Amerykańskie okręty wojenne zostaną zaatakowane, jeśli jemeńscy Houthi staną się celem Waszyngtonu, ostrzegł w środę przywódca grupy Abdel-Malek al-Houthi, reagując na wiadomość o utworzeniu przez USA koalicji w celu odparcia ich ataków na statki handlowe na Morzu Czerwonym.
Od zeszłego miesiąca bojownicy ostrzeliwują rakietami międzynarodowe statki przepływające przez Morze Czerwone.
Ataki zakłócają ruch morski, a grupa utrzymuje, że były one odpowiedzią na izraelskie ataki w Gazie.
W poniedziałek sekretarz obrony USA Lloyd J. Austin ogłosił operację „Strażnik dobrobytu”, która skupia dziesięć krajów, aby „wspólnie stawić czoła wyzwaniom związanym z bezpieczeństwem na południu Morza Czerwonego i w Zatoce Adeńskiej, a jej celem jest zapewnienie wszystkim krajom swobody żeglugi i wzmacnianie bezpieczeństwa i dobrobytu regionalnego”.
W grupie tej znajduje się osiem krajów NATO: USA, Wielka Brytania, Holandia, Kanada, Francja, Włochy, Norwegia i Hiszpania, a także Bahrajn i Seszele.
Koalicja planuje wspólne patrolowanie wrażliwego obszaru w celu odparcia ataków Houthi i zareagowania na nie.
Po oświadczeniu Stanów Zjednoczonych przywódca Huti Abdel-Malek al-Houthi powiedział, że „każdy amerykański cel w naszym kraju będzie naszym celem”, dodając, że „amerykańskie pancerniki, interesy i nawigacja staną się w tym przypadku celem dla ich rakiet i dronów”. i operacji wojskowych” – w środowym przemówieniu telewizyjnym.
Ostrzegł także Stany Zjednoczone przed wysyłaniem żołnierzy do Jemenu, mówiąc, że „staną w obliczu czegoś surowszego niż to, czego doświadczyli w Afganistanie i to, czego doświadczyli w Wietnamie”.
Przywódcy Houthi twierdzą, że ścigają Izrael i wszystkie statki płynące do Izraela na Morzu Czerwonym z powodu działań wojennych w Gazie.
Obecny konflikt w Gazie rozpoczął się 7 października, kiedy bojownicy Hamasu zaatakowali Izrael, zabijając około 1200 osób.
Według urzędników ds. zdrowia w Gazie w odwetowym bombardowaniu izraelskiej enklawy, które według izraelskich urzędników ma na celu unicestwienie tej grupy bojowników, zginęło dotychczas prawie 20 000 osób.
Zamieszki nadal trwają, a Huti przyznali się do dwóch poniedziałkowych ataków na Morzu Czerwonym.
Wcześniej, w sobotę, władze USA i Wielkiej Brytanii poinformowały, że ich okręty wojenne zestrzeliły nad Morzem Czerwonym 15 wrogich dronów.
Ataki zakłóciły kluczowy szlak handlowy łączący Europę i Amerykę Północną z Azją za pośrednictwem Kanału Sueskiego oraz spowodowały opóźnienia w dostawach i koszty transportu kontenerów gwałtownie wzrosły, ponieważ przedsiębiorstwa żeglugowe wybierały alternatywne, często dłuższe trasy, próbując ominąć Morze Czerwone.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/589420-houthi-fighters-vow-to-strike/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz