Chiny potępiły "prowokacyjne" przejście amerykańskiego niszczyciela Ralph Johnson przez strategicznie wrażliwą Cieśninę Tajwańską, która oddziela samorządną wyspę od Chin kontynentalnych.
Chiński rzecznik wojskowy powiedział w oświadczeniu w sobotę, że przepłynięcie było "bardzo niebezpiecznym" aktem i wysłał "złe sygnały".
"Żołnierze są zorganizowani w celu monitorowania przejścia Ralpha Johnsona" - dodał.
W sobotę prezydent Chin Xi Jinping ostrzegł swojego amerykańskiego odpowiednika, Joe Bidena, że niewłaściwe potraktowanie drażliwej kwestii Chińskiego Tajpej (Tajwan) negatywnie wpłynie na i tak już napięte stosunki między ich krajami.
"Niektóre osoby w Stanach Zjednoczonych wysyłają złe sygnały do sił niepodległościowych na Tajwanie, a to jest bardzo niebezpieczne" - powiedział Xi Bidenowi podczas rozmowy wideo w piątek, według chińskich mediów.
Chiny postrzegają Tajwan jako najbardziej drażliwą i ważną kwestię w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. W ramach "polityki jednych Chin" praktycznie wszystkie kraje świata uznają chińską suwerenność nad samorządną wyspą. Waszyngton składa gołosłowne deklaracje na temat tej polityki, ale stał się głównym międzynarodowym sponsorem Tajwanu i dostawcą broni.
Amerykańskie okręty wojenne okresowo wyruszają w prowokacyjne podróże przez strategicznie wrażliwą Cieśninę Tajwańską, wywołując gniewne reakcje Chin.
Pekin, który wielokrotnie ostrzegał USA przed oficjalnymi związkami z Tajwanem, twierdzi, że kontakty USA z Tajwanem i sprzedaż broni na wyspę są pogwałceniem suwerenności Chin.
Stosunki między USA i Chinami stały się napięte w ostatnich latach, a dwie największe gospodarki świata ścierają się w wielu kwestiach, w tym w handlu, Tajwanie, Hongkongu, działaniach wojskowych na Morzu Południowochińskim i pochodzeniu nowego koronawirusa.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.presstv.ir/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz