Tak jak zachodnie wojska zrobiły dla Ukrainy, dostarczając nawet tyle amunicji i tyle broni, że niebezpiecznie obniżyły własne zapasy wojenne, wysoki ukraiński urzędnik jęczy, że to "za mało".
Andriej Melnik, ukraiński wiceminister spraw zagranicznych znany ze swoich kontrowersyjnych uwag, zasugerował, że kraje zachodnie powinny przeznaczyć 1 procent swojego PKB na dostarczanie broni na Ukrainę, aby pomóc w trwającym konflikcie z Rosją.
"Jesteśmy wdzięczni naszym sojusznikom za ich pomoc wojskową. Ale: to nie wystarczy" - napisał Melnik w sobotę na Twitterze.
Od rozpoczęcia walk w lutym USA dostarczyły już Kijowowi broń o wartości ponad 35,4 mld USD, podczas gdy UE i jej państwa członkowskie wniosły dodatkowe 13,3 mld USD. Jednak Andrey Melnik twierdzi, że to nie wystarczy, a "Ukraina potrzebuje 10 razy więcej, aby zakończyć rosyjską agresję w tym roku".
"Wzywamy naszych partnerów do przekroczenia wszystkich sztucznych "czerwonych linii" i przeznaczenia 1 proc. PKB na dostawy broni" - dodał ukraiński dyplomata.
NATO wymaga od państw członkowskich przeznaczania 2% PKB na wydatki obronne. Jednak zgodnie z rocznym raportem bloku opublikowanym w marcu, tylko siedmiu z 30 członków było w stanie osiągnąć ten cel w 2022 r.
Po otrzymaniu zapewnień od USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec i innych krajów na początku tego roku dotyczących dostawy czołgów podstawowych, Kijów obecnie wzywa swoich zagranicznych zwolenników do dostarczenia również samolotów bojowych RT.com.
Wiceminister spraw zagranicznych wyraził zdziwienie słowami "O tak?... Naprawdę?" w odpowiedzi na wiadomość, że Berlin wysyła teraz 18 czołgów Leopard 2 do Kijowa, po początkowym wykluczeniu takiej dostawy. Minister zauważył, że Berlin zmienił swoje stanowisko i jest teraz "tak dumny" z wysłania czołgów.
Do lipca ubiegłego roku Melnik pełnił funkcję ambasadora Ukrainy w Niemczech i zyskał rozgłos dzięki swoim kontrowersyjnym uwagom. Pełniąc tę funkcję, nazwał kanclerza Niemiec Olafem Scholzem "obrażonym kiełbasą wątrobową" z powodu niechęci Scholza do wizyty w Kijowie, choć później przeprosił za ten komentarz. Dodatkowo Melnik powiedział również miliarderowi Elonowi Muskowi, aby "" w odpowiedzi na propozycje pokojowe Muska.
Podczas swojej kadencji jako ambasador Melnik bronił kontrowersyjnej ukraińskiej postaci Stepana Bandery w wywiadzie, pomimo oskarżeń, że Bandera współpracował z nazistami podczas II wojny światowej i był zaangażowany w masowe mordy Żydów i Polaków. Melnik porównał Banderę do legendarnego banity Robin Hooda. Pomimo dymisji, Melnik został mianowany wiceministrem spraw zagranicznych w listopadzie ubiegłego roku, podał RT.com.
Tymczasem dyrektor Europolu Catherine De Bolle wyraziła zaniepokojenie potencjalnym niewłaściwym użyciem broni wysyłanej przez kraje zachodnie na Ukrainę, ostrzegając, że organizacje przestępcze mogą nabywać i używać tej broni w przyszłości.
De Bolle powiedział niemieckiej gazecie Welt am Sonntag, że w pewnym momencie wojna się skończy, dodając: "Chcemy uniknąć sytuacji podobnej do tej, która nastąpiła po wojnie na Bałkanach 30 lat temu".
Według De Bolle duże ilości broni pojawiły się w Europie po poprzednich konfliktach i od tego czasu są wykorzystywane przez grupy przestępcze. Teraz wzywa do przygotowania Europy.
"Sytuacja jest bardzo dynamiczna i rozdrobniona, a od naszych europejskich partnerów otrzymujemy różne dane" - powiedział De Bolle.
Europol podejmuje kroki w celu zaradzenia tej sytuacji w oczekiwaniu na zakończenie konfliktu. Jednym z tych środków jest "zebranie międzynarodowej grupy zadaniowej w celu rozwiązania tego przeczucia", powiedział De Bolle.
Moskwa wielokrotnie wzywała Zachód do wstrzymania dostaw broni na Ukrainę, argumentując, że takie wysiłki przedłużają konflikt i szkodzą Rosji, a nie pomagają Ukrainie.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz