czwartek, 20 maja 2021

"Chińskie władze nakazują Ujgurom zaprzeczanie nadużyciom wideo!!!!!!!"

 URUMQI, Chiny (AP) - Chiny pokazały w tym roku nieprawdopodobną serię filmów, w których ujgurscy mężczyźni i kobiety zaprzeczają amerykańskim zarzutom, że Pekin dopuszcza się łamania praw człowieka wobec ich grupy etnicznej. W rzeczywistości tekst uzyskany przez AP pokazuje, że filmy są częścią rządowej kampanii, która rodzi pytania o chęć filmowanych.



Chińskie media państwowe opublikowały dziesiątki filmów wychwalających Partię Komunistyczną i pokazujących Ujgurów ze złością potępiających byłego sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo za ogłoszenie ludobójstwa w zachodnim regionie Xinjiang. Filmy, które zdaniem urzędników są spontanicznym wyrzutem emocji, zajmowały również ważne miejsce w serii rządowych konferencji prasowych organizowanych dla zagranicznych mediów.

Ale tekst uzyskany przez AP jest pierwszym konkretnym potwierdzeniem, że filmy nie są oddolne. Wysłany w styczniu do biur rządowych w północnym mieście Karamay, tekst nakazał każdemu urzędowi znalezienie jednego ujgurskiego biegle władającego mandaryńskim, który nakręciłby jednominutowe wideo w odpowiedzi na „antychińskie uwagi Pompeo”.

„Wyrażam jasne stanowisko w sprawie uwag Pompeo, na przykład: stanowczo sprzeciwiam się anty-chińskim uwagom Pompeo i jestem z ich powodu bardzo zły” - czytamy w tekście. „Wyraź swoje uczucia, że kochasz imprezę, kraj i Xinjiang (jestem Chińczykiem, kocham swoją ojczyznę, cieszę się z pracy i życia itd.)”.

Chociaż nie jest niemożliwe, aby urzędnicy byli w stanie znaleźć Ujgurów chętnych do udziału w takiej kampanii public relations, osiągnięcia Chin w Xinjiangu i udokumentowane nadużycia wobec Ujgurów sprawiły, że wielu ekspertów doszło do wniosku, że jest bardziej prawdopodobne, że ci na filmach zostali zmuszeni do wzięcia udziału.



„Jest coś instynktownego w tych filmach, co wydaje się autentyczne, ale istotne jest to, że istnieją twarde dowody na to, że rząd chiński żąda takich filmów” - powiedział Albert Zhang, badacz z Australian Strategic Policy Institute, który niedawno współautorem raportu na temat Kampania dezinformacyjna Pekinu dotycząca Xinjiangu.

Rzecznik Xinjiangu, Xu Guixiang, nie zaprzeczył bezpośrednio autentyczności tekstu, ale powiedział, że nie jest on zgodny ze zwykłym formatem nakazów państwowych, a jego zdaniem „rząd nigdy nie wydał tego rodzaju zawiadomienia ani nie złożył takiego wniosku. ” Zasugerował, że filmy zostały nakręcone dobrowolnie.

„To nie wymagało organizacji rządowej. Wiele mas zrobiło to całkowicie spontanicznie ”- powiedział Xu w niedawnym wywiadzie. „Antychińskie uwagi Pompeo wywołały urazę różnych grup etnicznych w Xinjiangu”.

Pekin jest coraz bardziej ostrzeliwany z powodu kampanii masowych zatrzymań, destrukcji kulturowej i przymusowej asymilacji Ujgurów i innych, w dużej mierze muzułmańskich mniejszości pochodzących z Xinjiangu. Rządy zachodnie nałożyły sankcje na najważniejszych chińskich urzędników, podczas gdy rząd USA zakazał importu bawełny i pomidorów z Xinjiangu, powołując się na obawy związane z pracą przymusową.Tahir Imin, ujgurski aktywista, który uciekł z Chin w 2017 roku, powiedział, że filmy są prawie na pewno zaaranżowane przez państwo i wymuszone, biorąc pod uwagę, że informacje w Xinjiang są silnie ocenzurowane.

- Ludzie nie wiedzą, kim jest Pompeo ani co mówi - powiedział Imin. „Skąd mieliby wiedzieć, co Mike Pompeo mówi o Ujgurach?”

Punkt dostępu nie był w stanie niezależnie uwierzytelnić tekstu. Jednak przyjaciele Firdavsa Drinova, człowieka, który wysłał zrzut ekranu z tekstem do AP, powiedzieli, że otrzymał go od znajomego z rodziną pracującego dla rządu Karamay. Trzy dni po tym, jak go wysłał, policja zatrzymała Drinova i jego przyjaciela na specjalnym spotkaniu na temat tego, jak go ukarać, powiedzieli dwaj inni przyjaciele.

W faksie rząd Xinjiangu potwierdził, że Drinow został aresztowany, mówiąc, że był podejrzany o „fałszowanie i wysyłanie fałszywych informacji” oraz „zatruwanie i czarowanie ignoranckich grup i podżeganie do separatyzmu”. Odnosząc się do Drinova, używając jego legalnego mandaryńskiego nazwiska, Chen Haoyu, powiedział, że oczekuje na proces w areszcie i że jego „prawa będą chronione zgodnie z prawem”.

Faks nie odpowiedział na pytanie, czy zatrzymanie Drinova było powiązane ze zrzutem ekranu.

Jego przyjaciel Vincent Gao nazwał te zarzuty nonsensem, mówiąc, że Drinov, który jest birasem, sprzeciwiał się niepodległości Xinjiangu i wierzył w przyjaźń między Ujgurami i Chińczykami Han, dominującą grupą etniczną w kraju. Gao dodał, że Drinov był bardzo ostrożny w stosunku do fanatycznego ekstremizmu.

„Nigdy nie powiedział ani nie zrobił nic, by podzielić kraj” - powiedział Gao, doktorant języka włoskiego na Uniwersytecie Yale w USA. „Był bardzo dumny ze swojego dziedzictwa Han. Nie ma racjonalnego powodu, dla którego miałby popierać separatyzm ”.

Drinov jest lingwistą, który marzył o uzyskaniu doktoratu w Stanach Zjednoczonych, mimo że nigdy nie poszedł na studia. Biegle władał językiem mandaryńskim, angielskim, uzbeckim, ujgurskim, rosyjskim i francuskim, w pewnym momencie przeszkolił się do reprezentowania Chin na Międzynarodowej Olimpiadzie Lingwistycznej w 2015 roku.

Drinov utrzymywał otwartą obecność na zachodnich platformach mediów społecznościowych zakazanych w Chinach, takich jak Facebook, Twitter i WhatsApp. Już wcześniej miał kłopoty z władzami.

W grudniu 2019 r. Został osadzony w areszcie na 15 dni za „zbieranie kłótni i prowokowanie kłopotów”, co jest niejasnym oskarżeniem, często stosowanym wobec ludzi, których rządząca Partia Komunistyczna uważa za groźną. Jak wynika z tekstów, które wysłał do Wang Tonghe, lingwisty komputerowego, który zaprzyjaźnił się z Drinovem w Internecie, policja spłoszyła go po tym, jak opublikował wewnętrzne dokumenty dotyczące represji rządu w Xinjiangu z artykułu w New York Timesie na jednym z jego chińskich kont w mediach społecznościowych.

Eksperci twierdzą, że nagrania wspierających Ujgurów zamówione przez władze są częścią szerszej, koordynowanej przez państwo kampanii dezinformacyjnej, mającej na celu wybielenie ich polityki w Xinjiangu.

Pojawiły się dziesiątki nowych kont na Twitterze i Tiktok promujących te zasady. Niektórzy twierdzą, że są zarządzani przez Ujgurów z Xinjiangu, mimo że samo pobranie tych aplikacji spowodowało, że inni zostali zatrzymani. Relacje udostępniają filmy promujące bujne krajobrazy Xinjiangu i ośnieżone szczyty gór, przedstawiające idylliczne, beztroskie życie w całkowitej sprzeczności z relacjami setek Ujgurów i Kazachów, którzy uciekli z tego regionu w ostatnich latach.

Raport australijskiego Instytutu Polityki Strategicznej Zhanga prześledził niektóre filmy z mediów społecznościowych do firmy finansowanej przez rząd Xinjiangu. Okazało się, że wiele kont było prawdopodobnie nieautentycznych i powiązanych z państwem, chociaż nie mogło to udowodnić tak definitywnie.

„Myślę, że to interesujące, ilość zasobów, jakie chiński rząd jest gotów przeznaczyć na tworzenie tych treści i ich rozpowszechnianie” - powiedział Zhang. „Skala i trwałość tego są nowe i nieco niepokojące”.

Wiele świecących ujgurskich postów w mediach społecznościowych zostało opublikowanych na wielu nowych kontach otwartych przez chińskich urzędników i państwowe media w ostatnich latach.

Chiny zareagowały inaczej na uczonych i aktywistów wykorzystujących media społecznościowe do badania lub wypowiadania się przeciwko sytuacji w Xinjiangu.

Nyrola Elimä, Ujgurka mieszkająca w Szwecji, powiedziała, że po tym, jak zaczęła tweetować o zatrzymaniu swojej kuzynki, policja zaczęła walić w drzwi jej matki w Xinjiang, trzymając w ręku wydruki jej tweetów. „Nakaż córce ich usunięcie”, powiedzieli, grożąc, że ją zatrzymają, jeśli Elimä nie zastosuje się.

W marcu Pekin nałożył sankcje na brytyjską specjalistkę ujgurską Joanne Smith Finley po tym, jak wielokrotnie scharakteryzowała działania chińskiego rządu w Xinjiangu jako ludobójstwo, po raz pierwszy robiąc to w artykule AP o przymusowych środkach kontroli urodzeń.

Finley odpowiedział na sankcje na Twitterze: „Nie żałuję, że zabrałem głos i nie będę uciszany”.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

"Perspektywy Netanjahu wzmocniły się podczas walk Izrael-Hamas!!!!!!!!!!!!!"

 JEROZOLIMA (AP) - Izrael jest w stanie wojny z Hamasem, w Izraelu wybuchła przemoc żydowsko-arabska, a Zachodni Brzeg przeżywa najbardziej śmiertelne niepokoje od lat. Jednak to wszystko może wzmocnić premiera Benjamina Netanjahu.



Nieco ponad tydzień temu kariera polityczna długoletniego izraelskiego przywódcy wydawała się prawie zakończona. Po niezdecydowanych wyborach parlamentarnych nie udało mu się utworzyć rządu koalicyjnego, a jego polityczni rywale byli o krok od wypchnięcia go z urzędu.

Teraz, gdy władcy Izraela i Hamasu w Gazie toczą swoją czwartą wojnę od nieco ponad dekady, losy Netanjahu zmieniły się dramatycznie. Perspektywy jego rywali legły w gruzach, Netanjahu wraca do wygodnej roli pana bezpieczeństwa, a kraj może wkrótce przystąpić do kolejnej kampanii wyborczej, która zagwarantuje mu jeszcze co najmniej kilka miesięcy urzędowania.

Oszałamiający obrót wydarzeń wywołał pytania, czy desperacja Netanjahu, by przetrwać, mogła zepchnąć kraj w obecne kłopoty. Podczas gdy przeciwnicy przestali oskarżać go o wymyślenie właśnie takiego spisku, mówią, że zadawanie tych pytań jest wystarczająco niepokojące.



„Gdybyśmy mieli rząd, względy bezpieczeństwa nie byłyby mieszane z względami politycznymi” - napisał na Facebooku lider opozycji Yair Lapid. „Nikt nie zadałby sobie pytania, dlaczego ogień wybucha zawsze wtedy, gdy jest to najwygodniejsze dla premiera”.

Lapid wydawał się być gotowy do zapisania się w historii na początku zeszłego tygodnia, mówiąc, że podsumowuje ostatnie szczegóły dotyczące zorganizowania rządu, który położy kres dwunastoletnim rządom Netanjahu.

„Za kilka dni powinniśmy być w stanie przysiąc, że nowy izraelski rząd będzie funkcjonalny i oparty na szerokich porozumieniach i wspólnym dobru” - oświadczył na kilka godzin przed wybuchem wojny.

Nagły wybuch walk był zwieńczeniem serii wydarzeń, które sprawiły, że zebranie koalicji przez Lapida było coraz trudniejsze, a być może niemożliwe.

Jego sojusz miał obejmować różnorodne grupy, które obejmują spektrum od prawicowych do lewicowych partii żydowskich, a także partię islamistyczną, zjednoczoną niewiele więcej niż przez sprzeciw wobec Netanjahu.

Taka koalicja przeszłaby do historii. Arabska partia nigdy oficjalnie nie była częścią izraelskiej koalicji rządzącej.

Sam Netanjahu zabiegał o względy tej samej partii arabskiej, kiedy figurant Izraela dał mu pierwszą szansę zebrania rządu koalicyjnego po wyborach 23 marca.

Ale kiedy stało się jasne, że Netanjahu nie może zapewnić wymaganej większości parlamentarnej, sprawy zaczęły się zaostrzać między Żydami i Arabami w spornym mieście Jerozolimie, w dużej mierze z powodu działań sojuszników premiera.Izraelczycy i Palestyńczycy twierdzą, że wschodnia Jerozolima i jej wrażliwe święte miejsca są prawdą. Te konkurujące ze sobą roszczenia leżą u podstaw ich konfliktu i wielokrotnie wywoływały przemoc .



Minister odpowiedzialny za policję, lojalista Netanjahu, zezwolił na zamknięcie popularnego miejsca spotkań poza Starym Miastem w Jerozolimie, używanego przez Palestyńczyków podczas muzułmańskiego świętego miesiąca Ramadanu. Kiedy wybuchły protesty, brutalna taktyka izraelskiej policji doprowadziła do wielu dni niepokojów, których kulminacją były naloty policji na meczet Al-Aksa. Brutalne sceny wywołały oburzenie w całym świecie muzułmańskim.

W tym samym czasie żydowscy osadnicy parli naprzód, próbując eksmitować dziesiątki Palestyńczyków z ich domów w pobliskiej dzielnicy wschodniej Jerozolimy. Itamar Ben-Gvir, lider rasistowskiej antyarabskiej partii sprzymierzonej z Netanjahu, tymczasowo założył w okolicy coś, co nazwał „biurem parlamentarnym”, jeszcze bardziej rozwścieczając mieszkańców.



Następnie, 10 maja, w wydarzeniu powszechnie uznawanym za prowokację, tysiące skrajnie prawicowych izraelskich aktywistów, którzy machali flagami, zgromadzili się na planowanym marszu przez serce muzułmańskiej dzielnicy Starego Miasta, aby uczcić zdobycie przez Izrael spornej wschodniej Jerozolimy. 1967.

W ostatniej chwili izraelski rząd nakazał marszom zmianę trasy, ale było już za późno. Hamas, mówiąc, że chroni Jerozolimę, wystrzelił w miasto salwę rakiet dalekiego zasięgu, przekraczając izraelską „czerwoną linię” i wywołując wojnę.



W miarę nasilania się wojny w miastach w całym Izraelu wybuchły gwałtowne starcia między Żydami a arabskimi tłumami. Przemoc przeniosła się również na Zachodni Brzeg, gdzie ponad 20 Palestyńczyków zginęło w ostatnich dniach podczas rzucania kamieniami przeciwko izraelskim siłom bezpieczeństwa, według palestyńskich urzędników zdrowia.

W tym napiętym środowisku wydaje się mało prawdopodobne, aby Lapid był w stanie zebrać rząd przed terminem 2 czerwca.

Naftali Bennett, skrajnie prawicowy polityk i kluczowy partner, porzucił rozmowy w zeszłym tygodniu po rozpoczęciu walk. Mansour Abbas, lider partii arabskiej, zawiesił negocjacje. Powiedział, że wznowi je, jeśli walka się skończy, ale czas ucieka.

Biuro Lapida mówi, że będzie pracował do ostatniej chwili, próbując utworzyć rząd. Jeśli mu się nie uda, kraj najprawdopodobniej zostanie pogrążony w bezprecedensowych piątych wyborach za niewiele ponad dwa lata.



Jest to scenariusz, który dobrze odpowiada potrzebom Netanjahu i wzmacnia jego wizerunek jako ocalałego. Niepokoje odwróciły uwagę od trwającego procesu o korupcję, a Netanjahu jest w najlepszej formie, gdy koncentruje się na kwestiach bezpieczeństwa, prezentując spokojną i potężną postawę w swoich częstych występach w telewizji.

Netanjahu desperacko pragnął pozostać na swoim stanowisku przez cały proces, wykorzystując swoją pozycję do gromadzenia poparcia społecznego i atakowania policji i prokuratorów.

Nowa kampania pozostawi go na stanowisku przynajmniej do nowych wyborów tej jesieni. Dałoby mu to również kolejną szansę na utworzenie przyjaźniejszej koalicji ze swoimi religijnymi i nacjonalistycznymi sojusznikami, która zapewniłaby mu immunitet przed ściganiem.



Gayil Talshir, politolog z Uniwersytetu Hebrajskiego w Izraelu, powiedział, że nie sądziła, aby Netanjahu spiskował, aby utrzymać się na stanowisku. Ale nazwała go mistrzem manipulowania wydarzeniami na jego korzyść.

„Myślę, że kontrolował, ile oleju wlewa do ognia” - powiedziała.

„Z perspektywy Netanjahu patrzy tylko na swój proces i jego bazę władzy” - dodała. „Tu właśnie jest izraelska polityka. To polityczne przetrwanie tego premiera, a nie interes publiczny ”.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

"Izraelski Netanjahu „zdeterminowany” będzie kontynuować operację w Gazie!!!!!!!!!"

 MIASTO GAZA, Strefa Gazy (AP) - izraelski premier Benjamin Netanjahu obiecał w środę, że będzie kontynuował zaciekłą ofensywę wojskową w Strefie Gazy, sprzeciwiając się apelom Stanów Zjednoczonych o zakończenie operacji, w wyniku której zginęły setki osób.



Twarde komentarze Netanjahu oznaczały pierwszą publiczną przepaść między dwoma bliskimi sojusznikami od czasu rozpoczęcia walk w zeszłym tygodniu i mogą skomplikować międzynarodowe wysiłki zmierzające do zawieszenia broni. Jego sprzeciw pogrąża również parę w trudnym, wczesnym teście relacji USA-Izrael.

Izrael nadal uderzał w cele Hamasu w Strefie Gazy, podczas gdy bojownicy palestyńscy przez cały dzień bombardowali Izrael ogniem rakietowym. Jako kolejny znak potencjalnej eskalacji bojownicy w Libanie wystrzelili ostrzał rakietowy w kierunku północnego Izraela.

Po wizycie w sztabie wojskowym Netanjahu powiedział, że docenia „wsparcie amerykańskiego prezydenta”, ale powiedział, że Izrael będzie dążył do przywrócenia „spokoju i bezpieczeństwa” obywatelom Izraela.



Powiedział, że jest „zdeterminowany, aby kontynuować tę operację, dopóki jej cel nie zostanie osiągnięty”.

Przemawiał krótko po tym, jak prezydent USA Joe Biden powiedział Netanjahu , że spodziewa się „znaczącej deeskalacji na drodze do zawieszenia broni” - powiedział Biały Dom.

Ta mapa pokazuje ofiary śmiertelne w Izraelu i na terytoriach palestyńskich. Walki rozpoczęły się 10 maja, kiedy Hamas wystrzelił rakiety dalekiego zasięgu w kierunku Jerozolimy po wielu dniach starć między palestyńskimi demonstrantami a izraelską policją na terenie meczetu Al-Aksa.
Grafika AP

Wcześniej Biden unikał bardziej bezpośredniego i publicznego naciskania na Izrael w celu zawieszenia broni z bojowymi władcami Hamasu w Gazie. Jednak w miarę jak inne wysiłki dyplomatyczne nabierają siły, narastała presja na Bidena, aby interweniował z większą siłą.

Egipscy negocjatorzy również pracowali nad powstrzymaniem walki, a egipski dyplomata powiedział, że najwyżsi urzędnicy czekają na odpowiedź Izraela na ofertę zawieszenia broni. Dyplomata wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości zgodnie z przepisami.

Moussa Abu Marzouk, czołowy urzędnik Hamasu, powiedział libańskiej stacji Mayadeen TV, że spodziewa się zawieszenia broni za dzień lub dwa.

Tymczasem niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas zapowiedział, że w czwartek poleci do regionu na rozmowy z Izraelczykami i Palestyńczykami.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela oświadczyło, że ministrowie spraw zagranicznych Słowacji i Czech dołączą do niego po tym, jak zostaną zaproszeni „do wyrażenia solidarności i wsparcia” dla Izraela.

Wcześniej tego dnia izraelskie wojsko oświadczyło, że rozszerza swoje ataki na bojowe cele w południowej Strefie Gazy, aby stłumić ciągły ostrzał rakietowy Hamasu. Co najmniej dziewięć osób zginęło w środę w Strefie Gazy.

Obecna runda walk między Izraelem a Hamasem rozpoczęła się 10 maja, kiedy grupa bojowników wystrzeliła rakiety dalekiego zasięgu w kierunku Jerozolimy po wielu dniach starć między palestyńskimi protestującymi a izraelską policją na terenie meczetu Al-Aksa, miejsca zapalnego świętego dla Żydów i muzułmanów . Ciężka taktyka policyjna na terenie kompleksu i groźba eksmisji dziesiątek rodzin palestyńskich przez żydowskich osadników wywołały napięcia.



Od tego czasu Izrael przeprowadził setki nalotów, które, jak twierdzi, wymierzyły w infrastrukturę Hamasu, a Hamas i inne ugrupowania bojowe osadzone na obszarach mieszkalnych wystrzeliły około 4000 rakiet w izraelskie miasta , z których setki nie dotarły, a większość pozostałych została przechwycona lub wylądowała w otwarte przestrzenie.

Co najmniej 227 Palestyńczyków zostało zabitych, w tym 64 dzieci i 38 kobiet, a 1620 osób zostało rannych, według Ministerstwa Zdrowia Gazy, które nie dzieli ich na bojowników i cywilów. Hamas i Islamski Dżihad twierdzą, że co najmniej 20 ich bojowników zostało zabitych, podczas gdy Izrael twierdzi, że liczba ta wynosi co najmniej 130. Około 58 000 Palestyńczyków uciekło ze swoich domów.

W Izraelu zginęło dwanaście osób, w tym 5-letni chłopiec, 16-letnia dziewczynka i żołnierz.

Rakiety wystrzelone przez bojowników w Libanie w kierunku północnego Izraela groziły otwarciem nowego frontu w walkach. Atak rakietowy, który w odpowiedzi skierował izraelski ogień artyleryjski, ale nie spowodował żadnych obrażeń, stworzył możliwość wciągnięcia Izraela do ponownego konfliktu z potężnym libańskim ugrupowaniem bojowym Hezbollah na północy.



Nikt nie przyznał się do ataku, a Hezbollah, który toczył miesięczną wojnę z Izraelem w 2006 roku, na razie nie uczestniczył w walkach. Powszechnie uważano, że rakiety wystrzeliwują palestyńskie frakcje z południowego Libanu.

Ale nie mogą działać bez milczącej zgody Hezbollahu, a zapora wydaje się być starannie skalibrowana, aby wysłać polityczny komunikat, że grupa, która ma dziesiątki tysięcy pocisków, może dołączyć do bitwy w dowolnym momencie. Izrael uważa Hezbollah za swoje największe zagrożenie i groził rozległym zniszczeniem w Libanie, gdyby wybuchła wojna.

W Gazie jeden z izraelskich nalotów zniszczył dom dużej rodziny.

Mieszkańcy zbadali stosy cegieł, betonu i innych gruzu, które kiedyś były domem 40 członków rodziny al-Astal w mieście Khan Younis na południu Gazy. Powiedzieli, że pocisk ostrzegawczy uderzył w budynek pięć minut przed nalotem, umożliwiając wszystkim ucieczkę.

Ahmed al-Astal, profesor uniwersytetu, opisał scenę paniki, w której mężczyźni, kobiety i dzieci wybiegali z budynku.

„Właśnie zeszliśmy na ulicę bez tchu, kiedy nadeszło niszczycielskie bombardowanie” - powiedział. „Nie zostawili nic poza zniszczeniem, płaczem dzieci wypełniającym ulicę. ... To się dzieje i nie ma nikogo, kto mógłby nam pomóc ”.

Świadkowie twierdzą, że kolejny strajk w pobliskim Deir al-Balah zabił mężczyznę, jego żonę i ich 2-letnią córkę. Iyad Salha, brat zabitego mężczyzny, powiedział, że rodzina właśnie usiadła do obiadu, gdy uderzył pocisk.

Wśród zabitych w środę był reporter radia Al-Aksa prowadzonego przez Hamas oraz dwie osoby, które zginęły, gdy pociski ostrzegawcze uderzyły w ich mieszkanie.

Izraelskie wojsko twierdziło, że uderza w bojową sieć tuneli w południowej Strefie Gazy, z 52 samolotami uderzającymi w 40 podziemnych celów.

W międzyczasie wojskowi powiedzieli, że tajemnicza eksplozja, która zabiła ośmiu członków palestyńskiej rodziny pierwszego dnia walk, została spowodowana przez niewypaloną rakietę ze Strefy Gazy. „To nie był izraelski atak” - powiedział podpułkownik Jonathan Conricus, rzecznik wojskowy.



Od początku walk infrastruktura Gazy, osłabiona już 14-letnią blokadą, gwałtownie się pogorszyła. Zapasy medyczne, woda i paliwo do elektryczności kończą się na terytorium, na które Izrael i Egipt nałożyły blokadę po przejęciu władzy przez Hamas w 2007 roku.

Według Światowej Organizacji Zdrowia izraelskie ataki uszkodziły co najmniej 18 szpitali i klinik oraz zniszczyły jedną placówkę zdrowotną. Skończyła się prawie połowa wszystkich niezbędnych leków.

Wśród budynków zrównanych z ziemią przez izraelskie naloty był jeden, w którym mieściło się biuro Associated Press w Gazie i inne media.

Netanjahu zarzucił, że w budynku działał wojskowy wywiad Hamasu. Sekretarz stanu Antony Blinken powiedział we wtorek, że Izrael przekazał USA informacje o zamachu, ale bez ich rozwinięcia.

AP wezwał do niezależnego śledztwa. Prezes agencji prasowej, Gary Pruitt, powiedział, że AP nie ma żadnych oznak obecności Hamasu w budynku.

Walki, najgorsze od wojny między Izraelem a Hamasem w 2014 roku, wywołały protesty na całym świecie i zainspirowały Palestyńczyków w Izraelu i na terytoriach okupowanych do ogłoszenia we wtorek strajku generalnego. Była to rzadka akcja zbiorowa, która obejmowała granice kluczowe dla dziesięcioleci nieudanych wysiłków pokojowych. Izrael zdobył Zachodni Brzeg, wschodnią Jerozolimę i Strefę Gazy podczas wojny na Bliskim Wschodzie w 1967 roku, terytoria, których Palestyńczycy chcą dla swojego przyszłego państwa.

___

Krauss zameldował się z Jerozolimy. W raporcie udział wzięli współpracujący pisarze prasowi Bassem Mroue i Zeina Karam w Bejrucie, Isabel DeBre w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Samy Magdy w Kairze i Frank Jordans w Berlinie.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

"Akcje azjatyckie mieszały się po odwrocie na Wall Street!!!!!!"

 BANGKOK (AP) - Akcje były mieszane w Azji w czwartek po tym, jak benchmarki zamknęły się znacznie niżej na Wall Street w trzecim dniu odwrotu.



Cena Bitcoina i innych kryptowalut dalej spadała. Akcje wzrosły w Tokio i Sydney, ale spadły w Hongkongu i Szanghaju.

Rząd Japonii poinformował, że eksport wzrósł o 38% w kwietniu w porównaniu z rokiem poprzednim, podczas gdy import wzrósł o prawie 13%, wskazując na ożywienie popytu zagranicznego, nawet gdy kraj przeżywa swój najgorszy jak dotąd atak epidemii koronawirusa.

Eksport do USA wzrósł o 45%, podczas gdy ten do Chin podskoczył o prawie 34% w silnym odbiciu po ubiegłorocznych wstrząsach spowodowanych blokadami i innymi środkami ostrożności podjętymi w celu ograniczenia pandemii.

Nikkei 225 odrobił straty i wzrósł o 0,2% do 28 067,53, podczas gdy indeks Sydney S & P / ASX 200 wzrósł o 0,9% do 6 993,90. W Hongkongu kurs Hang Seng spadł o 0,7% do 28 381,13, podczas gdy kurs Seulu Kospi spadł o 0,5% do 3157,70. Akcje wzrosły w Singapurze i Dżakarcie, ale spadły na Tajwanie.

W środę indeks S&P 500 spadł o 0,3% do 4 115,68 po odbiciu od 1,6% spadku na początku dnia. Indeks porównawczy jest na dobrej drodze do drugiej tygodniowej straty z rzędu.

Akcje banków były jednymi z największych spadków. Goldman Sachs stracił 1,7%, a Wells Fargo 1,5%. Detaliści i inne firmy, które polegają bezpośrednio na wydatkach konsumenckich, również obniżyły rynek. Home Depot spadł o 0,7%, Gap o 3%, a L Brands o 3,1%.

Akcje sektora energetycznego, które jak dotąd najbardziej zyskiwały w tym roku, poniosły największe straty, ponieważ cena amerykańskiej ropy spadła o 3,5%.

Indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 0,5% do 33896,04. Nasdaq wypadł lepiej niż reszta rynku, tracąc mniej niż 0,1%, do 13 299,74.

Akcje mniejszych spółek również straciły na wartości. Indeks Russell 2000 stracił 0,8% do 2193,64.



Waluty cyfrowe gwałtownie spadły po tym, jak chińskie stowarzyszenie bankowe wydało w środę ostrzeżenie o ryzyku związanym z walutami cyfrowymi.

Cena Bitcoina spadła o 6,2% do 38.140 USD, znacznie poniżej rekordowego rekordu ponad 64 800 USD osiągniętego miesiąc temu, jak podaje portal Coindesk o kryptowalutach. W ciągu dnia wahał się w ogromnym przedziale od 30 202 $ do 43 621 $.

To, że nagłówek z Chin wzbudził niepokój inwestorów kryptowalutowych, sugeruje, że rynek był już słaby, powiedział Willie Delwiche, strateg inwestycyjny w All Star Charts.

„Gdyby Bitcoin trzymał się lepiej, nagłówek taki byłby łatwiejszy do odrzucenia, ale pojawia się w czasie, gdy Bitcoin był już daleko od swoich wzlotów” - powiedział. „Dało to ludziom, którzy szukali powodu, by sprzedawać przykrywkę”.

Poślizg Bitcoin pojawia się po tym, jak wieloletni obrońca Bitcoin, Tesla, niedawno powiedział, że nie będzie już akceptować Bitcoin jako płatności za swoje samochody, odwracając swoją wcześniejszą pozycję.

Sprzedaż była tak intensywna, że strona internetowa Coinbase, internetowego brokera zajmującego się walutami cyfrowymi, była rano chwilowo niedostępna. Akcje Coinbase spadły o 5,9%, kończąc się o około 34% poniżej szczytu osiągniętego 16 kwietnia, zaledwie dwa dni po debiucie giełdowym.

Inwestorzy nadal koncentrują się na tym, czy rosnąca inflacja będzie przejściowa, czy też się utrzyma. Ceny rosną na wszystko, od benzyny po żywność, gdy gospodarka wychodzi z trwającego ponad rok złego samopoczucia.

Istnieje obawa, że Rezerwa Federalna będzie musiała cofnąć swoje szerokie wsparcie, jeśli inflacja się utrzyma. Obejmuje to rekordowo niskie stopy procentowe i miesięczny zakup obligacji o wartości 120 miliardów dolarów, które miały zaszkodzić rynkowi pracy i gospodarce.

Protokół z kwietniowego posiedzenia decydentów banku centralnego, który został opublikowany w środę po południu, potwierdził pogląd, że decyzja Fed o utrzymaniu bardzo niskiego poziomu referencyjnej stopy procentowej pozostaje najlepszym podejściem politycznym, chociaż niektórzy urzędnicy ostrzegają, że niektóre czynniki wpływające na wzrost inflacji mogą nie można szybko rozwiązać.



Rentowności papierów skarbowych w większości wzrosły. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła do 1,66% z 1,67% w późną środę.

W innych transakcjach ropa naftowa w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 11 centów do 63,46 USD za baryłkę w handlu elektronicznym na giełdzie New York Mercantile Exchange. W środę spadł o 2,50 dolara do 63,35 dolara za baryłkę. Ropa Brent, międzynarodowy standard wyceny, wzrosła o 9 centów do 66,75 USD za baryłkę.

Dolar spadł do 109,14 jena z 109,23 jena w środę. Kurs euro wzrósł do 1,2185 USD z 1,2174 USD.

___

Swój wkład mieli autorzy AP Business Alex Veiga i Damian J. Troise.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

"„Boję się”!!!!!!!: AP uzyskuje nagranie ze śmiertelnego aresztowania Czarnego mężczyzny!!!!!!"(video)

 NEW ORLEANS (AP) - żołnierze stanu Luizjana zostali uchwyceni kamerą wideo, oszałamiając, uderzając i ciągnąc Czarnego mężczyznę, gdy przepraszał za poprowadzenie ich w pościg z dużą prędkością - materiał filmowy z ostatnich chwil życia mężczyzny, który The Associated Press uzyskał po władze odmawiały zwolnienia go przez dwa lata.



„Jestem twoim bratem! Boję się! Boję się!" Ronalda Greene'a można usłyszeć, jak mówi białym żołnierzom, gdy nieuzbrojony mężczyzna jest wielokrotnie uderzany paralizatorem, zanim nawet wysiada z samochodu na ciemnej, wiejskiej drodze.

Aresztowanie w 2019 roku poza Monroe w Luizjanie jest przedmiotem federalnego śledztwa w sprawie praw obywatelskich. Ale w przeciwieństwie do innych zgonów w areszcie w całym kraju, gdzie nagranie z kamery ciała zostało ujawnione niemal natychmiast, sprawa Greene'a była spowita tajemnicą i oskarżeniami o zatajenie.



Urzędnicy z Luizjany odrzucili wielokrotne wezwania do opublikowania materiału filmowego i szczegółów na temat tego, co spowodowało śmierć 49-latka. Żołnierze początkowo powiedzieli rodzinie Greene'a, że zginął od uderzenia po uderzeniu w drzewo podczas pościgu. Później policja stanowa opublikowała jednostronicowe oświadczenie, w którym przyznała tylko, że Greene walczył z żołnierzami i zmarł w drodze do szpitala.

PLIK - To niedatowane zdjęcie dostarczone przez jego rodzinę we wrześniu 2020 roku przedstawia Ronalda Greene'a. Nagranie z kamery ciała uzyskane przez The Associated Press pokazuje żołnierzy stanu Luizjana oszałamiających, uderzających i ciągnących Czarnego mężczyznę, gdy przeprasza za poprowadzenie ich w pościg z dużą prędkością - władze filmowe odmówiły wydania w ciągu dwóch lat od śmierci mężczyzny w policyjnym areszcie. (Zdjęcie rodzinne za pośrednictwem AP, File)
PLIK - To niedatowane zdjęcie dostarczone przez jego rodzinę we wrześniu 2020 roku przedstawia Ronalda Greene'a. Nagranie z kamery ciała uzyskane przez The Associated Press pokazuje żołnierzy stanu Luizjana oszałamiających, uderzających i ciągnących Czarnego mężczyznę, gdy przeprasza za poprowadzenie ich w pościg z dużą prędkością - władze filmowe odmówiły wydania w ciągu dwóch lat od śmierci mężczyzny w policyjnym areszcie. (Zdjęcie rodzinne za pośrednictwem AP, File)

Dopiero teraz na nagraniu uzyskanym przez AP z kamery ciała jednego z żołnierzy można po raz pierwszy zobaczyć, co wydarzyło się podczas aresztowania.

46-minutowy klip pokazuje, jak jeden żołnierz mocuje się z Greene'em na ziemię, wpycha go w duszenie i uderza go w twarz, podczas gdy innego można usłyszeć, jak nazywa go „głupim sukinsynem”.



Greene zawodzi „Przepraszam!” gdy inny żołnierz zadaje mu kolejny paralizator w tył i ostrzega: „Słuchaj, dostaniesz go ponownie, jeśli nie umieścisz swoich f ---—- rąk za plecami!” Można zobaczyć innego żołnierza, który na chwilę ciągnął mężczyznę twarzą w dół, po tym jak jego nogi były skuty, a ręce skute za nim.

Zamiast udzielać pomocy, żołnierze pozostawiają masywnego mężczyznę bez opieki, z twarzą do dołu i jęczącym przez ponad dziewięć minut, gdy używają chusteczek odkażających do zmywania krwi z rąk i twarzy.

„Mam nadzieję, że ten facet nie choruje na AIDS” - słychać słowa jednego z żołnierzy.

To zdjęcie z nagrania wideo z noszonego na ciele aparatu policyjnego policji stanowej w Luizjanie Dakoty DeMoss przedstawia żołnierzy trzymających Ronalda Greene przed przybyciem ratowników medycznych 10 maja 2019 r. Poza Monroe w stanie La. Film uzyskany przez The Associated Press przedstawia żołnierzy stanu Luizjana oszałamiający, uderzający i przeciągający Czarnego mężczyznę, który przeprasza za poprowadzenie ich w pościgu z dużą prędkością, władze filmowe odmówiły wydania w ciągu dwóch lat od śmierci Greene'a w policyjnym areszcie. (Policja Stanowa Luizjany przez AP)
To zdjęcie z nagrania wideo z noszonego na ciele aparatu policyjnego policji stanowej w Luizjanie Dakoty DeMoss przedstawia żołnierzy trzymających Ronalda Greene przed przybyciem ratowników medycznych 10 maja 2019 r. Poza Monroe w stanie La. Film uzyskany przez The Associated Press przedstawia żołnierzy stanu Luizjana oszałamiający, uderzający i przeciągający Czarnego mężczyznę, który przeprasza za poprowadzenie ich w pościgu z dużą prędkością, władze filmowe odmówiły wydania w ciągu dwóch lat od śmierci Greene'a w policyjnym areszcie. (Policja Stanowa Luizjany przez AP)

Po kilkuminutowym odcinku, w którym Greene nie jest widoczny w kamerze, pojawia się ponownie, wiotki, niereagujący i krwawiący z głowy i twarzy. Następnie zostaje załadowany na wózek karetki pogotowia, a jego ręka jest przykuta do poręczy.



W wielu częściach wideo Greene'a nie ma na ekranie, a żołnierz wydaje się odcinać mikrofon mniej więcej w połowie, przez co trudno jest poskładać dokładnie to, co się działo przez cały czas. Co najmniej sześciu żołnierzy było na miejscu aresztowania, ale nie wszyscy mieli włączone kamery ciała.

„Zamordowali go. To było gotowe, było zaplanowane ”- powiedziała w środę matka Greene'a, Mona Hardin. „Nie miał szans. Ronnie nie miała szans. Nie zamierzał żyć, żeby o tym opowiedzieć.



Prawnik rodziny Greene'a, Lee Merritt, powiedział, że materiał filmowy „ma niektóre z tych samych cech charakterystycznych filmu George'a Floyda, jego długość, czystą brutalność”.

- Przeprosił, próbując się poddać - powiedział Merritt.

Policja stanowa Luizjany odmówiła komentarza w sprawie treści wideo. W oświadczeniu agencja stwierdziła, że „przedwczesne publiczne udostępnienie akt dochodzeniowych i dowodów wideo w tej sprawie nie jest dozwolone i ... podważa proces dochodzenia i zagraża uczciwemu i bezstronnemu wynikowi”.



Dowódcy policji stanowej początkowo argumentowali, że użycie siły przez żołnierzy jest uzasadnione - „okropne, ale zgodne z prawem”, jak określili to urzędnicy wyższego szczebla - i wszczęli dochodzenie administracyjne dopiero 474 dni po śmierci Greene'a.

„Wydziały policji muszą przestać blokować drogę do informacji, które w oczach opinii publicznej są wątpliwe. Muszą ujawnić wszystko, co wiedzą, kiedy to wiedzą ”- powiedział Andrew Scott, były szef policji w Boca Raton na Florydzie, który zeznaje jako biegły sądowy w sprawach dotyczących użycia siły. „To sugeruje, że coś ukrywasz”.

Miniatura wideo z YouTube

https://youtu.be/gxb00hQNRBg

Zwracając uwagę, że Greene „nie był bez winy” i zdawał się opierać rozkazom żołnierzy, Scott powiedział, że ciągnięcie zakutego w kajdanki mężczyznę twarzą w dół za kajdany na kostkach było „złośliwe, sadystyczne, całkowicie niepotrzebne”.

„To nigdy nie powinno się nigdy wydarzyć” - powiedział. „Sprawiłeś, że facet został całkowicie skompromitowany. Nikogo nie krzywdzi ”.

Charles Key, inny ekspert od użycia siły i były porucznik policji w Baltimore, zakwestionował decyzję żołnierzy o pozostawieniu Greene'a bez opieki, skutego kajdankami i leżącego na kilka minut, nazywając praktykę „po prostu śmiertelnie złą”.

„Nie zostawia się nikogo na ziemi, szczególnie po tej walce” - powiedział Key. „Szkolenie trwało przez wiele lat, że gdy tylko kogoś opanujesz, kładziesz go na boku, aby ułatwić mu oddychanie ... a zwłaszcza tego faceta, ponieważ był bardzo ciężki”.

Gubernator John Bel Edwards zezwolił rodzinie Greene'a na obejrzenie tego samego materiału z kamery ciała w zeszłym roku i zobowiązał się do udostępnienia go publicznie po zakończeniu federalnego śledztwa.

Rodzina Greene'a złożyła federalny pozew sądowy o śmierć bezprawnej, zarzucając żołnierzom „brutalne traktowanie” Greene'a i „pozostawienie go pobitego, zakrwawionego i zatrzymanego w akcji serca”, zanim ukrył przyczynę śmierci. Jego rodzina opublikowała graficzne zdjęcia ciała Greene'a na wózku, pokazujące głębokie siniaki i skaleczenia na jego twarzy i głowie.

Greene, fryzjer, nie zatrzymał się z powodu nieokreślonego wykroczenia drogowego krótko po północy 10 maja 2019 r., Około 30 mil na południe od linii stanu Arkansas. Tam zaczyna się wideo uzyskane przez AP, gdzie Trooper Dakota DeMoss ściga SUV-a Greene'a na wiejskich drogach z prędkością ponad 115 mil na godzinę.

Kilka sekund przed zakończeniem pościgu DeMoss ostrzegł w swoim radiu: „Musimy coś zrobić. On kogoś zabije ”.

Gdy DeMoss i Mistrz Żołnierzy Chris Hollingsworth pędzą za SUVem Greene'a, można go zobaczyć, jak podnosi ręce i mówi w kółko: „OK, OK. Przepraszam."

Hollingsworth w ciągu kilku sekund uderza Greene'a paralizatorem przez okno po stronie kierowcy, gdy obaj policjanci żądają, by wysiadł z pojazdu.

Greene wychodzi od strony pasażera, gdy żołnierze rzucają go na ziemię. Słychać jednego żołnierza mówiącego „Chwyta mnie”, gdy próbują go zakuć w kajdanki. „Połóż ręce za plecami, suko” - mówi jeden z żołnierzy.

Hollingsworth wielokrotnie uderza Greene'a i wydaje się, że leży na jednym z jego ramion, zanim w końcu zostaje skuty kajdankami.

W pewnym momencie Trooper Kory York szarpie Greene za kajdany i na krótko ciągnie mężczyznę na brzuchu, mimo że nie stawia oporu.

York został zawieszony bez wynagrodzenia na 50 godzin za przeciąganie i nieprawidłową dezaktywację kamery ciała. York powiedział śledczym, że urządzenie głośno piszczy, a jego „myśli skupiały się na innych rzeczach”.

Hollingsworth, w oddzielnym nagraniu uzyskanym przez AP , można usłyszeć, jak mówi koledze z biura, że „pokonał wiecznie żyjącego f --- out of” Greene.

„Udusiłem go i wszystko inne, co próbowało go opanować” - słychać głos Hollingswortha. „Pluł krwią wszędzie i nagle po prostu zwiotczał”.

Hollingsworth zginął później w wypadku samochodowym na autostradzie, do którego doszło kilka godzin po tym, jak dowiedział się, że zostanie zwolniony za rolę w sprawie Greene'a.

Tymczasem DeMoss został aresztowany w związku z oddzielnym pościgiem policyjnym w zeszłym roku, w którym on i dwóch innych żołnierzy rzekomo użyli nadmiernej siły, zakładając kajdanki kierowcy.

Dokładnie to, co spowodowało śmierć Greene'a, pozostaje niejasne. Koroner Union Parish Renee Smith powiedział AP w zeszłym roku, że jego śmierć została orzeczona przypadkowo i przypisana zatrzymaniu krążenia. Smith, która nie była na stanowisku, kiedy podjęto tę decyzję, powiedziała, że akta jej biura dotyczące Greene'a przypisywały jego śmierć wypadkowi samochodowemu i nie wspominały o walce z policją stanową.

W zeszłym roku AP otrzymał również raport medyczny, na którym lekarz z izby przyjęć zauważył, że Greene przybył martwy do szpitala, posiniaczony i zakrwawiony z dwoma zębami do paralizatora w plecach. To skłoniło lekarza do zakwestionowania wstępnej relacji żołnierzy, że Greene „zginął od uderzenia” po uderzeniu w drzewo.

„To się nie zgadza” - napisał lekarz.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...