AUTOR: TYLER DURDEN
Pomimo tego, że niektóre kraje przyjęły energię jądrową jako oczywiste rozwiązanie problemu zielonej energii, jakim jest ona w ciągu ostatnich 12 miesięcy, Europa nadal zamyka reaktory w czasie, gdy najbardziej ich potrzebuje.
W związku z ogromnym kryzysem energetycznym w Europie to, co pozostało z przemysłu jądrowego w Niemczech, wkrótce zostanie wyłączone. Wynika to z faktu, że "hurtowe ceny energii są ponad czterokrotnie wyższe niż na początku pandemii koronawirusa" - podał Bloomberg w tym tygodniu.
Dzieje się tak pomimo faktu, że UE miała w tym roku oznaczyć uran jako "zielony". Tymczasem, gdy reszta świata przechodzi do pragmatycznych rozwiązań, rządy w całej UE stoją obecnie w obliczu ogromnych rachunków za energię i kryzysu dostaw.
Na przykład Chiny przyjmują energię jądrową, próbując oczyścić jakość powietrza. Rosja również przyjmuje nowe stacje i ma ponad 20 reaktorów potwierdzonych lub planowanych, napisał Bloomberg. Japonia nazwała energię jądrową "kluczem" do swoich celów dekarbonizacji pod koniec ubiegłego roku.
Peter Osbaldstone, dyrektor ds. badań nad energią i odnawialnymi źródłami energii w Wood Mackenzie Group Ltd. w Wielkiej Brytanii, powiedział Bloombergowi: "Nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek zobaczyli konsensus w całej Europie w odniesieniu do dalszego funkcjonowania istniejących aktywów, nie mówiąc już o budowie nowych. Jest to tak ogromny polaryzator opinii, że krajowa polityka energetyczna jest potrzebna w ciągłym okresie, aby wspierać nowe inwestycje jądrowe. "
Macron we Francji również obiecuje "atomowy renesans" w nadchodzących latach. Polska i Holandia również przyjęły pomysł zwiększenia potencjału jądrowego.
Ale Belgia i Hiszpania podążają za Niemcami i porzucają władzę, a obawy o kolejną Fukushimę nadal odbijają się echem, pomimo faktu, że energia jądrowa okazała się niezwykle niezawodna i bezpieczna.
Chris Gadomski, szef badań jądrowych w Bloomberg New Energy Finance, skomentował: "Pomimo rosnących międzynarodowych wezwań do zajęcia się zmianami klimatycznymi i rosnącej liczby krajowych zobowiązań do zerowego netto, globalny przemysł jądrowy pozostaje w dużej mierze na piętach"
A UE wciąż spiera się o etykietę "zrównoważonego" dla energii jądrowej. Vince Zabielski, partner w nowojorskiej kancelarii prawnej Pillsbury Winthrop Shaw Pittman LLP, powiedział: "Wszystko sprowadza się do polityki. Wszystko polityczne przypływa i płynie, ale kiedy światła zaczynają gasnąć, ludzie mają zupełnie inną perspektywę.
Austria nie pomaga w tej sprawie i zagroziła pozwem Komisji Europejskiej za próby określenia energii atomowej jako zielonej, pisze Bloomberg.
Inwestycje w energię jądrową musiałyby wynieść około 568 miliardów dolarów w ciągu najbliższych 30 lat, aby osiągnąć cele w zakresie emisji, pisze Bloomberg.
Elina Brutschin z Międzynarodowego Instytutu Analizy Systemów Stosowanych powiedziała: "Energia jądrowa jest bardzo długoterminową inwestycją, a inwestorzy potrzebują pewnego rodzaju gwarancji, że przyniesie to zysk"
Manuel Koehler, dyrektor zarządzający Aurora Energy Research Ltd., dodał: "Inne kraje nie mają tak silnego zaplecza politycznego, które sięga trzech dekad protestów antynuklearnych".
Osbaldstone podsumował: "Wszelkie decyzje inwestycyjne, które podejmujesz teraz, nie dojdą do skutku aż do 2030 roku. Energia jądrowa nie jest odpowiedzią na obecny kryzys energetyczny"
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz