AUTOR: TYLER DURDEN
Przez Seetao,
Rosyjskie media poinformowały niedawno, że Aleksander Perow, szef Rosyjskiego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego, powiedział, że Gazprom zrezygnował z budowy rurociągów w Indiach i Japonii, biorąc pod uwagę politykę i czynniki kosztowe.
Wiceprezes Gazpromu Jelena Bułmistrowa ogłosiła na konferencji prasowej, że budowa gazociągu z Rosji do Indii została odroczona, nazywając go "zbyt kapitałochłonną trasą".
Według raportu, Perow powiedział w odpowiedzi na oświadczenie przedstawiciela Gazpromu: "Negocjacje w sprawie gazociągów rozpoczęły się już w 2017 roku, a Indie wspierają realizację takich projektów. Jednak od początku było jasne, że projekt ma wiele geografii. Ryzyko polityczne. Główny problem związany jest z obszarem, przez który rurociąg musi przejść. Dlatego można przewidzieć, że Gazprom, jako jeden z uczestników projektu, będzie miał taką pozycję jak obecnie. Po właściwej ocenie trudności Rosja nie chce tego zaakceptować. Program".
Iran po raz pierwszy zaproponował pomysł ułożenia rurociągu z Pakistanu do Indii w 1996 roku. W tym czasie kraj planował wydać 7 miliardów dolarów na budowę gazociągu o długości 2 775 kilometrów, z obszarem produkcji gazu South Pars jako źródłem gazu. W raporcie stwierdzono również, że różnice geopolityczne między krajami i sprzeciw Stanów Zjednoczonych spowodowały, że projekt był wielokrotnie odkładany. W 2008 roku Waszyngton nałożył sankcje na Iran z powodu niezadowolenia z irańskiego programu nuklearnego, co dodatkowo pogorszyło sytuację.
Według raportu wiele kłótni skłoniło Indie do zmiany wizji, zakończenia współpracy z Iranem i rozpoczęcia rozwoju alternatywnych rurociągów z Turkmenistanu przez Afganistan i Pakistan.
Perow zwrócił uwagę, że jeśli wszystkie idee Indii zostaną zrealizowane, Rosja stanie przed wieloma wyzwaniami, ponieważ rurociąg przejdzie przez góry w Afganistanie, a ten ostatni jest w centrum uwagi Stanów Zjednoczonych. W raporcie zacytowano eksperta, który podkreślił: "Wszystko to przyniesie wysokie koszty finansowe. Czynnik ten świadczy o słuszności obecnej pozycji rosyjskiego koncernu energetycznego".
Bulmistrova zapowiedziała również, że spółka nie rozważy ułożenia gazociągu z Rosji do Japonii zaproponowanego w 2017 roku. Według raportu, zgodnie z wizją obu stron, 15-kilometrowy rurociąg połączy Hokkaido i wyspę Sachalin kosztem 6,7 miliarda dolarów amerykańskich.
Perow zwrócił uwagę, że przy obecnej decyzji Rosja będzie miała problem ze źródłem gazu: rosyjskie pole gazowe jest trudne do wsparcia tak dużego projektu dwustronnego. W raporcie stwierdzono również, że eksperci uważają, że aby nadrobić ewentualne straty spowodowane niespełnionym planem, Gazprom musi rozważyć rozwój projektów LNG na Dalekim Wschodzie. Redaktor/Xu Shengpeng
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz