niedziela, 25 kwietnia 2021

"Wyjście z jaskini!!!!!!!!!!:rancuskie badanie izolacji kończy się po 40 dniach!!!!!!!!"(video)

 ludzie się do drastycznych zmian warunków życia i środowiska. Nie mieli zegarów, światła słonecznego ani kontaktu ze światem powyżej. (Zdjęcie AP / Renata Brito)

LOMBRIVES CAVE, Francja (AP) - Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak to jest odłączyć się od hiperpołączonego świata i ukryć się w ciemnej jaskini na 40 dni?


Członkowie francuskiego zespołu, który uczestniczył w badaniu „Deep Time”, wyszli z jaskini Lombrives po 40 dniach pod ziemią w Ussat les Bains we Francji w sobotę 24 kwietnia 2021 r. Po 40 dniach dobrowolnej izolacji 15 osób uczestniczyło w eksperyment naukowy wyłonił się z rozległej jaskini w południowo-zachodniej Francji. Ośmiu mężczyzn i siedem kobiet żyło w ciemnych, wilgotnych głębinach jaskini Lombrives w Pirenejach, aby pomóc naukowcom zrozumieć, w jaki sposób ludzie dostosowują się do drastycznych zmian warunków życia i środowiska. Nie mieli zegarów, światła słonecznego ani kontaktu ze światem powyżej. (opis zdjecia przetlumaczyla GR przez translator google)(Zdjęcie AP / Renata Brito)

Właśnie to zrobiło piętnaście osób we Francji, wychodząc w sobotę z eksperymentu naukowego, który powiedział, że czas wydawał się płynąć wolniej w ich przepastnej podziemnej siedzibie w południowo-zachodniej Francji, gdzie zostali pozbawieni zegarów i światła.

Z wielkimi uśmiechami na bladych twarzach, piętnastka opuściła dobrowolną izolację w jaskini Lombrives przy brawach i wygrzewała się w świetle, mając na sobie specjalne okulary, które chroniły oczy po tak długim czasie spędzonym w ciemności.

„To było jak naciśnięcie pauzy” - powiedziała 33-letnia Marina Lançon, jedna z siedmiu uczestniczek eksperymentu, dodając, że nie czuje pośpiechu, by cokolwiek zrobić.

Chociaż żałowała, że nie mogła zostać w jaskini kilka dni dłużej, powiedziała, że jest szczęśliwa, gdy znów czuje wiatr w twarz i słyszy śpiew ptaków na drzewach francuskich Pirenejów. I nie planuje otwierać swojego smartfona jeszcze przez kilka dni, mając nadzieję, że uniknie „zbyt brutalnego” powrotu do prawdziwego życia.

Przez 40 dni i 40 nocy grupa mieszkała i badała jaskinię w ramach projektu Deep Time. Wewnątrz nie było światła słonecznego, temperatura wynosiła 10 stopni Celsjusza (50 F), a wilgotność względna wynosiła 100%. Mieszkańcy jaskiń nie mieli kontaktu ze światem zewnętrznym, żadnych aktualności na temat pandemii ani żadnych kontaktów z przyjaciółmi lub rodziną.



Naukowcy z Human Adaption Institute prowadzący projekt „Deep Time” o wartości 1,2 miliona euro i 1,5 miliona dolarów twierdzą, że eksperyment pomoże im lepiej zrozumieć, w jaki sposób ludzie dostosowują się do drastycznych zmian warunków życia i środowiska.

Zgodnie z oczekiwaniami ci w jaskini stracili poczucie czasu.

"I oto jesteśmy! Właśnie wyszliśmy po 40 dniach ... Dla nas to była prawdziwa niespodzianka ”- powiedział dyrektor projektu Christian Clot, dodając dla większości uczestników:„ W naszych głowach weszliśmy do jaskini 30 dni temu ”.

Co najmniej jeden członek zespołu oszacował czas pod ziemią na 23 dni.



Johan Francois, 37 lat, nauczyciel matematyki i instruktor żeglarstwa, przebiegł 10-kilometrowe koła w jaskini, aby zachować formę. Czasami miał „trzewne pragnienia”, aby odejść.

Bez codziennych obowiązków i bez dzieci w pobliżu, wyzwaniem było „czerpać korzyści z chwili obecnej bez myślenia o tym, co wydarzy się za godzinę, za dwie godziny” - powiedział.

We współpracy z laboratoriami we Francji i Szwajcarii naukowcy monitorowali wzorce snu, interakcje społeczne i reakcje behawioralne 15 członków za pomocą czujników. Jednym z czujników był malutki termometr w kapsułce, który uczestnicy połykali jak pigułkę. Mierzył temperaturę ciała i przesyłał dane do komputera, dopóki nie został naturalnie wydalony.

Członkowie zespołu podążali za zegarami biologicznymi, aby wiedzieć, kiedy się obudzić, iść spać i zjeść. Liczyli swoje dni nie w godzinach, ale w cyklach snu.

W piątek naukowcy monitorujący uczestników weszli do jaskini, aby poinformować badanych, że wkrótce wyjdą.

„To naprawdę interesujące obserwować, jak ta grupa się synchronizuje” - powiedział Clot na nagraniu z wnętrza jaskini. Powiedział, że wspólna praca nad projektami i organizowanie zadań bez możliwości ustalenia czasu na spotkanie jest szczególnym wyzwaniem.

Chociaż w sobotę uczestnicy wyglądali na wyraźnie zmęczonych, dwie trzecie wyraziło chęć pozostania pod ziemią nieco dłużej w celu dokończenia grupowych projektów rozpoczętych podczas wyprawy - powiedział The AP chronobiolog Benoit Mauvieux.



„Nasza przyszłość jako ludzi na tej planecie będzie ewoluować” - powiedział Clot po pojawieniu się. „Musimy nauczyć się lepiej rozumieć, w jaki sposób nasze mózgi są zdolne do znajdowania nowych rozwiązań, niezależnie od sytuacji”.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"Agencja USA zmienia nazwę na „głównego dyrektora ds. różnorodności” w obliczu czystki Trumpa Urzędnik w Biurze ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF) USA ma teraz tytuł „starszego dyrektora”"

  ©  www.atf.gov Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF) w USA zmieniło nazwę stanowiska sw...