Niedawny sondaż opinii publicznej wykazał, że 49% Niemców nie jest zadowolonych z wyników Olafa Scholza
Prawie połowa Niemców jest niezadowolona z wyników kanclerza Olafa Scholza, ujawnił niedawny sondaż. Według sondażu popularność niemieckiego szefa rządu jest na najniższym poziomie od czasu jego zaprzysiężenia w grudniu 2021 r.
Badanie przeprowadzone przez niemiecki instytut badań opinii publicznej Insa na zlecenie gazety Bild am Sonntag wykazało, że około 49% respondentów nie jest zadowolonych z tego, jak Scholz radzi sobie z najwyższym stanowiskiem. Według Bild am Sonntag jest to najniższy poziom aprobaty urzędującego kanclerza od czasu objęcia urzędu 8 grudnia ubiegłego roku.
38% ankietowanych Niemców stwierdziło, że są zadowoleni z wyników Scholza. Jeśli chodzi o koalicyjny rząd stojący obecnie u steru w Niemczech, nie spełnił on oczekiwań 55% badanych, a pozostałe 35% go aprobuje.
Aby zmierzyć postawę społeczeństwa, naukowcy przebadali w ubiegły czwartek 1002 Niemców.
Niedawny sondaż przeprowadzony przez firmę badawczą Civey dla mediów Der Spiegel między 17 a 19 kwietnia wykazał, że tylko 25% Niemców uważa Scholza za silnego przywódcę. 42% respondentów stwierdziło, że ich zdaniem kanclerz brakuje cech silnego lidera, podczas gdy dodatkowe 23% skłaniało się ku tej samej ocenie.
Der Spiegel zauważył jednak, że Scholz był nadal stosunkowo popularny wśród zwolenników swojej partii socjaldemokratycznej (SPD), a 65% osób w tej grupie aprobowało występ kanclerza.
Sondaż ten opiera się na opiniach 5065 Niemców.
Widoczny spadek popularności Scholza sprowadził do odmowy kanclerz dostarczenia ciężkiej broni na Ukrainę. W artykule stwierdzono, że niemiecki przywódca okazał się zbyt niezdecydowany, zarówno wobec swoich przeciwników politycznych, jak i dużej części społeczeństwa w ogóle.
Przemawiając we wtorek, Scholz podkreślił, że Niemcy nie mogą już dostarczać Ukrainie broni z zapasów wojskowych, z obawy przed wyczerpaniem własnych rezerw Bundeswehry ze szkodą dla zdolności obronnych kraju. Zamiast tego kanclerz obiecała ułatwić bezpośrednie kontakty między Kijowem a niemieckimi producentami broni, a także "zapewnić niezbędne pieniądze na zakup".
Początkowo Berlin powstrzymał się od wysyłania sprzętu wojskowego na Ukrainę po tym, jak został zaatakowany przez Rosję 24 lutego. Jednak później, wraz z postępem konfliktu, Niemcy zmieniły taktykę i zgodziły się wysłać do Kijowa kilka tysięcy pocisków przeciwpancernych i przeciwlotniczych. Jednak stopień wsparcia wojskowego udzielonego krajowi przez Berlin pozostał stosunkowo skromny, zwłaszcza w porównaniu z USA i Wielką Brytanią. Wysocy rangą ukraińscy urzędnicy, w tym prezydent kraju Wołodymyr Zełenski i jego ambasador w Niemczech Andriej Melnyk, wielokrotnie krytykowali rząd Scholza za to, co opisali jako niewystarczające poparcie.
Według Independent Commodity Intelligence Services (ICIS), europejska potęga przemysłowa otrzymała około 32% dostaw gazu z Rosji w grudniu 2021 r. Zarówno urzędnicy, jak i liderzy stowarzyszeń biznesowych wielokrotnie ostrzegali, że embargo na rosyjski gaz spowoduje spustoszenie w niemieckiej gospodarce. Jednak Ukraina i niektóre inne kraje Europy Wschodniej wzywają Berlin do natychmiastowego zaprzestania kupowania rosyjskich węglowodorów, oskarżając Niemcy o skuteczne finansowanie Kremla.
Ukraina dała upust swojej frustracji Niemcom w zeszłym tygodniu, kiedy ukraińskie władze zlekceważyły prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, który zamierzał złożyć wizytę w Kijowie 13 kwietnia wraz z kilkoma innymi głowami państw. Niemiecki polityk ujawnił, że ukraiński rząd wskazał, że "nie był poszukiwany w Kijowie". Tymczasem głowy państw Polski, Estonii, Łotwy i Litwy zostały przyjęte przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zgodnie z planem.
Ukraińscy urzędnicy bardzo krytycznie odnieśli się do rzekomych bliskich związków Steinmeiera z Rosją, ponieważ polityk był m.in. zaangażowany w gazociąg Nord Stream 2.
Kanclerz Scholz ze swojej strony określił ruch Kijowa jako "irytujący", mówiąc, że "byłoby dobrze", gdyby Ukraina powitała Steinmeiera.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz