu do spotkania się w tej chwili i znaczącego reagowania na opinię publiczną.

Wydaje się, że poważne zmiany w polityce policyjnej łączą kontrolę nad bronią i imigrację jako kwestie społeczne, w których nawet przy ogromnym wsparciu Amerykanów, ich wybrani przedstawiciele nie są w stanie lub nie chcą iść naprzód, szczególnie gdy prezydent Donald Trump jest obojętny lub przeciwny.

„W tej chwili, podobnie jak w przypadku przemocy z użyciem broni palnej i reformy imigracyjnej, nie wiemy, gdzie naprawdę jest prezydent”, powiedział senator Chris Coons z D-Del. „Gdybyśmy byli po raz pierwszy w takiej sytuacji, byłbym bardziej pełen nadziei” - powiedział wtedy.

Dwustronne oburzenie z powodu śmierci George'a Floyda i innych Czarnych Amerykanów wydawało się być szansą dla Kongresu na zmianę swojej reputacji. Ankiety pokazały prawie wszystkich Amerykanów na korzyść pewnej zmiany w systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, a obie izby szybko przystąpiły do opracowania przepisów.

W propozycji Izby Demokratycznej i Senacie Republikańskim znalazły się wspólne elementy, w tym krajowa baza danych incydentów użycia siły przez organy ścigania i ograniczenia dławików policyjnych. Ale wysiłki na rzecz zlikwidowania podziałów pogrążyły się w przewidywalnej walce o proces i ponownie pokazały, jak mało zaufania panuje między przywódcami Senatu, Mitchem McConnellem, R-Ky i Chuckiem Schumerem, DN.Y.

McConnell powiedział, że Demokraci odmówili przyjęcia go na słowo, że jest gotów negocjować ostateczny projekt ustawy, i podjął rzekomo uczciwą i wolną od głosu debatę na podłodze. Schumer i inni Demokraci nie widzieli nic, co było autentyczne w uwerturach McConnella, zauważając, że podczas swojej kadencji jako przywódcy GOP, republikanin z Kentucky z ostrymi łokciami nie dopuszczał prawie otwartej debaty na temat przepisów.

Szybki wzrost i spadek perspektyw projektu ustawy policyjnej pokazał, że prawodawcy są często bardziej napędzani poglądami twardych stron swoich partii niż ogólnej opinii publicznej.

„Struktura motywacyjna nie jest dostosowana do kompromisu. Taka jest rzeczywistość. Członkowie będą częściej nagradzani wyborczo za reprezentowanie swoich podstawowych wyborców niż za kontakt z wyborcami pośrodku ”- powiedział Michael Steel, który był głównym pomocnikiem byłego marszałka Izby Reprezentantów Johna Boehnera z R-Ohio. „Gigantów z przeszłości pamięta się jako takich, ponieważ wyborcy nagrodzili ich za skuteczne stanowienie prawa. I wydaje się, że tak jest coraz mniej ”.

Publiczne poparcie dla pewnego rodzaju przeglądu policji po śmierci Floyda jest przytłaczające. Sondaż Associated Press-NORC Center for Public Affairs Research pokazuje, że 29% Amerykanów twierdzi, że system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych wymaga gruntownego przeglądu, 40% twierdzi, że potrzebuje poważnych zmian, a 25% twierdzi, że potrzebuje drobnych zmian.

Istnieją inne głośne przykłady, w których wsparcie publiczne nie było w stanie przezwyciężyć stronnictwa w Kongresie - w szczególności w zakresie kontroli broni. Badanie AP-NORC z marca 2019 r. Wykazało, że 83% Amerykanów opowiada się za prawem federalnym wymagającym sprawdzenia przeszłości wszystkich potencjalnych nabywców broni. Trump również poparł ten pomysł.

Ale ustawodawstwo dotyczące kontroli broni nigdzie nie poszło w Waszyngtonie.

Partie nie osiągnęły również postępu w zakresie przeglądu przepisów dotyczących imigracji, pomimo szerokiego poparcia społecznego. Najpopularniejszy środek - udzielanie ochrony prawnej młodym ludziom sprowadzonym nielegalnie do USA jako dzieci - został złapany w bój, a setki tysięcy takich „marzycieli” znalazło się w legalnej otchłani.

Tę sytuację pogorszyła reputacja Trumpa na Kapitolu jako nierzetelnego partnera negocjacyjnego w ważnych sprawach. W kwestii policji mówił ogólnie o wsparciu legislacyjnym, ale wniósł niewielki kapitał polityczny, gdy proces uderzył w przeszkodę.

„Aby robić naprawdę ciężkie rzeczy, zawsze potrzebujesz prezydenta pochylonego i zaangażowanego” - powiedział Brendan Buck, główny doradca byłego marszałka Paula Ryana, R-Wis., Podczas pierwszych dwóch lat urzędowania Trumpa. „A w naprawdę trudnych sprawach nie wykazał chęci zaangażowania się”.

Debata policyjna również ucierpiała z powodu realiów kalendarza politycznego. Ponieważ Czarny Klub Kongresowy, działacze postępowi i społeczność praw obywatelskich nazywają ustawę republikańską zbyt słabą, by ją uratować, niektórzy Demokraci nie widzieli wystarczającej motywacji, by dać teraz szansę, gdy będą mogli uzyskać więcej, jeśli ich partia odniesie sukcesy w listopadzie wybory, teraz już za ponad cztery miesiące.

„Po co zawrzeć złą ofertę teraz, skoro potencjalnie mógłbyś usiąść za kierownicą i napisać prawdziwy rachunek, który wprowadzi prawdziwe zmiany w ciągu zaledwie kilku miesięcy?” powiedział Matt House, były doradca Schumera.

Niektórzy doświadczeni prawodawcy znaleźli sposoby, aby poradzić sobie z zaciekłą partyzantką na Kapitolu.

Senator GOP Lamar Alexander, przewodniczący Senackiej Komisji Zdrowia, Edukacji, Pracy i Emerytur oraz najwyższy demokratyczny komitet, Patty Murray z Waszyngtonu, opracowali znaczące zmiany w polityce edukacyjnej i przepisy dotyczące zwalczania opioidów za pośrednictwem Senatu pod przewodnictwem McConnella. Zrobili to poprzez budowanie szerokiego konsensusu wśród prawodawców obu stron przed działaniami komitetu lub podłogi.

Murray powiedział w wywiadzie, że nie było zbyt wiele prób wykonywania tego rodzaju zakulisowej pracy w policji.

„To nawet nie pachniało jak próba zrobienia czegoś” - powiedział Murray. „Poczucie, że chcesz coś osiągnąć, że chcesz coś zrobić ... jest zupełnie inne uczucie niż widzieliśmy podczas reformy policji”.

___

Emily Swanson, dyrektor ds. Badań opinii publicznej AP, przyczyniła się do powstania tego raportu.

Wydaje się, że poważne zmiany w polityce policyjnej łączą kontrolę nad bronią i imigrację jako kwestie społeczne, w których nawet przy ogromnym wsparciu Amerykanów, ich wybrani przedstawiciele nie są w stanie lub nie chcą iść naprzód, szczególnie gdy prezydent Donald Trump jest obojętny lub przeciwny.

„W tej chwili, podobnie jak w przypadku przemocy z użyciem broni palnej i reformy imigracyjnej, nie wiemy, gdzie naprawdę jest prezydent”, powiedział senator Chris Coons z D-Del. „Gdybyśmy byli po raz pierwszy w takiej sytuacji, byłbym bardziej pełen nadziei” - powiedział wtedy.

Dwustronne oburzenie z powodu śmierci George'a Floyda i innych Czarnych Amerykanów wydawało się być szansą dla Kongresu na zmianę swojej reputacji. Ankiety pokazały prawie wszystkich Amerykanów na korzyść pewnej zmiany w systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, a obie izby szybko przystąpiły do opracowania przepisów.

W propozycji Izby Demokratycznej i Senacie Republikańskim znalazły się wspólne elementy, w tym krajowa baza danych incydentów użycia siły przez organy ścigania i ograniczenia dławików policyjnych. Ale wysiłki na rzecz zlikwidowania podziałów pogrążyły się w przewidywalnej walce o proces i ponownie pokazały, jak mało zaufania panuje między przywódcami Senatu, Mitchem McConnellem, R-Ky i Chuckiem Schumerem, DN.Y.

McConnell powiedział, że Demokraci odmówili przyjęcia go na słowo, że jest gotów negocjować ostateczny projekt ustawy, i podjął rzekomo uczciwą i wolną od głosu debatę na podłodze. Schumer i inni Demokraci nie widzieli nic, co było autentyczne w uwerturach McConnella, zauważając, że podczas swojej kadencji jako przywódcy GOP, republikanin z Kentucky z ostrymi łokciami nie dopuszczał prawie otwartej debaty na temat przepisów.

Szybki wzrost i spadek perspektyw projektu ustawy policyjnej pokazał, że prawodawcy są często bardziej napędzani poglądami twardych stron swoich partii niż ogólnej opinii publicznej.

„Struktura motywacyjna nie jest dostosowana do kompromisu. Taka jest rzeczywistość. Członkowie będą częściej nagradzani wyborczo za reprezentowanie swoich podstawowych wyborców niż za kontakt z wyborcami pośrodku ”- powiedział Michael Steel, który był głównym pomocnikiem byłego marszałka Izby Reprezentantów Johna Boehnera z R-Ohio. „Gigantów z przeszłości pamięta się jako takich, ponieważ wyborcy nagrodzili ich za skuteczne stanowienie prawa. I wydaje się, że tak jest coraz mniej ”.

Publiczne poparcie dla pewnego rodzaju przeglądu policji po śmierci Floyda jest przytłaczające. Sondaż Associated Press-NORC Center for Public Affairs Research pokazuje, że 29% Amerykanów twierdzi, że system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych wymaga gruntownego przeglądu, 40% twierdzi, że potrzebuje poważnych zmian, a 25% twierdzi, że potrzebuje drobnych zmian.

Istnieją inne głośne przykłady, w których wsparcie publiczne nie było w stanie przezwyciężyć stronnictwa w Kongresie - w szczególności w zakresie kontroli broni. Badanie AP-NORC z marca 2019 r. Wykazało, że 83% Amerykanów opowiada się za prawem federalnym wymagającym sprawdzenia przeszłości wszystkich potencjalnych nabywców broni. Trump również poparł ten pomysł.

Ale ustawodawstwo dotyczące kontroli broni nigdzie nie poszło w Waszyngtonie.

Partie nie osiągnęły również postępu w zakresie przeglądu przepisów dotyczących imigracji, pomimo szerokiego poparcia społecznego. Najpopularniejszy środek - udzielanie ochrony prawnej młodym ludziom sprowadzonym nielegalnie do USA jako dzieci - został złapany w bój, a setki tysięcy takich „marzycieli” znalazło się w legalnej otchłani.

Tę sytuację pogorszyła reputacja Trumpa na Kapitolu jako nierzetelnego partnera negocjacyjnego w ważnych sprawach. W kwestii policji mówił ogólnie o wsparciu legislacyjnym, ale wniósł niewielki kapitał polityczny, gdy proces uderzył w przeszkodę.

„Aby robić naprawdę ciężkie rzeczy, zawsze potrzebujesz prezydenta pochylonego i zaangażowanego” - powiedział Brendan Buck, główny doradca byłego marszałka Paula Ryana, R-Wis., Podczas pierwszych dwóch lat urzędowania Trumpa. „A w naprawdę trudnych sprawach nie wykazał chęci zaangażowania się”.

Debata policyjna również ucierpiała z powodu realiów kalendarza politycznego. Ponieważ Czarny Klub Kongresowy, działacze postępowi i społeczność praw obywatelskich nazywają ustawę republikańską zbyt słabą, by ją uratować, niektórzy Demokraci nie widzieli wystarczającej motywacji, by dać teraz szansę, gdy będą mogli uzyskać więcej, jeśli ich partia odniesie sukcesy w listopadzie wybory, teraz już za ponad cztery miesiące.

„Po co zawrzeć złą ofertę teraz, skoro potencjalnie mógłbyś usiąść za kierownicą i napisać prawdziwy rachunek, który wprowadzi prawdziwe zmiany w ciągu zaledwie kilku miesięcy?” powiedział Matt House, były doradca Schumera.

Niektórzy doświadczeni prawodawcy znaleźli sposoby, aby poradzić sobie z zaciekłą partyzantką na Kapitolu.

Senator GOP Lamar Alexander, przewodniczący Senackiej Komisji Zdrowia, Edukacji, Pracy i Emerytur oraz najwyższy demokratyczny komitet, Patty Murray z Waszyngtonu, opracowali znaczące zmiany w polityce edukacyjnej i przepisy dotyczące zwalczania opioidów za pośrednictwem Senatu pod przewodnictwem McConnella. Zrobili to poprzez budowanie szerokiego konsensusu wśród prawodawców obu stron przed działaniami komitetu lub podłogi.

Murray powiedział w wywiadzie, że nie było zbyt wiele prób wykonywania tego rodzaju zakulisowej pracy w policji.

„To nawet nie pachniało jak próba zrobienia czegoś” - powiedział Murray. „Poczucie, że chcesz coś osiągnąć, że chcesz coś zrobić ... jest zupełnie inne uczucie niż widzieliśmy podczas reformy policji”.

___

Emily Swanson, dyrektor ds. Badań opinii publicznej AP, przyczyniła się do powstania tego raportu.

zrodlo:miziaforum.com

"ASEAN zajmuje pozycję wobec ogromnych historycznych roszczeń morskich Chin"

MANILA, Filipiny (AP) - przywódcy Azji Południowo-Wschodniej stwierdzili, że traktat ONZ w sprawie oceanów z 1982 r. Powinien stanowić podstawę suwerennych praw i uprawnień na Morzu Południowochińskim, w jednej z ich najistotniejszych uwag sprzeciwiających się roszczeniom Chin do praktycznie całych spornych wód na gruncie historycznym.

MANILA, Filipiny (AP) - przywódcy Azji Południowo-Wschodniej stwierdzili, że traktat ONZ w sprawie oceanów z 1982 r. Powinien stanowić podstawę suwerennych praw i uprawnień na Morzu Południowochińskim, w jednej z ich najistotniejszych uwag sprzeciwiających się roszczeniom Chin do praktycznie całych spornych wód na gruncie historycznym.

Przywódcy Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej zajęli stanowisko w oświadczeniu wydanym w sobotę w Wietnamie w imieniu bloku 10-narodowego. W piątek przywódcy ASEAN zorganizowali doroczny szczyt wideo, podczas gdy pandemia koronawirusa i toczące się od dawna spory terytorialne znalazły się na pierwszym planie.

„Potwierdziliśmy, że UNCLOS z 1982 r. Stanowi podstawę do określania uprawnień morskich, suwerennych praw, jurysdykcji i uzasadnionych interesów nad strefami morskimi”, oświadczył ASEAN.

 
Przywódcy odnosili się do Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza, międzynarodowej umowy z 1982 r., Która określa prawa narodów do oceanów na świecie i wyznacza odcinki wód zwane wyłącznymi strefami ekonomicznymi, w których państwa nadbrzeżne mają prawo wyłącznie do łowienia ryb i zasoby paliwowe.

W swoim oświadczeniu stwierdzili, że „UNCLOS określa ramy prawne, w których muszą być prowadzone wszystkie działania w oceanach i morzach”.

Chińscy urzędnicy nie od razu skomentowali to oświadczenie, ale trzej dyplomaci z Azji Południowo-Wschodniej powiedzieli The Associated Press, że oznaczało to znaczące wzmocnienie przestrzegania przez rząd regionalny rządów prawa w spornym regionie, który od dawna uważany jest za azjatycki punkt zapalny. Mówili pod warunkiem anonimowości z powodu braku uprawnień do publicznego wypowiadania się.

„Jest to nagana na podstawie roszczeń Chin” - powiedział Carl Thayer, wybitny analityk Morza Południowochińskiego. Powiedział, że oświadczenie stanowi „znaczącą zmianę w retoryce ASEAN”.

Chociaż krytykowała agresywne zachowanie na spornych wodach, ASEAN, która w dużym stopniu opiera się na Chinach w zakresie handlu i inwestycji, nigdy nie krytykowała Chin z nazwy w komunikatach po szczycie.

Jako lider ASEAN w tym roku Wietnam nadzorował opracowanie „oświadczenia przewodniczącego”, które nie było dokumentem wynegocjowanym, ale zostało rozpowszechnione wśród innych państw członkowskich w celu konsultacji. Wietnam był jednym z najbardziej głośnych krytyków asertywnych działań Chin na spornych wodach.

W ostatnich latach Chiny podjęły coraz bardziej agresywne działania, aby wzmocnić swoje roszczenia do wód strategicznych, które niejasno wyznaczają tak zwaną linią dziewięciu kresek, która pokrywa się z wodami przybrzeżnymi i roszczeniami terytorialnymi państw członkowskich ASEAN, Wietnamu, Malezji i Filipin. i Brunei. Tajwan postawił również roszczenie na rozległych odcinkach spornych wód.

W lipcu 2016 r. Międzynarodowy trybunał arbitrażowy unieważnił ogromne historyczne roszczenia Chin do wód na podstawie UNCLOS. Chiny odmówiły udziału w sprawie i odrzuciły orzeczenie jako pozorne.

Chiny w ostatnich latach przekształciły siedem spornych raf w bazy wysp chronione przed rakietami, w tym trzy z pasami startowymi klasy wojskowej, i nadal je rozwijają w działaniach, które wywołały protesty i zaalarmowały rywalizujących ze sobą państwa, a także Stany Zjednoczone i ich Azję i zachodni sojusznicy.

W ostatnich miesiącach Chiny znalazły się pod ostrzałem ze względu na to, co twierdzą rywalizujący agenci na agresywnych wodach na spornych wodach, ponieważ kraje starały się poradzić sobie z koronawirusem.

Wietnam zaprotestował w kwietniu po tym, jak chiński statek straży przybrzeżnej staranował i zatonął łódź z ośmioma rybakami u wybrzeży Wysp Paracelskich. Filipiny poparły Wietnam i zaprotestowały przeciwko nowym okręgom terytorialnym ogłoszonym przez Chiny dużymi połaciami morza.

MANILA, Filipiny (AP) - przywódcy Azji Południowo-Wschodniej stwierdzili, że traktat ONZ w sprawie oceanów z 1982 r. Powinien stanowić podstawę suwerennych praw i uprawnień na Morzu Południowochińskim, w jednej z ich najistotniejszych uwag sprzeciwiających się roszczeniom Chin do praktycznie całych spornych wód na gruncie historycznym.

Przywódcy Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej zajęli stanowisko w oświadczeniu wydanym w sobotę w Wietnamie w imieniu bloku 10-narodowego. W piątek przywódcy ASEAN zorganizowali doroczny szczyt wideo, podczas gdy pandemia koronawirusa i toczące się od dawna spory terytorialne znalazły się na pierwszym planie.

„Potwierdziliśmy, że UNCLOS z 1982 r. Stanowi podstawę do określania uprawnień morskich, suwerennych praw, jurysdykcji i uzasadnionych interesów nad strefami morskimi”, oświadczył ASEAN.

Przywódcy odnosili się do Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza, międzynarodowej umowy z 1982 r., Która określa prawa narodów do oceanów na świecie i wyznacza odcinki wód zwane wyłącznymi strefami ekonomicznymi, w których państwa nadbrzeżne mają prawo wyłącznie do łowienia ryb i zasoby paliwowe.

W swoim oświadczeniu stwierdzili, że „UNCLOS określa ramy prawne, w których muszą być prowadzone wszystkie działania w oceanach i morzach”.

Chińscy urzędnicy nie od razu skomentowali to oświadczenie, ale trzej dyplomaci z Azji Południowo-Wschodniej powiedzieli The Associated Press, że oznaczało to znaczące wzmocnienie przestrzegania przez rząd regionalny rządów prawa w spornym regionie, który od dawna uważany jest za azjatycki punkt zapalny. Mówili pod warunkiem anonimowości z powodu braku uprawnień do publicznego wypowiadania się.

„Jest to nagana na podstawie roszczeń Chin” - powiedział Carl Thayer, wybitny analityk Morza Południowochińskiego. Powiedział, że oświadczenie stanowi „znaczącą zmianę w retoryce ASEAN”.

Chociaż krytykowała agresywne zachowanie na spornych wodach, ASEAN, która w dużym stopniu opiera się na Chinach w zakresie handlu i inwestycji, nigdy nie krytykowała Chin z nazwy w komunikatach po szczycie.

Jako lider ASEAN w tym roku Wietnam nadzorował opracowanie „oświadczenia przewodniczącego”, które nie było dokumentem wynegocjowanym, ale zostało rozpowszechnione wśród innych państw członkowskich w celu konsultacji. Wietnam był jednym z najbardziej głośnych krytyków asertywnych działań Chin na spornych wodach.

W ostatnich latach Chiny podjęły coraz bardziej agresywne działania, aby wzmocnić swoje roszczenia do wód strategicznych, które niejasno wyznaczają tak zwaną linią dziewięciu kresek, która pokrywa się z wodami przybrzeżnymi i roszczeniami terytorialnymi państw członkowskich ASEAN, Wietnamu, Malezji i Filipin. i Brunei. Tajwan postawił również roszczenie na rozległych odcinkach spornych wód.

W lipcu 2016 r. Międzynarodowy trybunał arbitrażowy unieważnił ogromne historyczne roszczenia Chin do wód na podstawie UNCLOS. Chiny odmówiły udziału w sprawie i odrzuciły orzeczenie jako pozorne.

Chiny w ostatnich latach przekształciły siedem spornych raf w bazy wysp chronione przed rakietami, w tym trzy z pasami startowymi klasy wojskowej, i nadal je rozwijają w działaniach, które wywołały protesty i zaalarmowały rywalizujących ze sobą państwa, a także Stany Zjednoczone i ich Azję i zachodni sojusznicy.

W ostatnich miesiącach Chiny znalazły się pod ostrzałem ze względu na to, co twierdzą rywalizujący agenci na agresywnych wodach na spornych wodach, ponieważ kraje starały się poradzić sobie z koronawirusem.

Wietnam zaprotestował w kwietniu po tym, jak chiński statek straży przybrzeżnej staranował i zatonął łódź z ośmioma rybakami u wybrzeży Wysp Paracelskich. Filipiny poparły Wietnam i zaprotestowały przeciwko nowym okręgom terytorialnym ogłoszonym przez Chiny dużymi połaciami morza.

Przywódcy Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej zajęli stanowisko w oświadczeniu wydanym w sobotę w Wietnamie w imieniu bloku 10-narodowego. W piątek przywódcy ASEAN zorganizowali doroczny szczyt wideo, podczas gdy pandemia koronawirusa i toczące się od dawna spory terytorialne znalazły się na pierwszym planie.

„Potwierdziliśmy, że UNCLOS z 1982 r. Stanowi podstawę do określania uprawnień morskich, suwerennych praw, jurysdykcji i uzasadnionych interesów nad strefami morskimi”, oświadczył ASEAN.

Przywódcy odnosili się do Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza, międzynarodowej umowy z 1982 r., Która określa prawa narodów do oceanów na świecie i wyznacza odcinki wód zwane wyłącznymi strefami ekonomicznymi, w których państwa nadbrzeżne mają prawo wyłącznie do łowienia ryb i zasoby paliwowe.

W swoim oświadczeniu stwierdzili, że „UNCLOS określa ramy prawne, w których muszą być prowadzone wszystkie działania w oceanach i morzach”.

Chińscy urzędnicy nie od razu skomentowali to oświadczenie, ale trzej dyplomaci z Azji Południowo-Wschodniej powiedzieli The Associated Press, że oznaczało to znaczące wzmocnienie przestrzegania przez rząd regionalny rządów prawa w spornym regionie, który od dawna uważany jest za azjatycki punkt zapalny. Mówili pod warunkiem anonimowości z powodu braku uprawnień do publicznego wypowiadania się.

„Jest to nagana na podstawie roszczeń Chin” - powiedział Carl Thayer, wybitny analityk Morza Południowochińskiego. Powiedział, że oświadczenie stanowi „znaczącą zmianę w retoryce ASEAN”.

Chociaż krytykowała agresywne zachowanie na spornych wodach, ASEAN, która w dużym stopniu opiera się na Chinach w zakresie handlu i inwestycji, nigdy nie krytykowała Chin z nazwy w komunikatach po szczycie.

Jako lider ASEAN w tym roku Wietnam nadzorował opracowanie „oświadczenia przewodniczącego”, które nie było dokumentem wynegocjowanym, ale zostało rozpowszechnione wśród innych państw członkowskich w celu konsultacji. Wietnam był jednym z najbardziej głośnych krytyków asertywnych działań Chin na spornych wodach.

W ostatnich latach Chiny podjęły coraz bardziej agresywne działania, aby wzmocnić swoje roszczenia do wód strategicznych, które niejasno wyznaczają tak zwaną linią dziewięciu kresek, która pokrywa się z wodami przybrzeżnymi i roszczeniami terytorialnymi państw członkowskich ASEAN, Wietnamu, Malezji i Filipin. i Brunei. Tajwan postawił również roszczenie na rozległych odcinkach spornych wód.

W lipcu 2016 r. Międzynarodowy trybunał arbitrażowy unieważnił ogromne historyczne roszczenia Chin do wód na podstawie UNCLOS. Chiny odmówiły udziału w sprawie i odrzuciły orzeczenie jako pozorne.

Chiny w ostatnich latach przekształciły siedem spornych raf w bazy wysp chronione przed rakietami, w tym trzy z pasami startowymi klasy wojskowej, i nadal je rozwijają w działaniach, które wywołały protesty i zaalarmowały rywalizujących ze sobą państwa, a także Stany Zjednoczone i ich Azję i zachodni sojusznicy.

W ostatnich miesiącach Chiny znalazły się pod ostrzałem ze względu na to, co twierdzą rywalizujący agenci na agresywnych wodach na spornych wodach, ponieważ kraje starały się poradzić sobie z koronawirusem.

Wietnam zaprotestował w kwietniu po tym, jak chiński statek straży przybrzeżnej staranował i zatonął łódź z ośmioma rybakami u wybrzeży Wysp Paracelskich. Filipiny poparły Wietnam i zaprotestowały przeciwko nowym okręgom terytorialnym ogłoszonym przez Chiny dużymi połaciami morza.

zrodlo:miziaforum.com

"Poza „miłością” Trump ma niewiele do pokazania w rozmowach z Koreą Północną"

WASHINGTON (AP) - Godziny po zadziwiającym szczycie z dyktatorem Korei Północnej Kim Jong Unem, prezydent Donald Trump śmiało ogłosił przełom. „Nie ma już zagrożenia nuklearnego z Korei Północnej” - napisał na Twitterze.

Jednak dwa lata później , pomimo jeszcze dwóch bezpośrednich spotkań i wielu wymian ciepłych słów między przywódcami, Korea Północna nadal rozwija program nuklearny i testuje pociski.

I nawet jeśli Trump wciąż ma nadzieję na porozumienie, jego administracja nie zakłada się, że wydarzy się to przed listopadowymi wyborami.

Ostatni znaczący kontakt między obiema stronami odbył się poza Sztokholmem w październiku ubiegłego roku. Jak podają urzędnicy administracji, Korea Północna uznała dialog za niepowodzenie w oświadczeniu napisanym jeszcze przed rozpoczęciem rozmów. Komunikacja została ograniczona do „kanału nowojorskiego” niższego poziomu w ONZ.

Ostatnia walka Korei Północnej przeciwko Korei Południowej tylko podsyciła jeszcze większe napięcie. Północ zaatakowała Koreę Południową za to, że nie uciekła z Waszyngtonu, aby wznowić międzykoreańskie projekty gospodarcze, które zostały powstrzymane przez sankcje kierowane przez USA. Phenian wysadził wielopiętrowe biuro łącznikowe w przygranicznym mieście Kaesong, miejscu, gdzie Północ i Południe mogły rozmawiać i poprawiać stosunki. Północ zagroziła także odwetem wojskowym przeciwko Południu, ale potem się wycofała.

Urzędnicy administracji Trumpa są ciężko znaleźć sygnały zainteresowania z Phenianu w wznowieniu rozmów. Ale przewidują możliwość „niespodzianki październikowej” przed wyborami 3 listopada. Nie są pewni, czy byłaby to gałązka oliwna od Kim, aby wznowić rozmowy lub fajerwerki w formie testu atomowego lub wystrzelenia rakiety. Urzędnicy przemawiali pod warunkiem anonimowości, aby omówić sposób myślenia administracji w delikatnej sprawie dyplomatycznej.

Urzędnicy zauważają jednak, że pomimo ostrej retoryki Północy, Kim nie podjął żadnych nieodwracalnych kroków, potencjalnie pozostawiając drzwi, choćby nieznacznie otwarte, do wznowienia dyskusji. Eksperci nie wykluczają możliwości zawarcia niewielkiej umowy, którą Kim i Trump mogliby podpisać, co mogłoby pogorszyć wizerunek Kim w domu i dać Trumpowi zwycięstwo w polityce zagranicznej przed wyborami.

„Między obserwatorami Korei toczyła się dyskusja, w której prezydent Trump i Kim Jong Un wybiorą się w ostatniej chwili, w jedenastej godzinie - niespodzianka październikowa - gdzie Korea Północna zgadza się częściowo zamrozić programy broni masowego rażenia w celu częściowego zwolnienia z sankcji ”- powiedział Sue Mi Terry, pracownik Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, który wcześniej pracował w CIA i Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.

Zauważyła, że Kim powiedział w tym roku, że zamrozi lub ograniczy program nuklearny, jeśli jego warunki zostaną spełnione. „Zastanawiam się, czy on próbuje zawrzeć ostatnią możliwą umowę z prezydentem Trumpem”, powiedziała.

Dwaj przywódcy spotkali się ostatnio rok temu podczas telewizyjnego spaceru Trumpa przez Strefę Zdemilitaryzowaną, aby zostać pierwszym siedzącym prezydentem USA, który postawił stopę na północy.

Po pierwszym szczycie w Singapurze w 2018 r. Trump napisał na Twitterze: „Nie ma już zagrożenia nuklearnego z Korei Północnej. Spotkanie z Kim Jong Un było ciekawym i bardzo pozytywnym doświadczeniem. Korea Północna ma ogromny potencjał na przyszłość! ”

Trump wielokrotnie opowiadał o swoich stosunkach z Kim, trzecim przywódcą dynastii obrzucanej republikanami i demokratami za łamanie praw człowieka i wojownicze zachowanie. Trump powiedział na wiecu w 2018 r., Że Kim „napisała mi piękne litery i są świetnymi literami. Zakochaliśmy się."

Prawdopodobnie demokratyczny pretendent Trumpa, były wiceprezydent Joe Biden, mówi, że spotkania Trumpa z Kim dały legitymację tylko przywódcy Korei Północnej.

„Po trzech szczytach telewizyjnych nadal nie mamy żadnego konkretnego zobowiązania z Korei Północnej. Ani jeden pocisk, ani broń nuklearna nie zostały zniszczone, ani jeden inspektor na ziemi - napisał Biden w odpowiedzi na pytanie postawione przez Radę do Spraw Zagranicznych.

„Jeśli już, sytuacja się pogorszyła. Korea Północna ma dziś większe możliwości niż wtedy, gdy Trump rozpoczął „romans” z Kim Jong Unem, morderczym tyranem, który dzięki Trumpowi nie jest już odizolowanym pariasem na scenie światowej - powiedział Biden.

Trump mówi, że jest jeszcze za wcześnie w procesie dyplomatycznym USA-Korea Północna i twierdzi, że nie uległ pokusie podczas rozmowy z Kim i utrzymał sankcje wobec Phenianu. Stanowisko negocjacyjne USA nie zmieniło się od długiej postawy domagania się pełnej, weryfikowalnej denuklearyzacji.

Trump powiedział, że brak wojny z Koreą Północną jest zasadniczo wygraną dla Stanów Zjednoczonych.

Intaek Han, pracownik naukowy w Jeju Peace Institute, czołowym ośrodku analitycznym polityki zagranicznej w Korei Południowej, zauważa, że podczas ostatnich prowokacji z Północy nie było żadnych wtargnięć terytorialnych, żadnych strat w życiu i żadnych oznak, że sprawy przerodziłyby się w wojsko konflikt. Wskazuje również, że sam Trump nie był celem niedawnej wrogiej retoryki Północy.

„Tym razem Korea Północna nie krytykuje pana Trumpa ani Stanów Zjednoczonych” - powiedział. „A więc pomimo tych wszystkich prowokacji. Myślę, że stosunki między przewodniczącym Kim a panem Trumpem pozostają mniej więcej nienaruszone i całkiem możliwe, relacje między przewodniczącym Kim i panem Moonem (prezydentem Korei Południowej Moon Jae-in) mogą być nadal w porządku ”- powiedział.

Mimo to niektórzy dostrzegają ryzyko, że Kim, który jest zmuszany do poprawy pogarszającej się gospodarki kraju, może wkrótce podjąć bardziej prowokujące działania.

Frank Aum z United States Institute of Peace w Waszyngtonie powiedział, że Pjongjang może przeprowadzać testy rakietowe krótkiego i średniego zasięgu, wystrzelić satelitę, rozbudować obiekty nuklearne lub rakietowe lub przeprowadzić cyberataki przeciwko Stanom Zjednoczonym i Korei Południowej.

„Wszystko to powiedziało, że jest mało prawdopodobne, aby Korea Północna uciekła się do poważnej prowokacji, takiej jak test nuklearny lub ICBM (międzykontynentalny pocisk balistyczny), w najbliższej przyszłości”, powiedział.

___

Autor raportu AP, Matthew Lee, przyczynił się do powstania tego raportu.

zrodlo:miziaforum.com

"Zełenski kopie sobie grób atakami na Rosję w stylu „11 września” – amerykański analityk wojskowy Ukraińskie ataki dronów na cele cywilne w Rosji rozgniewają Moskwę, ale nie zmienią biegu wojny, powiedział Daniel Davis"

  Wysoki budynek mieszkalny widoczny w rosyjskim mieście Kazań po uderzeniu ukraińskiego drona 21 grudnia 2024 r. © Sputnik Kijów strzela s...