Po zakończeniu spotkania Francis zatrzymał się przed wyjściem z pokoju, aby po raz ostatni spojrzeć, powiedział urzędnik.
W oświadczeniu wydanym później przez jego biuro al-Sistani potwierdził, że chrześcijanie powinni „żyć jak wszyscy Irakijczycy, w bezpieczeństwie i pokoju oraz z pełnymi prawami konstytucyjnymi”. Wskazał na „rolę, jaką władze religijne odgrywają w ochronie ich i innych, którzy również doznali niesprawiedliwości i krzywdy w wydarzeniach minionych lat”.
Al-Sistani życzył Franciszkowi i wyznawcom Kościoła katolickiego szczęścia i dziękował mu za podjęcie trudu odwiedzenia go w Nadżafie, głosi oświadczenie.
Irakijczycy wiwatowali na spotkaniu, a premier odpowiedział na nie, ogłaszając 6 marca Narodowym Dniem Tolerancji i Współistnienia w Iraku.
„Z radością witamy wizytę papieża w Iraku, a zwłaszcza w świętym mieście Nadżaf i jego spotkanie z Wielkim Ajatollahem Alim al-Sistani” - powiedział mieszkaniec Nadżafu Haidar Al-Ilyawi. „To historyczna wizyta i mam nadzieję, że będzie ona dobra dla Iraku i jego mieszkańców”.
Chrześcijanie w Iraku, pobici przemocą i dyskryminacją, mają nadzieję, że pokaz solidarności ze strony al-Sistani pomoże im zapewnić im miejsce w Iraku i złagodzi zastraszanie ich społeczności przez szyicką milicję.
Głos Al-Sistani jest potężny, często wymagający umiaru.
Po inwazji kierowanej przez Stany Zjednoczone w 2003 roku, jego opinie zmusiły amerykańskich administratorów do zmiany planów transformacji, a jego zatwierdzenie otworzyło szyitom irackim drogę do udziału w wyborach po Saddama Husajna. W 2019 roku, gdy w kraju doszło do antyrządowych demonstracji, jego kazanie doprowadziło do dymisji ówczesnego premiera Adila Abdula-Mahdiego.
Ale jego słowo nie jest prawem. Po 2003 roku wielokrotnie głosił spokój i powściągliwość, gdy szyicka większość została zaatakowana przez sunnickich ekstremistów. Jednak brutalne szyickie represje wobec sunnickich cywilów podsycały wieloletni cykl przemocy na tle religijnym.
Jego fatwa z 2014 r., Czyli edykt religijny, wzywający zdrowych mężczyzn do przyłączenia się do sił bezpieczeństwa w walce z grupą Państwa Islamskiego, pomógł zapewnić ekstremistom klęskę. Ale zwiększyło również szeregi szyickich milicji, z których wiele było ściśle powiązanych z Iranem, a teraz obwinia się o dyskryminację sunnitów i chrześcijan.
Później papież Franciszek przywołał powszechny szacunek dla Abrahama, który przemawiał przeciwko przemocy religijnej na spotkaniu międzywyznaniowym na równinach Ur, w pobliżu południowego miasta Nasiriyah.
„Z tego miejsca, z którego narodziła się wiara, z ziemi naszego ojca Abrahama, potwierdźmy, że Bóg jest miłosierny i że największym bluźnierstwem jest zbezczeszczenie jego imienia poprzez nienawiść do naszych braci” - powiedział Franciszek. „Wrogość, ekstremizm i przemoc nie rodzą się z religijnego serca: są zdradą religii”.
Takie fora międzywyznaniowe są podstawą międzynarodowych podróży Franciszka. Ale jego sekciarski zakres był zaskakujący w Iraku: od szyitów i sunnickich muzułmanów po chrześcijan, jazydów i zaratusztrian oraz maleńkie, starożytne i ezoteryczne wyznania, takie jak Kakaowie, sekta pośród etnicznych Kurdów, Mandejczyków i Sabejczyków.
Watykan powiedział, że irackich Żydów zaproszono na to wydarzenie, ale nie wzięli w nim udziału bez podania dalszych szczegółów. Starożytna społeczność żydowska w Iraku została zdziesiątkowana w XX wieku przez przemoc i masową emigrację napędzaną konfliktem arabsko-izraelskim, a pozostała tylko garstka.
Ali Thijeel, mieszkaniec Nasiriyah, który uczestniczył w tym wydarzeniu, powiedział, że ma nadzieję, że wizyta papieża zachęci do inwestowania w tym regionie w celu przyciągnięcia pielgrzymów i turystów. „Na to czekaliśmy” - powiedział. „To przesłanie dla rządu i polityków. Powinni dbać o to miasto i zwracać uwagę na naszą historię ”.
Wizyta Franciszka - jego pierwsza podróż międzynarodowa od początku pandemii koronawirusa - odbywa się w czasie wzrostu liczby przypadków COVID-19 w Iraku. Pomimo zaniepokojenia infekcjami, Franciszek odprawił Mszę św. W zatłoczonej, dusznej katolickiej katedrze chaldejskiej w późniejszą sobotę w Bagdadzie, w której odbywały się śpiewane czytania Pisma Świętego i chór bez masek śpiewający hymny.
„Miłość jest naszą siłą, źródłem siły dla tych z naszych braci i sióstr, którzy również tutaj doznali uprzedzeń, zniewag, znęcania się i prześladowań w imię Jezusa” - powiedział Franciszek wiernym, którzy nosili maski.
___
Abdul-Zahra donosił z Bagdadu. Wnieśli swój wkład dziennikarze Associated Press Anmar Khalil z Nadżaf w Iraku i Samya Kullab w Bagdadzie.
Pope Francis concelebrates Mass in the Chaldean Cathedral of Saint Joseph, in Baghdad, Iraq. (AP Photo/Andrew Medichini)
Pope Francis celebrates Mass at Mar Youssef Church in Baghdad, Iraq. (AP Photo/Khalid Mohammed)
Pope Francis at the Chaldean Cathedral of Saint Joseph, in Baghdad.(AP Photo/Andrew Medichini)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz