czwartek, 28 lipca 2022

Victor Davis Hanson: "Jak zniszczyć największe wojsko świata"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, LIPIEC 28, 2022 - 05:35 AM

Autor: Victor Davis Hanson via AmGreatness.com,

Alienacja połowy kraju nie jest mądrą strategią rekrutacji wojskowej...

Armia amerykańska osiągnęła tylko 40 procent swoich celów rekrutacyjnych na 2022 rok.

W rzeczywistości wszystkie gałęzie wojska napotykają historyczny opór wobec ich obecnych wysiłków rekrutacyjnych. Jeśli jakieś rozwiązanie nie zostanie szybko znalezione, siły zbrojne radykalnie się skurczą lub zostaną zmuszone do obniżenia standardów – lub obu.

Taki kryzys ma miejsce natrętnie, ponieważ agresywna Rosja, Chiny, Iran i Korea Północna uważają, że administracja Bidena i Pentagon straciły tradycyjne amerykańskie odstraszanie.

Ten pesymistyczny pogląd za granicą jest niestety podzielany obecnie przez wielu Amerykanów w kraju. W 2021 roku Fundacja i Instytut Prezydencki Ronalda Reagana przeprowadziły okresowy sondaż postaw wobec amerykańskiej armii. Rezultat był zdumiewający. Obecnie tylko 45 procent ankietowanych Amerykanów wyraziło duże zaufanie do swoich sił zbrojnych. Zaufanie spadło o 25 punktów od sondażu z początku 2018 roku.

Urzędnicy wojskowi przytaczają zarówno zwykły, jak i nowy wachlarz wyzwań związanych ze znalezieniem odpowiednich młodych żołnierzy - zażywanie narkotyków, przynależność do gangów, niezdolności fizyczne i psychiczne oraz dyslokacje wynikające z pandemii COVID i mandatów szczepień. Ale są zbyt cicho o tym, dlaczego takie rzekomo długoterminowe przeszkody nagle połączyły się w 2022 r. – tak jakby ich własne przywództwo i polityka nie miały wpływu na zniechęcenie dziesiątek tysięcy młodych mężczyzn i kobiet do przyłączenia się do nich.

Największy Skedaddle we współczesnej historii Ameryki 

Rok temu sekretarz obrony Lloyd Austin i przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Mark Milley zapewniali, że kraj nie będzie się martwił dziwnymi pomysłami Joe Bidena, by nagle wycofać wszystkie wojska amerykańskie z Afganistanu. Radykalny krok miał rzekomo zbiegać się z planowanym przez Bidena 20-letnim wydarzeniem upamiętniającym jego rolę w zapewnieniu kultowego zakończenia wojny z terroryzmem, która rozpoczęła się 11 września 2001 roku.

To, co nastąpiło, było najgorszym amerykańskim upokorzeniem wojskowym od czasu Pearl Harbor.

Siły amerykańskie porzuciły setki, jeśli nie tysiące amerykańskich kontrahentów i lojalnych afgańskich pracowników, ambasadę o wartości 1 miliarda dolarów, ogromną odnowioną bazę lotniczą o wartości 300 milionów dolarów i podobno gdzieś między 60-80 miliardami dolarów w sprzęcie wojskowym i infrastrukturze. Suma ta była prawie dwukrotnie większa niż cała obecna pomoc wojskowa wysłana na Ukrainę.

Trzynastu Amerykanów zostało zamordowanych przez terrorystów podczas chaotycznego lotu. W odpowiedzi Stany Zjednoczone omyłkowo wysadziły w powietrze 10 niewinnych Afgańczyków po błędnej identyfikacji ich jako terrorystów ISIS. Przerażające sceny na lotnisku w Kabulu przewyższyły katastrofalne zakończenie wojny w Wietnamie w 1975 roku na dachu ambasady USA.

Globalne następstwa były niesamowite. Rosja w ciągu kilku miesięcy od inwazji na Ukrainę. Iran z dumą ogłosił, że wkrótce będzie miał wystarczającą ilość materiału rozszczepialnego, aby wyprodukować broń jądrową. Korea Północna wznowiła prowokacyjne wystrzeliwanie rakiet. Chiny otwarcie mówiły o szturmie na Tajwan.

Wspólnym mianownikiem było globalne przekonanie, że każdy prezydent i wojskowi odpowiedzialni za tak kolosalną, telewizyjną niekompetencję będą lub nie będą w stanie powstrzymać agresji wroga ani chronić sojuszniczych interesów.

W odpowiedzi szeroko relacjonowana furia rozgorzała w szeregach niektórych amerykańskich oficerów i zaciągniętych. Oficerowie średniego szczebla szczególnie twierdzili, że zostali zignorowani po ostrzeżeniu, że nagłe wycofanie się było samobójcze, że wielcy Pentagonu kłamią na temat strasznych faktów na podstawie wysiłków na rzecz smarowania agendy Bidena i że tysiące Amerykanów i lojalnych Afgańczyków zostanie wyrzuconych na pastwę losu, wraz z naszymi sojusznikami z NATO.

Hańba porażki i chmura niekompetencji z Afganistanu nadal szkodzą wysiłkom rekrutacyjnym wojska.

Jednorożec White Rage 

Około rok temu Austin i przewodniczący Milley zrobili sobie przerwę od zapewnienia Amerykanów, że wszystko będzie dobrze w Kabulu, aby zeznawać przed Kongresem na temat wysiłków Pentagonu, aby zająć się "białą wściekłością" w ciągu sześciu miesięcy po zamieszkach 6 stycznia.

Obaj zostali również poproszeni o wyjaśnienie, dlaczego siły zbrojne zalecają żołnierzom przeczytanie między innymi często dyskredytowanych "antyrasistowskich" teorii Ibrama X. Kendiego. Jego polaryzująca doktryna twierdzi, że cały amerykański system rządów, całe życie społeczne i polityczne oraz nasza kultura są rasistowskie do rdzenia. W rezultacie rozwiązanie Kendiego wymaga radykalnych i jawnych preferencji rasowych i dyskryminacji, rzekomo w celu zwalczania tak podstępnego systemu.

Jednak to, co było zaskakujące w zeznaniach obu urzędników, to całkowity brak danych pokazujących jakiekolwiek ogólne trendy, że biali żołnierze byli mniej lub bardziej skłonni do praktykowania dyskryminacji rasowej lub szowinizmu niż inne grupy etniczne i rasowe w wojsku. Szereg oficerów broniło różnych warsztatów i zajęć w akademiach wojskowych, twierdząc, że biała wściekłość jest problemem egzystencjalnym w wojsku.

Podtekstem całej porażki zeznań było to, że dwaj tytułowi szefowie wojska chcieli uspokoić postępową większość w Kongresie USA, że sympatyzują z ruchem obudzonym i, wraz z innymi wysokimi rangą oficerami, chcą publicznie zasygnalizować cnotę w tym celu.

Kładąc nacisk na różnorodność, równość i integrację – najnowsze eufemizmy dotyczące stosowania parytetów rasowych i płciowych w celu zapewnienia proporcjonalnej, a nawet zadośćuczynienia – w całym korpusie oficerskim, Austin i Milley wydawali się całkowicie nieświadomi, że armia amerykańska zależy od pokoleń lojalności rodzin wobec sił zbrojnych. Takie dziedzictwo i spuścizna zapewniły stały strumień rekrutów do jednostek bojowych na pierwszej linii.

Innymi słowy, przez pokolenia te same rodziny, wywodzące się głównie z kohort klasy średniej, służyły nieproporcjonalnie w jednostkach bojowych w Wietnamie, różnych konfliktach w Iraku i Afganistanie. Rzeczywiście, gdyby wojsko było konsekwentne w swoich rasowych fiksacjach, mogłoby zauważyć, że biali mężczyźni – rzekome cele wysiłków Austina i Milleya, aby wytropić rzekome białe komórki wściekłości – zginęli w trzech wojnach w przybliżeniu dwukrotnie większej liczbie w ogólnej populacji.

Obecna analiza kryzysu rekrutacyjnego ujawnia to, co prawie każdy obserwator przewidziałby rok wcześniej na podstawie wyniosłej sygnalizacji cnoty Austina i Milleya: tradycyjne rodziny wojskowe nie wysyłają swoich synów i córek w szeregi. Rodziny obawiają się niebezpieczeństwa walki ani rygoru życia wojskowego, ale podejrzeń, że ich potomstwo będzie celem ideologicznej indoktrynacji i przymusu, jest albo obce, albo sprzeczne ze skutecznością militarną.

Tradycyjnie 40 procent nowych rekrutów powołuje się na służbę wojskową swoich rodziców – nie wspominając o dziadkach weteranach. Obecnie tylko 13 procent nowych rekrutów pochodzi z takich rodzin wojskowych. Jednak Austin i Milley nie mieli żadnego związku między fiksacjami Pentagonu na temat bieżących gorących kwestii społecznych a jego widoczną niezdolnością do zapewnienia honorowego i bezpiecznego wycofania się z Afganistanu.

Uzbrojenie Pentagonu 

Istnieje ogólne przekonanie w wojsku i poza nim, że najwyższe szeregi służb są coraz bardziej upolitycznione. Wysocy rangą oficerowie wykorzystali wielki autorytet, wpływy i moc Pentagonu w polaryzacji postępowych ról rzeczniczych od transgenderyzmu po aborcję – ze szkodą dla skuteczności militarnej i śmiertelności. Wiele niezadowolenia z wojska wynika częściowo z obudzonej histerii, instytucjonalnej pogardy dla Donalda Trumpa i jego reakcji na to oraz postrzeganych nagród dla tych emerytowanych lobbystów wojskowych i członków zarządów korporacji, którzy odzwierciedlają nowe przebudzone credo.

Nadir w upolitycznieniu nastąpił w 2021 r., Kiedy ujawniono, że Milley potajemnie skontaktował się ze swoim chińskim komunistycznym odpowiednikiem w szczytowym momencie wyborów prezydenckich w 2020 r. 

Milley twierdził, że wierzy, że jego naczelny dowódca, Trump, jest niestabilny. I tak, po diagnozie swojego laika, chciał zapewnić oficera Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, że da Chińczykom do zrozumienia każdą myśl o prewencyjnym amerykańskim ataku na Chiny. Milley nakazał również swoim podległym oficerom teatru, aby najpierw zgłosili się do niego, jeśli Trump rozważa jakąkolwiek akcję nuklearną przeciwko Chinom.

Po publicznym ujawnieniu tych faktów Milley powinien był zostać zwolniony w trybie doraźnym. Zgodnie z prawem przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów jest wyłącznie urzędnikiem doradczym. Stanowisko nie ma dowództwa operacyjnego.

Milley naruszył łańcuch dowodzenia, uzurpując sobie władzę teatralną, która nie należała do niego. Wojsko nie może też długo istnieć, jeśli jego kultowy przywódca jest niezależny w kontaktach z wrogimi odpowiednikami bez wiedzy głównodowodzącego.

Czy możemy sobie wyobrazić oburzenie, które by teraz nastąpiło, gdyby Milley po raz kolejny ostrzegł swojego chińskiego odpowiednika, że inny prezydent, Joe Biden, według samego przewodniczącego, cierpi na ataki osłabienia poznawczego i wczesnej starości, zmuszając Milleya do wzięcia spraw w swoje ręce? Jednak taka niesubordynacja freelancerów jest teraz spuścizną Milleya.

W rzeczywistości niektórzy w emerytowanej armii amerykańskiej przez ponad cztery lata systematycznie naruszali Jednolity Kodeks Sprawiedliwości Wojskowej, czasami do tego stopnia, że angażowali się w rodzaj pornografii zamachu stanu.

W artykule w Washington Post emerytowani generałowie Paul Eaton, Antonio Taguba i Steven Anderson melodramatycznie i bez dowodów ostrzegali naród przed rzekomo zbliżającym się zamachem stanu, jeśli ich głównodowodzący Donald Trump zostanie ponownie wybrany w 2024 roku.

W sierpniu 2020 r. dwaj emerytowani oficerowie John Nagl i Paul Yingling napisali artykuł wzywający Milleya do usunięcia Trumpa z urzędu, gdyby sam Milley uznał taki ruch za konieczny po spornych wyborach. Było to de facto wezwanie do ewentualnego zamachu stanu. Ale to nie było wyjątkowe.

Wcześniej cywil Rosa Brooks, była prawniczka z czasów Obamy, opublikowała podżegające wezwanie do broni w foreign policy. Omówiła trzy główne możliwe sposoby usunięcia nowo zainaugurowanego Donalda Trumpa z prezydentury. Jedną z jej alternatyw był wojskowy zamach stanu.

Przez całą prezydenturę Trumpa emerytowani czterogwiazdkowi generałowie i admirałowie rutynowo oczerniali swojego głównodowodzącego jako prawdziwego nazistę, postać podobną do Mussoliniego, nikczemnego kłamcę i porównywalnego w swojej polityce z architektami nazistowskich obozów śmierci. Jeden z emerytowanych admirałów wezwał do usunięcia Trumpa "im szybciej, tym lepiej", tak jakby regularnie planowane wybory były niewystarczającymi środkami zaradczymi.

Oprócz wyraźnych naruszeń art. 88 Jednolitego Kodeksu Sprawiedliwości Wojskowej, oficerowie ci nie zdawali sobie sprawy, że prawie połowa kraju popiera prezydenta i jego politykę. I tak miliony ludzi logicznie doszłyby do wniosku, że najwyżsi rangą emerytowani oficerowie, a co za tym idzie kultura obecnego wojska, nie mieli nic poza pogardą dla własnych poglądów i decyzji wyborczych. Alienacja prawie połowy kraju nie jest mądrą strategią rekrutacji wojskowej.

Ani hipokryzja. W szeregach wzrosło przekonanie, że stosowanie prawa jest asymetryczne i politycznie wypaczone. Artykuł 88, mający zastosowanie do emerytowanych generałów i admirałów, zabrania oficerom wojskowym używania pogardliwych słów o najwyższych cywilnych wybranych i mianowanych urzędnikach. Nie mówi nic o małżonkach wspomnianych urzędników.

Żaden z emerytowanych oficerów, którzy w mediach zniesławiali swojego głównodowodzącego w latach 2017-2021, nie spotkał się z żadnymi konsekwencjami – naganami, sądami wojennymi lub sankcjami za prowadzenie interesów z Pentagonem z ich korporacyjnych kęsów. A jednak ostatnio to zrobił.

Armia amerykańska właśnie zwolniła emerytowanego konsultanta gen. Gary'ego Volesky'ego z kontraktu z Pentagonem, ponieważ wyśmiewał pierwszą damę Jill Biden. Zauważ, że Volesky nie sugerował, że Jill lub Joe Biden byli nazistami, faszystami lub kłamcami – a tym bardziej, że jej mąż powinien zostać usunięty z urzędu "im wcześniej, tym lepiej". Zbrodnią emerytowanego generała Volesky'ego była kpina z rzekomej hipokryzji Jill Biden w sprawie niedawnego obalenia Roe przeciwko Wade.

Niestety, kryzys w armii USA wykracza poza nawet nieszczęścia w Afganistanie, bezpodstawne oskarżenia przeciwko całej demografii, erozję rodzinnej lojalności wojskowej, freelancing upolitycznionych oficerów i asymetryczne stosowanie praw i kodeksów.

Słusznie czy nie, postrzeganie przez społeczeństwo i naszych wrogów jest takie, że armia amerykańska stała się podmiotem politycznym z programem, który wykracza poza obronę USA i ich interesów.

Jego postrzeganym głównym programem przez połowę kraju jest postępowa sprawiedliwość społeczna, zarządzana odgórnie przez kadrę elit, które mogą wdrażać kontrowersyjną politykę poprzez łańcuch dowodzenia bez niechlujnej pracy Kongresu – ku uciesze nowo odkrytych przyjaciół Pentagonu na przebudzonej lewicy.

Tacy wojskowi inżynierowie społeczni niestety wydają się podzielać pogardę dla dużej grupy Amerykanów, którzy głosowali na prezydenta, którym gardzili. I to jest fakt ciepło przyjęty przez naszych najgorszych wrogów za granicą.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Poseł do Parlamentu Europejskiego określa przymus szc...ień przeciwko C...D "najgorszą zbrodnią, jaką kiedykolwiek popełniono na ludzkości"!!!!"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, LIP 28, 2022 - 09:30 AM

Autor: Steve Watson za pośrednictwem Summit News,

W przemówieniu w Parlamencie Europejskim na początku tego miesiąca niemiecka posłanka Christine Anderson opisała przymus przyjmowania szczepionek covidowych przez ludzi jako "największą zbrodnię, jaką kiedykolwiek popełniono na ludzkości".

"Ta kampania szczepień przejdzie do historii jako największy skandal w historii medycyny" - oświadczył Anderson, dodając, że "co więcej, będzie znana jako największa zbrodnia, jaką kiedykolwiek popełniono na ludzkości".

Eurodeputowany odniósł się do masowych odwołań lotów i braków kadrowych na lotniskach i w samolotach, twierdząc, że chociaż twierdzi się, że sytuacja wynika z tego, że firmy nie zatrudniły wystarczającej liczby pracowników po pandemii, prawdziwym powodem jest to, że piloci i inni pracownicy odmówili zaszczepienia się.

Anderson ostrzegł ponadto, że "pozbawione skrupułów globalistyczne elity" wykorzystały pandemię do własnych celów, pytając: "Co w imię Boga z tym zrobili?"

Zwracając się do "każdego wybranego przedstawiciela ludzi w każdej zachodniej demokracji", Anderson zapytał: "Co zrobiłeś?"

"Nie wykonałeś swojej pracy i nie mów mi, że nie wiedziałeś", zapewnił Anderson, dodając: "Twoim zadaniem jest ochrona ludzi, przez których zostałeś wybrany".

Kontynuowała: "Tak wiele wychodzi na jaw, wszystkie niekorzystne skutki uboczne, liczne badania są teraz dostępne, na temat zniekształceń płodu ... wady genetyczne dzieci urodzonych przez kobiety, które zostały zaszczepione."

Zegarek:

Obejrzyj pełne 1 godzinne 30-minutowe wydarzenie tutaj:

Anderson wcześniej trafił na pierwsze strony gazet za krytykowanie "elity politycznej" za narzucanie szczepionek i paszportów szczepionkowych za pomocą "wymuszeń i manipulacji".

*  *  *

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Pentagon zatwierdza wysłanie rannych ukraińskich żołnierzy do amerykańskiego szpitala wojskowego w Niemczech"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, LIPIEC 28, 2022 - 04:35 AM

Pentagon prowadzi już programy szkolenia ukraińskich żołnierzy w zakresie obsługi dostarczonych przez USA systemów rakietowych dalekiego zasięgu, a mianowicie HIMARS, w sąsiednich krajach, takich jak Polska. Obecnie administracja rozważa również szkolenie pilotów, a Izba Niedawno odłożyła fundusze na to, w oczekiwaniu na wewnętrzną debatę w Białym Domu na temat dostarczania amerykańskich odrzutowców (lub ewentualnie sojuszniczych odrzutowców).

W momencie, gdy zaangażowanie wojsk USA w wojnę na Ukrainie nadal przesuwa się z "pośredniego" do potencjalnie bardziej bezpośredniego, Pentagon ogłosił we wtorek, że USA rozpoczną leczenie rannych ukraińskich żołnierzy w amerykańskim szpitalu wojskowym w Niemczech.

Zdjęcie: US Army

Niemcy są jednym z wielu miejsc w Europie, w których amerykańscy żołnierze szkolą obecnie siły ukraińskie. Jeśli chodzi o pomoc medyczną, od dawna spekuluje się, że armia amerykańska może już udzielać pomocy w tym obszarze w Polsce.

Ale teraz największy amerykański szpital wojskowy poza kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi będzie gościł rannych ukraińskich żołnierzy:

Ukraińscy żołnierze będą leczeni w Regionalnym Centrum Medycznym Landstuhl, jeśli zajdzie taka potrzeba, powiedział urzędnik.

Sąsiaduje z bazą lotniczą Ramstein na południowy zachód od Frankfurtu, jest największym amerykańskim szpitalem wojskowym poza kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi.

Powszechnie uważa się, że siły ukraińskie poniosły ogromne straty po sześciu miesiącach rosyjskiej inwazji, ale nikt nie wie dokładnie, ilu zabitych i rannych, biorąc pod uwagę, że ministerstwo obrony Ukrainy nie opublikuje informacji o obawach, że może to być impulsem dla "kremlowskiej propagandy".

Jednak w ciągu ostatnich dwóch miesięcy kijowscy urzędnicy z opóźnieniem przyznali się do utraty "do 200 żołnierzy dziennie" z powodu "całkowitego braku parytetu" między rosyjskimi i ukraińskimi siłami zbrojnymi.

Tymczasem kierownictwo Pentagonu zaprzeczyło doniesieniom, że w Niemczech trwała już opieka szpitalna nad rannymi ukraińskimi żołnierzami:

US Army's Landstuhl Regional Medical Center, obraz pliku

Moskwa prawdopodobnie uzna to za kolejną oznakę rosnącego zaangażowania Pentagonu w konflikt na Ukrainie, którego amerykańscy dowódcy wciąż nie chcą uznać za "wojnę zastępczą".

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Rosja grozi zachodnimi mediami po tym, jak sąd UE podtrzymuje zakaz RT"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, LIPIEC 28, 2022 - 08:45 AM

Od marca Unia Europejska nałożyła zakaz na dwóch głównych międzynarodowych nadawców finansowanych przez państwo RT i Sputnik w ramach 6. rundy antyrosyjskich sankcji. Pod koniec maja UE dodała do rosnącej rosyjskiej czarnej listy mediów nadawców RTR Planeta, Russia 24 i TV Centre.

Wprowadzając zakaz kilka miesięcy temu, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen opisała represje: "Zakazujemy trzem dużym rosyjskim nadawcom państwowym dostępu do naszych fal radiowych. Nie będą już mogli rozpowszechniać swoich treści w UE, w jakimkolwiek kształcie i formie, czy to drogą kablową, satelitarną, internetową czy za pośrednictwem aplikacji na smartfony. Powiedziała: "Zidentyfikowaliśmy te kanały telewizyjne jako rzeczników, które agresywnie wzmacniają kłamstwa i propagandę [rosyjskiego prezydenta Władimira] Putina. Nie powinniśmy już dawać im sceny do rozpowszechniania tych kłamstw".

W marcu RT America zamknęła swoje studio nadawcze w Waszyngtonie, ponieważ Kongres USA przeniósł się do deplatformowania rosyjskich mediów państwowych, co spowodowało, że nawet jego kanał YouTube został zablokowany na całym świecie (a Sputnika spotkał ten sam los). Większość krajów zachodnich w tym momencie na stałe zablokowała RT i Sputnika.

W środę Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu odrzucił odwołanie, które RT złożyła, argumentując, że zakaz powinien zostać zniesiony ze względu na wolność prasy i słowa. Odwołanie zostało wystosowane przez RT France:

Sąd oddalił jako bezzasadny zarzut oparty na braku kompetencji Rady.

Władze Unii nie były zatem zobowiązane do wysłuchania RT France przed wydaniem decyzji o tymczasowym zakazie nadawania jakichkolwiek treści. W konsekwencji Trybunał stwierdził, że nie doszło do naruszenia prawa RT France do bycia wysłuchaną.

W odniesieniu do zarzutu opartego na niewystarczającym uzasadnieniu spornych aktów w odniesieniu do RT France Sąd podkreśla, że stwierdzenie to może być zrozumiane i wystarczająco precyzyjne,

Przesłanka, zgodnie z którą ograniczenia wolności wypowiedzi muszą być przewidziane ustawą, jest spełniona. Sąd dodaje, że charakter i zakres spornego tymczasowego zakazu są zgodne z zasadniczą treścią wolności wypowiedzi i nie podważają tej szczególnej wolności.

Ale Kreml skrytykował upolityczniony charakter odrzucenia apelacji przez sąd i obiecał zastosować podobne ograniczenia wobec zachodnich mediów działających w Rosji. Ogólnie rzecz biorąc, urzędnicy UE argumentowali, że rosyjskie źródła państwowe nie były "bezstronne" w relacjonowaniu wojny na Ukrainie, a zatem są "dezinformacją".

"Oczywiście podejmiemy podobne środki nacisku na zachodnie media, które działają w naszym kraju" - czytamy w naszym kraju. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom, cytowany przez AFP. Pieskow dalej oskarżył Europę o nieprzestrzeganie własnych wartości w przypadku RT:

"Nie pozwolimy im również pracować w naszym kraju" - powiedział, opisując reakcję Kremla na zakaz jako "skrajnie negatywną".

"Zasadniczo RT została zablokowana i nie może działać w Europie" - powiedział Pieskow. "Europejczycy depczą własne ideały".


Przetlumaczono przez translator Googgle

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Boris Johnson na stanowisku następnego szefa NATO: Raport

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, LIP 28, 2022 - 10:15

Czy Boris Johnson może zostać mianowany następnym Sekretarzem Generalnym NATO? To właśnie sugeruje nieco zaskakujący nowy raport w The Telegraph, wskazujący, że "ukraińscy i torysowscy posłowie popierają pomysł, że premier jest potencjalnym kandydatem, chociaż sceptycy sugerują, że prawdopodobnie zostałby powitany francuskim wetem".

Jens Stoltenberg, który jest szefem NATO od 2014 r., ma ustąpić ze stanowiska, gdy jego obecna kadencja zakończy się we wrześniu 2023 r. Nękany niedawno skandalem Johnson, być może chcąc odwrócić uwagę opinii publicznej i mediów od tak zwanej gehenny "Partygate" w kraju, już w ciągu sześciu miesięcy wojny dwukrotnie odwiedził Ukrainę - i pozostaje jednym z najbardziej otwartych jastrzębich przywódców zachodnich, często potępiając Rosję i Władimira Putina.

Johnson kilka dni temu uczestniczył w wojskowym centrum szkoleniowym dla Ukraińców w bazie w Wielkiej Brytanii, za pośrednictwem The Telegraph

Kadencja Stoltenberga została podobno przedłużona w wyniku trwającej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Inni byli premierzy Wielkiej Brytanii byli zabiegani o to stanowisko w niedawnej przeszłości, tacy jak David Cameron i Theresa May.

Wysocy rangą torysi w potężnej komisji obrony - Richard Drax i Mark Francois - publicznie poparli Johnsona na to stanowisko po jego odejściu z brytyjskiego urzędu, a Drax powiedział Telegraphowi: "Każdy wybitny Brytyjczyk byłby świetnym wyborem. Jeśli rzeczywiście to jest to, co Boris Johnson chce zrobić, oczywiście poparłbym to.

Francois podkreślił swoje niezachwiane "antyrosyjskie, proukraińskie" stanowisko: "Ludzie prawdopodobnie będą spierać się o spuściznę Borisa Johnsona przez lata – ale jedną rzeczą, która jest wyraźnie bezsporna, jest jego absolutnie zdecydowane poparcie dla Ukrainy w obliczu rosyjskiego barbarzyństwa" – powiedział w raporcie.

Dlatego też prawdopodobnie otrzymałby wsparcie od USA i (choć tylko z symbolicznym głosem, biorąc pod uwagę, że nie ma go w NATO) od rządu Zełenskiego na Ukrainie.

Jednak w takim scenariuszu, jak kandydatura Johnsona na najwyższe stanowisko w NATO, Francja prawdopodobnie by ją zawetowała, biorąc pod uwagę, że Emmanuel Macron pod wieloma względami przyjął zupełnie inne podejście, stale szukając drogi naprzód, aby doprowadzić walczące strony do stołu negocjacyjnego.

Sam Macron znalazł się pod ostrzałem z niektórych zakątków Europy za odbycie kilkunastu rozmów telefonicznych z rosyjskim Putinem od początku wojny.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Ukraina przegrywa wojnę... Podobnie jak Europa"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, LIP 28, 2022 - 11:00

Autor: Oscar Silva-Valladares za pośrednictwem The Ron Paul Institute,

Poza szkodami na Ukrainie, wojna ma również znaczne straty w pozostałej części Europy, ponieważ kontynent traci najbardziej konkurencyjne dostawy energii, narażając na szwank przewagę produkcyjną regionu i przyspieszając falę inflacji, która poprzez wyższe koszty energii poważnie wpłynie na dobrobyt ludności tej nadchodzącej zimy.

Europa od lat stara się zdywersyfikować swoje źródła energii, ale nie ma kompleksowego planu awaryjnego, który miałby przeciwdziałać skutkom nagłego odcięcia dostępu do rosyjskiej ropy i gazu od początku wojny na Ukrainie. Europejscy politycy rażąco wyolbrzymiają potencjał substytucyjny innych źródeł energii (np. LNG) i stoją przed koniecznością zaakceptowania alternatyw, które jeszcze niedawno były uważane za politycznie niesmaczne, jak ponowne otwarcie produkcji węgla w Niemczech.

Jak doszło do tej rażącej pomyłki?

Najwyraźniej przywódcy europejscy nie byli w stanie przewidzieć prawdziwych konsekwencji gospodarczych wojny gospodarczej rozpętanej przeciwko Rosji w Europie i poza nią. Jednym z wyjaśnień śmiałości i pewności siebie wokół europejskiego stanowiska wobec Rosji na początku wojny było silne przekonanie, że połączenie antyrosyjskich sankcji i wsparcia militarnego dla Ukrainy spowoduje znaczne osłabienie pozycji politycznej, społecznej i militarnej Rosji prowadzące do jej klęski. Wyjaśnia to na przykład śmiałe stwierdzenia, że wojna zostanie rozwiązana tylko w terenie, jak to z przekonaniem powiedział przedstawiciel UE do spraw zagranicznych w marcu.

Można argumentować, że błędna ocena wyniku wojny ma swoje korzenie w wadliwym wywiadzie amerykańsko-brytyjskim, który przewidywał klęskę Rosji poprzez wojnę gospodarczą, a tym samym ograniczony wpływ sankcji na Europę. W przeciwnym razie skłoniło to przywódców europejskich do walki o rozwiązania. Tymczasem polityczne konsekwencje już mają miejsce, a premierzy Wielkiej Brytanii i Włoch są najbardziej widocznymi ofiarami jako ofiary wewnętrznych wydarzeń politycznych rozpętanych przez własne rosyjskie sankcje. Co ważniejsze, nie wydaje się, aby pozostali europejscy przywódcy (na czele z von der Leyen, Macronem i Scholzem) byli skłonni do zmiany kursu bez utraty znaczącej wiarygodności.

Z drugiej strony, odmienne i nieortodoksyjne europejskie poglądy polityczne brzmią głośniej, jak niedawne przemówienie węgierskiego premiera Orbana, w którym śmiało wspomniał, że rosyjskie sankcje i uzbrojenie Ukrainy zawiodły, Ukraina nie może wygrać wojny, im więcej broni trafi na Ukrainę, tym więcej terytorium straci i że Zachód powinien przestać uzbrajać Ukrainę i skupić się na dyplomacji.

U podstaw obecnych problemów Europy leży jej niezdolność do zrównoważenia interesów gospodarczych i bezpieczeństwa z wystarczającą autonomią, aby móc dbać o własne interesy. Europejska dwuznaczność nie jest nowa, ma swoje korzenie w architekturze po II wojnie światowej i następstwach upadku Związku Radzieckiego, a w odniesieniu do Ukrainy przejawia się w nieudolności do egzekwowania porozumień mińskich, które wyraźnie oferowały rosyjsko-ukraińską ścieżkę pokojową, ale nie mogły być egzekwowane przez Francję i Niemcy z powodu nieustannej presji USA i Ukrainy.

Wydaje się, że tylko znaczące zmiany polityczne w liczących się krajach europejskich – a mianowicie We Francji, Niemczech i Włoszech – pozwolą na znaczącą zmianę kursu z obecnej ścieżki konfrontacji z Rosją i ostatecznie gospodarczej autodestrukcji. W przeciwnym razie każda inicjatywa polityczna zmierzająca do rozwiązania wojny zostanie pozostawiona w rękach Rosji i Stanów Zjednoczonych, a jeśli tak się stanie, żadne trwałe porozumienie nie będzie miało na uwadze interesów europejskich. Byłoby tragiczne, gdyby podstawowy problem europejski, taki jak wojna na Ukrainie, został ostatecznie rozwiązany poprzez działania euroazjatyckiego i amerykańskiego mocarstwa.

*  *  *

Oscar Silva-Valladares jest byłym bankierem inwestycyjnym, który mieszkał i pracował w Ameryce Północnej i Łacińskiej, Europie Zachodniej i Wschodniej, Arabii Saudyjskiej, Japonii, na Filipinach i w Afryce Zachodniej. Obecnie przewodniczy Davos International Advisory, firmie doradczej zajmującej się doradztwem strategicznym na rynkach wschodzących.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

"Ukraina twierdzi, że Władimir Putin został zastąpiony przez "sobowtóra ciała" podczas niedawnej podróży do Turcji, forsując propagandową narrację, która twierdzi, że rosyjski przywódca jest chory"

  Doniesienia coraz częściej krążą w Internecie i w druku bezpodstawne twierdzenie, że prezydent Rosji Władimir Putin cierpi na poważne problemy zdrowotne, a ukraiński rząd jeszcze bardziej rozpalił te pogłoski.

Zdjęcie: Ukraina twierdzi, że Władimir Putin został zastąpiony przez "sobowtóra ciała" podczas niedawnej podróży do Turcji, forsując propagandową narrację, która twierdzi, że rosyjski przywódca jest chory

Według brytyjskiego Daily Mail, ukraińskie służby wywiadowcze – które miałyby wszelkie powody, by podsycać i utrwalać tę plotkę w celach propagandowych – twierdzą, że Putin tak naprawdę nie podróżował ostatnio do Iranu, aby spotkać się z przywódcami tego kraju wraz z tureckimi urzędnikami.

"Podczas gdy rosyjski przywódca wyglądał niezręcznie, gdy schodził po schodach swojego prezydenckiego samolotu w Teheranie, ukraińskie źródła zauważyły, że poruszał się niezwykle szybko i był bardziej czujny niż w poprzednich wystąpieniach publicznych" - donosi gazeta. "Rosyjski premier wyglądał na ożywionego, gdy witał się z oczekującymi, zanim zdjął kurtkę i wdrapał się do ciężko opancerzonej limuzyny".

Szef ukraińskiego wywiadu generał dywizji Kyryło Budanow wyraził silny sceptycyzm podczas wywiadu na żywo, że człowiekiem, który wylądował w Teheranie, był Putin. Krajowe media poinformowały, że Budanow uważa, że Putin wysłał na spotkanie sobowtóra.

"Podpowiem tylko. Proszę spojrzeć na moment wyjścia Putina z samolotu; czy to w ogóle Putin?" – powiedział.

Jeśli cokolwiek, zgodnie z klipem wideo z odejścia Putina, nie tylko wygląda dokładnie tak jak on, ale także przyczyniło się do wcześniejszych doniesień, że może cierpieć na pewne problemy zdrowotne. Kiedy Putin udał się na krótki spacer, aby powitać irańskich i tureckich przywódców, macha lewą ręką, gdy idzie, ale jego prawa ręka wisi nieruchomo u jego boku. To powiedziawszy, podczas odtwarzania klipu Putin używa prawej ręki, wykonując kilka gestów ręką.

Podróż Putina do Teheranu, gdzie spotkał się z prezydentem Iranu i prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoğanem, przyciągnęła uwagę całego świata. Nie ma więc sensu, aby wysłał oszusta ze światem dosłownie obserwującym.

Daily Mail dodał:

To dopiero drugi raz, kiedy Putin przebywa za granicą od czasu rozpoczęcia brutalnej inwazji na Ukrainę pięć miesięcy temu.

Na jednym z filmów Erdoğan kazał Putinowi czekać, a rosyjski władca wyglądał na niespokojnego, gdy tasował stopy i wykonywał dziwne ruchy twarzy.

Ale wcześniej Ukraina nie sugerowała, że jest to sobowtór Putina.

"Erdogan kazał Putinowi czekać podczas spotkania w Teheranie" - napisał na Telegramie urzędnik Anton Gerashchenko. "Całe spektrum emocji upokorzonego i obrażonego Führera jest na jego twarzy. Bunkier jest rzeczywiście najlepszym miejscem na pobyt z taką twarzą".

Wcześniej Putin odrzucił pomysł użycia sobowtórów ciała, donosi gazeta.

"Odrzuciłem pomysł jakichkolwiek sobowtórów", powiedział w odpowiedzi na sugestie, że robi to po tym, jak Rosja została dotknięta atakami terrorystycznymi na początku 2000 roku za wydarzenia, w których miał być obecny.

"To było w najtrudniejszym czasie naszej wojny z terroryzmem" - powiedział.

Niemniej jednak byli przywódcy radzieccy, w tym Józef Stalin i Leonid Breżniew, faktycznie używali sobowtórów ciała.

Jeśli chodzi o jego zdrowie, politolog Valery Solovey, ekspert ds. Rosji, odrzucił twierdzenie dyrektora CIA Williama Burnsa, że nie ma dowodów na to, że Putin cierpi na jakiekolwiek problemy medyczne.

"Amerykanie, a w szczególności CIA, mają informacje na temat rzeczywistego stanu zdrowia rosyjskiego prezydenta" - powiedział Solovey, który od dawna podejrzewał, że Putin jest chory. "Na pewno wiedzą, że ma poważne problemy, w tym psychiczne".

Następnie spekulował, że Burns wygłosił swoje uwagi na temat rzekomego czystego rachunku zdrowia Putina, ponieważ reżim Bidena potajemnie negocjuje z Rosją w sprawie możliwego wycofania się z Ukrainy lub przynajmniej zakończenia ofensywy. Czas pokaże, ale Putin wyraźnie ma pewne problemy.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...