AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Katabella Robert za pośrednictwem The Epoch Times (podkreślenie nasze),
Sąd Najwyższy Nowej Zelandii podtrzymał zakwestionowanie mandatu szczepionkowego dla personelu policji i sił obronnych, stwierdzając, że nie było to "wyraźnie uzasadnione" naruszenie Karty Praw.
Sędzia Francis Cooke został poproszony przez grupę pracowników policji i sił obronnych o sądowy przegląd mandatu szczepionkowego uchwalonego na mocy ustawy o zdrowiu publicznym COVID-19 w grudniu.
Mandat wymagał od całego personelu Sił Obronnych i wszystkich policjantów, rekrutów i upoważnionych funkcjonariuszy otrzymania dwóch dawek szczepionki do 1 marca.
Ale 6 stycznia trzech nieszczepionych pracowników, którzy nie chcieli otrzymać zastrzyków, złożyło wniosek o kontrolę sądową mandatu. Poparli ich oświadczenia złożone pod przysięgą przez 37 ich kolegów na tym samym stanowisku.
Grupa twierdzi, że dwa prawa wynikające z nowozelandzkiej ustawy o Karcie Praw z 1990 r. zostały ograniczone przez mandat: prawo do odmowy leczenia i prawo do manifestowania przekonań religijnych.
Częścią religijnych zastrzeżeń grupy wobec mandatu były obawy związane z faktem, że "szczepionka Pfizera została w pewnym momencie przetestowana na komórkach pochodzących od ludzkiego płodu".
Według UCLA Health, szczepionki COVID-19 nie zawierają abortowanych komórek płodowych, ale Johnson & Johnson użył płodowych linii komórkowych podczas opracowywania i produkcji szczepionki, a Pfizer i Moderna wykorzystały je do przetestowania swoich szczepionek, aby upewnić się, że działają.
Grupa twierdziła, że "wymaganie szczepienia taką szczepionką było sprzeczne z przekonaniami religijnymi niektórych osób dotkniętych chorobą".
Cooke, w wyroku (pdf) wydanym w piątek w Nowej Zelandii, nie zaakceptował niektórych argumentów wnioskodawców, ale zgodził się, że mandat "nie jest rozsądnym ograniczeniem praw, które można wyraźnie uzasadnić" i uchylił nakaz.
"Dochodzę do wniosku, że nakaz nie wiąże się z rozsądnym ograniczeniem praw wnioskodawców, które mogą być wyraźnie uzasadnione w wolnym i demokratycznym społeczeństwie i że jest niezgodne z prawem" - powiedział Cooke.
"Nakaz ogranicza prawo do odmowy leczenia uznanego przez nowozelandzką ustawę o Karcie Praw (w tym ze względu na ograniczenie prawa ludzi do pozostania zatrudnionym) i ogranicza prawo do manifestowania przekonań religijnych dla tych, którzy odmawiają szczepienia, ponieważ szczepionka została przetestowana na komórkach pochodzących od ludzkiego płodu, co jest sprzeczne z ich przekonaniami religijnymi, – powiedział Cooke.
Zaznaczył jednak, że decyzja sądu nie wpłynęła na żadne inne mandaty szczepionkowe ani na żadną wewnętrzną politykę szczepień policji lub sił obronnych.
"Zasadniczo nakaz szczepień dla policji i personelu NZDF został nałożony w celu zapewnienia ciągłości usług publicznych i promowania zaufania publicznego do tych usług, a nie w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się COVID-19. Rzeczywiście, porady zdrowotne udzielone rządowi były takie, że dalsze mandaty nie były wymagane, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się COVID-19. Nie jestem usatysfakcjonowany, że ciągłość tych usług jest istotnie zaawansowana przez zamówienie" - powiedział.
Cooke doszedł również do wniosku, że mandat dotyczył tylko niewielkiej liczby personelu: tylko 164 nieszczepionych pracowników w policji zatrudniającej prawie 15 700 osób. W przypadku nowozelandzkiej siły roboczej w dziedzinie obronności mandat dotknął 115 z 15 480 pracowników.
Co więcej, nie ma dowodów na to, że liczba ta różni się od liczby, która pozostałaby niezaszczepiona i zatrudniona, gdyby sprawa została po prostu rozwiązana przez istniejącą wcześniej wewnętrzną politykę szczepień stosowaną przez policję i NZDF. Nie ma też żadnych twardych dowodów na to, że ta liczba personelu istotnie wpływa na ciągłość NZDF i służb policyjnych" - napisał sędzia.
Sędzia powiedział również, że na podstawie dowodów jest oczywiste, że wariant Omicron COVID-19 jest wysoce zakaźny i może tymczasowo dotknąć dużą liczbę Nowozelandczyków, w tym policję lub obronę, ale zakończenie pracy wynikające z mandatu było trwałe.
"Szczepienie ma znaczący korzystny wpływ na ograniczenie poważnych chorób, hospitalizacji i śmierci, w tym w wariancie Omicron. Ale był mniej skuteczny w zmniejszaniu infekcji i przenoszenia Omicronu niż miało to miejsce w przypadku innych wariantów COVID-19 "- napisał sędzia.
Cooke podkreślił jednak, że jego decyzja o uchyleniu nakazu nie miała na celu "ograniczenia rozprzestrzeniania się COVID-19", ale "ciągłości służby policji i obrony".
"Ale nakaz wydany w niniejszej sprawie jest jednak niezgodny z prawem i zostaje uchylony" - napisał.
Skarżące zostały obciążone kosztami postępowania.
Profesor helen Petousis-Harris, wakcynolog z University of Auckland powiedziała Stuff NZ, że jest rozczarowana tą decyzją i że prawnie i moralnie podważa mandaty.
"To naprawdę rozczarowujące. Są to mandaty tymczasowe. Są one dla dobra całej naszej społeczności. Społeczności zawsze polegały na współpracy i pracy naszych ludzi - przez cały czas, odkąd obozowaliśmy poza jaskiniami. To niezbędny element udanego społeczeństwa "- powiedział Petousis-Harris.
"To nie działa razem. W samym środku pandemii nie jest to w duchu prób zapewnienia nam wszystkim bezpieczeństwa. "
Rzecznicy zarówno policji, jak i NZDF powiedzieli The New Zealand Herald, że zwolnienia personelu, który nie zostanie zaszczepiony, zostaną zawieszone, dopóki decyzja zostanie rozpatrzona przez rząd.
The Epoch Times skontaktował się z nowozelandzką policją i NZDF w celu uzyskania komentarza.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz