AUTOR: TYLER DURDEN
Kolejna katastrofa z udziałem Boeinga 737-8EH została ledwo uniknięta. Incydent miał miejsce w miniony weekend w RPA, gdy wąskokadłubowy samolot pasażerski lecący z Johannesburga do Kapsztadu stracił koło i został zmuszony do awaryjnego lądowania.
Południowoafrykański tani przewoźnik FlySafair eksploatował 737. Jak podaje blog lotniczy AirLive, jedno z głównych kół zębatych samolotu oddzieliło się podczas startu z Johannesburga.
Po rozdzieleniu kół Boeing 737 zszedł z wysokości 22 000 stóp i powrócił na lotnisko.
Następnie piloci przeprowadzili inspekcję dolnoprzepustową dla kontrolerów ruchu lotniczego.
Okazało się, że lewemu głównemu biegowi brakowało koła.
Następnie piloci wykonali awaryjne lądowanie.
Władze lotnicze badają obecnie, w jaki sposób koło oddzieliło się od podwozia.
Znalazłem to.
Incydent miał miejsce kilka dni po zeznaniach informatora Sama Salehpoura na Kapitolu, w których oskarżył Boeinga o "wygaszanie wadliwych samolotów".
Separacja kół w 737 dodaje się do rosnącej listy niedawnych incydentów w powietrzu z udziałem odrzutowców Boeinga, które obejmują zapadnięte podwozie, oderwane zaślepki drzwi, pożary silników, zerwanie zewnętrznych osłon i inne przypadki odpadnięcia kół. Incydent ten podkreśla narastający kryzys zaufania do odrzutowców Boeinga.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/