czwartek, 1 września 2022

"Fed Paper przyznaje, że bank centralny nie może kontrolować inflacji; Wskazywanie palcem na rząd federalny"

AUTOR: TYLER DURDEN
CZWARTEK, WRZ 01, 2022 - 13:20

Autor: Michael Maharrey via SchiffGold.com,

Wygląda na to, że ktoś z Rezerwy Federalnej zorientował się, że bank centralny nie może oswoić inflacji, więc ustanawia kozła ofiarnego – wujka Sama...

 Artykuł napisany wspólnie przez Leonardo Melosi z Banku Rezerwy Federalnej w Chicago i ekonomistę z Uniwersytetu Johna Hopkinsa Francesco Bianchiego i opublikowany przez Rezerwę Federalną Kansas City dowodzi, że sama polityka pieniężna banku centralnego nie może kontrolować inflacji.

Streszczenie artykułu stwierdza: "Tego wzrostu inflacji nie można było uniknąć poprzez zwykłe zaostrzenie polityki pieniężnej".

Krótko mówiąc, Melosi i Bianchi twierdzą, że Fed nie może kontrolować inflacji samodzielnie.

Polityka fiskalna rządu USA przyczynia się do presji inflacyjnej i uniemożliwia Fed wykonywanie swojej pracy.

Trend inflacji jest w pełni kontrolowany przez władze monetarne tylko wtedy, gdy dług publiczny może być skutecznie stabilizowany przez wiarygodne przyszłe plany fiskalne. Gdy władza fiskalna nie jest postrzegana jako w pełni odpowiedzialna za pokrycie istniejącej nierównowagi fiskalnej, sektor prywatny oczekuje, że inflacja wzrośnie, aby zapewnić stabilność długu publicznego. W rezultacie duża nierównowaga fiskalna w połączeniu z osłabieniem wiarygodności fiskalnej może doprowadzić do odejścia inflacji od długoterminowego celu wybranego przez władze monetarne.

W tym jednym akapicie jest kilka zaskakujących przyznań.

Po pierwsze, autorzy przyznają, że rząd federalny wykorzystuje inflację jako narzędzie do obsługi swojego długu. Innymi słowy, przyznaje, że wszyscy płacimy podatek inflacyjny.

Peter Schiff mówił o tym podatku inflacyjnym w wywiadzie dla Rob Schmitt Tonight.

Inflacja jest podatkiem. To sposób, w jaki rząd finansuje wydatki deficytowe. Rząd wydaje pieniądze. Nie pobiera wystarczającej ilości podatków, więc musi mieć deficyty. Rezerwa Federalna monetyzuje te defiticty – drukuje pieniądze. Nazywają to luzowaniem ilościowym, ale to jest inflacja. Rząd staje się coraz większy, a rodziny w całej Ameryce będą musiały ponieść ten ciężar poprzez wyższe ceny.

Po drugie, gazeta przyznaje, że samo majstrowanie przy stopach procentowych nie zabije inflacji, jeśli rząd nadal będzie wydawał znacznie ponad stan.

I nie popełnijcie błędu, rząd USA wydaje daleko poza swoje możliwości. Chociaż deficyt budżetowy kurczy się wraz z zakończeniem programów wydatków pandemicznych, administracja Bidena nadal wydaje około pół biliona dolarów każdego miesiąca, gromadząc się na stale rosnącym deficycie.

Ten artykuł przyznaje się do tego, co mówię od miesięcy. Wydatki rządowe są dużym problemem dla Rezerwy Federalnej. Powell and Company nadal nalega, że pozostaną w tej walce o inflację do końca. Ale wujek Sam polega na tym, że Fed kupuje obligacje skarbowe, aby ułatwić sobie uzależnienie od pożyczek. Gdy bank centralny kupuje obligacje, tworzy sztuczny popyt i utrzymuje stopy procentowe na niskim poziomie. Rząd potrzebuje niskich stóp procentowych, gdy pożycza biliony dolarów. Bez wielkiego grubego kciuka Fed na rynku obligacji, ceny obligacji skarbowych będą nadal spadać, ponieważ podaż przewyższa popyt, a stopy procentowe wzrosną.

Melosi i Bianchi również milcząco przyznają, że Fed nie wygra tej walki o inflację i ostrzegają, że możemy zmierzać w kierunku stagflacji.

Gdy nierównowaga fiskalna jest duża, a wiarygodność fiskalna słabnie, władzom monetarnym może być coraz trudniej ustabilizować inflację wokół pożądanego celu. Jeśli władze monetarne podnoszą stopy procentowe w odpowiedzi na wysoką inflację, gospodarka wchodzi w recesję, co zwiększa stosunek długu do PKB. Jeśli zacieśnianie monetarne nie jest wspierane przez oczekiwanie odpowiednich korekt fiskalnych, pogorszenie nierównowagi fiskalnej prowadzi do jeszcze większej presji inflacyjnej. W rezultacie powstałoby błędne koło rosnących nominalnych stóp procentowych, rosnącej inflacji, stagnacji gospodarczej i rosnącego zadłużenia.

 To jest dokładnie to, co się dzieje.

Melosi i Bianchi nazywają to "sytuacją patologiczną".

Zacieśnienie monetarne w rzeczywistości pobudziłoby wyższą inflację i wywołałoby szkodliwą stagflację fiskalną, przy czym stopa inflacji oddalałaby się od celu władz monetarnych, a wzrost PKB znacznie by spowolnił.

Cześć, Fed! Witaj w rzeczywistości.

Rezerwa Federalna podniosła stopy do 2,5%. Pomimo twierdzeń głównego nurtu, że jest inaczej, wydaje się, że gospodarka już pogrążyła się w recesji. Aktywność gospodarcza sektora prywatnego spadła do najniższego poziomu od początku blokad COVID, rynek mieszkaniowy tankuje, a gospodarka odnotowała dwa kolejne miesiące ujemnego wzrostu PKB.

Podczas swojego przemówienia w Jackson Hole Jerome Powell powiedział, że Fed "użyje naszych narzędzi siłą", aby opanować inflację, a nawet przyznał, że spowoduje to pewien ból gospodarczy. Ale liczby podcinają pewne twierdzenia Powella. Fed musiałby podnieść stopy do poziomu, który zniszczyłby tę bańkę gospodarczą, aby ochłodzić inflację.

Myślę, że bankierzy centralni o tym wiedzą. Ten artykuł, którego współautorem jest urzędnik Fed, wyjaśnia to całkiem wyraźnie. Myślę, że bankierzy centralni przygotowują się do wskazywania palcem i przekazywania pieniędzy, gdy cały ten plan walki z inflacją wybucha im w twarz.

Dokument stwierdza, że bank centralny może kontrolować inflację "tylko wtedy, gdy dług publiczny może być skutecznie ustabilizowany przez wiarygodne przyszłe plany fiskalne".

Myślisz, że tak się stanie?

Ja też nie.

W rzeczywistości jedynym wykonalnym planem jest, aby Rezerwa Federalna spieniężyła więcej długu, kupując więcej obligacji skarbowych za więcej pieniędzy stworzonych z powietrza. To jeden z powodów, dla których od miesięcy mówię, że Fed nie wygra tej walki o inflację.

W pewnym sensie uważam, że Fed przygotowuje grunt pod własną porażkę. To już wymyśla wymówki. I to jest trochę żałosne. Bank centralny wprowadził luzowanie ilościowe na sterydach podczas pandemii, wstrzykując prawie 5 bilionów dolarów do gospodarki. Taka jest właśnie definicja inflacji. Jeśli chcesz wiedzieć, kogo winić za ten bałagan inflacyjny, Fed stoi na czele linii.

To powiedziawszy, ten artykuł nie jest całkowicie nieszczery. Jak już wyjaśniłem, rząd federalny odgrywa również rolę w grze inflacyjnej. Jak mówi przysłowie, do tanga trzeba dwojga. Wydatki rządu federalnego wymykają się spod kontroli, a szał wydatków wymaga inflacji. (To nie tylko wina Bidena - administracja Trumpa miała ogromne deficyty przed pandemią).

Tak więc, nawet jeśli Melosi i Bianchi próbują wskazać palcem w innym kierunku, nie mylą się, pisząc: "[Stagflacja] jest spowodowana stopniowym pogarszaniem się wiarygodności władz fiskalnych w celu ustabilizowania jej dużego zadłużenia i uświadomieniem sobie, że reputacja władzy monetarnej jest niezgodna z oczekiwanym zachowaniem władzy fiskalnej".

Mówiąc prostym językiem, bank centralny nie może powstrzymać inflacji, gdy rząd federalny potrzebuje inflacji, aby przetrwać.

Ten artykuł nie przyciągnie wiele uwagi. W rzeczywistości zawiera zastrzeżenie – "Poglądy w tym artykule są wyłącznie poglądami autorów i nie powinny być interpretowane jako odzwierciedlające poglądy Banku Rezerwy Federalnej w Chicago lub jakiejkolwiek osoby związanej z Systemem Rezerwy Federalnej".

Niezależnie od tego, zwrócili się w kierunku prawdy i dobrze by było, gdybyśmy zwrócili na to uwagę.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Były parlamentarzysta z Idaho skazany na 20 lat więzienia za gwałt"

 BOISE, Idaho (AP) – Były prawodawca z Idaho skazany za zgwałcenie 19-letniego stażysty legislacyjnego został skazany na 20 lat więzienia za to przestępstwo.



Aaron von Ehlinger musi odsiedzieć co najmniej osiem lat, zanim będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe, powiedział sędzia okręgowy 4. Michael Reardon podczas rozprawy skazującej w środę.

Von Ehlinger został skazany za gwałt w kwietniu, mniej więcej rok po tym, jak zrezygnował z miejsca w Izbie Reprezentantów po tym, jak komisja etyki zaleciła zakazanie mu wstępu do izby reprezentantów.

Sędzia powiedział, że von Ehlinger nie okazał empatii ani wyrzutów sumienia i że było jasne, że nie był gotowy na leczenie przestępców seksualnych. Wyrok przynajmniej zniechęciłby von Ehlingera do popełnienia kolejnego przestępstwa podczas pobytu w więzieniu, powiedział Reardon.

"Masz wzorzec wyjaśniania, usprawiedliwiania, odchylania i obwiniania innych za okoliczności, w których się znajdujesz" - powiedział Reardon.

Dochodzenie w sprawie działań von Ehlingera rozpoczęło się w marcu 2021 r. po tym, jak stażystka powiedziała przełożonemu państwowemu, że republikanin z Lewiston zgwałcił ją w swoim mieszkaniu po tym, jak obaj zjedli kolację w restauracji Boise. Von Ehlinger utrzymywał, że seks był za obopólną zgodą.



Associated Press generalnie nie identyfikuje osób, które twierdzą, że zostały napadnięte seksualnie i na jej prośbę odniosła się do kobiety w tym przypadku jako "Jane Doe".

Doe uczestniczyła w rozprawie skazującej, a podczas postępowania prokurator odtworzył nagranie, na którym Doe mówi o tym, jak gwałt i jego następstwa pozostawiły ją w traumie.

W nagraniu Doe opisała, jak jej autonomia została "gwałtownie zerwana". Czasami doświadcza ataków paniki tylko po usłyszeniu nazwiska von Ehlingera, powiedziała, i musiała zainstalować systemy bezpieczeństwa i kamery poza domem. Zwolennicy von Ehlingera opublikowali imię i nazwisko Doe, zdjęcie i dane osobowe dotyczące jej życia po tym, jak zgłosiła gwałt i wielokrotnie ją nękali.

Doe powiedziała, że zajmuje stanowisko "w sprawie przyszłości Jane i Johna Doe tutaj w Idaho".



"Jestem tu teraz. Jestem tutaj przerażony, jestem tutaj przerażony, jestem tak skamieniały, ale nie dam się zastraszyć milczeniem, aby inny gwałciciel mógł prześlizgnąć się przez szczeliny tego systemu sprawiedliwości " - powiedział Doe w nagraniu. "Mam nadzieję, że gnije w kawałkach za tymi zimnymi metalowymi prętami."

Von Ehlinger przypomniał sędziemu, że służył jako spadochroniarz w wojnie w Afganistanie i powiedział, że został przeszkolony w wojsku, aby chronić ludzi, zwłaszcza kobiety.

"Zostaliśmy przeszkoleni do walki ze złem i walki o tych, którzy nie mogą walczyć o siebie, zwłaszcza kobiety. To jest coś, w co wierzę wtedy i coś, w co absolutnie wierzę teraz" - powiedział von Ehlinger.

Później kontynuował: "Jedyną rzeczą między afgańskimi kobietami a średniowieczem był amerykański żołnierz i jestem bardzo dumny, że udało nam się to zrobić".

Powiedział również, że udał się na pielgrzymkę do Izraela, Jordanii i Egiptu przed procesem.

"Ostatecznie zostałem ochrzczony w rzece Jordan", powiedział von Ehlinger, ale najpierw musiałem wyznać swoje grzechy. "Wyznałem wiele grzechów na cześć – nie jestem doskonałym człowiekiem – ale gwałt nie był grzechem, do którego mógłbym się przyznać. Grzechem byłoby wyznać coś, czego nie popełniłem".

Ale sędzia powiedział, że von Ehlinger wykazał brak empatii dla ofiary i miał skłonność do obwiniania jej.

"Widzisz siebie jako ofiarę i widzisz siebie jako bohatera, i szczerze mówiąc, nie widzę cię jako jednej z tych rzeczy" - powiedział Reardon oskarżonemu. "Stworzyłeś swoje własne okoliczności, które cię tu dzisiaj stawiają."

Sędzia nakazał również von Ehlingerowi zarejestrowanie się jako przestępca seksualny i nałożył na niego zakaz kontaktu trwający do 2055 roku.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:apnews.com

"Chiny zamykają 21 milionów w Chengdu w związku z epidemią C.... "

 Pekin (AP) – Chińskie władze zamknęły Chengdu, południowo-zachodnie miasto liczące 21 milionów ludzi, po gwałtownym wzroście liczby przypadków COVID-19.


Mieszkańcom nakazano pozostanie w domu, a około 70% lotów zostało zawieszonych do i z miasta, które jest głównym węzłem tranzytowym w prowincji Syczuan oraz centrum rządowym i gospodarczym.

Rozpoczęcie nowego semestru szkolnego zostało opóźnione, chociaż transport publiczny nadal działa, a obywatele mogą opuścić miasto, jeśli mogą wykazać specjalną potrzebę.

Zgodnie z zasadami ogłoszonymi w czwartek, tylko jeden członek każdej rodziny, który może wykazać negatywny wynik testu na obecność wirusa w ciągu ostatnich 24 godzin, może dziennie kupować artykuły pierwszej potrzeby.



Nie podano informacji, kiedy blokada zostanie zniesiona.

Podobne środki spowodowały, że miliony ludzi zamknęły się w swoich domach w północno-wschodnim mieście Dalian, a także Shijiazhuang, stolicy prowincji Hebei, która graniczy ze stolicą Pekinu.

Chengdu zgłosiło około 1000 przypadków w ostatniej epidemii i brak zgonów z powodu ostatniej rundy transmisji krajowej, ale ekstremalne środki odzwierciedlają sztywne przestrzeganie przez Chiny polityki "zero COVID", która spowodowała poważne żniwo w gospodarce, z blokadami, zamknięciami firm i wymogami masowych testów.



Chiny twierdzą, że środki są konieczne, aby zapobiec szerszemu rozprzestrzenianiu się wirusa, który został po raz pierwszy wykryty w mieście Wuhan w środkowych Chinach pod koniec 2019 roku. Strach przed złapaniem w sytuacji blokady lub wysłaniem do miejsca kwarantanny za przebywanie w pobliżu osoby, która uzyskała pozytywny wynik testu, poważnie ograniczył nawyki pracy, konsumpcji i podróżowania ludzi.

Przetlumaczono przez translator |Google

zrodlo:apnews.com

"Dwóch Palestyńczyków zastrzelonych przez siły izraelskie w oddzielnych nalotach na Zachodnim Brzegu"

 Dwóch młodych Palestyńczyków zostało zabitych przez siły izraelskie podczas dużych nalotów przeprowadzonych w kilku obozach na Zachodnim Brzegu.

Ilhan Omar (D-MN) (L) rozmawia z przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi (D-CA) podczas wiecu z innymi Demokratami przed głosowaniem nad H.R. 1, czyli ustawą o ludziach, na Wschodnich Schodach Kapitolu USA w dniu 08 marca 2019 r. w Waszyngtonie. (zdjęcie AFP)
Dwaj młodzi palestyńscy mężczyźni, Yazan Afana (R) i Samer Khaled, ulegli obrażeniom, których doznali podczas oddzielnych izraelskich nalotów na Zachodni Brzeg 1 września 2022 r.

Według raportu Palestyńskiego Centrum Informacyjnego, siły izraelskie szturmowały dzielnicę Umm Al Sharayet w Al-Bireh w czwartek rano, promując brutalne konfrontacje między mieszkańcami a siłami.

Podobnie siły reżimu przeprowadziły wtargnięcie do obozu dla uchodźców Balata, na wschód od Nablusu, wywołując tam podobne zaciekłe starcia.

Dwaj młodzi mężczyźni, zidentyfikowani jako Yazan Afana i Samer Khaled, zostali zabrani do szpitali, ale ulegli obrażeniom, których doznali podczas izraelskich nalotów.

W raporcie napisano również, że siły izraelskie aresztowały byłego palestyńskiego więźnia, Jassera Abu Hamadę.

W ostatnich tygodniach Izrael nasilił ataki na palestyńskie miasta na terytoriach okupowanych. W wyniku tych ataków dziesiątki Palestyńczyków straciło życie, a wielu innych zostało aresztowanych.

We wtorek ponad dwa tuziny Palestyńczyków zostało rannych w mieście Rujeib, w pobliżu okupowanego miasta Nablus na Zachodnim Brzegu, gdy wybuchły starcia po tym, jak siły izraelskie dokonały nalotu na dom w poszukiwaniu dwóch osób, które miały być w środku.

W zeszłym tygodniu siły izraelskie zebrały 13 Palestyńczyków podczas nalotów na dużą skalę na okupowanym Zachodnim Brzegu i al-Kuds.

W połowie sierpnia dwudziestokilkuletni Mohammad Ibrahim Shaham zginął od kuli w głowę po tym, jak siły izraelskie brutalnie włamały się do jego rodzinnego domu w dzielnicy Kafr 'Aqab we wschodnim al-Kuds.

Według organizacji reprezentującej rodziny Palestyńczyków zabitych przez Izrael, siły izraelskie zastrzeliły co najmniej 70 Palestyńczyków na terytoriach okupowanych od początku bieżącego roku.

Mohammad Sbeihat, szef organizacji, oświadczył, że wśród 70 Palestyńczyków zabitych przez siły izraelskie było 13 dzieci w wieku poniżej 18 lat i pięć kobiet.

Izraelski reżim przeprowadził również masowy nalot na Strefę Gazy 5 sierpnia, zabijając prawie 50 osób, w tym dwóch wyższych dowódców ruchu oporu Palestyński Islamski Dżihad.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.presstv.ir/

"Rosja oskarża Ukrainę o wysyłanie "sabotażystów" wokół zaporoskiej elektrowni jądrowej"

 Rosja oskarżyła Ukrainę o rozmieszczenie do 60 "sabotażystów" w zaporoskiej elektrowni jądrowej przed wizytą inspektorów ONZ.

Ilhan Omar (D-MN) (L) rozmawia z przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi (D-CA) podczas wiecu z innymi Demokratami przed głosowaniem nad H.R. 1, czyli ustawą o ludziach, na Wschodnich Schodach Kapitolu USA w dniu 08 marca 2019 r. w Waszyngtonie. (zdjęcie AFP)
Dyrektor generalny MAEA Rafael Mariano Grossi opuszcza hotel, gdy misja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) wyrusza z wizytą do zaporoskiej elektrowni jądrowej, w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę, w Zaporożu na Ukrainie 1 września 2022 r. (Zdjęcie Reuters)

14-osobowy zespół z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) ma odwiedzić zaporoską elektrownię jądrową, największy obiekt jądrowy w Europie, ponieważ starają się chronić to miejsce wśród ostrzału artyleryjskiego, który wywołał globalne obawy przed katastrofą.

Od tygodni Ukraina i Rosja oskarżają się nawzajem o narażanie bezpieczeństwa zaporoskiej elektrowni ostrzałem lub atakami dronów, ryzykując katastrofę radiacyjną w stylu Czarnobyla.

W czwartek rosyjskie ministerstwo obrony oskarżyło Ukrainę o rozmieszczenie aż 60 "sabotażystów" w obiekcie przed wizytą inspektorów ONZ, dodając, że rosyjskie wojska podjęły "środki w celu unicestwienia wroga".

Szef ukraińskiej administracji wojskowej w Nikopolu, po drugiej stronie Dniepru od zaporoskiej fabryki, powiedział, że rosyjskie siły ostrzeliwują w pobliżu elektrowni, próbując dać MAEA wrażenie, że Ukraina ją atakuje.

Rosja zaprzeczyła ukraińskim twierdzeniom o lekkomyślnym zachowaniu, pytając, dlaczego miałaby ostrzeliwać obiekt, w którym stacjonują jej własne oddziały, jako coś, co nazywa szczegółem bezpieczeństwa.

Kompleks był okupowany przez siły rosyjskie, ale prowadzony przez ukraińskich inżynierów od pierwszych dni sześciomiesięcznej wojny. Światowi przywódcy zażądali, aby MAEA mogła przeprowadzić inspekcję tego miejsca.

Dmytro Orłow, burmistrz Energodaru, miasta, w którym mieści się zakład, opublikował na Telegramie zdjęcia uszkodzonych budynków na okupowanym przez Rosję terytorium z dymem spiralnym nad nimi. Wojska Moskiewskie "ostrzelały Energodar moździerzami i użyły broni automatycznej i rakiet" - powiedział.

"Żądamy, aby Rosja zaprzestała prowokacji i dała MAEA dostęp do tej ukraińskiej instalacji nuklearnej" - powiedział Orłow.

Z drugiej strony rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała podczas środowego briefingu, że "próby strony ukraińskiej zmącenia postępów międzynarodowej misji MAEA i użycie coraz cięższej broni negują wszystkie wypowiedzi reżimu, że Kijów jest rzekomo zainteresowany udaną wizytą Rafaela Grossiego".

"Oczekujemy, że przedstawiciele agencji będą w stanie zbadać sytuację na miejscu i szczegółowo ocenić konsekwencje nieludzkich ukraińskich uderzeń w obiekty i obiekty znajdujące się w tym miejscu" - dodała.

"Mamy nadzieję, że plany ukraińskich strategów, aby po raz kolejny utrudnić misję MAEA, nie dojdą do skutku i że misja się odbędzie. Inny rozwój sytuacji może być postrzegany jako nic innego jak przyznanie się do winy przez reżim w Kijowie" - powiedziała Zacharowa.

Dyplomata podkreślił, że obecność misji MAEA w zaporoskiej elektrowni jądrowej umożliwi poprawę sytuacji i zmusi siły ukraińskie "do opamiętania się" i zaprzestania ostrzału elektrowni i przyległych terytoriów.

Misja MAEA przybyła w środę do południowego miasta Zaporoże, położonego 55 km (34 mil) od elektrowni, a Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że inspektorzy mają odwiedzić elektrownię jądrową w czwartek.

"Moją misją jest... aby zapobiec awarii jądrowej i zachować największą elektrownię jądrową w Europie" - powiedział dziennikarzom dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi.

Grossi powiedział, że "prawdziwa praca" rozpocznie się w czwartek i podkreślił nadchodzące wyzwania. "Postaramy się ustanowić stałą obecność agencji" - dodał.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.presstv.ir/

"USA muszą dać Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu, aby uderzyć w terytorium Rosji ": Generał

 Amerykański generał brygady wezwał USA i ich sojuszników do wysłania na Ukrainę broni, której mogą użyć do przeprowadzenia ataków na terytorium Rosji.

Ilhan Omar (D-MN) (L) rozmawia z przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi (D-CA) podczas wiecu z innymi Demokratami przed głosowaniem nad H.R. 1, czyli ustawą o ludziach, na Wschodnich Schodach Kapitolu USA w dniu 08 marca 2019 r. w Waszyngtonie. (zdjęcie AFP)
Ukraińscy żołnierze biorą udział w próbie oficjalnej ceremonii przekazania czołgów, transporterów opancerzonych i pojazdów wojskowych ukraińskim siłom zbrojnym w Kijowie na Ukrainie 6 grudnia 2021 r. (Zdjęcie Reuters)

Mark Arnold, który zadzwonił w wywiadzie opublikowanym we wtorek, powiedział, że nie odnosi się tylko do Półwyspu Krymskiego, mówiąc, że terytorium Rosji powinno być celem.

"USA i NATO mówią, aby nie uderzać na terytorium Rosji, ale to nonsens" - powiedział ukraińskiemu kanałowi 24.

"Początkiem końca rosyjskiej armii na Ukrainie jest zniszczenie linii zaopatrzenia w paliwo, amunicję i sprzęt. Należy to zrobić zarówno na granicy, jak i setki kilometrów w głąb Rosji. W tym celu NATO musi zmienić swoją politykę i porzucić tezy o zakazie uderzeń na terytoria rosyjskie. Trzeba dać Ukrainie taką broń, która mogłaby zmiażdżyć w nich Rosjan".

Odkąd Rosja rozpoczęła operację wojskową na Ukrainie w lutym, USA i inne kraje NATO wysłały Kijowowi broń, taką jak dostarczone przez USA systemy rakietowe wysokiej mobilności (HIMARS) i inną pomoc.

Również wysoki rangą urzędnik Pentagonu ujawnił w zeszłym miesiącu, że wojsko USA od pewnego czasu po cichu zaopatruje siły ukraińskie w szybkie pociski przeciwradiolokacyjne (HARM), aby celować w rosyjskie systemy radarowe, donosi Politico.

Zapytany w wywiadzie, jaka dodatkowa broń USA i NATO byłaby najskuteczniejsza w pomocy Ukrainie w wygraniu wojny,

W wywiadzie Arnold wskazał również na skuteczną broń dla Ukrainy, wymieniając pociski dalekiego zasięgu HIMARS, drony bojowe, samoloty, które są w służbie NATO, a także to, co określił jako potężny system obrony przeciwrakietowej.

Rosja wielokrotnie ostrzegała, że dostawy broni USA i NATO na Ukrainę podsycają konflikt między Moskwą a Kijowem i mogą przynieść nieprzewidywalne konsekwencje.

Rosyjski ambasador w USA Anatolij Antonow wezwał do "zakończenia bezsensownego i niezwykle ryzykownego pompowania broni do kraju".

Zauważając w poście telegramu, że USA mogą przekazać HIMARS i M270 MLRS (systemy rakiet wielokrotnego startu) ukrainie, Antonow powiedział, że istnieje "ryzyko, że taki sprzęt zostanie umieszczony w pobliżu granic Rosji, a Ukraińcy będą mogli uderzyć w rosyjskie miasta. Taka sytuacja jest dla nas nie do przyjęcia i nie do zniesienia".


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.presstv.ir/

"Niemcy wyślą okręty wojenne do Indo-Pacyfiku w związku z eskalacją napięć z Chinami"

 Niemcy twierdzą, że planują wysłać więcej okrętów wojennych na Indo-Pacyfik, dołączając do innych krajów zachodnich w rozszerzaniu swojej obecności wojskowej w regionie, ponieważ napięcia nadal rosną po ostatnich ćwiczeniach Chin wokół Chińskiego Tajpej.

Ilhan Omar (D-MN) (L) rozmawia z przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi (D-CA) podczas wiecu z innymi Demokratami przed głosowaniem nad H.R. 1, czyli ustawą o ludziach, na Wschodnich Schodach Kapitolu USA w dniu 08 marca 2019 r. w Waszyngtonie. (zdjęcie AFP)
Eberhard Zorn, Generalny Inspektor Bundeswehry, bierze udział w konferencji prasowej na temat środków powstrzymujących koronawirusa wspieranych przez Bundeswehrę w Berlinie w Niemczech 19 marca 2020 r. (Zdjęcie Reuters)

Niemiecki generał Eberhard Zorn powiedział w środę, że Bundeswehra dołączy do ćwiczeń wojskowych ze swoimi sojusznikami, ponieważ obserwuje "ogromne" nagromadzenie chińskich sił zbrojnych wokół samorządnej wyspy.

Zapytany, czy Niemcy mogą wysłać okręt wojenny płynący przez Cieśninę Tajwańską, podobnie jak Stany Zjednoczone, Zorn powiedział, że jest to delikatna sprawa podjęta na najwyższym szczeblu politycznym.

"Nie chcemy nikogo prowokować naszą obecnością, ale raczej wysłać silny znak solidarności z naszymi sojusznikami" - powiedział. "Opowiadamy się za wolnością żeglugi i ochroną międzynarodowych norm".

Zorn zauważył ponadto, że niemieckie wojsko wyśle również żołnierzy do Australii na ćwiczenia wojskowe w przyszłym roku, starając się "skonsolidować naszą obecność w regionie".

Dodał, że marynarka wojenna wyśle również flotę kilku kolejnych statków do regionu w 2024 roku.

Berlin wysłał w ubiegłym roku swój pierwszy od prawie 20 lat okręt wojenny na sporne wody Morza Południowochińskiego. W tym miesiącu wysłał również 13 samolotów wojskowych na wspólne ćwiczenia w Australii.

Napięcia w regionie Indo-Pacyfiku są wysokie, szczególnie po tym, jak Chiny rozpoczęły serię ćwiczeń wokół Tajwanu, a Pekin twierdzi, że ćwiczenia były środkami zaradczymi w obliczu prowokacji ze strony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na samorządnej wyspie.

Ćwiczenia wywołały oburzenie w USA i niektórych innych krajach na Zachodzie.

Chiny od dawna uważają Tajpej za część swojego suwerennego terytorium i publicznie oświadczyły, że pewnego dnia mogą je wziąć siłą, jeśli będzie to korzystne.

Chiny mają suwerenność nad Tajpej, a w ramach uznanej na arenie międzynarodowej polityki "jednych Chin" prawie wszystkie kraje uznają tę suwerenność, co oznacza, że nie nawiązałyby kontaktu dyplomatycznego z secesjonistycznym rządem.

Stany Zjednoczone również deklarują przestrzeganie tej zasady, ale łamiąc własną politykę i próbując zirytować Pekin, Waszyngton sądzi secesjonistyczny rząd w Tajpej, popiera jego antychińskie stanowisko i dostarcza mu ogromne ilości uzbrojenia.

Us Navy regularnie wysyła swoje okręty wojenne przez cieśninę w tak zwanych operacjach wolności żeglugi, w tym ostatnich rejsach niszczycieli rakietowych USS Benfold i USS Port Royal.

Ostatni tranzyt amerykańskiej marynarki wojennej nastąpił po szeroko krytykowanej wizycie przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi na wyspie na początku sierpnia, gdzie spotkała się z prezydentem w tym, co miało być afrontem dla Pekinu.

Chiny zareagowały, potwierdzając swoją suwerenność i organizując ćwiczenia wojskowe wokół Chińskiego Tajpej przez kilka dni.


Przetlumaczono przez translator |Google

zrodlo|:https://www.presstv.ir/

"Wicepremier Trudeau próbował ukryć historię nazistowskiej rodziny i powiązania matki z George'em Sorosem."(video)

Featured Image
Chrystia Freeland

(LifeSiteNews) – Kanadyjska wicepremier Chrystia Freeland pochodzi z rodziny zawodowej związanej z nazistowską partią Adolfa Hitlera, a także niesławnym globalistycznym oligarchą George'em Sorosem.

W styczniu, gdy konwój wolności przybywał do Ottawy i gdy napięcie między Rosją a Ukrainą się nagrzewało, Freeland opublikowała na Twitterze list poparcia dla Ukrainy.

W liście stwierdziła: "Kanadyjczycy - nasi rodzice i dziadkowie - walczyli i zginęli, aby ustanowić międzynarodowy porządek oparty na zasadach podczas i po II wojnie światowej".

Chociaż prawdą jest, że wielu Kanadyjczyków pochodzi z przodków, w których tak by było, ukraiński dziadek Freeland ze strony matki, Michael Chomiak, pracował nad pomocą nazistom w obaleniu Europy.

Nie oznacza to, że Freeland jest nazistowską lub nazistowską kolaborantką ze względu na pochodzenie rodzinne, ale jest tak, że wielokrotnie zaciemniała historię swojej rodziny i przedstawiała swojego dziadka jako pewnego rodzaju liberalnego lub demokratycznego aktora.

Żydowska publikacja internetowa Tablet skatalogowała wiele razy, kiedy Freeland mówiła o swoim ukraińskim dziedzictwie, malując obraz swojego dziadka jako politycznego wygnańca, a nie antysemity związanego z nazistami.

Nazistowski bohater polityczny

W 2015 roku Freeland opublikowała serię refleksji na temat swojego ukraińskiego dziedzictwa zatytułowaną Moja Ukraina dla The Brookings Essay, w której stwierdziła: "Moi dziadkowie ze strony matki uciekli z zachodniej Ukrainy po tym, jak Hitler i Stalin podpisali pakt o nieagresji w 1939 roku. Nigdy nie odważyli się wrócić, ale pozostali w bliskim kontakcie ze swoimi braćmi i siostrami oraz ich rodzinami, którzy pozostali w tyle.

Kontynuowała: "Przez resztę życia moich dziadków postrzegali siebie jako politycznych wygnańców odpowiedzialnych za utrzymanie przy życiu idei niepodległej Ukrainy, która ostatnio istniała, krótko, podczas i po chaosie rewolucji rosyjskiej w 1917 roku. To marzenie przetrwało w następnym pokoleniu, a w niektórych przypadkach w pokoleniu następnym. "

W swoim przedstawieniu dziadka nie przyznała się ani nie wspomniała, że był redaktorem Krakivski Visti, nazistowskiej gazety propagandowej, która działała poza Polską w czasie okupacji hitlerowskiej.

Wspomniała jednak o neonazistach, ale w części swojej długiej serii esejów zatytułowanej Wielkie kłamstwo Putina, gdzie wyraziła opinię: "Putin przedstawił Ukraińców, którzy cenią sobie niepodległość i chcą przyłączyć się do Europy i przyjąć zachodnie wartości demokratyczne, które reprezentuje, jako w najlepszym razie pionki i NATO – lub, w najgorszym, neonazistów".

Cytuje się jej słowa: "Wszyscy moi dziadkowie kochali Kanadę, ale mój ukraiński dziadek był najbardziej namiętny".

Ten sam artykuł wspominał o nazistach, ale tylko w odniesieniu do historycznej obecności jej rodziny.

W 2016 roku napisała na Twitterze w poście, który od tego czasu został usunięty: "Myśląc o moich dziadkach Mychajle i Aleksandrze Chomiak ... Byli na zawsze wdzięczni Kanadzie za udzielenie im schronienia i ciężko pracowali, aby przynieść wolność i demokrację na Ukrainie.

Rosyjska dezinformacja

Ostatecznie, w 2017 roku, doniesienia o historii nazistowskiej rodziny Freeland zaczęły pojawiać się w rosyjskich i polskich mediach, ale Freeland twierdziła, że to nic innego jak rosyjska dezinformacja.

Freeland powiedziała dziennikarzom: "Amerykańscy urzędnicy publicznie powiedzieli, a nawet Angela Merkel publicznie powiedziała, że po stronie rosyjskiej były wysiłki destabilizacji zachodnich demokracji i myślę, że nie powinno być zaskoczeniem, gdyby te same wysiłki zostały użyte przeciwko Kanadzie".

Jednak kanadyjska prasa w końcu się podchwyciła i w marcu 2017 roku ujawniono, że dziadek Freeland pracował z nazistami.

Istnieją jednak dowody na to, że Freeland doskonale zdawała sobie sprawę z nazistowskiej kolaboracji swojego dziadka.

W 1996 roku wujek Freeland napisał artykuł opisujący zaangażowanie jego teścia w nazistów, a w pierwszym przypisie podziękował swojej siostrzenicy, Chrystii Freeland – która była wówczas dziennikarką – za pomoc redakcyjną.

Mama pracowała z Sorosem

Matka Chrystii Freeland przez wiele lat była prawniczką w Kanadzie i ostatecznie podjęła się pracy na Ukrainie po upadku Związku Radzieckiego. Założyła fundację o nazwie Ukraińska Fundacja Prawna, której rzekomym celem była "praca na rzecz ustanowienia rządów prawa na Ukrainie".

Fundacja ustanowiła wiele ram prawnych na terenie dzisiejszej Ukrainy, w tym pierwszą bibliotekę prawniczą i szkołę prawniczą.

Fundacja została sfinansowana przez miliardera i globalistę George'a Sorosa, który przyznał się w 1990 roku do kolaboracji z nazistami, aby wyprowadzić Żydów z ich domów na Ukrainie jako młody człowiek i nie okazał widocznych wyrzutów sumienia podczas odcinka 60 Minutes, który stał się sławny.

Nie ma dowodów na to, że sama Chrystia Freeland jest nazistką lub sympatyczką nazistów, ale Kanadyjczycy mają prawo wiedzieć, że minister, który dokooptował władzę systemu bankowego do ukarania uczestników konwoju wolności na początku tego roku, pochodzi z rodziny, która od dziesięcioleci jest aktywna politycznie z jednymi z najgorszych ludzi na ziemi.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.lifesitenews.com/




"USA rozpętają wojnę terrorystyczną przeciwko Rosji USA stopniowo przestawiają Ukrainę na wojnę terrorystyczną z Rosją "

  Kongres USA przekaże Ukrainie pomoc wojskową w wysokości 61 mld dolarów. Czy Joseph Biden zdecyduje się na przekazanie Kijowowi rakiet dal...