Szefowie armii rosyjskiej zostali poproszeni o przyłączenie się do zachodnich odpowiedników w dyskusji o tym, jak złagodzić napięte impasy na granicach kraju, przy czym sekretarz generalny NATO wezwał Moskwę do pilnego spotkania.
Jens Stoltenberg powiedział berlińskiemu Die Welt, że odczuwa desperacką potrzebę konstruktywnego dialogu w ramach Rady NATO-Rosja. Organ nie spotkał się od 19 miesięcy, a Moskwa twierdzi, że nie widzi sensu w rozmowach ze względu na obecne napięcia.
„Przeszło rok temu zaprosiliśmy rząd rosyjski na nowe spotkanie, ale nie było pozytywnej odpowiedzi” – powiedział. „Piłka jest teraz po stronie Rosji. Chciałabym ponownie zaprosić Rosję do jak najszybszego wzięcia udziału w posiedzeniu Rady. Mamy wiele do omówienia, co leży we wspólnym interesie nas obu” – dodał urzędnik.
RÓWNIEŻ NA RT.COMRosja zmobilizuje 20 nowych formacji wojskowych, uzbrojonych w najnowszą broń, w odpowiedzi na wzmożoną aktywność NATO w pobliżu jej granicW kwietniu minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow odrzucił twierdzenia, że jego kraj nie jest zainteresowany udziałem w rozmowach dwustronnych z NATO. „Nasz kolega, pan Stoltenberg, oświadcza, że Rosja odmawia pracy w Radzie Rosja-NATO” – powiedział Ławrow po raz ostatni, gdy pojawiła się ta kwestia. Zamiast tego nalegał, że „nie odmawiamy pracy, po prostu nie chcemy tam siedzieć i słuchać o Ukrainie”.
„NATO nie ma nic wspólnego z Ukrainą”, zaklął minister spraw zagranicznych, „a jednak kiedy proponują zwołanie Rady Rosja-NATO, zawsze upierają się, że pierwsze pytanie powinno dotyczyć Ukrainy”.
Stoltenberg, były premier Norwegii, powiedział, że program takich negocjacji powinien obejmować: „wzajemną wymianę informacji na temat manewrów wojskowych, aby zapobiec nieporozumieniom i możliwej eskalacji”. W ramach kolosalnych ćwiczeń DefenderEurope, prowadzonych przez wojska amerykańskie, jednostki wojskowe i sprzęt zostały rozmieszczone na całym kontynencie, w tym w krajach położonych blisko granic Rosji w krajach bałtyckich, na Kaukazie i na Ukrainie.
W odpowiedzi na prośbę rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa oświadczyła, że Moskwa będzie otwarta na rozmowy, pod warunkiem, że skoncentrują się one przede wszystkim na sprawach wojskowych. „Rosja nie wycofuje się z dialogu z NATO i jest przygotowana na prawdziwą dyskusję na temat deeskalacji i zapobiegania incydentom” – zapowiedziała. „Ale bez zaangażowania ekspertów wojskowych negocjacje na te tematy są praktycznie bez znaczenia” – dodała w oświadczeniu w Telegramie.
RÓWNIEŻ NA RT.COMAmerykański państwowy RFERL wycofuje się z wątpliwych twierdzeń, że Zachód był szczery wobec Rosji w sprawie rozszerzenia NATO na jego granice po oburzeniu w InternecieW zeszłym tygodniu rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział, że kraj przebuduje i zmodernizuje swoją obecność wojskową wzdłuż europejskich granic w odpowiedzi na to, co postrzega jako wzrost aktywności z bloku. „Działania naszych zachodnich kolegów niszczą system bezpieczeństwa na świecie i zmuszają nas do podjęcia odpowiednich środków zaradczych” – powiedział, dodając, że żołnierze będą wyposażeni w najnowszy sprzęt.
Rada NATO-Rosja została powołana w 2002 roku w celu wspierania lepszej współpracy między blokiem a Kremlem. Zaledwie pięć lat wcześniej obie strony podpisały postzimnowojenny traktat, w którym deklarowano, że „nie uważają się za adwersarzy. Łączy ich cel przezwyciężenia pozostałości wcześniejszej konfrontacji i rywalizacji oraz wzmocnienia wzajemnego zaufania i współpracy.”
Jednak w 2004 r. blok przeszedł największą pojedynczą ekspansję w swojej historii, dopuszczając kraje bałtyckie, a także Rumunię, Słowację i Słowenię, co było szeroko interpretowane w Moskwie jako wykalkulowana ekspansja wpływów USA i zdolności militarnych w region. Zbiór dokumentów został odtajniony w 2017 roku, a historycy i komentatorzy stwierdzili, że ostatecznie pokazało, że urzędnicy amerykańscy, brytyjscy i niemieccy dali Kremlowi zapewnienia w latach 90., że NATO nie będzie naciskać na kraje Europy Wschodniej.
RÓWNIEŻ NA RT.COMRosja jest „egzystencjalnym zagrożeniem” dla Zachodu, które NATO musi zneutralizować, aby zapobiec „wojnie o władzę”, twierdzi najwyższy dowódca blokuOd tego czasu stosunki uległy znacznemu pogorszeniu. W lutym najwyższy dowódca sojuszniczy bloku, generał Tod D. Wolters, stwierdził, że „Rosja pozostaje trwałym zagrożeniem egzystencjalnym dla Stanów Zjednoczonych i naszych europejskich sojuszników”. Szef armii dodał, że „jeśli odstraszanie zawiedzie, jesteśmy gotowi odpowiedzieć na agresję, głównie poprzez NATO”.
Przetlumaczyla GR przez translator google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/525876-nato-talks-army-border-shakeup/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz