AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Andrew Thornbrooke za pośrednictwem The Epoch Times (podkreślenie nasze),
Na całym świecie narastają napięcia dotyczące możliwości wojny między Rosją a Ukrainą. Jednym z pytań, które ma ekspertów na krawędzi, jest to, jaką rolę Chiny mogą odegrać w takim konflikcie i jak takie wydarzenie może stworzyć niebezpieczny precedens dla globalnych ambicji Chin – szczególnie w odniesieniu do Tajwanu.
Rosja zażądała, aby Ukraina nigdy nie mogła przystąpić do NATO. Od tego tygodnia zgromadziła 130 000 żołnierzy na wschodniej granicy Ukrainy, aby zastraszyć narody zachodnie, aby nie pozwoliły Ukrainie na przystąpienie do sojuszu i wywrzeć presję na globalną społeczność z dala od dalszej militaryzacji regionu.
Chińscy przywódcy przyłączyli się do wysiłków, wzywając do ochłodzenia głów, a jednocześnie dając osłonę Rosji i jej historii nielegalnej ekspansji.
Minister spraw zagranicznych reżimu Wang Yi i sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiali o sytuacji podczas rozmowy telefonicznej 27 stycznia. Wang użył wezwania, aby powiedzieć Blinkenowi, aby "zachował spokój" i ostrzegł Stany Zjednoczone, aby przestały tworzyć "antychińskie kliki".
Interakcja może sygnalizować znacznie zwiększoną rolę Chin jako dyplomatycznego pośrednika między Rosją a resztą świata.
Inny świat niż 2014
Pomimo pokusy porównania obecnego kryzysu do nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję z Ukrainy w 2014 roku, eksperci twierdzą, że krajobraz geopolityczny i gospodarczy w 2022 roku jest zupełnie inny.
Być może najbardziej zauważalną różnicą, jak mówią, jest to, że Chiny będą odgrywać znaczącą, jeśli nie dominującą, rolę w każdym potencjalnym konflikcie i jego ostatecznym rozwiązaniu
Taki stan rzeczy stoi w jaskrawej sprzeczności z 2014 rokiem, kiedy to, mając szansę na poparcie rosyjskich roszczeń do Krymu, kierownictwo chińskiego reżimu odmówiło.
"Chiny nie uznały rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku, ponieważ nie chciały się w to zaangażować" - powiedział Sam Kessler, analityk geopolityczny w North Star Support Group, międzynarodowej firmie zarządzającej ryzykiem. "Oni też tego nie potępili, co jest ważne, aby wiedzieć."
"Chińska delegacja dwukrotnie wstrzymała się od głosu, gdy inicjatywy oficjalnego potępienia [aneksji] zostały wprowadzone w ONZ" - dodał Kessler.
Było wiele powodów odmowy uznania Półwyspu Krymskiego za terytorium rosyjskie w tym czasie, według Giselle Jamison, profesora nauk politycznych i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie św. Tomasza.
W pierwszym z nich kolidował z planami głębokowodnego portu na Ukrainie, w który zainwestowały Chiny, jamison powiedział EpochTV w programie "China Insider". W drugim Chiny nie miały tak głębokich więzi gospodarczych z Rosją, jak teraz.
W rzeczywistości rosnące wzajemne powiązania chińskiej i rosyjskiej sfery gospodarczej wynikają w dużej mierze z aneksji w 2014 r., Która, jak powiedział Kessler, zmieniła prawie wszystko w trójstronnych stosunkach USA-Chiny-Rosja i ich równowadze sił.
"Sankcje nałożone w 2014 roku umożliwiły Moskwie porzucenie większości zachodnich interesów gospodarczych i zwrócenie się ku Chinom i reszcie Azji" - powiedział Kessler.
"Usprawniło to znaczące umowy gospodarcze, bezpieczeństwa, obronne, polityczne i dobrosąsiedzkie, które wcześniej utknęły w martwym punkcie lub stopniowo się rozwijały".
Te wzajemne powiązania oznaczają, że Chiny stracą znacznie więcej na sankcjach wobec Rosji w 2022 roku niż w 2014 roku.
Potencjalne efekty domina rosyjskich sankcji na chińskich rynkach mogą zatem wymagać silnego zaangażowania komunistycznych przywódców Chin w kryzys ukraiński.
"Konflikt między Rosją a Ukrainą zmusiłby Pekin do zajęcia bardziej zdecydowanego stanowiska niż w 2014 roku" - powiedział Kessler.
"Obecne okoliczności i środowisko dyplomatyczne są bardziej rozwinięte i napięte między wszystkimi zaangażowanymi stronami niż w 2014 roku. Wpłynęłoby to na Chiny zarówno politycznie, jak i gospodarczo, ponieważ ich strategiczne pozycjonowanie jest teraz bardziej bezpośrednie i przejrzyste niż kiedyś.
Komentarze Kesslera były zgodne z ustaleniami niedawnego raportu na ten temat Christophera Millera, adiunkta historii międzynarodowej na Uniwersytecie Tufts i współdyrektora szkolnego programu Rosja i Eurazja.
"Ponieważ Chiny są głęboko powiązane z Rosją pod względem handlu i, w mniejszym stopniu, finansów, nie byłyby w stanie siedzieć z boku" - napisał Miller. "Pekin musiałby albo odrzucić amerykańskie sankcje i kontrole eksportu, pomóc w ich egzekwowaniu, albo zrobić jakąś mieszankę obu".
"Tak czy inaczej, Chiny byłyby zmuszone do wyboru"
Chiny są kluczem do rosyjskiego sukcesu lub porażki
Ta władza nad skutecznością amerykańskich metod przymusu gospodarczego jest nowym terytorium dla Chin i oznacza, że Pekin może podjąć lub złamać każdą próbę usankcjonowania Rosji za jej działania.
Zdaniem analityków istnieją dwa kluczowe powody, które wskazują, że Pekin nie poprze zachodnich sankcji wobec Rosji. Po pierwsze, wzrosła zależność od handlu międzynarodowego z Rosją. Po drugie, jego kierownictwo nie jest zachęcane do promowania amerykańskich celów lub sposobów prowadzenia działalności gospodarczej.
Jeśli chodzi o pierwszy, Rosja obecnie importuje i eksportuje więcej towarów z Chinami niż jakikolwiek inny naród. Sankcje w znacznym stopniu zakłóciłyby chińskie firmy państwowe i rosyjskie korporacje.
W szczególności raport Millera ostrzega, że rynki towarowe aluminium, niklu, miedzi i palladu mogą zostać znacznie zakłócone, co doprowadzi do podwyżek cen, co jeszcze bardziej spotęgowałoby problemy łańcucha dostaw dla krytycznych technologii, nie mówiąc już o dostawach energii i innych sektorach.
Podobnie, egzekwowanie takich środków wymagałoby od Chin przeciwstawienia się ich wieloletniemu zaangażowaniu w suwerenność narodową, służąc jako egzekwujący wizję Stanów Zjednoczonych dotyczącą liberalnego porządku międzynarodowego, co jest mało prawdopodobne.
Istnieje również trzeciorzędny problem dla przywódców Komunistycznej Partii Chin (KPCh), według Jamisona, którym jest duma. Duma, która uniemożliwiłaby reżimowi promowanie kontroli eksportu, które mogłyby zostać wykorzystane do zasugerowania, że Chiny w jakiś sposób potrzebują zgody USA na handel z kimkolwiek chcą.
"Tym razem, jeśli Zachód przetrwa swoje najpoważniejsze zagrożenia, wpływ na Chiny może być głęboki, pod względem ekonomicznym, ale także pod względem reputacji" - napisał Miller. "Jeśli Chiny zastosują się do amerykańskich sankcji przeciwko Rosji, potęga gospodarcza Pekinu będzie wydawać się mniej znacząca, a siła finansowa Ameryki zostanie zwiększona" - napisał Miller.
"To podnosi stawkę dla Pekinu, który w kryzysie może dojść do wniosku, że nie ma innego wyboru, jak tylko przeciwstawić się amerykańskiej eksterytorialnej sile sankcji. Jeśli tak, Rosja znalazłaby cennego przyjaciela w czasie kryzysu – a Zachód mógłby zostać uwikłany w wojnę finansową na dwa fronty.
Chiny sygnalizują wsparcie dla Rosji
Chiński reżim może w rzeczywistości zyskać wpływy, jeśli Stany Zjednoczone spróbują wykorzystać surowsze sankcje wobec Rosji, zauważają analitycy. Wynika to w dużej mierze z faktu, że Pekin uczynił lewarowanie pożyczek strategicznym priorytetem w zdobywaniu wpływów na całym świecie.
Gdyby Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Rosję, Chiny mogłyby zaoferować pożyczki na pokrycie utraconych dochodów, jednocześnie pomagając Rosji uniknąć nałożenia sankcji, jednocześnie zwiększając własną władzę gospodarczą nad Rosją.
"Chiny najprawdopodobniej nie będą przestrzegać żadnych zachodnich sankcji, które zostałyby nałożone na Rosję, ponieważ już stanowczo sprzeciwiły się tym nałożonym na Iran" - powiedział Kessler.
"Gdyby Zachód nałożył więcej kontroli eksportu i sankcji na Rosję, Chiny mogłyby znaleźć sposoby na ich naruszenie, jednocześnie obwiniając Zachód za to, że je spowodował" - dodał Kessler.
W tym celu chińskie media państwowe zerwały już z precedensem z 2014 roku i zasugerowały wsparcie dla Rosji. Global Times, jastrzębia placówka kontrolowana przez KPCh, opublikowała na Twitterze artykuł redakcyjny, w którym napisano, że kryzys wynika z kanibalizacji strategicznej przestrzeni Rosji przez NATO.
W ostatnim czasie, gdy Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zajmują coraz ostrzejsze stanowisko wobec złośliwych działań Pekinu, Chiny i Rosja zbliżyły się do siebie. Oczekuje się, że Putin odwiedzi Chiny w lutym, a oba kraje przeprowadziły wspólne ćwiczenia wojskowe na bezprecedensową skalę w ciągu ostatniego roku.
Podczas gdy Chiny są kluczem do rosyjskiego sukcesu, ich komunistyczne przywództwo nie jest tak altruistyczne, jak Rosja chciałaby wierzyć. A powolne przechodzenie Chin do wiodącej roli w stosunkach chińsko-rosyjskich może nieść ze sobą własną cenę do zapłacenia za Rosję.
"Chińska filozofia i polityka, moim zdaniem, jest o wiele bardziej długoterminowa i, w pewnym sensie, [bardziej] sprytna, niż nagła natura Putina" - powiedział Jamison.
Chociaż jest mało prawdopodobne, aby Pekin bezpośrednio pomógł w konflikcie między Rosją a Ukrainą, Jamison powiedział, że pomogłoby to Rosji uniknąć wszelkich kar i dokładnie obliczyć odpowiedź Stanów Zjednoczonych.
"Chiny patrzą" - powiedział Jamison.
Ukraina: Precedens wojny z Tajwanem?
Kryzys rosyjsko-ukraiński jest więc czymś w rodzaju papierka lakmusowego dla wykonalności alternatywnych ram dla porządku międzynarodowego kierowanego przez USA. Jest to okazja dla kierownictwa KPCh do zmierzenia skuteczności autorytarnych rządów jako kontrwizyji liberalno-demokratycznych ideałów zapisanych przez kierowany przez USA porządek międzynarodowy oparty na zasadach.
Według Millera, Chiny wykorzystają kryzys na Ukrainie, aby ocenić skuteczność Stanów Zjednoczonych w reagowaniu na problemy regionalne w całej Eurazji i określić, jakie powinny być reakcje.
"Sukces lub porażka amerykańskich wysiłków na rzecz nałożenia znaczących kosztów na Rosję, jeśli dojdzie do eskalacji, będzie postrzegana jako test na to, czy USA mogą zrobić coś podobnego w Azji. Z tego powodu Chiny nie będą postrzegać nowej fazy wojny między Rosją a Ukrainą jako kwestii peryferyjnej w swojej polityce zagranicznej, mimo że Chiny nie mają żadnych podstawowych problemów na samej Ukrainie" - napisał Miller.
W ten sposób, powiedział Kessler, obserwacje Chin na temat kryzysu ukraińskiego będą informować o tym, jak postępują w swoich ambicjach zjednoczenia Tajwanu z kontynentem.
"Rosja i Chiny są najprawdopodobniej zaangażowane w obserwowanie każdego najmniejszego ruchu Zachodu i testowanie ich, aby zobaczyć, jak reaguje" - powiedział Kessler.
"To będzie miało ogromny wpływ na przyszłe decyzje Chin dotyczące Tajwanu, zwłaszcza, że Xi Jinping stoi w obliczu reelekcji" - dodał, odnosząc się do starań chińskiego przywódcy o bezprecedensową trzecią kadencję u władzy, która zostanie ustalona na kongresie Partii Komunistycznej dwa razy w ciągu dekady, który odbędzie się jesienią tego roku.
Ambasador Chin w Stanach Zjednoczonych, Qin Gang, w niezwykle bezpośrednim oświadczeniu powiedział w wywiadzie z 27 stycznia, że Stany Zjednoczone staną w obliczu "konfliktu zbrojnego" o Tajwan, jeśli demokratyczny rząd wyspy będzie nadal dążył do niezależności od komunistycznego rządu reżimu.
Według Kesslera, to, jakie lekcje KPCh ostatecznie wyciąga z amerykańskich wysiłków na rzecz nałożenia sankcji na Rosję, może mieć głębokie implikacje dla dalszego sukcesu Stanów Zjednoczonych w Regionie Indo-Pacyfiku i za granicą, ponieważ urzędnicy KPCh uważają trwające napięcia za test samej amerykańskiej potęgi.
"Poza Ukrainą może to prowadzić do przyszłych decyzji wojskowych i gospodarczych dotyczących tajwanu" - powiedział Kessler.
"Ostatecznym celem Rosji i Chin jest najprawdopodobniej zrozumienie siły zachodniego zaangażowania i determinacji".
David Zhang przyczynił się do powstania tego raportu.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz