Skrajnie prawicowa, antyimigrancka partia Szwedzcy Demokraci (SD) wyprzedziła główną prawicową partię opozycyjną w sondażach w poniedziałek przed wyborami parlamentarnymi 11 września, stając się drugą co do wielkości partią w Szwecji we wrześniowych wyborach parlamentarnych, donosi Euroactiv.
Według najnowszego sondażu SVT/Novus, Szwedzcy Demokraci są obecnie głównymi rywalami obecnych socjaldemokratów premier Magdaleny Andersson, którzy obecnie kierują rządem mniejszościowym.
Szwedzcy Demokraci uzyskali 21,5%, w porównaniu z 17,4% Umiarkowanych, stawiając partię eurosceptyczną tylko za rządzącymi socjaldemokratami, którzy mieli 27,8%.
Naciskany na swoje perspektywy premiera, lider SD Jimmie Åkesson powiedział, że nie chce ogłaszać żadnych ogłoszeń przed wyborami.
W wywiadzie dlaszwedzkiego radiaÅkesson odmówił komentarza, czy będzie domagał się roli premiera, jeśli jego partia znajdzie się na szczycie sondaży, czy też SD będzie potrzebowała miejsca w przyszłym prawicowym rządzie.
"Nie sądzę, że powinienem siedzieć i rysować jakieś czerwone linie na temat tego, jak rząd powinien wyglądać w tej chwili. Będziemy musieli o tym zdecydować po wyborach. Gdybym miał swój sposób, byłbym w rządzie większościowym, ale nie mogę tego zrobić sam" - powiedział szwedzkiemu radiuP3.
Szwedzki parlament ma obecnie cztery partie lewicowe i cztery prawicowe, co zwiększa zależność przyszłej władzy wykonawczej od zawierania umów.
Lider opozycji i partii umiarkowanej Ulf Kristersson wcześniej wykluczył dopuszczenie skrajnie prawicowej partii do zasiadania w potencjalnym prawicowym rządzie, ale był otwarty na pewną współpracę z SD.
"Chcę dać im poważny wpływ, na który się zgadzamy przed wyborem rządu. Że mamy wspólną wizję tego, co chcemy osiągnąć i że mamy konkretne cele" - powiedział Kristersson szwedzkiej gazecie DN.
Sondaże wskazywały również, że szwedzkie wybory będą niezwykle zacięte, ponieważ różnica między blokiem prawicowym i lewicowym wynosi zaledwie 0,3 punktu procentowego.
Rządzący socjaldemokraci, Partia Zielonych, Partia Lewicy i Partia Centrum mają zdobyć 49,6% głosów. Natomiast prawicowi Umiarkowani, Chrześcijańscy Demokraci, Liberałowie i skrajnie prawicowi Szwedzcy Demokraci mają w sondażach 49,3%.
W przełożeniu na mandaty w parlamencie, wybory z takim wynikiem doprowadziłyby do tego, że dwa bloki dzieliłby tylko jeden mandat z 349 w szwedzkiej legislaturze.
Dyrektor generalny Novus Torbjörn Sjöström powiedział, że "to określa pole gry od teraz do wyborów", dodając jednak, że nowe codzienne sondaże prowadzone przez Novus i SVT opierają się tylko na trzech dniach głosowania. "Ta ankieta pokazuje, że statystycznie pewne jest, że Szwedzcy Demokraci byliby więksi niż Umiarkowani, gdyby dzisiaj odbyły się wybory, ale dokładnie to, jak duża jest ta różnica, zależy od marginesu błędu" - dodał.
Po miesiącach wzrostu ilości rosyjskiej ropy naftowej i produktów ropopochodnych skierowanych do azjatyckich klientów, głównie Chin i Indii, rosyjska ropa stoi obecnie w obliczu ostrej konkurencji. Pierwsze oznaki potencjalnego odwrócenia szczęścia Moskwy w Azji pokazują doniesienia medialne, że wolumeny rosyjskiej ropy naftowej do Indii spadły po raz pierwszy od marca (początek rosyjskiej inwazji na Ukrainę). Indyjskie rafinerie podobno podniosły więcej dostaw z głównego rywala Rosji, Arabii Saudyjskiej, ponieważ strategia ustalania cen Aramco sprawiła, że ropa stała się bardziej atrakcyjna, ponieważ rosyjskie ceny wzrosły z powodu silnego popytu. Wzrost importu ropy naftowej z Indii z Królestwa w lipcu nastąpił w tym samym czasie, gdy Arabia Saudyjska zwiększyła swoje dostawy. Raporty branżowe pokazały, że Indie zaimportowały 877 400 bpd ropy z Rosji w lipcu, co stanowi spadek o 7,3% w porównaniu z czerwcem. Dla Indii Irak jest nadal największym dostawcą, a Rosja jest druga.
Indie, 3. największy na świecie importer i konsument ropy, importowały w lipcu o 3,2% mniej ropy niż miesiąc wcześniej. Łączne wolumeny w lipcu wyniosły około 4,63 mln bpd. Głównym podanym powodem spadku jest planowane utrzymanie rafinerii w sierpniu. Raporty stwierdzają również, że Arabia Saudyjska dostarczyła w lipcu 824 700 bpd (25,6%), co jest najwyższym poziomem od trzech miesięcy. Możliwym czynnikiem stojącym za tą zmianą jest to, że Aramco obniżyło oficjalną cenę sprzedaży (OSP) swojej ropy w czerwcu i lipcu. Większość indyjskich rafinerii ma kontrakty terminowe z Arabią Saudyjską, więc mogą nieznacznie dostosować wolumeny, ale nie mogą drastycznie obniżyć.
Całkowity import ropy naftowej z Bliskiego Wschodu do Indii nieznacznie spadł w zeszłym miesiącu. Głównym krajem, który ucierpiał, był Irak, którego wolumeny spadły o 9,3% w lipcu, sprowadzając wielkość irackiego eksportu poniżej poziomu 1 miliona baryłek dziennie po raz pierwszy od 10 miesięcy. Do tej pory Rosja nadal utrzymuje się mocno, głównie ze względu na indyjski popyt na rosyjskie gatunki WSTO (bogate w olej napędowy), wywierając jednocześnie presję na producentów z Afryki Zachodniej.
W nadchodzących miesiącach wszystkie oczy będą zwrócone na Indie, ponieważ międzynarodowa presja na Delhi, aby zmienić prorosyjską politykę naftową. Administracja Bidena była bardzo celowa w swoim podejściu, wywierając presję na Delhi, aby zminimalizować import rosyjskiej ropy i produktów ropopochodnych. Kraje europejskie wydają się podążać za przykładem Waszyngtonu, próbując odciągnąć Indie od uzależnienia od rosyjskiej ropy. Pierwsze reakcje indyjskiego rządu sugerowałyby jednak, że nie ma realnej skłonności do podporządkowania się tej presji, ponieważ większość polityków martwi się wysokimi rachunkami za energię i żywność.
Powtarzające się doniesienia, że rosyjska ropa naftowa i produkty ropopochodne kupowane przez Indie trafiają na rynki zachodnie, wywołują poruszenie. Zachodni politycy, zwłaszcza w Europie Północnej, będą musieli skonfrontować się z Indiami w tych kwestiach, jeśli nie chcą, aby stały się one problemem wewnętrznym. Jak pokazuje powyższy wykres Petrologistics, rosyjsko-indyjska ropa wciąż dociera na rynki zachodnie.
Tymczasem Arabia Saudyjska powoli wchodzi w grę producentów swingowych w Azji. Podczas gdy Królestwo nie wykazało żadnej realnej determinacji, aby agresywnie odzyskać udział w rynku w Azji, Rijad zawsze chętnie pokona konkurenta. Zwiększając oficjalną wielkość produkcji w czerwcu o 218 000 bpd, aby osiągnąć poziom 8,79 miliona bpd, Królestwo powoli wywiera presję na innych. W ocenie rok do roku eksport ropy z Arabii Saudyjskiej wzrósł o 20,1%, czyli o 1,47 mln baryłek dziennie w czerwcu 2022 r. Miesiąc do miesiąca saudyjski eksport ropy wzrósł o 146 000 bpd do 7,2 mln bpd w czerwcu. Całkowity wzrost nie oznacza wzrostu produkcji na pełną skalę, ponieważ zapasy ropy naftowej (ropy naftowej i produktów) w Arabii Saudyjskiej spadły w czerwcu o 1,01 mln baryłek dziennie, chociaż jest to stosunkowo niewielki spadek w porównaniu z 234,7 mln baryłek, które pozostały.
W nadchodzących miesiącach rynki będą obserwować nie tylko strategie importu ropy naftowej w Indiach i warunki gospodarcze Chin, ale także możliwy wewnętrzny konflikt o udział w rynku OPEC+. Podczas gdy Rijad i Moskwa są nadal sojusznikami, pojawiają się wewnętrzne różnice i możliwości odcięcia się od udziału przeciwnika w rynku. Wpływ ostatnich sankcji naftowych UE może być powolny, ale zmusi rosyjskie ilości ropy do już i tak ograniczonych rynków. Ewentualne zachodnie sankcje wobec 3partii, zwłaszcza Indii i być może Chin, otworzyłyby jeszcze więcej możliwości dla Królestwa. To, czy Aramco lub jego rodak ADNOC skorzystają z takiego posunięcia, pozostaje niejasne, ale światowy producent swingu wciąż ma do rozegrania produkcję ropy. W przeciwieństwie do Moskwy, rezerwy finansowe Arabii Saudyjskiej są wypełnione po brzegi, co daje jej trochę miejsca do gry z OSP, jeśli zajdzie taka potrzeba.
W całym mieście powiewają ukraińskie flagi zarówno z indywidualnych domów, jak i firm. Obrzydliwy!!
Większość z tych ludzi to oczywiście dumbfuk libtards.
Nie możesz zmusić tych głupich skurwysynów do przeczytania nawet krótkiego akapitu, jeśli nie odzwierciedla on ich własnych ignoranckich opinii.
Lubią jednak patrzeć na zdjęcia.
Pasuje do ich komiksowego poziomu inteligencji. oto cztery zdjęcia edukacyjne tylko dla was ignoranckich dumbfuk libtards.
Proszę.
SZATAN KULTR
Ile symboli masońskich możesz znaleźć?
Masz symbol 666 ("ok") ... Diabelskie Rogi... "V", które symbolizuje Diabła... masz około miliona obrazów "jednego oka"; wszechwidzące oko ... Oko Horusa.
Wszystko tylko zabawy i gry, zbiegi okoliczności, prawda?
BŁĘDNY!
To czyste Zło.
Demoniczny do szpiku kości.
BOGOBOJNY STRACH
======================
DROGI LIBTARDZIE,
CZY TERAZ ROZUMIESZ, O CO CHODZI W WOJNIE ROSYJSKO-UKIENAZI?????
Golden Statewłaśnie uchwaliłnowy przepis, aby stopniowo wycofywać sprzedaż wszystkich pojazdów napędzanych gazem do 2035 roku. Jedynym problemem jest to, że państwowa sieć energetyczna jest już na skraju załamania.
Po prostu nie ma mowy, aby dziesiątki milionów samochodów, ciężarówek, a nawet ciągników siodłowych było w stanie podłączyć się za opłatą na raz, dzień po dniu, bez zabijania siatki i pozostawiania całego stanu w ciemności.
Naukowcy z University of California Irvine (UCI) twierdzą, że próbują dowiedzieć się, jak zapewnić wystarczającą ilość energii elektrycznej, aby naładować wszystkie te samochody, gdy przepis wejdzie w życie.
"Sieć nie ma obecnie możliwości dodania milionów pojazdów elektrycznych z akumulatorami lub nawet ogniwami paliwowymi" - mówi Jack Brouwer, profesor inżynierii mechanicznej i lotniczej w UCI.
"Mamy więc trochę czasu, aby dokonać rozsądnych inwestycji w sieć, aby umożliwić to faktycznie i dobrze się wydarzyć".
Southern California Edison (SCE), firma elektryczna, która dostarcza energię około 14 milionom klientów, twierdzi, że dokonuje tych inwestycji już teraz - ale czy to faktycznie zadziała?
"Mamy długoterminowy proces, aby upewnić się, że dokonujemy dziś inteligentnych inwestycji w sieć, więc będziemy mieli energię, której potrzebujemy za pięć do 10 lat" - mówi Paul Griffo i rzecznik SCE.
"W rzeczywistości Southern California Edison inwestuje ponad 5 miliardów dolarów w modernizację sieci, abyśmy mogli zaspokoić dodatkowe potrzeby naszych klientów w przyszłości, w tym samochody elektryczne".
Jeśli wszyscy będą jeździć samochodami elektrycznymi, sieć ulegnie awarii
W ostatnich latach Kalifornia miała naprawdę trudny czas na utrzymanie włączonych świateł. Najwyraźniej jest zbyt wielu ludzi i niewystarczająca infrastruktura - a infrastruktura, która istnieje, jest przestarzała i przeciążona.
Ponowne wynalezienie koła w tym momencie, aby pomieścić masowy napływ pojazdów elektrycznych, będzie niesamowitym wyczynem. Można nawet powiedzieć, że jest to mrzonka, która raczej się nie powiedzie.
Kalifornia i tak spróbuje. Prezentowane są różne prototypy pojazdów elektrycznych (EV), w tym pojazd napędzany wodorem, który emituje tylko wodę.
Brouwer mówi, że aby to miało szansę zadziałać, trzeba będzie skupić się nie tylko na samochodach elektrycznych, ale także na wielu innych typach samochodów elektrycznych.
"Jeśli spróbujemy iść w tym kierunku i będziemy używać tylko pojazdów elektrycznych z akumulatorami, poniesiemy porażkę" - mówi.
"Sieć nie może pobierać opłat za każdą pojedynczą aplikację transportową. Musimy inwestować zarówno w pojazdy elektryczne z akumulatorami, jak i pojazdy elektryczne z ogniwami paliwowymi".
Koncentruje się na pojazdach elektrycznych napędzanych wodorem, które, jak mówi, nie będą tak bardzo obciążać sieci, nawet jeśli połowa wszystkich kierowców w Kalifornii kupi je do roku 2035.
"Ci ludzie mogą tankować swoje samochody na stacjach wodorowych, które są bardzo podobne do stacji benzynowych i miejmy nadzieję, że staną się bardziej dostępne w całym stanie w nadchodzących latach" - donosi CBS News.
Bez względu na to, jak na to patrzysz, dążenie do całkowitego zakazania wszystkich pojazdów napędzanych gazem i zastąpienia ich jakąś formą pojazdu elektrycznego jest błędem. Odebranie tej opcji jest tym, co ostatecznie zabije sieć Kalifornii.
Jeśli każde gospodarstwo domowe i firma nie będzie korzystać z paneli słonecznych, które nigdy nie zawiodą, po prostu nie będzie wystarczającej mocy elektrycznej, aby zasilić wszystkich. Być może taki był cel przez cały czas: pozbawić ogólną populację energii, aby była na żądanie kontroli państwa.
Najnowsze wiadomości na temat nacisku na wszystko, co elektryczne, aby zastąpić paliwa kopalne, można znaleźć na stronie NewEnergyReport.com.
Według takich luminarzy Wielkiego Resetu, jak Bill Gates, książę Karol, Michael Bloomberg, Mark Carney i Klaus Schwab, oczekuje się, że ludzkość rozwiąże podwójne zagrożenie Covidem i globalnym ociepleniem w jednej rewolucyjnej reformie.
Nam, plebejuszom, powiedziano, że wszystko, co musimy zrobić, aby ponownie uruchomić gospodarkę, to przeprogramować wszystko na temat naszego zachowania, wartości, finansów i etyki, aby zdekarbonizować cywilizację w ramach nowego światowego reżimu bankierów centralnych i nowych zielonych walut cyfrowych, jak nakreślono na szczycie Green Horizon, który odbył się w dniach 9-10 listopada 2020 r.
Gospodarzem szczytu była City of London Corporation, we współpracy z Green Finance Institute, wspierana przez Światowe Forum Ekonomiczne ("WEF"): "Nadszedł czas, aby zresetować relacje między finansami a realną gospodarką. Nadszedł czas, aby finanse publiczne i prywatne wspierały przejście do zrównoważonej i odpornej przyszłości dla wszystkich. "
To właśnie podczas tego wydarzenia główny mówca Mark Carney ogłosił, że całkowite przejście zerowe netto stanowi "największą komercyjną szansę naszych czasów":
"Zmiana klimatu, kryzys, który dotyczy całego świata i od którego nikt nie będzie w stanie się odizolować... 126 rządów zobowiązało się do zera netto, w tym trzech globalnych gigantów - Chin, Japonii i Korei Południowej, w ciągu ostatnich kilku tygodni ... Biorąc pod uwagę hurtową zmianę w ekonomicznych i społecznych czynnikach napędzających wartości od czasu Covid ... Przedsiębiorstwa wszelkiej maści coraz częściej dostrzegają zmieniające się preferencje konsumentów, a nowe polityki klimatyczne stwarzają największe możliwości handlowe naszych czasów ... Naszym celem na COP26 jest zbudowanie ram, aby każda decyzja finansowa mogła uwzględniać zmiany klimatu.
Istnieje destrukcyjny plan przekształcenia globalnego systemu finansowego pod przykrywką "zmian klimatycznych" i powinniśmy być zaniepokojeni "zielonymi" oszustwami finansowymi, które mają miejsce. To nie tylko oszustwo finansowe, ale jedno z największych grabieży zasobów naturalnych w historii naszej planety, czytaj więcej TUTAJ.
W artykule z 2019 roku Paul Gallagher opisał Carneya jako najbardziej wpływowego bankiera centralnego na świecie. Zajmował najwyższe stanowiska w globalnej bankowości centralnej w najkrótszym czasie i jest prawdopodobnie bardziej odpowiedzialny niż jakakolwiek inna postać – z wyjątkiem być może jego partnera miliardera Michaela Bloomberga – za obecny szał ataków ekologicznych na współczesne społeczeństwo przemysłowe.
Kanadyjski ekofaszysta Mark Carney, były gubernator Banku Anglii, zasiada w Radzie Powierniczej WEF i jest specjalnym wysłannikiem ONZ ds. działań na rzecz klimatu i finansów. Wydaje się, że ma wiele wspólnego z kanadyjskim ekofaszystą Maurice'em Strongiem – "wynalazcą zmian klimatu" – który był współzałożycielem WEF i architektem Agendy 21, która doprowadziła do powstania brzydkiej siostrzanej Agendy 2030.
Maurice Strong, ojciec chrzestny "zmian klimatu"
Po jego śmierci w 2015 roku The Telegraph okrzyknął Maurice'a Stronga człowiekiem, który wynalazł zmiany klimatu, "do dziś globalna polityka klimatyczna jest nadal kształtowana przez agendę Maurice'a Stronga, kanadyjskiego multimilionera". Ale dla tych, którzy spojrzeli za zasłonę korporacyjnej propagandy medialnej, jest znany jako Ojciec Chrzestny zmian klimatycznych - Ojciec Chrzestny, jak w bossie przestępczym.
Strong był między innymi sekretarzem generalnym pierwszej Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Środowiska i Ludności w 1972 r., prezesem Fundacji Rockefellera, szefem Banku Światowego, szefem Programu Środowiskowego ONZ, członkiem Rady Fundacji Światowego Forum Ekonomicznego oraz zaangażowanym socjalistą i globalistą.
Był także jednym z mentorów Klausa Schwaba. Drugim mentorem Schwaba był Henry Kissinger. Kissinger zwerbował Schwaba poprzez "Międzynarodowe seminarium", finansowany przez CIA program na Uniwersytecie Harvarda, i przedstawił go Kenowi Galbraithowi. Galbraith był kanadyjsko-amerykańskim ekonomistą, dyplomatą, decydentem publicznym i intelektualistą z Harvardu. Kissinger i Galbraith byli prawdziwą siłą napędową i pomogli Schwabowi stworzyć Światowe Forum Ekonomiczne.
"[Strong] był moim mentorem od czasu utworzenia Forum: wielkim przyjacielem; niezbędny doradca; a od wielu lat członek Rady Fundacji. Bez niego Forum nie osiągnęłoby swojego obecnego znaczenia".
Pomimo niewielkiego wykształcenia i prawie żadnych referencji, Strong szybko awansował w szeregach władzy po tym, jak został sprawdzony przez globalistycznego króla Davida Rockefellera w połowie lat 40., w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, po tym, jak Strong wylądował tam z pomocą ludzi, którzy mieli powiązania z ONZ.
"Ten klip przygląda się jednej z czołowych postaci na świecie stojących za agendą Nowego Porządku Świata i komuś na samym szczycie globalnego ocieplenia / globalnego podatku / jednego oszustwa rządu światowego ... Podczas gdy dokument rzuca bezwstydnie przychylne i świecące światło na Stronga, ci, którzy przeprowadzili badania i zbadali pochodzenie i skojarzenia Stronga, rozumieją, że tak po prostu nie jest. "
zaprzyjaźnił się z Davidem Rockefellerem, który pomógł rozwinąć Stronga i zapewnił mu sieć wpływowych kontaktów. W 1966 roku Strong został szefem Kanadyjskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego ("CIDA").
W 1971 roku, nadal kierując Kanadyjską Agencją Rozwoju Międzynarodowego, Maurice Strong został członkiem-założycielem 1001 Nature Trust, elitarnej organizacji międzynarodowej utworzonej przez księcia Bernharda z Holandii i księcia Philipa Mountbattena. 1001 Trust współpracował z innym tajnym klubem księcia Bernharda znanym jako "Grupa Bilderberg", który założył w 1954 roku i został zaprojektowany w celu sfinansowania powstającego nowego ruchu ekologicznego. Wszyscy członkowie 1001 zapłacili 10 000 USD za swoje członkostwo, które zostało połączone w celu sfinansowania World Wildlife Fund i innych organizacji ekologicznych.
Strong był najbardziej aktywnym i wpływowym członkiem Komisji Brundtland, panelu, który Zgromadzenie Ogólne ONZ ustanowiło w 1983 roku w celu promowania "zrównoważonego rozwoju". Pomógł opracować raport Komisji z 1987 r. "Nasza wspólna przyszłość", który w wyniku wpływu Stronga położył duży nacisk na niebezpieczeństwa związane z antropogenicznymi zmianami klimatycznymi – zmianami klimatycznymi spowodowanymi przez ludzi – oraz zaletami socjalistycznego redystrybucjonizmu. Słowami raportu American Thinker, raportu Brundtland:
było wezwaniem do społecznego i ekonomicznego egalitaryzmu w prostych marksistowskich dialektycznych ramach;
[twierdził, że] antagonizm między robotnikiem kapitalistycznym a proletariackim odzwierciedlał antagonizm między narodami uprzemysłowionymi i rozwijającymi się;
zidentyfikował [Pierwszy Świat] jako głównego winowajcę zadomowienia się Trzeciego Świata [i] degradacji środowiska;
[argumentował, że] więcej pieniędzy dla rozwijającego się świata od bogatych krajów zachodnich [było] rozwiązaniem; i
stałyby się tak wpływowe, że zachodnie rządy próbowałyby odwrócić skutki rewolucji przemysłowej we własnych krajach poprzez ograniczenia emisji CO2 i zwiększenie zależności od zawodnych biopaliw i zielonych technologii.
W 1988 roku Strong przekonał Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska ("UNEP") i Światową Organizację Meteorologiczną ("WMO") do wyrażenia zgody na utworzenie "międzyrządowego mechanizmu" monitorującego antropogeniczne globalne ocieplenie i sugerującego zalecenia polityczne dla ONZ i rządów zachodnich. Organizacją tą był Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu ("IPCC").
Za pośrednictwem IPCC i innych organów ONZ ogromne sumy pieniędzy zostały przekazane z Zachodu do krajów trzeciego świata. W 2010 r. utworzono Zielony Fundusz Klimatyczny ("GCF"). Jego celem było wspieranie celu ONZ, jakim jest socjalistyczna redystrybucja w imię zrównoważonego rozwoju.
Czyż jedyną nadzieją dla planety nie jest upadek uprzemysłowionych cywilizacji? Czy nie jest naszym obowiązkiem doprowadzenie do tego?"
Fox News" Glenn Beck podkreślił ten komentarz w 2010 roku podczas części 1 serii zatytułowanej "Exposing Crime Inc."
rozwiązać ten problem i napisał:
"Szczególnie nieuczciwe stwierdzenie [...] powołując się na fikcyjną relację, która została jasno określona jako skrajny scenariusz tego, co może się wydarzyć do roku 2030, jeśli nie podejmiemy działań.
W wywiadzie Guardian zapytał Stronga o Glenna Becka, który poświęcił program, aby go zaatakować. Mocno odpowiedział:
"Wiesz co? Właściwie nie widziałem tego serialu. Ale nie prowadzilibyśmy tej rozmowy, gdyby mnie nie zaatakował. Nigdy nie będę odporny na krytykę".
Od momentu powstania w 1992 r. na Szczycie Ziemi ONZ 50 000 delegatów, głów państw, dyplomatów i organizacji pozarządowych (NGO) okrzyknęło Agendę 21 "kompleksowym planem reorganizacji społeczeństwa ludzkiego". 350-stronicowy, 40-rozdziałowy dokument Agendy 21 był dość szczegółowy i wyraźny w swoim celu i celach. Ostrzegli nas, że reorganizacja będzie podyktowana wszechogarniającą polityką wpływającą na każdy aspekt naszego życia, wykorzystując ochronę środowiska po prostu jako pretekst do wyciągnięcia naszych emocji i skłonienia nas do dobrowolnej rezygnacji z naszych wolności.
Sekcja I szczegółowo opisuje "Wymiar społeczny i ekonomiczny" planu, w tym redystrybucję bogactwa w celu wyeliminowania ubóstwa, utrzymania zdrowia poprzez szczepienia i nowoczesną medycynę oraz kontrolę populacji.
Aby przedstawić plan, przewodniczący Szczytu Ziemi, Maurice Strong, odważnie ogłosił: "Obecny styl życia i wzorce konsumpcji zamożnej klasy średniej - obejmujące spożycie mięsa, wykorzystanie paliw kopalnych, urządzeń, klimatyzacji i mieszkań podmiejskich - nie są zrównoważone". Oczywiście, zgodnie z planem, jeśli nie jest "zrównoważony", musi zostać zatrzymany.
American Policy Centre zauważyło również, że Agenda 21 została podsumowana w dokumentach uzupełniających w ten sposób:
"Skuteczna realizacja Agendy 21 będzie wymagała głębokiej reorientacji całego społeczeństwa ludzkiego; w przeciwieństwie do niczego, czego świat kiedykolwiek doświadczył. Wymaga to poważnej zmiany priorytetów zarówno rządów, jak i osób fizycznych, a także bezprecedensowego przesunięcia zasobów ludzkich i finansowych. Ta zmiana będzie wymagała, aby troska o konsekwencje środowiskowe każdego ludzkiego działania została zintegrowana z indywidualnym i zbiorowym podejmowaniem decyzji na każdym poziomie.
Jak donosi The Times of India w 2019 r., Konkretny problem alarmu klimatycznego powstał w ramach Klubu Rzymskiego z 1968 r. i jego raportu "Granice wzrostu" z 1973 r.
Jednym ze współpracowników Klubu Rzymskiego był Maurice Strong, który odegrał szczególnie podstępną rolę w podsycaniu szeregu anty-biednych histerii ... Miał wstręt do ludzi. W swojej autobiografii z 2000 roku marzył o dniu, w którym dwie trzecie światowej populacji może zostać zniszczone.
Strong był szeroko wspierany przez tysiące wpływowych podobnie myślących ludzi, z których wielu jest dziś niezwykle potężnych: na przykład William Nordhaus, który przez całe życie koncentrował się na CO2 i od dawna zaleca podatek węglowy, nigdy nie zadając sobie trudu, aby sprawdzić, czy CO2 jest rzeczywiście zanieczyszczeniem.
Klub Rzymski i jego organizacje stowarzyszone pozostają aktywne i działają za kulisami. Istnieje potężna sieć ludzi zdeterminowanych, aby wykorzystać alarm klimatyczny i propagandę anty-GMO jako instrumenty do ograniczenia wydajności rolnictwa i dławienia zużycia energii przez biednych. Al Gore jest prawdopodobnie najbardziej znany, ale grupa obejmuje niezliczonych "naukowców", którzy chętnie fałszują dane. E-maile Climategate pokazują, jak ci "naukowcy" działają w cieniu, aby zniekształcić fakty i wprowadzić w błąd opinię publiczną.
Czternaście lat temu, w poniższym filmie, Matthew D. Jarvie podkreślił związek między ruchem ekologicznym a tymi, którzy dążą do wprowadzenia nowego systemu kontroli na świecie. Jarvie zaczął od nazwania wybitnych członków Klubu Rzymskiego. Pierwszym członkiem, którego wymienił, był Maurice Strong.
Gwałtowne powodzie wywołane przez ulewne deszcze monsunowe w dużej częściPakistanuzabiły prawie 1000 osób oraz raniły i przesiedliły tysiące innych od połowy czerwca, powiedzieli w sobotę urzędnicy.
Wieśniak używa łóżeczek, aby uratować przedmioty użytkowe po uratowaniu ze swojego dotkniętego powodzią domu, w Jaffarabad, dystrykcie południowo-zachodniej prowincji Beludżystan w Pakistanie 27 sierpnia 2022 r. (Zahid Hussain/AP Photo)
Nowa liczba ofiar śmiertelnych pojawiła się dzień po tym, jak premier Shahbaz Sharif poprosił o międzynarodową pomoc w walce ze śmiertelnymi szkodami powodziowymi w zubożałym kraju islamskim.
Sezon monsunowy, który rozpoczął się w czerwcu, uderzył w Pakistan szczególnie ulewnymi deszczami w tym roku, a ratownicy walczyli o ewakuację tysięcy ludzi z obszarów dotkniętych powodzią. Kryzys zmusił rząd do ogłoszenia stanu wyjątkowego.
W północno-zachodniej prowincji Khyber Pakhtunkhwa powódź zniszczyła bramy głównego systemu kontroli wody na rzece Swat, prowadząc do powodzi w dystryktach Charsadda i Nowshera, powiedziała Sania Safi, najwyższy administrator w Charsadda.
"Uprzedziliśmy sytuację i ostrzegliśmy i zmusiliśmy wahających się mieszkańców, aby opuścili swoje domy dla bezpieczeństwa i przenieśli się do obozów pomocy założonych w budynkach rządowych w bezpiecznych miejscach" - powiedziała.
Safi powiedział, że istnieje obawa o dalsze podnoszenie się rzek Swat i Kabul, zwiększając niedolę mieszkańców, którzy już ponieśli straty w ludziach i mieniu.
W dystrykcie Nowshera lokalny administrator Quratul Ain Wazir powiedział, że wody powodziowe zanurzyły ulice, zanim tryskające wody skierowały się w kierunku nisko położonych obszarów.
"Nasza administracja ewakuowała wielu ludzi i zabrała innych do obozów pomocy, gdzie rząd zapewnił łóżka i żywność w bezpiecznych budynkach" - powiedziała. ... "Użyjemy policji, aby zmusić tych, którzy się wahają, do opuszczenia swoich domów".
Minister informacji Maryam Aurangzeb powiedziała, że żołnierze i organizacje ratownicze pomagają ludziom dotrzeć bezpiecznie w wielu dystryktach południowego Sindh, północno-zachodniego Khyber Pakhtunkhwa, wschodniego Pendżabu i południowo-zachodnich prowincji Beludżystan.
"Rząd usankcjonował wystarczające fundusze, aby finansowo zrekompensować poszkodowanym ludziom i nie zostawimy naszych ludzi samych w tym trudnym czasie" - powiedziała.
Aurangzeb poprosił bogatych ludzi i organizacje pomocowe o pomoc dla dotkniętych powodzią Pakistańczyków.
W odpowiedzi na apel Sharifa o pomoc międzynarodową, Organizacja Narodów Zjednoczonych zaplanowała apel o darowizny w wysokości 160 milionów dolarów, według rzecznika MSZ Asima Iftikhara. Powiedział w swoim cotygodniowym briefingu w piątek, że apel zostanie uruchomiony 30 sierpnia.
Malownicza dolina Kalam w prowincji Khyber Pakhtunkhwa jest jednym z obszarów najbardziej dotkniętych deszczami i powodziami. Wody z wylewających rzek zmiotły całe budynki, w tym kultowy hotel.
"Sytuacja jest dość poważna, ponieważ nie mamy już żadnego połączenia drogowego z resztą prowincji, nie mamy elektryczności, gazu i sieci komunikacyjnej i nie dociera tu żadna ulga" - powiedział Muzaffar Khan, którego sklep spożywczy został zmieciony wraz z wieloma innymi sklepami.
Tysiące osób, których domy zostały zmiecione, żyją teraz w namiotach, kilometry od zalanych wiosek i miasteczek, po tym, jak zostały uratowane przez żołnierzy, lokalnych pracowników katastrof i wolontariuszy.
W Beludżystanie Asadullah Nasir, rzecznik prowincjonalnego organu zarządzania katastrofami, powiedział, że wszystkie 34 dystrykty zubożałej prowincji zostały poważnie dotknięte z powodu ulewnych deszczy i późniejszych powodzi. Powiedział, że sieci drogowe zostały zniszczone, a mosty zmyte, a ulga jest możliwa tylko dzięki helikopterom, które często nie są w stanie działać z powodu złej pogody. Powiedział, że urzędnicy prowincji potwierdzili 235 zgonów, ale oczekuje się, że liczba ta znacznie wzrośnie po przywróceniu komunikacji.
Krajowy Urząd zarządzania katastrofami w swoim najnowszym raporcie z dnia na dzień poinformował, że 45 osób zginęło w incydentach związanych z powodzią od piątku do soboty. To podniosło liczbę ofiar śmiertelnych od połowy czerwca do 982, a 1 456 zostało rannych.
Deszcze monsunowe miały się utrzymać w tym tygodniu, głównie na południu i południowym zachodzie. Sezon trwa zwykle od lipca do połowy września w Pakistanie.
Ulewne deszcze i późniejsze powodzie błyskawiczne uszkodziły mosty, sieć dróg w całym Pakistanie, zakłócając dostawy owoców i warzyw na rynki i powodując wzrost cen.