czwartek, 20 maja 2021

"Chińskie władze nakazują Ujgurom zaprzeczanie nadużyciom wideo!!!!!!!"

 URUMQI, Chiny (AP) - Chiny pokazały w tym roku nieprawdopodobną serię filmów, w których ujgurscy mężczyźni i kobiety zaprzeczają amerykańskim zarzutom, że Pekin dopuszcza się łamania praw człowieka wobec ich grupy etnicznej. W rzeczywistości tekst uzyskany przez AP pokazuje, że filmy są częścią rządowej kampanii, która rodzi pytania o chęć filmowanych.



Chińskie media państwowe opublikowały dziesiątki filmów wychwalających Partię Komunistyczną i pokazujących Ujgurów ze złością potępiających byłego sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo za ogłoszenie ludobójstwa w zachodnim regionie Xinjiang. Filmy, które zdaniem urzędników są spontanicznym wyrzutem emocji, zajmowały również ważne miejsce w serii rządowych konferencji prasowych organizowanych dla zagranicznych mediów.

Ale tekst uzyskany przez AP jest pierwszym konkretnym potwierdzeniem, że filmy nie są oddolne. Wysłany w styczniu do biur rządowych w północnym mieście Karamay, tekst nakazał każdemu urzędowi znalezienie jednego ujgurskiego biegle władającego mandaryńskim, który nakręciłby jednominutowe wideo w odpowiedzi na „antychińskie uwagi Pompeo”.

„Wyrażam jasne stanowisko w sprawie uwag Pompeo, na przykład: stanowczo sprzeciwiam się anty-chińskim uwagom Pompeo i jestem z ich powodu bardzo zły” - czytamy w tekście. „Wyraź swoje uczucia, że kochasz imprezę, kraj i Xinjiang (jestem Chińczykiem, kocham swoją ojczyznę, cieszę się z pracy i życia itd.)”.

Chociaż nie jest niemożliwe, aby urzędnicy byli w stanie znaleźć Ujgurów chętnych do udziału w takiej kampanii public relations, osiągnięcia Chin w Xinjiangu i udokumentowane nadużycia wobec Ujgurów sprawiły, że wielu ekspertów doszło do wniosku, że jest bardziej prawdopodobne, że ci na filmach zostali zmuszeni do wzięcia udziału.



„Jest coś instynktownego w tych filmach, co wydaje się autentyczne, ale istotne jest to, że istnieją twarde dowody na to, że rząd chiński żąda takich filmów” - powiedział Albert Zhang, badacz z Australian Strategic Policy Institute, który niedawno współautorem raportu na temat Kampania dezinformacyjna Pekinu dotycząca Xinjiangu.

Rzecznik Xinjiangu, Xu Guixiang, nie zaprzeczył bezpośrednio autentyczności tekstu, ale powiedział, że nie jest on zgodny ze zwykłym formatem nakazów państwowych, a jego zdaniem „rząd nigdy nie wydał tego rodzaju zawiadomienia ani nie złożył takiego wniosku. ” Zasugerował, że filmy zostały nakręcone dobrowolnie.

„To nie wymagało organizacji rządowej. Wiele mas zrobiło to całkowicie spontanicznie ”- powiedział Xu w niedawnym wywiadzie. „Antychińskie uwagi Pompeo wywołały urazę różnych grup etnicznych w Xinjiangu”.

Pekin jest coraz bardziej ostrzeliwany z powodu kampanii masowych zatrzymań, destrukcji kulturowej i przymusowej asymilacji Ujgurów i innych, w dużej mierze muzułmańskich mniejszości pochodzących z Xinjiangu. Rządy zachodnie nałożyły sankcje na najważniejszych chińskich urzędników, podczas gdy rząd USA zakazał importu bawełny i pomidorów z Xinjiangu, powołując się na obawy związane z pracą przymusową.Tahir Imin, ujgurski aktywista, który uciekł z Chin w 2017 roku, powiedział, że filmy są prawie na pewno zaaranżowane przez państwo i wymuszone, biorąc pod uwagę, że informacje w Xinjiang są silnie ocenzurowane.

- Ludzie nie wiedzą, kim jest Pompeo ani co mówi - powiedział Imin. „Skąd mieliby wiedzieć, co Mike Pompeo mówi o Ujgurach?”

Punkt dostępu nie był w stanie niezależnie uwierzytelnić tekstu. Jednak przyjaciele Firdavsa Drinova, człowieka, który wysłał zrzut ekranu z tekstem do AP, powiedzieli, że otrzymał go od znajomego z rodziną pracującego dla rządu Karamay. Trzy dni po tym, jak go wysłał, policja zatrzymała Drinova i jego przyjaciela na specjalnym spotkaniu na temat tego, jak go ukarać, powiedzieli dwaj inni przyjaciele.

W faksie rząd Xinjiangu potwierdził, że Drinow został aresztowany, mówiąc, że był podejrzany o „fałszowanie i wysyłanie fałszywych informacji” oraz „zatruwanie i czarowanie ignoranckich grup i podżeganie do separatyzmu”. Odnosząc się do Drinova, używając jego legalnego mandaryńskiego nazwiska, Chen Haoyu, powiedział, że oczekuje na proces w areszcie i że jego „prawa będą chronione zgodnie z prawem”.

Faks nie odpowiedział na pytanie, czy zatrzymanie Drinova było powiązane ze zrzutem ekranu.

Jego przyjaciel Vincent Gao nazwał te zarzuty nonsensem, mówiąc, że Drinov, który jest birasem, sprzeciwiał się niepodległości Xinjiangu i wierzył w przyjaźń między Ujgurami i Chińczykami Han, dominującą grupą etniczną w kraju. Gao dodał, że Drinov był bardzo ostrożny w stosunku do fanatycznego ekstremizmu.

„Nigdy nie powiedział ani nie zrobił nic, by podzielić kraj” - powiedział Gao, doktorant języka włoskiego na Uniwersytecie Yale w USA. „Był bardzo dumny ze swojego dziedzictwa Han. Nie ma racjonalnego powodu, dla którego miałby popierać separatyzm ”.

Drinov jest lingwistą, który marzył o uzyskaniu doktoratu w Stanach Zjednoczonych, mimo że nigdy nie poszedł na studia. Biegle władał językiem mandaryńskim, angielskim, uzbeckim, ujgurskim, rosyjskim i francuskim, w pewnym momencie przeszkolił się do reprezentowania Chin na Międzynarodowej Olimpiadzie Lingwistycznej w 2015 roku.

Drinov utrzymywał otwartą obecność na zachodnich platformach mediów społecznościowych zakazanych w Chinach, takich jak Facebook, Twitter i WhatsApp. Już wcześniej miał kłopoty z władzami.

W grudniu 2019 r. Został osadzony w areszcie na 15 dni za „zbieranie kłótni i prowokowanie kłopotów”, co jest niejasnym oskarżeniem, często stosowanym wobec ludzi, których rządząca Partia Komunistyczna uważa za groźną. Jak wynika z tekstów, które wysłał do Wang Tonghe, lingwisty komputerowego, który zaprzyjaźnił się z Drinovem w Internecie, policja spłoszyła go po tym, jak opublikował wewnętrzne dokumenty dotyczące represji rządu w Xinjiangu z artykułu w New York Timesie na jednym z jego chińskich kont w mediach społecznościowych.

Eksperci twierdzą, że nagrania wspierających Ujgurów zamówione przez władze są częścią szerszej, koordynowanej przez państwo kampanii dezinformacyjnej, mającej na celu wybielenie ich polityki w Xinjiangu.

Pojawiły się dziesiątki nowych kont na Twitterze i Tiktok promujących te zasady. Niektórzy twierdzą, że są zarządzani przez Ujgurów z Xinjiangu, mimo że samo pobranie tych aplikacji spowodowało, że inni zostali zatrzymani. Relacje udostępniają filmy promujące bujne krajobrazy Xinjiangu i ośnieżone szczyty gór, przedstawiające idylliczne, beztroskie życie w całkowitej sprzeczności z relacjami setek Ujgurów i Kazachów, którzy uciekli z tego regionu w ostatnich latach.

Raport australijskiego Instytutu Polityki Strategicznej Zhanga prześledził niektóre filmy z mediów społecznościowych do firmy finansowanej przez rząd Xinjiangu. Okazało się, że wiele kont było prawdopodobnie nieautentycznych i powiązanych z państwem, chociaż nie mogło to udowodnić tak definitywnie.

„Myślę, że to interesujące, ilość zasobów, jakie chiński rząd jest gotów przeznaczyć na tworzenie tych treści i ich rozpowszechnianie” - powiedział Zhang. „Skala i trwałość tego są nowe i nieco niepokojące”.

Wiele świecących ujgurskich postów w mediach społecznościowych zostało opublikowanych na wielu nowych kontach otwartych przez chińskich urzędników i państwowe media w ostatnich latach.

Chiny zareagowały inaczej na uczonych i aktywistów wykorzystujących media społecznościowe do badania lub wypowiadania się przeciwko sytuacji w Xinjiangu.

Nyrola Elimä, Ujgurka mieszkająca w Szwecji, powiedziała, że po tym, jak zaczęła tweetować o zatrzymaniu swojej kuzynki, policja zaczęła walić w drzwi jej matki w Xinjiang, trzymając w ręku wydruki jej tweetów. „Nakaż córce ich usunięcie”, powiedzieli, grożąc, że ją zatrzymają, jeśli Elimä nie zastosuje się.

W marcu Pekin nałożył sankcje na brytyjską specjalistkę ujgurską Joanne Smith Finley po tym, jak wielokrotnie scharakteryzowała działania chińskiego rządu w Xinjiangu jako ludobójstwo, po raz pierwszy robiąc to w artykule AP o przymusowych środkach kontroli urodzeń.

Finley odpowiedział na sankcje na Twitterze: „Nie żałuję, że zabrałem głos i nie będę uciszany”.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...