Rosyjscy urzędnicy prowadzą obecnie rozmowy z wielkim biznesem, starając się zapewnić inwestycje w sieć dużych kompleksów więziennej pracy, które mogłyby zmniejszyć zależność kraju od pracowników migrujących, potwierdzono w poniedziałek.
„Prowadzimy negocjacje z firmami, zawieramy umowy i aktywnie działamy w tym kierunku” - powiedział dziennikarzom minister sprawiedliwości Konstantin Chuychenko. „W najbliższej przyszłości planujemy zwiększyć liczbę ośrodków poprawczych i miejsc w nich”.
Chuychenko powiedział, że „są bardzo zainteresowani dużymi projektami inwestycyjnymi, w których tysiąc lub więcej osób mogłoby odbywać wyroki, wykonując pracę poprawczą”.
„Myślę, że pomysł zastąpienia pracowników migrujących [pracą więźniów] jest słuszny” - dodał - „ponieważ ośrodki poprawcze można tworzyć na dużych placach budowy i w dużych zakładach przemysłowych”.
RÓWNIEŻ NA RT.COMRzucanie kielnią: wraz ze wzrostem popytu na budownictwo Rosja straciła 1,2 mln budowniczych po opuszczeniu migrantów podczas pandemii CovidOstatnią rundę dyskusji na temat pomysłu, który okazał się kontrowersyjny w kraju, rozpoczął w zeszłym tygodniu dyrektor krajowego systemu karnego Aleksandr Kałasznikow. Powołując się na niedobór imigrantów z Azji Środkowej, powiedział, że około 188 000 osadzonych w całym kraju powinno mieć prawo do pracy w okresie pozbawienia wolności.
Minister zwrócił uwagę, że obecna zdolność pracowników więziennych do podejmowania tych zawodów jest niewystarczająca, a większość kolonii zawodowych może się pochwalić jedynie około 100 miejscami pracy. Powiedział jednak, że kraj ten stworzył już 8 000 miejsc pracy dla więźniów, co pozwoliłoby im zarobić dodatkowe pieniądze, jednocześnie ucząc się umiejętności i wykazując, że mogą zostać ponownie zintegrowani ze społeczeństwem.
„Jesteśmy gotowi to zorganizować. To nie będzie gułag - to będą zupełnie nowe, przyzwoite warunki - podkreślił, dodając, że za swój wysiłek uczestnicy otrzymają „przyzwoitą pensję”.
W marcu rosyjski rząd ostrzegł, że istnieje niedobór pracowników migrujących w wielu kluczowych sektorach gospodarki, takich jak budownictwo. „Jest problem kadrowy” - powiedział dziennikarzom minister budownictwa, mieszkalnictwa i usług komunalnych Irek Fayzullin. „Duża liczba budowniczych, którzy przybyli z bliskiej zagranicy [byłych państw radzieckich], została zmuszona do wyjazdu z powodu koronawirusa”.
RÓWNIEŻ NA RT.COMEcha Gułagu? Adwokat ds. Migrantów potępia sugestię rosyjskiego szefa więzienia, że skazani mogą być wykorzystywani do zastępowania zagranicznych pracownikówSzef Federacji Migrantów w tym kraju skrytykował jednak pomysł, że do wypełnienia luki można by wykorzystać więźniów. Vadim Kozhenov zapytał dziennikarzy w ramach propozycji: „kto będzie kształcił [więźniów]? ... Migranci mają wystarczające kwalifikacje. [Ale] FSIN musiałby jakoś zorganizować wszystkich więźniów i spróbować zrozumieć, kto jest murarzem, kto jest tynkarzem, a kto stolarzem ”.
Idea pracy więźniów była wielokrotnie rozpowszechniana w Rosji i jest szeroko stosowana za granicą, w tym w Stanach Zjednoczonych, gdzie zdecydowana większość z ponad 2 milionów osadzonych w tym kraju pracuje w jakimś charakterze. W zeszłym roku wybuchła awantura w związku z decyzją Nowego Jorku, aby wykorzystać tych, którzy odsiadują, do wyprodukowania dziesiątek tysięcy galonów środka do dezynfekcji rąk, aby przeciwdziałać pandemii Covid-19, pomimo zgłaszanej podatności więźniów na wirusa w zatłoczonych warunkach.
Pomimo, że inne narody polegają na puli potencjalnych pracowników, dla niektórych nadal brzmi to zbyt podobnie jak powrót do brutalnego sowieckiego systemu łagru. Uważa się, że w koloniach karnych zginęło ponad milion ludzi z powodu chorób, trudnych warunków i egzekucji, a znaczną część infrastruktury wiejskiej na Dalekim Wschodzie i Syberii można przypisać pracy przymusowej.
Przetlumaczyla GR przez translator google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/524679-convict-labor-camps-migrants/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz