niedziela, 21 listopada 2021

"Geoinżynieryjny transhumanizm!!!!!!!!!!!!!: Chemtrails, HAARP i kosmiczne ogrodzenie!!!!!!!!!!!!!"

 

Geoinżynieryjny transhumanizm: Elana Freeland porusza się ponad i poza Chemtrails, HAARP i Space Fence w swojej nowej książce (RECENZJA KSIĄŻKI: NASZ WIEK GEOINŻYNIERII)

Opublikowano przez 2ndvtrepublic

Niezależny Vermont


Uwaga wydawcy: Dziękuję koledze dziennikarzowi Edowi Conroy za podzielenie się z nami tą dogłębną historią.

Odwiedź siostrzaną witrynę Vermont Independent – Our Geoengineering Age – aby zapoznać się z dogłębnym badaniem „najpilniejszego na świecie, ale niedostatecznie zgłoszonego globalnego problemu środowiskowego: geoinżynierii”.

„Dostaję wiadomości, których potrzebuję, w prognozie pogody”.


Paul Simon w „Jedynym żyjącym chłopcu w Nowym Jorku”.


„Chciałem oświetlić całą ziemię. Elektryczności wystarczy, by stać się drugim słońcem. Światło pojawiłoby się wokół równika jako pierścień wokół Saturna”.


Nikola Tesla, wynalazca technologii prądu przemiennego i „Urządzenia do przesyłania energii elektrycznej przez media naturalne”, patent USA nr 787,412, 1905.

Chociaż Elana Freeland jest powszechnie znana ze swoich książek związanych z geoinżynierią, aby zrozumieć jej orientację w tych badaniach, należy przyznać, że jest również autorką czterotomowej pracy zatytułowanej „Sub Rosa America: A Deep State History”.


Freeland traktuje „Sub Rosa America” nie tyle jako dzieło fikcyjne, ile jako historię Ameryki od czasu zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy'ego.


Powiedziała, że ​​„nie miała obsesji, ale była opętana” taką inspiracją, że słowa wyleciały z jej ołówka.


W niedawnym wywiadzie powiedziała: „Kiedy zaczynałam pisać „Sub Rosa America” na początku lat 90., miałam intensywny sen, w którym zobaczyłam liczby 2019 górujące nade mną na wielką wysokość i były w ogniu. ”


„Nie wiem, czy zauważyłeś”, dodała, „ale zaczynam powieść od retrospekcji z 2019 roku z powodu tej wizji w moim śnie. Miałem przeczucie, że w 2019 roku wydarzy się coś strasznie wielkiego i ważnego, i na pewno tak się stało!”


„Sub Rosa America” to nic innego jak literacka epopeja, podróż przez różnobarwną ekipę młodych poszukiwaczy prawdy (wspomaganą przez nieustannie odradzającego się hrabiego St. Germaina) do „Szukaj Ameryki” po trzech głównych zamachach w USA w latach 60., które spustoszyły pokolenie Freelandów. Pełen odniesień do tajnych operacji rządowych, takich jak program kontroli umysłu MK-ULTRA, pełen wzmianek o zaawansowanych technologiach, które dopiero nadejdą, tekst nie może powstrzymać czytelnika od zastanowienia się, jak bardzo praca może być słabo zakamuflowaną autobiografią Elany Freeland.


W scenie otwierającej, której akcja toczy się w 2019 roku, jej centralna postać, dojrzała kobieta wędrująca samotnie w Góry Skaliste, doświadcza żołnierzy ONZ w czarnych helikopterach i znajduje schronienie, gdy przelatują nad głową, używając „peleryny-niewidki” i innych narzędzi, które jej podarowała. kochanka, genialnego naukowca, którego brat bliźniak był więźniem programowania MK-ULTRA.


Jest to obraz, który głęboko rezonuje z obecną pracą Freeland, w której widzi siebie w walce z „mocami i księstwami” przeciwstawiającymi się rozwojowi ludzkiej wolnej woli – w bitwie o samą przyszłość ludzkości.


Przez ostatnią dekadę Elana Freeland całkowicie poświęciła się zadaniu badania, opisu i interpretacji, często z drobiazgowymi szczegółami, zniszczeń zachodzących na Ziemię i ludzkość w wyniku celowego nadużywania chemikaliów, elektromagnetyzmu i nowej nauki nanotechnologii. .


W swojej pierwszej książce o geoinżynierii „Chemtrails, HAARP and the Full Spectrum Dominance of Planet Earth” (Feral House, 2014) przedstawiła temat czytelnikowi, twierdząc, że „technologia HAARP z jej zjonizowanymi chemtrails stanowi globalną rosę ( System ukierunkowanej broni energetycznej).” Zapewniła również, że „cała planeta Ziemia zostanie zmilitaryzowana w ramach polityki dominacji pełnego spektrum”.


Jak więc to się stało, że Freeland zaczął dochodzić do tak śmiałych wniosków?

„Zacząłem od skoncentrowania się na wyczynie inżynieryjnym, jakim było uzyskanie dominacji pełnego spektrum nad Ziemią” – powiedział Freeland w naszym wywiadzie. „W tym celu polegałem głównie na patencie Bernarda Eastlunda z 1987 r. HAARP, w którym dokładnie opisuje, co byłoby potrzebne do kontrolowania jonosfery i wciągania jonów do ziemskiej atmosfery”.


Patent Eastlunda na „Metodę i urządzenie do zmiany regionu w ziemskiej atmosferze, jonosferze i/lub magnetosferze” skłonił Freelanda do zapoznania się z High-frequency Active Auroral Research Project (HAARP), który zaadaptował odkrycia Nikoli Tesli dotyczące transmisji elektrycznych w celu stworzenia technologii grzejnika jonosferycznego, zdolnego do wysyłania, za pośrednictwem systemów anten z fazowanym układem antenowym, wiązek elektronów o dużej mocy do jonosfery, aby wpływać na przepływ jonów.


Jak napisali Nick Begich, Jr. i Jeanne Manning w swojej pionierskiej książce „Angels Don’t Play this HAARP: Advances in Tesla Technology” (Earthpulse Press, 1997): „Projekt o wartości 30 milionów dolarów eufemistycznie nazwany HAARP (High-frequency Active Auroral Research Program) ma przesyłać ponad 1,7 gigawata (miliarda watów) wypromieniowanej energii do jonosfery — naładowanej elektrycznie warstwy nad ziemską atmosferą. Mówiąc prościej, urządzenie jest odwróceniem radioteleskopu — po prostu nadaje, zamiast odbierać. Zagotuje górną atmosferę. Po zakłóceniu jonosfery promieniowanie odbija się z powrotem na ziemię w postaci długich fal, które przenikają nasze ciała, ziemię i oceany”.


Relacjonując, „jak zasiewanie chmur staje się elektromagnetyczne” poprzez rozpylanie strontu, aluminium i baru do atmosfery, które następnie zostało zjonizowane przez HAARP i inne transmisje, Freeland wykazała w swojej pierwszej książce, że smugi chemiczne „nie są przeciętnymi smugami kondensacyjnymi”. Opowiedziała również o tym, w jaki sposób geoinżynieria i wojna środowiskowa są „mnożnikami zysku i siły”. Przedstawiła również szczegółowe informacje na temat anomalnych substancji pochodzących z pozostałości rozpylania chemtrail, znanych obecnie jako Morgellons, przedstawiając swoim czytelnikom szeroko zakrojone badania niezależnego naukowca Clifforda E. Carnicom (www.carnicominstitute.org).


„W mojej pierwszej książce o chemtrails w ogóle nie wiedziałem, jak daleko zaszła geoinżynieria” – powiedział Freeland. „Po prostu podążałem za kierunkiem wskazanym w każdej książce”.


Intuicja Freeland wydaje się mieć zdolność łączenia jej z ludźmi, którzy mogą informować i wzmacniać jej badania. Carnicom, znany z wieloletnich badań nad materiałami dowodowymi pochodzącymi z badania pozostałości z geoinżynieryjnych opryskiwania atmosfery, jest jedną z takich osób.


„Na początku 2000 roku zaprzyjaźniłam się z Cliffordem, co wydawało mi się przeznaczeniem” – powiedziała. „Po przeprowadzce do Santa Fe, przez przyjaciela mojego przyjaciela poznałem Clifforda i jego żonę Carol na śniadaniu. Pisałem „Sub Rosa America” i miałem plik dotyczący chemtrails. W połowie lat dziewięćdziesiątych Clifford zbierał kondensację z nieba w północnym Nowym Meksyku po tym, jak nadleciały nad nim odrzutowce z długimi smugami. Od razu rozpoznał jako naukowiec, że nie były to smugi kondensacyjne ze względu na chemiczne sygnatury śladów, które nie pasowały do ​​zawartości wody. Zbierał również szczątki za pomocą swojego filtra HEPA i wtedy zaczął odkrywać włókna Morgellonów” – powiedziała.


Freeland szczegółowo opisała zjawisko Morgellonów w swojej pierwszej książce, wraz ze zdjęciami. Wygląda jak infekcja skóry, ale z dziwnymi, podobnymi do drutu wypukłościami.


Freeland wyjaśnił: „Biologia była moim drugim licencjatem. Nie wiedziałem jeszcze, że nie będę mógł naprawdę wrócić do tego, co studiowałem wiele lat temu, ponieważ biologia molekularna jest przekształcana w biologię cyfrową”.


Zapytana, czy dzięki swoim wczesnym badaniom z Carnicom odkryła, że ​​Morgellons to nanotechnologia, Freeland odpowiedział: „Jeszcze nie znałem tej części. Dowiedziałem się, że Morgellons został genetycznie zmodyfikowany.


Bioinżynieria i nanotechnologia — dwie dziedziny ludzkiej działalności, o których opinia publiczna wciąż wie stosunkowo niewiele ze względu na brak doniesień śledczych na ich temat w mediach głównego nurtu — zajmują ważne miejsce w dwóch następnych książkach Freelanda.


W „Under an Ionized Sky: From Chemtrails to Space Fence Lockdown” (Feral House, 2018) Freeland znacznie rozwinęła swoje wstępne badania i napisała: „Teraz rozpoczyna się druga faza technologii ogrzewania jonosferycznego – Space Fence – ja przekonfigurowali listę (Clifford Carnicom) (z jego filmu Cloud Cover z 2005 roku), aby odzwierciedlić niektóre szczegóły każdej operacji.”

Przedstawiona przez nią lista zawiera przegląd treści jej drugiej książki: Weather Engineering/Geoengineering; operacje planetarne/geofizyczne; operacje elektromagnetyczne; Kierowane Operacje Wojny Energetycznej (C4); Nadzór/operacje neuronowe; Operacje biologiczne/transhumanistyczne.


Warto również zwrócić uwagę na wypunktowania, które Freeland podaje w tej ostatniej kategorii: „Hive Mind” Morgellons; Dostarczanie nanocząstek: czujniki, mikroprocesory i inne technologie elektrooptyczne; Zdalna inżynieria genetyczna DNA; Zastąp Naturę wirtualną rzeczywistością.”


We wstępie do „Pod zjonizowanym niebem” Carnicom napisał: „Książka jest skrupulatnie zbadana i udokumentowana. . .. Bagno systemów kontroli, o których tutaj mowa, rzeczywiście istnieje i mają one cel i plan. Od nas zależy zachowanie naszej duchowej integralności w starciu, które jest przed nami. . ..”


„Płot kosmiczny”, do którego odnosi się Freeland, jest drugą fazą systemu obrony przeciwrakietowej „Gwiezdnych wojen”, rozpoczętego za administracji Reagana. Ten wysiłek, który drzemie po upadku Związku Radzieckiego, odrodził się, jak mówi, poprzez globalną sieć instalacji naziemnych i podniebnych, w tym grzejniki jonosferyczne, radar obrony przeciwrakietowej, radar SuperDARN, lasery o dużej mocy, satelity i nawet Międzynarodowa Stacja Kosmiczna.


Freeland był także jednym z pierwszych autorów, którzy donosili o rozprzestrzenianiu się wież telefonii komórkowej i niebezpieczeństwach związanych z rozwojem i rozproszeniem technologii 5G.


Przede wszystkim jednak celem „Pod i zjonizowanym niebem” jest rozwinięcie i udokumentowanie argumentu, że technologia geoinżynierii, która jako pierwsza objawiła się po prostu jako „chemtrails”, rozwija się coraz bardziej w kierunku całkowitej transformacji rasy ludzkiej, do zmiany co to znaczy być człowiekiem.


Freeland podsumowała ten kluczowy punkt w tytule i podtytule swojej najnowszej książki, która ukazała się w październiku 2021 r.: „Geoengineered Transhumanism: How the Environment Has Been Weaponized by Chemicals, Electromagnetism and Nanotechnology for Synthetic Biology”.


„Wszystko to jest jedną długą epigenetyczną historią przygotowań do tego, co widzimy teraz, procesu środowiskowego” – powiedział Freeland. „To niesamowite, jeśli się nad tym zastanowić, skala wykorzystywania całego środowiska do atakowania człowieka. Wszystko to odbywa się w ramach tajnego programu kosmicznego, aby uzyskać pełną dominację na planecie Ziemia, krok numer jeden do zdominowania Układu Słonecznego”.


Freeland również sumiennie sprzeciwia się nanotechnologii kontroli umysłu, przeplatanej chemtrails, nowej generacji „szczepionek” i „żywności” GMO.


„To czas wielkich eksperymentów” – powiedziała. „Problem polega na tym, że wykorzystują ludzi bez ich zgody, mimo że ludzie są istotami o wolnej woli. Rudolf Steiner powiedział, że człowiek jest religią bogów, ponieważ jesteśmy istotami duchowymi żyjącymi w ciałach materialnych, posiadającymi materialne doświadczenie na Ziemi, duchami w materii. Jesteśmy bardzo wyjątkowymi istotami i traktuje się nas jak szczury laboratoryjne.


Steiner, powszechnie znany z ustanowienia tego, co nazwał „nauką duchową” w oparciu o badania naukowe Goethego, a także z tworzenia ruchu szkół waldorfskich i rolnictwa biodynamicznego, był głównym nauczycielem dla Freeland.


„Jestem uczennicą Rudolfa Steinera”, dodała, „byłam nauczycielką Waldorf przez około 16 lat, szkoląc się w Instytucie Rudolfa Steinera w Detroit w stanie Michigan”.


Podczas obecnego globalnego kryzysu związanego z COVID-19 autorzy tacy jak David O'Hagan (autor esejów na stronie option3.co.uk) cytowali wypowiedzi Steinera na początku XX wieku, które wydają się istotne dla współczesnych obaw o nowe pokolenie mRNA „szczepionek”.


Na przykład w oświadczeniu zapisanym w „Rudolf Steiner Supersensible Knowledge, Lecture 2”, zatytułowanym „Krew jest bardzo specjalnym płynem”, O'Hagan zacytował słowa Steinera: „Jakakolwiek władza chce podporządkować sobie osobę, będzie musiała wywierać wpływ to, co odciska się w jego krwi… To, co posiada krew osoby, posiada tę osobę i posiada ludzkie „ja”.


Ślady chemiczne, nowe „szczepionki” i żywność GMO, jak twierdzi Freeland w swojej nowej książce, są trzema podstawowymi systemami dostarczania nanotechnologii zaprojektowanych do przekształcania naszych ciał w odbiorniki i nadajniki pulsujących częstotliwości elektromagnetycznych sprzymierzonych ze sztuczną inteligencją w „Chmurach”. Zamierzonym produktem końcowym jest nic innego jak całkowicie zmodyfikowana istota transludzka, „Człowiek 2.0”.


Są to nowe technologie, twierdzi Freeland, Czwartej Rewolucji Przemysłowej, zwiastuny totalitarnego, całkowicie nadzorowanego i kontrolowanego społeczeństwa – i zamachu na krew. Zgodnie ze swoją standardową procedurą, Freeland udostępnia sceptycznemu czytelnikowi bogactwo materiałów źródłowych innych autorów piszących o sprawach związanych z agendą transhumanistyczną i czwartą rewolucją przemysłową, aby sprawdzić w jej obszernych przypisach.

Freeland zorganizowała czternaście rozdziałów książki w trzy sekcje, które zanurzają czytelnika w światopogląd Freeland, który wywodzi się z jej głębokich badań naukowych materiałów źródłowych. Jest to światopogląd tak odmienny od przedstawiania naszego świata i jego kryzysów przez media głównego nurtu, że poważnie kwestionuje założenia czytelników przyzwyczajonych do standardowych sposobów myślenia o poruszanych przez nią tematach. Freeland nie przeprasza jednak za zabranie czytelników na zupełnie nowe terytoria intelektualne.


„Nie możemy rozwiązywać naszych problemów za pomocą tego samego myślenia, które je stworzyło”, powiedziała mi, podobnie jak powiedziała innym ankieterom.


W pierwszej części swojej nowej książki „Jak wyżej, tak poniżej” Freeland opisuje nasze wciąż zjonizowane niebo i zjawiska geoinżynieryjnych pożarów lasów; trzy systemy dostarczania i postępy w nanotechnologii, które zapewniają; wykorzystanie magnetyzmu w nowych technologiach; 5G i Internet Rzeczy; tajny program kosmiczny i kontrola satelity „oczy w niebie”, pod którą żyjemy.


W drugiej części, „Surviving the Smart City”, Freeland opisuje różne „podwójne zastosowanie” i inwazyjne, uzbrojone systemy zainstalowane obecnie w miastach „zrównoważonego rozwoju”. Twierdzi, że „Inteligentne miasto to uzbrojone miasto”, z jego ciągłymi eksperymentami miejskimi, przejawiającymi się w nowych technologiach w oświetleniu, inwigilacji, kontroli tłumu i zaawansowanych technologicznie szpitalach.


W trzeciej części, „Transhumanistyczny koń trojański”, Freeland nawiązuje do tragedii oddania istoty ludzkiej „nadejściem BCI – interfejsu mózg-komputer” poprzez „implanty BCI w ciele, mózgu i środowisku”. Następnie analizuje „dramat wokół ludzkiego genomu” w „Transhumanist Eugenics/Newgenics” i wreszcie dochodzi do dramatu dnia, „Wydarzenie COVID-19 „Szczepionka”.


Obszerne i bardzo szczegółowe informacje Freelanda na temat nowej generacji „szczepionek” mRNA w tej ostatniej sekcji są najlepszym opisem złożoności tych nowych technologii – w tym nanotechnologii – oraz ich wpływu na ludzki organizm i genom, który ten autor do tej pory przeczytał.


Jej konkluzja „Pozostać człowiekiem” stanowi jej medytację nad tym, co uważa za najbardziej istotne dla nas, ludzi, do włączenia do naszego codziennego życia w obliczu wszystkich ataków, które tak szczegółowo opisała. Zaczyna od opisania kwantowej natury ludzkiej świadomości i myślenia, a następnie przechodzi do sugerowania sposobów utrzymania silnego układu odpornościowego człowieka poprzez podążanie za naturą, a nie technologią, aby utrzymać „stan równowagi”.


Pomysł, że nasze ciała stają się nadajnikami-odbiornikami pulsujących częstotliwości poprzez maleńkie anteny z układem fazowym DNA i nanocząstek, które otrzymujemy za pośrednictwem nowych szczepionek, oprócz nanocząstek, które wdychamy przez chemtrails i spożywamy przez żywność GMO, aby ułatwić naszą przemianę w Transludzkie cyborgi — dzikie i niemożliwe, jak się wydaje — są centralnym elementem nowej książki Freelanda.

Aby spojrzeć z innej perspektywy na tło tego twierdzenia, musimy wrócić do wieloletniej współpracy Freelanda z Cliffordem Carnicomem.


„Carnicom wniósł kolejny bardzo znaczący wkład naukowy” – powiedział Freeland.


„Clifford zostanie zapamiętany w historii – jeśli nie wymażą go całkowicie z historii, co zrobiono wielu wynalazcom i naukowcom – za odkrycie bakterii CDB lub bakterii międzydomenowych we włóknach Morgellonów.


„Samo włókno jest polimerem ochronnym” – powiedziała. „W środku znajdują się trzy inne części, w tym bakterie międzydomenowe, które mają związek z reprodukcją tej genetycznie zmodyfikowanej istoty przekraczającej wszystkie trzy domeny życia. Wydaje się, że część tego, co było endemiczne dla Morgellonów, znajduje się w hydrożelach, które są teraz wstrzykiwane ludziom w tak zwanych szczepionkach”.


„Tlenek grafenu i nanocząsteczki (w szczepionkach – przyp. red.) naprawdę korelują z Morgellonami” – dodała. „W nowej książce wyjaśniam, w jaki sposób Morgellons był systemem prekursorskim”.


Freeland następnie odniósł się do filmów, które pojawiły się w Internecie na temat masek na twarz w powiększeniu.


„Kiedy ludzie uważnie przyglądali się maskom, widzieli małe, wyglądające na robaki rzeczy, które przypominają włókna Morgellonów i poruszają się jak Morgellonowie, gdy zbliżysz je do pola elektromagnetycznego. Podnoszą się i poruszają. Żyją”.


Poproszony o podanie więcej informacji na ten temat w odniesieniu do nowych „szczepionek” mRNA, Freeland odniósł się do aktywacji przez impulsowe transmisje częstotliwości elektrycznych.


„Szczepionka jest obciążona różnymi chorobami, które można teraz zdalnie aktywować, ponieważ przeszliśmy od biologii molekularnej do cyfrowej” – powiedziała. „Różne choroby można wywołać za pomocą częstotliwości 5G/6G, a wszystko odbywa się bardzo cicho. Większość ludzi nawet nie wie, że 6G to już umowa. 6G penetruje nasze mózgi i nasze ciała i jest już prawie na swoim miejscu, tak jak system 5G był już na miejscu z systemem 4G Plus, ze względu na anteny z układem fazowanym. To jest klucz do tego, dlaczego 5G działa tak dobrze w tak wielu celach kontroli”.


Co więcej, mówi Freeland, to, co dzieje się teraz na poziomie nanotechnologii, ma swoje korzenie w technologiach HAARP sięgających lat 80-tych.


„Jeśli chcesz zobaczyć antenę z układem fazowanym, spójrz na HAARP” – powiedziała. „Wszystkie te inne układy fazowe to w zasadzie ten sam system. Mogą się skupić. Stają się belkami, rozpościerają się na obszarze. Gdy te nanocząsteczki znajdą się w nas, tworzą rusztowania do tworzenia sieci”.


Freeland powiedział, że wszyscy wdychali włókna Morgellona, ​​ale niektórzy zarażeni ludzie są szczególnie świadomi szczególnych właściwości nanobotów, takich jak „rojenie”, uczucie podskórne.


„Kiedy gromadzą się jako rój”, wyjaśniła, „masz okazję ich zobaczyć, wraz z nanoprzewodami od ran Morgellonów. Zbliż się do telefonu komórkowego lub tostera, a małe przewody po prostu zwariują. Mniam, mniam, mniam, kochają elektromagnetyzm! Tak więc rusztowanie w naszych ciałach ma na celu cyborgizację nas, ponieważ zajmują one miejsce naszych naczyń krwionośnych i nerwów.”


„Wiele osób zmarło z powodu Morgellonów” — powiedziała. „Dopiero niedawno CDC rozpoznało to jako chorobę, a nawet wtedy fałszywie twierdzą, że to dolegliwość skóry, ale tak nie jest. To dolegliwość krwi, atak na krew. Właśnie to obserwujemy w przypadku tej „szczepionki”, a w przypadku białka kolczastego jest to atak na komórkę. Krew krzepnie, a potem zawały serca i udary — straszne rzeczy dzieją się z ludźmi, którzy przeszli tę terapię genową lub atak genetyczny”.


Czy to nowe „szczepionki”, chemtrails czy żywność GMO, wszystkie one są „atakiem na krew”, zaprojektowanym, jak ujął to Rudolf Steiner, przez moc, która „chce podporządkować człowieka” „wpływem, który odciska się w jego krew”.


Z drugiej strony, czy takie spostrzeżenia trafią do dyskursu publicznego, szkół, uniwersytetów i urzędów, pokaże tylko czas i ocena czytelników.


Ważne jest jednak, aby czytelnicy, którzy nie znają tego tematu, w żaden sposób nie pracowali w odosobnieniu. Jest jedną z coraz większej liczby niezależnych badaczy dążących do zbadania rzeczywistych wymiarów zjawiska geoinżynierii i zwiększenia świadomości społecznej na jego temat. Konsensus wśród badaczy jest jednak trudny do osiągnięcia w tej dziedzinie badań, ze względu na rozmiary słonia w salonie i lekceważące terminy, takie jak „teoria spiskowa”.

Pomimo faktu, że we wszystkich swoich książkach Freeland przedstawiła w swoich przypisach obszerną dokumentację, aby uzasadnić informacje, które przedstawia i analizuje, faktem jest, że niektórzy ludzie, którzy podzielają jej obawy dotyczące przyszłości ludzkości i niewłaściwego wykorzystania technologii – w szczególności satelitów — nawet nie uznają twierdzeń Freelanda i innych badaczy, że „chemtrails” dostarczają toksycznych chemikaliów, impulsów elektromagnetycznych i nanotechnologii dla celów wywiadu wojskowo-przemysłowego.


Na przykład jedną z takich osób jest Arthur Firstenberg, założyciel grupy zadaniowej ds. telefonów komórkowych przeciwdziałającej 5G i autor książki „Niewidzialna tęcza: historia elektryczności i życia”. Firma Firstenberg zwraca uwagę opinii publicznej na rosnące promieniowanie uderzające w Ziemię z tysięcy nowych komercyjnych satelitów znajdujących się obecnie na orbicie okołoziemskiej.


„«Chemtrails» to mistyfikacja” — napisał tego pisarza. „Są to ślady kondensacji, które utworzyły się za samolotami odkąd rozpoczęły się podróże lotnicze. Widzi się je dziś wszędzie, ponieważ wszędzie panuje tak duży ruch lotniczy. Wydechy z samolotu zawierają parę wodną i cząstki stałe i będą się utrzymywać i tworzyć chmury, gdy temperatura w pasach powietrza spadnie poniżej punktu rosy. Tak tworzą się chmury. Jeśli wierzysz, że tak się nie dzieje, to wierzysz, że chmury nie istnieją. Albo że para wodna w spalinach samolotu różni się od pary wodnej parującej z oceanów. Para wodna to para wodna.”


Z kolei Ian Baldwin, założyciel Chelsea Green Publishing (które opublikowało „Niewidzialną tęczę”) Firstenberga, jest również samodzielnym działaczem na rzecz ochrony środowiska, który postrzega smugi chemiczne jako poważny problem warty rygorystycznych, niezależnych badań naukowych i świadomego dialogu publicznego. Rzeczywiście, jest zainteresowany wspieraniem ruchu antygeoinżynieryjnego, który rozwija się na całym świecie.


W tym celu Baldwin i dr Rob Williams, wydawca The Vermont Independent, stworzyli stronę ourgeoengineeringage.org. którą opisują jako „opartą na dowodach eksplorację najpilniejszego, ale niedocenianego globalnego problemu środowiskowego naszej planety”. Williams prowadził również aktywne wywiady z Freeland i innymi zaangażowanymi w badania geoinżynieryjne na Vermont Independent You Tube Channel.


Jak podkreślają Freeland, Baldwin i inni pisarze, istnieją dwa rodzaje publicznego dyskursu na temat „geoinżynierii”. Jedna forma dyskursu odnosi się, jak ujmuje to Baldwin w jednym ze swoich esejów na ten temat, „to trwający rodzaj militarny, który jest tajny, o którym dyskusja jest stłumiona”, podczas gdy druga odnosi się do „wojskowego, jawnego rodzaju opartego na przyszłości”. , otwarcie dyskutowane w mediach”, głównie zarządzanie promieniowaniem słonecznym (SRM), aby rzekomo zmniejszyć skutki globalnego ocieplenia.


Dla słusznie sceptycznych czytelników zainteresowanych opartymi na dowodach informacjami na temat ukrytych form geoinżynierii, artykuły naukowe napisane przez dr J. Marvina Herndona. oraz Mark Whiteside MD, MPH (niektóre z nich cytuje Freeland w swojej pracy) zamieszczone na ourgeonegineeringage.org stanowią wyjątkowe źródło i podkreślają wagę zjawiska geoinżynierii.


Na przykład artykuł Herndona z 2021 r. „Ancient Giant Sequoias Are Dying: Scientists Refuse to Acknowledge the Cause” (opublikowany w Advances in Social Sciences Research Journal, którego współautorem jest Dale D. Williams i Mark Whiteside) oraz jego artykuł z 2020 r. „True Science for Przywódcy rządowi i edukatorzy: główna przyczyna globalnego ocieplenia” (opublikowany również w czasopiśmie Advances in Social Sciences Research Journal) to dobry punkt wyjścia.


W odpowiedzi na prośbę tego pisarza o oświadczenie opisujące wpływ Freelanda na jego własne badania i pisanie, Ian Baldwin napisał:

„Elana jest odważną pionierką ruchu anty-geoinżynieryjnego. Podchwyciła moment, w którym słynna, nieżyjąca już aktywistka epidemiologiczna, dr Rosalie Bertell, zakończyła swoją książką Planet Earth: The Latest Weapon of War, opublikowaną w 2000 roku. Bertell założył Międzynarodowy Instytut Troski o Zdrowie Publiczne w Toronto w 1984 roku.


„Kiedy zacząłem badać i pisać o geoinżynierii w 2015 roku, współpracując z Marvinem Herndonem, a później Robem Williamsem i Markiem Whitesidem, pierwsza książka Elany – Chemtrails, HAARP i Full-Spectrum Dominance of Planet Earth – miała rok. Okazał się obszernym, otwierającym oczy przewodnikiem po głębi długoterminowego zaangażowania wojska w operacje geoinżynieryjne.


„Trzy lata później, w 2018 roku, kiedy Elana opublikowała swoją drugą książkę Under an Ionized Sky, ponownie uderzyła mnie jej nieustraszona chęć pójścia tam, gdzie mało kto się odważył. Nauczono się wielu rzeczy. Na przykład Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych miały dwie agencje pogodowe i klimatyczne — Agencję Pogodową Sił Powietrznych oraz Służbę Meteorologii i Środowiska Kosmicznego — obie podlegały „Dyrektorowi ds. Pogody”. z punktu widzenia wykształconego, to „operacja wywiadu psychologicznego, której zadaniem jest mylenie wiedzy publicznej na temat tajnej obrony kosmicznej, broni kosmicznej, bezzałogowych satelitów i rakiet oraz badań plazmy.” Podobnie jak inne, jeszcze bardziej labiryntowe i nikczemne operacje „bezpieczeństwa” .


„To Bertell sprawił, że zrozumiałem, że dwa źródła energii — „chemiczna” i „fala” elektromagnetyczna — mają fundamentalne znaczenie dla tajnych operacji geoinżynieryjnych, i to Elana ożywiła dla mnie to ważne rozróżnienie, więc mogłem zacząć zrozumienie złożoności infrastruktury technologicznej wdrażanej na lądzie, morzu i w samej atmosferze w celu łagodzenia, a nawet kontrolowania głównych zjawisk naturalnych, takich jak pogoda, trzęsienia ziemi, wulkanizm, tsunami i oczywiście sam klimat. ”


Są oczywiście inni wybitni pisarze i aktywiści internetowi, którzy starają się badać i podnosić świadomość na temat sekretnej różnorodności geoinżynierii. Oprócz pionierskich autorów Nicka Begicha, Jr. i Jeanne Manning, są wśród nich William Thomas, autor „Chemtrails Confirmed”, Peter A. Kirby, autor „Chemtrails Exposed: A New Manhattan Project” oraz Nick Rogers i Rosalind Peterson (którego teksty są prezentowane na ourgeoengineeringage.org), nie wspominając o aktywistach, takich jak Lucretia Smith, która regularnie koresponduje z Freeland, i Mike Morales (Above Ground World News aka „The Real Weather Channel”), którego regularne geoinżynieryjne raporty pogodowe są oszałamiające.


Smith uprzejmie udzielił temu autorowi wstępu do tego, jak czytać stronę internetową NASA pokazującą wzorce pogodowe w czasie rzeczywistym na podstawie zdjęć satelitarnych na całym świecie, wraz z codzienną historią wzorców pogodowych, dzięki czemu można na przykład oglądać postęp huraganu.


Elana Freeland poświęciła ponad dekadę na badanie i pisanie wysoce udokumentowanych książek o geoinżynierii i innych technologiach, które faktycznie mieszczą się pod tym ogólnym terminem.


Co skłoniłoby Freeland do zainwestowania tyle czasu w przeprowadzenie badań wymaganych dla takich książek?


Jak powiedziała, jedną z najsilniejszych motywacji w jej badaniach było życie jej ojca.


„Mój ojciec był naukowcem, doktorantem. w chemii nieorganicznej” – powiedziała. „W późnym okresie życia dowiedziałem się o nieoczekiwanym odkryciu, że przez cały czas był w wywiadzie Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i że całą swoją wojenną karierę spędził na Południowym Pacyfiku. Domyślam się, że kazali mu budować bomby, ale był przez nich strasznie wykorzystany i skończył jako bardzo chory człowiek. Myślę, że jego historia odegrała dużą rolę w moim pragnieniu dotarcia do sedna tajemnic wojskowych, takich jak geoinżynieria”.


Pod koniec naszego wywiadu Freeland podzieliła się tym, że jej praca, wymagająca samotnego życia jako niezależnej badaczki i pisarki, ma głęboko duchowe i osobiste korzenie.


Powiedziała: „Kiedy miałam dwadzieścia pięć lat, miałam doświadczenie w szkole w Hilo na Hawajach. Byłem tego dnia przygnębiony, zdając sobie sprawę, że moje wielkie pragnienie spotkania z Bogiem może się nie spełnić. Możliwości było dla mnie za dużo. Nie znałem wtedy słowa „gnostyk”, ale szukałem gnozy, żywego doświadczenia Boskości.


„Pamiętam, jak położyłem głowę na biurku, gdy ogarnęły mnie emocje, a potem pojawiła się pełna wizja: promień światła wszedł przez sufit klasy i przebił moją klatkę piersiową, by roztrzaskać ścianę wokół mojego serca, a potem Istota oślepiającego światła uklękła nade mną, prawdopodobnie wszystko w ciągu kilku sekund.

„Trzy noce później, gdy energia przeszyła mój kręgosłup, usłyszałem słowa: Jestem Drogą, Prawdą i Życiem, zdanie, którego nigdy nie słyszałem. Przyznaję, że nie byłem zachwycony, gdy po raz pierwszy dowiedziałem się, że Jezus Chrystus tak się przedstawił, ale w końcu dowiedziałem się, że kościelność i chrześcijaństwo to nie to samo.


„Dla mnie każdy dzień to niedziela i wszędzie jest kościół. Do tego doszedłem i że ten Chrystus, którego doświadczyłem, był właściwie tym, co Rudolf Steiner nazwał Chrystusem eterycznym. Kiedy Chrystus zmartwychwstał i odszedł, powiedział do swoich uczniów: „Jak widzicie, że odchodzę, tak wrócę” i wstąpił w obłoki”.


Kilka lat później Freeland, ucząc się na nauczyciela w szkole waldorfskiej, dowiedział się, że Steiner wygłosił kilka wykładów na temat tego, jak od 1933 r. — kiedy Hitler doszedł do władzy — eteryczny Chrystus będzie coraz bardziej widoczny dla coraz większej liczby osób, które będą go widzieć. w eterze Ziemi.


To doświadczenie ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia jej pracy przez Freeland. O dziwo, geoinżynieria dotyczy chmur, a chmury są tym, co Rudolf Steiner nazwałby ciałem eterycznym Ziemi


Jak mówi Freeland: „Dla mnie to wcale nie przypadek, że napisałem trzy książki o ataku geoinżynieryjnym. To było powołanie, powołanie, zdecydowanie powołanie”.


Czarno-biała wersja ilustracji jest dostępna do masowej dystrybucji w Amazon i księgarniach na całym świecie; wersję premium kolorowych ilustracji można znaleźć na stronie https://rudolfsteinerbookstore.com/product/geoengineered-transhumanism/. (W przypadku jakichkolwiek pytań e-mail do Franka Dauenhauera na adres info@cfae.us.)


Ed Conroy jest autorem „Raportu o „Komunii”” (Morrow, 1989; Avon, 1990), będącego wynikiem jego rocznego badania życia i twórczości Whitleya Striebera, autora bestsellerowej opowieści o uprowadzeniu przez UFO. „Komunia: prawdziwa historia” oraz wiele innych powiązanych książek i powieści niefabularnych. Conroy zredagował także „Combating Cult Mind Control” Stevena Hassana dla Inner Traditions International z Rochester w stanie Vermont. Wykształcony w School of Critical Studies w California Institute of the Arts, Conroy studiował również na Universidad Nacional Autónoma de México oraz University of Texas w San Antonio. Były pisarz o sztuce i felietonista w San Antonio Express-News, pełni funkcję dyrektora ds. rozwoju w Southwest School of Art, również w San Antonio w Teksasie.


Notatka od Reportera — Ed Conroy


Książki Elany Freeland są wyzwaniem dla każdego, kto podejmuje się dogłębnego zrozumienia tematu geoinżynierii i wszystkich jej implikacji dla życia ludzkiego i przyrody jako całości. Są tak gęsto wypełnione niezwykłymi informacjami z czasopism naukowych, alternatywnego dziennikarstwa internetowego i ezoterycznej literatury duchowej – między innymi – że mogą wydawać się intelektualnie zniechęcające nawet dla dobrze wykształconych czytelników. Jednocześnie ich tematyka jest tak nieortodoksyjna, tak całkowicie poza sferą głównego nurtu myślenia o „zmianach klimatu” i oficjalnych programach łagodzenia skutków „zbyt dużej ilości węgla” w atmosferze – że bez wątpienia wielu czytelników będzie po prostu odrzuciła na pierwszy rzut oka, odrzucając cały korpus swojej pracy jako skomplikowaną „teorię spiskową”.


Jednak dla czytelników skłonnych traktować jej pracę poważnie, tak jak ja, książki Freeland stanowią emocjonalne wyzwanie. Kiedy czytelnik zrozumie złożoność fenomenu geoinżynierii i jej wysoce wyrafinowanych technologii (nawet w nanoskali), naturalne jest, że czuje się całkowicie przytłoczony ogromem zniszczeń, które w sposób dowodowy sprowadzają na ludzkość i całe życie na Ziemi poprzez tajne, wojskowe formy geoinżynierii. Moja osobista reakcja po przeczytaniu pierwszej książki Freelanda w 2014 roku była jednym z silnych pociągów do poznania jak najwięcej na ten temat, motywowana moją wieloletnią miłością do natury i chmur na niebie oraz moim silnym przekonaniem, że „prawda Uwolnij się."

Jednocześnie jednak, czytając jej drugą i trzecią książkę, doznałem silnego wstrętu i wstrętu do tego, czego się uczyłem, gdyż aż nazbyt łatwo mogłem sobie wyobrazić rodzaj wojskowego umysłu, który gromadziłby i podstępnie wykorzystywał ogromne środki, aby ćwicz „pełne spektrum dominacji” nad Ziemią, bez względu na koszty dla Natury i ludzkiego życia. W połączeniu z moimi emocjami obrzydzenia i odrazy, poczułem impuls, by po prostu zaprzeczyć, że globalna sytuacja geoinżynieryjna może być „tak zła”. Jak dotąd jednak moja ciekawość wyraźnie sztucznych „chmur”, które często tworzyły się – przez ponad dwadzieścia lat – po masowych rozpryskach na niebie nade mną, oraz mój szacunek dla heretyckich śledczych, takich jak Freeland, skłoniły mnie do nauczenia się więcej i więcej, czego zwieńczeniem jest jak dotąd artykuł o jej najnowszej książce na temat „Geoengineered Transhumanism”.


Jestem wdzięczny Frankowi Dauenhauerowi, dyrektorowi zarządzającemu Center for Anthroposophical Endeavours, za zachętę do napisania tego artykułu po zakończeniu redagowania i napisania przedmowy do angielskiego, północnoamerykańskiego wydania książki Harrie Salmana „The Great Reset and its Health Dictatorship: A Guide to Freedom in the Post-Corona World”, ukaże się pod koniec listopada 2021 r. w wydawnictwie Threefold Publishing, którym również zarządza Frank. Ponieważ nie były mi obce tajne rządowe przykrywki z moich badań nad zjawiskiem UFO w mojej książce „Raport o „komunii”, zrozumiałem znaczenie pracy Harrie Salmana w ujawnianiu ukrytych planów kryjących się za obecnym kryzysem koronawirusa. Zredagowanie książki Salman było świetnym przygotowaniem do przeprowadzenia wywiadu z Freeland na temat „Geoinżynieryjnego transhumanizmu”, ponieważ ona również ujawnia masowe oficjalne oszustwa dotyczące nie tylko tajnej geoinżynierii, ale także nowych „szczepionek”, a nawet żywności GMO jako nośników dostaw dla nanotechnologii, które atakują naszą ludzkość na poziomie komórkowym i genetycznym.


Z obszernej dokumentacji, którą Freeland dostarczyła w swoich książkach, z których większość poświęciłem czas na weryfikację dla siebie, jestem teraz świadomej opinii, że chociaż niektóre z jej twierdzeń zasługują na debatę, mam moralny obowiązek zbadania tych spraw głębiej. Czuję też moralny obowiązek dalszego odpowiedzialnego informowania o tych sprawach i wzywania „ekwiwalentu ekologicznego” (Klubu Sierra, Rady Obrony Zasobów Naturalnych, Przyjaciół Ziemi) do poważnego potraktowania tej sprawy. Mam nadzieję, że moje wysiłki i wysiłki innych, którzy odważą się wejść w te obszary badań, mogą zainspirować was do własnych badań i pisania. Jeśli czujesz się tak skłonny, życzę ci dobrze.


Muszę też najserdeczniej podziękować Elanie Freeland, która cierpliwie pomogła mi zrozumieć ją jako badaczkę o bardzo wyraźnej orientacji w swojej pracy. Pomogła mi również zrozumieć niektóre z jej trudniejszych do zrozumienia stwierdzeń, zwłaszcza dotyczących nanotechnologii i jej wnikania do organizmu ludzkiego za pośrednictwem szczepionek, chemtrails i żywności GMO, o której mam wiele do nauczenia. Oto cytat z Freeland, który może być pouczający dla tych, którzy uważają to wszystko za nieco przytłaczające:


„Jestem całkowicie optymistyczny w związku z tym najnowszym wyzwaniem nano i nie jestem tylko Miss Bad News. . . . Opowiadam się za dwiema rzeczami: (1) edukowaniem społeczeństwa w zakresie technologii, przez którą spali ludzie, ponieważ została ona skonstruowana wokół i W nas; (2) odnowione zaangażowanie w odkrycie, w jaki sposób ludzie mogą przetrwać tę inwazję nano i jej zdalne systemy sterowania AI 5G / 6G, teraz, gdy samoselekcjonujący się transludzie idą w innym kierunku. Nasz proces świadomego odkrywania właśnie się rozpoczął.”

Przetlumaczyla GR przez translator Google

za:http://stateofthenation.co/?p=97218
https://vermontindependent.net/geoengineered-transhumanism-elana-freeland-moves-above-and-beyond-chemtrails-haarp-and-the-space-fence-in-her-new-book-book-review-our-geoengineering-age/

"Uczeni wyjaśniają tajemnicze zniknięcie wariantu Delta w Japonii!!!!!!!"

 Piąta fala Covid-19 w Japonii praktycznie zniknęła tak dramatycznie, że niektórzy naukowcy zastanawiają się, dlaczego tak się stało. Jeden zespół sugeruje, że wysoce zakaźny szczep Delta zmutował i wyginął na wyspie.

W połowie sierpnia Japonia doświadczyła szczytu zakażeń Covid-19, odnotowując ponad 23 000 nowych przypadków dziennie. Teraz wskaźnik wynosi tylko około 170, a zgony przypisywane tej chorobie w większości pozostają jednocyfrowe w tym miesiącu.

Scholars explain mysterious disappearance of Delta variant in Japan

Spadek ten przypisywano wielu wysokim wskaźnikom szczepień, publicznej akceptacji masek i innym czynnikom, ale niektórzy badacze twierdzą, że spadek był wyjątkowo znaczący w porównaniu z innymi narodami o podobnych warunkach.


Ituro Inoue, genetyk z National Institute of Genetics, uważa, że ​​Japonia miała szczęście być świadkiem tego, że szczep Delta w większości wykorzenił inne warianty wirusa SARS-CoV-2, zanim się zlikwidował. W tym tygodniu wyjaśnił teorię swojego zespołu gazecie Japan Times.


Od jakiegoś czasu Inoue i jego koledzy badali mutacje SARS-CoV-2 i ich wpływ na białko nsp14, które ma kluczowe znaczenie dla reprodukcji wirusa.


Wirusy RNA, takie jak ten powodujący Covid-19, mają zwykle bardzo wysoki wskaźnik mutacji, co pomaga im szybko przystosować się do zmian w środowisku. Jednak otwiera to drzwi do tak zwanej „katastrofy błędów”, kiedy złe mutacje gromadzą się i ostatecznie powodują całkowite wyginięcie szczepu. Białko nsp14 wydaje się oferować formę korekty błędów, która pomaga genom wirusa pozostać poniżej progu „katastrofy błędów”.


Inoue uważa, że ​​w przypadku piątej fali Covid-19 w Japonii wariant nsp14 wariantu Delta zawiódł, opierając się na badaniach genetycznych okazów zebranych od czerwca do października. Wbrew oczekiwaniom jego zespołu brakowało różnorodności genetycznej, podczas gdy wiele próbek miało wiele zmian genetycznych w miejscu zwanym A394V, które jest powiązane z białkiem naprawiającym błędy.


„Byliśmy dosłownie zszokowani, gdy zobaczyliśmy wyniki” – powiedział naukowiec Japan Times. „Wariant Delta w Japonii był wysoce przenośny i nie dopuszczał innych wariantów. Ale gdy mutacje się nawarstwiły, wierzymy, że w końcu stał się wadliwym wirusem i nie był w stanie tworzyć swoich kopii”.


Teoria ta może mieć znaczenie dla poprzedniego szczepu SARS, który został zidentyfikowany w 2003 roku, wyjaśniając, dlaczego nie spowodował pandemii. Trudno byłoby to jednak potwierdzić, ponieważ epidemia zakończyła się stosunkowo szybko i nie spowodowała ogromnego gromadzenia danych genetycznych niezbędnych do przetestowania hipotezy.


Nie jest jasne, dlaczego Japonia miała ten szczęśliwy obrót spraw, ale nic porównywalnego nie wydarzyło się w innych krajach Azji Wschodniej, takich jak Korea Południowa, gdzie populacje są genetycznie zbliżone do populacji Japonii. Inoue powiedział, że mutacje wirusów podobne do tych, które ogłosili naukowcy, odkryto w co najmniej 24 krajach. On i jego zespół planują opublikować artykuł opisujący ich odkrycia do końca listopada.


Nawet jeśli potwierdzi się teoria naturalnego wyginięcia, jest to w najlepszym razie chwilowe wytchnienie dla Japończyków. Inoue uważa, że ​​nowe, bardziej udane szczepy prawdopodobnie w końcu trafią do kraju, chociaż środki kwarantanny i kontrola imigracyjna mogą opóźnić pojawienie się nowych odmian w Japonii.


Tymczasem Tokio przygotowuje się na nową falę Covid-19 tej zimy i przygotowuje się do życia z wirusem. Podobno rząd planuje złagodzić ograniczenia w podróżowaniu, zwiększając liczbę osób, które dziennie zezwala na wjazd do kraju z 3500 do 5000.

Przetlumaczyla GR przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/540895-japan-delta-covid-extinction/

"Fauci wymyśla nową „zasadę” noszenia masek!!!!!!!!!!!!"

Doradca zdrowia Białego Domu Anthony Fauci był widziany na elitarnej imprezie poświęconej książkom, regularnie zdejmując i zdejmując maskę, co dezorientowało wielu uczestników. Pewien autor mówi, że Fauci wyjaśnił jej, dlaczego zdecydował się nosić go wokół niektórych, a nie innych.

Fauci comes up with new ‘rule’ to wear masks

Pojawiając się w tym tygodniu na przyjęciu z okazji premiery książki dla dziennikarza Jonathana Karla w Cafe Milano w Waszyngtonie, Fauci zwrócił na siebie uwagę gapiów, według Politico, wielokrotnie zakładając i zdejmując maskę, gdy rozmawiał z wieloma osobami. Zdarzyło się to również, gdy „gawarze” próbowali zrobić zdjęcie zdemaskowanego eksperta od chorób zakaźnych.


Sally Quinn, autorka, która wykorzystała Fauci jako inspirację dla postaci w erotycznej powieści, w końcu zwróciła się do lekarza i zapytała o jego „ambiwalencję” wobec noszenia masek na tym wydarzeniu.


„Powiedział: „Po prostu zdecydowałem, że jeśli pojawi się ktoś, kogo nie znam, to założę maskę” – wspomina autorka z rozmowy z Faucim.


Szef Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych najwyraźniej był sam ze swoją taktyką noszenia masek, ponieważ Quinn poinformował, że wszyscy inni podczas imprezy nie byli zamaskowani.

Quinn opisał „paparazzich” jako próbujących złapać Fauciego w „gotcha”, ale zasugerował również, że lekarz „jest bezpieczny”. Wszyscy, którzy uczestniczyli w imprezie, musieli wcześniej przedstawić dowód szczepień.


Waszyngton niedawno zrezygnował z surowego mandatu dotyczącego masek, ale wejdzie on w życie dopiero w poniedziałek 22 listopada. Maski nie będą już wymagane w wielu pomieszczeniach wewnętrznych, chociaż nadal są wymagane w szkołach, bibliotekach, środkach transportu publicznego itp. Prywatne zgodnie z nowymi wytycznymi firmy mogą wymagać lub nie wymagać masek.


Ostatnia rada Fauciego dotycząca maski wprawiła niektórych w zakłopotanie i tylko podsyciła konserwatywnych krytyków kontrowersyjnego lekarza, z których niektórzy ponowili wezwania do jego zwolnienia.

Fauci promował noszenie masek w przeszłości, nawet wśród zaszczepionych, twierdząc, że ustawa ma na celu ochronę osób nieszczepionych przed koronawirusem, a także tych, którzy są bardziej podatni na wirusa.


W wywiadzie udzielonym w tym miesiącu dla Bloomberg TV, Fauci powiedział, że obywatele USA „nie będą musieli nosić masek na zawsze”, ale „jeszcze nas tam nie ma”.


„Musimy trzymać nogę na pedale i nie cofać się, gdy wracamy do zimowych miesięcy” – powiedział. 


Przetlumaczyla GR przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/usa/540852-fauci-masked-unmasked-covid19/

"Netanjahu reaguje na ewentualny nakaz aresztowania wydany przez MTK Izrael nigdy nie zaakceptuje prób podważenia jego prawa do samoobrony, powiedział premier"

  Nakazy aresztowania lub jakiekolwiek inne kroki podjęte przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) przeciwko izraelskim urzędnikom nie będą...