wtorek, 25 października 2022

Ferguson:" Jak zimna wojna II może przerodzić się w III wojnę światową"

 AUTOR: TYLER DURDEN

WTOREK, PAŹ 25, 2022 - 04:20 AM

Autor: Niall Ferguson, felieton za pośrednictwem Bloomberga,

Historia pokazuje, że nic tak nie powoduje niestabilności fiskalnej i monetarnej jak wielokrotne, wielkie, długie konflikty...

Duża część najlepszych miejsc turystycznych na świecie to pozostałości martwych imperiów. Tydzień zwiedzania z młodszymi dziećmi we Włoszech przypomniał mi o tym. Miasto Rzym było stolicą imperium, które w szczytowym momencie rozciągało się od Britannii do Babilonii. Miasto Wenecja rządziło kiedyś królestwem, które rozciągało się na tereny dzisiejszej Albanii, Chorwacji, Cypru, Grecji, Czarnogóry i Słowenii.

Spacer wśród zabytków najspokojniejszego Miasta i Wiecznego Miasta jest jednocześnie inspirujący i melancholijny. Podobnie jak Edward Gibbon, "siedziałem rozmyślając wśród ruin Kapitolu" – ale rozmyślając o upadku i upadku innych imperiów.

Moi dziadkowie i rodzice byli świadkami upadku i upadku Imperium Brytyjskiego, ale dopiero wtedy pomogło to wypolerować bardziej efemeryczne imperia Mussoliniego, Hitlera i Hirohito. Doświadczyłem upadku i upadku sowieckiego imperium zbudowanego przez Lenina i Stalina. Są tacy, którzy podpisują się pod złudzeniem, że era imperiów się skończyła. Ale cała historia jest historią imperiów.

Dzisiejszy świat jest zdominowany przez dwa imperia: USA, które powstały w brytyjskiej kolonizacji Ameryki Północnej, oraz zdominowane przez etnicznie Han Państwo Środka, które nazywamy Chińską Republiką Ludową. Ale wiele byłych imperiów nadal odgrywa nieproporcjonalne role w polityce światowej: imperium rosyjskie kuleje w przebraniu Federacji Rosyjskiej; imperium perskie jest teraz Islamską Republiką Iranu; można powiedzieć, że Święte Cesarstwo Rzymskie odrodziło się w formie Unii Europejskiej, jednocześnie rozległej, skoncentrowanej na Niemczech i słabej.

To nie cywilizacje ścierają się, ale imperia. Rzeczywiście, często to starcia graniczne określają ich zasięg. Jako uczeń uczono mnie wojen światowych tak, jakby były rywalizacją między europejskimi państwami narodowymi. Dopiero później zobaczyłem, że były to walki między imperiami. Dlatego były to konflikty globalne, a nie tylko europejskie.

Niedawno zobaczyłem, że termin "wojna światowa" był rodzajem złudzenia optycznego. Medal Zwycięstwa mojego dziadka ze strony ojca nazwał "Wielką Wojną o Cywilizację, 1914-1919", było naprawdę wieloma konfliktami: Austria przeciwko Serbii; Niemcy przeciwko Rosji i jej sojusznikowi Francji; Wielka Brytania chce zachować neutralność Belgii (tę, w której walczył mój dziadek); Wielka Brytania i Francja do przejęcia niemieckich kolonii zamorskich i podziału Imperium Osmańskiego między sobą.

Ojciec mojej matki służył w Królewskich Siłach Powietrznych w Birmie i Indiach w latach 1942-1945, wracając do domu przez ruiny Niemiec. Była to imperialna wojna Wielkiej Brytanii, aby zapobiec przejęciu jej rozległego imperium azjatyckiego przez Japończyków. Ale było wiele innych wojen: Japonia przeciwko Chinom; Niemcy są ze Związkiem Radzieckim przeciwko reszcie Europy; potem Niemcy z większością Europy przeciwko Związkowi Radzieckiemu; Wojna Ameryki ze wszystkimi mocarstwami Osi.

A po wojnach światowych nadeszła zimna wojna. Myślimy o tym jako o walce między dwoma imperiami, które udawały, że nie są imperiami: USA i Związkiem Radzieckim. Ale jego strefy konfliktu zostały w dużej mierze zdefiniowane przez proces dekolonizacji, gdy europejskie imperia rozpadły się.

Podobnie jak wojny światowe, zimna wojna była aglomeracją konfliktów. To, co wydarzyło się w Wietnamie, miało niewiele wspólnego z tym, co wydarzyło się na Bliskim Wschodzie lub w południowej Afryce, poza faktem, że oba supermocarstwa miały psy w każdej walce – psy, które uzbrajały i finansowały, powiększając i przedłużając lokalne konflikty, zamieniając je w wojny zastępcze.

Te wielkie konflikty były dominującym zjawiskiem 20 wieku, przekształcając życie gospodarcze, społeczne i polityczne prawie wszędzie. Ale w ostatnim czasie ich znaczenie nieco wyblakło w większości umysłów. Nie byłoby przesadą stwierdzenie, że w okresie międzywojennym od 1991 do 2018 roku – innymi słowy, w okresie między zimną wojną I a zimną wojną II – wielu ekonomistów i decydentów straciło zainteresowanie wojną.

Ponieważ wojny z epoki międzywojennej były stosunkowo niewielkie (Bośnia, Afganistan, Irak), bardziej przypominające kolonialne operacje policyjne, zapomnieliśmy, że wojna jest najbardziej konsekwentnym czynnikiem inflacji w historii, niewypłacalności długu – nawet głodu.

Wojna na dużą skalę niszczy jednocześnie zdolność produkcyjną, zakłóca handel i destabilizuje politykę fiskalną i monetarną. Porównaj globalne zgony w bitwach z powodu konfliktu międzypaństwowego z międzynarodowymi danymi o inflacji z Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Zobaczysz, że za erą stabilności gospodarczej znanej jako Wielkie Umiarkowanie, był okres zanikającego konfliktu, który trwał od początku lat 1970. aż do wybuchu wojny na Ukrainie. Nadejście pokoju, podobnie jak polityka pieniężna, przebiegało z opóźnieniem.

Rosnące ceny, rosnące napięcia



Zródło: OECD

Siedemdziesiąt lat ofiar

Źródło: Nasz świat w danych

Wydarzenia tego roku przypomniały nam, o co toczy się gra w przypadku konfliktu mocarstw. Wojna na Ukrainie kwalifikuje się, ponieważ Rosja jest nadal wyraźnie wystarczająco wielką potęgą, że prawdopodobnie osiągnęłaby już swoje cele aneksjonistyczne, gdyby nie pomoc finansowa, wojskowa i technologiczna na dużą skalę dla Ukrainy ze strony USA, Unii Europejskiej i innych państw stowarzyszonych. To wielka wojna, mierzona zarówno stratami, jak i kosztami.

Istnieją honorowe wyjątki od zaniedbania wojny przez współczesnych ekonomistów. Na przykład w ładnym artykule z 2008 r. pt. "Kryzysy makroekonomiczne od 1870 r." Robert Barro i José Ursúa wskazali, że z 70 katastrof związanych z konsumpcją i produkcją, które zidentyfikowali w krajach OECD w okresie nowożytnym, jedna trzecia (23) była związana z wojną.

Nowy artykuł, którego jestem współautorem wraz z Martinem Kornejewem, Paulem Schmelzingiem i Moritzem Schularickiem, który opiera się na czterech wiekach danych, pokazuje, że bilanse banków centralnych zostały dotknięte zarówno kryzysami geopolitycznymi, jak i kryzysami finansowymi. Duże ilości obligacji rządowych posiadanych przez banki centralne nie są dziś wyjątkowe według standardów 18 i 20 wieku. (W latach 1815-1914 było niewiele naprawdę dużych, kosztownych wojen.)

Ekonomiści mają tendencję do traktowania wojen jako "wstrząsów egzogennych", na ogół pomijając je w swoich modelach. Z punktu widzenia historyka wojna nie jest jednak egzogenna, ale endogennym głównym inicjatorem procesu historycznego – "ojcem wszystkich rzeczy", jak powiedział Heraklit.

Na szczególną uwagę zasługują dwie ogólne kwestie. Po pierwsze, wojny odegrały bardzo zauważalną rolę w historii oczekiwań inflacyjnych. Dzięki doskonałej pracy historycznej Banku Anglii możemy prześledzić historię oczekiwań inflacyjnych w Wielkiej Brytanii aż do końca 17 wieku. Szczyty oczekiwań krótkoterminowych prawie wszystkie pokrywają się z wojnami (na ogół latami, kiedy nie szły dobrze): 1709 (hiszpańska wojna o sukcesję); 1757 (wojna siedmioletnia); 1800 (wojny napoleońskie); 1917 (I wojna światowa); 1940 (II wojna światowa). Ruch w górę w 1975 roku jest wyjątkiem. (Zobacz tutaj wykres.)

Po drugie, wojny często były odpowiedzialne za nieciągłości w historii stóp procentowych. Jak argumentował Schmelzing, nastąpił długoterminowy "ponadświecki" spadek nominalnych i realnych stóp procentowych, sięgający okresu po Czarnej Śmierci 14 wieku (prawdopodobnie największej pandemii w historii). Główne przełamania trendu spadkowego były prawie wszystkie związane z wojnami, szczególnie tymi, które zniszczyły zasoby kapitałowe i wygenerowały finansowanie długu przez pieniądz.

Niezwykłą cechą niedawnej przeszłości jest to, że w 2020 roku pandemia miała fiskalne i monetarne konsekwencje wojny światowej. To było bezprecedensowe. Żadna wcześniejsza pandemia, w tym znacznie bardziej niszczycielska grypa z lat 1918-19, nie wywołała porównywalnych reakcji ze strony ministerstw finansów i banków centralnych.

Ponieważ większość (nie wszystkie) kraje poszły w ślady USA w kompensowaniu szoku podażowego spowodowanego blokadami i spontanicznymi zmianami zachowań hojnymi transferami i znaczną ekspansją monetarną, pierwszy rok pandemii wiązał się z wyjątkowo dużymi deficytami i stopami wzrostu monetarnego – porównywalnymi pod względem wielkości z tymi z wojen światowych.

Niestety, w drugim roku 2021 r. popełniono poważne błędy w polityce. Nowo wybrana administracja Joe Bidena rozpoczęła zbyt ambitny i rzekomo "transformacyjny" bodziec fiskalny, podczas gdy Rezerwa Federalna zachowała swoje akomodacyjne stanowisko, nawet gdy szybkie wprowadzenie szczepionek pozwoliło na stopniowy powrót do normalnych zachowań społecznych i gospodarczych. Podobnie jak ci, którzy myśleli, że pandemia będzie trwała wiecznie, ci, którzy twierdzili, że inflacja będzie "przejściowa", jak to było po II wojnie światowej, okazali się w błędzie. Ci, którzy widzieli lepszą analogię do "wielkiego błędu" Fedu z końca lat 1960., zostali usprawiedliwieni przez utrzymywanie się inflacji.

Większość relacji o Wielkiej Inflacji z lat 1970. ma tendencję do niedoceniania roli, jaką odegrała wojna. Oczywiście, wojna Jom Kippur z 1973 r. odegrała znaczącą rolę w zwiększeniu inflacji w 1974 r. z powodu embarga na ropę nałożonego przez arabskich członków OPEC na USA i inne kraje wspierające Izrael.

Warto jednak pamiętać, że błąd w polityce pieniężnej z sierpnia 1968 r. (obniżenie stóp o 25 punktów bazowych, pomimo faktu, że inflacja pełzała w górę) zbiegł się ze szczytem interwencji USA w wojnę w Wietnamie, konfliktem, który odegrał tak dużą rolę, jak polityka prezydenta Lyndona B. Johnsona "Wielkiego Społeczeństwa" w zwiększaniu deficytu fiskalnego USA – choć niewielkiego, choć według współczesnych standardów – i ostatecznie przełamania powiązania dolara ze złotem. w 1971 roku. W 2022 roku wojna odegrała analogiczną rolę w wylewaniu nafty na ogień inflacyjny. Ceny żywności i energii przyczyniły się do wybuchu wojny na Ukrainie i sankcji nałożonych na Rosję przez USA i UE.

Jest rzeczą oczywistą, że powrót konfliktu mocarstw utrudnił życie decydentom, podobnie jak w 1973 roku. Niedawno słyszałem, że lata 2020. prawdopodobnie nie będą tak inflacyjne jak lata 1970., ponieważ praca jest mniej zorganizowana, więc ryzyko spirali płacowo-cenowej jest mniejsze. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na szereg ważnych różnic, które sprawiają, że nasze współczesne okoliczności są bardziej niepokojące niż sytuacja w latach 1970.

Stopy wzrostu monetarnego były znacznie wyższe między drugim kwartałem 2020 r. a 2021 r. niż w jakimkolwiek momencie w 1970 r. Z roku na rok utrzymywały się one na dwucyfrowym poziomie nawet po tym, jak prędkość, w jakim pieniądze przechodzą z rąk do rąk, powróciła do normy.

Wzrost produktywności jest dziś niższy w prawie wszystkich krajach OECD niż 50 lat temu. Tendencje demograficzne są dziś gorsze, ze znacznie wyższym stosunkiem osób pozostających na utrzymaniu do populacji w wieku produkcyjnym. Sytuacja fiskalna jest dziś gorsza, ze znacznie większymi kwotami długu publicznego i prognozowanymi deficytami w stosunku do PKB, nie tylko w USA.

Rynki finansowe są dziś bardziej złożone, a zatem bardziej kruche. W 1970 roku nie było takich rzeczy jak inwestycje oparte na odpowiedzialności dla funduszy emerytalnych. Początek Covid w marcu 2020 r. ujawnił kruchość na amerykańskim rynku skarbowym, nie różniąc się od tego, co widzieliśmy na brytyjskim rynku loszek pod koniec ubiegłego miesiąca.

Potem mieliśmy zanieczyszczenie; teraz mamy zmiany klimatyczne. Nasza stabilność polityczna wygląda jeszcze gorzej, niż się wydawało w czasach Watergate. W niedawnym sondażu Amerykanie zostali zapytani: "Czy uważasz, że demokracja narodowa jest zagrożona upadkiem, czy nie sądzisz?" – 69% Republikanów i 69% Demokratów odpowiedziało twierdząco.

Wojna na Ukrainie trwa znacznie dłużej niż wojna z 1973 roku (zbliża się osiem miesięcy w porównaniu z 19 dniami). Jak dotąd nie ma oznak odprężenia w zimnej wojnie II – wręcz przeciwnie – więc istnieje nietrywialne ryzyko, że wkrótce możemy być świadkami konfrontacji między USA i Chinami w sprawie Tajwanu.

Wreszcie, chociaż uwaga mediów skupia się obecnie na protestach kobiet w irańskich miastach, zbiegają się one z niepowodzeniem próby ożywienia porozumienia nuklearnego z Iranem. Reżim w Teheranie prawdopodobnie przyspieszy wysiłki na rzecz zdobycia broni nuklearnej, zwiększając prawdopodobieństwo wojny w regionie, ponieważ żaden rząd izraelski nie zgodzi się na uzbrojony w broń jądrową Iran.

Możemy mieć szczęście. Być może ujdzie nam to na sucho po prostu z powrotem do lat 1970. – choć sądząc po ostatnich wydarzeniach w Wielkiej Brytanii, możemy to zrobić z raczej większą prędkością: od inflacyjnego budżetu Barbera (1972) do Zimy Niezadowolenia (1978-9) w ciągu kilku tygodni, a nie lat. (Kiedy głowa sałaty ma dłuższy okres przydatności do spożycia niż premier, brytyjska polityka wkroczyła w królestwo Monty Pythona, najlepszej komedii z lat 1970.)

Istnieje jednak znacznie gorszy scenariusz, w którym zbliżamy się do lat 1940., z regionalnymi konfliktami łączącymi się w coś w rodzaju III wojny światowej – choć z mniejszymi armiami, wieloma bezzałogowymi systemami uzbrojenia i znacznie potężniejszymi i celnymi bombami.

To, co sprawia, że bardziej martwię się tym scenariuszem, to nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego administracji Bidena-Harrisa, opublikowana z opóźnieniem w zeszłym tygodniu. "Nie dążymy do konfliktu ani nowej zimnej wojny", piszą autorzy, prawdopodobnie kierowani przez doradcę ds. Bezpieczeństwa narodowego Jake'a Sullivana. Następnie przystępują do wytyczania jednoznacznej strategii zimnej wojny. Jak mówią, "era postzimnowojenna definitywnie się skończyła i trwa rywalizacja między głównymi mocarstwami, aby kształtować to, co będzie dalej". Innymi słowy, rozpoczęła się II zimna wojna, we wszystkim oprócz nazwy.

Odrzuć przebudzone rzeczy o "zmianach klimatu ... największy i potencjalnie egzystencjalny [problem] dla wszystkich narodów" i "potrzeby najbardziej zmarginalizowanych, w tym społeczności LGBTQI +", a ty pozostajesz ze znaczną ilością NSS prezydenta Donalda Trumpa sprzed pięciu lat, która dotyczyła "wielkiej konkurencji o władzę". W rzeczywistości słowo "konkurencja" pojawia się 44 razy w nowym NSS, w porównaniu z zaledwie 25 w edycji 2017.

Sprawdź, czy potrafisz dostrzec różnicę. Chiny i Rosja rzucają wyzwanie amerykańskiej potędze, wpływom i interesom, próbując podważyć amerykańskie bezpieczeństwo i dobrobyt. Są zdeterminowani, aby uczynić gospodarki mniej wolnymi i mniej sprawiedliwymi, aby rozwijać swoje siły zbrojne oraz kontrolować informacje i dane, aby represjonować swoje społeczeństwa i rozszerzać swoje wpływy. To jest rok 2017.

"Rosja stanowi bezpośrednie zagrożenie dla wolnego i otwartego systemu międzynarodowego, lekkomyślnie lekceważąc dziś podstawowe prawa porządku międzynarodowego, jak pokazała jej brutalna wojna agresji przeciwko Ukrainie. Natomiast ChRL jest jedynym konkurentem, który ma zarówno zamiar przekształcenia porządku międzynarodowego, jak i, w coraz większym stopniu, potęgę gospodarczą, dyplomatyczną, wojskową i technologiczną, aby osiągnąć ten cel. ... Rosja i ChRL ... starają się przebudować porządek międzynarodowy, aby stworzyć świat sprzyjający ich wysoce spersonalizowanemu i represyjnemu typowi autokracji. To jest rok 2022.

"Będziemy współpracować z naszymi partnerami, aby zakwestionować nieuczciwe praktyki handlowe i gospodarcze Chin oraz ograniczyć nabywanie wrażliwych technologii". 2017.

"Musimy zapewnić, że strategiczni konkurenci nie będą mogli wykorzystywać podstawowych amerykańskich i sojuszniczych technologii, know-how lub danych do podważania bezpieczeństwa amerykańskiego i sojuszniczego". 2022.

Plan Bidena dla Rosji można cynicznie określić jako walkę do ostatniego Ukraińca, ale w jakim celu? Pozornie USA są zdeterminowane, aby "wspierać Ukrainę w jej walce o wolność", ale prawdziwym celem jest "degradacja zdolności Rosji do prowadzenia przyszłych wojen agresji". Dlatego administracja nie podjęła prawie żadnych wysiłków, aby wynegocjować zawieszenie broni, a tym bardziej pokój. Wydaje się, że Biały Dom chce, aby ta wojna trwała nadal, choć podejrzewam, że to się zmieni po wyborach w połowie kadencji.

Biorąc pod uwagę, że Chiny są wyraźnie wyższym priorytetem administracji, nie jest od razu jasne, jakiemu celowi służy przedłużająca się wojna w Europie Wschodniej. Ale niedawne przemówienie Sullivana dostarczyło odpowiedzi.

"W sprawie kontroli eksportu" przeciwko Chinom, powiedział, "musimy ponownie przyjrzeć się długotrwałemu założeniu utrzymania "względnej" przewagi nad konkurentami w niektórych kluczowych technologiach. Wcześniej utrzymywaliśmy podejście "ruchomej skali", które mówiło, że musimy pozostać tylko kilka pokoleń do przodu. To nie jest strategiczne środowisko, w którym się dzisiaj znajdujemy. Biorąc pod uwagę fundamentalny charakter niektórych technologii, takich jak zaawansowana logika i układy pamięci, musimy utrzymać jak największą przewagę. "

I tu jest kluczowy punkt. Sankcje nałożone na Rosję, oświadczył Sullivan, "pokazały, że kontrola eksportu technologii może być czymś więcej niż tylko narzędziem zapobiegawczym ... mogą być nowym strategicznym zasobem w USA i sojuszniczym zestawie narzędzi". Innymi słowy, prowadzona przez USA wojna gospodarcza przeciwko Rosji jest jak demonstracja dla dobra Chin: to jest to, co my możemy zrobić również wam.

Niezwykłą rzeczą jest to, że USA nie czekały, aż Chiny zaatakują Tajwan, aby to zrobić. Nowe ograniczenia nałożone właśnie przez USA ograniczają transfer zaawansowanych procesorów graficznych do Chin. (Są to chipy używane w aplikacjach AI w centrach danych). Waszyngton ograniczył również wykorzystanie amerykańskich chipów i wiedzy specjalistycznej w zakresie chińskich superkomputerów oraz chiński import technologii produkcji chipów.

Celem jest osłabienie zdolności Pekinu do wdrażania sztucznej inteligencji poprzez zwiększenie kosztów przetwarzania danych w Chinach, zarówno dla firm, jak i rządu. Krótko mówiąc, administracja Bidena dąży do powstrzymania postępu technologicznego w Chinach – raczej w sposób, w jaki Trisolarans próbują zahamować postęp technologiczny Ziemi w powieści science-fiction Liu Cixina Problem trzech ciał.

Jak zauważył Edward Luce w Financial Times: "Nowe ograniczenia nie ograniczają się do eksportu wysokiej klasy amerykańskich układów półprzewodnikowych. Obejmują one wszelkie zaawansowane chipy wykonane na sprzęcie amerykańskim. Dotyczy to prawie każdego niechińskiego eksportera wysokiej klasy, niezależnie od tego, czy ma siedzibę na Tajwanie, w Korei Południowej czy Holandii. Zakaz rozciąga się również na "osoby z USA", które obejmują zarówno posiadaczy zielonej karty, jak i obywateli USA.

Najbardziej niezwykłą rzeczą w tych środkach jest to, jak mało komentarzy wywołały w mediach. Trump nie zrobił nic tak radykalnego. Jak to ujęła Luce: "Supermocarstwo wypowiedziało wojnę wielkiemu mocarstwu i nikt tego nie zauważył".

Aby zrozumieć pełne znaczenie tego posunięcia, musisz przeczytać genialną nową historię mikroprocesora Chrisa Millera, Chip War: The Fight for the World's Most Critical TechnologyW zeszłym tygodniu przeprowadziłem wywiad z Millerem i zapytałem go, czy może to być powtórzenie błędu, jaki Stany Zjednoczone popełniły z Japonią w latach 1939-1941, kiedy sankcje gospodarcze tak zaszufladkowane w rządzie imperialnym, że w końcu nie wydawało się lepszą opcją niż granie na niespodziewany atak.

Miller uważał, że to zła analogia, ponieważ amerykańskie sankcje przeciwko Chinom są dziś bardziej ukierunkowane niż te przeciwko Japonii. Nie jestem tego taki pewien. Odcięcie Chin od wysokiej klasy chipów wydaje się dziś bardzo podobne do odcięcia Japonii od ropy naftowej w 1941 roku. Jest to szczególnie niebezpieczne posunięcie, gdy ponad 90% produkcji tych chipów odbywa się na Tajwanie, wyspie, którą Chiny uważają za swoją własność.

"Tajwan jest chińskim Tajwanem" - oświadczył prezydent Xi Jinping na 20. kongresie Komunistycznej Partii Chin w zeszły wtorek. "Rozwiązanie kwestii Tajwanu jest sprawą Chińczyków, sprawą, która musi zostać rozwiązana przez Chińczyków. Będziemy nadal dążyć do pokojowego zjednoczenia z największą szczerością i najwyższym wysiłkiem, ale nigdy nie obiecamy, że zrezygnujemy z użycia siły i zastrzegamy sobie możliwość podjęcia wszelkich niezbędnych środków.

Spektakl upokorzenia i publicznego usunięcia poprzednika Xi, Hu Jintao z sobotniej ceremonii zamknięcia kongresu partii, był mrożący krew w żyłach. Intencja była jasna: zasygnalizować światu, że Chiny mają teraz, po raz pierwszy od 1976 roku, przywódcę tak potężnego i bezwzględnego jak Mao Zedong. Co Xi powiedział tak chłodno, że Hu wydawał się ganić? "Jesteś poza domem, Tom" z "Ojca chrzestnego". (A dlaczego Michael Corleone porzucił Toma Hagena? Ponieważ nie był "consigliere z czasów wojny").

Imperia upadają. Dwa tygodnie temu optymistycznie zasugerowałem, że dożyję upadku imperiów chińskich komunistów, rosyjskich faszystów i irańskich teokratów. Ale nie wolno nam popełnić błędu, zakładając, że Stany Zjednoczone są niezniszczalnym imperium, ponieważ nie ma czegoś takiego. Administracja Bidena nie byłaby pierwszą demokratyczną administracją wybraną w postępowym programie krajowym, który potknął się w poważnej wojnie: Woodrow Wilson, Franklin D. Roosevelt, Harry Truman i Johnson – wszyscy to zrobili. Rekord jest następujący: wygrał dwa, zremisował jeden, przegrał jeden.

Miasto Waszyngton kiedyś rządziło imperium, które rozciągało się od Ameryki Północnej przez Ocean Atlantycki i Spokojny - i dalej. Byłem w stolicy kraju w zeszły weekend na spotkaniach Międzynarodowego Funduszu Walutowego i widziałem liczne dowody na to, że imperium nadal rządzi. Restauracje były zatłoczone przedstawicielami biedniejszych krajów – "globalnego Południa", jak się czasem nazywają – których głównym celem była renegocjacja długów, a nie turystyka. Prezesi pomniejszych banków centralnych zasiadali w panelach; potężny prezes Fed, Jerome Powell, sam się nie pojawił.

Czy można sobie jednak wyobrazić Biały Dom jako przyszły Palazzo Ducale, nasz Kapitol jak Rzymski Kapitol, ruinę, w której jakiś przyszły historyk pewnego dnia "będzie siedział rozmyślając"?

Odpowiedź brzmi: zbyt łatwo, jeśli będziemy dążyć do II zimnej wojny do tego stopnia, że natkniemy się na III wojnę światową.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Izrael niszczy irański zakład produkcji dronów w Syrii"

 AUTOR: TYLER DURDEN

WTOREK, PAŹ 25, 2022 - 08:45

Izraelskie siły powietrzne podobno zniszczyły irańską fabrykę dronów podczas nalotu bombowego na terytorium Syrii w piątek, w momencie, gdy drony produkowane przez Iran koncentrują się na międzynarodowej uwadze z powodu ich rzekomego użycia przez siły rosyjskie na Ukrainie.

Atak jest opisywany jako pierwsza taka izraelska operacja w Syrii od miesiąca. Przed tym ostatnim atakiem izraelskie ataki na Syrię przychodziły prawie co tydzień. Ale izraelski Haaretz opisując tę nową operację przedstawił "bardziej skomplikowany obraz produkcji dronów i składowiska broni niedaleko Libanu i granic Izraela", powołując się na zewnętrzny monitor wojny.

Irańska armia przez AP

Jak to jest typowe dla działań Izraelskich, celem było podobno zakłócenie irańskiej operacji produkcji broni, która prawdopodobnie zaopatruje Hezbollah.

Według Newsmax, "Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii poinformowało, że obiekt zmontował bezzałogowe pojazdy, których części zostały wyprodukowane w Iranie, a następnie potajemnie wysłane do Dimas w południowej Syrii, według serwisów informacyjnych Ynet i Haaretz".

Domniemany zakład produkcji dronów i broni również wydawał się idealnym celem dla sił izraelskich, ponieważ magazyn znajdował się niedaleko Libanu i granic Izraela. W rezultacie oficjalnie nie zgłoszono żadnych ofiar.

Jeśli chodzi o domniemane użycie irańskich dronów na Ukrainie, Rosja kontynuuje oficjalne zaprzeczenia, szczególnie w obliczu wezwań do przeprowadzenia dochodzenia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Według weekendowej aktualizacji Associated Press:

Rosyjski ambasador Wasilij Nebenzia powiedział, że drony są rosyjskie i ostrzegł, że dochodzenie naruszy Kartę Narodów Zjednoczonych i poważnie wpłynie na stosunki między Rosją a Organizacją Narodów Zjednoczonych.

Zastępca ambasadora USA Jeffrey DeLaurentis powiedział, że "ONZ musi zbadać wszelkie naruszenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ – i nie możemy pozwolić, aby Rosja lub inne osoby utrudniały lub groziły ONZ w wykonywaniu jej mandatowych obowiązków".

Nacisk USA na ONZ nastąpił po dwóch tygodniach dziesiątków ukraińskich miast i miasteczek, które znalazły się pod nasilonymi atakami lotniczymi za pomocą pocisków manewrujących, a także dronów.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Brudna bomba fałszywa ma na celu ROZPALENIE wojny światowej z Rosją, ale Europa i USA nie mają wystarczająco funkcjonującego PRZEMYSŁU, aby wygrać wojnę"(video)

  Brudna bomba została podobno podłożona na Ukrainie i ma zostać przekazana przez siły ukraińskie w celu obwinienia Rosji i usprawiedliwienia eskalacji USA / NATO do III wojny światowej. To ostrzeżenie ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, który podobno wykonuje serię telefonów do przywódców krajów zachodnich, aby ostrzec ich przed tym spiskiem fałszywej flagi. Jak pisze Mac Slavo z SHTFplan.com:

Zdjęcie: Dirty bomb false flag event to IGNITE World War with Russia, but Europe and USA don't have enough funkcjonującego PRZEMYSŁU, aby wygrać wojnę

W rozmowach z zachodnimi przywódcami, w tym stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią, Francją i Turcją, rosyjski minister obrony powiedział, że Ukraina planuje atak "brudnej bomby" pod fałszywą flagą. Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu zaczął ostrzegać, że siły ukraińskie przygotowują "prowokację" z użyciem radioaktywnego urządzenia.

Kiedy ten atak radiologiczny zostanie zainicjowany, oczywiście dostarczy narracji nieuczciwej zachodniej prasie, aby wezwać do eskalacji ataku NATO na Rosję. Wiedząc, że ten atak nadchodzi, Rosja zostałaby zmuszona do zainicjowania pierwszego ataku wyprzedzającego odwetu, w wyniku czego Rosja potencjalnie zbombardowałaby duże miasta w USA i Europie. Wydaje się, że jest to cel kryminalnej kabały Baracka Obamy / Susan Rice / Victorii Nuland / Joe Bidena, która wyraźnie chce eskalować ten konflikt w globalną wojnę nuklearną, aby Ameryka została zniszczona, zacierając ślady na dziesięciolecia grabieży finansowych, łapówek, przekupstwa, fałszowania wyborów i innych form korupcji.

Rosja wie o tym wszystkim i nie chce, aby przerodziło się to w globalny konflikt nuklearny. Dlatego biją na alarm.

Ale zachodnie narody nie słuchają. Również z SHTFplan, "Wielka Brytania również zdecydowanie odrzuciła roszczenia Moskwy".

CNBC.com:

"Sekretarz obrony odrzucił te twierdzenia i ostrzegł, że takie zarzuty nie powinny być wykorzystywane jako pretekst do większej eskalacji" - oświadczyło ministerstwo.

Tak więc Wielka Brytania twierdzi, że kiedy Rosja próbuje deeskalować sytuację, ostrzegając przed brudną bombą pod fałszywą flagą, ostrzeżenie to samo w sobie jest eskalacją. Francja zdaje się dostrzegać niebezpieczeństwo w tym wszystkim, jak donosi CNBC:

Francuskie Ministerstwo Sił Zbrojnych oświadczyło, że Szojgu powiedział swojemu odpowiednikowi, Sebastienowi Lecornu, że sytuacja na Ukrainie gwałtownie się pogarsza i "zmierza w kierunku niekontrolowanej eskalacji".

W ten sposób Rosja znajduje się w pułapce zachodniej eskalacji w kierunku globalnej wojny termojądrowej.

USA i Europa Zachodnia nie mają realnych zdolności przemysłowych do prowadzenia wojny z Rosją

Jak wskazałem w dzisiejszym podcaście Situation Update poniżej, jeśli USA i Europa Zachodnia pójdą na wojnę z Rosją, przegrają tę wojnę. Dlaczego? Z powodu deindustrializacji.

Zdecydowana większość zakładów wytapiania metali w Europie została już zamknięta z powodu wysokich cen energii. Operacje aluminiowe spadły o ponad 70%, a tylko w ten weekend największy producent stali na świecie - ArcelorMittal w Niemczech - ostrzega, że będzie musiał zamknąć się z tego samego powodu.

Od SlayNews.com:

Reiner Blaschek, dyrektor generalny ArcelorMittal Germany, ostrzega, że niemieckie skrzydło firmy nie może już konkurować ze względu na rosnące koszty energii... Ceny gazu i energii elektrycznej, które w ostatnich miesiącach wzrosły z powodu sankcji i decyzji Rosji o ograniczeniu przepływów gazu, sprawiły, że wiele firm przemysłowych ma zbyt wysokie koszty nakładów, aby zachować rentowność.

Bez stali nie można produkować sprzętu wojskowego. Nawet pociski artyleryjskie.

Innymi słowy, brak stali = brak zdolności do prowadzenia wojny.

Stany Zjednoczone przeniosły większość własnej produkcji stali do innych krajów, pozostawiając bardzo małe krajowe zdolności produkcyjne. W rezultacie, nawet jeśli USA mają fundusze na produkcję większej ilości sprzętu wojskowego, nadal zależą od stali i minerałów ziem rzadkich z Chin i innych krajów. Seria produkcyjna F-35, notorycznie, została niedawno zamknięta przez Pentagon z powodu uzależnienia od minerału ziem rzadkich z Chin.

Co więcej, kultura Ameryki została przekształcona w uprawniającą do "płatków śniegu" etykę pracy, w której większość młodszych Amerykanów nie ma żadnej prawdziwej etyki pracy i całkowicie odmawia pracy w fabrykach broni. Niedobory siły roboczej oznaczają, że amerykańscy producenci broni nie mogą nawet znaleźć personelu, który utrzyma ich fabryki.

Niedawno, kiedy Joe Biden obiecał Ukrainie więcej systemów artyleryjskich HIMARS, bardzo niewiele osób zdawało sobie sprawę, że te systemy HIMARS muszą być produkowane od zera i nie zostaną dostarczone najwcześniej do 2025 roku.

Tak więc Joe Biden obiecuje broń, która nie istnieje, i udaje, że drukowanie pieniędzy w jakiś sposób automatycznie przełoży się na systemy broni magicznie pojawiające się z powietrza. Ale rzeczywistość nie działa w ten sposób. W rzeczywistości potrzebujesz stali, pracy i energii do produkcji broni.

Europa nie ma przystępnej cenowo energii ze względu na sankcje gospodarcze wobec Rosji i zniszczenie gazociągu Nord Stream przez siły USA. Tak więc Europa ma prawie zerową zdolność do produkcji broni wojennej. A USA nie mają niezawodnych dostaw siły roboczej ani wystarczającej infrastruktury do produkcji broni, aby walczyć w prawdziwej wojnie z Rosją. Z ponad milionem pocisków artyleryjskich wysłanych już na Ukrainę w tym roku, amerykańskie zapasy amunicji są czerwone. Prawie nic nie zostało i nie ma fabryk produkujących zapasy, które byłyby wystarczające do walki w wojnie światowej.

Tymczasem Rosja ma własny krajowy łańcuch dostaw, dużo stali i tanią energię

Podczas gdy Europa i USA ledwo mogą produkować broń, amunicję lub samoloty, Rosja ma wszystkie zasoby naturalne niezbędne do prowadzenia przemysłowego łańcucha dostaw czołgów, samolotów, oleju napędowego, amunicji, rakiet, ICBM, głowic nuklearnych i wszystkiego innego, co można sobie wyobrazić. Rosja ma na przykład własny krajowy łańcuch dostaw do produkcji rudy żelaza i stali i ma całą tanią energię, aby to zrobić w sposób ekonomiczny, który osiąga się za ułamek kosztów produkcji krajów zachodnich.

Innymi słowy, Rosja może nadal budować czołgi, artylerię, samoloty, rakiety, głowice nuklearne, sprzęt bojowy, broń palną, działa samobieżne i wszystko inne potrzebne do prowadzenia wojny kinetycznej, i może finansować to wszystko z rekordowych dochodów ze sprzedaży ropy naftowej, nawozów, gazu ziemnego, oleju napędowego, aluminium, miedzi, złota, pszenicy i innych społeczności, wszystkie łatwo kupowane przez kraje takie jak Chiny, Indie, Turcja, Iran i wiele innych. Rosja zgarnia rekordowe zyski z powodu (nieudanych) sankcji gospodarczych Zachodu, co oznacza, że Rosja ma teraz zarówno nadwyżki przychodów, jak i własny krajowy łańcuch dostaw przemysłowych, aby nadal budować broń wojenną.

Cała armia brytyjska prawdopodobnie nie wytrzyma dwóch tygodni w wojnie z Rosją. A 101 Dywizja Powietrznodesantowa – o ile mężczyźni i kobiety w mundurach są lojalni i odważni – po prostu nie jest wyposażona w ciężki sprzęt wymagany do walki i wygrania wojny lądowej z Rosją. Nie możesz pokonać Rosji w wojnie lądowej za pomocą lekkiej piechoty.

Co więcej, standardy Pentagonu zostały złagodzone, aby uspokoić "obudzony" tłum, a praktycznie żaden z młodszych żołnierzy w 101 nigdy nie widział rzeczywistej walki. Nawet ci, którzy służyli w Afganistanie (w innych oddziałach lub dywizjach) nigdy nie doświadczyli walki, gdy nie masz przewagi w powietrzu.

Co więcej, Krzyczące Orły (101.) mają tylko 60% siły z powodu trudności w rekrutacji nowych żołnierzy. Dywizja Powietrznodesantowa nie jest nawet w takiej sile, jak w Pustynnej Burzy, a Irakijczycy nie mieli rosyjskiej artylerii, czołgów, Iskanderów ani systemów obrony powietrznej.

Wydaje się więc prawdopodobne, że 101 Dywizja Powietrznodesantowa, jeśli zostanie wysłana do zaangażowania Rosji w wojnę lądową na Ukrainie, zostanie solidnie pokonana przez weteranów sił rosyjskich, które są obecnie zaprawione w boju i bardzo dobrze wyposażone ze względu na bliskość geograficzną Rosji, systemy kolejowe, bazę przemysłową i systemy obrony przeciwlotniczej (S-400, S-500). Jeśli 101. zostanie wepchnięta w wojnę lądową z Rosją, Ameryka powinna przygotować się na stały strumień trumien z flagami przybywających do baz wojskowych, gdy liczba ofiar rośnie. Bez wątpienia zachodnia prasa będzie cenzurować wszelkie obrazy takich trumien i próbować udawać, że żołnierze w jakiś sposób nie umierają na Ukrainie, tak jak obecnie udają, że nikt nie umiera od szczepionek (nawet jeśli z dnia na dzień padają martwi).

Co więcej, NATO nie ma skutecznej obrony powietrznej przed rosyjskimi rakietami lub dronami. Rosyjskie pociski hipersoniczne (a nawet poddźwiękowe) po prostu nie mogą zostać powstrzymane przez obronę NATO, co powinno być oczywiste po wszystkich udanych atakach rakietowych na Ukrainie w tym roku.

Konkluzja? Jeśli jest ktoś, kto jest na tyle zdesperowany, by użyć broni nuklearnej w tej wojnie, to jest to NATO lub USA z tego prostego powodu, że nie mają innej opcji. Prawdopodobnie dlatego siły NATO próbują uruchomić brudną bombę fałszywą flagą i wepchnąć tę wojnę w sferę nuklearną tak szybko, jak to możliwe.

Problem polega oczywiście na tym, że miliardy ludzi mogą umrzeć z powodu nuklearnej apokalipsy, głodu i upadku.

Być może właśnie tego chcą.

Posłuchaj więcej w dzisiejszym podcaście Situation Update tutaj:

– Rosja ostrzega NATO / Ukraina podłożyła brudną bombę i zamierza zdetonować
– Zdarzenie radiologiczne zostanie wykorzystane do usprawiedliwienia ataku USA na Rosję
– Wojna dramatycznie się nasili, prawdopodobnie do konfliktu nuklearnego, z dnia na dzień
– 101 Dywizja Powietrznodesantowa została rozmieszczona w Polsce, w pobliżu granicy z Ukrainą
– Dzisiejsze młode, zielone oddziały NIE MAJĄ POJĘCIA, jak
wygląda prawdziwa wojna – Amerykańskie standardy wojskowe zostały rozwodnione dla pokolenia płatków
śniegu – Największe huty stali na świecie zamknięte w Niemczech
– Europa Zachodnia praktycznie nie ma już produkcji STALI
– Stal jest potrzebna do budowy broni wojennej, takiej jak czołgi, pociski artyleryjskie – USA i Europa praktycznie nie mają PRZEMYSŁOWYCH środków
do zaopatrywania wojny
– Rosja ma własny krajowy łańcuch dostaw, produkcję, tanią energię, stal itp. – Nie ma wątpliwości, że NATO i USA zostałyby POKONANE przez Rosję w wojnie na Ukrainie.


– Dyrektor CDC Walensky znowu ma covid, nawet po wszystkich zastrzykach vax i boosterach – Usiądź
, Wilson!
– Wywiad z Trevorem Loudonem

Brighteon: Brighteon.com/cadd23ad-e855-4c1b-ba6d-a605c71a07c9

Suka: Bitchute.com/video/zFbl9mBcqHzO/

Rumble: Rumble.com/v1pjw1j-situation-update-oct-24-2022-dirty-bomb-false-flag-event-to-ignite-world-wa.html

Banned.Video: Banned.video/watch?id=63566b0be59f7124041f71dc

 

Odkryj więcej wywiadów i podcastów każdego dnia na:

https://www.brighteon.com/channels/hrreport

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Zakład kriogeniczny w Arizonie chroniący "prawnie martwych" ludzi i zwierzęta domowe dla przyszłego odrodzenia"(video)

  Ochrona ludzi i zwierząt przy użyciu niskich temperatur jest od dawna znana, a Alcor Life Extension Foundation z siedzibą w Arizonie jest liderem w tej praktyce. Jego obiekt w stanie Wielkiego Kanionu mieści 199 osób i prawie 100 zwierząt domowych w lodzie dla ożywienia w przyszłości.

Image: Arizona cryogenics facility preserving “legally dead” humans and pets for future revival

Według strony internetowej Alcor, krionika odnosi się do praktyki zachowania życia poprzez wstrzymywanie procesu umierania przy użyciu temperatur poniżej zera z zamiarem przywrócenia dobrego zdrowia za pomocą technologii medycznej w przyszłości. Założona w 1972 roku organizacja non-profit Alcor z siedzibą w Scottsdale w Arizonie została założona, aby pomóc w dostarczaniu krioniki światu.

Emerytowany prezydent Alcor Max More wyjaśnił, że 199 pacjentów, których przetrzymują w zbiornikach wypełnionych ciekłym azotem, jest tylko "prawnie martwych", a nie biologicznie zmarłych. Wierzy, że krionika może być ich zbawcą, a przyszłe postępy w technologii medycznej umożliwią im leczenie i powrót do szczytu zdrowia. (Powiązane: Teksas ma zbudować największe na świecie centrum kriokonserwacji, mieszczące 50 tysięcy zamrożonych ludzi z planami ich pewnego dnia ożywić.)

Dwuletnia Matheryn Naovaratpong z Tajlandii, która zmarła na raka mózgu w młodym wieku, jest wśród pacjentów Alcor. Więcej wyjaśnień: "Jest zdecydowanie naszą najmłodszą pacjentką. Oboje jej rodzice byli lekarzami, a ona miała wiele operacji mózgu i niestety nic nie działało. " Rodzice Naovaratponga są zdeterminowani, aby ponownie połączyć się z córką w przyszłości, kiedy postępy w medycynie będą mogły ją w końcu leczyć.

Alcor przyciąga pacjentów młodych i starszych ze wszystkich środowisk. Oprócz młodej tajskiej dziewczyny, pionier kryptowalut Hal Finney miał również kriokonserwację ciała w Alcor po jego śmierci z powodu komplikacji związanych z chorobą Lou Gehriga w 2014 roku.

Ludzie mogą umieścić całe swoje ciało w zaawansowanej technologicznie zamrażarce dla przyszłego odrodzenia, kosztem 200 000 USD. Istnieje jednak opcja umieszczenia mózgu na lodzie za obniżoną opłatą w wysokości 80 000 USD.

Krionika znacznie bardziej skomplikowana niż tylko zamrażanie, rozmrażanie

Według byłego prezesa Alcor, proces ten jest znacznie bardziej skomplikowany niż tylko zamrażanie i rozmrażanie.

Po ogłoszeniu śmierci pacjenta ciało zostanie nasycone w kąpieli lodowej. Podczas tej procedury stosuje się mechaniczne urządzenie do RKO, aby zagwarantować krążenie krwi i leki w celu ochrony komórek przed uszkodzeniem. More powiedział, że zapobiega to pacjentowi powrotowi do świadomości i skrzepów krwi. Dodał, że utrzymanie ciśnienia krwi ma kluczowe znaczenie dla życia, podobnie jak w procesie dawstwa narządów.

Wyjaśnił, że ciała nie są naukowo zamrożone, ale zeszklone.

"Nie chcemy zamrażać pacjenta. Chcemy je oszpecić. Powodem jest to, że gdy ostygniesz do bardzo zimnego poniżej zera, roztwór, zamiast krystalizować, będzie po prostu grubszy i grubszy i jest jak szklany blok utrzymujący wszystkie komórki na miejscu bez żadnej wewnętrznej struktury, a więc nie powoduje uszkodzeń "- powiedział More.

"A kiedy osiągniemy ten punkt, około minus 110 stopni, ciało staje się naprawdę solidne i absolutnie nic się w nim nie dzieje. Nie ma żadnej aktywności biochemicznej, a już na pewno żadnej aktywności neurologicznej. Tak więc w tym momencie nie ma znaczenia, czy czekasz dzień, czy 100 lat, będziesz taki sam, jak wtedy, gdy zaczynałeś. "

Żona More'a, futurystka i pisarka Natasha Vita-More, uważa, że ci, którzy zgłosili się na ochotnika do kriokonserwacji, nie będą sami po przywróceniu.

"Najprawdopodobniej będą mieli członków rodziny i lub przyjaciół, którzy również zapisali się na krionikę ... Osoba, która miała raka lub ALS lub inny rodzaj urazu lub choroby, zostaje ożywiona. Choroba lub uraz wyleczony lub naprawiony, a osoba jest, ma nowe ciało sklonowane lub protezę całego ciała lub ich ciało ożywione i ponownie spotkać się z przyjaciółmi "- powiedział Vita-More.

Więcej takich historii można znaleźć na stronie WeirdScienceNews.com.

Obejrzyj ten film, który omawia zastosowanie krioterapii w celu przywrócenia zdrowia.

Ten film pochodzi z kanału Biohacking Secrets na Brighteon.com.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Grassley ujawnia "nieoprocentowaną" pożyczkę rodziny przestępczej Bidena od chińskiej firmy"(video)

 Senator Chuck Grassley (R-IA) ujawnił niedawno dowody na to, że Hunter Biden i jego wujek James Biden zarobili na wybaczalnej pożyczce o zerowym oprocentowaniu od chińskiej firmy energetycznej.

Zdjęcie: Grassley ujawnia "nieoprocentowaną" pożyczkę rodziny przestępczej Bidena od chińskiej firmy

W oświadczeniu prawodawca powiedział, że Federalne Biuro Śledcze (FBI) posiada dowody dotyczące tego roszczenia. Wśród nich był e-mail pokazujący, że CEFC Beijing International Energy Co. Ltd. w pełni zrozumiała, że transakcja przyniesie korzyści rodzinie Bidenów.

W e-mailu z 26 lipca 2017 r. wysłanym przez urzędnika CEFC do Tony'ego Bobulinskiego – ówczesnego partnera biznesowego Huntera Bidena – stwierdzono, że grube ryby firmy "w pełni popierają ramy tworzenia [joint venture] w oparciu o ich zaufanie" do rodziny Bidenów. Niezależny serwis informacyjny Just The News zdołał uzyskać kopię tego e-maila w tym samym miesiącu i, według Grassleya, CEFC zapłacił 5 milionów dolarów firmie SinoHawk powiązanej z synem prezydenta w sierpniu 2017 roku.

Według serwisu informacyjnego, e-mail został napisany częściowo w celu wyjaśnienia, dlaczego nastąpiło opóźnienie w wysłaniu przewodu do SinoHawk. Wyjaśnił, że opóźnienie było spowodowane kilkoma obawami ze strony chińskiej firmy, w tym tym tym, jak jasne jest pozycjonowanie i strategia wspólnego przedsięwzięcia między SinoHawk i CEFC; w jaki sposób zostanie wykorzystana nieoprocentowana pożyczka w wysokości 5 milionów dolarów; jeśli CEFC będzie nadal pożyczać więcej kapitału Bidenom po wyczerpaniu 5 milionów dolarów; i jakie są stopy procentowe dla kolejnych pożyczek, na wypadek, gdyby firma nadal pożyczała.

Urzędnik CEFC Raymond Zhao, który wysłał e-mail do Bobulinskiego, powiedział, że transakcja już wzbudziła obawy wśród urzędników ds. Zgodności firmy w tym czasie.

"Z powyższych powodów dział zarządzania ryzykiem CEFC wykazuje obawy dotyczące działania SinoHawk, stąd opóźnienie drutu" - wyjaśnił.

Hunter, James zagroził, że odetnie wsparcie

W korespondencji z 17 października do FBI Grassley ujawnił więcej szczegółów na temat pożyczki CEFC. Wyjaśnił, że program "rekompensaty dla Bidenów miał składać się z niezabezpieczonej pożyczki w wysokości 5 milionów dolarów, która miała być wybaczalna, od CEFC w 2017 roku".

Ustawodawca GOP przytoczył również informacje ze swojego biura, mówiąc, że kilka miesięcy przed wypłatą 5 milionów dolarów "Hunter Biden krzyczał na urzędników CEFC na spotkaniu za niefinansowanie wspólnego przedsięwzięcia". Grassley dodał, że James Biden rozważał wezwanie urzędników CEFC i grożenie wycofaniem wsparcia rodziny Bidena z przyszłych umów.

"Po tym, jak Joe Biden opuścił wiceprezydenturę, podsumowanie jasno pokazuje, że Hunter Biden i James Biden współpracowali z CEFC i powiązanymi osobami, aby zrekompensować im tę wcześniejszą pracę i korzyści, które uzyskali dla CEFC".

Grassley zauważył, że na podstawie jego wywiadu z Bobulinskim, 5 milionów dolarów nie trafiło do podmiotu SinoHawk po tym, jak zostało wypłacone. Zamiast tego został wysłany do powiązanej z rodziną Bidena firmy Hudson West III, zanim ostatecznie został przeniesiony do podmiotów powiązanych z Hunterem i Jamesem.

Według senatora, dowody, które jego zespół zebrał od sygnalistów i innych źródeł, sugerują, że FBI "posiada znaczące, wpływowe, obszerne dowody potencjalnej przestępczości w rodzinnych układach biznesowych Bidena". (Powiązane: Tama wkrótce pęknie: dokumenty sygnalisty łączą Joe Bidena bezpośrednio z nieuczciwymi interesami Huntera.)

"W oparciu o zarzuty przekazane mojemu biuru, informacje dostarczone przez Bobulinskiego stanowiły wystarczającą podstawę do wszczęcia pełnego dochodzenia terenowego na podstawie pay-to-play. Nie jest jednak jasne, czy FBI to zrobiło i czy informacje te są częścią trwającego dochodzenia karnego" - powiedział Grassley.

Odwiedź BidenCrimeFamily.news, aby uzyskać więcej wiadomości związanych z kontrowersyjnymi umowami biznesowymi Bidenów.

Obejrzyj poniższy film, w którym senator Chuck Grassley ujawnia, że rosyjscy oligarchowie zapłacili rodzinie Bidenów 43 miliony dolarów.

Ten film pochodzi z kanału GalacticStorm na Brighteon.com.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...