poniedziałek, 28 lipca 2025

"Były członek Zielonych Beretów: "Bez wątpienia byłem świadkiem zbrodni wojennych" w Gazie"

 Autor: Tyler Durden

poniedziałek, lip 28, 2025 - 04:45 AM

Emerytowany podpułkownik sił specjalnych armii amerykańskiej, który pracował jako kontraktor w punkcie dystrybucji pomocy w Gazie, twierdzi, że osobiście był świadkiem zbrodni wojennych popełnionych przez Izraelskie Siły Obronne i amerykańskich kontrahentów pracujących dla tajnej Fundacji Humanitarnej Gazy (GHF).

"Byłem świadkiem, jak siły izraelskie strzelały do tłumów Palestyńczyków" – powiedział Anthony Aguilar w rozmowie z BBC"Byłem świadkiem, jak siły izraelskie wystrzeliły pocisk z czołgu Merkawa w tłum ludzi, niszcząc samochód cywilów, który po prostu odjeżdżał z tego miejsca. Byłem świadkiem, jak strzelano z moździerzy do tłumu... aby utrzymać ich pod kontrolą".

"Nigdy nie byłem świadkiem takiego poziomu brutalności i użycia masowej i niepotrzebnej siły" – powiedział emerytowany żołnierz Zielonych Beretów Armii USA Anthony Aguilar (BBC)

Na czele GHF stoi ewangeliczny przywódca chrześcijański, blisko związany z premierem Netanjahu i prezydentem Trumpem. Organizacja została założona w Izraelu we współpracy amerykańskich ewangelików i prywatnych firm ochroniarskich. Wkrótce po tym, jak GHF rozpoczęło dystrybucję pomocy do rozdartej wojną Gazy w maju, pojawiły się niepokojące doniesienia o izraelskich żołnierzach zabijających nieuzbrojonych Palestyńczyków zbliżających się do punktów pomocy po żywność. Doniesienia o dziesiątkach Palestyńczyków zabitych w pojedynczych incydentach stały się powszechne. W zeszłym tygodniu biuro ONZ ds. praw człowieka poinformowało, że ponad 1000 Palestyńczyków zostało zabitych podczas prób otrzymania żywności w punktach dystrybucji.

Aguilar bez ogródek scharakteryzował to, co zaobserwował w kontekście swojej służby wojskowej w USA:

"W całej mojej karierze nigdy nie byłem świadkiem takiego poziomu brutalności i użycia masowej i niepotrzebnej siły wobec ludności cywilnej... nieuzbrojona, głodująca ludność. Nigdy nie byłem tego świadkiem we wszystkich miejscach, w których zostałem wysłany na wojnę, dopóki nie znalazłem się w Gazie, z rąk IDF i amerykańskich kontrahentów... Bez wątpienia byłem świadkiem zbrodni wojennych".

Potępił również GHF i jego wynajętych amerykańskich strzelców:

"Moja profesjonalna opinia na temat tego, w jaki sposób strony zostały założone, była czymś, co określiłbym jako "amatorską". Niedoświadczony, nieprzeszkolony, nie ma pojęcia, jak przeprowadzać operacje na taką skalę. To byłaby moja najłagodniejsza ocena. W mojej najbardziej szczerej ocenie powiedziałbym, że są przestępcami".

GHF stwierdziło, że zarzuty Aguilara są "kategorycznie fałszywe", mówiąc BBC, że emerytowany Zielony Beret jest "niezadowolonym byłym wykonawcą, który został zwolniony za niewłaściwe zachowanie". W osobnym oświadczeniu GHF stwierdziło, że jego własne dochodzenie wykazało, że jego twierdzenia są "fałszywe i nie mają podstaw w rzeczywistości".

Jednak opis Aguilara o śmiercionośnej broni używanej do kontrolowania nieuzbrojonych tłumów cywilnych jest zgodny z niedawnymi relacjami żołnierzy IDF i innych amerykańskich kontrahentów. Oto jak jeden z kilku żołnierzy i oficerów IDF opisał to bezsensowne zabójstwo w exposé opublikowanym przez izraelską gazetę Haaretz:

"To pole śmierci. Tam, gdzie stacjonowałem, codziennie zabijano od jednej do pięciu osób. Są traktowani jak wroga siła – żadnych środków kontroli tłumu, żadnego gazu łzawiącego – tylko żywy ogień ze wszystkiego, co można sobie wyobrazić: ciężkich karabinów maszynowych, granatników, moździerzy. Następnie, gdy centrum się otworzy, strzelanina ustaje, a oni wiedzą, że mogą się zbliżyć. Naszą formą komunikacji jest strzelanina".

"Otwieramy ogień wcześnie rano, jeśli ktoś próbuje ustawić się w linii z odległości kilkuset metrów, a czasami po prostu szarżujemy na niego z bliskiej odległości. Ale nie ma zagrożenia dla sił. Nie znam ani jednego przypadku ognia zwrotnego. Nie ma wroga, nie ma broni".

W mediach społecznościowych krąży również wiele filmów, które potwierdzają doniesienia o użyciu śmiercionośnej broni do kontrolowania tłumów. To zostało uwzględnione w nowym raporcie BBC, a sieć twierdzi, że zweryfikowała materiał filmowy:

Siły Obronne Izraela (IDF) zapowiedziały, że przyjrzą się zarzutom Aguilara. Tymczasem, w odpowiedzi na narastające oburzenie w związku z masakrami w punktach gastronomicznych oraz rosnącym niedożywieniem i głodem w zablokowanej Strefie Gazy, Siły Obronne Izraela (IDF) ogłosiły w niedzielę, że rozpoczęły zrzuty żywności, opisując je jako część "serii działań mających na celu poprawę pomocy humanitarnej w Strefie Gazy".

Więcej doniesień ZeroHedge na temat postępowania IDF w Gazie:




Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

" Escobar: Zniszczyć Rosję. Zawieść? Nie ma problemu: zniszczmy Chiny!"

 Autor: Tyler Durden

poniedziałek, lip 28, 2025 - 05:20

Autor: Pepe Escobar,

Nigdy nie lekceważ nadchodzącego tsunami destrukcyjnych "analiz" i programowania predykcyjnego, które są już wbudowane w wojnę hybrydową z Chinami – i większą wojnę z BRICS.

Nigdy nie lekceważ nadchodzącego tsunami destrukcyjnych "analiz" i programowania predykcyjnego, które są już wbudowane w wojnę hybrydową z Chinami – i większą wojnę z BRICS.

Wróćmy do najnowszego 128-stronicowego raportu Instytutu Hudsona w Waszyngtonie, zatytułowanego "Chiny po komunizmie: przygotowanie do Chin po KPCh".

Masz pełne prawo zareagować w stylu "Rycerze, którzy mówią 'Ni!'" Monty Pythonowski sposób w konfrontacji z tym absurdalnym absurdem. Ale nie popełnij błędu, traktują to bardzo poważnie. Amerykański Think Tankland jest mistrzem telegrafowania marzeń o zmianie reżimu i egzystencjalnych lęków z wieloletnim wyprzedzeniem, z rozdzierającymi szczegółami.

Tak było w przypadku tego raportu RAND o wysadzeniu Rosji w powietrze na kilku frontach, albo tego raportu Brookingsa o rozczłonkowaniu Persji, a właściwie Iranu. Teraz przyszła kolej na najpotężniejszy z nowego trójkąta Primakova (RIC) w BRICS: Chiny.

Oni naprawdę grają "Light my Fire" na sterydach, wierząc, że "nagły upadek reżimu w Chinach nie jest całkowicie nie do pomyślenia". Nawiązują do starej OSS – prekursora CIA – i jej operacji w Chinach podczas II wojny światowej, sugerując, że "amerykańskie siły operacji specjalnych (SOF) mogą pomóc ustabilizować Chiny po KPCh".

Przeciętny nadzwyczajny Sinofob Gordon Chang radzi Waszyngtonowi, aby "wyprowadził amerykańskie firmy i obywateli z Chin" oraz "usunął" pekińskie "podmioty" z ważnych sektorów amerykańskiej gospodarki.

Nieuniknione jest wezwanie USA do "ochrony praw człowieka w okresie przejściowym" i interwencji USA "w celu zapobieżenia przemocy etnicznej, wojnom domowym i politycznej zemście, ze szczególnym uwzględnieniem pięciu autonomicznych regionów Chin – Guangxi, Sinciangu, Tybetu, Mongolii Wewnętrznej i Ningxia". Tak, zbudujmy Disneyland w Tybecie.

Po tym, jak kolorowa rewolucja/zmiana reżimu jest na fali, "postkomunistyczne Chiny mogą ustanowić demokrację konstytucyjną i opracować nową konstytucję". Wszystko oczywiście nadzorowane przez Imperium Chaosu, które określi "stosunki Chin z Tajwanem", a nawet "jak powinien nazywać się nowy kraj".

Szybki pociąg internacjonalizacji juana


To będzie świetna zabawa obserwować reakcję chińskich obywateli na Weibo, Tik Tok i Guancha na to jakże łagodne przedsięwzięcie rozbiórkowe. Oczywiście dokument ten nie może być traktowany poważnie jako zalecana polityka strategiczna. Ledwo kwalifikuje się jako nędzne operacje psychologiczne/płytka propaganda, niosąca ze sobą kilka osadzonych doktoratów z dysonansu poznawczego.

Celem nie jest chińska opinia publiczna, ale masy pół-analfabetów Amerykanów – którym przez eony prano mózgi 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu na temat zagrożenia ze strony złych komuchów. I źli Rosjanie. I "ajatollahowie".

Porozmawiaj o Clash of Civilizations dla sub-manekinów.

Jako realistyczne antidotum proponuję naszą niedawną rozmowę prowadzoną przez Guancha w Szanghaju, z udziałem profesora Huang Jinga, założyciela Tricontinental, Vijaya Prashada i mnie, na temat większej wojny Imperium Chaosu przeciwko Chinom i BRICS.

Dodajmy do tego kilka świetnych spostrzeżeń Miao Yanlianga, który jest obecnie głównym strategiem w banku inwestycyjnym CICC, wcześniej w Chińskiej Państwowej Administracji Walutowej (SAFE), części Ludowego Banku Chin i koneserze Imperium, ponieważ obronił doktorat w Princeton.

Miao wygłosiła niedawno dość intrygujące przemówienie na Uniwersytecie Pekińskim, opublikowane jako raport CICC na początku czerwca.

Zacznijmy więc od dedolaryzacji. Miao twierdzi, że "zbudowanie wielobiegunowego systemu walutowego wymaga koordynacji polityki i elastyczności kursów walutowych między głównymi gospodarkami emitującymi walutę". Obecnie "dwie kluczowe przeszkody, które kiedyś ograniczały internacjonalizację renminbi – wysokie stopy procentowe w USA i utrzymujące się oczekiwania na deprecjację w okresach napięć handlowych – zaczęły się odwracać".

Tłumaczenie: od teraz Chiny mają wiele możliwości, aby wykorzystać swój globalny handel do promowania internacjonalizacji juana.

Jeśli chodzi o amerykańską zdolność do utrzymania statusu waluty rezerwowej dolara amerykańskiego, Miao wskazuje na dwa czynniki: "czy Stany Zjednoczone mogą nadal przewodzić rewolucji technologicznej"; oraz "czy jest w stanie zachować zalety swojego systemu finansowego, takie jak niezależność Rezerwy Federalnej oraz zdolności rynków finansowych do samoregulacji i korekty".

Jednak to, co obecnie przyspiesza, to raczej "fragmentacja międzynarodowego systemu walutowego". Powinniśmy więc spodziewać się zwiększonego wykorzystania juana w rozliczeniach płatniczych oraz jako "środka przechowywania wartości"; To już się dzieje w całym BRICS.

Miao wskazuje na kluczowy wektor: juan jest obecnie "walutą o niskim oprocentowaniu, podczas gdy dolar amerykański jest walutą o wysokim oprocentowaniu". Cła nałożone przez Trumpa na 2.0 "na wszystkie kraje przyczyniły się do aprecjacji" juana.

Ten szybki pociąg odjeżdża właśnie ze stacji: "Wykorzystując mocne strony produkcyjne Chin w sektorach takich jak maszyny, elektronika i nowy sprzęt energetyczny", Chiny zachęcają kraje i partnerów BRICS do używania juana "do rozliczeń handlowych, tworząc w ten sposób samowystarczalny cykl" napędzany "realnym popytem handlowym".

To jest system, który ci klauni chcą zmienić w reżimie.

Nigdy się nie uczą


Cóż, niczego się nie nauczyli z kolektywnego upokorzenia Zachodu w wojnie zastępczej na Ukrainie. Czołowy przedstawiciel starej szkoły Władzy Realnej, obecnie na emeryturze i zaznajomiony z dniami chwały OSS, podsumowuje to wszystko. Istotne fragmenty naszej rozmowy:

"Stany Zjednoczone i Europa są już w stanie wojny z Rosją i ją przegrywają. Stany Zjednoczone mają 20 000 uzbrojonych żołnierzy w Europie, aby stawić czoła Rosji. Siły NATO są w dużej mierze wytworem wyobraźni.

Ukraina to nic innego jak front w amerykańskiej walce o kontrolę nad euroazjatycką masą lądową a la Mackinder. Stany Zjednoczone nie są w stanie zaopatrywać jednocześnie Izraela i Europy. Przesadził z rozciągnięciem. Jeśli chodzi o Europę, nie ma ona żadnej liczącej się armii, a większość jej wyposażenia jest przestarzała. Wszystko to jest czystym blefem".

I dodaje: "Europejczycy zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że Stany Zjednoczone mają wokół siebie fosę, więc mogą do niej dotrzeć tylko międzykontynentalne pociski balistyczne i pociski podwodne, ale Europa sama w sobie jest nie do obrony, ponieważ konwencjonalne pociski krótkiego zasięgu mogą ją zniszczyć. Do zniszczenia Europy w ciągu jednego dnia nie potrzeba broni nuklearnej, ale deszczu rosyjskich rakiet".

Porównajmy to teraz z wypowiedzią głównego negocjatora Rosji w stambulskim kabuki, historyka Miedinskiego, zapytanego o to, czy Moskwa obawia się nowych sankcji ze strony UE i USA:

"To nie jest pytanie do nas, nie do grupy negocjującej. Mogę ci to powiedzieć. Po rewolucji i wojnie domowej w 1920 r., znowu, kolejne odniesienie historyczne, mieliśmy nie tylko sankcje, ale mieliśmy absolutną dyplomatyczną i gospodarczą blokadę Rosji Sowieckiej przed wszystkimi. Każdy! Nie przeszkodziło nam to w wygraniu II wojny światowej (...) Nic nie przeszkodzi Rosji w zwycięstwie teraz, pytanie tylko, jaka jest cena zwycięstwa i czas potrzebny na jego osiągnięcie".

To jest coś, co nigdy nie zapadnie w pamięć Think Tanklandu w Waszyngtonie. O ile osiągnięcia technologiczne – obecnie widoczne – planu Made in China 2025 nigdy nie zapadną w pamięć.

Tu pojawia się pyszałkowatość, pycha, obsesja na punkcie zmiany reżimu – i jeszcze gorzej. Bo jeśli psychopatyczni mordercy z amerykańskiej klasy rządzącej w końcu dojdą do wniosku, że nie są w stanie utrzymać swojej jednostronnej hegemonii nad światem nawet poprzez wojnę, porzucą na dobre swoje ukochane "raporty" z Think Tanklandu, a nawet w desperacji uciekną się do opcji Samsona.




Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Oburzenie: Brazylijskiemu aktywiście grozi 25 lat więzienia za nazwanie biologicznie męskiego transpłciowego polityka "mężczyzną""

 

  • Brazylijskiej feministce Isabeli Cêpie grozi kara 25 lat więzienia za stwierdzenie, że polityk płci męskiej jest biologicznie mężczyzną.
  • Zarzut opiera się na kontrowersyjnym prawie rasistowskim z 1989 r., które zostało rozszerzone z mocą wsteczną przez Sąd Najwyższy Brazylii w celu karania wypowiedzi na temat tożsamości płciowej.
  • Sprawa Cêpy, o której po raz pierwszy poinformowano w 2022 r., uwypukla narastające napięcia między prawem do wolności słowa a reinterpretacjami prawnymi opartymi na tożsamości.
  • Oskarżenie zostało wszczęte po tym, jak Cêpa skrytykowała doniesienia medialne wynoszące biologicznego mężczyznę jako "najczęściej wybieraną kobietę" polityka.
  • Obserwatorzy prawni ostrzegają, że sprawa ta stanowi niebezpieczny precedens dla kryminalizacji sprzeciwu wobec narracji ideologii gender.

Najwyższy Sąd Federalny Brazylii (STF) stara się zamknąć działaczkę feministyczną Isabelę Cêpę na okres do 25 lat za to, że ośmieliła się nazwać biologiczną męską politykę "mężczyzną". Oskarżenia, wniesione na podstawie brazylijskiej ustawy antyrasistowskiej z 1989 r. – ustawy pierwotnie zaprojektowanej w celu zwalczania dyskryminacji rasowej – wyznaczają nową granicę w globalnej wojnie między wolnością słowa a polityką tożsamości.

32-letnia Cêpa wywołała oburzenie w 2020 roku po tym, jak zakwestionowała nagłówki gazet, które wychwalały Érikę Hilton, transpłciową polityczkę, która była biologicznie mężczyzną, jako "kobietę, na którą oddano najwięcej głosów" w wyborach do rady miejskiej São Paulo. Jej krytyczny wpis na Instagramie doprowadził do medialnej lawiny nękania, zarzutów karnych i ostatecznie przymusowego wygnania. Decyzja STF o retroaktywnym wykorzystaniu prawa antyrasistowskiego jako broni – które nigdy nie zostało zmienione w celu uwzględnienia tożsamości płciowej – wywołała oskarżenia o represje wobec dysydentów i upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości.

Zarzuty i kampania przeciwko Cêpa: Kiedy słowa stają się zbrodniami

Gehenna Cêpy rozpoczęła się po wyborze Hiltona, biologicznego mężczyzny, który identyfikuje się jako osoba transpłciowa, do rady miejskiej São Paulo w 2020 roku. Wirusowy nagłówek ogłosił Hilton "najczęściej wybieraną kobietą" w wyścigu, co Cêpa zakwestionowała w filmie na Instagramie. "Byłam rozczarowana, słysząc, że kobietą, na którą oddano najwięcej głosów w São Paulo, był mężczyzna" – powiedziała, a słowa te stały się jej zgubą.

W ciągu kilku godzin redaktorka Suyanne Ynaya, zwolenniczka Hiltona, zaatakowała Cêpę w Internecie, fabrykując fałszywe twierdzenia, że złożyła oskarżenie o gwałt przeciwko czarnoskóremu mężczyźnie. Kampania oszczerstw wywołała falę gróźb i utraty miejsc pracy przez Cêpę, której platforma promująca prawa kobiet zaczęła się rozpadać. W ciągu następnych dwóch lat zespół prawny Hilton przeczesywał jej media społecznościowe w poszukiwaniu postów krytycznych wobec ideologii gender, odkrywając cztery reposty, które uznali za "transfobiczne".

Sprawa przybrała surrealistyczny obrót w 2022 roku, kiedy Cêpa dowiedziała się z dziennikarza – a nie z dokumentów sądowych – że grozi jej 25 lat więzienia na podstawie ustaw o rasizmie. Prokurator i sędzia już odrzucili roszczenia jako niekryminalne, ale STF zajęło się sprawą w 2023 roku, twierdząc, że ma prawo rozszerzyć zakres prawa na tożsamość płciową bez zgody Kongresu.

Przemyślenie granic prawnych: Rozszerzenie przepisów antyrasistowskich

Redefinicja "rasizmu" jako obejmującego tożsamość płciową przez STF sięga 2019 roku, kiedy sąd orzekł, że dyskryminacja obywateli transpłciowych podpada pod "rasizm społeczny", mimo że prawo wyraźnie odnosiło się do rasy, religii i pochodzenia etnicznego. Krytycy twierdzą, że ta reinterpretacja, która nigdy nie została ratyfikowana przez ustawodawców, stworzyła niebezpieczny precedens aktywizmu sędziowskiego, który depcze gwarancje konstytucyjne.

Brazylia nie jest osamotniona w tej zmianie. Kraje takie jak Kanada i Stany Zjednoczone zaobserwowały podobne trendy, gdzie prawa pierwotnie wymierzone w systemowy rasizm są naciągane w celu karania wypowiedzi. W Brazylii konsekwencje są dotkliwe dla aktywistów takich jak Cêpa. "Tu nie chodzi tylko o mnie" – powiedziała Reduxx w 2022 roku. "Chodzi o to, czy kobiety są w stanie stwierdzić fakty biologiczne bez narażania się na dziesięciolecia więzienia".

Tajemnica sądu pogłębiła nieufność. Zespół prawniczy Cêpa został pozbawiony dostępu do dokumentów sprawy, a podwójna rola STF jako tłumacza i arbitra budzi obawy co do rzetelności procesu. Jeden z oficerów miał ją ostrzec przed deportacją: "To jest prześladowanie polityczne. Nie jesteś bezpieczny".

Wygnanie i walka o sprawiedliwość: feministyczna walka o prawdę

W obawie przed oskarżeniem Cêpa uciekł z Brazylii w lipcu 2024 r., często przemieszczając się po Europie pod przybraną tożsamością. Jej nazwisko pozostaje oflagowane na lotniskach, o ile nie wróci. Sprawa ta wywołała porównania do represji Wenezueli wobec opozycji i wykorzystywania przez RPA przepisów dotyczących mowy nienawiści do uciszania krytyków.

Jej zwolennicy twierdzą, że jej trudna sytuacja jest przykładem globalnej erozji wolności słowa. "Cêpa została ukarana za kwestionowanie systemu, który wymazuje polityczną reprezentację kobiet" – powiedziała dziennikarka i autorka książki "The Grumpy Guide to Radical Feminism" Andreia Nobre. "Mężczyźni – niezależnie od tego, czy identyfikują się jako osoby transpłciowe, czy nie – zajmują ponad 50% miejsc w brazylijskich partiach politycznych. Kiedy mówi, że Hilton jest mężczyzną, ma na myśli rzeczywistość ignorowaną przez politykę tożsamości.

Zespół 12 prawników Cêpy twierdzi, że zarzuty naruszają konstytucję Brazylii, która gwarantuje wolność słowa. Jednak STF wydaje się niewzruszona, popychając sprawę w kierunku tego, co może stać się przełomowym wyrokiem w sprawie wolności słowa i ideologii gender.

Ostrzeżenie dla demokracji

Przypadek Isabeli Cêpy wykracza poza granice Brazylii, stanowiąc poważne ostrzeżenie przed wykorzystywaniem praw obywatelskich jako broni do tłumienia sprzeciwu. Mieszając rzeczywistość biologiczną z bigoterią, sądy ryzykują normalizację kar, które kryminalizują myślenie – a tym samym podważają te same zasady, które te prawa miały chronić.

Podczas gdy społeczeństwa zmagają się z coraz bardziej spolaryzowanymi debatami na temat tożsamości, wygnanie Cêpy przypomina nam, że wolność słowa i sprawiedliwy proces nie są abstrakcyjnymi ideałami. Są kołem ratunkowym dla tych, którzy są na tyle odważni, by rzucić wyzwanie potężnym narracjom – nawet jeśli ceną jest pokolenie za kratkami.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Kilka osób zginęło w katastrofie kolejowej w Niemczech (WIDEO) W wyniku wypadku pociągu przewożącego około 100 pasażerów rannych zostało podobno kilkadziesiąt osób."

 Several dead after train wreck in Germany (VIDEO)

Co najmniej trzy osoby zginęły w poważnej katastrofie kolejowej w południowo-zachodnim landzie Badenia-Wirtembergia, poinformował tabloid Bild, powołując się na policję. W niedzielę wieczorem pociąg, którym jechało około 100 pasażerów, wypadł z torów w zalesionym terenie, około 50 kilometrów na zachód od Ulm.
W katastrofie rannych zostało „dziesiątki” osób, powiedział dziennikarzom minister spraw wewnętrznych regionu Thomas Strobl.

Dodał, że wszyscy pasażerowie pociągu zostali ewakuowani.

Dodał, że niektórzy wciąż mogą być uwięzieni pod gruzami i wykolejonymi wagonami. Lokalne media, powołując się na służby ratunkowe, podają liczbę rannych na 34.

Trzy osoby są podobno w stanie krytycznym.

Władze nie skomentowały tych danych. Kanclerz Friedrich Merz złożył kondolencje bliskim ofiar i powiedział, że jest „zrozpaczony” tym zdarzeniem.

Nie podał liczby ofiar.

Według policji, wykolejony pociąg należał do regionalnego ekspresu jadącego w kierunku Ulm.

Na miejsce zdarzenia wysłano liczne ekipy ratunkowe oraz co najmniej sześć helikopterów.

Zdjęcia opublikowane przez niemieckie media pokazują kilka wagonów leżących w wąwozie w pobliżu torów, z czego co najmniej dwa są przewrócone. Przyczyna zdarzenia jest nadal niejasna. Według Bilda, krótko przed wypadkiem w okolicy odnotowano gwałtowne burze i ulewne deszcze.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/622063-dead-train-crash-germany/

"Ponad 1000 rabinów oskarża Izrael o wykorzystywanie głodu jako broni. List otwarty wzywa do zakończenia blokady Gazy."

 Over 1,000 rabbis accuse Israel of weaponizing hunger


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/622070-rabbis-urge-israel-to-stop/

"Polski dyplomata namawia Muska do lotu na Marsa po komentarzach UE Radosław Sikorski wyśmiał kosmiczne ambicje potentata technologicznego, po tym jak ten wezwał do zniesienia bloku X."

  FILE PHOTO ©  Global Look Press / Mateusz Bialczyk / Arena Akcji ;  Keystone Press Agency ...