Przez Nils Van der Vegte , który posiada tytuł magistra filologii rosyjskiej (University of Leiden) i pracuje w rolnictwie w wielu krajach postkomunistycznych.
Aktualizacja 2021: Napisałem wersję tego artykułu w 2016 roku, ale niestety nadal jest on tak aktualny, jak ostatnio. Pomyślałem, że nadszedł czas na aktualizację, ponieważ pojawiły się nowe nazwiska, a niektóre fakty się zmieniły.
1. Opanowanie i papuga ograniczonego zestawu tropów jest prawdopodobnie najważniejszą częścią twojej pracy jako dziennikarza w Rosji. Nigdy nie zapomnij wspomnieć, że Putin pracował kiedyś dla KGB. Czytelnicy powinni zawsze pamiętać o tak: „byłego szpiega KGB,” z „byłego agenta KGB”, itp Inne przykłady obejmują (ale nie wyłącznie) „Putin zniszczył demokrację” (co oczywiście ignoruje to, co zrobił z Borys Jelcyn Poparcie USA w latach 90.), „Rosyjska gospodarka jest uzależniona od ropy”, „Nie ma wolności mediów”, „Rosja jest bardziej skorumpowana niż Zimbabwe”, „Nawalny jest więźniem politycznym i kolejnym Sacharowa w Rosji”, „Rosja jest naprawdę słaby” (ale też straszne zagrożenie!),„Rosja to potiomkinowska wioska” i „umierający niedźwiedź”, którym rządzi „mafia kleptokratyczna”, „Rosja niczego nie produkuje…” Rozumiesz.
2. Nie wiesz, kto co robi? Nie wiesz, jak działa Rosja? Po prostu ułóż zdanie ze słowem „Kreml”. Przykłady obejmują „to stworzy problemy dla Kremla”, „Kreml jest niepewny”, „poparcie Kremla dla antyzachodnich dyktatorów” itp.
3. Ten „Kreml” jest zawsze zły, a jego motywy są zawsze nikczemne. Jeśli do zarejestrowania partii potrzeba wielu podpisów, to jest autorytaryzm, który ma stłumić głosy liberalne. Jeśli do zarejestrowania partii potrzeba tylko kilku podpisów, to także autorytaryzm, nikczemny spisek, by zagłuszyć „prawdziwą opozycję” pośród zalewu fałszywych partii opozycyjnych stworzonych przez Kreml.
4. Jeśli odwiedzający Twój blog lub witrynę internetową krytykują Cię za jednostronne relacje, nie próbuj się z nimi kłócić (ani wyjaśniać swoje rozumowanie). To tylko zaszkodzi Twojemu profesjonalizmowi. Jeśli ktoś puka, nazwij go „agentem KGB”, „agentem FSB” (nazwy służb bezpieczeństwa zawsze dobrze się sprawdzają), „towarzyszem podróży”, „stalinistą”, „pożytecznym idiotą”, „trollem z Kremla”. „Bot kremlowski”, „ Ryba pilotująca Putina” lub „Symoniański propagandzista”. Jeśli będą się powtarzać, zacznij usuwać ich komentarze i blokować je na Twitterze.
5. Twoja praca dziennikarza nie polega na obiektywności. Zamiast tego, osobiste skargi przeciwko władzom rosyjskim powinny być zawsze traktowane priorytetowo. Pamiętaj, Putin to Stalin naszych czasów. Jeśli rosyjska policja próbuje kogoś aresztować, ponieważ złamał prawo, całkowicie dopuszczalne jest fizyczne uniemożliwienie policji jego aresztowania. W żaden sposób nie wpłynie to na Twój profesjonalizm.
6. Niezwykle ważne jest wzbudzanie entuzjazmu w antyrządowych demonstracjach. 500-osobowa demonstracja w centrum Moskwy, podczas której twoi koledzy dziennikarze przewyższają liczebnie protestujących? Rewolucja jutro!
7. Ważną zasadą jest to, że reportaże o Rosji NIE oznaczają badania ważnych kwestii lub przechodzenia poza retorykę. Częściowo odwrócić to, co powiedział kiedyś CP Scott: „ Komentarz jest bezpłatny, a fakty nie są święte”. Jeśli różni anonimowi „eksperci” twierdzą, że korupcja w Rosji jest gorsza niż w Zimbabwe, ale sami Rosjanie zgłaszają płacenie łapówek tylko tak często, jak Węgrzy, to jasne jest, którą linijkę należy skopiować i wkleić.
8. Musisz także nauczyć się tłumić wszelki dysonans poznawczy, który możesz uzyskać, argumentując, że Rosja jest naprawdę słaba i znajduje się w stanie pozornie nieustannego upadku ( „umierający niedźwiedź”, „rdzewiejące czołgi”, „państwo mafijne” itp.), jednocześnie stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i cywilizacji Zachodu. Zostało to nazwane „rusofrenią”.
9. Każdy niesystemowy członek opozycji jest potencjalnym sojusznikiem. Nie ukrywaj żadnych negatywnych stron tych ludzi, ponieważ to tylko skomplikuje sprawę twojemu czytelnikowi. Choć może być prawdą, że lewicowy działacz Siergiej Udalcow znany jest z podziwu dla Stalina, że działacz antykorupcyjny Aleksiej Nawalny ma skłonność do częstych rasistowskich wypowiedzi, że liberalna dziennikarka Julia Łatynina nie chce głosować biednych, że Michaił Chodorkowski dorobił się fortuny na tym, co nazwano „szwindlem stulecia”, a ten biznesmen Siergiej Pugaczow został uznany przez sąd Wielkiej Brytanii za wysoce niewiarygodnego. To wszystko są nieistotne szczegóły, które umniejszają ogólny cel obalenia krwawego reżimu i prawdziwej demokratyzacji.
RÓWNIEŻ NA RT.COMKomornicy zjawiają się w moskiewskich biurach finansowanego przez państwo amerykańskiego nadawcy RFERL po tym, jak sąd utrzymał 390.000 dolarów grzywny za „zagranicznego agenta”10. Mówiąc o demokracji – jeśli chodzi o dziennikarza demokratycznego takiego jak ty, każdy, kto jest przeciwko Putinowi, jest demokratą. Bez względu na to, czy ludzie faworyzują go tylko jednocyfrowymi ocenami akceptacji (a nawet niezależnie od jego własnych poglądów na demokrację). Wręcz przeciwnie, każdy Rosjanin, który popiera Putina, należy do stada bydła „sowoków” , a jego opinie są nieważne ze względu na słabą edukację lub kremlowskie pranie mózgu. Nie krępuj się wyrażać te odczucia na Twitterze, ale postaraj się ukryć je w politycznej poprawności, pisząc w bardziej dostojnych miejscach.
11. Większość systemowej opozycji – tj. tych, którzy biorą udział w rosyjskich wyborach – to tak naprawdę kremlowscy maruderzy w przebraniu. Mimo że komuniści są formalnie największym blokiem opozycyjnym, to niesystemowi działacze i rozmaici „dysydenci” są „prawdziwą rosyjską opozycją”. Ważne jest, aby nie opuszczać pola siłowego w stronę komunistów i dawać im korzyść z wątpliwości, ponieważ wasz własny rząd nienawidzi ich jeszcze bardziej niż tłum Putina.
12. Wszystko w Rosji dotyczy Putina. W Rosji nie ma nikogo innego, nigdy nie był i to on decyduje o wszystkim w największym kraju na tej planecie. Czy odzyskanie ubrań zajęło ci irytująco dużo czasu po zgubieniu biletu na pranie chemiczne? A może ktoś ukradł Ci torebkę w Moskwie? Cała wina Putina!
13. Nie kłopocz się nauką rosyjskiego. Nie pomaga to w podniesieniu jakości Twoich artykułów. Zawsze możesz liczyć na swoich kolegów nie-rosyjskich dziennikarzy, jeśli chodzi o kilka soczystych plotek o szwajcarskich kontach bankowych Putina i ponętnych kochankach. (Ogólnie rzecz biorąc, bądź odważny! Jeśli chodzi o relacje z Rosji, plagiat tak naprawdę nie stanowi problemu – bardziej prawdopodobne jest, że zostaniesz awansowany niż zwolniony, jeśli zostanie odkryty). Jeśli już, to nauka rosyjskiego narazi Twój profesjonalizm na ryzyko, narażając Cię na opinie zwykłych Rosjan, które mogą przypadkowo wyciekać w Twoich artykułach.
14. Jeśli w końcu nauczysz się rosyjskiego, upewnij się, że krąg rosyjskich znajomych ogranicza się do innych demokratycznych dziennikarzy i czołowych członków liberalnej opozycji. Nigdy nie mieszaj się z nieopozycyjnymi dziennikarzami rosyjskimi, czyli propagandowymi rzecznikami reżimu.
15. Przede wszystkim musicie kultywować płonącą, słuszną nienawiść do „kremlowskiego kanału telewizyjnego”, RT, i każdego, kto tam pracuje lub nawet się tam pojawia. Jest „niska”, „pełna spisków”, „niewolniczo popierająca Putina”, „antyamerykańska” itp. Nigdy nie porównuj jej bezpośrednio z uprzedzeniami zachodnich mediów, ponieważ jest to „relatywizm moralny” i „ahaoizm” (zob. poniżej). To jedno, jeśli „propagandyści Kremla” nadawali po rosyjsku; to zupełnie inna sprawa, gdy bezpośrednio konkurują o anglojęzyczną publiczność, relacjonując nieistotne i antyamerykańskie rzeczy, takie jak protesty Occupy, WikiLeaks, amerykańskie prawo do zatrzymania na czas nieokreślony, Julian Assange i bardzo realne zagrożenieultranacjonalistów i nazistów na Ukrainie. Atakuj ich, jakby reputacja twojego zawodu była zagrożona! (I to jest!)
16. Podczas gdy prawie wszystkie anglojęzyczne serwisy informacyjne dotyczące Rosji są finansowane przez państwo, pamiętajmy, że tylko te wspierane przez samą Moskwę są złe. Tak więc RT i Sputnik są „państwowe”. Ale RFE/RL jest „finansowane przez USA”. Dzieje się tak pomimo faktu, że statut rodzica RFE/RL dosłownie zobowiązuje go do „zgodności z szerokimi celami polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych”a rząd USA kontroluje skład swojej najwyższej kadry. Nie zapomnij też zignorować sytuacji, gdy RFE/RL zwalnia dziennikarzy, gdy rządy przyjazne Waszyngtonowi narzekają na ich pracę. Tak się składa, że nie zapomnij zadzwonić do Moscow Times (który jest w większości finansowany przez państwo holenderskie) i Meduza (który nie ujawni swoich sponsorów finansowych, ale wiadomo, że zdobył szwedzki rząd gotówki i współpracował z brytyjskie agencje państwowe) „niezależne”. Musisz zastosować to samo uzasadnienie do BBC Rosja i MBK (Michaił Borysowicz Chodorkowski) Media, mimo że wskazówka kryje się w nazwach.
17. Kiedykolwiek studiujesz konflikty między Rosją a innymi krajami, zawsze obwiniaj o wszystko Rosję – bez względu na obiektywne fakty, a zwłaszcza, gdy konflikt toczy się z zagorzałym sojusznikiem z Zachodu. Tak więc, nawet gdy Rosja zakazuje importu wina z kraju, którego jeden z ministrów określił to wino w kategoriach skatologicznych, jest to „wojna gospodarcza”. Ergo za odcięcie dostaw gazu do kraju, który nie chce za nie płacić. Zabijanie rosyjskich żołnierzy jest zawsze godne pochwały; każdy rosyjski odwet to zazwyczaj albo „imperializm”, „nacjonalizm”, „neosowiecki odwet”,i ich różne kombinacje. Nigdy nie zapominaj, że Putin nienawidzi Zachodu i marzy o odbudowie carskiego imperium. Każdy wyraz życzliwości Rosji wobec Zachodu to spisek mający na celu oszukanie lub podzielenie tragicznego, aż nazbyt ufnego Zachodu. Każdy wyraz dobrej woli Zachodu wobec Rosji jest „uspokajaniem” i należy go potępiać w sposób nie budzący wątpliwości. Nie zapomnij wspomnieć o pakcie Ribbentrop-Mołotow, mimo że Anglia, Francja i Polska (które nawet najechały Czechosłowację) już wcześniej podpisały podobne umowy z Hitlerem.
18. Zgadywanie jest zabawne! Jeśli zgadywanie okaże się zbyt obciążające twoją wyobraźnię, po prostu przeprowadź wywiad z jakąś marginalną, bardzo niepopularną rosyjską postacią polityczną, taką jak Gleb Pavlovsky, Valery Solovey lub Evgeny Chichvarkin. Ich domysły są zwykle o wiele bardziej kreatywne niż to, co sam mógłbyś wymyślić. Ale pamiętaj: kiedy stają się bardziej pozytywnie nastawieni do rosyjskiego rządu, jak Michaił Gorbaczow z biegiem czasu, przestań ich cytować!
19. Nigdy nie próbuj umieszczać problemów Rosji w szerszej perspektywie. Nie wspominaj o tym, że spadek liczby ludności w krajach bałtyckich jest znacznie bardziej gwałtowny, że więcej Amerykanów zostało aresztowanych podczas wydarzeń Occupy niż Rosjan protestujących przeciwko Putinowi, że więcej Brytyjczyków deklaruje chęć emigracji niż Rosjan i że nowy rząd na Ukrainie faktycznie się zamyka media po przegranej partii prezydenckiej w wyborach samorządowych. Nazywa się to „agonizmem w stylu sowieckim” i angażują się w to tylko „kremlowskie trolle”. Zostaw logikę i statystyki tym przegranym; Twoją ulubioną bronią jako demokratycznego dziennikarza są retoryka, osobiste ataki i insynuacje.
RÓWNIEŻ NA RT.COM„Rozmazany, odcięty i zakazany w cieniu”: wewnętrzna historia o tym, jak RT został nazwany „zagranicznym agentem” przez kochających wolną prasę urzędników amerykańskich20. Zawsze przypominaj czytelnikom, że Putin zabija krytycznych reporterów – w rzeczywistości dzielnych reporterów, takich jak ty! – i udowodnij to, powołując się na tego, którego nie ma, albo włączając do swoich przykładów zamordowanych dziennikarzy, którzy byli zwolennikami Putina. Pod żadnym pozorem nie powinieneś wspominać, że wskaźnik morderstw dziennikarzy był znacznie wyższy za Jelcyna lub że jest dziś niższy w Rosji niż w „demokratycznym” Meksyku i Brazylii – lub że w przeciwieństwie do Rosji, Turcja obecnie więzi ponad 170 dziennikarzy.
21. Stalin. Zawsze przypominaj czytelnikom, że Rosjanie bardzo lubią Stalina. Putin, tym bardziej. Ich imiona mają dwie sylaby i dzielą dwie ostatnie litery; jakich więcej dowodów potrzebujesz? Za każdym razem, gdy Stalin pojawia się w autobusie lub w szkolnym zeszycie, albo jest opisywany jako „skuteczny menedżer” w jednym z kilkudziesięciu podręczników, musi to być na polecenie samego Putina. Nie wspominajcie o żadnych przypadkach historycznego rewizjonizmu, w tym gloryfikacji SS i nacjonalistycznych zbrodniarzy wojennych w krajach bałtyckich i na Ukrainie. Zignoruj też, jak sam Putin wielokrotnie potępiał terror reżimu stalinowskiego, a nawet otworzył ogromny pomnik swoim ofiarom w centrum Moskwy w 2017 roku.
22. Alkohol. Proszę wyolbrzymiać spożycie alkoholu w Rosji, mimo że spożycie alkoholu spadło o 40%, a Francuzi i Niemcy piją obecnie więcej niż Rosjanie. Proszę nie dawać swoim czytelnikom poglądu, że życie i samopoczucie Rosjan rzeczywiście poprawiło się w ciągu ostatnich 20 lat.
Powodzenia w nowej karierze rosyjskiego dziennikarza!
Podoba Ci się ta historia? Podziel się nim z przyjacielem!
Oświadczenia, poglądy i opinie wyrażone w tej kolumnie są wyłącznie wypowiedziami autora i niekoniecznie reprezentują poglądy RT.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz