AUTOR: TYLER DURDEN
Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell podróżował ostatnio po stolicach Bliskiego Wschodu, próbując odzyskać obie strony stołu negocjacyjnego wokół porozumienia nuklearnego z Iranem i mówi, że czas ucieka, ponieważ okno możliwości się zamyka.
"Jeśli chcemy zawrzeć umowę, decyzje są potrzebne już teraz. Jest to nadal możliwe, ale polityczna przestrzeń do ożywienia JCPOA może wkrótce się zawęzić" - napisał na Twitterze na początku tygodnia. Ostatnio był w Teheranie, a także w Doha w Katarze - rozmawiając z obiema stronami, ponieważ każda obwinia drugą za wstrzymanie negocjacji.
Organ nadzorujący broń jądrową ONZ MAEA wydaje również nowe ostrzeżenia przed napięciami w punkcie wrzenia między Iranem a Izraelem, które potencjalnie mogą zostać szybko złagodzone, jeśli zostanie znaleziona droga naprzód w sprawie porozumienia nuklearnego.
Dyrektor generalny MAEA Rafael Mariano Grossi ostrzegł, że wyścig zbrojeń w regionie Bliskiego Wschodu może wybuchnąć, jeśli Republika Islamska zbliży się do zdolności do broni jądrowej - chociaż Teheran od dawna twierdzi, że jego program nuklearny służy pokojowym celom energetycznym.
"Jesteśmy teraz w sytuacji, w której sąsiedzi Iranu mogą zacząć obawiać się najgorszego i odpowiednio zaplanować. Są dziś kraje w regionie, które bardzo uważnie przyglądają się temu, co dzieje się z Iranem, a napięcia w regionie rosną" - powiedział Grossi we wtorkowym komentarzu cytowanym przez Bloomberga. "Przywódcy polityczni od czasu do czasu otwarcie deklarowali, że będą aktywnie poszukiwać broni nuklearnej, jeśli Iran będzie stanowił zagrożenie nuklearne".
Jeśli chodzi o Izrael, chociaż nie "oficjalnie" zadeklarował broni jądrowej, powszechnie wiadomo, że dawno temu osiągnął status broni jądrowej.
Prawie miesiąc temu Grossi ostrzegł, że potencjalna umowa dozna "śmiertelnego ciosu", jeśli bezpośrednie rozmowy nie zostaną przywrócone w ciągu czterech tygodni. Biorąc pod uwagę trwającą wojnę na Ukrainie i wynikające z niej antyrosyjskie sankcje energetyczne ze strony USA i UE, Zachód bardzo potrzebuje przywrócenia irańskiej ropy na rynek globalny, podobnie jak Waszyngton patrzy nawet na takie "zbójeckie" państwa jak Wenezuela.
W szczególności francuski prezydent Emmanuel Macron mocno lobbuje za porozumieniem, które zamiast tego wisi na włosku.
Powiedział we wtorek po spotkaniu z nowym premierem Izraela, że musi odnieść sukces:
"Musimy bronić tego (nuklearnego) porozumienia (z Iranem). I weźcie pod uwagę interesy naszych przyjaciół w regionie, przede wszystkim Izraela" - powiedział Macron dziennikarzom podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Izraela Yairem Lapidem.
Izrael od dawna jest temu przeciwny, widząc w każdej wskrzeszonej umowie okazję, którą Irańczycy wykorzystają do ukrycia programu rozwoju broni jądrowej. Izraelczycy od ponad roku starają się to udaremnić, ale powiedzieli również, że istnieje umowa, która musi być bardzo silna i obejmować nałożone ograniczenia na irańskie rakiety dalekiego zasięgu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz