BRUKSELA (AP) - Prezydent Joe Biden wezwał we wtorek prezydenta Rosji Władimira Putina do „złagodzenia napięć” w następstwie rozbudowy rosyjskich sił zbrojnych na granicy z Ukrainą w drugim napiętym wezwaniu do młodej prezydentury Bidena.
Prezydent Joe Biden wirtualnie uczestniczy w szczycie CEO Summit on Semiconductor and Supply Chain Resilience w sali Roosevelta w Białym Domu w poniedziałek 12 kwietnia 2021 r. W Waszyngtonie.opis zdjecia przetlumaczyla GR przez translator google (Zdjęcie AP / Patrick Semansky)Biden powiedział także Putinowi, że według Białego Domu Stany Zjednoczone będą „zdecydowanie działać w obronie swoich interesów narodowych” w odniesieniu do rosyjskich włamań cybernetycznych i ingerencji w wybory. Biden zaproponował zwołanie szczytu w państwie trzecim „w najbliższych miesiącach”, aby omówić pełen zakres kwestii amerykańsko-rosyjskich, powiedział Biały Dom.
Relacje Biden-Putin były trudne na początku nowej administracji USA. Biden rozważa działania przeciwko Rosji w związku z kampanią hakerską SolarWinds, rosyjską ingerencją w wybory prezydenckie w 2020 r., Doniesieniami o rosyjskich nagraniach żołnierzy amerykańskich w Afganistanie oraz otruciu i uwięzieniu przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.
Na Zachodzie narasta zaniepokojenie wzrostem liczby przypadków łamania zawieszenia broni we wschodniej Ukrainie, gdzie przejęci przez Rosję separatyści i siły ukraińskie są uwikłani w konflikt od czasu aneksji Półwyspu Krymskiego przez Moskwę w 2014 roku. Wezwanie Bidena z Putinem nadeszło, gdy najwyższy dyplomata USA i przywódca NATO potępili niedawne zgromadzenie tysięcy rosyjskich żołnierzy.
„Prezydent Biden podkreślił niezachwiane zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy” - oświadczył Biały Dom. Biały Dom dodał, że Biden jasno dał do zrozumienia, że Rosja musi „łagodzić napięcia”.
W walkach we wschodniej Ukrainie zginęło ponad 14 000 ludzi, a wysiłki w celu wynegocjowania porozumienia politycznego utknęły w martwym punkcie. W ciągu ostatniego tygodnia codziennie pojawiały się doniesienia o ofiarach wojskowych na Ukrainie, a rebelianci również zgłaszali straty.
Ukraina podała, że Rosja ma 41 000 żołnierzy na granicy ze wschodnią Ukrainą i 42 000 więcej na Krymie. Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział we wtorek, że gromadzenie sił zbrojnych w ciągu ostatnich trzech tygodni było częścią ćwiczeń przygotowawczych w odpowiedzi na to, co określił jako zagrożenia ze strony NATO. Dodał, że manewry w zachodniej Rosji potrwają jeszcze dwa tygodnie.
„Żołnierze wykazali pełną gotowość do wypełnienia zadań zapewniających bezpieczeństwo kraju” - powiedział Shoigu.
Kreml w oświadczeniu powiedział „podczas wymiany opinii na temat wewnętrznego kryzysu politycznego na Ukrainie”, Putin powiedział Bidenowi o „podejściach do porozumienia politycznego” w oparciu o porozumienie pokojowe z 2015 r., W którym Francja i Niemcy podpisały w Mińsku na Białorusi.
Biały Dom nie podał żadnych szczegółów dotyczących terminu ani lokalizacji proponowanego szczytu Bidena.
Według Kremla krótko po rozmowie z Bidenem Putin zadzwonił do prezydenta Finlandii Sauli Niinisto.
W Finlandii odbyło się kilka spotkań przywódców Rosji i USA. Było gospodarzem szczytu Leonida Breżniewa i Geralda Forda w 1975 roku, spotkania Michaiła Gorbaczowa i Jerzego H.W. Busha w 1990 roku, rozmowy Borysa Jelcyna z Billem Clintonem w 1997 roku, a ostatnio szczyt Trump-Putin w lipcu 2018 roku.
Austria jest również gotowa do pełnienia funkcji miejsca szczytu - poinformował rzecznik austriackiego MSZ cytowany przez rosyjskie agencje informacyjne.
Putin wielokrotnie odrzucał apele amerykańskich urzędników o zaprzestanie prowokacji na granicy Ukrainy i w innych sprawach. Mimo to Biały Dom powiedział, że prowadzenie rozmów może być przydatne.
„Jeśli chodzi o dyplomację, nie przestajesz wzywać do podjęcia właściwych działań i odpowiednich działań, a także działań, które społeczność globalna uważa za słuszne, tylko dlatego, że widzisz wahanie” - powiedziała sekretarz prasowa Białego Domu Jen Psaki.
Wcześniej we wtorek sekretarz stanu Antony Blinken, który przebywał w Brukseli na spotkaniach z sojusznikami NATO i ministrem spraw zagranicznych Ukrainy, oskarżył Rosję o „bardzo prowokacyjne” działania polegające na gromadzeniu wojsk.
Szef NATO Jens Stoltenberg nazwał także rosyjskie ruchy „nieuzasadnionymi, niewyjaśnionymi i głęboko niepokojącymi”. Powiedział, że rosyjskie rozmieszczenie było największą koncentracją wojsk w pobliżu granicy ukraińskiej od 2014 roku.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba wezwał kraje zachodnie do wyjaśnienia Moskwie, że zapłaci cenę za swoją „agresję”.
„Stany Zjednoczone zdecydowanie popierają suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy” - powiedział Blinken Kuleba na początku spotkania w rezydencji ambasadora USA w Belgii, którą niegdyś zajmował wuj Blinkena. „Jest to szczególnie ważne w czasie, gdy niestety widzimy, jak Rosja podejmuje bardzo prowokacyjne działania wobec Ukrainy”.
Kuleba odpowiedział, że Ukraina jest wdzięczna za wsparcie USA i NATO, sojuszu, do którego Kijów chce dołączyć wbrew ostrym sprzeciwom Rosji.
Leonid Słucki, wysoki rangą prawodawca rosyjski, który przewodniczy komisji spraw zagranicznych w niższej izbie parlamentu, powiedział, że wezwanie Bidena oznaczało „krok od konfrontacji do dialogu”.
„Takie stanowisko jest zgodne nie tylko z wzajemnymi interesami, ale także z interesami bezpieczeństwa międzynarodowego” - powiedział Słucki w uwagach rosyjskich agencji informacyjnych. „Dobra wiadomość jest taka, że przywódcy dwóch największych potęg jądrowych potwierdzili gotowość do interakcji w kwestiach stabilności strategicznej i kontroli zbrojeń”.
Chociaż Biden zgodził się na przedłużenie ważnej umowy o kontroli zbrojeń z Rosją, był szczególnie chłodny wobec Moskwy i bardzo krytyczny wobec wielu jej działań.
W zeszłym miesiącu w wywiadzie dla ABC News Biden zgodził się z określeniem Putina jako „zabójcy” i skrytykował uwięzienie Nawalnego, postaci opozycji. Amerykański wywiad opublikował w zeszłym miesiącu raport, w którym ustalił, że Putin upoważnił do wpływania na operacje mające pomóc byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi w reelekcji.
Putin w odpowiedzi na komentarz zabójcy Bidena przypomniał swojego ambasadora w USA i wskazał na historię niewolnictwa i rzezi rdzennych Amerykanów w USA oraz bombardowanie atomowe Japonii podczas II wojny światowej.
W swoim pierwszym telefonie z Putinem jako prezydentem pod koniec stycznia Biden wyraził obawy dotyczące aresztowania Nawalnego, rosyjskiego cyberszpiegostwa wymierzonego w Stany Zjednoczone, oraz doniesień o rosyjskich nagraniach dla amerykańskich żołnierzy w Afganistanie. Tymczasem Kreml skupił się na odpowiedzi Putina na propozycję Bidena przedłużenia ostatniego pozostałego traktatu o kontroli zbrojeń między USA a Rosją.
Po tej rozmowie Biden powiedział w przemówieniu przed urzędnikami Departamentu Stanu, że dni, w których Stany Zjednoczone „przeszły” na Putina, minęły.
Powiązani autorzy prasowi Vladimir Isachenkov w Moskwie wnieśli doniesienia.
przetlumaczyla GR przez translator google
zrodlo:apnews.com