środa, 14 września 2022

"Zełenski ostrzega przed katastrofą radiacyjną, gdy Rosja oskarża Ukrainę o ostrzał własnej elektrowni jądrowej"

 Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że zaporoska elektrownia jądrowa w jego kraju jest "o krok od katastrofy radiacyjnej" z powodu rosyjskiego ostrzału, ale rosyjskie władze oświadczyły, że Ukraina jest również winna ostrzału w tym obszarze.

Zdjęcie: Zełenski ostrzega przed katastrofą radiacyjną, gdy Rosja oskarża Ukrainę o ostrzał własnej elektrowni jądrowej

Okupowana przez Rosję elektrownia jądrowa na Ukrainie od dawna jest przedmiotem obaw na całym świecie, że walki mogą doprowadzić do katastrofy nuklearnej. Zaporoże jest największą elektrownią jądrową na kontynencie europejskim i znajduje się pod kontrolą sił rosyjskich od początku marca krótko po inwazji na kraj, chociaż ukraiński personel nadal eksploatował elektrownię.

Była to scena ostrzału przez cały czas trwania konfliktu, a obie strony w ostatnich tygodniach wymieniały winę za tę dotyczącą działalności. Pod koniec sierpnia ukraińska państwowa firma jądrowa Energoatom twierdziła, że wojska rosyjskie ostrzelały teren kompleksu i szacowane są szkody, ale ministerstwo obrony Moskwy poinformowało, że siły ukraińskie ostrzelały kompleks trzy razy w ciągu ostatnich 24 godzin.

W oświadczeniu rosyjskie ministerstwo obrony powiedziało: "W sumie wystrzelono 17 pocisków, z których cztery trafiły w dach specjalnego budynku nr 1, gdzie przechowywanych jest 168 zespołów amerykańskiego paliwa jądrowego WestingHouse".

Według ich raportu, 10 pocisków eksplodowało w pobliżu suchego magazynu, w którym przechowywane jest wypalone paliwo jądrowe, a trzy kolejne eksplodowały w pobliżu budynku mieszczącego świeże paliwo jądrowe. Mimo to poziom promieniowania w zakładzie podobno pozostał normalny.

Zełenski powiedział, że sytuacja w elektrowni była "bardzo ryzykowna" po ponownym podłączeniu dwóch z sześciu reaktorów do sieci po tym, jak ostrzał spowodował ich odłączenie po raz pierwszy w historii elektrowni. Wykorzystuje twierdzenia o rosyjskim ostrzale, aby zachęcić społeczność międzynarodową do uznania Moskwy za państwo terrorystyczne i pogłębienia sankcji przeciwko niej.

Szef ukraińskiego sztabu prezydenckiego Andrij Jermak napisał na Twitterze: "Rosjanie myślą, że mogą zmusić świat do spełnienia ich warunków poprzez ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Tak się nie stanie. Zamiast tego nasze wojsko ukarze ich ciężkim uderzeniem z precyzją w punkty bólu. "

Rosja oświadczyła jednak, że Ukraina próbuje odbić elektrowni siłą.

Na forum ekonomicznym we Władywostoku Putin powiedział, że twierdzenia o tym, że rosyjskie siły są odpowiedzialne za ostrzał fabryki, którą już okupują, są "absolutnym nonsensem", pytając: "Cóż, czy strzelamy do siebie, czy co?"

Powiedział, że w fabryce znaleziono fragmenty zachodniej broni i że Ukraina może strzelać do obiektu, "aby stworzyć dodatkowy kryzys". Inni, którzy oskarżyli Ukrainę o ostrzał zakładu, uważają, że robią to, aby sprowokować Rosję do powrotu ognia.

MAEA proponuje strefę ochronną wokół elektrowni jądrowej

W niedzielę prezydenci Francji i Rosji wymienili się winą za bezpieczeństwo zakładu, przy czym prezydent Rosji Władimir Putin obarczył winą za ataki ukraińskie siły, a prezydent Francji Emmanuel Macron oskarżył Rosjan o odpowiedzialność.

Ze swojej strony Macron poprosił rosyjskie siły o wycofanie broni z tego obszaru i zastosowanie się do zaleceń Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w celu zapewnienia bezpieczeństwa tego miejsca. Agencja wezwała do ustanowienia strefy bezpieczeństwa wokół tego miejsca. Potwierdzili, że niedawno przywrócono rezerwową linię energetyczną do elektrowni, dając jej zewnętrzną energię elektryczną potrzebną do chłodzenia reaktorów i obrony przed ryzykiem stopienia.

Dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Rafael Grossi, powiedział, że zarówno Ukraina, jak i Rosja wyraziły zainteresowanie propozycją agencji utworzenia strefy ochronnej wokół elektrowni. Oba kraje podobno współpracują z MAEA i zadają pytania dotyczące wniosku.

W ubiegłym tygodniu ukraińskie władze zachęcały ludzi mieszkających w okolicy elektrowni jądrowej do ewakuacji ze względów bezpieczeństwa.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Kto jest właścicielem źródła nr 1 głównego nurtu wiadomości Reuters?"

