czwartek, 21 marca 2024

"Zachodnie wojska na Ukrainie „tajemnica poligonowa” . Według najwyższego dyplomaty Warszawy, obecność określonej liczby sił członkowskich NATO została pośrednio potwierdzona"

Obecność sił zachodnich na Ukrainie jest obecnie „tajemnicą poliszynela” – powiedział niemieckiej agencji prasowej dpa minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski.


Western troops in Ukraine ‘an open secret’ – Poland

Oświadczenie nadeszło niecałe dwa tygodnie po tym, jak minister stwierdził, że rozmieszczenie wojsk NATO w tym kraju „nie jest nie do pomyślenia” i że docenia prezydenta Francji Emmanuela Macrona za to, że nie wykluczył takiego pomysłu. W środowej rozmowie z dpa Sikorski stwierdził: „Jak powiedział wasz kanclerz [Olaf Scholz], na Ukrainie jest już trochę żołnierzy z dużych krajów”. W zeszłym miesiącu na spotkaniu prasowym Scholz uzasadnił swoją odmowę dostarczenia Ukrainie rakiet manewrujących Taurus stwierdzeniem, że Berlin nie będzie brał udziału w kontroli namierzania żołnierzy, ani z Niemiec, ani na lądzie. „To, co Brytyjczycy i Francuzi robią w zakresie kontroli celów i towarzyszącej jej kontroli celów, nie może być zrobione w Niemczech” – powiedział wówczas dziennikarzom kanclerz.

Jego słowa zostały powszechnie zinterpretowane jako potwierdzenie obecności zachodnich żołnierzy na Ukrainie. Zapytany przez dpa, czy objawienie Scholza stanowi problem, Sikorski odpowiedział: „W języku polskim mamy wyrażenie «tajemnica poliszynela», które opisuje tajemnicę, którą wszyscy znają”. Sikorski powtórzył, że Warszawa nie wyśle na Ukrainę wojsk lądowych, podając powody historyczne.

„Ukraina i Polska są jednym krajem od 400 lat.

Stanowiłoby to pożywkę dla rosyjskiej propagandy.

Dlatego powinniśmy być ostatnimi, którzy to zrobią” – podsumował. Polski dyplomata z zadowoleniem przyjął jednak fakt, że francuski prezydent nie zrezygnował z opcji wysłania wojsk lądowych ze stołu. Macron powiedział pod koniec lutego, że „nie może wykluczyć” możliwości wysłania żołnierzy z bloku wojskowego pod przywództwem USA na pomoc Kijówowi.

Oświadczenie wywołało falę zaprzeczeń ze strony przywódców państw członkowskich NATO, którzy upierali się, że nie mają planów rozmieszczenia oddziałów bojowych na Ukrainie.

W tym miesiącu podwoił swoją wypowiedź, mówiąc, że Paryż nie uznaje żadnych ograniczeń ani rosyjskich „czerwonych linii”, jeśli chodzi o wsparcie Kijowa.

Europejczycy „będą musieli stawić czoła historii i wymaganej przez nią odwadze” – nalegał francuski przywódca. W swoim niedawnym przemówieniu do Zgromadzenia Federalnego Rosji prezydent Rosji Władimir Putin skomentował rozmowy o „rozmieszczeniu kontyngentów wojskowych NATO na Ukrainę”, stwierdzając, że wszystkie dotychczasowe próby podboju Rosji zakończyły się niepowodzeniem i że „teraz konsekwencje dla potencjalnych najeźdźców byłoby o wiele bardziej tragiczne.”


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/594556-western-troops-ukraine-open-secret/

"Putin nie będzie mógł „dyktować warunków pokojowych” na Ukrainie . Kanclerz Olaf Scholz argumentuje, że Rosja popełnia błąd, obstawiając, że Berlin w końcu przestanie wspierać Kijów"

 Niemcy nie pozwolą prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi na siłę zmieniać granic Ukrainy ani narzucać warunków pokojowych, zapowiedział kanclerz Olaf Scholz.

Putin won’t be allowed to ‘dictate peace terms’ in Ukraine – Germany
„Nie zaakceptujemy narzuconego pokoju kosztem Ukrainy” – powiedział Scholz niemieckim prawodawcom w środę w Berlinie.

„Prawo jest silniejsze od przemocy”.

Dodał, że Putin chciał złamać tę zasadę, rozpoczynając w lutym 2022 roku rosyjską operację wojskową przeciwko Ukrainie.

„Nie pozwolimy, żeby uszło mu to na sucho” – powiedział. Scholz zapewniał, że poparcie Niemiec dla Ukrainy w konflikcie z Moskwą nie zmniejszy się, a oczekiwanie, że będzie inaczej, byłoby „błędnym obliczeniem”. Powtórzył swoją krytykę dotyczącą reelekcji Putina w zeszły weekend na piątą kadencję na stanowisku prezydenta, stwierdzając, że pokazało to, że „Rosja nie jest silna”. Jednak, jak przyznał w środowym wywiadzie szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell, europejscy sojusznicy będą mieli trudności z wypełnieniem luki w finansowaniu, jeśli największy zwolennik Kijowa, Waszyngton, zmniejszy swoje wsparcie.

Administracja prezydenta USA Joe Bidena zabrakło w styczniu środków dla Ukrainy i ma trudności z uzyskaniem zgody Kongresu na dodatkową pomoc wojskową i finansową o wartości ponad 60 miliardów dolarów. Scholz przedstawił swoje uwagi w ramach przygotowań do szczytu UE, który ma rozpocząć się w czwartek w Brukseli. Głównymi tematami dyskusji będą wysiłki na rzecz zwiększenia pomocy dla Ukrainy, a także reakcja bloku na wojnę Izrael-Hamas.

W ostatnich tygodniach siły rosyjskie zyskały na polu bitwy, a szef obrony USA Lloyd Austin ostrzegł we wtorek, że przetrwanie Ukrainy będzie zagrożone, jeśli Zachód nie dostarczy Kijowowi większej ilości broni. Nawet lobbując sojuszników na rzecz większej pomocy dla Ukrainy, Scholz opierał się naciskom politycznym, aby zapewnić Kijówowi rakiety dalekiego zasięgu Taurus, twierdząc, że taka eskalacja może wciągnąć Niemcy w bezpośredni konflikt z Rosją.

W środę przemawiając w Bundestagu powiedział prawodawcom, że debata w Niemczech na temat kwestii Taurusa jest „po prostu śmieszna”.

Dodał, że kontrowersje nie są dobrze rozumiane poza Niemcami, mówiąc: „To jest dla nas jako kraju krępujące”.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/594585-scholz-putin-dictate-peace-terms/

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...