AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Kyle Anzalone za pośrednictwem The Libertarian Institute,
Członkowie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) prywatnie debatują nad statusem Kijowa w sojuszu. Wszystkie kraje zgadzają się na podniesienie pozycji Ukrainy w bloku, ale niektórzy członkowie wahają się, czy dać Kijowowi wspólną ścieżkę do przyłączenia się do sojuszu, donosi Washington Post.
Przywódcy sojuszu północnoatlantyckiego mają spotkać się na Litwie na szczycie w Wilnie w lipcu. Podczas spotkania członkowie mają zgodzić się na wzmocnienie więzi między blokiem a Ukrainą.
W zeszłym miesiącu szef NATO Jens Stoltenberg powiedział, że status członkostwa kraju będzie przedmiotem dyskusji na nadchodzącym spotkaniu. "Wileński szczyt będzie ważny z wielu powodów... Prezydent Zełenski poruszy kwestię członkostwa, gwarancji bezpieczeństwa, i to będzie wysoko w porządku obrad" - dodał. "Przyszłość Ukrainy jest w NATO. Wszyscy członkowie Sojuszu zgadzają się co do tego".
Według Post sojusz jest podzielony przez wschód i zachód. Członkowie z Europy Wschodniej i Kijów starają się dać Ukrainie drogę do członkostwa, która obejmuje konkretne kroki, a także harmonogram stania się pełnoprawnym członkiem. Niektóre państwa Europy Zachodniej, w tym USA, nie zgadzają się z tym i wolą skupić się na wojnie z Rosją.
Amerykańscy urzędnicy rozmawiający z "The Post" powiedzieli, że postrzegają "członkostwo i potencjalne gwarancje bezpieczeństwa jako kwestie, które powinny zostać rozwiązane w ramach ostatecznego rozwiązania wojny". Kraje sprzeciwiające się przystąpieniu Kijowa do sojuszu obawiają się, że wprowadzi to NATO w bezpośrednią wojnę z Rosją.
Waszyngton popiera "biurokratyczną modernizację organu NATO-Ukraina lub decyzję o dalszym rozszerzeniu wsparcia technicznego NATO dla ukraińskiego sektora obronnego", donosi Post. Wydaje się jednak, że Biały Dom nie chce publicznie wyrazić swojego sprzeciwu wobec członkostwa Ukrainy.
Pod koniec zeszłego miesiąca sekretarz prasowa Karine Jean-Pierre powiedziała, że decyzja o przyjęciu nowych członków "zależy od NATO" i krajów aspirujących do członkostwa, dodając, że obecnie administracja koncentruje się na dostarczaniu Kijowowi broni, aby "odeprzeć rosyjską agresję".
The Post rozmawiał z urzędnikiem z Europy Wschodniej, który powiedział, że istnieje "coś w rodzaju ping-ponga między Niemcami, Francją i USA", a każdy rząd oskarża inne o uniemożliwienie Kijowowi otrzymania konkretnej ścieżki do członkostwa w bloku. Chociaż spory pozostają nierozwiązane, wszystkie strony zgadzają się, że ważne jest publiczne prezentowanie spójności.
Prezydent Rosji Władimir Putin potępił plany członkostwa Kijowa w sojuszu północnoatlantyckim. Wyjaśniając powody inwazji na Ukrainę, Putin powiedział, że ekspansja NATO i oczekiwanie na wejście Kijowa do sojuszu były głównymi powodami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz