Jest już o wiele lat za późno, a alternatywne i niezależne media wykonały już tak wiele pracy nad ujawnieniem rzeczywistości, w tym 600+ stron książek, które zostały opublikowane, ale New York Times w niedzielę opublikował obszerny raport na temat The Partnership: The Secret History of America's Role in the Ukraine War (Partnerstwo: Tajna historia roli Ameryki w wojnie na Ukrainie).
Jeszcze do niedawna strażnicy mediów głównego nurtu nie przyznaliby nawet, że wojna zastępcza rozwija się od samego początku konfliktu na Ukrainie. Stało się tak nawet po tym, jak wcześniej w lutym 2024 r. tzw. dokument historyczny przyznał, że CIA zbudowała 12 "tajnych baz szpiegowskich" na Ukrainie, aby prowadzić wojnę cieni przeciwko Rosji od 2014 r.
Ponownie, przychodzi to zbyt późno, ale teraz, gdy siły ukraińskie wyraźnie przegrywają walkę, Times przyznaje, że poprzednia administracja Bidena była znacznie bardziej zaangażowana w osadzenie na poziomie wojskowym i wywiadowczym z Ukrainą, niż wcześniej upubliczniały oficjalne źródła.
Raport jest głębokim zanurzeniem w "niezwykłe partnerstwo wywiadu, strategii, planowania i technologii", które stało się "tajną bronią" Zełenskiego w walce z Rosją. Zaczyna się od opisu, że w ciągu dwóch miesięcy od wysłania przez Putina swojej armii przez granicę, ukraińscy generałowie w cywilnych ubraniach byli potajemnie wywożeni na sesje planowania wojny na wysokim szczeblu w amerykańskich bazach w Niemczech.

"Pasażerami byli najwyżsi rangą ukraińscy generałowie" – opisuje NY Times mężczyzn zabranych przez konwój nieoznakowanych samochodów ze stolicy Ukrainy do Europy Zachodniej. Ich celem było Clay Kaserne, kwatera główna U.S. Army Europe and Africa w Wiesbaden w Niemczech. Ich misja polegała na pomocy w wykuciu tego, co stało się jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic wojny w Ukrainie.
Z raportu jasno wynika, że amerykańscy dowódcy byli znacznie bardziej zaangażowani w ukraińskie operacje, niż sądzono, do tego stopnia, że "szokowali" niektórych sojuszników z NATO. W istocie, wiele operacji antyrosyjskich odbywających się na ukraińskich polach bitew było po prostu prowadzonych z bazy w Niemczech.
"Ale śledztwo New York Timesa ujawnia, że Ameryka była wpleciona w wojnę znacznie ściślej i szerzej, niż wcześniej sądzono" – czytamy dalej. "W krytycznych momentach partnerstwo było podstawą ukraińskich operacji wojskowych, które według amerykańskich obliczeń zabiły lub zraniły ponad 700 000 rosyjskich żołnierzy. (Ukraina szacuje liczbę ofiar na 435 000). Ramię w ramię w centrum dowodzenia misji w Wiesbaden amerykańscy i ukraińscy oficerowie planowali kontrofensywę Kijowa. Ogromny wysiłek amerykański w zakresie gromadzenia danych wywiadowczych zarówno kierował strategią bitewną w szerszym kontekście, jak i przekazywał precyzyjne informacje o celach ukraińskim żołnierzom w terenie".
Warto zauważyć, że jest to w zasadzie fakt, że amerykańscy urzędnicy i NY Times przyznają również, że Kreml przez cały czas miał rację, upierając się, że nigdy nie chodziło tylko o Moskwę kontra Kijów – ale o to, że kraje NATO zmilitaryzowały Ukrainę i użyły jej jako broni przeciwko Rosji. Prezydent Putin i urzędnicy Kremla przez cały czas ostro narzekali na amerykańską interwencję, ale na Zachodzie zostało to odrzucone jako zwykła "propaganda".
Poniżej znajduje się kilka kluczowych fragmentów bardzo długiego raportu NY Times, z podtytułami i naciskiem ZeroHedge.....................
Amerykanie nadzorujący "łańcuch zabijania"
Jeden z szefów europejskiego wywiadu wspominał, że był zaskoczony, gdy dowiedział się, jak głęboko jego koledzy z N.A.T.O. zaangażowali się w ukraińskie operacje. "Są teraz częścią łańcucha zabijania" – powiedział.
Ideą przewodnią partnerstwa było to, że ta ścisła współpraca może pozwolić Ukraińcom na dokonanie najbardziej nieprawdopodobnego wyczynu – zadanie najeźdźcom rosyjskim miażdżącego ciosu.
Największe wyczyny na polu bitwy należały do CIA/Pentagonu
Wczesnym dowodem słuszności koncepcji była kampania przeciwko jednej z najbardziej przerażających rosyjskich grup bojowych, 58 Armii Sił Połączonych. W połowie 2022 r., wykorzystując amerykański wywiad i informacje o celach, Ukraińcy ostrzelali rakietami kwaterę główną 58. pułku piechoty w obwodzie chersońskim, zabijając znajdujących się w niej generałów i oficerów sztabowych. Raz po raz grupa rozstawiała się w innym miejscu; za każdym razem Amerykanie go znajdowali, a Ukraińcy niszczyli.
Dalej na południe partnerzy skupili się na krymskim porcie Sewastopol, gdzie rosyjska Flota Czarnomorska ładowała na okręty wojenne i okręty podwodne pociski przeznaczone dla celów ukraińskich. W szczytowym momencie ukraińskiej kontrofensywy w 2022 r. przed świtem rój dronów morskich, przy wsparciu Centralnej Agencji Wywiadowczej, zaatakował port, uszkadzając kilka okrętów wojennych i zmuszając Rosjan do rozpoczęcia ich wycofywania.
Nadmierny zasięg
Ukraińcy czasami postrzegali Amerykanów jako apodyktycznych i kontrolujących – prototypowych protekcjonalnych Amerykanów. Amerykanie czasami nie mogli zrozumieć, dlaczego Ukraińcy po prostu nie przyjmują dobrych rad.
Tam, gdzie Amerykanie skupiali się na mierzalnych, osiągalnych celach, Ukraińcy postrzegali jako nieustannie chwytających się wielkiej wygranej, jasnej, lśniącej nagrody.
Nieudana kontrofensywa w 2023 r. faktycznie wykluła się w amerykańskim sztabie
Jednak w prawdopodobnie kluczowym momencie wojny – w połowie 2023 r., gdy Ukraińcy przeprowadzili kontrofensywę, aby zbudować zwycięski impet po sukcesach z pierwszego roku – strategia opracowana w Wiesbaden padła ofiarą niestabilnej polityki wewnętrznej Ukrainy: prezydent Wołodymyr Zełenski kontra jego dowódca wojskowy (i potencjalny rywal wyborczy), a wódz wojskowy kontra uparty dowódca podwładny. Kiedy Wołodymyr Zełenski stanął po stronie podwładnego, Ukraińcy rzucili ogromne ilości ludzi i środków na ostatecznie daremną kampanię mającą na celu odbicie zdewastowanego miasta Bachmut. W ciągu kilku miesięcy cała kontrofensywa zakończyła się porażką.
Biden zakazał tajnych operacji w miejscach publicznych, jednocześnie przekraczając czerwone linie w tajemnicy
Raz po raz administracja Bidena autoryzowała tajne operacje, których wcześniej zabroniła. Amerykańscy doradcy wojskowi zostali wysłani do Kijowa, a później pozwolono im podróżować bliżej walk. Wojskowi i oficerowie CIA w Wiesbaden pomogli zaplanować i wesprzeć kampanię ukraińskich uderzeń na zaanektowany przez Rosję Krym. W końcu wojsko, a następnie CIA otrzymały zielone światło, aby umożliwić precyzyjne uderzenia w głąb Rosji.
Pod pewnymi względami Ukraina była, patrząc z szerszej perspektywy, rewanżem w długiej historii amerykańsko-rosyjskich wojen zastępczych – Wietnam w latach 60., Afganistan w latach 80., Syria trzy dekady później.
Smok Formacji Operacyjnej
Sekretarz obrony Lloyd J. Austin III i generał Milley powierzyli 18 Dywizji Powietrznodesantowej odpowiedzialność za dostarczanie broni i doradzanie Ukraińcom, jak jej używać. Kiedy prezydent Joseph R. Biden Jr. podpisał kontrakt na M777, Tony Bass Auditorium stało się pełnoprawną siedzibą główną.
Zastępcą generała Donahue został polski generał. Brytyjski generał zarządzałby węzłem logistycznym na dawnym boisku do koszykówki. Kanadyjczyk nadzorowałby szkolenie.
Podziemia audytorium stały się tak zwanym centrum fuzji, produkującym informacje wywiadowcze o rosyjskich pozycjach, ruchach i zamiarach na polu bitwy. Tam, według przedstawicieli wywiadu, do oficerów Centralnej Agencji Wywiadowczej, Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, Agencji Wywiadu Obronnego i Narodowej Agencji Wywiadu Geoprzestrzennego dołączyli oficerowie wywiadu koalicji.
18 Dywizja Powietrznodesantowa znana jest jako Smoczy Korpus; nową operacją miała być Task Force Dragon. Jedyne, czego potrzeba, aby poskładać wszystko w całość, to niechętne ukraińskie dowództwo.
Debata na temat wiarygodnej zaprzeczalności.
Wkrótce do Wiesbaden zaczęli przybywać Ukraińcy, w sumie blisko 20 – oficerowie wywiadu, planiści operacyjni, specjaliści od łączności i kierowania ogniem. Każdego ranka, jak wspominają oficerowie, Ukraińcy i Amerykanie zbierali się, aby zbadać rosyjskie systemy uzbrojenia i siły lądowe oraz określić najdojrzalsze i najbardziej wartościowe cele. Listy priorytetów zostały następnie przekazane do centrum fuzji wywiadowczej, gdzie oficerowie analizowali strumienie danych, aby wskazać lokalizacje celów.
W Dowództwie Europejskim USA proces ten wywołał wspaniałą, ale napiętą debatę językową: czy biorąc pod uwagę delikatność misji, nazywanie celów "celami" było nadmiernie prowokacyjne?
Niektórzy oficerowie uważali, że "cele" są odpowiednie. Inni nazywali ich "wywrotkami wywiadowczymi", ponieważ Rosjanie często się przemieszczali, a informacje wymagały weryfikacji na miejscu.
Spór został rozstrzygnięty przez gen. dyw. Timothy'ego D. Browna, szefa wywiadu Dowództwa Europejskiego: Lokalizacje sił rosyjskich będą "punktami zainteresowania". Dane wywiadowcze na temat zagrożeń powietrznych byłyby "śladami zainteresowania".
"Jeśli kiedykolwiek zostanie ci zadane pytanie: 'Czy przekazałeś cel Ukraińcom?', możesz zgodnie z prawem nie kłamać, mówiąc: 'Nie, nie zrobiłem tego'" – wyjaśnił jeden z amerykańskich urzędników.
CIA i zamachy na najwyższych oficerów Rosji
Biały Dom zakazał również dzielenia się informacjami wywiadowczymi na temat lokalizacji "strategicznych" rosyjskich przywódców, takich jak szef sił zbrojnych gen. Walerij Gierasimow. "Wyobraźcie sobie, jak by to było dla nas, gdybyśmy wiedzieli, że Rosjanie pomogli jakiemuś innemu krajowi zamordować naszego prezydenta" – powiedział inny wysoki rangą urzędnik USA. – Na przykład poszlibyśmy na wojnę. Podobnie, Task Force Dragon nie mogła dzielić się danymi wywiadowczymi, które pozwoliłyby zidentyfikować lokalizacje poszczególnych Rosjan.
Sposób, w jaki działał system, polegał na tym, że Task Force Dragon informowała Ukraińców, gdzie znajdują się Rosjanie. Ale aby chronić źródła i metody wywiadowcze przed rosyjskimi szpiegami, nie chciał powiedzieć, skąd wie to, co wie.
Amerykańskie centrum operacyjne bezpośrednio nadzorowało ataki HIMARS-ów
Wiesbaden nadzorowało każde uderzenie HIMARS-ów... Ataki HIMARS-ów, w wyniku których zginęło lub zostało rannych ponad 100 Rosjan, zdarzały się niemal co tydzień. Siły rosyjskie były oszołomione i zdezorientowane. Ich morale gwałtownie spadło, a wraz z nim wola walki. A gdy arsenał HIMARS rozrósł się z ośmiu do 38, a ukraińscy napastnicy stali się bardziej biegli, liczba ofiar wzrosła aż pięciokrotnie.
"Staliśmy się małą częścią, może nie najlepszą częścią, ale małą częścią waszego systemu" – wyjaśnił generał Zabrodski, dodając: "Większość państw zrobiła to w ciągu 10 lat, 20 lat, 30 lat. Zostaliśmy jednak zmuszeni do tego w ciągu kilku tygodni".
Wspólnicy wspólnie doskonalili maszynę do zabijania.
Poniżej: Redaktor naczelny rosyjskiej telewizji RT reaguje na te ostatnie szczegółowe rewelacje...
Napięcia, gdy Ukraińcy starają się przekroczyć czerwone linie Putina
W poprzednim roku Rosjanie nierozsądnie umieścili stanowiska dowodzenia, składy amunicji i centra logistyczne w promieniu 50 mil od linii frontu. Jednak nowe dane wywiadowcze wykazały, że Rosjanie przenieśli krytyczne instalacje poza zasięg HIMARS-a. Dlatego generałowie Cavoli i Aguto zalecili kolejny skok milowy, dając ukraińskiej armii taktyczne systemy rakietowe – pociski, znane jako ATACMS, które mogą przemieścić się do 190 mil – aby utrudnić siłom rosyjskim na Krymie pomoc w obronie Melitopola.
ATACMS były szczególnie drażliwym tematem dla administracji Bidena. Rosyjski dowódca wojskowy, generał Gierasimow, pośrednio odniósł się do nich w maju poprzedniego roku, kiedy ostrzegł generała Milleya, że wszystko, co przeleci 190 mil, przekroczy czerwoną linię. Była też kwestia zaopatrzenia: Pentagon już ostrzegał, że nie będzie miał wystarczającej liczby ATACMS, jeśli Ameryka będzie musiała toczyć własną wojnę.
Przekaz był dosadny: przestańcie prosić o ATACMS.
Administracja Bidena wciąż ulegała Zełenskiemu
Do tej pory Ukraińcy, z pomocą CIA oraz marynarki wojennej USA i Wielkiej Brytanii, używali dronów morskich wraz z brytyjskimi pociskami dalekiego zasięgu Storm Shadow i francuskimi pociskami SCALP do uderzeń we Flotę Czarnomorską. Wkładem Wiesbadena był wywiad.
Jednak do prowadzenia szerszej kampanii krymskiej Ukraińcy potrzebowaliby znacznie więcej rakiet. Potrzebowaliby setek ATACMS-ów.
W Pentagonie stare ostrzeżenia nie zniknęły. Ale po tym, jak generał Aguto poinformował pana Austina o wszystkim, co może osiągnąć Lunar Hail, jeden z jego doradców wspominał: "OK, jest tu naprawdę ważny cel strategiczny. Nie chodzi tylko o to, by coś uderzać".
Pan Zełenski dostanie swój długo wyczekiwany ATACMS. Mimo to jeden z amerykańskich urzędników powiedział: "Wiedzieliśmy, że w głębi serca nadal chciał robić coś innego, coś więcej".
Alianci starli się o wtargnięcie do Kurska
10 sierpnia szef placówki CIA również wyjechał do pracy w kwaterze głównej. W trakcie zmian w dowództwie generał Syrski wykonał swój ruch, wysyłając wojska przez południowo-zachodnią granicę rosyjską w rejon Kurska.
Dla Amerykanów wtargnięcie było poważnym nadużyciem zaufania. Nie chodziło tylko o to, że Ukraińcy znowu trzymali ich w niewiedzy; Potajemnie przekroczyli wspólnie uzgodnioną linię, przewożąc sprzęt dostarczony przez koalicję na terytorium Rosji objęte polem operacyjnym, łamiąc zasady ustalone w momencie jego tworzenia.
Skrzynka została stworzona, aby zapobiec katastrofie humanitarnej w Charkowie, a nie po to, by Ukraińcy mogli ją wykorzystać do zajęcia rosyjskiej ziemi. "To nie był prawie szantaż, to był szantaż" – powiedział wysoki rangą urzędnik Pentagonu.
Amerykanie mogli wyciągnąć wtyczkę ze skrzynki operacyjnej. Wiedzieli jednak, że takie działanie, jak wyjaśnił urzędnik administracji, "może doprowadzić do katastrofy": ukraińscy żołnierze w Kursku zginą bez ochrony przed rakietami HIMARS i amerykańskim wywiadem.

Amerykański wywiad za atakami na ogromny most nad Cieśniną Kerczeńską
Spośród około 100 celów na Krymie najbardziej pożądany był most w Cieśninie Kerczeńskiej, łączący półwysep z Rosją kontynentalną. Putin postrzegał most jako mocny, fizyczny dowód na związek Krymu z matarą. Obalenie symbolu rosyjskiego prezydenta stało się z kolei obsesją ukraińskiego prezydenta.
Była to również amerykańska czerwona linia. W 2022 r. administracja Bidena zakazała pomagania Ukraińcom w jego zwalczaniu; nawet podejścia po stronie krymskiej miały być traktowane jako suwerenne terytorium Rosji. (Ukraińskie służby wywiadowcze próbowały zaatakować go same, powodując pewne szkody).
Ale po tym, jak partnerzy zgodzili się na gradobicie księżycowe, Biały Dom upoważnił wojsko i CIA do potajemnej współpracy z Ukraińcami i Brytyjczykami nad planem ataku mającego na celu zburzenie mostu: ATACMS miał osłabić wrażliwe punkty na pokładzie, podczas gdy drony morskie wysadziłyby się w powietrze obok jego kłonic.
Ale podczas gdy drony były przygotowywane, Rosjanie wzmocnili swoją obronę wokół kłonic.
Lloyd Austin postrzegany jako "ojciec chrzestny" tajnych operacji
Na początku stycznia generałowie Donahue i Cavoli odwiedzili Kijów, aby spotkać się z generałem Syrskim i upewnić się, że zgadza się on na plany uzupełnienia ukraińskich brygad i wzmocnienia ich linii. Stamtąd udali się do bazy lotniczej Ramstein, gdzie spotkali się z panem Austinem na ostatnim spotkaniu szefów obrony koalicji, zanim wszystko się zmieni.
Gdy drzwi były zamknięte dla prasy i opinii publicznej, odpowiednicy Austina okrzyknęli go "ojcem chrzestnym" i "architektem" partnerstwa, które, mimo całego swojego zawiedzionego zaufania i zdrad, podtrzymywało bunt i nadzieję Ukraińców, rozpoczęte na dobre tego wiosennego dnia 2022 roku, kiedy generałowie Donahue i Zabrodskyi po raz pierwszy spotkali się w Wiesbaden.
Przeczytaj pełną tajną historię roli Ameryki w wojnie na Ukrainie tutaj.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/