Bezpośrednie embargo na rosyjskie diamenty, będące częścią zachodnich sankcji wobec Rosji w związku z konfliktem na Ukrainie, weszło w życie w styczniu, po czym od 1 marca wprowadzono stopniowo wprowadzane ograniczenia na import pośredni.
Jeszcze w tym roku kraje zachodnie planują również wprowadzić mechanizm śledzenia umożliwiający kontrolę nieprzetworzonych kamieni w celu ustalenia ich pochodzenia i uniknięcia naruszeń sankcji.
Oczekuje się, że Antwerpia, belgijskie centrum handlu diamentami, stanie się pierwszym miejscem, w którym kamienie zostaną przetestowane i certyfikowane. Według Reuters władze w Waszyngtonie mają wątpliwości co do potrzeby stosowania mechanizmu śledzenia.
Źródła podają, że dyskusje na forum G7 na temat egzekwowania śledzenia utknęły w martwym punkcie po sprzeciwie ze strony afrykańskich górników diamentów, indyjskich polerek i amerykańskich jubilerów, którzy otwarcie skrytykowali to rozwiązanie. Bezimienny urzędnik powiedział serwisowi informacyjnemu, że Waszyngton nie widzi mechanizmu, który uwzględniałby obawy wszystkich stron, których mogłoby to dotyczyć, i zasygnalizował, że jest mało prawdopodobne, aby G7 wdrożyło to rozwiązanie do września, czyli we wcześniej wyznaczonym terminie.
Dwa inne źródła twierdziły, że władze USA całkowicie przestały uczestniczyć w dyskusjach G7 na temat tej inicjatywy. Zarówno Departament Stanu USA, jak i Włochy, które obecnie przewodniczą G7, odmówiły komentarza w sprawie raportu, podała Reuters. W zeszłym roku Afrykańskie Stowarzyszenie Producentów Diamentów, reprezentujące 19 producentów wytwarzających około 60% światowej produkcji, ostrzegło, że mechanizm śledzenia „spowoduje zakłócenia w łańcuchu dostaw [oraz] dodatkowe obciążenia i koszty” dla krajów wydobywczych. Proces Kimberley, globalny organ regulacyjny monitorujący diamenty objęte konfliktem, również sprzeciwił się tej inicjatywie. W lutym tego roku Botswana, Angola i Namibia wysłały wspólny list do G7, w którym po raz kolejny argumentowały, że mechanizm śledzenia zaszkodzi interesom państw afrykańskich.
Jak wynika z doniesień, list pozostał bez odpowiedzi. Indie, odpowiedzialne za cięcie i polerowanie około 90% surowca diamentowego na świecie, od początku sprzeciwiały się zakazowi.
Minister spraw zagranicznych Subrahmanyam Jaishankar ostrzegł w zeszłym miesiącu, że cały światowy przemysł diamentowy odczuje skutki tych środków i powiedział, że New Delhi spróbuje albo „opóźnić [zakaz], złagodzić go, a co najważniejsze, w ogóle nie dopuścić do tego .” Rosja, największy na świecie producent surowca diamentowego pod względem wolumenu, w zeszłym roku w dużej mierze przekierowała swój handel diamentami do Chin, Indii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Armenii i Białorusi.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ostrzegł w grudniu, że zakaz wywoła efekt bumerangu w krajach zachodnich, uderzając w ich własne gospodarki, pozbawiając je rosyjskich diamentów, podczas gdy rosyjski przemysł diamentowy będzie ledwie dotknięty.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/597819-us-russian-diamonds-ban-changes/