 Agencja informacyjna Reuters, oddział Thomson Reuters Corporation, zatrudnia 2 500 dziennikarzy w 200 lokalizacjach na całym świecie. Produkuje ponad 2 miliony wiadomości i 129 000 historii wideo każdego roku.

Agencja informacyjna nie jest jednak głównym celem działań Thomson Reuters, która oferuje również korporacjom kompleksowe rozwiązania dla "wyzwań" regulacyjnych, prawnych i zgodności; informuje rządy o doradztwie operacyjnym i politycznym w zakresie podejmowania decyzji; produkty prawne i doradztwo; globalne zasoby podatkowe, prawne i zarządzania ryzykiem; oraz zapewnia technologię, wytyczne i wiedzę specjalistyczną firmom księgowym, korporacjom, instytucjom finansowym, rządom i kancelariom prawnym.

Thomson Reuters, O nas[dostęp 13 września 2022]

Wbrew temu, co niektórzy mogą sądzić, Thomson Reuters nie reklamuje się jako agencja informacyjna. W artykule z okazji 150-lecia "partnerstwa z klientami i innowacji" opisuje się jako:

Thomson Reuters jest wiodącym dostawcą usług informacji biznesowej. Nasze produkty obejmują wysoce wyspecjalizowane oprogramowanie i narzędzia informacyjne dla specjalistów z zakresu prawa, podatków, księgowości i zgodności w połączeniu z najbardziej globalnym serwisem informacyjnym na świecie - Reuters.

Thomson Reuters świętuje 150 lat partnerstwa z klientami i innowacji, Reuters, 17 sierpnia 2022 r.

Lista produktów oferowanych przez Thomson Reuters jest naprawdę zdumiewająca. W chwili pisania tego tekstu na ich stronie internetowej znajdowały się 1 944 produkty i usługi, z których tylko dwa odnoszą się do wiadomości i mediów: jeden obejmuje wiadomości ze "wszystkich zakątków" Afryki, a drugi obejmuje wiadomości z reszty świata, w 16 językach docierających do miliardów ludzi.

Krótka historia

Thomson Reuters, pierwotnie Reuters, jest kanadyjską firmą świadczącą usługi informacyjne. Została założona jako agencja informacyjna Reuters w Wielkiej Brytanii w 1851 roku, stała się jednym z wiodących serwisów informacyjnych na świecie. Jej siedziba znajduje się w Toronto.

Agencja została założona przez Paula Juliusa Reutera, byłego urzędnika bankowego, który w 1847 roku został partnerem w Reuter and Stargardt, berlińskiej firmie wydawniczej. W tym samym roku wyjechał do Paryża, gdzie przez krótki czas pracował jako tłumacz. W 1849 roku zainicjował prototypowy serwis informacyjny, wykorzystujący telegrafię elektryczną, a także gołębie pocztowe w swojej sieci. Po przeprowadzce do Anglii dwa lata później założył Reuter's Telegram Company. Firma zajmowała się komercyjnym serwisem informacyjnym w momencie powstania i miała siedzibę w Londynie obsługującą banki, domy maklerskie i wiodące firmy biznesowe.

Press Association ("PA"), organizacja reprezentująca prasę prowincjonalną Wielkiej Brytanii, nabyła większościowy udział w Reuters w 1925 roku i pełną własność kilka lat później.

W 1941 roku AP sprzedała połowę Reutersa Stowarzyszeniu Właścicieli Gazet, reprezentującemu brytyjską prasę krajową, a w 1947 roku współwłasność została rozszerzona na stowarzyszenia reprezentujące dzienniki Australii i Nowej Zelandii.

W 1984 roku Reuters stał się spółką notowaną na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (LSE), a także na NASDAQ.

W 1990 roku Reuters uruchomił "Dealing 2000", działając jako broker dla pierwszej międzynarodowej skomputeryzowanej usługi dopasowywania kursów walutowych. W ciągu tej dekady Reuters zbył również swoje udziały w brytyjskich gazetach; nabyła firmę West Publishing z siedzibą w Minnesocie, wiodącego amerykańskiego dostawcę informacji prawnych; i nawiązał współpracę z Dow Jones w celu dostarczania usług wiadomości biznesowych. Spółka joint venture, o nazwie Factiva, połączyła interaktywne usługi biznesowe Reuters i Dow Jones dla rynków korporacyjnych i profesjonalnych.

W 2001 roku The Thomson Corporation kupiła 20% udziałów w kanadyjskiej firmie multimedialnej The Globe and Mail. Który sprzedał dwa lata później, w 2003 roku.

W 2005 roku rozpoczęto współpracę między Reutersem a Chicago Mercantile Exchange (CME). Połączył handlowców sprzedających na międzybankowym rynku walutowym z rynkiem CME eFX. Nowe Reuters Trading for Fixed Income i Reuters Trading for Foreign Exchange wstrząsnęły branżą.

W kwietniu 2008 roku Thomson Reuters został utworzony przez Thomson Corporation w wyniku zakupu przez Thomson Corporation brytyjskiej firmy Reuters Group. Thomson Reuters w swoich zdolnościach sprawozdawczych jest nadal powszechnie określany jako Reuters. Zunifikowana firma wycofała się zarówno z LSE, jak i NASDAQ w 2009 roku i weszła na giełdę w Toronto i nowojorską giełdę papierów wartościowych.

W 2015 roku Thomson Reuters uruchomił oprogramowanie ONESOURCE™ Global Trade jako "pierwsze na świecie prawdziwie globalne rozwiązanie do automatyzacji i zarządzania handlem".

W 2018 roku Thomson Reuters ogłosił nowe strategiczne partnerstwo z Blackstone jako odzwierciedlenie "siły naszej działalności finansowej i ryzyka ["F&R"] i jej przyszłego potencjału". W ramach transakcji Thomson Reuters sprzedał 55% większościowego pakietu udziałów w branży F&R funduszom private equity zarządzanym przez Blackstone, wyceniając działalność na 20 miliardów dolarów.

W listopadzie 2021 r. Deloitte i Thomson Reuters utworzyły strategiczny sojusz, aby "pomóc działom podatku od osób prawnych i prawnym na całym świecie zmienić sposób ich pracy".

Linki zewnętrzne:

David Thomson i rodzina

Według Wikipedii większościowy udział (62,35%) w Thomson Reuters jest własnością The Woodbridge Company, spółki holdingowej dla kanadyjskiej rodziny: rodziny Thomson.

W artykule z 2008 roku The Canadian Encyclopaedia stwierdziła: "Niewiele wiadomo o Thomsonach, [które] można przypisać otaczającej ich prywatności. Relacje z ich życia, dostępne w druku, znikają z baz danych gazet ... Armia prawników i księgowych stoi na straży ... Niewielu będzie mówić o rodzinie, zarówno w protokole, jak i poza nim".

Thomsonowie są właścicielami kilku firm medialnych, w tym ReutersBell i The Globe and Mail. Współpracują również z TorStar. Najbardziej widoczną spółką macierzystą Thomsonów jest Thomson Reuters, globalne imperium mediów cyfrowych o wartości 35 miliardów dolarów. 63-letni David Thomson odziedziczył po ojcu tytuł barona Thomson of Fleet.

David objął stanowisko prezesa Thomson Corporation po śmierci swojego ojca Kennetha w 2006 roku, a następnie poprowadził przejęcie Reutersa, tworząc połączony konglomerat Thomson Reuters. Razem David i jego brat Peter kontrolują The Woodbridge Company. David jest prezesem Thomson Reuters i The Woodbridge Company.

Czytaj więcej: Jak rodzina Thomson stała się jedną z najbogatszych rodzin na świecie o łącznej wartości netto 30,9 miliarda dolarów, wartość netto celebrytów, 1 października 2018 r.

Według Forbesa rodzina Thomsonów, której wartość netto wynosi obecnie 52,8 miliarda dolarów, wynosi 26Th na liście najbogatszych rodzin świata Forbesa w 2022 roku. Na początku 2020 r. ich wartość netto sprzed pandemii wynosiła 31,6 mld USD. Wartość netto Davida Thomsona i jego rodziny wzrosła do tej pory o 21,2 miliarda dolarów w erze Covid.

Forbes, Billionaires[dostęp 13 września 2022]

Oprócz wszelkich wpływów prawnych, podatkowych i polityki rządowej, jakie mogą mieć, istnieje jedna rodzina - w szczególności dwóch mężczyzn David i Peter Thomson - którzy mają zdolność kontrolowania i wpływania na 2 miliony wiadomości i 129 000 historii wideo, które docierają do miliardów każdego roku. Zatrzymaj się i poświęć chwilę, aby się nad tym zastanowić.

David Thomson i jego rodzina zasługują na większą publiczną kontrolę. Prosimy o zamieszczenie wszelkich informacji na temat Davida Thomsona i innych członków rodziny Thomson w sekcji komentarzy pod tym artykułem.

Polecane zdjęcie: Blackstone stawia na ożywienie na Wall Street z transakcją danych finansowych o wartości 20 miliardów dolarów, Forbes, 31 stycznia 2018 r.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://expose-news.com/

"Kreml zaprzecza planom deklaracji wojny i narodowemu projektowi: "Nie jest przedmiotem dyskusji""

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, WRZ 14, 2022 - 01:50 AM

We wtorek Kreml odniósł się do powszechnych spekulacji i pogłosek, że prezydent Władimir Putin planuje wydać pełne wypowiedzenie wojny, gdy siły rosyjskie wycofają się z Charkowa, w kontrofensywie na Ukrainie, którą przywódcy Kijowa i ich zachodni sojusznicy okrzyknęli dużym sukcesem. Deklaracja wojny wywołałaby masową mobilizację i pobór.

"Rosja nie planuje ogłosić masowego narodowego poboru do wojny na Ukrainie" - oświadczył Kreml, w obliczu doniesień, że jego siły cierpią na zmęczenie, niskie braki moralne i kadrowe. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podkreślił, że nie jest to w tym momencie przedmiotem dyskusji: "Nie w tym momencie. Nie, nie dyskutujemy o tym" - powiedział zapytany o szeroko rozpowszechnione doniesienia, cytowane w wiadomościach TASS.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, za pośrednictwem Reutersa

Pieskow był następnie naciskany na stopień, w jakim siły ukraińskie wkroczyły na rosyjskie linie na północnym wschodzie, podczas trwających ciężkich walk, ale odmówił zajęcia się sytuacją lądową. "To [pytanie] jest do Ministerstwa Obrony. Po prostu nie mam dokładnych informacji" - powiedział.

Wydaje się, że rośnie presja ze strony Rosji, aby działać, według The Moscow Times:

Parlamentarzysta Michaił Szeremet, członek Komitetu Bezpieczeństwa Dumy Państwowej i rządzącej partii Jedna Rosja, opowiedział się w poniedziałek za powszechną mobilizacją, według agencji prasowej URA.ru.

"Bez pełnej mobilizacji, [bez] przejścia na tryb wojny, w tym gospodarkę, nie osiągniemy pożądanych rezultatów" – cytuje agencja Szeremeta.

"Mówię o tym, że dzisiaj społeczeństwo powinno być skonsolidowane w jak największym stopniu i dążyć do zwycięstwa" - powiedział deputowany.

W międzyczasie pojawiły się również oznaki w rosyjskich mediach krajowych i wśród popularnych ekspertów o zmianie narracji, która w coraz większym stopniu dostrzega ostatnie rosyjskie straty i niepowodzenia, a także potrzebę przeglądu strategii, a także rosnącą krytykę sposobu zarządzania "operacją specjalną". Bardzo prawdopodobne jest, że pod powierzchnią narastają napięcia w całej populacji z powodu rosnących ofiar wśród młodych mężczyzn w kraju, którzy zostali wepchnięci do walki w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy.

Na przykład Al Jazeera opisuje niektóre ostatnie reakcje sięgające zeszłego tygodnia, kiedy siły ukraińskie zaczęły zdobywać kluczowe miasta na północnym wschodzie:

"W Balakliya nie ma paniki" - napisał 6 września kanał Telegram Veteran's Notes, który może pochwalić się 192 000 subskrybentów. Wiele prorosyjskich kanałów, w tym słynny gospodarz talk-show Władimir Sołowjow, opublikowało tę wiadomość.

Następnego dnia pojawił się jednak bardziej ponury ton. "Nie oczekuj dziś dobrych wiadomości" Notatki weterana ostrzegały.

Kilka dni później rosyjskie ministerstwo obrony w oświadczeniu nazwało wycofanie sił rosyjskich w obwodzie charkowskim "przegrupowaniem". Inne przykłady rosyjskich mediów zmieniającego się tonu wojny to:

Mówiąc o stracie Izyuma, gospodarz politycznego talk show w Match TV, kanale sportowym, wezwał swoich widzów do "modlitwy za naszych facetów".

Rząd i jego przyjazne głosy w mediach przyznały, że siły rosyjskie wycofały się z wcześniej zajmowanych pozycji, ale unikały zewnętrznego nazywania tego stratą.

W związku z kwestią formalnego wypowiedzenia wojny, w tle pojawia się ciągły bezprecedensowy pod względem wielkości rurociąg broni pochodzący z usa i państw NATO do sił ukraińskich. Powszechnie uznaje się, że amerykańska pomoc, która obejmowała wymianę informacji wywiadowczych, znacznie pomogła w niedawnej kontrofensywie i zdobyczach terytorialnych Ukrainy. Doprowadziło to do spekulacji, że Putin może przygotowywać się do powiedzenia "dość" i rozszerzenia wojny.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Inny rosyjski kierownik ds. Energii znaleziony martwy, "wypadł za burtę" łódź z pełną prędkością"

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, WRZ 14, 2022 - 03:10 AM

Kolejny gryzie kurz...

Niecałe dwa tygodnie po tym, jak Ravil Maganov, wiceprezes i przewodniczący rady dyrektorów rosyjskiego giganta naftowego Łukoil, zmarł po wypadnięciu z okna szpitala na szóstym piętrze w Moskwie, inny rosyjski dyrektor ds. Energii został znaleziony martwy w tajemniczych okolicznościach.

39-letni Iwan Pieczorin, dyrektor zarządzający Putin's Far East and Arctic Development Corporation, spadł z boku łodzi podczas żeglugi po wodach w pobliżu wyspy Russky w pobliżu Przylądka Ignatiev, według rosyjskiego dziennika Komsomolskaja Prawda.

Przez dwa dni ratownicy poszukiwali mężczyzny na morzu w pobliżu wybrzeża - niestety znaleziono go martwego.

"12 września 2022 r. dowiedział się o tragicznej śmierci naszego kolegi, dyrektora zarządzającego przemysłem lotniczym Dalekiego Wschodu i Arctic Development Corporation Ivana Pechorina. Śmierć Ivana jest niepowetowaną stratą dla przyjaciół i współpracowników, wielką stratą dla korporacji" - powiedzieli przedstawiciele Development Corporation.

Według korespondenta The Mirror w Rosji, został osobiście wybrany przez Putina do swojej roli i został opisany przez Newsweek jako "kluczowy człowiek" Putina w regionie.

Co ciekawe, śmierć Pechorina nastąpiła zaledwie kilka miesięcy po tym, jak były dyrektor generalny korporacji Igor Nosov, lat 43, również zmarł nagle w lutym, podobno z powodu udaru.

Śmierć Peczorina jest ostatnią z serii niewyjaśnionych lub przedwczesnych zgonów rosyjskich magnatów związanych z przemysłem energetycznym w ostatnich miesiącach.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Niemcy wzywają do "szczytu uchodźców", ponieważ nowa fala migrantów obciąża miasta i stany"

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, WRZ 14, 2022 - 09:30 AM

Autor: John Cody via Remix News,

Ujawniony raport pokazuje 47-procentowy wzrost nielegalnej migracji do Niemiec w tym roku...

Po zniesieniu ograniczeń w podróżowaniu z powodu pandemii presja migracyjna w Niemczech zauważalnie wzrasta, a niektórzy eksperci przewidują, że Niemcy mogą ponownie potrzebować schronienia migrantów w hotelach i siłowniach, co było widoczne w szczytowym momencie kryzysu migracyjnego 2015/16. Ze względu na to, że znaczna większość niemieckich państw blokuje nowych uchodźców, niektórzy niemieccy politycy wzywają obecnie do "szczytu uchodźców", aby pomóc w koordynacji podczas kryzysu, zanim wymknie się on spod kontroli.

Obecnie szczególnie dotknięty jest szlak bałkański, do Niemiec przybywa znacznie więcej osób z Syrii i Afganistanu, czyli dwóch grup znanych ze słabych wyników w integracji. Z raportu niemieckich służb bezpieczeństwa, który został udostępniony Die Welt, wynika, że nielegalna migracja do Niemiec wzrosła w tym roku o 47 proc. Tymczasem w Austrii liczba nielegalnych migrantów jest już porównywalna z liczbami z 2015 r.

Dramatyczny wzrost migracji poważnie obciąża niemieckie miasta, a 12 z 16 niemieckich krajów związkowych już blokuje przyjmowanie kolejnych migrantów i uchodźców, w tym z Ukrainy. Obecnie apeluje się o zwołanie szczytu uchodźczego dla państw i gmin w celu koordynacji dystrybucji migrantów, w tym ze strony burmistrza Münster Markusa Lewe, który należy do Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU).

Lewe powiedział, że podczas takiego szczytu należy omówić sprawiedliwy podział migrantów. Argumentował, że kraje związkowe będą musiały zwiększyć swoje zdolności absorpcyjne, a rząd federalny będzie musiał szybko interweniować w sposób skoordynowany. Jego zdaniem dystrybucja uchodźców po prostu już nie działa.

Lewe przewidział:

"W nadchodzącej zimie wiele miast ponownie będzie musiało przyjąć uchodźców w hotelach, salach gimnastycznych lub innych obiektach".

Jednocześnie po prostu nie ma wystarczającej liczby miejsc dostępnych w szkołach i przedszkolach, co obciąża i tak już przeciążone niemieckie systemy edukacji i opieki dziennej.

Podczas gdy 4 400 osób wjechało do Niemiec nielegalnie w styczniu, liczba ta stale rosła miesiąc po miesiącu do 6 900 osób w lipcu. W sumie w pierwszej połowie tego roku zidentyfikowano już 36 100 nieautoryzowanych wpisów. To wzrost o 47 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Rzeczniczka MSW powiedziała, że większość osób, które podróżują do Niemiec nielegalnie, przybywa do Niemiec przez region Bałkanów. Najczęściej spotykani są obywatele Syrii, Afganistanu, Turcji, Iraku i Tunezji. "Rosnąca liczba wynika również z dalszego łagodzenia ograniczeń podróży związanych z pandemią w Europie" - poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Liczby te rosną również na zewnętrznych granicach UE. Według wewnętrznej analizy Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex), udostępnionej również Welt am Sonntag, w lipcu odnotowano łącznie prawie 35 000 nieautoryzowanych przekroczeń granic na zewnętrznych granicach UE i strefy Schengen.

W tym roku wzrosła również liczba wniosków o azyl. Według agencji UE ds. azylu (EUAA) w pierwszej połowie 2022 r. w krajach UE, Norwegii i Szwajcarii ("EU+") wpłynęło około 406 000 wniosków o azyl. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku jest to wzrost o 68 proc.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Escobar:" Przyszłość Azji nabiera kształtu we Władywostoku, na rosyjskim Pacyfiku"

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, WRZ 14, 2022 - 05:30 AM

Autor: Pepe Escobar,

Sześćdziesiąt osiem krajów zebrało się na dalekim wschodzie Rosji, aby wysłuchać gospodarczej i politycznej wizji Moskwy dla regionu Azji i Pacyfiku...

Wschodnie Forum Ekonomiczne (EEF) we Władywostoku jest jednym z niezbędnych corocznych kamieni milowych na nadążanie nie tylko za złożonym procesem rozwoju rosyjskiego Dalekiego Wschodu, ale także za ważnymi wydarzeniami na rzecz integracji Eurazji.

Odzwierciedlając niezwykle burzliwy rok 2022, obecny temat we Władywostoku brzmi: "Na drodze do wielobiegunowego świata". Sam prezydent Rosji Władimir Putin w krótkiej wiadomości do biznesu i uczestników rządu z 68 krajów przygotował scenę:

Przestarzały model jednobiegunowy jest zastępowany przez nowy porządek świata oparty na podstawowych zasadach sprawiedliwości i równości, a także uznaniu prawa każdego państwa i narodu do ich własnej suwerennej ścieżki rozwoju. Potężne ośrodki polityczne i gospodarcze kształtują się właśnie tutaj, w regionie Azji i Pacyfiku, działając jako siła napędowa w tym nieodwracalnym procesie.

W swoim przemówieniu na sesji plenarnej EEF prawie nie wspomniano o Ukrainie. Odpowiedź Putina na pytanie: "Czy ten kraj jest częścią Azji i Pacyfiku?"

Przemówienie było w dużej mierze skonstruowane jako poważne przesłanie dla zbiorowego Zachodu, a także dla tego, co czołowy analityk Siergiej Karaganow nazywa "globalną większością". Spośród kilku dań na wynos mogą one być najbardziej istotne:

  • Rosja jako suwerenne państwo będzie bronić swoich interesów.

  • Zachodnia "gorączka" sankcji zagraża światu – a kryzysy gospodarcze nie ustępują po pandemii.

  • Zmienił się cały system stosunków międzynarodowych. Istnieje próba utrzymania porządku światowego poprzez zmianę zasad.

  • Sankcje nałożone na Rosję zamykają przedsiębiorstwa w Europie. Rosja radzi sobie z agresją gospodarczą i technologiczną ze strony Zachodu.

  • Inflacja bije rekordy w krajach rozwiniętych. Rosja patrzy na około 12 procent.

  • Rosja odegrała swoją rolę w eksporcie zboża opuszczającym Ukrainę, ale większość przesyłek trafiła do krajów UE, a nie do krajów rozwijających się.

  • "Dobro 'Złotego Miliarda' jest ignorowane".

  • Zachód nie jest w stanie dyktować Rosji cen energii.

  • Rubel i juan będą wykorzystywane do płatności za gaz.

  • Rola regionu Azji i Pacyfiku znacznie wzrosła.

W skrócie: Azja jest nowym epicentrum postępu technologicznego i produktywności.

Koniec z "obiektem kolonizacji"


Odbywające się zaledwie dwa tygodnie przed kolejnym ważnym dorocznym spotkaniem – szczytem Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO) w Samarkandzie – nic dziwnego, że niektóre z najważniejszych dyskusji w EEF obracają się wokół rosnącej interpolacji gospodarczej między SCO a Stowarzyszeniem Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).

Temat ten jest równie kluczowy jak rozwój rosyjskiej Arktyki: na 41 procent całkowitego terytorium, jest to największa baza zasobów w federacji, rozłożona na dziewięć regionów i obejmująca największą Specjalną Strefę Ekonomiczną (SSE) na świecie, połączoną z wolnym portem we Władywostoku. Arktyka jest rozwijana poprzez kilka strategicznie ważnych projektów przetwarzających minerały, energię, wodę i biologiczne zasoby naturalne.

Jest więc całkowicie stosowne, że była minister spraw zagranicznych Austrii Karin Kneissel, samozwańcza "namiętna historyczka", zażartowała ze swojej fascynacji tym, jak Rosja i jej azjatyccy partnerzy radzą sobie z rozwojem Północnej Drogi Morskiej: "Jednym z moich ulubionych wyrażeń jest to, że linie lotnicze i rurociągi przemieszczają się na wschód. Powtarzam to od dwudziestu lat".

Pośród bogactwa okrągłych stołów badających wszystko, od potęgi terytorium, łańcuchów dostaw i globalnej edukacji po "trzy wieloryby" (nauka, natura, człowiek), prawdopodobnie główna dyskusja we wtorek na forum koncentrowała się na roli SCO.

Oprócz obecnych pełnoprawnych członków – Rosji, Chin, Indii, Pakistanu, czterech mieszkańców Azji Środkowej (Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan) oraz niedawnego akcesji Iranu – chce dołączyć nie mniej niż 11 kolejnych narodów, od obserwatora Afganistanu po partnera dialogu Turcję.

Grigorij Łogwinow, zastępca sekretarza generalnego SzOW, podkreślił, że potencjał gospodarczy, polityczny i naukowy graczy stanowiących "środek ciężkości" dla Azji – ponad jedna czwarta światowego PKB, 50 proc. światowej populacji – nie został jeszcze w pełni wykorzystany

Kirill Barsky z Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych wyjaśnił, w jaki sposób SCO jest w rzeczywistości modelem wielobiegunowości, zgodnie z jego statutem, w porównaniu z tłem "destrukcyjnych procesów" rozpoczętych przez Zachód.

A to prowadzi do agendy gospodarczej w postępie integracji euroazjatyckiej, z kierowaną przez Rosję Euroazjatycką Unią Gospodarczą (EAEU) skonfigurowaną jako najważniejszy partner SCO.

Barsky identyfikuje SCO jako "podstawową strukturę eurazjatycką, tworzącą agendę Wielkiej Eurazji w ramach sieci organizacji partnerskich". Tu właśnie pojawia się znaczenie współpracy z ASEAN.

Barsky nie mógł nie przywołać Mackindera, Spykmana i Brzezińskiego – którzy uważali Eurazję "za obiekt, który należy działać zgodnie z życzeniami państw zachodnich, zamkniętych na kontynencie, z dala od wybrzeży oceanu, aby świat zachodni mógł dominować w globalnej konfrontacji lądu i morza. SCO w miarę jak się rozwija, może zatriumfować nad tymi negatywnymi koncepcjami. "

I tu uderzamy w pojęcie szeroko rozpowszechnione od Teheranu po Władywostok:

Eurazja nie jest już "przedmiotem kolonizacji przez 'cywilizowaną Europę', ale ponownie agentem globalnej polityki".

"Indie chcą 21 azjatyckiego wieku

Sun Zuangnzhi z Chińskiej Akademii Nauk Społecznych (CASS) omówił zainteresowanie Chin SCO. Skupił się na osiągnięciach: w ciągu 21 lat od założenia mechanizm ustanawiania bezpieczeństwa między Chinami, Rosją i państwami Azji Środkowej przekształcił się w "wielopoziomowe, wielosektorowe mechanizmy współpracy".

Zamiast "przekształcać się w instrument polityczny", SzOW powinna wykorzystać swoją rolę forum dialogu dla państw o trudnej historii konfliktów – "interakcje są czasami trudne" – i skupić się na współpracy gospodarczej "w zakresie zdrowia, energii, bezpieczeństwa żywnościowego, redukcji ubóstwa".

Rashid Alimov, były sekretarz generalny SCO, obecnie profesor w Instytucie Taihe, podkreślił "wysokie oczekiwania" ze strony krajów Azji Środkowej, rdzenia organizacji. Pierwotna idea pozostaje – oparta na niepodzielności bezpieczeństwa na poziomie ponadregionalnym w Eurazji.

Cóż, wszyscy wiemy, jak USA i NATO zareagowały, gdy Rosja pod koniec ubiegłego roku zaproponowała poważny dialog na temat "niepodzielności bezpieczeństwa".

Ponieważ Azja Środkowa nie ma ujścia do morza, nieuniknione jest, jak podkreślił Alimov, że polityka zagraniczna Uzbekistanu faworyzuje zaangażowanie w przyspieszony handel wewnątrz SCO. Rosja i Chiny mogą być wiodącymi inwestorami, a teraz "Iran również odgrywa ważną rolę. Ponad 1 200 irańskich firm pracuje w Azji Środkowej.

Łączność po raz kolejny musi wzrosnąć: "Bank Światowy ocenia Azję Środkową jako jedną z najmniej połączonych gospodarek na świecie".

Sergey Storchak z rosyjskiego banku VEB wyjaśnił funkcjonowanie "konsorcjum międzybankowego SCO". Partnerzy skorzystali z "linii kredytowej z Banku Chin" i chcą podpisać umowę z Uzbekistanem. Międzybankowe konsorcjum SCO będzie kierowane przez Hindusów na zasadzie rotacji – i chcą oni zintensyfikować swoją grę. Na zbliżającym się szczycie w Samarkandzie Storchak spodziewa się mapy drogowej przejścia na wykorzystanie walut krajowych w handlu regionalnym.

Kumar Rajan ze Szkoły Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Jawaharlala Nehru wyartykułował indyjskie stanowisko. Przeszedł od razu do rzeczy: "Indie chcą 21 azjatyckiego wieku. Konieczna jest ścisła współpraca między Indiami i Chinami. Mogą sprawić, że azjatycki wiek się wydarzy".

Rajan zauważył, że Indie nie postrzegają SCO jako sojuszu, ale są zaangażowane w rozwój i stabilność polityczną Eurazji.

Poruszył kluczową kwestię dotyczącą łączności obracającej się wokół Indii "współpracując z Rosją i Azją Środkową z INSTC" – Międzynarodowym Korytarzem Transportowym Północ-Południe i jednym z jego kluczowych węzłów, portem Chabahar w Iranie: "Indie nie mają bezpośredniej fizycznej łączności z Azją Środkową. INSTC ma udział irańskiej linii żeglugowej z 300 statkami, łączącymi się z Bombajem. Prezydent Putin na [niedawnym] spotkaniu kaspijskim odniósł się bezpośrednio do INSTC".

Co najważniejsze, Indie nie tylko popierają rosyjską koncepcję Partnerstwa Wielkiej Eurazji, ale są zaangażowane w zawarcie umowy o wolnym handlu z EUG: premier Narendra Modi, nawiasem mówiąc, przybył na forum we Władywostoku w zeszłym roku.

We wszystkich powyższych zniuansowanych interwencjach niektóre tematy są stałe. Po katastrofie w Afganistanie i zakończeniu tam amerykańskiej okupacji stabilizująca rola SzOW jest nie do przecenienia. Ambitna mapa drogowa współpracy jest koniecznością – prawdopodobnie zostanie zatwierdzona na szczycie w Samarkandzie. Wszyscy gracze będą stopniowo przechodzić na handel walutami dwustronnymi. A tworzenie korytarzy tranzytowych prowadzi do stopniowej integracji krajowych systemów tranzytowych.

Niech się stanie światło


Kluczowy okrągły stół na temat "Bramy do wielobiegunowego świata" rozszerzył rolę SCO, przedstawiając, w jaki sposób większość narodów azjatyckich jest "przyjazna" lub "życzliwie neutralna", jeśli chodzi o Rosję po rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej (SMO) na Ukrainie.

Tak więc możliwości rozszerzenia współpracy w całej Eurazji pozostają praktycznie nieograniczone. Głównym czynnikiem jest komplementarność gospodarek. Doprowadziłoby to, między innymi, do rosyjskiego Dalekiego Wschodu, jako wielobiegunowego węzła, zamieniającego się w "rosyjską bramę do Azji" do 2030 roku.

Wang Wen z Chongyang Institute for Financial Studies podkreślił potrzebę ponownego odkrycia Chin przez Rosję – znalezienia "wzajemnego zaufania na poziomie średnim i elit". Jednocześnie istnieje rodzaj globalnego pośpiechu, aby dołączyć do BRICS, od Arabii Saudyjskiej i Iranu po Afganistan i Argentynę:

"Oznacza to nowy model cywilizacyjny dla gospodarek wschodzących, takich jak Chiny i Argentyna, ponieważ chcą one powstać pokojowo (...) Myślę, że jesteśmy w nowej erze cywilizacji".

B. K. Sharma z United Service Institution of India wrócił do Spykmana, szufladkując naród jako państwo rimland. Już nie: Indie mają teraz wiele strategii, od połączenia z Azją Środkową po politykę "Act East". Ogólnie rzecz biorąc, jest to zasięg eurazji, ponieważ Indie "nie są konkurencyjne i muszą się zdywersyfikować, aby uzyskać lepszy dostęp do Eurazji, z pomocą logistyczną Rosji".

Sharma podkreśla, że Indie bardzo poważnie traktują SCO, BRICS i RIC, podczas gdy Rosja odgrywa "ważną rolę na Oceanie Indyjskim". Niuansuje perspektywę Indo-Pacyfiku: Indie nie chcą Quad jako sojuszu wojskowego, zamiast tego uprzywilejowując "współzależność i komplementarność między Indiami, Rosją i Chinami".

Wszystkie te dyskusje łączą się z dwoma nadrzędnymi tematami kilku okrągłych stołów we Władywostoku: energią i rozwojem zasobów naturalnych Arktyki.

Pavel Sorokin, rosyjski pierwszy wiceminister energii, odrzucił pojęcie burzy lub tajfunu na rynkach energii: "To dalekie od naturalnego procesu. To sytuacja stworzona przez człowieka". Natomiast rosyjska gospodarka jest postrzegana przez większość analityków jako powoli, ale pewnie projektująca przyszłość współpracy arktyczno-azjatyckiej – w tym na przykład stworzenie zaawansowanej infrastruktury przeładunkowej dla skroplonego gazu ziemnego (LNG).

Minister energetyki Nikołaj Szulginow upewnił się, że Rosja faktycznie zwiększy produkcję gazu, biorąc pod uwagę wzrost dostaw LNG i budowę Siły Syberii-2 do Chin: "Nie tylko zwiększymy przepustowość rurociągu, ale także zwiększymy produkcję LNG: ma mobilność i doskonałe zakupy na rynku globalnym".

Na Północnej Drodze Morskiej nacisk kładziony jest na budowę potężnej, nowoczesnej floty lodołamaczy – w tym nuklearnej. Gadzhimagomed Guseynov, pierwszy wiceminister ds. Rozwoju Dalekiego Wschodu i Arktyki, jest nieugięty: "To, co Rosja musi zrobić, to uczynić Północną Drogę Morską zrównoważonym i ważnym szlakiem tranzytowym".

Istnieje długoterminowy plan do 2035 r., aby stworzyć infrastrukturę dla bezpiecznej żeglugi morskiej, zgodnie z "najlepszymi praktykami arktycznymi" uczenia się krok po kroku. NOVATEK, według wiceprezesa Evgeniy Ambrosov, w ciągu ostatnich kilku lat przeprowadził nie mniej niż rewolucję w zakresie żeglugi arktycznej i przemysłu stoczniowego.

Kniessel, była austriacka minister, wspominała, że zawsze brakowało jej szerszego obrazu geopolitycznego w swoich dyskusjach, kiedy była aktywna w polityce europejskiej (obecnie mieszka w Libanie): "Pisałam o przejściu pochodni z atlantyzmu na Pacyfik. Linie lotnicze, rurociągi i drogi wodne przemieszczają się na wschód. Daleki Wschód to w rzeczywistości pacyficzna Rosja".

Niezależnie od tego, co o tym pomyślą atlantyści, ostatnie słowo na razie może należeć do Witalija Markiełowa z zarządu Gazpromu: Rosja jest gotowa na zimę. Wszędzie będzie ciepło i światło".


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...