WASHINGTON (AP) - Przez chwilę Kongres miał okazję podjąć działania w ramach przeglądu policji, zmobilizowanego przez traumę narodową i przytłaczające poparcie społeczne. Wysiłki te utknęły w martwym punkcie i wydaje się mało prawdopodobne, aby ożyły one w roku wyborczym.
To najnowszy przykład tego, w jaki sposób stronnictwo i polaryzacja na Wzgórzu Kapitolskim hamują zdolność Kongresu do spotkania się w tej chwili i znaczącego reagowania na opinię publiczną.
WASHINGTON (AP) - Przez chwilę Kongres miał okazję podjąć działania w ramach przeglądu policji, zmobilizowanego przez traumę narodową i przytłaczające poparcie społeczne. Wysiłki te utknęły w martwym punkcie i wydaje się mało prawdopodobne, aby ożyły one w roku wyborczym.
To najnowszy przykład tego, w jaki sposób stronnictwo i polaryzacja na Wzgórzu Kapitolskim hamują zdolność Kongresu do spotkania się w tej chwili i znaczącego reagowania na opinię publiczną.
Wydaje się, że poważne zmiany w polityce policyjnej łączą kontrolę nad bronią i imigrację jako kwestie społeczne, w których nawet przy ogromnym wsparciu Amerykanów, ich wybrani przedstawiciele nie są w stanie lub nie chcą iść naprzód, szczególnie gdy prezydent Donald Trump jest obojętny lub przeciwny.
„W tej chwili, podobnie jak w przypadku przemocy z użyciem broni palnej i reformy imigracyjnej, nie wiemy, gdzie naprawdę jest prezydent”, powiedział senator Chris Coons z D-Del. „Gdybyśmy byli po raz pierwszy w takiej sytuacji, byłbym bardziej pełen nadziei” - powiedział wtedy.
Dwustronne oburzenie z powodu śmierci George'a Floyda i innych Czarnych Amerykanów wydawało się być szansą dla Kongresu na zmianę swojej reputacji. Ankiety pokazały prawie wszystkich Amerykanów na korzyść pewnej zmiany w systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, a obie izby szybko przystąpiły do opracowania przepisów.
W propozycji Izby Demokratycznej i Senacie Republikańskim znalazły się wspólne elementy, w tym krajowa baza danych incydentów użycia siły przez organy ścigania i ograniczenia dławików policyjnych. Ale wysiłki na rzecz zlikwidowania podziałów pogrążyły się w przewidywalnej walce o proces i ponownie pokazały, jak mało zaufania panuje między przywódcami Senatu, Mitchem McConnellem, R-Ky i Chuckiem Schumerem, DN.Y.
McConnell powiedział, że Demokraci odmówili przyjęcia go na słowo, że jest gotów negocjować ostateczny projekt ustawy, i podjął rzekomo uczciwą i wolną od głosu debatę na podłodze. Schumer i inni Demokraci nie widzieli nic, co było autentyczne w uwerturach McConnella, zauważając, że podczas swojej kadencji jako przywódcy GOP, republikanin z Kentucky z ostrymi łokciami nie dopuszczał prawie otwartej debaty na temat przepisów.
Szybki wzrost i spadek perspektyw projektu ustawy policyjnej pokazał, że prawodawcy są często bardziej napędzani poglądami twardych stron swoich partii niż ogólnej opinii publicznej.
„Struktura motywacyjna nie jest dostosowana do kompromisu. Taka jest rzeczywistość. Członkowie będą częściej nagradzani wyborczo za reprezentowanie swoich podstawowych wyborców niż za kontakt z wyborcami pośrodku ”- powiedział Michael Steel, który był głównym pomocnikiem byłego marszałka Izby Reprezentantów Johna Boehnera z R-Ohio. „Gigantów z przeszłości pamięta się jako takich, ponieważ wyborcy nagrodzili ich za skuteczne stanowienie prawa. I wydaje się, że tak jest coraz mniej ”.
Publiczne poparcie dla pewnego rodzaju przeglądu policji po śmierci Floyda jest przytłaczające. Sondaż Associated Press-NORC Center for Public Affairs Research pokazuje, że 29% Amerykanów twierdzi, że system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych wymaga gruntownego przeglądu, 40% twierdzi, że potrzebuje poważnych zmian, a 25% twierdzi, że potrzebuje drobnych zmian.
Istnieją inne głośne przykłady, w których wsparcie publiczne nie było w stanie przezwyciężyć stronnictwa w Kongresie - w szczególności w zakresie kontroli broni. Badanie AP-NORC z marca 2019 r. Wykazało, że 83% Amerykanów opowiada się za prawem federalnym wymagającym sprawdzenia przeszłości wszystkich potencjalnych nabywców broni. Trump również poparł ten pomysł.
Ale ustawodawstwo dotyczące kontroli broni nigdzie nie poszło w Waszyngtonie.
Partie nie osiągnęły również postępu w zakresie przeglądu przepisów dotyczących imigracji, pomimo szerokiego poparcia społecznego. Najpopularniejszy środek - udzielanie ochrony prawnej młodym ludziom sprowadzonym nielegalnie do USA jako dzieci - został złapany w bój, a setki tysięcy takich „marzycieli” znalazło się w legalnej otchłani.
Tę sytuację pogorszyła reputacja Trumpa na Kapitolu jako nierzetelnego partnera negocjacyjnego w ważnych sprawach. W kwestii policji mówił ogólnie o wsparciu legislacyjnym, ale wniósł niewielki kapitał polityczny, gdy proces uderzył w przeszkodę.
„Aby robić naprawdę ciężkie rzeczy, zawsze potrzebujesz prezydenta pochylonego i zaangażowanego” - powiedział Brendan Buck, główny doradca byłego marszałka Paula Ryana, R-Wis., Podczas pierwszych dwóch lat urzędowania Trumpa. „A w naprawdę trudnych sprawach nie wykazał chęci zaangażowania się”.
Debata policyjna również ucierpiała z powodu realiów kalendarza politycznego. Ponieważ Czarny Klub Kongresowy, działacze postępowi i społeczność praw obywatelskich nazywają ustawę republikańską zbyt słabą, by ją uratować, niektórzy Demokraci nie widzieli wystarczającej motywacji, by dać teraz szansę, gdy będą mogli uzyskać więcej, jeśli ich partia odniesie sukcesy w listopadzie wybory, teraz już za ponad cztery miesiące.
„Po co zawrzeć złą ofertę teraz, skoro potencjalnie mógłbyś usiąść za kierownicą i napisać prawdziwy rachunek, który wprowadzi prawdziwe zmiany w ciągu zaledwie kilku miesięcy?” powiedział Matt House, były doradca Schumera.
Niektórzy doświadczeni prawodawcy znaleźli sposoby, aby poradzić sobie z zaciekłą partyzantką na Kapitolu.
Senator GOP Lamar Alexander, przewodniczący Senackiej Komisji Zdrowia, Edukacji, Pracy i Emerytur oraz najwyższy demokratyczny komitet, Patty Murray z Waszyngtonu, opracowali znaczące zmiany w polityce edukacyjnej i przepisy dotyczące zwalczania opioidów za pośrednictwem Senatu pod przewodnictwem McConnella. Zrobili to poprzez budowanie szerokiego konsensusu wśród prawodawców obu stron przed działaniami komitetu lub podłogi.
Murray powiedział w wywiadzie, że nie było zbyt wiele prób wykonywania tego rodzaju zakulisowej pracy w policji.
„To nawet nie pachniało jak próba zrobienia czegoś” - powiedział Murray. „Poczucie, że chcesz coś osiągnąć, że chcesz coś zrobić ... jest zupełnie inne uczucie niż widzieliśmy podczas reformy policji”.
___
Emily Swanson, dyrektor ds. Badań opinii publicznej AP, przyczyniła się do powstania tego raportu.
Wydaje się, że poważne zmiany w polityce policyjnej łączą kontrolę nad bronią i imigrację jako kwestie społeczne, w których nawet przy ogromnym wsparciu Amerykanów, ich wybrani przedstawiciele nie są w stanie lub nie chcą iść naprzód, szczególnie gdy prezydent Donald Trump jest obojętny lub przeciwny.
„W tej chwili, podobnie jak w przypadku przemocy z użyciem broni palnej i reformy imigracyjnej, nie wiemy, gdzie naprawdę jest prezydent”, powiedział senator Chris Coons z D-Del. „Gdybyśmy byli po raz pierwszy w takiej sytuacji, byłbym bardziej pełen nadziei” - powiedział wtedy.
Dwustronne oburzenie z powodu śmierci George'a Floyda i innych Czarnych Amerykanów wydawało się być szansą dla Kongresu na zmianę swojej reputacji. Ankiety pokazały prawie wszystkich Amerykanów na korzyść pewnej zmiany w systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, a obie izby szybko przystąpiły do opracowania przepisów.
W propozycji Izby Demokratycznej i Senacie Republikańskim znalazły się wspólne elementy, w tym krajowa baza danych incydentów użycia siły przez organy ścigania i ograniczenia dławików policyjnych. Ale wysiłki na rzecz zlikwidowania podziałów pogrążyły się w przewidywalnej walce o proces i ponownie pokazały, jak mało zaufania panuje między przywódcami Senatu, Mitchem McConnellem, R-Ky i Chuckiem Schumerem, DN.Y.
McConnell powiedział, że Demokraci odmówili przyjęcia go na słowo, że jest gotów negocjować ostateczny projekt ustawy, i podjął rzekomo uczciwą i wolną od głosu debatę na podłodze. Schumer i inni Demokraci nie widzieli nic, co było autentyczne w uwerturach McConnella, zauważając, że podczas swojej kadencji jako przywódcy GOP, republikanin z Kentucky z ostrymi łokciami nie dopuszczał prawie otwartej debaty na temat przepisów.
Szybki wzrost i spadek perspektyw projektu ustawy policyjnej pokazał, że prawodawcy są często bardziej napędzani poglądami twardych stron swoich partii niż ogólnej opinii publicznej.
„Struktura motywacyjna nie jest dostosowana do kompromisu. Taka jest rzeczywistość. Członkowie będą częściej nagradzani wyborczo za reprezentowanie swoich podstawowych wyborców niż za kontakt z wyborcami pośrodku ”- powiedział Michael Steel, który był głównym pomocnikiem byłego marszałka Izby Reprezentantów Johna Boehnera z R-Ohio. „Gigantów z przeszłości pamięta się jako takich, ponieważ wyborcy nagrodzili ich za skuteczne stanowienie prawa. I wydaje się, że tak jest coraz mniej ”.
Publiczne poparcie dla pewnego rodzaju przeglądu policji po śmierci Floyda jest przytłaczające. Sondaż Associated Press-NORC Center for Public Affairs Research pokazuje, że 29% Amerykanów twierdzi, że system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych wymaga gruntownego przeglądu, 40% twierdzi, że potrzebuje poważnych zmian, a 25% twierdzi, że potrzebuje drobnych zmian.
Istnieją inne głośne przykłady, w których wsparcie publiczne nie było w stanie przezwyciężyć stronnictwa w Kongresie - w szczególności w zakresie kontroli broni. Badanie AP-NORC z marca 2019 r. Wykazało, że 83% Amerykanów opowiada się za prawem federalnym wymagającym sprawdzenia przeszłości wszystkich potencjalnych nabywców broni. Trump również poparł ten pomysł.
Ale ustawodawstwo dotyczące kontroli broni nigdzie nie poszło w Waszyngtonie.
Partie nie osiągnęły również postępu w zakresie przeglądu przepisów dotyczących imigracji, pomimo szerokiego poparcia społecznego. Najpopularniejszy środek - udzielanie ochrony prawnej młodym ludziom sprowadzonym nielegalnie do USA jako dzieci - został złapany w bój, a setki tysięcy takich „marzycieli” znalazło się w legalnej otchłani.
Tę sytuację pogorszyła reputacja Trumpa na Kapitolu jako nierzetelnego partnera negocjacyjnego w ważnych sprawach. W kwestii policji mówił ogólnie o wsparciu legislacyjnym, ale wniósł niewielki kapitał polityczny, gdy proces uderzył w przeszkodę.
„Aby robić naprawdę ciężkie rzeczy, zawsze potrzebujesz prezydenta pochylonego i zaangażowanego” - powiedział Brendan Buck, główny doradca byłego marszałka Paula Ryana, R-Wis., Podczas pierwszych dwóch lat urzędowania Trumpa. „A w naprawdę trudnych sprawach nie wykazał chęci zaangażowania się”.
Debata policyjna również ucierpiała z powodu realiów kalendarza politycznego. Ponieważ Czarny Klub Kongresowy, działacze postępowi i społeczność praw obywatelskich nazywają ustawę republikańską zbyt słabą, by ją uratować, niektórzy Demokraci nie widzieli wystarczającej motywacji, by dać teraz szansę, gdy będą mogli uzyskać więcej, jeśli ich partia odniesie sukcesy w listopadzie wybory, teraz już za ponad cztery miesiące.
„Po co zawrzeć złą ofertę teraz, skoro potencjalnie mógłbyś usiąść za kierownicą i napisać prawdziwy rachunek, który wprowadzi prawdziwe zmiany w ciągu zaledwie kilku miesięcy?” powiedział Matt House, były doradca Schumera.
Niektórzy doświadczeni prawodawcy znaleźli sposoby, aby poradzić sobie z zaciekłą partyzantką na Kapitolu.
Senator GOP Lamar Alexander, przewodniczący Senackiej Komisji Zdrowia, Edukacji, Pracy i Emerytur oraz najwyższy demokratyczny komitet, Patty Murray z Waszyngtonu, opracowali znaczące zmiany w polityce edukacyjnej i przepisy dotyczące zwalczania opioidów za pośrednictwem Senatu pod przewodnictwem McConnella. Zrobili to poprzez budowanie szerokiego konsensusu wśród prawodawców obu stron przed działaniami komitetu lub podłogi.
Murray powiedział w wywiadzie, że nie było zbyt wiele prób wykonywania tego rodzaju zakulisowej pracy w policji.
„To nawet nie pachniało jak próba zrobienia czegoś” - powiedział Murray. „Poczucie, że chcesz coś osiągnąć, że chcesz coś zrobić ... jest zupełnie inne uczucie niż widzieliśmy podczas reformy policji”.
___
Emily Swanson, dyrektor ds. Badań opinii publicznej AP, przyczyniła się do powstania tego raportu.
zrodlo:miziaforum.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz