AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Nick Corbishley via NakedCapitalism.com,
Ruch w kierunku walut cyfrowych banku centralnego (CBDC) "nabiera tempa, napędzany pomysłowością banków centralnych".
Podczas gdy fala zachodnich sankcji dotyka wszelkiego rodzaju ból rosyjskiej gospodarki, uwaga w niektórych kręgach zwraca się ku potencjalnym sposobom obejścia amerykańskich sankcji gospodarczych w przyszłości. Jedną z potencjalnych broni do zniesławiania przyszłych sankcji są sieci walut cyfrowych banku centralnego (CBDC), według Lewisa McLellana, redaktora cyfrowego Digital Monetary Institute of the Official Monetary and Financial Institutions Forum (OMFIF):
Transgraniczne sieci walut cyfrowych banku centralnego są rozwijane w całej Azji (takie jak most mCBDC, który obejmuje Tajlandię, Hongkong, Chiny i Zjednoczone Emiraty Arabskie). Rosyjski bank centralny pracuje nad cyfrowym rublem, a gubernator Elvira Nabiullina wyraziła zainteresowanie jego wartością jako środka ułatwiającego płatności transgraniczne, szczególnie z Chinami.
Ogromna i zaskakująca nowa transformacja może wkrótce wpłynąć na bogactwo tysięcy, pozostawiając wszystkich innych w gorszej sytuacji niż wcześniej. Dowiedz się więcej
Cyfrowy juan może być również wciśnięty do użytku. Jest szeroko stosowany w Chinach i prawdopodobnie zostanie zaakceptowany przez każdego, kto ma koszty lub zobowiązania w Chinach. Nawet dolarowe stablecoiny, które rosną w skali i znaczeniu, mogą pomóc w stworzeniu szkieletu sieci płatniczej, której nie można ograniczyć poprzez cofnięcie dostępu do Swift lub systemu rozliczeniowego Fed. Nie ma dowodów na to, że Chiny zamierzają pomóc rosyjskim przedsiębiorstwom w obejściu sankcji – prawdopodobnie spotkają się z własnymi sankcjami, jeśli to zrobią – ale jeśli sieć płatności dolarowych staje się narzędziem polityki zagranicznej, dodaje to nowe poczucie pilności dla niektórych, aby opracować alternatywę.
Pekin rozszerza publiczne testowanie cyfrowego juana
Cyfrowy renminbi jest pierwszym CBDC wydanym przez bank centralny dużej gospodarki i przechodzi publiczne testy od kwietnia 2021 r. Chińskie testy CBDC odbyły się do tej pory w dziesięciu miastach i regionach (Shenzhen, Suzhou, Chengdu, Xiong'an, Szanghaj, Hainan, Changsha, Xi'an, Qingdao i Dalian). Zgodnie z Chiński wspierany przez państwo serwis finansowy Securities Times, Pekin jest bliski rozpoczęcia prób swojej cyfrowej waluty juana w trzeciej partii miejscowości, które mogą obejmować prowincje Henan, Fujian i Heilongjiang oraz miasta Guangzhou, Chongqing, Fuzhou i Xiamen.
Chiński bank centralny bada możliwości oferowane przez waluty cyfrowe od 2014 roku. Możliwości te obejmują obniżenie kosztów operacyjnych, zwiększenie wydajności i "szeroki zakres nowych zastosowań", powiedział Fan Yifei, zastępca gubernatora LBCh, w 2016 r. Rok później Rada Państwa Chińskiej Republiki Ludowej udzieliła błogosławieństwa rozwojowi cyfrowego RMB. Do udziału w projekcie zaproszono banki komercyjne, a także chińskich gigantów technologicznych Tencent, Alibaba, Huawei, JD.com i UnionPay.
Cyfrowy renminbi został od tego czasu oznaczony jako "kwestia bezpieczeństwa narodowego" zagrażająca dolarowi amerykańskiemu przez Josha Lipsky'ego, byłego pracownika MFW, który obecnie pracuje w Atlantic Council, wpływowym amerykańskim think tanku. Jednak Ludowy Bank Chin nie jest tym, co można by nazwać odstającym, jeśli chodzi o eksperymentowanie lub pilotowanie cyfrowej aktualizacji swojej waluty krajowej.
W sumie obecnie znajduje się w nim 87 banków centralnych w gospodarkach reprezentujących 90% światowego PKB, w tym Rezerwa Federalna, Europejski Bank Centralny, Bank Japonii i Bank Anglii. Bank Rezerw Indii ogłosił niedawno, że wprowadzi cyfrową rupię w nadchodzącym roku finansowym (od kwietnia 2022 r. do marca 2023 r.). Trzy CBDC zostały w pełni uruchomione w ciągu ostatnich dwóch lat: tak zwany DCash na wschodnich Karaibach, Sand Dollar na Bahamach i eNaira w Nigerii, którego wpływ był do tej pory dość rozczarowujący, jak donosi serwis informacyjny Tech Monitor:
Niemal natychmiast po uruchomieniu użytkownicy skarżyli się na słabą funkcjonalność, a aplikacja została na krótko wycofana ze sklepu Google Play w celu ulepszenia. Do stycznia pobrano tylko 694 000 portfeli eNaira (e-Yuan, dla kontrastu, pozostaje w fazie pilotażowej, ale może pochwalić się około 260 milionami użytkowników). Wydatki również pozostały niskie, z transakcjami o wartości 450 000 USD.
MFW mocno na pokładzie
Jak można się spodziewać, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), najważniejsza ponadnarodowa instytucja finansowa na świecie, jest głęboko zaangażowany w ten proces, w tym poprzez udzielanie pomocy technicznej wielu swoim członkom. Przemawiając na wydarzeniu zorganizowanym przez Atlantic Council w zeszłym miesiącu, prezes MFW Kristalina Georgieva nakreśliła potencjalne korzyści cbdc, jednocześnie chwaląc "pomysłowość" banków centralnych:
Wyszliśmy poza koncepcyjne dyskusje na temat CBDC i jesteśmy teraz w fazie eksperymentów. Banki centralne zakasują rękawy i zapoznają się z kawałkami cyfrowego pieniądza.
Są to wciąż wczesne dni dla CBDC i nie do końca wiemy, jak daleko i jak szybko się posuną. Wiemy natomiast, że banki centralne budują zdolność do wykorzystywania nowych technologii – aby być gotowym na to, co może nas czekać.
Jeśli CBDC są projektowane rozważnie, mogą potencjalnie oferować większą odporność, większe bezpieczeństwo, większą dostępność i niższe koszty niż prywatne formy pieniądza cyfrowego. Jest to oczywiste w porównaniu z niezabezpieczonymi aktywami kryptograficznymi, które są z natury niestabilne. Nawet lepiej zarządzane i regulowane stablecoiny mogą nie pasować do stabilnej i dobrze zaprojektowanej cyfrowej waluty banku centralnego.
Wiemy, że ruch w kierunku CBDC nabiera tempa, napędzany pomysłowością banków centralnych.
Ogólnie rzecz biorąc, około 100 krajów bada CBDC na takim czy innym poziomie. Niektóre badania, niektóre testy, a kilka już dystrybuujących CBDC do społeczeństwa.
Na Bahamach Sand Dollar - lokalny CBDC - jest w obiegu od ponad roku.
Szwedzki Riksbank opracował dowód koncepcji i bada technologiczne i polityczne implikacje CBDC.
W Chinach cyfrowy renminbi [zwany e-CNY] nadal się rozwija z ponad setką milionów indywidualnych użytkowników i miliardami juanów w transakcjach.
W zeszłym miesiącu Rezerwa Federalna wydała raport, w którym zauważono, że "CBDC może zasadniczo zmienić strukturę amerykańskiego systemu finansowego". [i]
Jak można się spodziewać, MFW jest głęboko zaangażowany w tę kwestię, w tym poprzez udzielanie pomocy technicznej wielu członkom. Ważną rolą Funduszu jest promowanie wymiany doświadczeń i wspieranie interoperacyjności CBDC.
Cyfrowe peso?
Nawet kraje, w których gotówka jest nadal niekwestionowanym królem krajobrazu płatności, gorączkowo próbują wprowadzić CBDC. Trzy dni temu El País opublikował artykuł (w języku hiszpańskim) zatytułowany "Czy Meksyk jest gotowy na cyfrową walutę banku centralnego?" Artykuł rozpoczyna się od przyjrzenia się ostatnim posunięciom meksykańskiego banku centralnego, Banco de Mexico (Banxico), w celu zbadania możliwości wprowadzenia cyfrowego peso, które Banxico uważa, że może być gotowe już w 2024 roku:
Othón Moreno, dyrektor ds. Polityki i badań systemów płatniczych i infrastruktury rynkowej banku centralnego, powiedział niedawno na seminarium na temat kryptowalut, że istnieje zapotrzebowanie na stabilne waluty (znane jako stablecoiny) i że kilka banków centralnych analizuje obecnie proces emisji. "Banki centralne historycznie z powodzeniem emitowały swoje waluty będące prawnym środkiem płatniczym. Ograniczyliśmy się do zrobienia tego fizycznie, ale myślę, że to pokazuje, że technologia istnieje i że istnieje zapotrzebowanie, aby móc wydawać te same funkcjonalności prawnego środka płatniczego, w wersji cyfrowej" – wspomniał.
Oczywiście większość Meksykanów nie zdaje sobie nawet sprawy, że Banxico bada możliwość uruchomienia CBDC, a nawet tego, czym jest CBDC, nie mówiąc już o tym, jak może to wpłynąć na ich życie, więc trudno jest pojąć, jak Moreno może twierdzić, że "popyt istnieje" na cyfrowe peso. Jeszcze trudniej jest to pojąć, gdy weźmie się pod uwagę, że 86% Meksykanów nadal korzysta z gotówki, podczas gdy tylko 4% korzysta z mobilnych platform płatniczych lub międzybankowego systemu płatności elektronicznych (SPEI).
Zero debaty publicznej
Podobnie jak w przypadku paszportów szczepionkowych i programów tożsamości cyfrowej, które zostały lub są wdrażane przez rządy na całym świecie, praktycznie nie ma próby nawet informowania, nie mówiąc już o konsultacjach z opinią publiczną w tej sprawie. Jedną z niewielu prób było badanie POLITICO przeprowadzone wśród 2 500 Brytyjczyków w 2021 r., Które wykazało, że "Brytyjczycy mają więcej podejrzeń co do walut cyfrowych banku centralnego (CBDC) niż podniecenia":
Sondaż wykazał, że tylko 24 procent ankietowanych uważa, że cyfrowy funt przyniesie więcej korzyści niż szkód - 30 procent stwierdziło coś przeciwnego. Reszta nie mogła zdecydować się w taki czy inny sposób.
Obawy wśród brytyjskiej opinii publicznej są różne. Zagrożenie cyberatakami i hakerami sprawiło, że 73 procent uczestników ankiety niechętnie trzymało Britcoiny. Perspektywa utraty prywatności płatności martwiła 70 procent, podczas gdy 45 procent było świadomych potencjalnego wpływu Britcoin na środowisko – debata, która objęła inne kryptowaluty.
Strach przed władzą rządu był również powszechny, a 62 procent stwierdziło, że obawia się pomysłu, aby władze publiczne mogły przejąć Britcoiny z ich cyfrowych portfeli.
Korzyści, jakie CBDC oferują bankom centralnym, prawdopodobnie będą znaczące, w tym znacznie większa kontrola nad podażą pieniądza, a także możliwość wejścia znacznie głębiej w terytorium ujemnych stóp procentowych. Korzyści dla ogółu społeczeństwa są o wiele mniej oczywiste, podczas gdy ryzyko, w tym utrata anonimowości i prywatności, jest potencjalnie ogromne. Możliwość śledzenia i śledzenia wydatków w czasie rzeczywistym jest jedną z głównych atrakcji (dla banków centralnych) posiadania CBDC, jak powiedział Agustín Carstens, prezes Banku Rozrachunków Międzynarodowych, banku centralnego banków centralnych i były prezes Banco de Mexico, w niedawnym wywiadzie:
"Nie wiemy, kto używa dziś banknotu o wartości 100 USD i nie wiemy, kto używa dziś rachunku 1000 peso. Kluczową różnicą w stosunku do CBDC jest to, że bank centralny będzie miał absolutną kontrolę nad zasadami i przepisami, które określą użycie tego wyrażenia cyfrowej odpowiedzialności banku centralnego, a także będziemy mieli technologię, aby to wyegzekwować. "
Jednym ze sposobów, w jaki banki centralne mogą wykorzystać swoje rozszerzone uprawnienia, jest sprawowanie kontroli nad nawykami wydatkowymi ludzi, jak mówi Etienne Luquet, meksykański prawnik specjalizujący się w kryptowalutach. "Wyobraźmy sobie, że banki centralne stałyby się rodzajem wszechpotężnej jednostki wywiadu finansowego, która może kontrolować lub blokować konta, lub zapewniać, że pieniądze mogą być wydawane tylko na niektóre przedmioty".
To nie wykracza poza sferę możliwości. W czerwcu 2021 r. Daily Telegraph poinformował, że Bank Anglii poprosił ministrów rządu o podjęcie decyzji, czy cyfrowa waluta banku centralnego powinna być "programowalna":
Tom Mutton, dyrektor Banku Anglii, powiedział podczas poniedziałkowej konferencji, że programowanie może stać się kluczową cechą każdej przyszłej waluty cyfrowej banku centralnego, w której pieniądze zostaną zaprogramowane tak, aby były uwalniane tylko wtedy, gdy coś się stanie.
Powiedział: "Możesz wprowadzić programowalność - co się stanie, jeśli jeden z uczestników transakcji nałoży ograniczenie na [przyszłe wykorzystanie pieniędzy]?
"Mogą z tego wynikać pewne społecznie korzystne skutki, zapobiegając aktywności, która jest postrzegana jako społecznie szkodliwa w jakiś sposób. Ale jednocześnie może to być ograniczenie swobód ludzi".
Ostrzegł, że rząd będzie musiał interweniować i podjąć ostateczną decyzję.
Inną ogromną możliwą konsekwencją CBDC, niezależnie od tego, czy jest to zamierzone, czy nie, jest dezintermediacja banków komercyjnych, które nagle staną w obliczu nieuczciwej konkurencji ze strony ich starszego regulatora rynku, który ma nieograniczoną zdolność do tworzenia pieniędzy. Według Luqueta banki komercyjne mogą całkowicie zniknąć (choć można sobie wyobrazić, że niektóre dobrze usytuowane instytucje znajdą nową rolę w powstającym paradygmacie). Jest to kwestia, którą Clive omawia bardziej szczegółowo w swoim artykule z 2019 r. "Trojan Unicorn Marka Carneya - czy banki centralne rozważają podstępną nacjonalizację w suwerennych walutach cyfrowych?"
W przemówieniu na Szczycie Finansowym Chin w Europie, w październiku 2020 r., Burkhard Balz, członek zarządu Deutsche Bundesbank, stwierdził: "Co by było, gdyby w czasach kryzysu depozyty bankowe zostały szybko wycofane i przekształcone w cyfrowe euro? Nazywamy ten scenariusz "cyfrowym runem na banki". Rezultatem może być destabilizacja całego systemu finansowego".
Innym poważnym ryzykiem stwarzanym przez CBDC jest to, że mogą one przyznać bankom centralnym prawo do pozbawiania osób wykazujących niewłaściwe poglądy lub zachowania możliwości całkowitego zawierania transakcji.
Byłoby to podobne do tego, co wydarzyło się w niedawnym napadzie na pieniądze rządu Trudeau w Kanadzie, tylko o wiele mniej widocznym i niechlujnym. Byłoby to oczywiście możliwe tylko wtedy, gdyby rządy i banki centralne całkowicie wyeliminowały fizyczną gotówkę po pełnym ustanowieniu CBDC – coś, czego wiele banków centralnych przysięga, że nie zrobią. Ale banki centralne nie są dokładnie znane z tego, że dotrzymują słowa.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz