AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: S.A. McCarthy za pośrednictwem RealClear Wire,
Irlandia jest bliska przyjęcia najbardziej agresywnego prawa dotyczącego przestępstw z nienawiści w Unii Europejskiej, które obejmuje pierwszą w UE ochronę prawną osób transpłciowych. Urzędnicy rządowi twierdzą, że ustawa oferuje niezbędną ochronę w czasie, gdy imigracja rośnie, a tradycyjne idee dotyczące seksu i płci są kwestionowane.
Krytycy kontrują, że niejasny język ustawy może zostać wykorzystany do wymuszenia coraz bardziej postępowego programu rządu irlandzkiego i przymusowego nałożenia kagańca krytykom niepopularnej polityki rządu.
Ustawa o wymiarze sprawiedliwości w sprawach karnych (podżeganie do przemocy lub nienawiści i przestępstw z nienawiści) podkreśla podział między przywódcami Irlandii a wieloma jej mieszkańcami. Projekt ustawy przechodzi przez parlament, zdobywając aprobatę w zeszłym miesiącu w Dáil Éireann, niższej izbie Irlandii, stosunkiem głosów 110-14.
Jednak obywatele irlandzcy, w fazie konsultacji w 2019 r., w przeważającej większości wyrazili obawę, że propozycja jest niepotrzebnym rozszerzeniem istniejącego w kraju prawa dotyczącego przestępstw z nienawiści. Siedemdziesiąt trzy procent respondentów zakwestionowało potencjał ustawy do ingerencji w wolność słowa i zakwestionowało, co kwalifikuje się jako "mowa nienawiści", w szczególności pytając, kto tworzy tę definicję. Mniej niż 25% ankietowanych poparło ustawodawstwo.
Podkreślając ten podział, krytycy ustawy zauważają, że mniej niż 50 spraw zostało wniesionych od czasu podpisania ustawy o zakazie podżegania do nienawiści w 1989 roku. Zwolenniczka proponowanego prawa, była minister sprawiedliwości Helen McEntee, przytoczyła tę samą statystykę jako dowód na "nieskuteczny" charakter istniejącego prawa.
Trwające kontrowersje otwierają okno na to, jak szybko Irlandia, która zalegalizowała aborcję dopiero w 2018 r., Odchodzi od swoich długich tradycji religijnych w czasie, gdy przywódcy w innych krajach europejskich i Stanach Zjednoczonych starają się stworzyć prawa, które karzą nie tylko czyny, ale i myśli.
W ciągu ostatnich 30 lat naród irlandzki stawał się coraz bardziej postępowy. W 2015 roku Szmaragdowa Wyspa zalegalizowała małżeństwa homoseksualne, zaledwie dwa lata po tym, jak postępowa awangarda Francji zrobiła to samo. W tym samym roku Irlandia znalazła się wśród 10 najbardziej przyjaznych LGBT narodów na świecie, a obecny taoiseach (irlandzkie słowo dla premiera) Leo Varadkar jest otwarcie gejem. Proponowana ustawa rozszerzyłaby zakres ustawy z 1989 r., dodając płeć, płeć, pochodzenie i niepełnosprawność do listy kategorii chronionych, która już obejmuje rasę, kolor skóry, narodowość, religię (w tym "brak przekonań religijnych lub przekonań"), pochodzenie narodowe lub etniczne, pochodzenie, płeć, cechy płciowe, orientację seksualną lub niepełnosprawność.
Ustawa traktuje nie tylko o publicznej prezentacji lub rozpowszechnianiu materiałów uznanych za nienawistne, ale także o prywatnym przygotowaniu, a nawet przechowywaniu materiałów uznanych za nienawistne, takich jak memy na telefonie lub książki na półce. Osoby skazane za takie zarzuty podlegają grzywnom w wysokości do 5 000 EUR (około 5 400 USD) i od sześciu miesięcy do dwóch lat więzienia. Ponadto, jak zauważył McEntee, skazanie "pozwoli na etykietę" przestępcy nienawiści "podążanie za przestępcą w sądzie, w policji [policji] i tak dalej ... "
Paul Murphy, członek lewicowej koalicji People Before Profit-Solidarity, ostrzegł nawet, że ustawa uchwali "stworzenie zbrodni myśli". Konserwatywny przewodniczący Irlandzkiej Partii Wolności Michael Leahy powiedział RealClearInvestigations, że ustawa "stanowi najbardziej dalekosiężny i inwazyjny atak na wolność obywatelską i religijną uchwaloną w jakiejkolwiek zachodniej demokracji od czasów II wojny światowej".
Aby uzyskać nakaz przeszukania, wystarczy przysięga policjanta złożona przed sędzią, że "istnieją uzasadnione podstawy, aby podejrzewać, że dowody lub odnoszące się do" do mowy nienawiści mogą znajdować się w danym miejscu. Policja jest uprawniona do konfiskaty dowolnego telefonu lub laptopa i żądania haseł i kluczy szyfrowania. Nieprzekazanie telefonu, laptopa, hasła lub klucza szyfrującego spowoduje grzywnę w wysokości 5 euro i do roku więzienia.
Ustawa zawiera ponadto sekcję obejmującą surowsze kary za przestępstwa uznane za "zaostrzone przez nienawiść". Standardowe przestępstwa będą wówczas podlegać zaostrzonym karom, jeśli sędzia lub ława przysięgłych ustali, że oskarżony żywił "nienawiść" do domniemanej ofiary z powodu chronionej cechy, nawet jeśli ta nienawiść nie była czynnikiem motywującym przestępstwo. W przypadkach, w których przestępstwo jest "zaostrzone przez nienawiść", sądowi nakazuje się "wymierzenie kary, która jest większa niż ta, która zostałaby nałożona w przypadku braku takiego czynnika".
Czym jest nienawiść?
Kiedy Irlandczykom pozwolono składać listy w odpowiedzi na ustawę w 2019 r., prawie trzy czwarte respondentów twierdziło, że mowa nienawiści powinna zawierać tylko wiarygodne groźby lub podżeganie do przemocy, wynika z analizy opublikowanej przez Gript Media.
Niektórzy respondenci twierdzili, że dalsze prawa dotyczące mowy nienawiści były orwellowską odpowiedzią pasującą tylko do reżimów totalitarnych. Jeden z respondentów napisał: "Dlaczego politycy nie mogą odejść wystarczająco dobrze w spokoju? "Rok 1984" George'a Orwella nie jest instrukcją obsługi. To było ostrzeżenie. ... Wydaje mi się, że ta proponowana ustawa jest pisana, aby dać wolną rękę niektórym grupom mniejszościowym kosztem większości.
Pomimo przytłaczającej większości negatywnych odpowiedzi podczas konsultacji publicznych i niewielkiej liczby potrzebnych oskarżeń dotyczących mowy nienawiści, irlandzki Departament Sprawiedliwości powołał się na samą liczbę odpowiedzi jako wystarczający powód do kontynuowania prac legislacyjnych.
Jednym z podstawowych pytań dotyczących nowego ustawodawstwa jest to, co faktycznie klasyfikuje się jako mowę nienawiści. Wybitny prawnik Gerard Casey, emerytowany profesor University College Dublin, ostro skrytykował okrągłą definicję nienawiści zawartą w ustawie, mówiąc, że "ewidentnie zawodzi, ponieważ żadna spójna próba zdefiniowania terminu "X" nie może zawierać X w proponowanej definicji. Powołując się na tekst samego projektu ustawy, kontynuował:
"Mówi się nam, że "nienawiść" oznacza nienawiść wobec osoby lub grupy osób w państwie lub gdzie indziej ze względu na ich chronione cechy lub którąkolwiek z tych cech". Jeśli to ma być definicja, to zawodzi całkowicie. Ale jeśli nie, to gdzie w ustawie można znaleźć definicję nienawiści?"
Chociaż proponowane prawo jest w toku, irlandzkie krajowe siły policyjne wprowadziły w 2019 r. "strategię różnorodności i integracji", która obejmowała niejasną definicję nienawiści. Podstawowy dokument programu wyjaśnia incydent nienawiści jako każdy "incydent, który jest postrzegany przez jakąkolwiek osobę jako ... być motywowane wrogością lub uprzedzeniami". Oznacza to, że incydenty nienawiści to wszelkie incydenty, w których dana osoba czuje, że jest znienawidzona, zgodnie z nową definicją policyjną.
Zgodnie z tą definicją liczba zgłoszeń na policję przestępstw z nienawiści i incydentów z nienawiści gwałtownie wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat, z 24 zgłoszeń w 2021 r. do 97 w 2022 r. Irlandia nie jest jedynym organem ścigania, który tworzy własne pejoratywne definicje i etykiety niezależnie od ustawodawcy. Na przykład w Wielkiej Brytanii rządowy program antyterrorystyczny Prevent określił klasyczne brytyjskie dzieła fikcyjne (w tym "Władcę Pierścieni" J.R.R. Tolkiena i "Raj utracony" Johna Miltona) jako prawicowy materiał ekstremistyczny. Prevent miał pierwotnie za zadanie ocenę zagrożeń stwarzanych przez islamskie ekstremistyczne organizacje terrorystyczne i był krytykowany za to, że tylko 22% skupia się na zagrożeniach islamskich.
W Stanach Zjednoczonych FBI polegało na lewicowym Southern Poverty Law Center, które klasyfikuje "chrześcijańską tożsamość" i "radykalny tradycyjny katolicyzm" jako zagrożenia na równi z Ku Klux Klanem i neonazistami. Ta lista spowodowała, że biuro terenowe FBI w Richmond wdrożyło plan szpiegowania amerykańskich katolików, którzy uczestniczą w przedsoborowej formie Mszy – plan, który, zarówno według katolików chodzących do Mszy, jak i Podkomisji Izby Reprezentantów ds. Broni Rządu Federalnego, został faktycznie wprowadzony w życie. Za radą partyzanckiej SPLC FBI nazwało całą grupę amerykańskich katolików "rasowo lub etnicznie motywowanymi brutalnymi ekstremistami".
Czym jest płeć?
W świetle wzrostu transpłciowości kwestia płci w ustawodawstwie dotyczącym mowy nienawiści stała się szczególnie kontrowersyjna.
Tekst proponowanej ustawy definiuje płeć jako "płeć osoby lub płeć, którą osoba wyraża jako preferowaną płeć osoby lub z którą osoba identyfikuje się i obejmuje transpłciowość oraz płeć inną niż mężczyzna i kobieta".
Po raz kolejny profesor Casey zakwestionował terminologię ustawy: "Nie powiedziano nam, czym jest płeć; czym jest transgender; jaka może być płeć inna niż męska lub żeńska lub ile ich jest; oraz w jaki sposób którykolwiek z trzech wymienionych elementów płci różni się od siebie lub odnosi się do siebie".
Irlandzki senator Michael McDowell również wyraził zaniepokojenie definicją płci w ustawie i napisał do ministra sprawiedliwości, prosząc o wyjaśnienie niektórych niejednoznacznych lub mglistych terminologii ustawy. Zapytał: "Czy transpłciowość jest płcią dla celów prawa irlandzkiego?" Zauważył również, że irlandzka ustawa o uznaniu płci z 2015 r., która pozwala jednostkom na legalną zmianę płci, podąża za binarną strukturą męsko-żeńską, co wydaje się sprzeczne z włączeniem nowego ustawodawstwa "płci innej niż płeć męska i żeńska".
Casey ostrzega, że niejasna terminologia ustawodawstwa zostanie wykorzystana do uciszenia sprzeciwu, zauważając: "Transfobia, jako przestępstwo mowy nienawiści, uprzedza krytykę ideologii transgenderowej".
Rząd, wraz z większością krajowych mediów, promował "ideologię transpłciową". Na początku tego roku minister ds. dzieci Roderic O'Gorman promował lekcje na temat transseksualizmu w klasach szkół podstawowych. Varadkar poparł propozycję O'Gormana, podobnie jak prezydent Michael Higgins. W 2020 roku O'Gorman prowadził również starania o umożliwienie nieletnim poddania się operacjom transseksualnym bez zgody rodziców.
Poza tym chrześcijanie, którzy sprzeciwiają się zasadom ruchu transpłciowego z powodów religijnych, również padli ofiarą oskarżeń o nienawiść i bigoterię. W ubiegłym roku katolicki ksiądz Seán Sheehy wygłosił homilię, przypominając swoim parafianom o długotrwałym nauczaniu Kościoła katolickiego na temat homoseksualizmu, transseksualizmu i aborcji. Chociaż głosił teologię katolicką w kościele katolickim, Sheehy został nazwany przez krajowe media nienawistnym bigotem. Dyrektor zarządu National LGBT Federation Adam Long powiedział, że homilia Sheehy'ego była "odrażająca", dodając: "Ukrywanie tych głęboko obraźliwych komentarzy w jakimkolwiek przebraniu, czy to religijnym, czy innym, nie czyni go bardziej akceptowalnym". Nawet ówczesny wicepremier Varadkar skomentował homilię, mówiąc, że czuje się wyróżniony komentarzami Sheehy'ego na temat homoseksualizmu.
Zarządzany przez rząd nadawca RTÉ publicznie zażądał od Sheehy'ego przeprosin za jego kazania. Ksiądz odpowiedział: "Moja odpowiedź jest zasadniczo taka, że przekazuję nauczanie Pisma Świętego i Kościoła dotyczące homoseksualnych związków seksualnych: że są grzeszne i to wszystko. ... Dlaczego miałbym przepraszać za prawdę?"
Również w zeszłym roku nauczyciel Enoch Burke został uwięziony po tym, jak odmówił nazwania ucznia zaimkami, powołując się na jego wiarę chrześcijańską. Był przetrzymywany z obrazą sądu i został umieszczony w izolatce w więzieniu Mountjoy w Dublinie, gdzie był przetrzymywany przez prawie cztery miesiące. Zaledwie kilka dni temu irlandzki Sąd Najwyższy orzekł, że pracodawca Burke'a miał rację, zawieszając go za podtrzymywanie jego chrześcijańskich przekonań.
Bruksela, "Gdzie umierają wolne narody"
Jak dotąd żadna z głównych instytucji religijnych w Irlandii nie wydała oficjalnego publicznego oświadczenia w sprawie ustawodawstwa, chociaż zarówno Katolicka Konferencja Biskupów Irlandii, jak i irlandzki Kościół Prezbiteriański powiedziały RealClear, że "kontrolują sytuację" i "uważnie obserwują ten konkretny akt prawny".
Tekst ustawy o wymiarze sprawiedliwości w sprawach karnych (podżeganie do przemocy lub nienawiści i przestępstw z nienawiści) wyraźnie wyjaśnia, że wywodzi się on z dyrektywy Unii Europejskiej z 2008 r. w celu wdrożenia bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących mowy nienawiści. Dyrektywa ta stanowi: "Konieczne jest zdefiniowanie wspólnego podejścia prawnokarnego w Unii Europejskiej do tego zjawiska [mowy nienawiści] w celu zapewnienia, że to samo zachowanie stanowi przestępstwo we wszystkich państwach członkowskich".
Założyciel i prezes Irlandzkiej Partii Wolności Hermann Kelly wyjaśnił w wywiadzie: "Z irlandzkiej ustawy jasno wynika, że ... że ustawodawstwo przeciwko wolności słowa pochodzi z Brukseli – uniwersalnej stolicy Europy, gdzie wolne narody idą umrzeć".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz