Do zamówienia piwa w pubach, po ich otwarciu w Anglii od 4 lipca, konieczne będzie podanie nazwiska i danych kontaktowych, które będą przechowywane przez właścicieli przez 21 dni - przewidują opublikowane dzisiaj wytyczne brytyjskiego rządu
Nie ma nazwiska, nie ma piwa. (Fot. Getty Images) Obowiązek zbierania i przechowywania danych ma na celu identyfikowanie i opanowywanie lokalnych ognisk epidemii. Wytyczne dotyczą całego sektora gastronomicznego, hotelarsko-turystycznego oraz niektórych usług.
W ciągu najbliższych dni przedstawione zostaną bardziej dokładne zalecenia dla poszczególnych miejsc. Wówczas rząd wyjaśni, w jaki sposób mają być zbierane dane kontaktowe od klientów pubów, co jest bardziej skomplikowane niż w przypadku gości w hotelach czy pensjonatach.
Wytyczne mówią także o wprowadzeniu rezerwacji tam, gdzie jest to możliwe, ograniczeniu liczby przyjmowanych jednocześnie klientów, wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego oraz oddzielnego wyjścia i wejścia, a także możliwości zamawiania przez aplikację, a nie przy barze.
Nowe wytyczne dotyczą też salonów fryzjerskich. (Fot. Getty Images) W pubach i barach nie będą mogły się odbywać występy na żywo, podobnie jak w teatrach i salach koncertowych, które też będą mogły wznowić działalność od 4 lipca. Wytyczne dla salonów fryzjerskich przewidują, że fryzjerzy muszą mieć zasłonięte usta i nos, zaś pomiędzy poszczególnymi stanowiskami należy ustawić przegrody oddzielające klientów.
Wraz z zapowiedzią wznowienia działalności przez sektor gastronomiczno-hotelarski, kina, muzea i galerie, świątynie i salony fryzjerskie zmieniono także wytyczne w kwestii dystansu między ludźmi - zamiast dwóch metrów obowiązywać będzie dystans jednego metra, choć z zachowaniem środków szczególnej ostrożności.
Z tej ostatniej decyzji najbardziej zadowoleni są właściciele pubów, którzy od dawna przekonywali, że w przypadku utrzymania zasady dwóch metrów, dla większości z nich wznowienie działalności będzie nieopłacalne.
Jak podało dzisiaj Brytyjskie Stowarzyszenie Browarów i Pubów BBPA, teraz będzie w stanie wznowić działalność 75 proc. pubów w Anglii, czyli w sumie 28 tys. takich lokali. W przypadku obowiązywania dwumetrowego dystansu byłaby to jedna trzecia (12,5 tys.).
zrodlo:londynek.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz