poniedziałek, 28 marca 2022

"Czy USA sfinansowały Biolabs na Ukrainie w celu obrony biologicznej lub broni biologicznej?" (video)

 Według rosyjskich urzędników rząd USA finansuje i pomaga Ukrainie opracować tajny program broni biologicznej.

Według rządu USA współpracują z Ukrainą w celu "wyeliminowania" broni biologicznej pozostałej po czasach sowieckich. Zostało to następnie zmienione na: USA pomagają "zabezpieczyć" byłą sowiecką broń biologiczną. Inne zaprzeczenia stwierdziły, że laboratoria są laboratoriami diagnostycznymi i bioobronnymi lub że są wykorzystywane do opracowywania szczepionek.

Pojęcia bioobrony i broni biologicznej są w dużej mierze nie do odróżnienia. "bioobrona" oznacza milczącą broń biologiczną, ponieważ zazwyczaj tworzą niebezpieczne patogeny pod pozorem znalezienia lekarstwa na wypadek, gdyby taki patogen miał rozwinąć się naturalnie lub zostać stworzony przez wroga.

8 marca 2022 r. podsekretarz stanu ds. politycznych Victoria Nuland przyznała, że "biologiczne laboratoria badawcze" na Ukrainie były finansowane i działały pod kierunkiem USA.

Nuland podkreśliła, że jest bardzo zaniepokojona tym, że zawartość tych laboratoriów wpadnie w ręce rosyjskiego wojska, ponieważ Rosja może wykorzystać patogeny jako broń biologiczną. Ale jedynym powodem do niepokoju jest to, że są one niezwykle niebezpieczne, a NIE byłe sowieckie bronie biologiczne (jak Rosja już by je miała).

Ponownie opublikowane z Mercola.com

Kliknij na obrazek poniżej, aby obejrzeć film w Fox News.

Fox News Tucker Carlson: Punkty rozmów Pentagonu na temat biolabu na Ukrainie są kompletnym kłamstwem, 11 marca 2022 r. (10 min)

Według rosyjskich urzędników rząd USA finansuje i pomaga Ukrainie opracować tajny program broni biologicznej.1 Departament Stanu USA zlekceważył to jako "totalny nonsens".2 a weryfikatorzy faktów opublikowali niezliczone "oświadczenia konsensusu" stanowczo zaprzeczające rosyjskim twierdzeniom w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Jak zwykle trudno jest dostrzec prawdę, ponieważ obie strony produkują propagandę. W powyższym filmie prezenter Fox News Tucker Carlson recenzuje to, co do tej pory poznaliśmy.

Podsekretarz Stanu przyznaje się do finansowania przez USA ukraińskich laboratoriów

Podsekretarz stanu Victoria Nuland przyznaje, że Ukraina ma "biologiczne zaplecze badawcze" (1 min)

Podczas gdy administracja Bidena gwałtownie zaprzeczyła rosyjskim oskarżeniom, 8 marca 2022 r. podsekretarz stanu ds. politycznych, Victoria Nuland, przyznała, że "biologiczne laboratoria badawcze" na Ukrainie były w rzeczywistości finansowane i działały pod kierunkiem USA.3

Nie przyznała, że były to laboratoria broni biologicznej. Ale czy to wszystko semantyka? Podczas gdy przemysł badawczy i obronny chciałby, abyś uwierzył, że istnieje ogromna różnica i ostra linia podziału między badaniami biologicznymi do celów zdrowotnych a badaniami nad bronią biologiczną, większość takich badań może służyć dwóm celom.

Podczas zeznań Nuland przed senacką Komisją Spraw Zagranicznych, senator Marco Rubio, R-Fla., zapytał: "Czy Ukraina ma broń chemiczną lub biologiczną?" Co zaskakujące, Nuland, po pewnym wahaniu, odpowiedziała, że "na Ukrainie są biologiczne ośrodki badawcze".

Nuland natychmiast powiedziała, że jest "głęboko zaniepokojona", że patogeny przechowywane w tych laboratoriach mogą teraz wpaść w ręce rosyjskiego wojska. Oznacza to, że patogeny są niezwykle niebezpieczne – i mogą być używane jako broń przez Rosjan.

"Każda próba twierdzenia, że ukraińskie obiekty biologiczne są po prostu łagodne i standardowe laboratoria medyczne, jest negowana przez wyraźnie poważną obawę Nuland, że "siły rosyjskie mogą dążyć do przejęcia kontroli nad" tymi obiektami.

Kliknij na obrazek poniżej, aby obejrzeć film na Rumble.

Glenn Greenwald: Zaprzeczenia Białego Domu dotyczące laboratoriów biologicznych na Ukrainie, 10 marca 2022 r. (56 min)

Jak zauważył dziennikarz śledczy Glenn Greenwald (którego raport jest również relacjonowany przez Russela Branda, poniżej):4

"Wszelka nadzieja na przedstawienie takich "obiektów" jako łagodnych lub banalnych została natychmiast zniszczona przez [jej] ostrzeżenie ...

Dziwaczne przyznanie Nuland, że "Ukraina ma biologiczne ośrodki badawcze", które są wystarczająco niebezpieczne, aby uzasadnić obawy, że mogą wpaść w rosyjskie ręce, ironicznie stanowiło bardziej decydujący dowód na istnienie takich programów na Ukrainie niż to, co zaoferowano w 2002 i 2003 roku, aby potwierdzić amerykańskie zarzuty dotyczące chemicznych i biologicznych programów Saddama w Iraku .

Nie trzeba dodawać, że istnienie ukraińskiego biologicznego programu "badawczego" nie usprawiedliwia inwazji Rosji... Ale wyznanie Nuland rzuca krytyczne światło na kilka ważnych kwestii ...

Wszelkie próby twierdzenia, że ukraińskie obiekty biologiczne są po prostu łagodne i standardowe laboratoria medyczne, są negowane przez wyraźnie poważną obawę Nuland, że "siły rosyjskie mogą dążyć do przejęcia kontroli" nad tymi obiektami ...

Rosja posiada własne zaawansowane laboratoria medyczne ... Jedynym powodem, dla którego należy być "całkiem zaniepokojonym" tym, że te "biologiczne ośrodki badawcze" wpadną w rosyjskie ręce, jest to, że zawierają one wyrafinowane materiały, których rosyjscy naukowcy nie opracowali jeszcze samodzielnie i które mogłyby zostać wykorzystane do nikczemnych celów – tj. albo zaawansowanej broni biologicznej, albo "badań" podwójnego zastosowania, które mogą być uzbrojone ...

Te wspólne amerykańsko-ukraińskie badania biologiczne są oczywiście opisywane przez Departament Stanu w najbardziej niegroźny sposób. Ale to znowu nasuwa pytanie, dlaczego USA miałyby być tak poważnie zaniepokojone łagodnymi i powszechnymi badaniami wpadającymi w rosyjskie ręce.

Wydaje się również bardzo dziwne, delikatnie mówiąc, że Nuland zdecydowała się uznać i opisać "obiekty" w odpowiedzi na jasne, proste pytanie senatora Rubio o to, czy Ukraina posiada broń chemiczną i biologiczną.

Jeśli te laboratoria są jedynie zaprojektowane w celu znalezienia lekarstwa na raka lub stworzenia środków bezpieczeństwa przeciwko patogenom, dlaczego, w umyśle Nuland, miałoby to mieć coś wspólnego z programem broni biologicznej i chemicznej na Ukrainie? ...

Niezaprzeczalną rzeczywistością jest to, że – pomimo wieloletnich międzynarodowych konwencji zakazujących rozwoju broni biologicznej – wszystkie duże, potężne kraje prowadzą badania, które przynajmniej mogą zostać przekształcone w broń biologiczną. Prace prowadzone pod przykrywką "badań obronnych" mogą, a czasami są, łatwo przekształcone w zakazaną broń.

Russel Brand: So This Is What They've Been Hiding, 11 marca 2022 (23 min)

Więcej Semantyka

Kiedy Fox News skontaktował się z Departamentem Stanu w celu uzyskania komentarza na temat przyjęć Nuland, otrzymali następującą odpowiedź:5

"Departament Obrony USA nie posiada ani nie prowadzi laboratoriów broni biologicznej na Ukrainie. Podsekretarz Nuland podczas swoich zeznań odnosiła się do ukraińskich laboratoriów diagnostycznych i bioobronnych, które nie są obiektami broni biologicznej. Instytucje te przeciwdziałają zagrożeniom biologicznym w całym kraju".

Ponownie, wygląda to na kogoś, kto próbuje podzielić włos na czworo i nie do końca mu się to udaje. Stany Zjednoczone mogą nie "posiadać" ani "obsługiwać" laboratoriów broni biologicznej na Ukrainie, ale czy je finansują? Finansowanie, eksploatacja i posiadanie to nie to samo, ale zaprzeczają oskarżeniu o "finansowanie" tych laboratoriów, mówiąc, że nie "posiadają ani nie działają".

Dlaczego zaciemnianie? Dlaczego nie powiedzieć "nie FINANSUJEMY laboratoriów broni biologicznej", jeśli tak jest w rzeczywistości? A jaka jest różnica między laboratoriami "biodefencji" a laboratorium "broni biologicznej"? Gdybyś tworzył broń biologiczną, czy nie nazwałbyś tego bioobroną? Jak zauważono w artykule z kwietnia 2020 r. autorstwa niezależnego dziennikarza i analityka, Sama Husseiniego:6

"Rządy, które uczestniczą w [...] Badania nad bronią biologiczną generalnie rozróżniają między "bronią biologiczną" a "bioobroną", tak jakby malowały takie programy "obronne" w razie potrzeby.

Ale to jest retoryczna sztuczka; te dwie koncepcje są w dużej mierze nie do odróżnienia. "Bioobrona" oznacza milczącą broń biologiczną, hodowlę bardziej niebezpiecznych patogenów w rzekomym celu znalezienia sposobu na ich zwalczanie.

Ekspert ds. broni biologicznej Francis Boyle, który opracował ustawę o zwalczaniu broni biologicznej z 1989 r., Zwrócił również uwagę, że wiele, jeśli nie większość laboratoriów BSL-4 ma podwójne zastosowanie: "Najpierw opracowują ofensywny biologiczny środek bojowy, a następnie opracowują rzekomą szczepionkę".7

Czy patogeny były zabezpieczone, czy nie?

Wypowiedź Nuland rodzi również inne pytanie. Jeśli rząd USA obawiał się, że patogeny mogą być użyte jako broń, dlaczego nie zabezpieczył ich przed wejściem Rosjan na Ukrainę? – Carlson. Najwyraźniej wiedzieli, że to się stanie. W rzeczywistości prezydent Biden oświadczył 18 lutego, że jest "przekonany", że Putin dokona inwazji na Ukrainę.8

11 marca 2022, Reuters9 Poinformowała, że Światowa Organizacja Zdrowia ("WHO") zaleciła Ukrainie zniszczenie patogenów wysokiego zagrożenia, aby zapobiec "potencjalnym wyciekom", gdyby którykolwiek z obiektów został zbombardowany.

Co ciekawe, WHO odmówiła odpowiedzi, kiedy wydała to zalecenie. Nie sprecyzowano również patogenów, które mogą mieć ukraińskie laboratoria. Nie wiemy też, czy Ukraińcy spełnili prośbę.

Do czego właściwie wykorzystywane są laboratoria?

Jak donosi Carlson, początkowo administracja Bidena powiedziała członkom Kongresu, że laboratoria na Ukrainie zostały "zaprojektowane, aby pomóc Ukraińcom w walce z gruźlicą" i "różnymi chorobami zwierząt gospodarskich".

Następnie liczne organizacje informacyjne opublikowały "weryfikacje faktów", stwierdzając, że Departament Obrony USA (DoD) współpracował z Ukrainą w celu wyeliminowania broni biologicznej, z których część została rzekomo pozostawiona przez Związek Radziecki już w 2005 roku. Laboratoria zdecydowanie nie są jednak laboratoriami broni biologicznej, twierdzą.

"To ma sens" Carlson mówi. "Ale poczekaj; 2005 – to było 17 lat temu. Ile czasu zajmuje wyeliminowanie radzieckiej broni biologicznej? Siedemnaście lat wydaje się długim czasem. Dzięki 17 latom i wystarczającym funduszom z Kongresu prawdopodobnie możesz usunąć i skatalogować każde ziarenko piasku na plaży Waikiki.

A jednak, w jakiś sposób, w tym samym okresie, 17 lat, Pentagon nie zakończył usuwania probówek z zamrażarek z czasów sowieckich ... Kiedy Pentagon planował zakończyć tę ważną pracę?"

Narracja nr 2

Być może dlatego, że pierwsze alibi nie miało sensu po bliższym zastanowieniu się, mała korekta narracji została następnie wprowadzona przez CNN, która twierdziła, że laboratoria na Ukrainie istnieją po to, aby "zabezpieczyć" – a nie wyeliminować – starą radziecką broń biologiczną. Ale dla Carlsona to wyjaśnienie wciąż nie brzmi całkiem prawdziwie. Co to znaczy "zabezpieczyć" broń biologiczną i dlaczego zajęło to 17 lat? Ponadto Carlson dodaje:

"Jeśli są to tylko stare radzieckie bronie biologiczne, dlaczego Victoria Nuland tak bardzo się martwi, że trafi w ręce starego Sowieta, który prawdopodobnie już ma tę samą broń? Prawdopodobnie nie potrzebują więcej. To absurd, kiedy się nad tym zastanowić".

Narracja nr 3

Następnie trzecia narracja została rozwinięta, ponownie przez CNN. W relacji na żywo CNN pokazało rosyjski materiał wideo z 2015 roku, który twierdził, że USA prowadziły obiekty biologiczne na Ukrainie i w Gruzji i były odpowiedzialne za śmiertelne wybuchy chorób wśród lokalnych zwierząt gospodarskich.

Według CNN ta historia była "kluczową częścią rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej", aby usprawiedliwić inwazję na Ukrainę. Jednak "roszczenia zostały obalone kilka lat temu", stwierdza CNN, "kiedy w 2020 roku Stany Zjednoczone wydały oświadczenie, aby wyrównać rekord".

Zgodnie z tym oświadczeniem z 2020 r. obiekty służyły do "opracowywania szczepionek" i "zgłaszania ognisk niebezpiecznych patogenów, zanim będą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa lub stabilności".

Obciążający wywiad

Czy więc USA sfinansowały te laboratoria, aby pomóc Ukrainie w walce z gruźlicą? A może chodziło o wyeliminowanie byłej sowieckiej broni biologicznej? Czy miało to na celu "zabezpieczenie" sowieckiej broni biologicznej? Albo pomóc Ukraińcom w opracowaniu szczepionki?

Być może to wszystkie te rzeczy. Albo żaden z nich. Jak donosi Carlson, dzień po inwazji Rosji na Ukrainę, Bulletin of the Atomic Scientists przeprowadził wywiad10 Dr Robert Pope, dyrektor programu DoD's Cooperative Threat Reduction.11 Pope był w rzeczywistości odpowiedzialny za zabezpieczenie byłej radzieckiej broni masowego rażenia w ciągu swojej 30-letniej kariery.

Podczas gdy papież nalegał, aby ukraińskie laboratoria "prowadziły pokojowe badania naukowe i nadzór nad chorobami", wygłosił również kilka interesujących oświadczeń, które rodzą pytania i pozwalają na alternatywną interpretację. Oto fragment wyróżniony przez Carlsona:12

"Patogeny w ukraińskich laboratoriach różnią się w zależności od obiektu, powiedział Papież, ale niektóre można scharakteryzować jako stanowiące zagrożenie w ukraińskim środowisku. Jako przykład podał wirusa afrykańskiego pomoru świń, który jest wysoce zaraźliwy u świń i spowodował setki ognisk na Ukrainie od 2012 roku.

Niektóre laboratoria, powiedział, mogą przechowywać szczepy patogenów pozostałe po radzieckim programie broni biologicznej, przechowywane w zamrażarkach do celów badawczych. "Nie ma miejsca, które nadal ma jakąkolwiek infrastrukturę do badań lub produkcji broni biologicznej" - powiedział Pope.

"Naukowcy są naukowcami, nie zdziwiłbym się, gdyby niektóre z tych kolekcji szczepów w niektórych z tych laboratoriów nadal miały szczepy patogenów, które sięgają aż do początków tego programu".

Innymi słowy, według Pope'a, ukraińskie laboratoria mogą nadal mieć w zamrażarkach byłą sowiecką broń biologiczną – i "naukowcy są naukowcami", nie chcą niszczyć tej broni biologicznej. Chcą je zachować i wykorzystać do celów badawczych.

Kiedy połączysz te stwierdzenia, czy nie skończysz z "mogą robić badania nad bronią biologiczną"? A jeśli USA finansują takie przedsięwzięcia, czy nie oznacza to, że USA finansują badania nad bronią biologiczną na Ukrainie?

Oznaki winy?

Podczas wywiadu z War Room z 16 marca 2022 r. gościnny gospodarz Peter Navarro zapytał dr Roberta Malone'a: "Jak myślisz, dlaczego finansujemy biolabacje na Ukrainie i w Wuhan?"

Hipoteza Malone'a jest taka, że "rząd federalny USA, w szczególności NIAID / HHS i DTRA / DoD, offshoring ryzyka i odpowiedzialności prawnej oraz próbuje obejść nadzór Kongresu dotyczący działań, o których wiemy, że nie powinniśmy tego robić".13 W artykule Substacka, opublikowanym tego samego dnia, Malone poczynił również następującą obserwację:14

Amerykańska polityk Tulsi Gabbard (stażystka WEF "młodego przywódcy", której strona internetowa WEF została niedawno usunięta) wyraziła obawy na Twitterze dotyczące kwestii "Biolabs" i została natychmiast zaatakowana przez Mitta Romneya (senatora, Utah, Uniparty).

Romney użył Twittera, aby stwierdzić: "Tulsi Gabbard papuguje fałszywą rosyjską propagandę. Jej zdradzieckie kłamstwa mogą kosztować życie... Oto tekst tego, co według Mitta stanowi "zdradzieckie kłamstwa".

"Na Ukrainie jest ponad 25 finansowanych przez USA biolab, które w przypadku naruszenia uwolniłyby i rozprzestrzeniły śmiertelne patogeny na USA / świat. Musimy teraz podjąć działania, aby zapobiec katastrofie. USA/ Rosja/Ukraina/NATO/ONZ/UE muszą teraz wdrożyć zawieszenie broni wokół tych laboratoriów, dopóki nie zostaną zabezpieczone, a patogeny zniszczone.

Jeśli o mnie chodzi, Mitt nazywając Tulsi Gabbard "zdradą" za wskazywanie niezaprzeczalnych faktów dotyczących dobrze udokumentowanych ukraińskich biolabów sponsorowanych przez USA jest oczywistością. Gdyby to był nicburger, nazwałby ją "szaloną teoretyczką spiskową" lub jakąś jej wersją.

Ale zamiast tego zasadniczo nazwał ją zdrajczynią swojego kraju za stwierdzenie prawdy. Takie jest zachowanie kogoś, kto został przyłapany na kłamstwie. Słowa, strategie i taktyki (propaganda, gaslighting, zabójstwo postaci) używane przez tę administrację są najbardziej zgodne z próbami ukrycia winy.

Dlaczego to powiadomienie zostało usunięte?

Innym odkryciem, które podsyciło podejrzenia, że rząd USA nie jest przejrzysty w sprawie ukraińskich laboratoriów, jest niewytłumaczalne szorowanie artykułu ogłaszającego, że ówczesny senator Barack Obama prowadzi wysiłki na rzecz zbudowania biolabu zdolnego do radzenia sobie z "szczególnie niebezpiecznymi patogenami" na Ukrainie w 2005 roku.

Nie jest jasne, kiedy dokładnie ogłoszenie zostało usunięte, ale od 26 sierpnia 2017 r.15 Jak donosi The National Pulse:16

"Pierwotnie opublikowany 18 czerwca 2010 r., Artykuł "Biolab otwiera się na Ukrainie"17 Szczegółowo opisuje, w jaki sposób Obama, służąc jako senator z Illinois, pomógł wynegocjować umowę na budowę laboratorium bezpieczeństwa biologicznego poziomu 3 w ukraińskim mieście Odessa.

Artykuł ... podkreślił również pracę byłego senatora Dicka Lugara ... Lugar powiedział, że plany dotyczące obiektu rozpoczęły się w 2005 roku, kiedy on i ówczesny senator Barack Obama nawiązali współpracę z ukraińskimi urzędnikami.

Raport z 2011 r. przygotowany przez Komitet narodowej Akademii Nauk USA ds. Przewidywania Wyzwań Związanych z Bezpieczeństwem Biologicznym globalnej ekspansji laboratoriów biologicznych o wysokiej zawartości substancji wyjaśnił, w jaki sposób laboratorium z Siedzibą w Odessie "jest odpowiedzialne za identyfikację szczególnie niebezpiecznych patogenów biologicznych".

Według The National Pulse,18 inne raporty ujawniają, że laboratorium z siedzibą w Odessie, o którym mowa, zostało zbudowane na podstawie umowy o współpracy między Departamentem Obrony USA a Ministerstwem Zdrowia Ukrainy. Współpraca podobno koncentrowała się na "zapobieganiu rozprzestrzenianiu się technologii, patogenów i wiedzy, które można wykorzystać w rozwoju broni biologicznej".

Laboratorium służyłoby również jako Tymczasowe Centralne Laboratorium Referencyjne i zawierałoby zbiory patogenów, w tym bakterii i wirusów z grup patogennych 1 i 2, w tym Ebola.

Wyszorowany artykuł jest bardzo krótki. Nic więcej niż ogłoszenie, naprawdę. Na pierwszy rzut oka wydaje się to potwierdzać obecne twierdzenie rządu USA, że – przynajmniej to konkretne laboratorium – miało na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się broni biologicznej. Kiedy i dlaczego został usunięty? Być może nigdy się nie dowiemy. Miejmy nadzieję, że będziemy mieli więcej szczęścia, docierając do sedna tego, jakie badania, naprawdę, rząd USA finansuje na Ukrainie.

Źródła i referencje



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://dailyexpose.uk/

"Zastrzyk C...d pod mikroskopem: nowozelandzki mikrobiolog przedstawia swoje odkrycia "

 Obecnie w Nowej Zelandii są cztery zespoły przeprowadzające badania mikroskopowe, próbując ustalić, co zawierają tak zwane szczepionki Covid, a dr Robin Wakeling upublicznił swoje odkrycia. Porównuje zastrzyki Comirnaty (Pfizer-BioNTech) Covid z innymi szczepionkami i omawia wyniki z dr Markiem Baileyem.

Dr Robin Wakeling jest mikrobiologiem i ekspertem od biodeterioracji z Nowej Zelandii. Podczas prezentacji z mężem dr Sama Baileya, Markiem, przedstawił krok po kroku, demonstrując, w jaki sposób "szczepionka" Comirnaty firmy Pfizer zaczyna się od maleńkich kropelek, a z czasem, przyspieszonych ciepłem lub magnetyzmem, kropelki tworzą struny, stają się prostymi liniami i powoli stają się bardziej złożonymi prostokątnymi strukturami z występami.

Chociaż nie używa mikroskopu o dużym powiększeniu, jak niektórzy inni badacze, to, co odkrył, potwierdza odkrycia zgłoszone przez naukowców z hiszpańskiej La Quinta Columna i nowozelandzkiego Life of the Blood.

Możesz przeczytać więcej o tym, co inni badacze odkryli w naszych poprzednich artykułach:

Kluczowe odkrycia dr Wakelinga były następujące:

  • nanocząsteczki lipidowe ("LNP") wydają się samoorganizować w bardzo zróżnicowane struktury koloidalne;
  • te struktury koloidalne wydają się następnie zmieniać swoją formę w prostokątne arkusze i przewody w odpowiedzi na zderzenie z interfejsami, na przykład szklanymi powierzchniami mikroskopu, preparatami lub pęcherzykami powietrza itp.; a następnie,
  • te prostokątne arkusze i druty idą dalej, w niektórych sytuacjach, w których wydaje się, że w grę wchodzą jakieś wyzwalacze środowiskowe, aby uporządkować się w wysoce uporządkowany, złożony sposób.

Ujawnione składniki, zgodnie z literaturą, wstrzyknięcia mRNA Comirnaty firmy Pfizer to: mRNA; cztery różne lipidy; bufory; środki powierzchniowo czynne, stabilizatory i co najmniej dwa nienazwane, ponieważ są one objęte znakiem towarowym lub patentem, ale zadeklarowane jako "dodatki zastrzeżone".

Ważne jest, aby pamiętać, że zastrzyki Covid zawierają glikol polietylenowy ("PEG"), związek pochodzący z ropy naftowej. PEG jest dobrze ugruntowaną trucizną metaboliczną, powiedział dr Wakeling, ale "z jakiegoś dziwacznego powodu wydaje się w porządku dodanie go do szczepionki". Gdybyś dodał PEG do większości innych leków "zostałbyś wyśmiany za drzwiami", powiedział.

Chociaż nie jest to ujawnione jako składnik, istnieje kilka bardzo dobrych powodów, dla których ludzie podejrzewają, że zastrzyki Covid zawierają tlenek grafenu, dr Wakeling powiedział, że jeśli przeprowadzisz szybkie wyszukiwanie w Internecie, nie zajmie to dużo czasu, aby znaleźć co najmniej kilkadziesiąt artykułów, które dotykają zastosowania tlenku grafenu w medycynie. Dodał, że obawy dotyczące bezpieczeństwa tlenku grafenu są rozległe.

Kliknij na obrazek poniżej, aby obejrzeć film na Odysee.

Dr Sam Bailey: Naukowiec z Nowej Zelandii bada Pfizer Jab pod mikroskopem, 22 marca 2022 r. (63 min)

Zasoby:


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://dailyexpose.uk/

"WIELKI BRATWOJNA Z DZIEĆMIUstawa O Bezpieczeństwie Dzieci W Internecie To Ciężki Plan Mający Na Celu Zmuszenie Platform Do Szpiegowania Dzieci"

 Poddawanie dzieci nadzorowi i ograniczanie im dostępu do informacji nie czyni ich bezpieczniejszymi – w rzeczywistości badania sugerują coś wręcz przeciwnego. Niestety te taktyki są te zatwierdzone przez Ustawę o bezpieczeństwie w Internecie dla dzieci z 2022 r. (KOSA), wprowadzoną przez Sens. Blumenthal i Blackburn. Ustawa zasługuje na uznanie za próbę poprawy prywatności danych w Internecie dla młodych ludzi oraz za próbę aktualizacji Zasady Ochrony Prywatności Dzieci w Internecie z 1998 r. (COPPA). Ale jego plan wymagania nadzoru i cenzury od osób poniżej szesnastego roku życia znacznie zagroziłby prawom i bezpieczeństwu młodych ludzi w Internecie.

ustawa o bezpieczeństwie dzieci w internecie to ciężki plan zmuszenia platform do szpiegowania dzieci

KOSA wymagałaby, co następuje:

  • Nowy prawny obowiązek platform w celu zapobiegania pewnym szkodom: KOSA przedstawia szeroki zbiór treści, za które platformy mogą być pozwane, jeśli młodzi ludzie się z nimi zetkną, w tym "promowanie samookaleczenia, samobójstwa, zaburzeń odżywiania, nadużywania substancji i innych spraw, które stanowią zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego nieletniego".
  • Platformy wymuszające dostarczanie danych naukowcom
  • Rozbudowany system weryfikacji wieku, prawdopodobnie prowadzony przez zewnętrznego dostawcę
  • Kontrola rodzicielska, włączona i ustawiona na najwyższe ustawienia, w celu blokowania lub filtrowania szerokiej gamy treści

Istnieje wiele obaw związanych z tym planem. Kontrola rodzicielska w efekcie wymagałaby ogromnej liczby platform internetowych do tworzenia systemów dla rodziców do szpiegowania - i kontrolowania - rozmów, które młodzi ludzie mogą prowadzić online, i wymagałaby, aby te systemy były domyślnie włączone. Prawdopodobnie doprowadziłoby to również do dalszego śledzenia wszystkich użytkowników.

Zbieranie danych to plaga dla każdego internauty, niezależnie od wieku.

Aby uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie wymienionych szkód, prawie każda platforma internetowa ukryłaby lub usunęła ogromne połacie treści. A ponieważ każdy z wymienionych obszarów zainteresowania obejmuje znaczące szare obszary, platformy będą nadmiernie cenzurować, próbując uniknąć nowych ryzyk związanych z odpowiedzialnością.

Wymagania te byłyby stosowane znacznie szerzej niż prawo, które KOSA ma nadzieję zaktualizować, COPPA. Podczas gdy COPPA ma zastosowanie do każdego poniżej trzynastego roku życia, KOSA miałaby zastosowanie do osób poniżej szesnastego roku życia - grupy wiekowej, w której organizacje praw dziecka zgadzają się, że ma większą potrzebę prywatności i niezależności niż młodsze nastolatki i dzieci. W przeciwieństwie do systemu samoweryfikacji wieku COPPA, KOSA autoryzowałaby federalne badanie "najbardziej technologicznie wykonalnych opcji opracowywania systemów weryfikacji wieku na poziomie urządzenia lub systemu operacyjnego".

Systemy weryfikacji wieku są niepokojące – wymaganie takich systemów może przekazać znaczną władzę i prywatne dane zewnętrznym firmom weryfikującym tożsamość, takim jak Clear lub ID.me. Ponadto taki system prawdopodobnie doprowadziłby platformy do stworzenia skomplikowanych systemów weryfikacji wieku dla wszystkich, co oznacza, że wszyscy użytkownicy musieliby przesyłać dane osobowe.

Wreszcie, niewiarygodnie szeroka definicja platformy objętej KOSA obejmowałaby każdą "komercyjną aplikację lub usługę elektroniczną, która łączy się z Internetem i która jest używana lub jest w uzasadniony sposób wykorzystywana przez osobę niepełnoletnią".

Prawdopodobnie obejmowałoby to wszystko, od iMessage i Signal firmy Apple po przeglądarki internetowe, aplikacje e-mail i oprogramowanie VPN, a także platformy takie jak Facebook i TikTok - platformy o bardzo różnych bazach użytkowników i zastosowaniach.

Nie jest również jasne, jak głęboko w "stos technologiczny" taki wymóg dotarłby - hosty internetowe lub rejestry domen prawdopodobnie nie są zamierzonymi platformami dla KOSA, ale w zależności od interpretacji mogą podlegać jego wymaganiom.

Ustawa budzi obawy o to, w jaki sposób dostawcy kompleksowych szyfrowanych platform komunikacyjnych, takich jak iMessage, Signal i WhatsApp, zinterpretowaliby swój obowiązek monitorowania komunikacji nieletnich, z możliwością, że firmy po prostu naruszą szyfrowanie, aby uniknąć sporów sądowych.

Cenzura Nie Jest Odpowiedzią

KOSA zmusiłaby strony do używania filtrów do blokowania treści - filtrów, które widzieliśmy raz po raz, nie odróżniają właściwie "dobrej" mowy od "złej" mowy. Rodzaje treści atakowanych przez KOSA są złożone i często niebezpieczne - ale omawianie ich nie jest domyślnie złe.

Bardzo trudno jest odróżnić nieletnich prowadzących dyskusje na te tematy w sposób, który ich zachęca, w przeciwieństwie do sposobu, który ich zniechęca. Zgodnie z tą ustawą wszelka dyskusja i oglądanie tych tematów przez nieletnich powinno być zablokowane.

Prawo wymaga, aby platformy zakazały potencjalnie nieskończonej kategorii "innych spraw, które stanowią zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego nieletniego.

Istnieją już badania pokazujące, że takie zakazy nie działają: kiedy Tumblr zakazał dyskusji na temat anoreksji, odkrył, że słowa kluczowe używane w treściach pro-anoreksji były tymi samymi, które były używane do zniechęcania do anoreksji. Inne badania wykazały, że zakazy takie jak te ułatwiają znalezienie treści, zmuszając ludzi do tworzenia nowych słów kluczowych w celu omówienia ich (na przykład "thinspiration" stał się "thynsperation").

Prawo wymaga również, aby platformy zakazały potencjalnie nieskończonej kategorii "innych spraw, które stanowią zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego nieletniego". Jak widzieliśmy w przeszłości, ilekroć legalność materiału jest do interpretacji, jest o wiele bardziej prawdopodobne, że zostanie on całkowicie zakazany, pozostawiając ogromne w tym, jakie informacje są dostępne online. Prawo poważnie zagroziłoby dostępowi do informacji nastolatkom, którzy mogą chcieć odkrywać pomysły bez wiedzy i zgody rodziców.

Na przykład mogą mieć pytania dotyczące zdrowia seksualnego, o które nie czują się bezpiecznie, pytając rodziców, lub mogą chcieć pomóc przyjacielowi z zaburzeniami odżywiania lub problemem nadużywania substancji. (Badania wykazał, że znaczna większość młodych ludzi korzystała z Internetu do badań związanych ze zdrowiem.)

KOSA pozwoliłaby poszczególnym prokuratorom generalnym na wnoszenie powództw przeciwko platformom, gdy mieszkańcy stanu są "zagrożeni lub negatywnie dotknięci zaangażowaniem jakiejkolwiek osoby w praktykę, która narusza tę ustawę". Pozostawia to poszczególnym prokuratorom generalnym decyzję, jakie tematy stanowią zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego nieletniego. Współautor tej ustawy, senator Blackburn z Tennessee, określił edukację na temat dyskryminacji rasowej jako "niebezpieczną dla dzieci". Wiele państw zgodziło się, a ostatnio zdecydowało się ograniczyć publiczną edukację na temat historii dyskryminacji rasowej, płciowej i seksualnej.

Niedawno gubernator Teksasu polecił stanowemu Departamentowi Rodziny i Usług Ochronnych zbadanie opieki afirmującej płeć jako wykorzystywania dzieci. KOSA upoważniłaby prokuratora generalnego Teksasu do zdefiniowania materiałów szkodliwych dla dzieci, a obecna pozycja państwa obejmowałaby zasoby dla transpłciowej młodzieży. Pozwoliłoby to państwu zmusić usługi online do usunięcia i zablokowania dostępu do tego materiału wszędzie - nie tylko w Teksasie. Nie wspominając już o częstym łączeniu przez platformy technologiczne treści LGBTQ z niebezpiecznymi materiałami "o charakterze jednoznacznie seksualnym". KOSA może spowodować utratę dostępu do informacji, które zdecydowana większość ludzi zgodziłaby się, że nie są niebezpieczne, ale są atakowane politycznie.

Nadzór Nie Jest Odpowiedzią

Niektóre uzasadnione obawy napędzają KOSA. Zbieranie danych to plaga dla każdego internauty, niezależnie od wieku. Inwazyjne śledzenie młodych ludzi przez platformy internetowe jest szczególnie szkodliwe – na przykład EFF od dawna sprzeciwia się zdalnemu nadzorowi.

Ale odpowiedzią na nasz brak prywatności nie jest dalsze śledzenie. Pomimo rosnącej wszechobecności technologii, która to ułatwia, nadzór nad młodymi ludźmi jest dla nich w rzeczywistości zły, nawet w najzdrowszym gospodarstwie domowym, i nie jest rozwiązaniem pomagającym młodym ludziom poruszać się po Internecie. Rodzice są zainteresowani decydowaniem o tym, co ich dzieci mogą oglądać w Internecie, ale nikt nie może twierdzić, że to zainteresowanie jest takie samo, jeśli dziecko ma pięć lub piętnaście lat.

KOSA umieściłaby wszystkie dzieci poniżej szesnastego roku życia w tej samej grupie i wymagałaby, aby określone rodzaje treści były przed nimi ukryte, a inne treści były śledzone i rejestrowane przez narzędzia rodzicielskie. Zmusiłoby to platformy do dokładniejszego obserwowania tego, co robią wszyscy użytkownicy.

Kontrola rodzicielska KOSA domyślnie dałaby rodzicom dostęp do monitorowania i kontrolowania korzystania z Internetu przez młodą osobę. Podczas gdy narzędzie takie jak Apple Screen Time pozwala rodzicom ograniczyć dostęp do niektórych aplikacji lub ograniczyć ich użycie do określonych godzin, platformy musiałyby zrobić znacznie więcej w ramach KOSA.

Musieliby zaoferować rodzicom możliwość modyfikowania wyników dowolnego algorytmicznego systemu rekomendacji, "w tym prawa do rezygnacji lub obniżenia rangi typów lub kategorii rekomendacji", skutecznie decydując dla młodych ludzi, co widzą – lub nie widzą – w Internecie. Dałoby to również rodzicom możliwość całkowitego usunięcia konta dziecka, jeśli nie są zadowoleni z korzystania z platformy.

Odpowiedzią na nasz brak prywatności nie jest dalsze śledzenie.

Ustawa zajmuje się systemami algorytmicznymi, wymagając, aby platformy zapewniały "przegląd tego, w jaki sposób algorytmiczne systemy rekomendacji są wykorzystywane ... w celu dostarczania informacji użytkownikom platformy, którzy są nieletni, w tym w jaki sposób takie systemy wykorzystują dane osobowe należące do nieletnich." Przejrzystość dotycząca sposobu działania algorytmów platformy oraz narzędzia umożliwiające użytkownikom otwieranie się i tworzenie własnych kanałów mają kluczowe znaczenie dla szerszego zrozumienia algorytmicznej kuracji, rodzaju treści, które może zachęcić, i konsekwencji, jakie może mieć.

EFF wspiera również zapewnienie użytkownikom większej kontroli nad treściami, które widzą online. Ale KOSA wymaga, aby rodzice mogli zrezygnować lub obniżyć rangę typów lub kategorii rekomendacji, bez zgody lub wiedzy użytkownika, w tym nastoletnich użytkowników.

Wreszcie, zgodnie z KOSA, platformy byłyby zobowiązane do zapobiegania wzorcom użytkowania, które wskazują na uzależnienie, oraz do oferowania rodzicom możliwości ograniczenia funkcji, które "zwiększają, podtrzymują lub rozszerzają korzystanie z platformy objętej platformą przez osobę niepełnoletnią, takich jak automatyczne odtwarzanie multimediów, nagrody za czas spędzony na platformie i powiadomienia". Podczas gdy minimalizowanie ciemnych wzorców, które mogą nakłonić użytkowników do rezygnacji z danych osobowych, jest chwalebnym celem, określenie, które cechy "powodują uzależnienie", jest bardzo napięte.

Jeśli szesnastolatek spędza trzy godziny dziennie na Discordzie, pracując w szkole lub dyskutując o muzyce z przyjaciółmi, czy kwalifikuje się to jako "uzależniające" zachowanie? KOSA prawdopodobnie obejmowałaby funkcje tak różne, jak automatyczne odtwarzanie odcinków przez Netflix i powiadomienia o nowych wiadomościach iMessage. Połączenie tych cech pod nagłówkiem "uzależniający" nie rozumie, które ciemne wzorce faktycznie szkodzą użytkownikom, w tym młodym ludziom.

EFF od dawna wspiera kompleksowe przepisy dotyczące prywatności danych dla wszystkich użytkowników. Ale ustawa o bezpieczeństwie dzieci w Internecie nie chroni prywatności dzieci ani dorosłych. Jest to ciężki plan, aby zmusić firmy technologiczne do szpiegowania młodych ludzi i powstrzymania ich przed dostępem do treści, które "nie są w ich najlepszym interesie", zgodnie z definicją rządu i interpretacją platform technologicznych.

Źródło: EFF.org

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://humansbefree.com/

"USA rozpętają wojnę terrorystyczną przeciwko Rosji USA stopniowo przestawiają Ukrainę na wojnę terrorystyczną z Rosją "

  Kongres USA przekaże Ukrainie pomoc wojskową w wysokości 61 mld dolarów. Czy Joseph Biden zdecyduje się na przekazanie Kijowowi rakiet dal...