Departament Stanu na początku tego tygodnia potwierdził swój sprzeciw wobec zacieśniania więzi z rządem syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada, nawet jeśli jest to próba pomocy w Syrii w walce z trzęsieniem ziemi.
"Nasze stanowisko wobec reżimu Assada nie zmieniło się. Teraz nie czas na normalizację. Teraz nie jest czas na poprawę stosunków z reżimem Assada" - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price w odpowiedzi na wiadomość o wizycie ministra spraw zagranicznych Egiptu w Syrii i Turcji.
"Wierzymy, że możemy spełnić i że kraje na całym świecie mogą spełnić oba te imperatywy, zaspokajając potrzeby humanitarne narodu tureckiego, zaspokajając potrzeby humanitarne narodu syryjskiego, bez zmiany lub poprawy ich stosunków z reżimem Assada" - dodał Price.
Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi wynosi ponad 5 900 osób w Syrii i ponad 44 000 w Turkey, ale oczekuje się, że liczba ta wzrośnie. Kiedy trzęsienie ziemi uderzyło po raz pierwszy, Price powiedział, że USA nie będą współpracować z rządem Assada w sprawie pomocy humanitarnej, mówiąc, że przyniosłoby to "efekt przeciwny do zamierzonego".
Gdy stało się jasne, że wspierane przez USA wysiłki na rzecz zmiany reżimu przeciwko Assadowi zawiodły, więcej krajów w regionie zaangażowało się w jego rząd. Zaangażowanie w sprawy Assada wzrosło od czasu trzęsienia ziemi, ponieważ sąsiedzi Syrii szukają pomocy.
Stany Zjednoczone wydały 180-dniowe zwolnienie z sankcji wobec Syrii, które mają zastosowanie do transakcji związanych z pomocą w przypadku trzęsienia ziemi.
Ale eksperci ONZ twierdzą, że zwolnienie nie jest wystarczające i wzywają USA do pełnego zniesienia sankcji, które są specjalnie zaprojektowane, abyzapobiec odbudowie Syrii.
Amerykańskie sankcje wobec Syrii miały druzgocący wpływ na naród syryjski, jak niedawno szczegółowo opisała Alena Douhan, specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. jednostronnych środków przymusu, która odwiedziła ten kraj jesienią.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wygłosił we wtorek kilka mniej niż zaskakujących publicznych komentarzy dotyczących ostatecznego wejścia Ukrainy do zachodniego sojuszu wojskowego. Bruksela wcześniej podchodziła do kontrowersyjnego tematu z pewną dwuznacznością, biorąc pod uwagę, że pozostaje on kluczową kwestią dla Moskwy pod względem motywów inwazji na Ukrainę.
Stoltenberg w uwagach wraz z fińską premier Sanną Marine potwierdził, że NATO chce ostatecznie przyjąć Ukrainę, nawiązując do obietnic złożonych po raz pierwszy w 2008 roku. "Sojusznicy NATO zgodzili się, że Ukraina stanie się członkiem naszego sojuszu, ale jednocześnie, że jest to perspektywa długoterminowa" - powiedział szef NATO z Helsinek.
"Teraz chodzi o to, aby Ukraina zwyciężyła jako suwerenny, niepodległy naród i dlatego musimy wspierać Ukrainę" - dodał Stoltenberg.
Zełenski naciska na "przyspieszony" proces, mimo że w rzeczywistości jest zaangażowany w gorącą wojnę z Rosją i od dawna ma konflikt we wschodnich regionach, który sięga co najmniej 2014 roku. NATO nigdy nie przyjęło kraju, który miał aktywny konflikt na swojej granicy, biorąc pod uwagę, że automatycznie uruchomiłoby to Artykuł 5 natychmiast po wejściu tego kraju.
Ale nawet Szwecja i Finlandia zostały wstrzymane w swoich wnioskach. Stoltenberg na wtorkowej konferencji prasowej zwrócił się do Turcji i Węgier: "Moje przesłanie było od dawna ... Nadszedł czas na sfinalizowanie procesu ratyfikacji. Nadszedł czas, aby ratyfikować zarówno w Budapeszcie, jak i w Ankarze" - powiedział.
Fińska premier Sanna Marin próbowała jednak dać Ukrainie impuls, mówiąc: "Widzę, że przyszłością Ukrainy jest bycie częścią Unii Europejskiej, a także członkiem NATO".
Jednak, jak ostrzegł dyrektor CIA William Burns w depeszy z 2008 roku, wejście Ukrainy do NATO pozostaje "najjaśniejszą ze wszystkich czerwonych linii":
"Wejście Ukrainy do NATO jest najjaśniejszą ze wszystkich czerwonych linii dla rosyjskiej elity (nie tylko Putina)". Burns napisał w depeszy, która została później upubliczniona przez WikiLeaks. "Nie znalazłem jeszcze nikogo, kto postrzegałby Ukrainę w NATO jako coś innego niż bezpośrednie wyzwanie dla rosyjskich interesów".
Proces nawet dla Ukrainy w UE prawdopodobnie potrwa lata lub dziesięciolecia, przewidują niektórzy. Tymczasem......
Urzędnicy w Kijowie mówią, że Ukraina jest już de facto członkiem, biorąc pod uwagę całe uzbrojenie i szkolenia, które otrzymała do tej pory od krajów NATO. Kreml ma tendencję do zgadzania się, stąd uzasadnienie Putina, że chce "zdemilitaryzować" kraj jako jeden z jego kluczowych celów inwazji.
Amerykańska broń dostarczona Ukrainie została przechwycona przez Rosję na polu bitwy, powiedział we wtorek wysoki urzędnik Departamentu Obrony. W ciągu ostatniego roku Waszyngton przekazał Kijowowi prawie 45 miliardów dolarów pomocy wojskowej.
Podsekretarz obrony ds. polityki Colin Kahl twierdził, że Moskwa przechwytuje amerykańską broń i sprzedaje ją na czarnym rynku. "Nasza ocena jest taka, że jeśli niektóre z tych systemów zostały przekierowane, to przez Rosjan, którzy przechwycili rzeczy na polu bitwy, co zawsze się zdarza" - powiedział.
Po inwazji sił rosyjskich na Ukrainę nieco ponad rok temu, administracja Joe Bidena zaczęła dostarczać Kijowowi bezprecedensowe transfery broni. Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie 44,3 mld USD pomocy wojskowej od 24 stycznia 2022 r. do 15 stycznia 2023 r., Według Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii.
Kahl stwierdził, że "nie pojawiły się żadne dowody" sugerujące, że Kijów był odpowiedzialny za to, że broń trafiła na czarny rynek.
W pierwszych miesiącach wojny CNN informowało, że USA nie mają nadzoru nad bronią wysyłaną na Ukrainę. Źródło powiedziało w kwietniu: "Mamy wierność przez krótki czas, ale kiedy wchodzi we mgłę wojny, mamy prawie zero. Wpada do wielkiej czarnej i po krótkim czasie prawie wcale tego nie czujesz."
W tym samym miesiącu Jonas Ohman, założyciel i dyrektor generalny Blue-Yellow, litewskiej organizacji, która spotyka się i dostarcza jednostkom pierwszej linii pomocy wojskowej na Ukrainie, powiedział CBS News: "Wszystkie te rzeczy przechodzą przez granicę, a potem coś się dzieje, jakby 30% z nich dotarło do miejsca przeznaczenia".
W maju Washington Postpoinformował, że Ukraina jest niesławna ze sprzedaży broni na czarnym rynku. "Rząd USA doskonale zdaje sobie sprawę z wyzwań stojących przed tym krajem związanych z rozprzestrzenianiem broni, choć był niejasny w opisie środków ostrożności, które podejmuje" – napisał portal.
Kahl został skonfrontowany z kongresmanem Mattem Gaetzem w sprawie broni trafiającej w ręce neonazistów. Gaetz zacytował artykuł z 2018 roku z Global Times, w którym stwierdzono, że amerykańska broń była używana przez Batalion Azow, neonazistowską milicję, która została wchłonięta przez Gwardię Narodową Ukrainy. Kahl odrzucił pytanie Gaetza, twierdząc, że twierdzenie to było "propagandą Pekinu".
Batalion Azow został sfotografowany z zachodnią bronią przeciwpancerną. W marcu NEXTAnapisała na Twitterze: "Do Charkowa przybyła dostawa granatników NLAW i instruktorów z #NATO krajów. Pułk Azow jako pierwszy dowiedział się o nowym uzbrojeniu". Post zawierał zdjęcia ukraińskich żołnierzy w nazistowskich naszywkach na mundurach.
W lipcu Stimson Center – amerykańska organizacja – ostrzegła, że amerykańska broń może popłynąć do "zdeklarowanych neonazistów". "Rola [batalionu Azow] w kluczowych ukraińskich teatrach stwarza ryzyko, że broń może zostać skierowana do wojsk Azowa z naruszeniem prawa USA" – czytamy w raporcie.
Kahl twierdził, że broń jest śledzona przez Ukrainę za pomocą skanerów dostarczonych przez Waszyngton, a dane są przekazywane amerykańskim urzędnikom w ambasadzie w Kijowie. Dodał, że urzędnicy przeprowadzają kontrole poza ambasadą.
Ponadto Kahl omówił strategię Białego Domu dotyczącą wojny zastępczej na Ukrainie. Powiedział, że Departament Obrony nie wierzy, że siły rosyjskie osiągną znaczące zyski terytorialne w nadchodzących miesiącach. "W nadchodzących tygodniach i miesiącach może się okazać, że małe części terytorium zmienią właściciela". Powiedział Kongresowi: "Nie sądzę, że jest coś, co sugeruje, że Rosjanie mogą przetoczyć się przez Ukrainę i osiągnąć znaczące zyski terytorialne w dowolnym momencie w przyszłym roku".
Wyjaśnił, że administracja Bidena zobowiązała się do uzbrojenia Ukrainy, chociaż harmonogram dostarczenia myśliwców wynosił co najmniej półtora roku. Kahl dodał, że cena dostarczenia Kijowowi F-16 wynosi 11 miliardów dolarów, a myśliwiec nie jest jednym z "trzech najważniejszych priorytetów" Ukrainy.
W ciągu ostatnich kilku dekad firmy Big Pharmahodowały duże ilości komórekdo produkcji szczepionek i innych leków biologicznych.
Teraz firmy spożywcze chcą, aby ludzie również jedli te komórki.
Wiodące startupy z branży fałszywego mięsa Believer Meats, Eat Just Inc. i Upside Foods Inc. zebrały ponad 1,2 miliarda dolarów w ramach łącznego finansowania przedsięwzięć typu venture, aby wprowadzić produkty na półki spożywcze.
Ich obiekty badawcze i zakłady pilotażowe wyprodukowały niewielkie ilości kurczaków, które nie pochodziły z rzeźni. Pod koniec ubiegłego roku Upside stał się pierwszym, który otrzymał zielone światło od Agencji ds. Żywności i Leków na wprowadzenie swoich produktów na rynek. Wszystkie trzy firmy ogłosiły również partnerstwo z restauracjami.
Firmy te starają się promować swoje produkty jako "prawdziwe" mięso.
"To jest mięso", powiedziała dyrektor generalna Upside Foods Inc. Uma Valeti na konferencji branżowej nieco ponad rok temu. "Nazywanie tego czymkolwiek innym, jak sądzę, będzie mylące."
Może to być prawdą na poziomie komórkowym. Ale jest większy problem.
Mięso hodowane w laboratorium wykorzystuje produkt uboczny uboju krów
W artykule z 24 czerwca opublikowanym w LifeSiteNews wspomniano, że hodowane mięso jest hodowane przy użyciu płodowej surowicy bydlęcej (FBS), która jest wytwarzana z krwi płodów krów. Wyjaśniono, że FBS jest używany, ponieważ każda komórka może w nim rosnąć. FBS zawiera również czynniki wzrostu, które zapobiegają śmierci komórek.
Tymczasem artykuł magazynu Slate z 2017 roku omawiał makabryczny proces zbierania FBS.
"Jeśli krowa przychodząca na rzeź jest w ciąży, krowa zostaje zabita i wykrwawiona. Płód jest [następnie] usuwany od matki i wprowadzany do sali pobierania krwi" – czytamy w artykule w czasopiśmie.
"Płód [krowy], który pozostaje żywy podczas następującego procesu w celu zapewnienia jakości krwi, ma igłę wbitą w serce. Jego krew jest następnie odprowadzana, aż płód umrze, śmierć, która zwykle trwa około pięciu minut. Ta krew jest następnie rafinowana, a otrzymany ekstrakt to FBS. "
Tak więc, według LifeSiteNews, fałszywe mięso "nie spełnia wymagań wegetariańskich" i może "budzić zastrzeżenia religijne". Strona twierdzi, że spożywanie sztucznego mięsa jest równoznaczne z "jedzeniem żywności wykonanej ze zwierzęcia, które zostało poświęcone, zanim jeszcze się urodziło".
Unieśmiertelnione komórki w fałszywym mięsie mogą powodować raka
Jest też kwestia jego bezpieczeństwa.
Podczas gdy wielu naukowców twierdzi, że hodowane produkty mięsne nie dadzą ci raka, przemysł nie ma dziesięcioleci danych, aby to udowodnić.
Normalne komórki mięsne nie dzielą się na zawsze. Aby hodowle komórkowe rosły w tempie wystarczająco dużym, aby zasilić firmę, kilka firm po cichu używa tak zwanych nieśmiertelnych komórek.
Unieśmiertelnione komórki są podstawą badań medycznych, ale są przedrakowe i czasami mogą być w pełni nowotworowe.
Eat Just Inc. odmówił komentarza na ten temat. Dyrektor naukowy Believer Meats, Yaakov Nahmias, powiedział, że jego firma wykorzystuje nieśmiertelne komórki w hodowanych kurczakach, a jego zespół w jakiś sposób stworzył unieśmiertelnione komórki, które nie mają żadnych sygnatur genetycznych z komórkami rakowymi. Eric Schulze, wiceprezes Upside Foods ds. globalnych spraw naukowych i regulacyjnych, powiedział, że jego firma podtrzymuje swoją decyzję FDA i protokoły bezpieczeństwa.
Żaden z nich nie może kategorycznie zaprzeczyć, że ich produkty mają coś, co może powodować raka.
Odwiedź FakeMeat.news, aby uzyskać więcej historii o fałszywym mięsie.
Politycy w stanie Montana forsująnową ustawę, która uczyniłaby przestępstwem oddawanie krwi tym, którzy zostali "zaszczepieni" na koronawirusa Wuhan (Covid-19).
Powołując się na problemy z zanieczyszczeniem, kongresmen Greg Kmetz (R-Miles City), sponsor House Bill 645, chce uczynić z tego wykroczenie grzywną w wysokości 500 USD dla zaszczepionych dawców, aby wnieść swoją krew obciążoną białkiem kolców do puli dawców.
HB 645 zakazywałby również osobom, u których zdiagnozowano "długi covid", medycznie zdefiniowany jako "poostre następstwa SARS-CoV-2 z powodu przewlekłej infekcji wirusowej 27 SARS-CoV-2", oddawania krwi w Montanie.
"Dopływ krwi w Montanie może zostać zmniejszony nawet o 80%, co prowadzi do niekorzystnych wyników pacjentów, w tym niepotrzebnej i nieuzasadnionej śmierci" - powiedział Cliff Numark, starszy wiceprezes organizacji non-profit zajmującej się pobieraniem krwi Vitalant, o potencjalnym wpływie ustawodawstwa.
Większość banków krwi już teraz stara się nadążyć za popytem, a 80-procentowe zmniejszenie dostępnej podaży w przypadku, gdyby HB 645 przeszedł tylko pogorszyłoby sytuację.
(Powiązane: Biden nadal naciska na Amerykanów, aby brali niekończące się zastrzyki "przypominające", aby ich poziom białka we krwi pozostał tak wysoki, jak to możliwe.)
Montana nie chce dawać ludziom skażonych transfuzji krwi
Przyznanie Numarka o 80-procentowej redukcji dostępnej czystej krwi opiera się na statystykach z Montany, pokazujących, że czterech na pięciu mieszkańców otrzymało co najmniej jeden zastrzyk "szczepionki" covidowej od czasu początkowego wdrożenia operacji Warp Speed.
Innymi słowy, większość Montańczyków ma skażoną krew i nie wolno jej już dzielić się z potrzebującymi pacjentami. To samo dotyczy innych stanów, w których absorpcja szczepionek była wysoka.
Nowe ustawodawstwo Kmetza opiera się na ustawie House Bill 702 z ostatniej sesji. Ustawa ta zakazywała dyskryminacji ze względu na status szczepień, chociaż jej część została odrzucona w grudniu jako niekonstytucyjna.
Inni zwolennicy HB 645 to Lola Sheldon-Galloway, wiceprzewodnicząca Komisji ds. Usług Społecznych Izby Reprezentantów. Brat Sheldona-Gallowaya jest śmiertelnikiem, który powiedział jej, że zastrzyki covidowe powodują problemy z przepływem krwi.
"Jestem jednym z wielu, którzy wierzą w dane przez Boga prawo do wolności medycznej, czyli dostęp do genetycznie niezmodyfikowanej krwi w potrzebie" - powiedział Jo Vilhauer, mieszkaniec Miles City, który wspiera HB 645. "Jest to istotna część autonomii zdrowotnej".
Według dr Michaela Buscha, dyrektora Vitalant Research Institute, prawdziwy odsetek skażonej krwi w Stanach Zjednoczonych jest bliższy 90 procentom niż 80 procentom, co oznacza, że tylko jeden na 10 dawców ma czystą, bezpieczną krew.
Jest to poważny problem, ponieważ ci, którzy potrzebują transfuzji krwi, będą musieli poczekać na nią znacznie dłużej – jeśli w ogóle będą w stanie ją otrzymać, teraz, gdy większość amerykańskiego dopływu krwi jest obciążona toksycznymi białkami kolców i innymi składnikami szczepionki.
Jednym z problemów związanych z HB 645 jest to, że nie ma możliwości badania próbek krwi pod kątem białek spike lub innych dowodów na zanieczyszczenie covid. Jest to zatem system oparty na zaufaniu, który jest w najlepszym razie niepraktyczny.
Jodee Etchart (R-Billings), która poprosiła o projekt ustawy, poprosiła Kmetza o rozważenie utworzenia dwóch różnych banków krwi: jednego dla zaszczepionej krwi, a drugiego dla nieszczepionej krwi. Kmetz mówi, że wyborcy są przeciwni temu pomysłowi.
"Nie zamierzamy tego rozważać" - powiedział Kmetz.
"Wygląda na to, że nikt się nie zakwalifikuje, a ta ustawa spadnie tak szybko, że nawet nie warto jej przynosić" - odpowiedział Etchart o nieprawdopodobieństwie, że HB 645 przejdzie.
Więcej powiązanych wiadomości na temat zniszczenia dopływu krwi za pomocą dawców skażonych białkiem spike można znaleźć na stronie SpikeProtein.news.
Szaleńcy w Waszyngtonie, po obu stronach nawy politycznej, wydają się robić wszystko, co w ich mocy, aby doprowadzić nas do nuklearnej wojny światowej. O krok bliżej teraz, gdyPekin zdecydował się scementować więzi z Rosją.
Nasze sieci energetyczne są stare i wrażliwe i nigdy nie zostały zbudowane, aby obsłużyć ponad 330 milionów ludzi. Oprócz tego poważnego problemu mamy teraz ciągłe ataki na podstacje i samą sieć, fizyczną i cybernetyczną.
Według najnowszych danych w 2022 r. liczba fizycznych ataków na sieć energetyczną wzrosła o 71%.
Jak dowodzi niedawne wykolejenie pociągu, które w zasadzie "zniszczyło całe miasto", a kolejne w innym mieście zaledwie kilka tygodni później, infrastruktura naszego narodu stanowi zagrożenie dla społeczeństwa w tym momencie, po raz kolejny z powodu starzenia się, aw niektórych przypadkach niekompetencji.
Oglądając debaty online, zauważamy pewne podkreślające fakt, że koleje są własnością prywatnych firm, wykorzystywane jako pretekst do ochrony reżimu Bidena przed jakąkolwiek odpowiedzialnością za tory kolejowe, takie jak te widziane powyżej.
Pytanie brzmi, czy to nie rząd powinien kontrolować tory pod kątem bezpieczeństwa? Zbuduj budynek biznesowy od zera, a inspektorzy rządowi rozwiążą każdy mały problem. Restauracje są własnością prywatną, ale inspektorzy przyjeżdżają okresowo, aby upewnić się, że przestrzegane są przepisy bezpieczeństwa. Przykłady są niezmienne, ale robię dygresję.
Jedną z kwestii, które staram się tutaj poruszyć przed przejściem dalej, jest to, że amerykańska infrastruktura dosłownie rozpada się w niektórych miejscach, zawodna w innych i podatna na ataki fizyczne i cybernetyczne, a reżim Bidena doprowadził nas na samą krawędź wojny światowej, która prawdopodobnie stanie się wojną nuklearną.
Stan narodu jest tragiczny.
KIEDY SHTF NIE BĘDZIE POMOCY RZĄDOWEJ...
East Palestine w Ohio jest doskonałym przykładem powyższego nagłówka kategorii. Pociąg wykoleił się, rozprzestrzenił toksyczne chemikalia po całym mieście i rzece Ohio, a Joe Biden nigdy się nie pojawił. Jego sekretarz transportu Pete Buttigieg pojawił się trzy tygodnie po katastrofalnym wydarzeniu, a dopiero potem spotkał się z ostrą reakcją za to, że się nie pojawił.
Joe Biden wybrał się w podróż na Ukrainę i obiecał im kolejne 500 milionów dolarów, oprócz 112 miliardów dolarów już przekazanych Ukrainie, aby pomóc im w walce z Rosją.
Te pieniądze mogły zrobić tak wiele dla wschodniej Palestyny w Ohio. Żywność, woda, opieka medyczna dla tych, którzy cierpią z powodu toksycznych wycieków chemicznych.
Żaden przykład nie może pokazać Amerykanom, co jest ważniejsze dla reżimu Bidena, lepiej, niż wschodnia Palestyna.
Ameryka ostatnia, Ukraina pierwsza.
Przekaz jest głośny i wyraźny. Kiedy SHTF, rząd ci nie pomoże, będziesz musiał pomóc sobie.
Hammes uważał, że jest to mądra opcja, ponieważ SUV był niedrogi, praktyczny i pozwalał Maddie przeznaczyć więcej oszczędności na fundusz studencki, zamiast wydawać je na paliwo. Niestety, Hammes stanął przed dylematem, przed którym boryka się wielu mieszkańców północnej części stanu Nowy Jork: nie mogą znaleźć stacji ładowania daleko od domu.
"Przechodzimy przez proces planowania, jak łatwo Maddie może dostać się z Albany do [Gettysburg College, Pensylwania] i gdzie może naładować swój samochód" - powiedział Hammes w wywiadzie dla ABC News. "Trochę mnie to denerwuje. Chcemy szybkich ładowarek, które zajmują od 30 do 40 minut - nie ma sensu siedzieć godzinami przy ładowarce poziomu 2. Nie ma dobrego narzędzia programowego, które pomogłoby właścicielom pojazdów elektrycznych planować podróże. "
Istnieją trzy poziomy ładowania EV. Poziom 1 można podłączyć do typowych domowych gniazdek 120-woltowych i może dodać od dwóch do czterech mil zasięgu na godzinę ładowania. Gniazda poziomu 2 są zwykle spotykane tylko na stacjach ładowania i mogą zapewnić pojazdom elektrycznym od 12 do 32 mil zasięgu na godzinę ładowania.
Poziom 3 lub szybkie ładowanie jest jeszcze rzadszy niż poziom 2 ze względu na rodzaj wymaganych konfiguracji wysokiego napięcia. Ale stacje te mogą zazwyczaj dodać od 100 do 250 mil zasięgu przy zaledwie 30 do 45 minutach ładowania.
Jared Rosenholtz, redaktor naczelny CarBuzz, pobrał co najmniej osiem różnych aplikacji na swój telefon od różnych firm zajmujących się ładowaniem pojazdów elektrycznych, takich jak EVgo, Electrify America, ChargePoint i Shell Recharge, aby móc zasilać pojazdy elektryczne, które ma za zadanie zrecenzować. Te aplikacje nie tylko zaśmiecają jego telefon, ale także wymagają wyjątkowej równowagi, podkreślając, jak trudno jest właścicielom pojazdów elektrycznych określić, gdzie mogą ładować.
"To jak posiadanie konta E-ZPass" - powiedział Rosenholtz. "Jeśli saldo konta jest niskie, aplikacja pobiera z karty kredytowej i pobiera kolejne 10 USD. Prawdopodobnie mam od 8 do 10 dolarów w każdej z tych aplikacji, po prostu tam siedzę. "
Brak poprawy infrastruktury EV w ciągu ostatnich kilku lat
John Voelcker, ekspert branżowy ds. pojazdów elektrycznych i były redaktor Green Car Reports, zauważył, że w ciągu ostatnich czterech lat zauważył niewielką poprawę w krajowej infrastrukturze ładowania pojazdów elektrycznych i wielokrotnie słyszy skargi dotyczące wadliwych punktów ładowania.
Voelcker zwrócił uwagę, że zachęty rządu federalnego są ukierunkowane na tworzenie większej liczby stacji ładowania, a nie "upewnianie się, że faktycznie działają", co może prowadzić do tego, że gniazda ładowania w szczerym polu nie będą miały wystarczającej mocy, aby szybko zapewnić podróżnym wystarczającą ilość ładunku.
Tony Quiroga, redaktor naczelny Car and Driver, jest bardzo dobrze zaznajomiony z tą sytuacją. Stał się znaną twarzą w meksykańskiej restauracji i kawiarni w Burbank ze względu na to, jak długo tam spędza, podczas gdy testowane przez niego pojazdy elektryczne siedzą i ładują się na stacji.
"Wyobrażam sobie, że ekosystem zostanie ostatecznie zbudowany wokół stacji ładowania" - powiedział Quiroga. "Dłuższe podróże ujawniają wady pojazdów elektrycznych. Ludzie są nieufni wobec zabierania ich na długie podróże - dlatego starsze pojazdy elektryczne nie mają na sobie 40 000 mil.
Quiroga zauważył ponadto, że nawet jego własny zespół reporterów musi dokładnie zaplanować i obliczyć, jak daleko znajdują się stacje ładowania pojazdów elektrycznych, gdy przeprowadzają testy porównawcze wśród producentów pojazdów elektrycznych.
"Te testy porównawcze to logistyczny koszmar. Planujemy posiłki wokół ładowania pojazdów" - powiedział. "Musimy mieć akumulator na poziomie 100 procent lub blisko niego, aby przetestować wydajność pojazdu. Musimy wszystko zdążyć – wymaga to więcej pracy".
Administracja prezydenta Joe Bidena ogłosiła niedawno, że udało im się przekonać Teslę do zgody na otwarcie sieci stacji Supercharger dla właścicieli innych niż Tesla do 2024 roku. Plan ten obejmuje co najmniej szybkie ładowarki Tesla 3,500 i ładowarki poziomu 4,000 w całym kraju.
Biden postawił sobie również za cel zainstalowanie 500 000 nowych stacji ładowania w Stanach Zjednoczonych i radykalne zwiększenie sprzedaży pojazdów elektrycznych do 2030 roku.
Dowiedz się więcej o pojazdach elektrycznych na RoboCars.news.
Obejrzyj ten klip przedsiębiorcy zajmującego się pojazdami elektrycznymi, Jasona Wilde'a, który opowiada, jak trudno mu było odbyć długą podróż przez Montanę z powodu braku stacji ładowania w stanie.
Chiny dostarczające broń Rosji przeciwko Ukrainiebyłyby "prawdziwym błędem",według wysokiego urzędnika Białego Domu. Doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan wygłosił tę uwagę podczas wywiadu dlaABC26 lutego.
"W tym momencie nie widzieliśmy, aby [Pekin] zrobił krok w kierunku dostarczenia broni [do Moskwy]. Uważnie się temu przyglądamy" - powiedział Sullivan współprowadzącej "This Week" Marcie Raddatz.
"Wiemy, że nie zdjęli tego ze stołu. Wysyłamy jasny sygnał, podobnie jak nasi europejscy sojusznicy, że byłby to prawdziwy błąd, ponieważ broń ta byłaby wykorzystywana do bombardowania miast i zabijania cywilów. Chiny nie powinny chcieć mieć w tym udziału".
Kilka dni wcześniej, 24 lutego, prezydent Joe Biden powiedział Davidowi Muirowi z ABC "World News Tonight", że USA zdecydowanie zareagują w momencie, gdy Pekin wyśle pomoc wojskową do Moskwy.
"To byłaby ta sama linia, którą przekroczyliby wszyscy inni. Innymi słowy, nałożyliśmy surowe sankcje na każdego, kto to zrobił" - powiedział dyrektor generalny. "Pozwolę ci scharakteryzować, jakie by były. Odpowiedzieliśmy".
Biden kontynuował: "Nie przewiduję. Jeszcze tego nie widzieliśmy, ale nie spodziewam się poważnej inicjatywy ze strony Chin dostarczających broń Rosji.
Prezydent opowiedział o rozmowie z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem, w której ostrzegł głowę komunistycznego kraju przed ekonomicznymi skutkami pomocy Rosji. Biden wspomniał Xi o 600 amerykańskich firmach, które opuściły Rosję po rozpoczęciu przez tę ostatnią specjalnej operacji wojskowej.
A ja powiedziałem: "Jeśli jesteś zaangażowany w ten sam rodzaj brutalności, wspierając brutalność, która ma miejsce, możesz ponieść te same konsekwencje".
Tymczasem Pekin broni swoich relacji z Moskwą jako "zbudowanych na bazie braku sojuszu, niekonfrontacji i nieatakowania państw trzecich.
Sullivan: Wysyłanie odrzutowców na Ukrainę "pytanie na później"
Według doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Biden wykluczył wysłanie myśliwców F-16 na Ukrainę "na razie" - pomimo wielokrotnych próśb prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Nazywając sprawę "pytaniem na później", Sullivan powtórzył, że obecnie celem Waszyngtonu jest pomoc Ukraińcom w "odzyskaniu terytorium na ziemi" na południu i wschodzie oblężonego kraju.
"W każdej fazie tej wojny prezydent starał się upewnić się, że ukraińskie wojsko dostanie to, czego potrzebuje. W pierwszej fazie, gdy bronili Kijowa, była to oszczepowa broń przeciwpancerna i systemy przeciwlotnicze Stinger. I to zadziałało; pomógł Ukrainie obronić Kijów" - powiedział.
"W drugiej fazie była to ciężka artyleria, która pomogła im utrzymać się przeciwko Rosjanom napierającym na wschodnią Ukrainę. W tej [trzeciej] fazie elementem krytycznym jest zdolność manewrowania na ziemi. Oznacza to czołgi, transportery opancerzone [i] bojowe wozy piechoty. Więc prezydent mówi, że koncentruje się na tych zdolnościach. "
Po dalszych naciskach Raddatza na temat możliwości wysłania myśliwców na Ukrainę, Sullivan odpowiedział: "Przekroczymy most przyszłych faz tej wojny, kiedy nadejdą".
Tydzień wcześniej sekretarz stanu Antony Blinken powiedział Raddatzowi o innym powodach, dla których Biden odmawia dostarczenia Kijowowi odrzutowców, kiedy pojawił się w programie "This Week". Według Blinkena F-16 wymagałyby szkolenia i konserwacji – co nie jest obecnie priorytetem w trwającym konflikcie.
"Z naszej perspektywy najważniejszą rzeczą, jaką możemy zrobić, to upewnić się, że koncentrujemy się na tym, co jest najwyższym priorytetem. Uczciwie... Najwyższym priorytetem w tej chwili jest jak najszybsze zbudowanie zdolności do deokupacji tych części Ukrainy, które nadal są brutalnie i krwawo okupowane przez siły rosyjskie" – powiedział Blinken.
"To będzie centralny cel Ukraińców, a także nasze wsparcie dla Ukraińców w nadchodzących tygodniach i miesiącach".
Odwiedź WWIII.news, aby uzyskać więcej informacji o trwającej wojnie rosyjsko-ukraińskiej.
W ciągu sześciu miesięcy, które nastąpiły po uwolnieniu "szczepionek" koronawirusa Wuhan (Covid-19) w ramach operacji Warp Speed, osiem razy więcej osób zmarło z powodu szczepienia niż zmarło z powodu tak zwanego "wirusa" w ciągu 18 miesięcy,pokazują oficjalne dane rządowe.
Narodowa Służba Zdrowia (NHS) Wielkiej Brytanii opublikowała dane obejmujące 18-miesięczny okres od marca 2020 r. do 25 sierpnia 2021 r. W tym czasie odnotowano 90 147 zgonów "covidowych" w ciągu 28 dni od "pozytywnego" wyniku testu.
Spośród nich 86 315 zmarło z powodu innych wcześniej istniejących schorzeń, takich jak demencja, przewlekła choroba nerek, przewlekła choroba płuc, przewlekła choroba neurologiczna i choroby serca, ale zostały dodane do statystyk covid z powodu "pozytywnego" wyniku testu.
Oznacza to, że 96 procent zgonów "covidowych" zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii od początku oszustwa do połowy 2021 r., Kiedy tak zwane "szczepionki" były w pełnym rozkwicie, było w rzeczywistości zgonami spowodowanymi warunkami zdrowotnymi niecovidowymi. Tymczasem dziesiątki tysięcy zmarło z powodu szczepień – zgonów, które nie miałyby miejsca, gdyby ofiary pominęły zastrzyk.
"Kiedy weźmie się pod uwagę, że testy były obowiązkowe w szpitalach, mimo że nie było to zapisane w prawie, i wykorzystano test PCR znany z generowania fałszywych alarmów, nietrudno zobaczyć, jak rządowi udało się wymieszać dziesiątki tysięcy osób, które faktycznie zmarły z innych przyczyn, do statystyk zgonów Covid-19" - donosi The Exposé.
"Na szczęście dane NHS informują nas, że tylko 3 832 osoby faktycznie zmarły na Covid-19 w ciągu 28 dni od pozytywnego wyniku testu w szpitalach w Anglii między marcem 2020 r. a 25 sierpnia 2021 r."
(Powiązane: Sprawdź raport o śmierci szczepionkowej, który pod koniec 2021 r. odnotował już miliony zgonów z powodu zastrzyków covid - od tego czasu odnotowano o wiele więcej zgonów.)
Rząd od początku kłamał na temat zgonów "covidowych"
Trudno było uzyskać dokładne dane na temat liczby zgonów spowodowanych atakami covidowymi. Śledczy musieli złożyć dziesiątki wniosków o wolność informacji do Public Health England (PHE) (obecnie znanej jako brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia lub UKHSA) w celu wydobycia tych informacji, które PHE początkowo twierdził, że "nie posiada".
Po miesiącach zaprzeczania UKHSA w końcu opublikowała informacje za pośrednictwem Urzędu Statystyki Narodowej (ONS) - ale być może przez przypadek, zgodnie z The Exposé. Wypadek lub w inny sposób, kot jest teraz poza torbą.
ONS opublikował fałszywy raport 13 września 2021 r., Fałszywie twierdząc, że zdecydowana większość zgonów "covidowych" miała miejsce w nieszczepionej populacji. Okazuje się, że ten wcześniejszy raport zawierał ogromną liczbę zgonów, które miały miejsce podczas drugiej "fali" wirusa, kiedy prawie nikt nie został wstrzyknięty.
Parametry użyte w tym raporcie zostały starannie dobrane, aby wyglądało na to, że jedynymi umierającymi osobami byli niezaszczepieni, ale dokładniejszy zakres oceny, taki jak ten opracowany przez The Exposé, opowiada inną historię.
"Dane zawarte w raporcie miały wprowadzić w błąd opinię publiczną, wierząc, że szczepienie przeciwko Covid-19 było fantastyczne w zapobieganiu śmierci" - podała placówka. "Ale publikując te dane, przypadkowo ujawnili, że 30 305 osób zmarło w ciągu 21 dni od otrzymania szczepionki Covid-19 w Anglii między 2 stycznia a 2 lipca 2021 r."
"Kolejne 11 470 osób zmarło w ciągu 21 dni od otrzymania drugiej dawki szczepionki przeciwko Covid-19, a 182 osoby zmarły w ciągu 21 dni od otrzymania drugiej dawki szczepionki przeciwko Covid-19, której śmierć rzekomo dotyczyła Covid-19 ... Dlatego 30 305 osób zmarło w ciągu 21 dni od otrzymania szczepionki Covid-19 w Anglii w ciągu pierwszych 6 miesięcy 2021 r.
Ponieważ zastrzyki covidowe nadal niepotrzebnie kończą życie ludzi wcześniej, będziemy Cię informować o najnowszych VaccineDeaths.com.