Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto ostrzegł w poniedziałek, 29 sierpnia, że Unia Europejska (UE) wejdzie w systemowe załamanie, jeśli nadal będzie odrzucać energię z Rosji pomimo braku odpowiednich alternatyw. To, jak powiedział, pozostawi społeczeństwo bez upałów w miesiącach zimowych.
"Wszystkie te wypowiedzi z Europy Zachodniej w kwestii dostaw energii po prostu nie działają w związku ze zbliżającą się zimą" - powiedział Szijjarto. Zwrócił uwagę, że podczas gdy "ideologiczne, polityczne, komunikacyjne oświadczenia przy skutecznym wsparciu międzynarodowych mediów mogą łatwo nadmuchać balony, które zakrywają oczy ludzi", cała ideologia na świecie nie utrzyma obywateli UE w cieple, gdy nadejdzie zima.
Podkreślając, że Węgry jeszcze nie wpadły w tę pułapkę, Szijjarto ostrzegł, że presja ze strony innych rządów UE może się tylko pogorszyć, ponieważ obecny porządek światowy "zbliża się do ogromnego upadku, prawie z prędkością asteroidy".
Przekonywał również, że rosyjskie źródła są integralną częścią europejskiego bezpieczeństwa energetycznego, sugerując, że bez nich niezadowolenie społeczne może doprowadzić do systemowego załamania.
Szijjarto powiedział, że Węgry nie będą rozmawiać o sankcjach na rosyjską energię, ale inne narody po cichu poprą to w tej sprawie, nawet jeśli nie zrobią tego publicznie.
Tymczasem Budapeszt odpiera apele całego bloku o nałożenie embarga na rosyjską ropę i gaz, odkąd pomysł ten zaczął krążyć wśród polityków. Inne państwa, które kiedyś domagały się ukarania Moskwy za atak na Ukrainę, teraz zdały sobie sprawę, że nie ma innego źródła energii, które mogłoby zrekompensować utratę rosyjskich dostaw.
Koszty energii elektrycznej we Francji i Niemczech również wzrosły do rekordowych poziomów, ponieważ Moskwa wyłącza ostatnią działającą turbinę na rurociągu Nord Stream 1 na "trzydniową konserwację".
To nie jedyne kraje, które odczują reperkusje sankcji, które miały ukarać Rosję. A Europejczycy gromadzą teraz zapasy paliwa, które mają, aby przygotować się na nadchodzącą długą zimę.
Niemcy oskarżają Rosję o wykorzystywanie energii jako "broni"
Rosyjski gigant energetyczny Gazprom zawiesił dostawy gazu do Niemiec w środę 31 sierpnia, mówiąc, że dostawy przez Nord Stream 1 zostały całkowicie wstrzymane z powodu prac prewencyjnych w sprężarkowni wkrótce po tym, jak europejski operator sieci gazowej ENTSOG ogłosił zaprzestanie dostaw.
Gazprom zapowiedział również, że zawiesi dostawy do głównego francuskiego dostawcy, Engie, od czwartku, 1 września, po tym, jak nie zapłacił za wszystkie dostawy zrealizowane w lipcu. (Powiązane: Rosja tnie przepływy rurociągu Nord Stream 1 w POŁOWIE, obniżając natężenie przepływu z 40% do zaledwie 20%.)
Niemcy, które pozostają silnie uzależnione od rosyjskiego gazu, oskarżyły Moskwę o wykorzystywanie energii jako "broni". Gazprom powiedział jednak, że trzydniowe prace konserwacyjne były "konieczne" i musiały być przeprowadzane po "co 1000 godzin pracy".
Klaus Mueller z niemieckiej Federalnej Agencji ds. Sieci nazwał to posunięcie "technicznie niezrozumiałym", dodając, że prawdopodobnie był to pretekst Moskwy do wykorzystania dostaw energii jako zagrożenia dla innych krajów europejskich.
Mueller powiedział, że Moskwa zwykle podejmuje decyzje polityczne po każdej tak zwanej konserwacji, dodając, że dopiero na początku września dowie się, czy Rosja zrobi to ponownie.
UE przygotowuje się obecnie do podjęcia nadzwyczajnych działań w celu zreformowania rynku energii elektrycznej i opanowania galopujących cen.
Rzecznik rosyjskiego rządu Dmitrij Pieskow, zapytany, czy dostawy gazu zostaną wznowione po trzydniowych pracach konserwacyjnych, powiedział, że istnieje gwarancja, że poza problemami technicznymi spowodowanymi sankcjami nic nie zakłóci dostaw.
Gazprom przeprowadził już 10 dni długo planowanych prac konserwacyjnych w lipcu. Podczas gdy przywrócono przepływ gazu, dostawy zostały drastycznie zmniejszone zaledwie kilka dni później.
Firma poinformowała, że kluczowa turbina nie może zostać wysłana do Rosji z powodu sankcji nałożonych na Moskwę. Ale Niemcy, gdzie znajdowała się turbina, powiedziały, że sama Moskwa zablokowała dostawę komponentu do Rosji.
Z powodu obaw o dławione dostawy, firmy zostały zmuszone do zmniejszenia zużycia energii, co według Muellera może uratować Niemcy przed kryzysem gazowym w zimie.
Stephan Knabe z Deutsche ReGas, który zarządza przejściem Niemiec na skroplony gaz ziemny, powiedział, że spodziewa się wprowadzić gaz do sieci dystrybucyjnej do 1 grudnia.
Odwiedź EnergySupply.news, aby uzyskać więcej informacji na temat kurczących się dostaw energii w Europie po sankcjach wobec Moskwy.
Obejrzyj poniższy film, aby dowiedzieć się więcej o kryzysie energetycznym w Europie.
Ten film pochodzi z kanału High Hopes na Brighteon.com.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz